Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzi się, godzi. Do dziś pamiętam program MdM - gdzie pokazali (pajacyki, czy cóś)?:)) - wydruk : "ośimdziesiont litrów paliwa i zero siedem". Z dopiskiem - "szerokiej drogi"!:)) PS - ja wracam - trzeźwy!:) ten "Jazu" to nie chodzi o jazz . Tak se umyślałem posłuchać Yazoo . Starzeję się, czy jaka cholera?:)))

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Dojechałem i - jezdem!:) I - takżem se umyśloł posłuchać: Rainbirds. Co Wy na to?:) Zarówno z cornego, jako i ze srebrniaka - brzmi - Cudnie :!;)))))))). Call me easy, say i'm strong...;)

- szperając w starych wątkach znalazłem ciekawe porównanie gramofonu i napędu cd, napisane przez kolegę pg w 2005 roku...! - oho, wtedy jeszcze nie miałem pojęcia jak brzmi czarna płyta ...

 

"Gramofon: niezgrabny mezalians dwóch technologii - po trosze mechaniczny, po trosze elektryczny. Ni to pies ni wydra. To już fonograf bije go na głowę czystością techno- i ideo-logiczną!

 

CD: nie uniknął wprawdzie mechaniki w napędzie, ale sam odczyt to czysty elektromagnetyzm, władza ludzkiego umysłu nad najsubtelniejszymi przejawami materii, koncert fotonów i elektronów.

 

 

Gramofon: niczym kulawy karzeł, bolec drepce drapiąc rów. Ścieżki trzyma się dzięki tarciu o bandę - jak pijany łyżwiarz.

 

CD: dumnie i płynnie frunie nad płytą, spogladając na nią przenikliwym okiem orła bielika, którym śledzi też ścieżkę, czujnie kontroluje swe położenie i z wielką zrecznością podąża tropem ścieżki.

 

 

Gramofon: kręci się jednostajnie z nieznośną mechanicznością bezdusznego metronomu. Ta tępa równomierność prowadzi do skrajnie nieeleganckiej różnicy w prędkości i w upakowaniu muzyki na wewnętrznych i zewnętrznych rowkach. Nutki tracą oddech stłoczone niemiłosiernie na wewnętrznych rowkach, a na zewnętrznych rozciągają się jak damska rękawiczka założona głowę słonia.

 

CD: Nie ma podejścia biernie metronomicznego: działa, zmienia prędkość, swinguje, podąża i nadąża za sytuacją, zgrabnie utrzymując prędkość przelotu i polotu na płytą. Muzyka ma komfortową ilość miejsca i na wewnętrznych i na zewnętrznych rowkach...

 

 

Gramofon: czyta muzykę metodą plugawego ocieractwa, a drobiny kurzu, zmiany kształtu płyty od niewielkich zmian temperatury zacierają kształt, jaki nadali muzyce twórcy, za każdym razem inaczej muzykę obrażając. Odczyt to niezgrabna mechaniczna reprodukcja, jak dziecko które pociera ołówkiem kartkę tak, że ukazuje się na niej - zniekształcony i chropowaty - obraz podłożonej monety.

 

CD: czyta jak ten, który patrzy na piękno, przechowuje je w umyśle, po czym dzięki niezwykłym zdolnościom potrafi je oddać w innym medium - a czyni to tak dokładnie, że muzyka ukazuje się nam zawsze dokładnie według zamysłów twórców. Żadne kurze, brudy, warkoty motoru i wstrząsy nie wkradają się między ideę muzyka a umysł słuchacza.

 

Gramofon: czyta płytę od zewnątrz ku środkowi, ujawniając tym swą inwolucyjną, wsteczną, samolubną naturę.

 

CD: podąża od środka ku światu, jest rozwojowy, nastawiony na przyszłość, dzielący się niesionym przez siebie pięknem ze słuchaczami.

 

 

I czy trzeba pisać więcej?!?

 

PS. A jak komuś podobają się zegarki, że tak dużo małych równych części sprytnie poukładano w nich, niech popatrzy na zdjęcie mikroprocesora w powiększeniu....

 

;-DDD "

 

- podaję oczywisciście źródło :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ps. szkoda , że stefek tak ładnie nie pisze - ale dam mu szklankę - niech się chłopina cieszy....:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

muszę poszukać tego shura. Niedawno rozwaliłem taki mały helikopter, jest tam piekny pręt z włokna węglowego. ładnie dzieli się na mniejsze. bardzo wytrzymały. Zrobie z niego cantilever do shura. Szkoda że tę złamaną igłę wyrzuciłem, bo diament mi potrzebny.

A pierścionek zaręczynowy to z czym był?

small_3252.jpg?updated_at=1340102608

:)

nie z diamentem.

Diamencik już mam. Znalazłem w piwnicy na koncu korytarza porzuconego Duala. Miał wkładkę :))) szukałem wejścia do niższego poziomu schronu atomowego, leżał stos różnych rzeczy. Wróciłem z wkładką, siodełkiem do składaka na sprężynach, 4 lampami, dwoma kołowrotkami ze szpulkami i kilkoma szpulek żyłki, dwoma otwornicami i młotkiem. Do drzwi do schronu zostało jeszcze kilka metrów rzeczy do przebicia się przez nie. Innym razem.

Edytowane przez shittzu

Podobnie, jak niejaki Tytus. Trafił kiedyś na żyłę zegarków na nogę.

Kolejeczka za Tytusa, kto teraz pamięta te genialne komiksy? Jakieś mangi srangi, latający ludzie atomowi to nie to co żelazko latające albo maszynka do mięsa :-))) eeh

sm_tytus_logo.jpg

Edytowane przez thrak

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Cytuję z pamięci, bom wszystkie "Tytusy" podarował niejakiemu Michałkowi, ksywka Groszek. " Tytus- nie nudzi ci się tak cały dzień stać w bramie? - Nie cały dzień. Trochę siedziałem na murku...":)) Miłego "łyk - endu". Jacek. PS - tego obrazka, thraku miły - na bank nie było w "regularnych" Tytusach. Może w Świecie Młodych?:) Przepraszam za OT, ale mi życie wraca!!!:))

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

he.. ale ja serio. jedne drzwi pancerne, drugie drzwi pancerne, korytarz, pomieszczenie w dół z systemem wentylacji schronu napędzanym ręcznie, gratowisko z tym gramofonem i trzecie drzwi pancerne. Zamknięte. Jeszcze :P

W moim bloku na gramofonach wszyscy prawie grają.

 

Z duala już jestem bardzo zadowolony - gra jak wściekły ładnym, równym dzwiękiem, bez sybilantów i innych problemów. Jest tak samo przyjemny jak granie Sonica. Ważne, że nie da się po dźwięku określić że to winyl, biorąc wady pod uwagę. Udało mi sie podbić sygnał z wkładki o 6db, bardziej już sie nie da - limity mechaniczne;

Innej nie chcę, pozamiatała mi shury, audiotechniki i inne wynalazki.

i z igłą nie będzie problemu :)

Tak się zastanawiam jak nie slyszysz juz zadnych sybilantow bo je wyciales ... to co jeszcze z nimi wyciales?

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Takich bloków nie było. Kolego shittzu. Piwnic - też, chyba że miałeś sąsiada idiotę. Ja - miałem:) Jeśli chodzi zaś o meritum - coś Wam powiem:

Dla jaj i hecy - dałem gramofonowi, który mi dzielnie służy do mycia płyt - wkładkę z nową igłą (; jakiś czerwony Ortofon ) i - podłączyłem. I wiecie co? Oniemiałem, jak to fajnie gra!:) PS - ten stary ściernik to Kenwood kd41 rb.

Takich bloków nie było. Kolego shittzu. Piwnic - też, chyba że miałeś sąsiada idiotę. Ja - miałem:) Jeśli chodzi zaś o meritum - coś Wam powiem:

Dla jaj i hecy - dałem gramofonowi, który mi dzielnie służy do mycia płyt - wkładkę z nową igłą (; jakiś czerwony Ortofon ) i - podłączyłem. I wiecie co? Oniemiałem, jak to fajnie gra!:) PS - ten stary ściernik to Kenwood kd41 rb.

były, tylko nie wiesz że są.

Mieszkam w takim który jest na schronie. Też nie wiedziałem ale tak się złożyło że poznałem kogoś kto dużo wie o tym mieście.

O 400 metrowym poniemieckim tunelu tez nie słyszałeś, a jest, i nie pod starówką bo tam sa jeszcze większe, tylko pod dworcem aż do kujawskiej. Dzięki temu człowiekowi tunel został odnaleziony, wpuszczone roboty, nakręcony film i zrobione skany.

Jutro pojedziemy na lotnisko, bo chce zobaczyć gdzie jest wejscie do magazynu bomb, który jest gdzies pod ziemią. Magazyn ma wytrzymac każde bombardowanie więc musi byc niezły. I też o nim nikt nie wie.

pstryknę kilka fotek, dam na wrzutę bo tu mi się załączniki skonczyły.

zajrzalem w piwnicy do pudełka z gratami elektronicznymi.. a tam takie czarne coś - audiotechnika at-92 :P. I do tego sprawna. Cała. Jakim cudem przeżyła przeprowadzkę, wrzucona luzem do pudła pełnego różnych gratów, nie wiem. Szczerze to nie wiem skad tam się wzieła.

 

No, ten Dual jest bardzo podobny do tej audiotechniki. Ta sama zasada działania.

Pobawiłem się w eksperymenty jak na dźwiek wpływa mocowanie.

Ponieważ mocuje do standardowej głowicy na śrubki, a wkładki na śrubki nie są, to je przyklejam.

Dual najfajniej gra przyklejony punktowo od samego czoła wkładki poprzez poduszkę silikonową - na "miękko" Ponieważ nie mam wciąż możliwości umieszczania załączników - tłumaczę - do głowicy przykleiłem pasek silikonu zdjęty z paska LED, silikon bardzo miękki. Pasek przyklejony w poprzek głowicy od czoła czyli po stronie przeciwległej od mocowania do ramienia. I do tego paska doklejona wkładka na kropelkę też za sam koniec.

 

Próbowałem różne sposoby i ten wydaje sie najlepszy. Daje ciepły, gładki dźwięk. nacisk 1,7g, powinien być 3. Przy 1,5 gra poprawnie ale już mniej gładko.

Dźwięk za chiny ludowe nie zajeżdza winylem i na normalnej płycie gra to jak np. z kasety.

 

Do at-92 musze gdzieś wygrzebac mocowanie, i zamocowac do drugiej głowicy. ciekawe jak zagra.

Reanimuję shura. Cantilever z włokna węglowego gra hujowato. Robię inny.

To ja tej wkladce i Twoim plytom nie zazdroszcse, jak stosujesz nacisk 1,7g zamiast zalecanych 3g.

Zaprzeczasz w ten sposób calemu doswiadczeniu i badaniom Audio Techniki.

To Twoj sprzet i mozesz robic z nim co chcesz ale nie pisz mlodym adeptom winyla, ze takie dzialania są OK.

 

Eksperymenty z mocowaniem ... jak najbardziej. Obawiam sie jedynie, ze wkladka zawieszona na miękko nie ma idelanego prowadzenia. Przy slabym szlifie moze to byc jeszcze w miare akceptowalne ale przy ostrym wyrafinowanym zabojcze dla wkladki i dla plyt.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

to nie są jakieś tam super szlify, ogłądałem to zwykłe nawet nie eliptyczne.

Czemu nacisk 1,7 miałby coś zniszczyć? podatność wkładki po 20 latach inna. Patrzę na ugięcie igły, przy 2 gramach już jest za mocne jak na mój gust. Myślę że guma jest bardziej miękka niż być powinna. przy za małym nacisku dźwięk na pewne zniekształcenia, nie słychac ich u mnie.

Dual zaleca 3 gramy nacisku z innych powodów, tam jest inne ramie nie tak precyzyjne jak moje.

 

prowadzenie jest ok. Ramię nie stawia żadnych oporów, wkładka jedzie po swojemu a ramię za nią. Jedyna siła to ta od antyskatingu, ustawiony jest na tak jak do 1,2 grama, tyle wystarczy by igła jechała prosto po płycie. Nie powoduje to jeszcze widocznego odchylenia igły we wkładce.

 

płyty też tam jakieś wyczynowe nie są, ot zbieranina.

 

Nic nie poradzę na to że do winyla podchodze z przymrużeniem oka, niespecjalnie serio i słuchanie z nich traktuję raczej jako ciekawostkę.

<br />Nic nie poradzę na to że do winyla podchodze z przymrużeniem oka, niespecjalnie serio i słuchanie z nich traktuję raczej jako ciekawostkę. <br />
- ja natomiast, od kiedy winyl pobił mi na łeb i szyję płytę cd, traktuję słuchanie czarnej płyty jak najbardziej serio ! - nic innego nie daje takiego zadowolenia i satysfakcji z odsłuchu jak winyl - płyty cd prawie nie biorę do ręki, bo nie gra - a winyl jest na szczęście tani, w dużym wyborze i gra ! pzdr...

excelvinyl winylmania blog szukaj

no o tym ten wątek jest.

gramofony mam od dziecka, Zawsze traktowalem w kategorii zabawki muzycznej. Sluchanie na serio to byla kaseta potem cd a nawet mp3. 20 minutowy limit LP jest nie do przejscia, a single to jakieś nieporozumienie. Mam chyba z 50 maxisingli przytachanych z zachodu, tych tez nie chce mi sie wkladac na talerz, bo nie zdaza dojsc do fotela i juz sie koncza.

Z plyt najbardziej podobaja mi sie autografy, okladki i wkladki w srodku i dlatego je zbieram. No, a jak mam czasami jakas wlacze.

Mialem nawet walkmana Sony na winyle :P takiego z ktorego 3/4 plyty wystawalo.

 

bardzo podoba mi się to:

 

ciezko kupic, bede musial zrobic taki.

 

wkladke piezaka juz mam, uf50 :) bedzie dobra

To juz teraz wiem dlaczego nie przykladasz odpowiedniej wagi do wagi czyli sily nacisku wkładki. Samochodzik rules:)

 

A odpowiadającq Ci na Twoje pytanie dotyczace sily nacisku mam propozycje ... jesli jezdzisz samochodem, a zakladam ze jezdzisz skoro samochodzik Ci sie podoba, to napompuj w koła powietrza o dwa razy wiekszym cisnieniu niz zalecane przez producenta auta.

Potem pojedz na trasę z mnostwem zakretów i popatrz jak auto sie prowadzi. A po dwoch tysiacach przejechanych kilometrow sprawdz jak wygląda stan bieznika.

 

I wyciagnij odpowiednie wnioski w stosunku do zalecanej przez producentow sily nacisku igly.

 

A potem mozesz robic inzynierski doktorat.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

To juz teraz wiem dlaczego nie przykladasz odpowiedniej wagi do wagi czyli sily nacisku wkładki. Samochodzik rules:)

 

A odpowiadającq Ci na Twoje pytanie dotyczace sily nacisku mam propozycje ... jesli jezdzisz samochodem, a zakladam ze jezdzisz skoro samochodzik Ci sie podoba, to napompuj w koła powietrza o dwa razy wiekszym cisnieniu niz zalecane przez producenta auta.

Potem pojedz na trasę z mnostwem zakretów i popatrz jak auto sie prowadzi. A po dwoch tysiacach przejechanych kilometrow sprawdz jak wygląda stan bieznika.

 

I wyciagnij odpowiednie wnioski w stosunku do zalecanej przez producentow sily nacisku igly.

 

A potem mozesz robic inzynierski doktorat.

 

Pozdro

 

Pompuję trochę mniej. Cenię komfort jazdy.

- ja natomiast, od kiedy winyl pobił mi na łeb i szyję płytę cd, traktuję słuchanie czarnej płyty jak najbardziej serio ! - nic innego nie daje takiego zadowolenia i satysfakcji z odsłuchu jak winyl - płyty cd prawie nie biorę do ręki, bo nie gra - a winyl jest na szczęście tani, w dużym wyborze i gra ! pzdr...

 

smiech_2013-08-16_00-00-21.jpg

- naleciałości cyfrowe jednak istnieją ! - pisano o tym już w 2007 roku...- czyli jestem normalny ! - bo już zaczynałem mieć wątpliwości...:)

 

cytat:

 

 

"Po przesłuchaniu kilku utworów daje się odczuć zminimalizowanie cyfrowych naleciałości, doskonałą przestrzeń i detaliczność - K2HD zbliżył się najbardziej ze wszystkich znanych mi formatów do brzmienia analogowego.

Po takiej uczcie dla uszu naprawdę trudno powraca się do typowego, bardzo szorstkiego brzmienia CD-Audio."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

- sly 30 - nie wysilaj się, bo też Ci coś wkleję....

 

 

 

smiech_2013-08-16_00-00-21.jpg

- zrób sobie z tego avatara ! - akurat by Ci bardziej pasował niż długouchy...:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Pompuję trochę mniej. Cenię komfort jazdy.

 

 

Napompuj dwa razy "za mało". Efekt będzie podobny.

 

Zuzycie bieżnika opon będzie podobne do zuzycia igły i przede wszystkim rowków winyla. Obojetnie czy nacisk będzie zbyt duży czy zbyt mały.

Ale to przecież powinieneś już wiedzieć skoro nie lubisz na przepompowanych.

 

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

 

 

Napompuj dwa razy "za mało". Efekt będzie podobny.

 

Zuzycie bieżnika opon będzie podobne do zuzycia igły i przede wszystkim rowków winyla. Obojetnie czy nacisk będzie zbyt duży czy zbyt mały.

Ale to przecież powinieneś już wiedzieć skoro nie lubisz na przepompowanych.

 

 

Pozdro

Prawda. Kiedyś tak miałem - zalatany, zabiegany, słowem "umęczon":) Nie było czasu sprawdzić poziomu "nadęcia". Efekt? Opony z przodu - na śmietnik po ok 600 km. Z naciskiem igły jest tak samo. Pozdro - Jacek.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.