Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Gość masza1968]

Do "słucha" i "ucha" ułożył mi się jeszcze jeden wers ale boję się, że mnie zbananują :)

[Bezlitosna Niusia]

Słuchając kompakta - frajdę daj ad acta! Winylek pomyka - wtedy jest muzyka !!!:)

[Yul]

Do "słucha" i "ucha" ułożył mi się jeszcze jeden wers ale boję się, że mnie zbananują :)

no to napisz żeby było "rusza" :)

 

Accu we dnie i w nocy banuje,

bo niestety nic nie pojmuje.

Niech ktoś roszkowi szybko pomoże,

bo mu Rega zagrać nijak nie może.

Tylko szumy i trzaski serwuje,

co roszka niezwykle denerwuje.

[Bezlitosna Niusia]

Gdy ryje płyty Gmocha paszczęka - excel nie kwęka. Gdy chód talerza nierównomierny - excel mu wierny. Gdy oponenci grzmią ćmoje-boje - excel wie swoje! Gdy zaś po latach powspominamy excela walki i Jego szramy , nabyte w walce o winylowo - będzie na nowo ! Zgrzyty i waśnie , waśnie i zgrzyty ...a nasz koleżka w kątku ukryty. Pomyśli: waśnie...jam założyciel był wątków właśnie !!!:)

 

Gdy ryje płyty Gmocha paszczęka - excel nie kwęka. Gdy chód talerza nierównomierny - excel mu wierny. Gdy oponenci grzmią ćmoje-boje - excel wie swoje! Gdy zaś po latach powspominamy excela walki i Jego szramy , nabyte w walce o winylowo - będzie na nowo ! Zgrzyty i waśnie , waśnie i zgrzyty ...a nasz koleżka w kątku ukryty. Pomyśli: waśnie...jam założyciel był wątków właśnie !!!:)

 

PS - excelowi z sympatią , rzecz jasna !

[Less]

O ułomnościach DACów

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- witam - dzisiaj moczyłem się trochę w Uniejowie, a wieczorkiem oczywiście winyl - no cóż mogę powiedzieć - momentami miałem ochotę usadzić na swojej kanapie tego audiofila od którego biorę płyty bo pozbywa się on swojej kolekcji na rzecz cd ! Nie zrobię jednak tego, bo mógłby zmienić zdanie :) Szanuję oczywiście jego decyzję i specjalnie nie wnikam - siedziałem nawet na jego fotelu odsłuchowym ! - było bardzo dobrze, ale co winyl to winyl. Zostało tam jeszcze trochę świetnego, mintowego jazzu, więc na pewno go jescze odwiedzę - ceny nie są na poziomie śmiesznym, ale powiedziałbym przystępnym :) - wkładka na razie, mimo sporego przebiegu, gra mi bardzo ładnie - czego i Wam życzę...pzdr..

[Konsman]

Technics to przecież klasyka i naprawdę świetny sprzęt. Ponad 10kg, doskonała precyzja, ja mam 3 wkładki na stałe osadzona w koszyczkach i spokój na lata. Choć mam 2 inne gramiaki to i tak ten czołg z pięknymi diodami daje najwięcej uroku.

najważniejsze- w planach zakup wersji GOLD- ktoś tu kiedyś na forum chwalił się posiadaniem tego cudeńka i fotki nawet zamieszczał. Czy to aktualne?

[Yul]

w planach zakup wersji GOLD- ktoś tu kiedyś na forum chwalił się posiadaniem tego cudeńka i fotki nawet zamieszczał. Czy to aktualne?

Eee, ten Cygan już chyba nie pisze na forum.

[seniortelefono]

ALE JAJA.

diskoban założył wątek w celu zgnojenia niekompatybilnych z jego geniuszem. Zgadnijcie kogo zacytował zapraszając swych klakierów do linczu nad niewiernymi?

 

Ja też dostąpiłem zaszczytu dostania bana a priori. Czuję się doceniony.

W sumie to biedny chłopak. Forum to chyba jedyne miejsce, gdzie sądzi, ze jest doceniany i coś znaczy.

[paul_67]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet wiem kto to napisał:)))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[RS-TR373]

Witam fanów płyt winylowych!

Chętnie przyłączę się do dyskusji! Zauważyłem też, że na forum powstała pewna opozycja...

[Kubeł]

Chętnie przyłączę się do dyskusji!

 

No to się przyłącz, nie ma potrzeby formalnego wyrażania chęci :-))). Dyskutuj.

 

Zauważyłem też, że na forum powstała pewna opozycja...

 

Bystrzacha. I co teraz?

[Gość miniabyr]

Do Warszawy zapraszam dziś ,jutro . Możecie wyładować swoje emocje w tematach winyl/cd wraz z innymi niezadowolonymi którzy będą protestować przeciw .Winyle i cd w ruch , obok petard i koktajli Mołotowa.

[Kubeł]

O tak, tam Stronnictwo Radykalno Winylowe może dać upust swoim emocjom :-))).

[Gość miniabyr]

Do Wawy ma zjechać 200 tyś. niezadowolonych. Myslę ,że nic się nie stanie jak przyjedzie cała reprezentacja vinyli oraz reprezentacja cd . Razem cztery sztuki . Warszawa to zniesie .

Edytowane 11 Września 2013 przez miniabyr

[Kubeł]

Hehehe, dobre, dobre. Może zrobimy jakąś zrzutkę na bilety i gwizdki dla każdego?

[Dzius]

Dla tych co narzekają na gęstość próbkowania zapisu CD, że za rzadko i sygnał wychodzi kańciasty, a nie ciągły jak z winyla, załączam zmierzony oscyloskopem sygnał testowy 20kHz z dobrego odtwarzacza CD.

 

[divaldi]

Dzius

Dla tych co narzekają na gęstość próbkowania zapisu CD, że za rzadko i sygnał wychodzi kańciasty, a nie ciągły jak z winyla, załączam zmierzony oscyloskopem sygnał testowy 20kHz z dobrego odtwarzacza CD.

 

Odnosisz to do wpisu Lessa ?

W linku był opis o próbkowaniu w urządzeniach Trinity (zreszta sprytnie i dla reklamy, .....) a nie o sygnale na wyjściu z odtwarzacza po cyfrowym i analogowym obrabianiu - mimo że było to poruszane.

 

Policzyłem ilość próbek dla tego sygnału z foto . Jest ok 100 dla cyklu 360' - w CD formacie jest ich mniej o 50x - resztą braków zajmują się wtórne/odbiorcze filtry, procesory itp na tyle na ile mogą zinterpretować arytmetycznie obwiednię. Mam wrażenie że te próbki to z cyfrowego oscyloskopu (.....) , bo z analogowego sinusy byłyby idealne ! Nie uwazasz że wyswietlanie obrazów cyfrowo obrabianych jest pewnym oszustwem, bo ktoś za Ciebie manipuluje na tyle na ile potrafi , a nie pokazuje tego in live .....sam widzisz o wiele dokładniej . Podobnie jest z tytułem tego wątku .

[Dzius]

Tak, to wyświetlacz z cyfrowego oscyloskopu. Odnoszę to to ogólnych narzekań na jakość CD i festiwalu "obrzucania błotem". Chciałem wstawić coś konkretnego, a nie jakieś mniemania.

Dla porównania podobny pomiar z zepsutej starej wkładki gramofonowej, co do której mój przyjaciel wypowiadał się że może okazać się być lepsza niż nowe wynalazki - bo to stary i uznany model.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Powtórzę tu raz jeszcze co już wiele razy pisałem: technicznie winyl nie może dorównywać sprawności zapisów cyfrowych, w tym CD. Fizycznie nie ma takiej możliwości. Ewentualną wyższość winyla należy rozpatrywać w punktu widzenia psychologii słyszenia i analizy sygnałów dźwiękowych przez nasze uszy, a przede wszystkim nasz mózg. Tym co się "obrzucają błotem" wydaje się, że słyszą każdy nawet najmniejszy kawałek sygnału wydobywającego się z głośnika, i co więcej tylko to. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Ale kto by o to dbał, lepiej żyć w iluzji i mieć trochę rozrywki przy "rzucaniu".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zwykły Drut]

Fajny ten sinus, taki bezproblemowy. I wszystko wyjaśnia:), a w zasadzie nic.

Edytowane 16 Września 2013 przez Zwykły Drut

[Dzius]

Fajny ten sinus, taki bezproblemowy. I wszystko wyjaśnia:), a w zasadzie nic.

Jeden sinus nie wyjaśnia trzeba się znacznie więcej namęczyć. Ale trzeba chcieć.

[soundchaser]

Powtórzę tu raz jeszcze co już wiele razy pisałem: technicznie winyl nie może dorównywać sprawności zapisów cyfrowych, w tym CD. Fizycznie nie ma takiej możliwości. Ewentualną wyższość winyla należy rozpatrywać w punktu widzenia psychologii słyszenia i analizy sygnałów dźwiękowych przez nasze uszy, a przede wszystkim nasz mózg. Tym co się "obrzucają błotem" wydaje się, że słyszą każdy nawet najmniejszy kawałek sygnału wydobywającego się z głośnika, i co więcej tylko to. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Ale kto by o to dbał, lepiej żyć w iluzji i mieć trochę rozrywki przy "rzucaniu".

 

Chcesz tu wszystkich przekonać, że tym którzy preferują brzmienie z winyla wydaje się, że winyl brzmi lepiej?

Odnosisz się do psychologii?

 

Doprawdy zdumiewające wnioski, ale bardzo chybione.

 

I co ma do brzmienia sprawność zapisów cyfrowych i ich techniczna przewaga nad winylem?

Nic.

Edytowane 16 Września 2013 przez soundchaser

[Gość GratefullDe]

sprawność zapisów cyfrowych

co to jest?

[Bejnik]

Tak, to wyświetlacz z cyfrowego oscyloskopu. Odnoszę to to ogólnych narzekań na jakość CD i festiwalu "obrzucania błotem". Chciałem wstawić coś konkretnego, a nie jakieś mniemania.

Dla porównania podobny pomiar z zepsutej starej wkładki gramofonowej, co do której mój przyjaciel wypowiadał się że może okazać się być lepsza niż nowe wynalazki - bo to stary i uznany model.

 

 

 

Powtórzę tu raz jeszcze co już wiele razy pisałem: technicznie winyl nie może dorównywać sprawności zapisów cyfrowych, w tym CD. Fizycznie nie ma takiej możliwości. Ewentualną wyższość winyla należy rozpatrywać w punktu widzenia psychologii słyszenia i analizy sygnałów dźwiękowych przez nasze uszy, a przede wszystkim nasz mózg. Tym co się "obrzucają błotem" wydaje się, że słyszą każdy nawet najmniejszy kawałek sygnału wydobywającego się z głośnika, i co więcej tylko to. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Ale kto by o to dbał, lepiej żyć w iluzji i mieć trochę rozrywki przy "rzucaniu".

.....niby wszystko cacy, ale zaprezentuj mi choć jeden instrument muzyczny, który generuje dźwięk w systemie "0-1" i nie wymaga przetworzenia jego "produkcji" za pomocą DAC'A? ....ja zostałem wychowany na "dźwiękach naturalnych", tym samym każdy z nich musi, bez powodowania uznania go za "a naturalny", charakteryzować się co najmniej trzema,typowymi dla klasycznej tragedii greckiej, fazami: prologiem, kulminacją i epilogiem....muszę usłyszeć początek, narastanie dźwięku, punkt kulminacyjny oraz fazę wyciszania, przy takim założeniu często preferowany przez audiofili tzw. "zwarty, szybki bas" nie ma racji bytu - żaden kontrabas takim nie dysponuje.....muzyka jest pokarmem duszy, czymś eterycznym... i na jej odbiór, przynajmniej moim zdaniem, pozostaje bez wpływu "mędrca szkiełko i oko"....pozdrawiam - A.

[soundchaser]

co to jest?

 

Ja nie wiem. Czemu mnie pytasz?

[divaldi]

Dzius...

. Chciałem wstawić coś konkretnego, a nie jakieś mniemania.

Dla porównania podobny pomiar z zepsutej starej wkładki gramofonowej, co do której mój przyjaciel wypowiadał się że może okazać się być lepsza niż nowe wynalazki - bo to stary i uznany model.

 

Widzisz , tu sami Fachowcy , gdzie sie nie ruszysz myszką tam temat na fali.....

Sinus który pokazałeś jest obarczony zniekształceniem , poziom sygnału dla 0 dB to czasem 2-3%h , tu jest wiecej ,. To może świadczyć także o nie ustawieniu wkładki, uszkodzeniu igły lub juz rowka płyty. Albo wszystko na raz, ot tak przez nieświadomość lub niechlujstwo . ALE JEST to realny sygnał wprost ! To zobacz na ten realny sygnał wprost w materiałach powyżej (CD przed oversmplingiem i filtrowaniem - tam są schody nie sinus . To pózniej jest obrabiane , ALE PO ODTWORZENIU nie sinusa tylko SCHODÓW, To gdzie jest ta informacja o sinusie? Bo z Vinyla jest czytana bezpośrednio, nawet z 5%h, ale jest .....To gdzie jest w CD? Jakby przyrównać ilość informacji o tym sinusie to zneikształcenie jest na tyle duże ze nie ma mowy o zrozumiałym dzwięku. Tu nie ma psychologii , jest arytmetyka .

 

wklejam dla lepszej ostrości w temacie - motyw zapożyczony ze strony....... To jest sygnał jak w opisie , dla mniej spostzrgawczych i nierozgarnietych w tej materii , dolny sygnał jest dokładną kopią zawartości zapisanej na krążku CD w układzie zerojedynkowym odczytaną bezposrednio - porównanie do odbiorczego sygnału przed i po uszlachetnieniu oversamplingiem, A dla mojej uwagi - propozycja spostrzeżenia do sinusów od Dziusa w których mimo wszystko jest zawarta dokładność odwzorowania sygnału dla jednej fali. To co z muzyką?

 

niestety obrazek WCIĘŁO.....proponuje wejśc sobie do linku od Lessa powyżej ,,,

 

Dobranoc

Edytowane 17 Września 2013 przez divaldi

[Kubeł]

To gdzie jest w CD? Jakby przyrównać ilość informacji o tym sinusie to zneikształcenie jest na tyle duże ze nie ma mowy o zrozumiałym dzwięku.

 

Kurczę, puszczam płytę na swoim CD i muzyka jest więcej niż zrozumiała. Ba, gra naturalnie i wciąga. Muszę sobie wmówić, że to tylko złudzenie i nie może być przecież mowy o zrozumiałym dźwięku. Powieszę sobie tę sztuczną złą, cyfrową sinusoidę nad cedekiem, żebym zawsze o tym pamiętał, a jak mi się nie daj Boże zapomni i muzyka będzie się podobać, to tylko zerknę i od razu zacznę pałać słuszną nienawiścią do cyfry. Tyle lat żyłem w nieświadomości...

[sly30]

Dokładnie tak. Cóż za bzdury.

[Dzius]

Do Divaldiego:

(resztę proszę by nie czytała tych bzdur, bo grozi ostrą frustracją).

 

Sinus który pokazałeś jest obarczony zniekształceniem , poziom sygnału dla 0 dB to czasem 2-3%h , tu jest wiecej ,. To może świadczyć także o nie ustawieniu wkładki, uszkodzeniu igły lub juz rowka płyty.

Zgadza się wkładka z igłą były uszkodzone, ale płyta testowa była nienaganna. Mam jeszcze gorszego sinusa dla neutralnie ustawionego anyskatingu. O tutaj:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Jakby przyrównać ilość informacji o tym sinusie to zniekształcenie jest na tyle duże że nie ma mowy o zrozumiałym dzwięku. Tu nie ma psychologii , jest arytmetyka

I tu właśnie zadziwia sposób działania naszego zmysłu słuchu. Mimo że słychać było że coś jest z dźwiękiem nie w porządku, to jednak nie było to jakieś zupełnie niezrozumiałe. Zwyczajny słabo grający gramofon. Nic innego. Z drugiej strony jak w ramach loudness war nagranie na CD ma pełno obcięć to jednak jest zrozumiałe mimo, że matematyczny poziom zmian w procentach byłby znaczący. Poza tym wiadomo, że jak do białego szumu dodamy 10% dźwięków harmonicznych to bez problemu rozpoznajemy to jako muzykę.

 

Już słyszę głosy krytyki: No jak to tak ? są tacy co słyszą jak wymieni się pojedynczy rezystor, a tu nie słychać takiego szajsu ? Niemożliwe!

 

BTW jak się mówi słowo psychologia to niektórzy od razu myślą że z człowiekiem jest coś nie porządku, bo przecież im nic nie dolega i wszystko słyszą, więc o co chodzi. Jak gość mówi coś o psychologii to pewnie z nim samym jest coś nie w porządku. :-D.

 

(Klasyczna lektura dla tych co jeszcze nie znają: F. Alton Everest "Podręcznik akustyki", a zwłaszcza rozdział 3 i 16, Aha, sama umięjętność czytania nie wystarcza trzeba jeszcze zrozumieć.

Są jeszcze inne bardziej "popularne" Christofer Drosser "Muzyka daj się uwieść",

Daniel Levitin "This is your brain on music", czy Philip Ball "The music instinct, How Music Works and Why We Can't Do without it")

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 17 Września 2013 przez Dzius

[soundchaser]

Naczytałeś się książek i teraz wydaje Ci się, że jak słyszymy, że coś brzmi źle lub dobrze to jest odwrotnie, bo nasze doznania słuchowe tkwią w sferze uprzedzeń, czyli jesteśmy psycholami... hahaha. ;-)