kabel zasilający

[cygaret]

Ani akustyka, ani elektryka tylko psychika. Coś ala konformizm

[przemo7]

No ok dopuszczam zatem ułomność swoją - słyszę na moim systemie wpływ kabli na barwy dźwięku oraz na budowanie przestrzeni. Nie cieszę sie gdyż musiałem wymienić okablowanie na droższe i to nieco osłabiło objawy ;-))))) tej choroby . Ok ? Zycze wszystkim kolegom zdrowia :-)

[dzeus67]

Psychika?. Konformizm ? nie wiem co masz na myśli .

[audiofan01]

Trzeba do siebie dopuścić myśl że są systemy audio gdzie wpływ kabli jest słyszalny i to nawet zasilających i są systemy audio gdzie wpływ kabli jest pomijalny.

 

Przy czym prawidłowość jest taka, że czym lepszy system tym wpływ kabli zasilających jest mniejszy, a w prawidłowo zbudowanych/najlepszych urządzeniach wręcz nieobecny.

Mówiąc inaczej: jeżeli zmiana kabla zasilającego powoduje zmianę brzmienia oznacza to, że urządzenie, które ten kabel zasila jest źle skonstruowane.

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez audiofan01

[dzeus67]

Mówiąc inaczej: jeżeli zmiana kabla zasilającego powoduje zmianę brzmienia oznacza to, że urządzenie, które ten kabel zasila jest źle skonstruowane.

Ale jak napisałem wcześniej dwa różne wzmacniacze w jednym pomieszczeniu - systemie pokazują zmiany kablowe słyszalne dla słuchających. I w tym systemie łatwiej odróżnić kabel droższy od taniego i te lepsze kable są odbierane jako mniej degradujące dźwięk w stosunku do totalnego budżetu kablowego.

Zabrałem wzmacniacze i kable do innego systemu i tam różnice dla tych samych słuchających były już ledwo uchwytne i osobiście wybrałbym nawet zwykłą sieciówke zamiast kabla za 1000.

Dla mnie to raczej akustyka .

Znajomy dystrybutor opisał mi sytuację gdzie montował identyczne zestawy audio w różnych pomieszczeniach po Polsce i był duży problem z uzyskaniem właściwej jakości dźwięku.W jednych wstawiony sprzęt grał od razu dobrze a w innych była masakra.

[audiofan01]

Ale jak napisałem wcześniej dwa różne wzmacniacze w jednym pomieszczeniu - systemie pokazują zmiany kablowe słyszalne dla słuchających. I w tym systemie łatwiej odróżnić kabel droższy od taniego i te lepsze kable są odbierane jako mniej degradujące dźwięk w stosunku do totalnego budżetu kablowego.

Zabrałem wzmacniacze i kable do innego systemu i tam różnice dla tych samych słuchających były już ledwo uchwytne i osobiście wybrałbym nawet zwykłą sieciówke zamiast kabla za 1000.

Dla mnie to raczej akustyka .

Znajomy dystrybutor opisał mi sytuację gdzie montował identyczne zestawy audio w różnych pomieszczeniach po Polsce i był duży problem z uzyskaniem właściwej jakości dźwięku.W jednych wstawiony sprzęt grał od razu dobrze a w innych była masakra.

 

To się zdecyduj czy to opinia o kablach zasilających czy o akustyce. Jeśli akustyka to oczywista oczywistość, że ten sam zestaw w różnych pomieszczeniach zabrzmi inaczej. Natomiast kable - tak jak napisałem - jeśli zmiana kabla zasilającego (oczywiście mówimy o takich które są technicznie poprawne czyli np. o takim w zestawie z urządzeniem) powoduje jakieś zmiany tzn. że np. wzmacniacz jest do d...y.:)

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez audiofan01

[przemo7]

 

 

To się zdecyduj czy to opinia o kablach zasilających czy o akustyce. Jeśli akustyka to oczywista oczywistość, że ten sam zestaw w różnych pomieszczeniach zabrzmi inaczej. Natomiast kable - tak jak napisałem - jeśli zmiana kabla zasilającego (oczywiście mówimy o takich które są technicznie poprawne czyli np. o takim w zestawie z urządzeniem) powoduje jakieś zmiany tzn. że np. wzmacniacz jest do d...y.:)

Nie mogę sie zgodzić gdyż w tym samym pomieszczeniu na tym samym wzmacniaczu ( średniej klasy jednak powszechnie uważany za udany model creek a50 ) po wymianie kabla zasilającego zagrał klarowniej i z lepsza przestrzenią . Nie był to kabel o równowartości wzmacniacza broń Boże gdyż nigdy nie pozwalam na podłączanie takich ale kosztował okrągłe 1000zl . Czy w związku z tym bym go kupił - nie gdyż po eksperymentach z kablami na metry osiągnąłem podobny efekt za 1/10ceny tamtego .

[dzeus67]

Ale do dupy są wszystkie wzmacniacze które testowałem u siebie? Cyrus , Rotele, Denon, Technics, Marantz .

Dlatego podejrzewam akustykę pomieszczenia która pozwala te niuanse kablowe wychwycić.

Wzmacniacz Cyrusa testowo zasilałem zwykłym sieciówkami do urządzeń elektrycznych tylko zdobyłem przekroje 0.75 mm, 1mm i 1.5mm. O ile 0,75 mm i 1mm powiedzmy nie wychwyciłem znaczącej różnicy o tyle na 1,5 mm było słychać zmiany na basie i takie jakby spowolnienie- ściemnienie granej muzyki.

i

[audiofan01]

Ale do dupy są wszystkie wzmacniacze które testowałem u siebie? Cyrus , Rotele, Denon, Technics, Marantz .

Dlatego podejrzewam akustykę pomieszczenia która pozwala te niuanse kablowe wychwycić.

Wzmacniacz Cyrusa testowo zasilałem zwykłym sieciówkami do urządzeń elektrycznych tylko zdobyłem przekroje 0.75 mm, 1mm i 1.5mm. O ile 0,75 mm i 1mm powiedzmy nie wychwyciłem znaczącej różnicy o tyle na 1,5 mm było słychać zmiany na basie i takie jakby spowolnienie- ściemnienie granej muzyki.

i

 

Nie mogę sie zgodzić gdyż w tym samym pomieszczeniu na tym samym wzmacniaczu ( średniej klasy jednak powszechnie uważany za udany model creek a50 ) po wymianie kabla zasilającego zagrał klarowniej i z lepsza przestrzenią . Nie był to kabel o równowartości wzmacniacza broń Boże gdyż nigdy nie pozwalam na podłączanie takich ale kosztował okrągłe 1000zl . Czy w związku z tym bym go kupił - nie gdyż po eksperymentach z kablami na metry osiągnąłem podobny efekt za 1/10ceny tamtego .

 

Na to już nic nie poradzę. Wy słyszycie lub się Wam wydaje, że słyszycie, ja niestety nie. Kto ma rację, a kto jest głuchy? - nie wiem. Ale o tym to już na forum milion stron było, więc nie ma co dalej bić piany. Pozdr

[iro III]

Ale do dupy są wszystkie wzmacniacze które testowałem u siebie? Cyrus , Rotele, Denon, Technics, Marantz .

Dlatego podejrzewam akustykę pomieszczenia która pozwala te niuanse kablowe wychwycić.

 

Do DUPY to są "testy", w których WIESZ/WIDZISZ, który kabel właśnie jest podłączony.

Sekta PODGLĄDACZY - WIDZI = słyszy, NIE WIDZI= nie słyszy.

[dzeus67]

Do DUPY to są "testy", w których WIESZ/WIDZISZ,

Dlatego kabelków słuchała osoba niewidoma i nie miała problemów by kabelki rozróżnić ani opisać zmiany jakie wprowadzały.

 

audiofan01- to czy ktoś słyszy czy nie słyszy kable nie ma znaczenia jeśli słuchanie muzyki sprawia nam radość.

Szkoda nerwów na toczenie sporów bo życie ucieka i może się nagle skończyć.. Doceniają to ci którzy byli już na takim progu.

[audiofan01]

 

Dlatego kabelków słuchała osoba niewidoma i nie miała problemów by kabelki rozróżnić ani opisać zmiany jakie wprowadzały.

 

audiofan01- to czy ktoś słyszy czy nie słyszy kable nie ma znaczenia jeśli słuchanie muzyki sprawia nam radość.

Szkoda nerwów na toczenie sporów bo życie ucieka i może się nagle skończyć.. Doceniają to ci którzy byli już na takim progu.

Miałem nic już nie pisać ale z tym niewidomym jeśli to żart to trochę przegięcie, przecież pisałeś o swoich wrażeniach. Jeśli chodzi o bycie „na takim progu” to mam po nim pamiątkę - karton różnych kabli na strychu:)

[Vlado]

Dlatego kabelków słuchała osoba niewidoma i nie miała problemów by kabelki rozróżnić ani opisać zmiany jakie wprowadzały.

 

 

Prawdopodobnie jeszcze lepiej opisałaby te zmiany osoba całkowicie głuchoniema.

U nas w dziedzinie eseistyki prym wiodą ci, którzy składają cudowne kable i podpórki pod nie. Mistrzem w urąganiu prawom fizyki jest niezaprzeczalnie ASURA :-)))

[Gość bartosz_55239]

A ja jak zwykle napiszę moje spostrzeżenie. W wątku Audio mity nie słyszą różnic w graniu CD i wzmacniaczy, a z drugiej strony tutaj koledzy słyszą zmiany jakie wprowadza tani lapp czy nawet zwykły kabel że ściany....

[Vlado]

Cuda panie - CUDA :-))))

[przemo7]

A ja jak zwykle napiszę moje spostrzeżenie. W wątku Audio mity nie słyszą różnic w graniu CD i wzmacniaczy, a z drugiej strony tutaj koledzy słyszą zmiany jakie wprowadza tani lapp czy nawet zwykły kabel że ściany....

ostatni post w tym temacie - szkoda że jak zwykle kontrowersje w tym kto co słyszy wywołują wojenkę i urąganie sobie nawzajem. Byłem sceptykiem w temacie kabli do czasu gdy w testach kolejnych kabli w jednym miejscu w jednym czasie na jednym systemie usłyszałem różnicę na tyle dużą że byłem w stanie określić co się zmieniło. Tyle w temacie. Nie uważam się za super ucho ale też głuchy nie jestem i tyle. Nie namawiam nikogo do zmian jeśli różnicy nie słyszy .

[Bunk]

ostatni post w tym temacie - szkoda że jak zwykle kontrowersje w tym kto co słyszy wywołują wojenkę i urąganie sobie nawzajem. Byłem sceptykiem w temacie kabli do czasu gdy w testach kolejnych kabli w jednym miejscu w jednym czasie na jednym systemie usłyszałem różnicę na tyle dużą że byłem w stanie określić co się zmieniło. Tyle w temacie. Nie uważam się za super ucho ale też głuchy nie jestem i tyle. Nie namawiam nikogo do zmian jeśli różnicy nie słyszy .

A ja ciebie namawiam do pisania baśni w dziale cen, czyli HiEnd lub jednego klubowego. HiFi to twarda rzeczywistość i fizyka. Jeśli nie wiesz jakie zadanie spełnia przewód sieciowy i wiążesz z nim lepsze wokale to nie spotkasz się tutaj ze zrozumieniem. Zrozumienie uzyskasz w wyżej wspomnianych działach wodolejstwa.

[cygaret]

Psychika?. Konformizm ? nie wiem co masz na myśli .

 

Psychika człowieka jest bardzo złożona, czego nie trzeba tłumaczyć. Aby słyszeć kable zasilające potrzebne jest dość spore oderwanie od rzeczywistości. Traktowanie zbędnych rzeczy materialnych zbyt emocjonalnie kreuje fałszywy obraz postrzegania świata. Znowu zbytnie przywiązanie do $ potęguje efekt. Przy takich ustawieniach komfortowo jest myśleć, że jest "poprawa". Myśląc inaczej mógłbyś odczuć negatywne emocje związane ze stratą $, oszustwem. Przed czym umysł się broni. I tak audiofil będzie tkwił. Pisze luźno/ogólnikowo nikogo nie atakując.

[przemo7]

Bunk nie przekonam Cię bo od pierwszego postu nie mam takiego zamiaru a baśni nigdy nie pisałem co najwyżej czytałem moim dzieciom. Tak się składa że zjawiska fizyczne i zagadnienia dotyczące prądu są mi znane bo z wykształcenia jestem elektrykiem. Jedyne co dodam to idąc Twoim tokiem myślenia każdy sprawny poprawnie zaprojektowany wzmacniacz powinien grać identycznie odtwarzacz kolumny itd.... zastanów się czemu przeszkadza Ci to że ktoś inny słyszy/ odczuwa różnicę po zmianie kabli . Masz się za wszechwiedzącego i nieomylnego ? Zapewniam że tak nie jest . I na koniec - forum to miejsce wymiany opinii i doświadczeń nie klasa w której poddajemy ocenie wiedzę innych uczestników zajęć - wyluzuj .

Edytowane 9 Czerwca 2018 przez przemo7

[Bunk]

Bunk nie przekonam Cię bo od pierwszego postu nie mam takiego zamiaru a baśni nigdy nie pisałem co najwyżej czytałem moim dzieciom. Tak się składa że zjawiska fizyczne i zagadnienia dotyczące prądu przepływów są mi znane bo z wykształcenia jestem elektrykiem. Jedyne co dodam to idąc Twoim tokiem myślenia każdy sprawny poprawnie zaprojektowany wzmacniacz powinien grać identycznie odtwarzacz kolumny itd.... zastanów się czemu przeszkadza Ci to że ktoś inny słyszy/ odczuwa różnicę po zmianie kabli . Masz się za wszechwiedzącego i nieomylnego ? Zapewniam że tak nie jest . I na koniec - forum to miejsce wymiany opinii i doświadczeń nie klasa w której poddajemy ocenie wiedzę innych uczestników zajęć - wyluzuj .

W momencie, kiedy napisałeś, że jesteś elektrykiem, i że tokiem mojego myślenia stereotypowego każdy wzmoacniacz i kolumny powinny grać tak samo zawiodłeś mnie elektryku. Dośc tych manipulacji. Jako elektryk powinieneś znać funkcje przewodu zasilającego i moduły elektroniczne następujące po nim. Powtórzę, baśnie i bajania o wpływie przewodów zasilających na dźwięk audio to w HiEnd i Klubach.

Edytowane 9 Czerwca 2018 przez Bunk

[przemo7]

A ja zapytam - ile razy zmieniłeś wzmacniacz kolumny czy co tam jeszcze u Ciebie gra . Zabaw się w baśniopisarza i powiedz czemu dokonywales zmian ? Przecież nic się nie powinno zmienić .....

Edytowane 9 Czerwca 2018 przez przemo7

[marcinoss86]

Swego czasu zakupiłem przewód zasilający Melodiki, celem podłączenia nim odtwarzacza CD Arcama. Kabel z rodzaju budżetowych (mocno), ale solidny. Różnicy za wszelką cenę chciałem się doszukać, ale była na tyle subtelna, że nie zwróciłem na nią specjalnie uwagi.

 

Jakiś czas później-z ciekawości-podłączyłem tym kablem telewizor LCD Samsunga (wcześniej podłączony kablem fabrycznym). I tu doznałem lekkiego szoku-kolory stały się bardziej nasycone, a obraz bardziej detaliczny w stopniu wyraźnym. Kabel został przy telewizorze.

 

Wzmacniacz NAD C356BEE podłączony fabrycznym przewodem. Grał tak przez pół roku. Po tym czasie pomyślałem, że należy mu się upgrade w postaci zmiany kabla zasilającego. Myśli od razu pobiegły w stronę Melodiki. Kabel zakupiłem i spodziewając się znaczącej zmiany na plus wpiąłem. Po dwóch godzinach odsłuchu na miejsce powrócił fabryczny przewód.

 

Melodika znacząco pogorszyła jakość basu, na którym przede wszystkim mi zależało, pojawiła się jak to ująłem: "buła". Obecnie Melodika siedzi w DACu SMSL M8A, a do NADa szukam czegoś innego.

 

Pozdrawiam

[Bunk]

A ja zapytam - ile razy zmieniłeś wzmacniacz kolumny czy co tam jeszcze u Ciebie gra . Zabaw się w baśniopisarza i powiedz czemu dokonywales zmian ? Przecież nic się nie powinno zmienić .....

Przemo, nie pogrążaj się. Porównujesz wzmacniacz czy kolumny do przedłużenia druta w ścianie, nie będącego elementem toru audio? Bądż poważnym elektrykiem.

[przemo7]

Nie bądź śmieszny z pograzaniem się . Funkcja przewodu się nie zmienia bez względu na jego cenę lecz jego budowa ( choćby rodzaj materiału , średnica) mogą mieć wpływ na sposób jego funkcjonowania. Ale powtórzę nie słyszysz nie zmieniaj !!!! Co do powagi w zawodzie - którego nie wykonuję - pozostawie bez komentarza ponieważ zmiennych determinujących zastosowanie odpowiednich przewodników zależnie od wymagań instalacji jest znacznie więcej niż ewentualnie odczuwalne zmiany brzmienia . Amen . Szkoda dyskutować w temacie zmian subiektywnych bo na szczęście od mojego zdania nie zależy powodzenie w budowaniu dobrze brzmiących systemów forowiczow.

[piotrek7]

do NADa szukam czegoś innego.

 

Supra

Tak się ten kabel nazywa. U mnie zasilał Atolla IN300 teraz ATC P1 więc do NAD-a też będzie dobry

[soundchaser]

A ja zapytam - ile razy zmieniłeś wzmacniacz kolumny czy co tam jeszcze u Ciebie gra . Zabaw się w baśniopisarza i powiedz czemu dokonywales zmian ? Przecież nic się nie powinno zmienić .....

 

Znam już Bunka na tyle długo, by z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że jemu wszystko gra tak samo.

Nie sugeruje się słuchem, tylko szeroko pojętą wiedzą naukową.

[konradskala]

Nawet do tak banalnego w swojej budowie kabla jakim jest przewód zasilający niestety jest wymagana wiedza naukowa bądź obowiązująca norma, a nie sugerowanie się słuchem.

Edytowane 9 Czerwca 2018 przez konradskala

[Bunk]

Znam już Bunka na tyle długo, by z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że jemu wszystko gra tak samo.

Nie sugeruje się słuchem, tylko szeroko pojętą wiedzą naukową.

No, to zwyczajowo zrozumiałeś nie tak, jak trzeba to, co piszę.

[marcinoss86]

Słyszenie kabla świadczy o naiwności a przede wszystkim o braku doświadczenia. Musicie panowie jeszcze długo, długo słuchać żeby dostrzec że kabel nic nie wnosi.

Pomijam oczywiście handlarzy na tym forum i ich klonów bo oni po prostu słyszeć muszą.

 

Rozumiem, że w audio efekt placebo jest obecny i na różne rzeczy można się nabrać, ale oczekiwanie poprawy i rozczarowanie się zmianą (bez jakichkolwiek dodatkowych sugestii) daje powód do zastanowienia.

[soundchaser]

oczekiwanie poprawy i rozczarowanie się zmianą (bez jakichkolwiek dodatkowych sugestii) daje powód do zastanowienia.

 

Na wszystko jest "naukowe" wytłumaczenie.

Nieważne że oczekujesz poprawy przy zmianie kabla, a doznajesz rozczarowania.

Każda zmiana brzmienia wprowadzona przez kabel to dowód na to, że urządzenia w Twoim systemie są źle skonstruowane.

Wniosek - nadają się na śmietnik.