Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[xajas]

Dzieki, barwe znalazlem, jeszcze brzmienie prosze

[Фома]

2 godziny temu, purple2 napisał:

transjentem jest na przykład uderzenie pałką w bęben perkusji lub szarpnięcie struny gitary, w pewnym uproszczeniu czas od szarpnięcia struny lub uderzenia w bęben do momentu usłyszenia dźwięku jest czasem narastania zbocza transjentu potem następuje wybrzmiewanie, wąskie pasmo przenoszenia lub nieliniowa faza toru audio ścina stromość zbocza czyli wydłuża czas narastania, wskutek czego usłyszysz dźwięk nieco później i zawężona zostanie panorama stereofoniczna

Co to jest transjent to ja wiem chodziło mi bardziej o "prawidłowy" kształt vs nieprawidłowy". Mam też inne spostrzeżenia co do subiektywnego zawężenia panoramy i transjentu ale wiąże się to z kompresją. Zarówno i wygląd transjentu.

Edytowane 25 Lutego 2020 przez Фома

[purple2]

Godzinę temu, xajas napisał:

brzmienie prosze

jak w restauracji..., w menu nie ma takiego pojęcia, to potoczne określenie dźwięku, używane na przykład przez realizatorów studyjnych, którzy w odpowiedzi na nieliniową charakterystykę fazową twierdzą, że tak "brzmi" studio, ja twierdzę, że studio nie powinno brzmieć tylko reprodukować bo brzmią instrumenty

33 minuty temu, Фома napisał:

prawidłowy" kształt vs nieprawidłowy

nieprawidłowy kształt polega na ściętym zboczu narastającym

[iro III]

Godzinę temu, purple2 napisał:

ja twierdzę, że studio nie powinno brzmieć tylko reprodukować bo brzmią instrumenty

Aaaaaa, no to dobrze - bo to tylko Ty.

Wszyscy poza Tobą wiedzą, że każde studio jest pomieszczeniem o określonej akustyce, która wpływa na nagranie, bo mikrofony zbierają również te efekty.

Ba niektórych nagrań dokonuje się w specjalnie wyszukanych pomieszczeniach (niekoniecznie studiach) by efekt ostateczny właśnie zawierał "ducha" tego pomieszczenia.

(zob. np. realizację Daniela Lanois i muzykę z płyty Neila Younga "Le Noise" z 2010)

P.S. całe szczęście, ze to nie Ty dopuszczasz nagrany materiał do wydania i dystrybucji! Że nikt inny poza forowiczami na AS Ciebie nie czyta, nie słucha i nie stosuje...bo od początków historii nagrywania muzyki ...mielibyśmy, tak ze trzy płyty do słuchania.

Edytowane 25 Lutego 2020 przez iro III

[purple2]

51 minut temu, iro III napisał:

bo mikrofony zbierają również te efekty

posłuchaj Krakusie, te "Twoje mikrofony" zbierają ochłapy dźwięku z tych pomieszczeń o określonej akustyce a dobrymi intencjami jest piekło wybrukowane, nie odrobiłeś pracy domowej z "drutów"

[xetras]

W dniu 21.02.2020 o 10:57, purple2 napisał:

te stwierdzenia są ze sobą sprzeczne

Nie przypuszczam.

Przecież zastrzegłem, że to odbiorcy powinni być wymagający.

Najczęściej w ogóle nie są świadomi tego, na co wyczuleni są w interpretacji słuchem.

Zależy mi na tym, żeby w nagraniu, które znam, wielokrotnie go słuchałem, a jednak na tle (wśród) tego, co już jest nudne i znane odnajduję kolejne interakcje.

To jest niebywałe jak w maskowanym sygnale o dużej amplitudzie wyłapujemy coś, czego nie było (bo nie zauważyłem tego, bo było maskowane).

To fizyczny fakt, że tak się da. 

Np. para dorosłych pingwinów wśród setek innych odnajdzie tego swojego oseska, którego musi wykarmić. Coś podobnego funkcjonuje i u  ludzi - to przekonanie miałem, mam i będę miał.

 

W dniu 20.02.2020 o 08:13, przemak napisał:

Nie czytam, jak widać słusznie. Korektorem się da, bo czym jak nie korektorem? 

 

Drogi @przemak 'u,

to o czasowe obsuwy chodzi. 

 

Różnicowo -

sygnał ze studio do control room'u 

- z tym , co pozostaje zarejestrowane

 

powinien być podany na stereowektorskop i wtedy odchyłki od razu na bieżąco są wyświetlane.

Chyba całość jest wtedy ogarnięta ? Z zastrzeżeniem, że nie wiem, jak  zgodność poszczególnych śladów z różnych pasm sprawdzić.

 

 

W dniu 24.02.2020 o 23:23, Фома napisał:

Jak wygląda /czy powinien wyglądać/  prawidłowy kształt transjentów?

Było tu niedawno. Powtórzę, o co +/- chodzi: .... (z a r a z ...)

[xetras]

Masz, @Фома  :

(z 17 lutego b.r.):

 

 

Fotki na fejzbukowej ściance "audiomuzofans" są łatwiej zamieszczane i tam ją wrzuciłem. Niech tam też kombinują, co jest r e a l n y m "problemem".

[xetras]

20 godzin temu, iro III napisał:

 to tylko Ty.

Wszyscy poza Tobą wiedzą, że każde studio jest pomieszczeniem o określonej akustyce

Od początków historii nagrywania muzyki ...mielibyśmy, tak ze trzy płyty do słuchania...

1.

Nie wszyscy.

2.

Przy równomiernym wytłumieniu to byłoby osiągalne.

3. 

Muzycy nie słyszą się nawzajem i mamy, jak mamy.

(Chyba że Nile Rodgers zmusi duo Daft Punk do nagrywania razem, a nie osobno, co było ich wstępnym założeniem).

 

[przemak]

Godzinę temu, xetras napisał:

Drogi @przemak 'u,

to o czasowe obsuwy chodzi. 

 

Różnicowo -

sygnał ze studio do control room'u 

- z tym , co pozostaje zarejestrowane

 

powinien być podany na stereowektorskop i wtedy odchyłki od razu na bieżąco są wyświetlane.

Chyba całość jest wtedy ogarnięta ? Z zastrzeżeniem, że nie wiem, jak  zgodność poszczególnych śladów z różnych pasm sprawdzić.

Nie. Chodzi o przesunięcia fazowe. Korygować je można tylko filtrem wszechprzepustowym. W audio yrządzenie o którm piszesz nazywa się goniometr i jest (powinno być) podstawowym wyposażeniem każdego studia, tyle, że nie do tego służy, o czym pisze purple.

[xetras]

W dniu 21.02.2020 o 10:57, purple2 napisał:

dykcja jest ściśle powiązana z panoramą, prawidłowy kształt transjentów implikuje czystość dźwięku i panoramę

Asus Xonar Essence Stu i Xindak A 06:

Na pre/konwerterze ustawiam na gałce 09/17 a na piecu 15/17 i jest gładko, kiedy na połowie skali- wtedy jest ostrzej, a kiedy na max na pre i ~9/17 na wzmacniaczu wtedy jest za dużo sybilantów - tak to odbieram.

Panorama, wg mnie (nie wiem, czy reverb ma na to wpływ) najlepsza w 1. kombinacji.

Ale szczegółowość jednak wyraźniejsza-dotkliwsza przy typowym (ostatnim) ustawieniu gałek.

[purple2]

59 minut temu, xetras napisał:

Na pre/konwerterze ustawiam na gałce 09/17

zmiana punktu pracy powoduje, że wzmacniacz zmienia swoje parametry liniowe

 

Godzinę temu, xetras napisał:

Asus Xonar Essence Stu i Xindak A 06:

masz osobny wzmacniacz słuchawkowy? a słuchawki?

[xetras]

Godzinę temu, purple2 napisał:

masz osobny wzmacniacz słuchawkowy? a słuchawki?

Nie - Ultrasone Pro 900 są elastyczne - niskoomowe, nie cisną w uszy, sporo akcesoriów jest wymiennych, tylko za drogie. Ale mam. 

Sygnał regulowany drugą gałką Asusa.

Oprócz słuchawek (uprzedzając pytanie) jeszcze przedrutowane Mordaunt Short MS 30 (złącza na pojedyncze [a nie biwiring] jeszcze przerobię, ale na razie lenię się).

[adamgdansk]

A propos ogolnie tematu tego wątku to jeśliby wierzyć ogólnie przyjętym 'prawdom' to:

1. winyl brzmi lepiej niż płyta kompaktowa (chodzi generalnie o porównanie formatów - wiadomo, że nie porównujemy CD za 100tys z gramofonem z MediaMarkt za 500zł ;)

2. CD gra lepiej niż pliki (teza wciąż forsowana przez np. WPacułę).

Jedyne co dla mnie z tego wynika to to, że im medium pozwala na bardziej precyzyjny odczyt zapisanych informacji (od mechanicznego odczytu skrobakiem po rowku w plastiku poprzez odczyt laserem po otworach wypalonych/wytloczonych w plastiku po odczyt danych zapisanych w pamięci stałej (dyski HDD, SDD itd)) tym 'gorzej gra'. Tak jakby wprowadzanie zniekształceń do sygnału (chociażby drgania igły/ramienia itd) polepszalo przyswajanie dźwięku... tudzież im większa precyzja odczytu tego co zapisane (do poziomu bit-bit) zmniejszało comfort odsłuchu?

[purple2]

2 godziny temu, adamgdansk napisał:

im medium pozwala na bardziej precyzyjny odczyt

jeśli zapisane są bzdury to nie pomoże odczyt, zapominasz, że cd audio to ubogi format , nie zachwycaj się , że to czyta laser

[Gość]

...jest już późno pisze bzdury kot zapędził mysz do dziury... nie poganiaj mnie bo tracę  oddech nie poganiaj mnie bo ??????

Kup sobie jakaś flaszkę czy coś  ???

 

 

 

 

 

[purple2]

1 godzinę temu, Moontan napisał:

Kup sobie jakaś flaszkę czy coś  ???

fan Maanamu? najlepsza była pierwsza płyta Zżera mnie żądza
Żądza pieniądza, żądza pieniądza..., Co tak szura, to sierść szczura
Pierwszy szczur jest już na murach

Edytowane 26 Lutego 2020 przez purple2

[xetras]

15 godzin temu, adamgdansk napisał:

A propos ogolnie tematu tego wątku to jeśliby wierzyć ogólnie przyjętym 'prawdom' to:

1. winyl brzmi lepiej niż płyta kompaktowa (chodzi generalnie o porównanie formatów)

2. CD gra lepiej niż pliki (teza wciąż forsowana przez np. WPacułę).

Jedyne co dla mnie z tego wynika to to, że im medium pozwala na bardziej precyzyjny odczyt zapisanych informacji (od mechanicznego odczytu skrobakiem po rowku w plastiku poprzez odczyt laserem po otworach wypalonych/wytloczonych w plastiku po odczyt danych zapisanych w pamięci stałej (dyski HDD, SDD itd)) tym 'gorzej gra'.

Tak jakby wprowadzanie zniekształceń do sygnału (chociażby drgania igły/ramienia itd) polepszalo przyswajanie dźwięku...

tudzież im większa precyzja odczytu tego co zapisane (do poziomu bit-bit) zmniejszało comfort odsłuchu?

Dodaj jeszcze realizowanie nagrań w studio na wielośladach i na 2 calowej taśmie i konwertowanie miksu do taśmy 3/4" (1630) analogowo.

Kiedy studia przeszły na modyfikowany Umatic, bo pierwsze procesory PCM taki format rejestrowały  (czyli 44.1 kHz i 16 bitowe przepisywanie) zaniedbano pewne problemy, bo możliwości modyfikacji "brzmienia" oraz cyfrowe DSP w konsumenckim audio były i są tak atrakcyjne dla ogółu, że zabawa wzięła górę nad prawdą.

Wtedy jeszcze, co obecnie jest możliwe, nie robiono tyłu chałupniczych nagrań. Dbano o staranność i muzyczne interakcje- teraz chyba rzadziej.

Precyzja wcale nie koliduje z graniem, bardziej - nietrafiony miks wąskich pasemek ze sztucznym zaszumieniem. Takie suchotniki powstają wtedy.

"Money for nothing" to był żarcik, ale i płyta, z której pochodzi, to żaden wzorzec możliwości. W odróżnieniu od wcześniejszych płyt - te w odbiorze są wyborne.

10 godzin temu, purple2 napisał:

fan Maanamu

"Żądza..." w alternatywnej wersji z Savitorowej składanki "Na luzie" to była jazda - mniam!

Po kasetkę "Kminek dla dziewczynek" urwałem się na wagary. Racz, proszę, nie wkraczać na osobiście drażliwe dla mnie uzależnienie psychofana ?

[purple2]

12 minut temu, xetras napisał:

uzależnienie psychofana ?

...a U2 - Exit ? to zdaje się Joshua Tree ? polecam całą płytę

[przemak]

20 minut temu, xetras napisał:

Kiedy studia przeszły na modyfikowany Umatic, bo pierwsze procesory PCM taki format rejestrowały  (czyli 44.1 kHz i 16 bitowe przepisywanie) zaniedbano pewne problemy, bo możliwości modyfikacji "brzmienia" oraz cyfrowe DSP w konsumenckim audio były i są tak atrakcyjne dla ogółu, że zabawa wzięła górę nad prawdą.

Coś się dekady pomyliły i to że dwie conajmniej. 

[xetras]

Sony przecież narzuca technologie do tej pory.

Dekady '70-'90 to był przejściowy okres.

Jak obecnie, nie wiem. Nośnik to pewnie pamięci Flash, więc łatwiej.

14 minut temu, purple2 napisał:

...a U2 - Exit ? to zdaje się Joshua Tree ? polecam całą płytę

Chyba sobie jakąś 3. wersję zanabędę, bo 2 już mam.

Ten przedostatni kawałek, a ostatni nagrywany, to miodzio "dramatyczne". Też je najbardziej lubię.

Cieszy, że złącza DIN przetrwały jako MIDI. Nie wszystko złoto co z Hameryki.

(Ot, taka prywata).

[purple2]

34 minuty temu, xetras napisał:

to miodzio "dramatyczne"

cytuję za Wikipedią W przypadku tej płyty, obok sukcesu kasowego zespół odniósł ogromny sukces artystyczny. Wielu krytyków uważa Joshua Tree za największy album U2 w historii

[xetras]

Ci z Akkusa pozwolili mi włożyć ją do dCSa z Gryphona Diablo i Akkusami Fidelia na zeszłorocznym AVS.

Ałdiofilska nie jest. Zwykłe CDAudio. Na Copland z ProAc Response lepiej było w którymś salonie. Chyba mniej zchetany byłem wtedy, na imprezie to się nie udaje.

[xetras]

Warto wspomnieć o specyficznej technice gry gitarzysty - wstrzeliwuje się z biciami w sygnał z cyfrowej linii opóźniającej. Tak gęsto bez niej by się pewnie nie dało.

[xetras]

Jeszcze bardziej fascynujący to karate kid z The Stranglers. Również liryczny:

 

Z pankowcami nigdy nie wiadomo, co rozwalą:

 

[purple2]

Godzinę temu, xetras napisał:

Warto wspomnieć o specyficznej technice gry gitarzysty - wstrzeliwuje się

fascynujące solówki na gitarze ma scott gorham by thin lizzy np don't believe a word

 

Edytowane 27 Lutego 2020 przez purple2

[xetras]

O, znalazłem filmik, gdzie z "delay"em ktoś się męczy właśnie na "Wire" z "Unforgettable Fire". Nawet na wczesnym" I Will Follow" też słychać efekt opóźniający.

Metronomem trza być ( i nawet więcej niż nim), żeby tak się zgrać.

 

[xetras]

A u nas pudel metal o proweniencji Mötley Crüe się nie przyjął, a nad Pacyfikiem i nie tylko - jak najbardziej. (Takie skojarzenie).

W porównaniu do Cliffa Burtona, każdego basistę by trzeba było zdjąć.

 

PS.

Metallica nieco paranoicznie podchodziła do spandeksowego Mötley Crüe.

[xetras]

Wracając do tematu, ma kto porównać winylowe z dyskowymi wersjami np. Killing Joke ? The Sisters Of Mercy , choć wielostylowy się nie nadaje przez automata. Tu go nie ma, bo nawet by przeszkadzał.

 

[Lech36]

17 godzin temu, purple2 napisał:

jeśli zapisane są bzdury to nie pomoże odczyt, zapominasz, że cd audio to ubogi format , nie zachwycaj się , że to czyta laser

Analog to systemy bogate we "własną" twórczość. Wytwarzają tyle syfu że aż dziw bierze że człowiek może tego słuchać. Źle to świadczy o percepcji ludzkiego słuchu skoro jednak słucha i jeszcze tworzy wątki z tytułami sugerującymi wyższość analogu nad CD, który już w tytule ma nie pozostawiać wątpliwości jakie ma być prawidłowe zdanie w tym temacie. A tymczasem technika mówi zupełnie coś innego niż sugeruje tytuł.

[purple2]

18 minut temu, Lech36 napisał:

Analog to systemy bogate we "własną" twórczość

pamiętasz słynne bambino z peerelu? w tym wypadku masz rację, ale spytaj Theriona jak spisuje się jego transrotor? poza tym uparcie mieszasz zakłócenia statyczne vinylu ze zniekształceniami liniowymi zapisu cd audio, niebo i ziemia...

 

18 minut temu, Lech36 napisał:

technika mówi zupełnie coś innego niż sugeruje tytuł.

herezje, odtwarzacz cd za 100k ma dokładnie takie same zniekształcenia liniowe jak mój przetwornik w laptopie, twój zachwyt jest odwrotnie proporcjonalny do wiedzy o zniekształceniach liniowych i ich wpływie na percepcję słuchową

Edytowane 27 Lutego 2020 przez purple2