Skocz do zawartości
IGNORED

Prawdopodobnie najlepsza płyta rockowa wszechczasów.


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, ArturR napisał:

bardzo ciekawą płytę The Roaring Silence MMann's.

Moja ulubiona MMEB. Ale wszystkie z lat 70-tych są godne polecenia, a nawet te pierwsze z ejtis też: Chance i Somewhere in Africa.

To, co się akurat przypomni...

Czyli od 2 lat nie słuchane ?

PS. Obecnie  słowo album, gdy ktoś słucha z sieci, ma inne znaczenie chyba...

2 godziny temu, kine napisał:

 wiec dodam jeszcze swoje trzy grosze

Tiaaa.

Albumy z 21 wieku to porażka względem albumów z lat '70-'85.

Tylko wtedy wszystkim na nich zależało.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Zrobaczałych chłopców z plaży jedynie chora wyobraźnia mogła wykluć.

Kolejny mój głos na Ścianę.

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

15 godzin temu, xetras napisał:

Black Sabbath- 1, Paranoid

3.Deep Purple- Made In Japan, In Rock 

5.Dire Straits-Alchemy

6.Hendrix-Are You Experienced

7.King Crimson- Discipline, In The Court Of The Crimson King

9.Led Zeppelin-1, 2, The Song Remains The Same 

12.Nazareth -Hair Of The Dog

13.Pink Floyd-The Wall, Wish You Were Here, Dark Side Of The Moon

16.Rage Against The Machine 

17.Santana- 3

18.Slade- Alive

19.Thin Lizzy- Live Dangerous

20.Waters- Amused To Death

Z tego skrótu (zostały tylko te powtarzające się) - może ankieta wyjdzie, zobaczymy.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 7.12.2020 o 17:46, kine napisał:

jeszcze swoje trzy grosze-

the jesus lizard

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pisz po polsku.

Zrobię ankietę "Nieznany kanon rocka" - propozycje mile widziane, na razie trwa inny plebiscyt. Szalona zabawa gwarantowana, ale wtedy, kiedy mi się zechce.

 

Okaże się, co i jak z tym "wszechczasów" i komu to w ogóle potrzebne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • 1 miesiąc później...
W dniu 8.12.2020 o 20:00, xetras napisał:

"Nieznany kanon rocka" - propozycje mile widziane,

Ja swego czasu miałem małą obsesję na punkcie znajdowania takich płyt, ale już dawno mi przeszło. Przeszło mi też przecenianie tych płyt, i wracanie do nich, oczywiście z wyjątkami. Mimo wszystko, trochę konkretnej muzyki tam jest.

37 minut temu, Adi777 napisał:

Ja swego czasu miałem małą obsesję na punkcie znajdowania takich płyt, ale już dawno mi przeszło. Przeszło mi też przecenianie tych płyt, i wracanie do nich, oczywiście z wyjątkami. Mimo wszystko, trochę konkretnej muzyki tam jest.

Pionierem "medialnym" w Polsce takiego nieznanego "kanonu" rocka był w połowie lat 90. Jacek Leśniewski,

zapraszany do Trójki przez Tomka Beksińskiego. Okazało się, że zarówno na zachodzie jak i u nas mało kto znał płyty nagrane czasem jako debiut i "koniec pieśni", czasem kilka więcej.

Była cała masa zespołów rockowych, które nie miały szczęścia; a to do wytwórni, a to do menago lub nie było ich na niego stać lub rozpadały się z innych czasem przyczyn.

Jakoś tak na początku lat 90. wzięło się z przypominanie takich płyt kilka wytwórni, m.in. Repertoire, Deram

 Też z wielkim podnieceniem rzuciłem się na te "nowości". Na początku wszystko było super i "odkrywcze".

Jednak po jakimś czasie i którymś przesłuchaniu zaczynały wychodzić różne podobieństwa, zapatrzenia, zapożyczenia z muzyki znanego powszechnie kanonu.

Przypuszczam, że wysłuchałem dobrze ponad setkę takich "wynalazków" (na szczęście miałem półoficjalny "dostęp" w zaprzyjaźnionym sklepie muzycznym - nie, nie w Mega Discu) - próbę krytyczną wytrzymało zaledwie kilkanaście pozycji. Do dziś mam na półce i wracam do zaledwie kilku:

- Raw Material, Steel Mill, Kin Ping Meh, Out of Focus, Indian Summer, Spring, Tonton Macoute, T2, Skin Alley...(więcej grzechów nie pamiętam ?)

Edytowane przez iro III
5 godzin temu, iro III napisał:

- Raw Material, Steel Mill, Kin Ping Meh, Out of Focus, Indian Summer, Spring, Tonton Macoute, T2, Skin Alley...(więcej grzechów nie pamiętam ?)

T2 fajne, Skin Alley chyba nigdy nie słuchałem, Tonton Macoute to jeden z moich ulubionych NKR-ów, naprawdę dobra płyta, Raw Material słuchałem, ale nic już nie pamiętam, Out of Focus też słuchałem, druga płyta była dobra, Spring z dużą ilością melotronu - słuchało się nieźle, ale na półkę bym raczej nie postawił, Steel Mill mi nie podeszło, ale muzyka całkiem dobra, Indian Summer słuchałem chyba tylko raz, i moim zdaniem jest to jeden z bardziej przereklamowanych NKR-ów.

Dawno nie słuchałem takiego albumu, który można zaliczyć do NKR-u, ale u mnie w czołówce są:

Island - Pictures 1977, Ragnarök - Ragnarök 1976, Harmonium - Si on avait besoin d'une cinquième saison 1975, Sloche - obie płyty, Dedalus - Dedalus 1973. Coś na pewno jeszcze by się znalazło, ale o części płyt zapomniałem.

 

Tak jeszcze dodam, podejrzewam, że jakieś 80% takich płyt można określić słowami - fajnie się słuchało/przyzwoita/można posłuchać.

Edytowane przez Adi777
27 minut temu, soundchaser napisał:

Hannibal - jednopłytowiec, ale jaki!
Świetna płyta, świetny wokal.

O, a tego chyba nie słyszałem, dzięki. Co do zapomnianych płyt, to muszę w końcu nadrobić Nosferatu - podobno świetne.

Wysoką ocenę na RYM ma ten Hannibal.

Edytowane przez Adi777

Hannibal - to akurat znałem wcześniej, ktoś, prawdopodobnie Kaczkowski prezentował całą płytę w radiu.

Przypomniała mi się jeszcze VITA NOVA (s/t) b. dobra muzycznie, mocno odjechana a do tego śpiewają po ... łacinie.

W dniu 8.12.2020 o 20:00, xetras napisał:

 

 Szalona zabawa gwarantowana, ale wtedy, kiedy mi się zechce.

 

 

Spierdoliłeś gosciu,brakuje jeszcze tutaj Lynyrd Skynyrd,ale nie posądzam cie  o włazidupstwo.W żadnym razie ?

Edytowane przez kine

Ślepota cię ogarnęła. Pod literą P jest.

Patrz post 840.

 

Pod jedynie słusznym moim tematem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 13.01.2021 o 23:16, Adi777 napisał:

Co do zapomnianych płyt

Moja jedna z ulubionych

 

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

W dniu 7.12.2020 o 21:00, xetras napisał:

Kolejny mój głos na Ścianę.

To jest doskonały album. Zastanawiałem się czasami nad kompozytorem i jego kunsztem, wyobraźnią. Jak to się ma w porównaniu do twórców pioseneczek z refrenami i zwrotkami powtarzanymi cyklicznie.

Godzinę temu, Ma_ki napisał:

Zastanawiałem się czasami nad kompozytorem i jego kunsztem, wyobraźnią.

Zgadza się, ale biorąc pod uwagę obsesję twórcy i przewlekanie jej na kolejne albumy - nie dziwi nic ?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

8 godzin temu, Ma_ki napisał:

To jest doskonały album.

Tak, taki około 7/10.

21 godzin temu, xniwax napisał:

Moja jedna z ulubionych

Nie słuchałem, ale podobno przyzwoite granie w stylu Wishbone Ash.

10 godzin temu, Ma_ki napisał:

To jest doskonały album. Zastanawiałem się czasami nad kompozytorem i jego kunsztem, wyobraźnią. Jak to się ma w porównaniu do twórców pioseneczek z refrenami i zwrotkami powtarzanymi cyklicznie.

Akurat na Ścianie też są piosenki ze zwrotką i refrenem. ?

3 godziny temu, Adi777 napisał:

Nie słuchałem, ale podobno przyzwoite granie w stylu Wishbone Ash.

Raczej nie. Podobieństwo chyba tylko takie, że 2 gitary. Cargo to bardziej improwizowane i jamowe granie.

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Akurat na Ścianie też są piosenki ze zwrotką i refrenem. ?

Dla mnie to jest całość

3 godziny temu, Adi777 napisał:

Tak, taki około 7/10.

Co tam wyżej typujesz?

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Akurat na Ścianie też są piosenki ze zwrotką i refrenem. ?

Pamiętam jak Floydzi opowiadali o nagrywaniu TDSOTM, mówiąc że sama muza była bardzo prosta. Zdaje się że uzywali zwrotu piosenki czy jakoś podobnie. Setki podejść powodowane były wszystkimi dodatkami, efektami itp. same melodie są proste i chwytliwe.

Pamiętajmy słynne słowa że najłatwiej jest nagrać 20 minutową suitę rockową, najtrudniej 3 minutowy hit na którym można potem przeżyć do końca życia i zarobić ze 100 milionów dolarów.

Praktycznie większość koncertów togodzina czy dwie muzyki i uwieńczenie tym jednym jedynym przebojem. No oczywiście najwięksi maja takich hitów po 3-4, ale to już wyjątki.

10 minut temu, abandonin napisał:

No oczywiście najwięksi maja takich hitów po 3-4, ale to już wyjątki.

Za wyjątkiem - kogo?

The Beatles - u nich bardzo mało jest piosenek, które hitami nie były...tak ze 3-4?   ?

Tylko, że ja np hitów prawie nie słucham. Raz na jakiś czas posłucha się i wystarczy.

The Beatles już mało się słucha mimo samych hitów. A The Rolling Stones cały czas są popularni.

Hit to coś co szybko wpada w ucho i wypada. A przy późniejszym słuchaniu ciągnie się jak flaki z olejem.

28 minut temu, abandonin napisał:

Praktycznie większość koncertów togodzina czy dwie muzyki i uwieńczenie tym jednym jedynym przebojem

Peter Gabriel Secret World Live Concert jest 100% kompletny

Nic tam się nie dłuży nie ciągnie. I szkoda że przemija

33 minuty temu, abandonin napisał:

Pamiętajmy słynne słowa że najłatwiej jest nagrać 20 minutową suitę rockową, najtrudniej 3 minutowy hit na którym można potem przeżyć do końca życia i zarobić ze 100 milionów dolarów.

Zależy jaka to suita i jaki przebój. Są suity, które były komponowane w pocie czoła i dopieszczane przez wiele dni i są takie, które bazowały na jamie i improwizacji, więc powstawały niemal natychmiast. Do odbiorcy należy ocena.
Z przebojami jest podobnie - jedni pracują całe lata i nic im nie wychodzi, a taki Black Sabbath zrobił przebój wszech czasów w 5 minut (Paranoid).

26 minut temu, Ma_ki napisał:

Tylko, że ja np hitów prawie nie słucham. Raz na jakiś czas posłucha się i wystarczy.

The Beatles już mało się słucha mimo samych hitów. A The Rolling Stones cały czas są popularni.

Hit to coś co szybko wpada w ucho i wypada. A przy późniejszym słuchaniu ciągnie się jak flaki z olejem.

Stonesi też nagrali tyle hitów, że ciągną się jak flaki z olejem. ?
Tylko ich hity, to zupełnie inna bajka.

Stonesi cały czas popularni, a Beatlesi nie? Bzdura.
Tylko różnica taka, że Stonesi wciąż nagrywają i koncertują, a Beatlesi nie istnieją od 50 lat, a mimo to nic na popularności nie stracili.

W dniu 21.01.2021 o 22:21, soundchaser napisał:

Tylko różnica taka, że Stonesi wciąż nagrywają i koncertują, a Beatlesi nie istnieją od 50 lat, a mimo to nic na popularności nie stracili.

Tutaj miałem na myśli dawne utwory jednych i drugich

Kiedy słuchaliście ostatnio Beatles?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.