Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[sly30]

To nie było obiektywnie płaskie granie, tylko w porównaniu do cyfry. Gdyby w tym samym czasie nie włączać cyfry to powiedziałbym, że było dobrze.

Dlatego wierzę, że jeśli ktoś nie ma dobrze rozwiniętego toru cyfrowego i skupia się tylko na analogu to jest zadowolony bo nie ma porównania.

I to jest jakiś sposób. Wiesz…ulubiony przykład motoryzacyjny… :-)….Audi A6 jest super…ale jak przejedziesz się Mercem S, to ocena Audio będzie wyglądała już inaczej.

[paul_67]

Masz prawo do takiej oceny.Każdy słyszy nieco inaczej.U mnie analog w większości przypadków gra zdecydowanie lepiej, ale są płyty gdy przewaga winyla się zmniejsza na korzyść CD, ale co ja mam za sprzęt? I głuchy już pewnie jestem od metalowego łomotu (chociaż ostatnio słucham dużo jazzu; pewnie się rozwijam:))

[sly30]

Pewnie tak... :-)...tzn. rozwijasz się...jak każdy z nas.

[Rudy-102]

Mylisz się. Stać mnie na szczerość. Przyznałem na forum, źe myliłem się co do lamp, szczególnie tych SE. Ale i niektóre PP teź są bardzo dobre. Tak samo przyznałem, że pochopnie kiedyś skrytykowałem kabel Tara Labs The 0.8. Wtedy na tamtych systemach wypadł słabo , no może średnio a inne wtedy dużo lepiej. Teraz na innym systemie wypadł super. Fakt, że nieco inna, nowsza wersja ale jednak ten sam model.

Super. Szczerość sie liczy, a każdy potrzebuje czas, żeby dojrzeć. To ja proponuje Ci mały eksperyment. Wyciągnij z piwnicy tego Bernarda, wyczyść i załóż średniodobrą wkłądkę. Jesteś bogaty to przedwzmacniacz nie jest dla Ciebie problemem. Kabli hiperhajendowych masz pewnie całą szufladę. Podłącz to do Twojego kosmicznie dobrego wzmacniacza i posłuchaj. Może się zdziwisz?

[sly30]

Teoretycznie jest taka możliwość. Tylko dlaczego u innych osób gdzie są oba dobre toru audio nie było tego zdziwienia ?

[Less]

Najlepiej ściągnij Marslo, żeby Ci to wszystko poustawiał :)

 

Czasami potrzebny jest czas na przełamanie uprzedzeń lub dojrzenie.

 

Mi pierwsze piwo też słabo smakowało :)

[paul_67]

Teoretycznie jest taka możliwość. Tylko dlaczego u innych osób gdzie są oba dobre toru audio nie było tego zdziwienia ?

No bo jeden musiał być gorszy.Nie ma bata!

[soundchaser]

powinniście Bogu dziękować za cyfrę i kochać ją szczerą miłością

 

I kto tu jest fanatykiem? ;-)

[sly30]

Wytłumaczę bo to za trudne dla ciebie. To była pewna dygresja i refleksja. Vinylowcu ...z komputera.... :-)

[soundchaser]

Kolega marslo to perfekcjonista, wysoki model chyba Avida, dobry phonostage, płyta umyta, przed położeniem na gramofon oczyszczona z ładunków elektr.itd, o wszystko zadbał. I skłamałbym gdybym napisał, że grało źle. Grało bardzo dobrze. Tyle, że cyfra pod każdym względem zagrała dużo lepiej. Być może gdyby użyć jeszcze dużo lepszy tor analogowy to byłoby podobnie. Tego nie wiem. Ale trudno mi sobie wyobrazić żeby mogło być wyraźnie lepiej od cyfry.

 

Ty masz po prostu inne preferencje. Ty wolisz dźwięk z cyfry od brzmienia winyla.

Jestem w stanie to zrozumieć, bo wbrew Twojej opinii o mnie - nie jestem jedynie fanatykiem winylowych ripów,

ale jak przystało na normalnego melomana (nie audiofila) ja kocham dobrą muzykę i wcale nie gardzę płytami CD.

Brzmienie winyla, czy cyfrowo przetworzony jego rip bardziej mi pasuje, ale też chętnie wracam do wielu płyt CD.

Nie tylko dlatego, że nie ma ich na winylu, ale też dlatego, że czasem lepiej brzmią.

Ostatnio kupiłem sobie dobrego DACa z wejściem USB 24/96 i po odpowiednim skonfigurowaniu Foobara (WASPO)

słucham też plików z dysku w nie gorszej jakości niż ze sprzętu stacjonarnego.

Wszystko jest dla ludzi. Każdy format ma swoje wady i zalety. Trzeba tylko umieć pogodzić to wszystko i cieszyć się muzyką zarówno z analoga jak i cyfry.

 

Wytłumaczę bo to za trudne dla ciebie

 

Już daruj sobie. Dobrze wiem o co Ci chodziło.

To był tylko taki niewinny prztyczek w nos ode mnie. ;-)

[pmcomp]

Dorośnij drogi chłopcze ;)

 

Nie wiem ile masz latek na karku ale ja mam sporo. O czym można było przeczytać parę postów wcześniej. A raczej wyliczyć.

W związku z powyższym odbieram twoje określenie bardzo pejoratywnie.

 

A ponieważ merytorycznie nic nie napisałeś zapytam precyzyjnie:

jakie światowe studio nagrywało taśmy matki na kasecie magnetofonowej? Taśmy, które potem służyły jako źródło dla taśm do produkcji matryc winylowych ew. do produkcji taśm broadcastowych dla rozgłośni radiowych. Taśmy, które są najlepszym i najwierniejszym nośnikiem analogu.

Pomiń proszę wszelką produkcję garażową ze szczególnym uwzględnieniem disco polo w latach 90-ych.

 

To jak ... tatuśku?

 

:)

 

Pozdro

Edytowane 23 Marca 2014 przez pmcomp

[4m]

jakie światowe studio nagrywało taśmy matki na kasecie magnetofonowej?

A jakie studio nagrywało matki bezpośrednio na winylu? Żadne, więc o płytach winylowych nawet nie wspominaj w tym miejscu bo płyty winylowe to żenada. Komercyjny wyrób dla szerokiej rzeszy konsumentów podążających jak stado baranów za modą, to już dzisiejsze mp3-ki są lepsze :)

 

Cyfra jest najlepszym i najwierniejszym nośnikiem muzyki.

Edytowane 23 Marca 2014 przez 4m

[paul_67]

 

 

Cyfra jest najlepszym i najwierniejszym nośnikiem muzyki.

 

Panowie, to prowokacja!

[4m]

Panowie, to prowokacja!

Ja bardzo przepraszam, że się wtrącam paul67, ale ja myślę, że z tymi prowokacjami to trzeba by ostrożnie. Na przykład kiedyś w jednej fabryce oddział ZOMO zgłosił się na ochotnika, żeby uporządkować salę na sesję. Wszyscy zaczęli krzyczeć: prowokacja, prowokacja! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli. Także chyba trzeba by ostrożnie. Ja tak myślę.

[paul_67]

Fajnie, tylko jak to się ma do tematu wątku? Chyba,że sugerujesz, iż chcesz posprzątać u mnie w pokoju?:)))

[pmcomp]

A jakie studio nagrywało matki bezpośrednio na winylu? Żadne, więc o płytach winylowych nawet nie wspominaj w tym miejscu bo płyty winylowe to żenada. Komercyjny wyrób dla szerokiej rzeszy konsumentów podążających jak stado baranów za modą, to już dzisiejsze mp3-ki są lepsze :)

 

Zgadzam się, taśma matka, taśma magnetofonowa 1/4" zapisana z jednym lub z dwoma śladami jest najwierniejszym i najlepszym nośnikiem analogu. I niestety w obecnych czasach najdroższym możliwym do zakupu przez konsumenta w wyborze prawie zerowym. Dlaczego? Bo nikt ich nie sprzedaje jak nie musi.

 

Jak poczytasz dokładnie to przeczytasz, że nie pisałem o winylu tylko o analogu. Niestety zauważam, że tzw. czytanie selektywne lub wybiórcze, o nadinterpretacji już nie wspomne, jest grzechem głównym większości użytkowników internetu, także na tym forum.

 

Skoro piszesz, że żadne studio nie nagrywało na kasecie magnetofonowej to nie pisz dyrdymałów i mnie nie obrażaj. Magiczne słowo na literkę "p"?

 

Pozdro

Edytowane 23 Marca 2014 przez pmcomp

[4m]

Magiczne słowo na literkę "p"?

Pozdro

Pozdro :)

[Less]

A jakie studio nagrywało matki bezpośrednio na winylu?

Na winylu nie, ale na płycie-matrycy z pominięciem taśmy lub jakiego cyfrowego ustrojstwa to i owszem. Kiedyś to nawet wszyscy tak robili.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Pozdro :)

 

Prawie to ale ... niech będzie.

Oj ciężko to właściwe ludziom przez gardło przechodzi.

 

:)

 

Pozdro

[Davis]

Na przykład kiedyś w jednej fabryce oddział ZOMO zgłosił się na ochotnika, żeby uporządkować salę na sesję. Wszyscy zaczęli krzyczeć: prowokacja, prowokacja! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli. Także chyba trzeba by ostrożnie. Ja tak myślę.

 

to powinno być w cudzysłowiu, no chyba, że jesteś Winnicki ;)

Edytowane 23 Marca 2014 przez Davis

[stary audiofil]

O przepraszam, mam Bernarda i trochę płyt. Fakt, że od dawna nie używany. Co do wątku to nie jest tylko o analogu.

 

 

Poproszę adres na pw to Ci podeślę Wandę Warską i Jarema Stępowskiego,mam zdublowane-stan mint cena 200 pln-bez mozliwości targowania-ok?

 

tWÓJ BERNARD JUZ NA PEWNO NIE DZIAŁA............to tak jakbys nie miał gramiaka wcale.

Edytowane 23 Marca 2014 przez stary audiofil

[Dzius]

Sly30 to jak z rzucaniem palenia. Jak nie zrobisz tego od razu przepowiednia się sprawdzi. To co masz do powiedzenia powiedziałeś już tutaj z 10 razy i wystarczy.

[stary audiofil]

Spokojnie to wystarcza ;).

Niektórzy z osób wypowiadających się w tym wątku ma słabszy tor analogowy od Twojego :).

 

Ale podobno drapak pezeta jest lepszy niz Bernard..................więc o co tu chodzi?

[umka]

>> sly30

Jeśli nie tolerujesz trzasków, to nietety nie ma szans na winyl u Ciebie. I nie łudź się, że da je się całkowicie wyelimiinować. Nawet nowe płyty z audiofilskich wytwórni potrafią smarzyć i pstrykać i nie zlikwiduje tego nawet AIR FORCE ONE, którego ostatnio kilkukrotnie słuchałem. To jest dobrodziejstwo inwentarza i dobrymi płytami można je trochę ograniczać. Ale na pocieszenie dodam, iż czas pozwala to ignorować. Sam wielokrotnie złapałem się na wsłuchiwaniu za nimi. ;-) Co do dynamiki, to jak wejdziesz na odpowiedni pułap cenowy (niestety) ze znającymi się na tym ludźmi, możesz się zaskoczyć. Ale przypominam o trzaskach.

pozdr.

[soundchaser]

Nawet nowe płyty z audiofilskich wytwórni potrafią smarzyć i pstrykać

 

Ale na pocieszenie dodam, iż czas pozwala to ignorować. Sam wielokrotnie złapałem się na wsłuchiwaniu za nimi.

 

Dokładnie. Do wszystkiego można się przyzwyczaić jak się chce.

Ale jeśli ktoś nie potrafi to niech sobie słucha sterylnej cyfry, tylko niech nie wmawia wszystkim dookoła,

że ona lepiej brzmi. Generalnie to brzmi inaczej, o czym wielokrotnie już była mowa.

 

Pamiętam jak mnie wkurzały potencjometry głośności na tylnych ściankach moich aktywnych monitorów studyjnych.

Ktoś powie, że dobry preamp rozwiąże problem, a ja się po prostu przyzwyczaiłem i już mi to nie przeszkadza. :)

[stary audiofil]

A dlaczego wszystkie firmy oferujące gramofony nie oferują takiego ramienia, skoro niweluje ono znane od lat problemy?

 

Skąd wiesz,że niweluje te ramię problemy i ułomności winylu?

Słuchałeś?.........Jesli tak to napisz-bo lubię ciekawostki.

[pmcomp]

... i nie zlikwiduje tego nawet AIR FORCE ONE ...

 

Cóż to jest zacz Jacku ???

 

Pozdro

[umka]

Cóż to jest zacz Jacku ???

 

Pozdro

 

To jest koniec poszukiwań.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pożądana przeze mnie 30-tka, to przy tym zabawka.

 

pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dzius]

Skąd wiesz,że niweluje te ramię problemy i ułomności winylu?

Słuchałeś?.........Jesli tak to napisz-bo lubię ciekawostki.

Jeżeli chcesz jak najbardziej zminimalizowanych tych ułomności winyla, posłuchaj czegoś z ramieniem tangencjalnym na poduszce powietrznej. Kuzma ma coś takiego w programie.

Nie niweluje a tylko zmniejsza.

Ramię jest drogie i dosyć upierdliwe w użytkowaniu. Wymaga kompresora, który hałasuje, i dlatego najlepiej, żeby był w innym pomieszczeniu (niczym NAS). Jest wrażliwe na kurz, wymaga dobrego wypoziomowania, raczej nie nadaje się do gramofonów resorowanych.

Czyli zamiast załatwiać problemy generuje nowe.

Więc słuchaj Stary Audiofilu, nie pomagasz. A sprawa jest poważna. Trzeba pomóc Sly. Więc nie zaczepiaj.

[stary audiofil]

Ale dlaczego tak sądzisz? Mogę kupić dobry tor analogowy. A może jest dokładnie odwrotnie? Może w twojej głowie analog gra lepiej?Bo rzeczywistość to raczej wskazuje na cyfrę.

 

Piszesz takie rzeczy które mnie bardzo smieszą-słowo honoru Ci daję................bo analog to nie polega na tym aby móc kupić dobry tor analogowy.

I co pójdziesz do salonu dajmy na to do rcm-u do Rogera Adamka i powiesz,ze masz 100000 do wydania na tor analogowy i co?placisz i masz?

A figa z makiem-bo sprzedadza Ci to będą oni chcieli i zasugeruja Ci,ze taki a taki produkt nie za 100000 a za 150000 jest super-tzn.duzo lepszy niż

ten za 100000.Zaplacisz i zacznie sie dla Ciebie dramat-jestem o tym przekonany........dlatego,ze jestes w tym nowicjusz i poruszasz sie w tym po

prawdzie na oślep.Warto więc ponosić takie ryzyko??...........tego nie wiem-bo na nauke nigdy nie jest za póżno.

Do winyla to trzeba mieć cierpliwość,charyzme i słuch-bo nic na pałę nie wyjdzie-potrzebna jest praktyka a Ty jej zwyczajnie w tej dziedzinie nie masz.

Roger Adamek zaprezentował na AS 2012 system z Vitusami,Isophon Europa i kablami Argento za bagatela 980000 pln i ten system grał żle,a

mówimy tu o vinylowcu legendzie............grało za ostro,za agresywnie,nawet nienaturalnie-dżwięk zamiast być plastyczny był plastikowy.

Ale jak ktos tak lubi i posiada siłe przekonywania,ze gra dobrze,wrecz wspaniale-to gratuluje samopoczucia.

1500 godzin kolumny grały-nie grały-kable srebrne i monobloki też jeszcze fabrycznie niemalże pieczatki-więc to nie mogło,wrecz nie miało prawa

dobrze zagrać.SWOJE THIELE 3.7 WYGRZEWAŁEM PÓŁTORA ROKU,A MONOBLOKI MCINTOSHA 601 OSIEM MIESIĘCY-JEST TAKA PRAWDA.

Nie jestem jakimś tam znawca szczególnym winyla,ale u mnie w torze analogowym jest 26 lamp-bo winyl i zreszta klimat jak najbardziej oddany

wiernie to tylko pre,pre phono i monobloki-to tylko lampa.............itego bede sie trzymał plus musi być swietnie dobrana wkladka-to sa podstawydobrze brzmiącego toru analogowego w/g mnie.

Nie ma lekko-niejest tak ,ze kupujesz za dużą kase i gra.Analog rządzi się swoimi prawami.

A wiedzy o płytach tez potrzeba sporej-tu sie po prostu trza znać-bo nie wszystkie płyty grają jednakowo.

Tu jest tak wiele zmiennych,że kolega SLY nie ma o tym wiedzy.Wydany nawet duży pieniądż niczego nam nie gwarantuje.

Dziekuje za uwagę.

Edytowane 23 Marca 2014 przez stary audiofil