Skocz do zawartości
IGNORED

Czy hip hop rzeczywiście uratował jazz?


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Iwaszkiewicz, kolego, jeśli dla ciebie improwizacja to jazz, to prekursorem był Bach, a później kolejno, Mozart i wszyscy wielcy improwizowali, Chopin był w tym mistrzem, tym bardziej, że Chopin brał na warsztat melodie ludowe, czyli standardy które zmieniał

tylko, że Chopin, nie brał sztywno, melodii i harmonii z melodii ludowej, ale źródło i sam pomysł, Mazurki czy Polonezy to tańce ludowe,

można powiedzieć, że Jazz nowoczesny także zrobił z muzyki tanecznej muzykę do słuchania, tu jest wspólny mianownik

 

podobno improwizował na fortepianie w czasie koncertów i pokazów

Bach improwizował w kościele na organach w czasie słubów

 

Dla mnie Chopin to co zrobił z prostych utworów ludowych to mistrzostwo świata, tym bardziej, że wtedy jego muzyka była tak nowoczesna, że wielu krytykowało go za nowe skale i kadencje, których nie było, to nie była muzyka poważna, to była awangarda

ja wolę podział na muzykę improwizowaną i komponowaną, bo to można rozdzielić jednoznacznie

Ameryki nie odkryłeś.Ogólnie wiadomo,że improwizaja to nie wymysł jazzu.Istniała w muzyce europejskiej od początku do Romantyzmu ( tak więc Bach nie był prekursorem).Istnieje też w innych kulturach,w muzyce arabskiej,żydowskiej czy hinduskiej.

 

Podział na muzykę improwizowaną i komponowaną też mi odpowiada.

pomyślcie

 

improwizację znamy tylko tą która została zarejestrowana live

 

przecież nie znamy improwizacji Chopin czy Bacha bo wtedy nikt ich nie nagrywał

 

a Chopin nie zapisywał swoich improwizacji, tylko w gotowe formy muzyczne

 

więc improwizacja w jazzie nie jest jej główną cechą na której powstał jazz

 

to połączenie kilku sładników, Marsalis Wynton jest chyba taką podstawą klasycznego mainstream jazz

 

jego brat Brandford chyba poszedł w odrobinę trudniejsze nowoczesne granie

 

w muzyce Żydowskiej czy HInduskiej jest inaczej, ponieważ tam są skale okrojone, i poruszasz się po ściśle określonych skalach i

 

dzwiękach

A skąd wiesz czy kompozycje Bacha czy Chopina to nie są zapisane improwizacje?

 

A z drugiej strony czy jazzman jak improwizuje po raz enty ten sam temat,tak samo to czy to jeszcze jest improwizacja?Czy nie powtarza tego co już kiedyś zagrał i mu akurat wyszło?Czy to wtedy już może nie jest improwizacja?

A może improwizacja jest tylko wtedy gdy nie ma tematu i artysta zaczyna od zera?Ale wtedy też mogą być powtórzenia.

w muzyce Żydowskiej czy HInduskiej jest inaczej, ponieważ tam są skale okrojone, i poruszasz się po ściśle określonych skalach i

 

dzwiękach

 

Nie do końca. Ale częściowo tak. W hinduskiej skala to tylko punkt wyjścia. Najważniejsze są śruti".

 

"podstawowym systemem tonalnym był system modalny, zbliżony do systemu starogr.; interwały i skale budowano dodając tzw. śruti, czyli mikrointerwały (1 śruti = 1 /22 oktawy). Następstwo interwałów decydowało o rodzaju skali (gramma ). Podstawową skalą była sa-gramma, oprócz niej ma-gramma . Stanowiły one bazę melodyczną dla modi, czyli tzw. murchanas, budowanych od następnych stopni w kierunku opadającym. Poszczególne stopnie podlegały alteracji, zwł. stopień VII, który mógł być podwyższony lub jednocześnie podwyższony i obniżony w zależności od kierunku melodii. Później alterowano wszystkie dźwięki poza podstawowym i jego kwintą. Rozpad oktawy na 2 tetrachordy doprowadził do powstania sztucznych skal. Dźwięki początkowy i końcowy, centrum tonalne i rodzaj skali są określane przez tzw. jati. Z kombinacji jati powstały ragi (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), czyli modele melodyczne o określonym obliczu wyrazowym; rozróżniano męskie ragi i żeńskie raginie."

Z ciekawostek w słowiańszczyźnie charakterystyczną cechą było użycie indopochodnej gamy g,a,c,d, gdzie ton c jest ruchomy ćwierćtonowo miedzy ces i cis

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To może coś z innej beczki.Jak wiadomo na emigracji w Paryżu Mickiewicz i Słowacki rywalizowali ( podpuszczani zresztą przez otoczenie) ze sobą o miano tego największego.Adam odnosił się z nieukrywaną niechęcią do Julka.Słynne były pojedynki improwizacyjne pomiędzy poetami w Hotelu Lambert.Podobno działy się tam rzeczy niesamowite i nikt tego nie uwiecznił !Jaka szkoda!Gdyby ktoś to nagrał !Być może ludzkość straciła wiele przez to,że improwizacje wielkich artystów nie zachowały się.

kiedyś był taki tekst w znanym filmie

"Oni nigdy nie wypływają"

Tak samo jest w improwizacji

"Oni nigdy nie grają tak samo"

 

Liszt był kumplem Frycka. Ale on z nim nie rywalizował, bo sam powiedział, że to geniusz

 

 

Amerykanie mają diametralnie inne i różne poczucie czasu i rytmu niż Europejczycy - i dlatego między innymi grają jazz najlepiej. O to w skrócie chodzi - poczucie czasu i rytmu. Zrsztą ten rytm i timing można odnależć u Amerykanów nie tylko w muzyce, ale i jak najbardziej w życiu codziennym.

 

Czy mógłbyś rozwinąć tę myśl? Chodzi mi o ten timing w życiu codziennym. Może być długo, wyczerpująco i na priv, jeśli z jakiegoś powodu tutaj to offtopuje, choć nie sądzę. Lubię rozkminiać przenikanie się muzyki z życiem pozamuzycznym i jak jedno wpływa na drugie.

 

Ostatnio również Marek Napiórkowski w wywiadzie dot. jego najnowszego albumu (NYC-Waw) stwierdził, że dla niego jazz to timing właśnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dj Krush to na pewno czołówka skreczingu, a tym numerem pozamiatałeś Jezz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Tym bardziej ciekaw jestem odpowiedzi :-)

 

Przypomniał mi się wywiad z jednym z muzyków rodzimego RGG - z jazzem kojarzonego. Na pytanie (mniej więcej) jak określiłby swoją muzykę, odpowiedział: gramy europejską muzykę improwizowaną.

Wydaje mi się, że to jest pewna ogólna tendencja europejskiego jazzu - wobec braku oparcia w bluesie, który naturalnie występował w USA, jazz europejski ciąży ku muzyce kameralnej. Z jednej strony brak jest tego fundamentu rytmicznego, który wielu uważa za kwintesencję jazzu, z drugiej jest bogactwo brzmienia i barwy tworzone przez muzyków kształconych profesjonalnie w licznych europejskich akademiach muzycznych.

Dlatego tak zapadła mi w pamięć ta "europejska muzyka improwizowana", której sztandarowym przykładem jest ecm.

W sumie tak ja określam dużą część tego, co wydają europejskie wytwórnie jazzowe - ale ja się nie znam, więc nie zamierzam przekonywać wszystkich, że mam rację :-)

 

Mam nadzieję, że Chicago napisze o tym timingu.

Tak dokładnie jest.Europejscy muzycy w kwestii grania amerykańskiego jazzu nigdy Jankesów nie prześcigną dlatego w Europie powstała odmiana jazzu odmienna,oparta na miejscowej tradycji muzycznej.

Panowie ale się tu sprzeczka wygenerowała... :) Mieszanki gatunkowe były są i będą. Powiem więcej - są fundamentem wielu gatunków muzycznych. Normalne, że ktoś połączył Rap z Jazzem, tak jak wcześniej z metalem i Rockiem i Popem i etc. etc. Są po prostu płyty na pograniczu gatunków, które się podobają albo nie. Czasami coś jest niestrawne muzycznie i tyle. Weźmy na przykład zespoły prog rockowe lat 70. Przecież jak na dłoni widać Jazzowe inspiracje. Tak samo jak we współczesnych płytach - dla przykładu Grace for Drowning Stevena Wilsona. Jazzu tam sporo, ale i ambientu, elektroniki, szczypta Rocka i mamy... genialne dzieło. Eksperymenty w muzyce to rzecz pożądana! A to że mi się to nie podoba... cóż. Nie muszę słuchać. A kwestie typu "Co jakiś muzyk powiedział i czy to prawda" są mało istotne. To Ich prywatne zdanie a jak wiemy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Ale punkt siedzenia może byc konsekwencją punktu widzenia... lub słyszenia.

 

 

 

Dj Krush to na pewno czołówka skreczingu, a tym numerem pozamiatałeś Jezz.

I pomyśleć, że przez ten rap panowie odlecieli w czasy Slowackiego i Mickiewicza nawet nie wiedząc, że pozostają w temacie wywołanym przez Urbaniaka.

Takie improwizowane pojedynki słowne to część kultury hip hop.

I tym przykładem autor wątku sam się "pogrąża".:)

Dj Krush to kawał dobrej muzyki. I pomyśleć, że pierwszy raz usłyszałem go w nieistniejącym już niestety jazz radio.

jezz

 

To co piszemy o Mickiewiczu i Słowackim to się nazywa dygresja.Raczej niezwiązana z tematem wątku.Tak więc jeśli ktoś tu się pogrąża to na pewno nie ja.

I uważasz, że to normalne, że ktoś połączył hip hop z jazzem. Jak można łączyć muzykę dla koneserów i wyrafinowanych słuchaczy kształtujących przez dziesiątki lat swój wysublimowany gust z czymś co nie jest muzyką. No litości, to niekoszerne przecież.:)

 

jezz

 

To co piszemy o Mickiewiczu i Słowackim to się nazywa dygresja.Raczej niezwiązana z tematem wątku.Tak więc jeśli ktoś tu się pogrąża to na pewno nie ja.

A ja dla odmiany piszę cały czas w temacie. Poczekaj, zapiszę sobie to słowo, dygresja mówisz. Spróbuję używać.

To ta dygresja zatem występuje też w hip hopie. I jazzie.

 

I uważasz, że to normalne, że ktoś połączył hip hop z jazzem. Jak można łączyć muzykę dla koneserów i wyrafinowanych słuchaczy kształtujących przez dziesiątki lat swój wysublimowany gust z czymś co nie jest muzyką. No litości, to niekoszerne przecież.:)

Nie spieram się z nikim na temat tego co jest a co nie jest muzyką. Dla mnie wszelkie krzyżówki z Rapem są ciężkostrawne. Jedyny wyjątek to polska Luxtorpeda, której jakoś to wychodzi. Za muzykę nie uważam tylko blokowego ulicznego hip hopu dla wszelkiej maści seboli i karyn. Tak samo jak nie zaliczam pornoli do kinematografii :D Ale no cóż mieszanki gatunkowe się będą pojawiać. Dla mnie to nie jest normalne, żeby łączyć Jazz z Rapem ale co kto lubi :) Jazz/blues/rock/metal/pop mają jakieś wspólne pochodzenie i przenikają się od bardzo bardzo dawna. Rap pochodzi z kompletnie innego bieguna więc jest nienaturalne mieszanie takich stylów. To jak próba pomieszania rysunku technicznego z pejzażem.

 

Dla mnie to nie jest normalne, żeby łączyć Jazz z Rapem ale co kto lubi :) Jazz/blues/rock/metal/pop mają jakieś wspólne pochodzenie i przenikają się od bardzo bardzo dawna. Rap pochodzi z kompletnie innego bieguna więc jest nienaturalne mieszanie takich stylów. To jak próba pomieszania rysunku technicznego z pejzażem.

A z jakiego bieguna pochodzi według ciebie rap i dlaczego to nienormalne żeby łączyć bo z jazzem?

dlatego, że rap to jest bardzo prymitywna forma sztuki, mówiąc brzydko osiedlowa, tego słuchają bezmózgi

nie macie innych tematów niż rap ?

 

cz audiofile słuchają rapu na swoich zabawkach ?

dlatego, że rap to jest bardzo prymitywna forma sztuki, mówiąc brzydko osiedlowa, tego słuchają bezmózgi

nie macie innych tematów niż rap ?

 

cz audiofile słuchają rapu na swoich zabawkach ?

a co mnie obchodzi co sluchają audiofile. Blues to tez prymitywna forma sztuki. Dla bezmózgów?

To jest akurat e temacie wątku

 

Z bezmózgowością bym nie przesadzał

A to że coś jest znów proste czy prymitywne nie znaczy złe. Głębia i puentowanie w haiku np?

Z drugiej strony jakiś dysonans w tym rapie często występuje nie odczuwasz tego jezz? piosenki o niedoli nie rezonują mi ze złotymi zegarkami łańcuchami i furami i dupami. No może jakaś spluwa czasem. Więzienny blues..;)

Z bezmózgowością bym nie przesadzał

 

Z drugiej strony jakiś dysonans w tym rapie często występuje nie odczuwasz tego jezz? piosenki o niedoli nie rezonują mi ze złotymi zegarkami łańcuchami i furami i dupami. No może jakaś spluwa czasem. Więzienny blues..;)

Bo to rap o dupach i furach jest. Przecież rap nie jest tylko o niedoli. A blues o dupach jest? A reggae o dupach, bo to też podobno muzyka o 400 latach niewolnictwa?

Przesadzasz @Funnykris i na szczęście nie od Ciebie zależy oraz nie ma przepisów regulujących jakie gatunki wolno łączyć, a jakich nie. Przenikanie się kultury hip hop z jazzem jest jak najbardziej naturalnym procesem i owocem zamiłowania oraz wrażliwości różnych pokoleń do muzyki. Pomimo, że kultura hip hop nie posiada wspólnych korzeni jak jazz, blues, czy rock to właśnie dzięki temu potrafi tak doskonale wpasować się w inna twórczość.

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Przesadzasz @Funnykris i na szczęście nie od Ciebie zależy oraz nie ma przepisów regulujących jakie gatunki wolno łączyć, a jakich nie. Przenikanie się kultury hip hop z jazzem jest jak najbardziej naturalnym procesem i owocem zamiłowania oraz wrażliwości różnych pokoleń do muzyki. Pomimo, że kultura hip hop nie posiada wspólnych korzeni jak jazz, blues, czy rock to właśnie dzięki temu potrafi tak doskonale wpasować się w inna twórczość.

Oj tam nie posiada posiada:)

Oj tam nie posiada posiada:)

Rzeczywiście jako muzyka musi posiadać skoro wszystko zapoczątkował blues ;)

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

wiele numerów jest fajnych i z jajem

 

Bo to rap o dupach i furach jest. Przecież rap nie jest tylko o niedoli. A blues o dupach jest? A reggae o dupach, bo to też podobno muzyka o 400 latach niewolnictwa?

Jasne, nie ma się co spinać. Jakby co to mrugające oczko tam było.. Ech..Przecież wiadomo.Nic nie jest zero jedynkowe.

wiele numerów jest fajnych i z jajem

 

 

Jasne, nie ma się co spinać. Jakby co to mrugające oczko tam było.. Ech..Przecież wiadomo.Nic nie jest zero jedynkowe.

Widziałem to oczko i się nie spinam:)

Lubię cie czytać bo jak piszesz to wiesz o czym. Zupełnie jak ja;)

 

 

Rzeczywiście jako muzyka musi posiadać skoro wszystko zapoczątkował blues ;)

Wszystko oprócz mento;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.