Tożsamość narodowa, wiara itp, jaki to ma sens ?

[Chicago]

Sytuacja jest nie do naprawienia w obecnym stanie rzeczy - musielibyśmy się cofnąć do Popiela i Brunhildy i zmienić bieg wydarzeń. Przede wszystkim ożenić Chwostka z kimś innym? Może z jakąś panną od Wikingów? I budować wszystko od nowa - i to jest jakiś pomysł! Trzeba go przedstawić Kaczyńskiemu i Antoniemu - niech przemyślą sprawę.

 

... a w wieży zamknąć ojTadka - i zabrać mu antenę, żeby nie nadawał.

[misiomor]

Bo w ułożonym już po II W.Ś. świecie jest to znacznie trudniejsze i wymaga wielu lat systematycznej pracy, która nie jest już tak efektywna jak po wojnie. Niestety nastąpiło starcie z roszczeniową częścią społeczeństwa a pierwsze rozdawnictwo władzy wywołało eksplozję entuzjazmu ciemnogrodzian nie zdających sobie sprawy z konsekwencji takiego działania. W końcu Państwo dysponuje drukarką do pieniędzy więc wszystko jest w porządku ;-). Tak rozumuje duża część ciemnogrodzian.

Czyli klasyczny "naszyzm" - jak rządzili "nasi" to się nie udało ze względu na obiektywne trudności i lodowiec, który kiedyś u nas ponoć zalegał. Natomiast jak "oni" to wtedy są wszystkiemu winni.

[Przemysław_51508]

Kłopot w tym, że ta druga opcja oznacza całkowity brak źródeł dobrych wzorców wychowawczych.

Jakie dobre wzorce wychowawcze widzisz w kościele katolickim, które były by motorem rozwoju cywilizacyjnego?

[jar1]

Bez autorefleksji w tym wzgledzie nic nie zwojujemy, nieważne czy będziemy pro- czy anty-klerykalni. Kłopot w tym, że ta druga opcja oznacza całkowity brak źródeł dobrych wzorców wychowawczych.

 

 

Pierwsza doprowadziła do rozbiorów, może by tak jednak poszukać gdzie indziej.

Tacy anglosasi, na przykład … ;)

[misiomor]

Jakie dobre wzorce wychowawcze widzisz w kościele katolickim, które były by motorem rozwoju cywilizacyjnego?

Choćby czytanie ze zrozumieniem.

[Lech36]

Czyli klasyczny "naszyzm" - jak rządzili "nasi" to się nie udało ze względu na obiektywne trudności i lodowiec, który kiedyś u nas ponoć zalegał. Natomiast jak "oni" to wtedy są wszystkiemu winni.

Nie, wszystkiemu winny jest Tusk. To kluczowy motyw PiS.

[jar1]

Ale sejm "niemy" już mamy.

[seniortelefono]

Bez autorefleksji w tym wzgledzie nic nie zwojujemy, nieważne czy będziemy pro- czy anty-klerykalni. Kłopot w tym, że ta druga opcja oznacza całkowity brak źródeł dobrych wzorców wychowawczych.

 

Kawał miesiąca. Klerykalizm i wzorce wychowawcze :-)

[jar1]

Dlatego Kościuszko uznany jest za bohatera USA a z Polski musiał emigrować.

[Przemysław_51508]

Choćby czytanie ze zrozumieniem.

Kk zawsze bronił w Polsce interesów Watykanu. Ani przed rozbiorami ani za czasów IIRP, w żaden sposób nie wpływał na rozwój swojego żywiciela. Z komunistami też bez problemu się dogadywał, po okrągłym stole był pierwszą instytucją, która skorzystała na zwrocie majątków. Nie ma bardziej pasożytniczej i zakłamana instytucji w dziejach naszej cywilizacji. Jaki miała by ona mieć interes w tworzeniu człowieka samodzielnie myślącego?

Chyba że chodzi ci wychowanie bezmyślnego niewolnika w koszulce "Bóg Honor Ojczyzna" widzącego wszędzie spisek żydo-masonów i w nim odnajdujący przyczynę swoich niepowodzeń.

[misiomor]

To jest podejście jak tych oficjeli polskiego przemysłu zbrojeniowego w sprawie offsetu w związku z F-16. Kupiliśmy, to teraz dawać offset, najlepiej w używanych banknotach, w kartonie po telewizorze!

 

Jeżeli w narodzie dominuje mentalność j.w. to Kościół niewiele pomoże. Jednak faktem jest, że katolickie szkolnictwo ma bardzo dobrą prasę w krajach zachodnich. Nawet francuscy libertyni cichaczem wysyłają swoje dzieci do katolickich szkół prywatnych.

[jar1]

Nawet francuscy libertyni cichaczem wysyłają swoje dzieci do katolickich szkół prywatnych.

 

 

O, nie tylko.

"Liczba muzułmańskich dzieci w katolickich szkołach we Francji dramatycznie wzrosła od lat 70-tych XX wieku. W podparyskim Seine-Saint-Denis, gdzie większość mieszkańców stanowią imigranci z Afryki i krajów Maghrebu, jedna trzecią uczniów szkół katolickich wyznaje Islam. Podobnie jest na przedmieściach Lyonu, Saint-Etienne i Nicei. W jednym z gimnazjów w Marsylii muzułmańskie dzieci stanowią nawet 98 proc. uczniów"

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

Chyba że chodzi ci wychowanie bezmyślnego niewolnika w koszulce "Bóg Honor Ojczyzna" widzącego wszędzie spisek żydo-masonów i w nim odnajdujący przyczynę swoich niepowodzeń.

I zamach w Smoleńsku ;-).

[Bobcat]

A nas od Francji spotkał Wrzesień '39. Właśnie mamy rocznicę.

 

Że już nie wspomnę roku 1241 i najazdu hord tatarskich na ziemie polskie. Rachunki z Mongolią pozostają cały czas otwarte.

 

Ale sejm "niemy" już mamy.

 

Gorszy niż niemy bo klaskający.

 

Choćby czytanie ze zrozumieniem.

 

Zakłamanych i sfabrykowanych pod z górę przyjętą tezę tekstów.

 

Dlatego właśnie choćbyśmy i kupili te (zupełnie nam niepotrzebne) Caracale, a Rosja nas najechała

 

Widzę, że Waszmość staje się tubą Macierewicza.

 

Jednak faktem jest, że katolickie szkolnictwo ma bardzo dobrą prasę w krajach zachodnich.

 

Lista szkół mających dobrą prasę jest znacznie dłuższa.

[muls]

Nawet francuscy libertyni cichaczem wysyłają swoje dzieci do katolickich szkół prywatnych.

podaj jakie namiary bo chce zrobic to samo.

[misiomor]

W Polsce jest z tym poważny problem - jak tylko jakaś szkoła prywatna zaczyna mieć dobrą opinię, zaraz obsiadają ją dzieci elyty z ich wiadomej proweniencji formacją domową, które zaraz rozwalają atmosferę motywacji do osiągania czegoś pracą.

 

Dlatego jedynym wyjściem są systemy bardziej zamknięte - np. szkoła tylko dla dzieci rodziców należących do organizacji.

[muls]

nie ma zadnego problemu.Wyslalem dziecko do katolickej szkoły prywatnej a potem kiedy stwierdzilem ze dyrekcja i prezeska ma powazne odchyły katolickie..... zabralem.

 

knięte - np. szkoła tylko dla dzieci rodziców należących do organizacji.

[Lech36]

Ale sejm "niemy" już mamy.

To nie jest sejm tylko maszynka do głosowania. Skąd my to znamy.

[jar1]

Dlatego jedynym wyjściem są systemy bardziej zamknięte - np. szkoła tylko dla dzieci rodziców należących do organizacji.

Np. szkoły dla Amiszów.

[Gość]

Dlatego jedynym wyjściem są systemy bardziej zamknięte - np. szkoła tylko dla dzieci rodziców należących do organizacji.

Na przykład Pionierów , ministrantów i Stowarzyszenia Ogródków Działkowych . Co za brednie !!!!

[wojciech iwaszczukiewicz]

A w perspektywie dla pismanów ?

[Gość]

A w perspektywie dla pismanów ?

Raczej dla Gąski Balbinki i Ptysza .

 

Tak naprawdę to po co Polakom jakakolwiek szkoła . Do bezmyślnego klepania zdrowasiek i nauki tożsamosci narodowej wystarczy wikary na ambonie w kościele . Ciemnym ludem łatwiej sterować i rządzić . Ciemny lud bezwzględnie wykonuje polecenia władzy nie pytając się o ich sens i to jest właśnie tożsamośc narodowa i wiara idąca w parze w tym wątku .

[misiomor]

Bardzo nowocześnie Waszmościowie prawicie, jednak globalnego bilansu się nie oszuka, ostatnie 25 lat zmarnowaliśmy totalnie.

 

Natomiast podpisanie volkslisty jako remedium do mnie nie przemawia - z powodu pewnego paradoksu. Ci racjonalni i pragmatyczni (jako jednostki) Niemcy jakoś zupełnie nie potrafią wyłonić takiegoż kierownictwa jak tylko usiłują stać się mocarstwem globalnym (na co znowu nabierają ochoty, zupełnie bez pokrycia). To jest paradoks - Niemcy wybrali sobie mitomana Hitlera, a za to Rosjanie mieli racjonalnego psychopatę Stalina.

 

Jak dojdzie do dużej awantury pod przewodem Niemiec, po nieuniknionej przegranej najgorzej będą mieli folksdojcze i kolonialni kreole - bo jako będący najniżej w hierarchii, będą ostatni w kolejce do schronów i racji żywnościowych.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tożsamość narodowa i wiara to dwie zupełnie niezależne kwestie.Tak jak ja rozumiem chrześcijańswo ( jako chrześcijanin w stanie spoczynku) to ma ono charakter uniwersalny.Bóg chrześcijański jest Bogiem wszystkich ludzi,niezależnie od narodowości.Wiązanie tej wiary z jakąkolwiek nacją jest nadużyciem.

[jar1]

Bardzo nowocześnie Waszmościowie prawicie, jednak globalnego bilansu się nie oszuka, ostatnie 25 lat zmarnowaliśmy totalnie.

Wiadomo, bo przecie porzuciliśmy komunę za czasów jej świetności i wprost niewyobrażalnego rozkwitu ;)

 

W każdym razie jeszcze raz napiszę, że wariant faszyzującego narodowego-katolicyzmu dla Polski się nie sprawdził.

A próba cofnięcia się do feudalizmu w dobie smartfonów to raczej już niewykonalne.

[misiomor]

W każdym razie jeszcze raz napiszę, że wariant faszyzującego narodowego-katolicyzmu dla Polski się nie sprawdził.

A próba cofnięcia się do feudalizmu w dobie smartfonów to raczej już niewykonalne.

Ile jeszcze razy mam pisać, że to co proponuję nie ma szansy zadziałać w wariancie odgórnym - ustrojowym? Tylko w ramach organizacji oddolnych, być może współpracujących z najlepszymi instytucjami kościelnymi typu zakony.

 

Natomiast co do tego feudalizmu, to istnieje taki pomysł jak neo-feudalizm. Nie jestem jego zwolennikiem, ale jako ćwiczenie wyobraźni jest ciekawy. Szlachcicem byłby ten, kto chce nim być. Za to chłop podpisywałby z nim kontrakt, na mocy którego szlachcic organizowałby mu robotę, zapewniał wikt, opierunek i kieszonkowe, łącznie z wycugiem na starość, ale miałby prawo do rozkazywania mu. Za to szlachcic musiałby być obrotny - do byle patałacha chłopi się nie zapiszą i taki zdechnie z głodu ew. zapisze się na chłopa do kogoś. Szlachcic miałby obowiązki podatkowe względem państwa, choć niewielkie skoro cały ZUS byłby oddolny - szlachcice zapewnialiby go swoim chłopom.

 

System w sumie miałby wiele zalet PRL-u za którymi lud tęskni - że nie trzeba było za robotą się uganiać, państwo ją zapewniało a nawet wymuszało. Tyle że między szlachcicami byłaby konkurencja, której nie było w nakazowo - rozdzielczym PRL-u.

[Gość]

Ile jeszcze razy mam pisać, że to co proponuję nie ma szansy zadziałać w wariancie odgórnym - ustrojowym? Tylko w ramach organizacji oddolnych, być może współpracujących z najlepszymi instytucjami kościelnymi typu zakony.

 

Natomiast co do tego feudalizmu, to istnieje taki pomysł jak neo-feudalizm. Nie jestem jego zwolennikiem, ale jako ćwiczenie wyobraźni jest ciekawy. Szlachcicem byłby ten, kto chce nim być. Za to chłop podpisywałby z nim kontrakt, na mocy którego szlachcic organizowałby mu robotę, zapewniał wikt, opierunek i kieszonkowe, łącznie z wycugiem na starość, ale miałby prawo do rozkazywania mu. Za to szlachcic musiałby być obrotny - do byle patałacha chłopi się nie zapiszą i taki zdechnie z głodu ew. zapisze się na chłopa do kogoś. Szlachcic miałby obowiązki podatkowe względem państwa, choć niewielkie skoro cały ZUS byłby oddolny - szlachcice zapewnialiby go swoim chłopom.

 

System w sumie miałby wiele zalet PRL-u za którymi lud tęskni - że nie trzeba było za robotą się uganiać, państwo ją zapewniało a nawet wymuszało. Tyle że między szlachcicami byłaby konkurencja, której nie było w nakazowo - rozdzielczym PRL-u.

To może stwórzmy neofaraona ? Neoniewolników już prawie mamy . Neoliberalizm przerabiamy cały czas i gucio dla nas z tego wszystkiego dobrego wychodzi . Co tak trudno dać ludziom zarobić , podnieść wynagrodzenia ? . Misiomor idź na lody , upały widać ci nie służą , czas się schłodzić i przestać wypisywać fantasmagorie .

[Lech36]

Bardzo nowocześnie Waszmościowie prawicie, jednak globalnego bilansu się nie oszuka, ostatnie 25 lat zmarnowaliśmy totalnie.

Może Polacy nie potrafią inaczej tylko marnować. Teraz marnowanie wyraźnie przyśpiesza. To tak sarkastycznie, ale jak się rozejrzeć dookoła to raczej marnotrawstwa totalnego nie widać z tych 25 lat. Na pewno nie wszystko wyszło idealnie, ale żeby nazwać to totalnym marnotrawstwem trzeba być zajadłym fanem PiS i jego propagandy.

[Gość]

Może Polacy nie potrafią inaczej tylko marnować. Teraz marnowanie wyraźnie przyśpiesza. To tak sarkastycznie, ale jak się rozejrzeć dookoła to raczej marnotrawstwa totalnego nie widać z tych 25 lat. Na pewno nie wszystko wyszło idealnie, ale żeby nazwać to totalnym marnotrawstwem trzeba być zajadłym fanem PiS i jego propagandy.

Raczej fanem głupoty .

[Lech36]

Tożsamość narodowa + religia + dyktatura = katastrofa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na nas też przyjdzie czas.

Niżej zacytowany jeden z komentarzy pod tekstem. Moim zdaniem bardzo trafny:

 

"Niestety,Polacy to głupi naród,nie buduje się dobrobytu na rozdawnictwie,długi kiedyś trzeba zapłacić.A najbardziej po doopie dostaną ci którzy sie teraz najbardziej cieszą."

 

Raczej fanem głupoty .

Wierny sekcie może nie zdawać sobie sprawy że sprzyja głupocie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )