Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

"No fakt. Wypisałeś cały długi wywód, ale to nie poprawia zapisu na płycie winylowej, niestety bo tam w zasadzie nie ma więcej sygnału niż na CD. Mam wrażenie że wystarczyłoby, gdyby na CD był zapis do 30kHz, a nie 22.1kHz jak teraz. I nie byłoby żadnych podstaw dla tworzenia różnego rodzaju mitów. Tak niewiele, a jednak.

Lipiński chyba jednak co innego miał na myśli."

 

Gdyby był zapis do 30 kHz , pewnie byłoby trochę lepiej . Ale dalej jest to zapis i odtwarzanie dyskretnych sygnałów, próbek . Co Lipiński opisuje w artykule dla 10kHz , nadal byłoby takim samym problemem - tylko z nieco lepszą dokladnoscia . Zaledwie z czterech na sześć próbek. To nie pozwala na zapis podobny do analogowych żródeł. W momencie zapisu na analogowym rejestratorze (magnetofon), koniec pasma nie jest lawinowo urwany jak dla próbek w CD. Poza tym inaczej wygląda nieliniowość sygnałów w analogu a inaczej w cyfrze na bardzo niskich poziomach . Dzis substytutem sygnałów analogowych - jak wszyscy podają , sa sygnały DSD.. W trakcie próbek jest taktowanie na poziomie kilku MHz, a nie kilkudziesieciu czy 384 kHz dla PWM. Na pewno zapis dla 384 próbek jest odniesieniem prawie dziesięciokrotnym do 44,1kHz w CD. Ale takich płyt CD nie ma, sa tylko substytuty po stronie filtru cyfrowego z oversamplingiem czy Up samplingiem, udającego takie sygnały. A to nie jest to samo co zapis i przeniesienie materiału poprzez nosnik do DAC'a, Chociaż na pewno nowe DAC'i z filtrami cyfrowymi wypadają ciekawiej z pewnymi materiałami dźwiękowymi niż stare DAC'i w starych odtwarzaczach CD.

 

Lipiński opisywał problem "dziur", martwych przestrzeni jakie występują pomiędzy próbkami dla 10kHz.

 

Pojedynczy ton, czy prosty instrument może być dobrze zapisany i odtworzony. Ale zestaw kilku instrumentów będzie problematyczny .

 

Poruszyłem ten wywód , aby pokazać , ze gdyby tylko wzmacniacz pracował z pasmem roboczym do 22kHz , i lawinowa "dziurą" do -90 dB ( nie miałby nawet na poziomie dziesieciokrotnie mniejszej mocy nic więcej), to zniekształcenia byłyby dużo bardziej dokuczliwe niż samo źródło sygnału.

 

Purple2....;)))

 

Nie wiem jak specjalista od mikrofonów zakłada istnienie Pana Tadeusza w układaniu harmonicznych, jakie przecież występują po zmiksowaniu kilku sygnałów , a tym bardziej układ alikwotów. To nie są tylko transjenty.

Jednym tylko mikrofonem jeśli spróbujesz "ściągnąć" sygnał jednych skrzypiec , gdzie tony podstawowe maja jeszcze harmoniczne - 3,5,7,9,11,itd, to jak będziesz chciał złapac tym mikrofonem sześciu takich violinistów a kazdy zagra w innej frazie ? Orkiestry symfoniczne to nie sześciu półamatorów z perkusją i przesterowanymi gitarami na lampowych piecach.

 

Jak ktoś zakłada szerokość kanału (widma) jaki może zajać zapis, najlepszym przykładem sa sygnały wizyjne. W tym temacie nie ma takich wątpliwości.

Jeśli sygnał wideo analogowy miał założenia dla odwzorowania obrazu czarno-białego (mono-chromatycznego) że wystarcza osiem poziomów szarości - od bieli do czerni, to dla sygnałów cyfrowych niestety nie wystarczało . Sygnał analogowy był sygnałem ciągłym. Aby odtworzyc typowy obraz analogowej TV w Pal'u , który miał ramkę 50 Hz (w dwu półobrazach), częstotliwość linii tylko kilkanascie kHz i roboczych 500 linii...a do tego jeszcze zakodowane sygnały chrominancji (koloru).....to pasmo zajmowane w kanale miało 5-6,5Mhz .To wynikało z arytmetycznej zalezności częstotliwości ramki,częstotliwości linii i ilosci linii w obrazie aby obraz dynamiczny nie został zniekształcony liniowo (a zarazem i nieliniowo mówiąc Twoim językiem).

Gdyby przenieść to na "obraz", to wazon stojący na stole w półciemnym pomieszczeniu byłby widziany bez większej ilości szczegółów i słabym rozróżnianiu kolorów i konturów.Jeśli powiękrzymy ilość linii i czułość na niskich poziomach, to zobaczyc można w tym samym obrazie lepsze kontury , wyraźniejsze kolory i więcej drobnych szczegółów .

Jeśli postawimy w tym samym miejscu czterdziestu studentów , to w pierwszym przypadku ilość twarzy na ekranie zamiast jednego wazonu będzie tak drastycznie niewyraźna ze możemy nie rozpoznać tych jegomości. Jeśli będzie ten sam obraz w drugim przypadku, to okaże się że widzimy twarze lepiej i nawet je rozpoznajemy.

 

Czy teraz jaśniej co to jest szerokość kanału dla zapisania bez-stratnie większej ilości elementów składowych obok elementów podstawowych ?

 

Czy "ściśnięcie' materiału do mniejszego kanału niz powinien być zapisany....jest algorytmem Mickiewicza?

Nie wiem jak specjalista od mikrofonów
nie porównuj sygnału dźwiękowego z obrazem, bo w obrazie nie ma transjentów, a przytoczone przez Ciebie skrzypce generuja, wbrew pozorom, wyłącznie transjenty, są to subtelne transjenty szarpane z dużą częstotliwością przez smyczek przesuwany po strunie, dlatego dociekliwi badacze doszukali się w widmie sygnału generowanego przez skrzypce harmonicznych rzędu mhz, ale przyzwoita wartość graniczna toru zapisu tego instrumentu wynosi do 50-100khz i nie ważne ile instrumentów nagrywasz i jak w danej chwili grają poszczególni muzycy, bo sumowanie fal generowanych przez każdy instrument odbywa się w srodowisku akustycznym i do mikrofonu dobiega tego samego typu fala akustyczna jak z każdego żródła z osobna, i nic nie trzeba "ściskać" a sprawę załatwia prosty szerokopasmowy tor zapisu włącznie z mikrofonem conajmniej 50khz, a szerokość pasma wizji 6mhz nie ma nic wspólnego z pasmem przenoszenia, bo efektywna szerokość pasma przenoszenia jest wyrażana w oktawach i dekadach, i przykładowo szerokość pasma przenoszenia wynosząca 6mhz w zakresie 6mhz-12mhz stanowi 1 oktawę ale w torze audio 20hz-20khz jest już około 10 oktaw Edytowane przez purple2

Gdyby był zapis do 30 kHz , pewnie byłoby trochę lepiej . Ale dalej jest to zapis i odtwarzanie dyskretnych sygnałów, próbek . Co Lipiński opisuje w artykule dla 10kHz , nadal byłoby takim samym problemem - tylko z nieco lepszą dokladnoscia . Zaledwie z czterech na sześć próbek. To nie pozwala na zapis podobny do analogowych żródeł.

 

Szczerze mówiąc Divaldi nie wiem po co ty to wszystko wypisujesz ?

Chyba że znowu próbujesz udawać że sygnał na płycie winylowej jest rzeczywiście zapisywany aż do bardzo wysokich częstotliwości, dużo wyższych niż 20kHz- znaczy prawie analogowo. Zarówno Ty, jak i taki Lipiński , jako specjaliści z branży dobrze wiecie że tak nie jest ! Sygnał pod tłoczenie płyty jest przygotowywany wg krzywej korekcji RIAA, która w standardowej wersji definiowana jest tylko do 20kHz. A w udoskonalonej przez entuzjastów nie obejmuje nic poza bodjaże 25kHz. Wszystko co wyższe jest wycinane z przynajmniej dwóch względów:

1) Trudności z odczytem wysokoczęstoliwościowych sygnałów o dużej amplitudzie z płyty winylowej bez zniekształceń.Wszak wg RIAA wysokie f są wzmacniane.

2) Ochrona drogiego urządzenia nacinającego matrycę pod tłoczenie, przed spaleniem.

 

Czyżbyś liczył na to, że czytają to ludzie którzy tego jeszcze nie wiedzą, lub też o tym zapomnieli ?

Jako człowiek z branży może znajdziesz odpowiedniego producenta płyt winylowych, który zaprzeczy temu co tu piszę ?

Na winylu raczej wszystko powyżej 20 KHz (a zapewne jeszcze niżej) to artefakty tarcia samego nośnika.

Nie mówię, że to jest złe bo dodaje to do przekazu coś co niektórzy opisują jako atmosferę albo duszę analogu.

W sumie podobny efekt można otrzymać przegrywając CD na kasetę.

I to też bywa całkiem fajne.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

To nie tylko tarcie, ale harmoniczne od drgania igły, wkładki itd. , oraz wczesne echa od fal rozchodzących się wewnątrz placka płyty i w ramieniu gramofonu.

Edytowane przez Dzius

Purple2....

Gdyby zapisywano orkiestrę jednym mikrofonem- co się zdarza, to masz rację.Prosta sprawa . Ale orkiestrę zapisuje się także 6 mikrofonami. I wtedy "usredniona" powietrzem wypadkowa która wymusza napięcie mechaniczne jednego mikrofonu ( z jego bezwładnością ) jest sumowana z sześciu takich samych. Wtedy ilość zmiennych już w postaci elektrycznej wymusza zupełnie inne wektory pradów i fazy. Rozpietość dynamiki wynikajaca z różnic pomiędzy mikrofonami , nawet tych mikrosygnałów zmusza do bardzo ostrożnego operowania ustawieniem mikrofonów, miksowaniem na żywo tych sygnałów.

W sygnałach wizyjnych od lat starano sie doprowadzić warunki pracy dla odwzorowania własnie "transjentów" .Wszystkie stany z nagłymi zmiana obrazu- czy w sporcie motorowym czy w footbolu były oczkiem w głowie inzynierów dużych producentów .

 

 

Dzius..

 

W sygnałach jakie występuja w vinylu, poziom sygnału - jego jakość jest zdominowana istotą sygnału ciągłego.Nawet jak ma błędy w postaci szumu, trzasków, zniekształceń, sygnał nadal jest odtwarzany w czasie rzeczywistm, ciągłym. W przypadku sygnału CD, mamy sygnał dyskretny. Złozony z fragmentów obrazu zdominowanego próbkami. Zakłócenia sa innej formy i często są powdem innych zniekształcen . Powoduja także utratę pewnych i nformacji powstających dynamicznie .

Sygnały podstawowe (tony podstawowe) mieszczą się w zarysie przetwarzania - poprawnie ( w praktyce b.dobrze). Gorzej z oddaniem pewnych złozonych sygnałów gdzie powstaje sporo sygnałów harmonicznych , sygnałów na niskich poziomach ...i to w paśmie słyszalnym, nie w ultradźwiękowym.

 

Rochu dobrze ujął problem. W opisach elementów składowych wkładki , mianem generatora sygnału nazywa się igłę wraz z cantileverem , cewkami i zawieszeniem tego zespołu. To "żyje" własnym zyciem w czasie drgań, w dodatku w układzie STEREO.

 

jest

Edytowane przez divaldi

W sygnałach wizyjnych od lat starano sie doprowadzić warunki pracy

w sygnałach wizyjnych przesyła się 25 statycznych obrazów na sekundę i nie widze tu związku z transjentami, które potrzebują wrecz nieskończonego pasma przenoszenia by wiernie odwzorować zbocza narastające, które decydują o przestrzenności zapisu

Gdyby zapisywano orkiestrę jednym mikrofonem

nie jednym ale dwoma bo taka jest fizjologia ludzkiego słuchu, człowiek ma dwoje uszu i wystarczą dwa kanały binauralne by odtworzyć pełną przestrzeń stereofoniczną, a 6 mikrofonów o których wspominasz nie jest wstanie wykreować efektów fazowych wzamian za to tworząc niezrozumiałą dla ucha 6-wymiarową przestrzeń

4 po kolei posty : 9089, 9090, 9091, 9092 o tym, że to niby sprzęt gra.

Pewnie tak, tylko: czy tak powinno być ?

 

@ 9092 :

"...sygnał nadal jest odtwarzany w czasie rzeczywistm, ciągłym"

Faktycznie - sprzężenia mogą być przyjemne, ale cześciej szkodzą.

 

Zależy, czy pomieszczenie (w tym i fale generowane głosnikami, obudową) rezonuje z drganiami wkładki, a tego nigdy nie wyeliminujemy.

Czasami głębia pomieszczenia pochodzi z wygenerowanego na etapie rejestracji szumu cyfrowego - podobno takie chwyty przed masteringiem stosowano.

 

Jak mówić o wierności, skoro sprzęt tyle dodaje owej "duszy" ?

Ale z kolei - może być to frapujące ( np. dla mojego kota :)

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W sygnałach jakie występuja w vinylu, poziom sygnału - jego jakość jest zdominowana istotą sygnału ciągłego.Nawet jak ma błędy w postaci szumu, trzasków, zniekształceń, sygnał nadal jest odtwarzany w czasie rzeczywistm, ciągłym.

Tak się zastanawiałem jak z tego wybrniesz. A Ty po prostu dalej bajki opowiadasz. To w waszej branży taki standard ?

W przypadku sygnału CD, mamy sygnał dyskretny. Złozony z fragmentów obrazu zdominowanego próbkami. Zakłócenia sa innej formy i często są powdem innych zniekształcen .

Niby sygnał z otworzony z próbek nie jest ciągły ? No tak, to chyba chodzi Ci o te latające piły Lipińskiego. :-)

 

Powoduja także utratę pewnych informacji powstających dynamicznie .

Sygnały podstawowe (tony podstawowe) mieszczą się w zarysie przetwarzania - poprawnie ( w praktyce b.dobrze). Gorzej z oddaniem pewnych złozonych sygnałów gdzie powstaje sporo sygnałów harmonicznych , sygnałów na niskich poziomach ...i to w paśmie słyszalnym, nie w ultradźwiękowym.

 

Tak mi się dziwnie wydaje że mówisz o artefaktech związanych z odczytem sygnału z płyty winylowej.

Z błędami związanymi z antyskatingiem i błędami prowadzenia kątowego. I cokolwiek byłoby innego nie było. Znaczy wg Ciebie odtwarza z błędami, znaczy w zmienionym kształcie w stosunku do mechanicznego zapisu rowka i Ty to nazywasz "utratą pewnych informacji powstających dynamicznie ."

Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem !!!!

Purple2...

"w sygnałach wizyjnych przesyła się 25 statycznych obrazów na sekundę i nie widze tu związku z transjentami"

Przeczytaj to jeszcze raz co napisałeś, zastanów sie , a pózniej ponownie co to jest dynamika sygnału wizyjnego, i jakie pasmo zajmuje . Nie jesteś jedyną osobą która wciągneła się w "25 statycznych obrazów" . Wygląda na to że jesteś za a nawet przeciw. Zobacz na przykłady odwzorowania impulsu jakie Dzius wkleił.W wizji to podstawa .Tak jak cała teoria zastosowana w praktyce która dotyczy sygnałów i ich zniekształcania. Tam przynajmniej to widać gołym okiem.

 

Mikrofony - nic nie pisałem o stereofonii. To dotyczyło przykładu z zapisem sześcioma mikrofonami sygnału mono. Producenci mikrofonów zalecają takie podejście jeśli ilość elementów jest poza mozliwościami chwytania jednego mikrofonu. Po prostu odległości i przestrzeń do mikrofonu jest przeszkodą aby wyłapać wszystkich grających. Często ważne jest to co grają wszyscy razem na tym samym poziomie w tym jednym utworze. Ktoś kto chce tego później posłuchać może mieć zwyczajnie w czterech li.....ch idealne odwzorowanie transjentu. Są takie utwory i tacy odbiorcy.Są także takie realizacje wzorowo zapisane. Z całym szacunkiem do Ciebie ;))

 

 

Dzius....;))

 

Nie wiem co tak Cię zniechęciło...

 

"Niby sygnał z otworzony z próbek nie jest ciągły ?".

 

To może inaczej . Skoro masz oscyloskop, to podgladnij próbki w 16 bitowym DAC - tak jak format przewiduje ( faktycznie to już jest nudne....).. Ale po konwersji a przed filtracją analogową. Co tam zobaczysz?

Jak wystarczyłoby "może" 30 kHz pasma w CD ( 66kHz próbki) to może podobnie wystarczy w drugą stronę? Np. 15 kHz (33 kHz próbki). A może 12 kHz (25 kHz próbki) - tak jak zapisywano vinyl ?

 

Przecież tony podstawowe to kilka kHz !

W Vinylu brakowałoby tych oktaw.

To o co chodzi ?

 

"Tak mi się dziwnie wydaje że mówisz o artefaktech związanych z odczytem sygnału z płyty winylowej"....

 

Nie . To było o CD ;))

 

Antyscating ? Kat ustawienia? ......?

To że jest to prymitywny we formie rodzaj zapisu , gdzie jeśli nie będzie ustawiona wkładka z igłą, ramię , brak azymutu, siły antyskating itd to możemy zapomnieć o High End, Hi-Fi i w ogóle o dźwięku.

Ale to Dzius już wiele osób w tym wątku poruszyło, omówiło. Nawet omówiono różnice jakie wystepują w modelach wkładek (drogie /tanie/szlify/ MM/MC) ramion (długie/krótkie), napędów , preampów oraz to że mozna nie trafić z doborem tych elementów. Podobnie z CD , gdzie stare DAC'i Philipsa do dzis są odniesieniem jakiegoś poziomu dźwięku, a przez innych współczesne 32 bit uznawane za najlepsze . Podobnie napędy które sa lepsze i gorsze - co zaprzecza standardowi CD który miał być podobno odporny na zakłucenia, błędy . A nie jest .

Gramofony nadal istnieją w sprzedaży, nadal są płyty produkowane, i coraz wiecej osób jest tym zainteresowanych .

Dzius ....Nie wiesz dlaczego?

Ograniczona podaż dla wielbicieli droższych sprzętów.

Skoro ktoś docenia i chce się męczyć widocznie jest koneserem.

a inny (paskudny) woli - bluetoothem z telefonu do głośniczków bez przewoda.

 

Pozdrawiam - ja wolę wygodnie - więcej z tv i CD, a czasami z decka lub radyjka.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Nie wiem co tak Cię zniechęciło...

To że jest to prymitywny we formie rodzaj zapisu , gdzie jeśli nie będzie ustawiona wkładka z igłą, ramię , brak azymutu, siły antyskating itd to możemy zapomnieć o High End, Hi-Fi i w ogóle o dźwięku.

Ale to Dzius już wiele osób w tym wątku poruszyło, omówiło.

 

Człowieku daruj sobie ten profesorski ton. Znowu zaczynasz ściemniać na potęgę.

Mieszasz fakty i bajeczki, a do tego dodajesz ton specjalisty.

Czytasz to forum po nocy bez zrozumienia np. na moje pytanie:

"Niby sygnał z otworzony z próbek nie jest ciągły ?"

odpowiadasz

To może inaczej . Skoro masz oscyloskop, to podgladnij próbki w 16 bitowym DAC - tak jak format przewiduje ( faktycznie to już jest nudne....).. Ale po konwersji a przed filtracją analogową. Co tam zobaczysz?

Jak wystarczyłoby "może" 30 kHz pasma w CD ( 66kHz próbki) to może podobnie wystarczy w drugą stronę? Np. 15 kHz (33 kHz próbki). A może 12 kHz (25 kHz próbki) - tak jak zapisywano vinyl ?

 

Co to jest ? Niby coś tłumaczysz, a w rzeczy samej chodzi o zamotanie w głowach tym co nie wiedzą jak to działa.

 

Jako produkujący jakiś tam sprzęt do gramofonu i kooperujący z firmą Ortofon, czy dowolną inną związaną z gramofonami,

jesteś zainteresowany podsycaniem różnych mitów na temat płyty winylowej i właśnie to robisz.

Jeżeli na tym forum pewne zagadnienia techniczne zostały dogłębnie omówione to na pewno nie dzięki Tobie. Bo prawie każda Twoja wypowiedź zawiera pewne niedomówienia lub błędne interpretacje faktów. Wygląda to jakbyś testował które z bajek są najbardziej przekonujące. Ot, takie testowanie. Złapać Cię na jednym, to wystawiasz co innego.

Niedawno kolejny raz odgrzałem tutejszy temat, dodając pewne aspekty związane z psychologią postrzegania rzeczywistości, bo wszystko to techniczne zostało już dawno dogłębnie rozpatrzone.

A Ty tu teraz taki profesorski ton przybierasz .....i próbujesz znowu swoich pomysłów na gmatwanie.

 

Chcesz sobie coś tam pisać dla podgrzania interesu proszę bardzo.

Ja w tym Twoim ściemnianiu nie będę brał udziału.

Edytowane przez Dzius

Skoro częstotliwościom próbkującym wymyka się to, co i tak jest zbyt szybkie do rozróżnienia ( uchem realizatora - czy dobrze czy źle zarejestrowane ) to po co tyle zachodu ?

Przy okazji:

O jaką taśmę teraz chodzi ( nie winyl !) na etapie zachowania dla potomności materiału muzycznego ?

Czy nadal system 1630 czyli Sony U-matic 3/4 " czy co innego ?

 

Cyt.za:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

U-matic was also used for the storage of digital audio data. Most digital audio recordings from the 1980s were recorded on U-matic tape via a Sony PCM-1600, -1610, or -1630 PCM adaptor.

P.S.

Rekonstruktorzy historyczni u nas też prosperują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

co to jest dynamika sygnału wizyjnego

robisz kardynalny błąd porównująć dźwięk z obrazem, percepcja wzrokowa dotyczy wysokiej częstotliwości fal elektrmagnetycznych natomiast percepcja słuchowa dotyczy miliony razy niższych rangą fal mechanicznych, i co ma piernik do wiatraka, gdzie tu transjenty w gigaherzowych falach elektromagnetycznych?

Producenci mikrofonów

jacy producenci i jakich mikrofonów? wielkomembranowe neumanny czy akg? to nie są mikrofony do rejestracji dźwięku tylko do sinusów z generatora, dźwięk jest wybitnie transjentowy i wymaga rejestracji przez szerokopasmowe mikrofony typu dpa 4007a lub earthworks qtc50

W sygnałach jakie występuja w vinylu, poziom sygnału - jego jakość jest zdominowana istotą sygnału ciągłego.Nawet jak ma błędy w postaci szumu, trzasków, zniekształceń, sygnał nadal jest odtwarzany w czasie rzeczywistm, ciągłym. W przypadku sygnału CD, mamy sygnał dyskretny. Złozony z fragmentów obrazu zdominowanego próbkami. Zakłócenia sa innej formy i często są powdem innych zniekształcen . Powoduja także utratę pewnych informacji powstających dynamicznie .

Zwłaszcza to ostanie zdanie: "Powoduja także utratę pewnych informacji powstających dynamicznie" to czysta poezja.

 

A może oznacza to, że jak płyta winylowa tłoczona z zapisu cyfrowego to lepiej dynamicznie "skleja" próbki sygnału ze sobą. :-)

Edytowane przez Dzius

Antyscating ? Kat ustawienia? ......?

To że jest to prymitywny we formie rodzaj zapisu , gdzie jeśli nie będzie ustawiona wkładka z igłą, ramię , brak azymutu, siły antyskating itd to możemy zapomnieć o High End, Hi-Fi i w ogóle o dźwięku.

Ale to Dzius już wiele osób w tym wątku poruszyło, omówiło.

Profesor Divaldi poucza, że ktoś już o tym mówił.

Ciekawe kto np. o tym dokładniej mówi tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Purple2....

"robisz kardynalny błąd porównująć dźwięk z obrazem, percepcja wzrokowa dotyczy wysokiej częstotliwości fal elektrmagnetycznych natomiast percepcja słuchowa dotyczy miliony razy niższych rangą fal mechanicznych, i co ma piernik do wiatraka, gdzie tu transjenty w gigaherzowych falach elektromagnetycznych?"

 

za Wikipedią : "Transjent – w akustyce stany nieustalone, krótkotrwałe zmiany wewnętrznej struktury dźwięku, występujące w każdym zjawisku dźwiękowym podczas jego kolejnych faz. Transjenty wpływają na wyrazistość, określanie stopni dynamicznych i rozpoznawanie dźwięków, barwy oraz ogólnego charakteru brzmienia."

W sygnałach wizyjnych zachodzą podobne zjawiska dla odwzorowania poprawnie wyświetlanego obrazu, jego stopni dynamicznych od czerni,szarosci do bieli , rozpoznawanie szczegółów, przedmiotów , barwy koloru itd.

Sa tak samo określne warunki na zniekształcenia liniowe i nieliniowe, statyczne i dynamiczne dla sygnału luminancji (mono-chromatycznego) jak i chrominancji (koloru) . Rozpietość dynamiki uzyteczna dla dźwięku na nagraniach jest ok 70 dB. Dla wizji do 50 dB. Ale ilość informacji jest n-krotnie większa dla wizji niz dla dźwięku. A za tym i pasmo dla widma pracy musi być duże. Tak samo rozdzielczość dla mikro zmian w treści .

 

 

 

Z tymi mikrofonami o małych membranach to sam przeżyłem wtopę w pomiarach . Musiałem zmienić mikrofon na calowy . Poprzedni mniejszy nie ogarniał dolnych zakresów poprawnie.

Wszystko jest względne Purple. Nie ma jednego ideału. Nawet jak się podpierasz dogmatami to w praktyce jest kompromis.

Profesorze Dziusie - jeśli tak można ;)) nie wiedziałem że tak łatwo tracisz cierpliwość.

Każdy rozgarnięty jegomość który czyta ten temat wie co to antyscating . Nie musisz naginać .

A w temacie zniekształcania - to jak wygląda odwzorowanie alikwotów ?

 

"Każdy dźwięk zbudowany jest z 16 alikwotów. Alikwoty są tonami składowymi danego dźwięku o uporządkowanych częstotliwościach. ... Każde z tych alikwotów są wykonywane równocześnie w czasie razem z częstotliwościami coraz to większymi . Taki szereg nosi nazwę szeregu harmonicznego.

W tym szeregu można doszukać się zależności (stosunków) pomiędzy poszczególnymi alikwotami :

kwarta (4:3):3,4,6,8,12,16;

kwinta (3:2): 2.3.4.6.8,12;

oktawa (2:1):12.4.8,16;

 

Można zauważyć że kolejne pary alikwotów po przemnożeniu przez liczbę dwa, tworzą następne, zawsze takie same interwały :

kwarta (3,4)x2=(6,8), (6,8)x2=(12,16);

kwinta (2,3)x2=(4,6), (4,6)X2=(8,12);

oktawa (1,2)x2=(4,8) (4,8)x2=(8,16);

 

Oznaczenia stosunków alikwotów można zobaczyć na niektórych rejestrach organowych .Jeśli zobaczymy "Quinte 2 2/3" tzn. że oprócz tonu podstawowego zabrzmi jeszcze dźwięk o kwintę wyżej od niego - jeśli uderzymy w dźwięk c1 to zabrzmi także alikwot 3 czyli ( w tym przypadku) dźwięk g1.

Wśród muzyków (zwłaszcza pianistów) jest znane proste doświadczenie jeśli chodzi o szereg alikwotów. Podnosząc tłumik uderzamy w dźwięk D, a później bezgłośnie naciskamy klawisz dźwięku d. Okazuje sie że po zamilknięciu dźwięku D struna dźwięczy . Mogło to nastąpić wtedy gdy w dźwięku D był zawarty alikwot d.Podobne doświadczenie dla dźwięku f nie da podobnego wyniku, ponieważ w dźwięku D nie ma takiego alikwotu.".

 

To jest cytat który pozwoliłem sobie zamieścić aby nie było powodu do ......

Jeśli są takie zależności , to nieprawidłowe odtworzenie sygnału zespolonego w którym coś sie nie zgadza wprawny słuchacz od razu usłyszy. Ktoś kto słucha innego instrumentarium (elektryczne, elektroniczne urządzenia) może nie byc świadom o pewnych ograniczeniach. Tony harmoniczne im wyżej tym maja coraz mniejsza moc w stosunku do tonów podstawowych . Jak nastąpi nasycenie dźwiękiem do maksymalnych poziomów oraz gestości widma, to w takich stanach ilość harmonicznych podchodzi do granic pasma mimo małych amplitud . Jak je wytniemy to nie będzie kompletnego sygnału z alikwotami poszczególnych tonów.

Zawsze przy sumowaniu kilku sygnałów w mikserze (podobnie w mikrofonie) dochodzi do dodawania jak i odejmowania pewnych częstotliwosci wspólnych które sa zdominowane wzajemnie fazą - dodatnio lub ujemnie. Sa wtedy albo o wartosci mocy wiekszej jak pojedynczy sygnał , lub skasowane w części albo do zera. W takich sytuacjach powstają sygnały o których już mozna powiedzieć że cos sie zmieniło w ich kształcie i mocy.

 

Czy nadal uważasz że pasmo do 12 kHz dla cyfry jest równoważne tak jak dla Vinyla?

 

Dzius , jestes inteligentnym facetem. Nie wiem dlaczego tak się denerwujesz . Twoje rozmowy o psychologii w temacie audio są na pewno trafne. Między nami jest inny pkt spojrzenia na ten temat . Odtwarzaczy CD miałem wiecej w swoich rękach niż gramofonów - wbrew pozorom wielokrotnie. Gdyby ktos nie wkleił artykułu o A.Lipińskim, a miedzy innymi i Ty nie ośmieszałbyś gościa - nie byłoby reaktion .

Ten artykuł ukazał sie po otrzymaniu przez niego wyróżnienia za głośnik własnego projektu i preampy mikrofonowe.

pozdrawiam

I po ten wykład na temat alikwot ? Po by by dalej ściemniać.

W zapisie płyty winylowej też nie ma tych bardzo wysokich alikwot. Mogą być co najwyżej wyprodukowane sztucznie, poprzez drgania przy mechanicznym odczycie igły gramofonowej, ale to nie jest już to samo.

Z samej fizycznej zasady nie da się ustawić antyskatingu jednoznacznie i poprawnie, ale Ty tego nie powiesz.

Wolisz mętne wody. I to właśnie tak wygląda.

Gdyby ktos nie wkleił artykułu o A.Lipińskim, a miedzy innymi i Ty nie ośmieszałbyś gościa - nie byłoby reaktion .

Broń Lipińskiego dalej. Im głośniej tym lepiej mu się przysłużysz.

Niedawno Donald Trump nagadał głupot i mówią, że nie będzie prezydentem.

W sygnałach wizyjnych zachodzą podobne zjawiska

przytaczasz poprawną definicję transjentu i obawiam się że jej nie rozumiesz, jeśli mówisz o analogowym sygnale wizyjnym to jest on ciagły, a transjent jest impulsem nieciągłym i to właśnie w miejscu nieciągłosci wystepuje stan nieustalony o którym mowa w definicji transjentu, obecnie sygnał wizyjny jest cyfrowy ale dynamika obrazu jest parametrem statycznym w przeciwieństwie do parametru TIM związanego z transjentowym charakterem dźwięku

Musiałem zmienić mikrofon

jakie mikrofony testowałeś? mikrofony małomembranowe dpa czy earthworks mają pasmo od 10hz do 50khz Edytowane przez purple2

Gdyby ktos nie wkleił artykułu o A.Lipińskim, a miedzy innymi i Ty nie ośmieszałbyś gościa - nie byłoby reaktion .

Przeczytałem ten wywiad jeszcze raz i myślę, że nie ma się w zasadzie czego czepiać !

Lipiński nic nie mówi o płytach winylowych, lecz porównuje CD z nagraniami studyjnymi na taśmie analogowej, a to jednak różnica. Wypowiedź na temat CD jest powiedzmy "mocno uproszczona", ale wynika to z jego doświadczeń z bardziej zaawansowanymi formatami i jego brakiem akceptacji tego, że w świecie audio brak wyraźnego promowania nowych lepszych formatów cyfrowych, niż tym że nie rozumie, czy też nie zna, bądź co bądź, podstaw przetwarzania sygnałów.

Inaczej mówiąc jest on już "zmęczony" tym, że brakiem wyraźnych ruchów w kierunku poprawy jakości zapisu dźwięku na nośnikach komercyjnych, a w branży wciąż stagnacja. Można to zrozumieć biorąc pod uwagę jego muzyczną wrażliwość i doskonały słuch.

Z pozdrowieniami

Gość Piwo Jasne

(Konto usunięte)

Ani lepiej ani gorzej . To tak jak porównać cyfrowe instrumenty muzyczne wykorzystujące przetwornik AC CA i procesor z klasycznymi analogowymi tymi elektrycznymi jak gitara elektryczna organy elektroniczne analogowe , czy fortepian elektryczny z tradycyjnymi akustycznymi bez jakiegokolwiek wzmacniacza. Winyle grają inaczej od CD i nie potrzebne są żadne badania naukowe typu lepsze gorsze. Jak coś gra inaczej nie znaczy gorzej , jeśli chodzi o jakość nagrania to nawet kiepsko nagrany winyl cudotwórcą lepszego nie będzie.

Krótka konkluzja:

IMHO podobnie można rozważać czy bardziej nieskończona jest moc continuum czy moc nieskończonego zbioru liczb wymiernych.

Zależy to od tego jak się umówimy, jak będziemy traktować różne nieskończoności.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Gramofony nadal istnieją w sprzedaży, nadal są płyty produkowane, i coraz wiecej osób jest tym zainteresowanych .

Dzius ....Nie wiesz dlaczego?

 

Bo jest modne i dodaje dwa punkty do lansu?

Zwykle zadbane.

Bez tego ceremoniał nie ma sensu.

Oczekiwanie podsyca apetyt na konsumpcję.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.