Skocz do zawartości
IGNORED

Kable głośnikowe: Technokabel kontra QED czy warto "przepłacać" w systemie budżetowym?


bagnet

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, to temat o kablach i ich wpływie na brzmienie.

Nie jest to również temat o wyższości zmiany kolumn lub wzmacniacza nad zmianę kabli. To tak w ramach pomocy.

Coś mnie się wydaje, że tu nie tylko problem ze słuchem jest, ale z rozumieniem słowa pisanego.

Lubię słuchać muzyki! :)

6 minut temu, cichom napisał:

Na prawdę nie pojmuję tej upartości w udowadnianiu słyszącym różnice w kablach że sobie to wszystko wymyślają.

Szczerze mówiąc też tego nie rozumiem. Jako głuchemu gdy ktoś mnie pyta wystarczy wykazać, dlaczego nie warto. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

dubel

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Szczerze mówiąc też tego nie rozumiem. Jako głuchemu gdy ktoś mnie oyta wystarczy wykazać, dlaczego nie warto. 

Nadal nie rozumiem, CO TY TU ROBISZ?! Jesteś na forum tematycznym, nie masz wiedzy, nie masz doświadczenia, ciągle zaprzeczasz osobom z większym doświadczeniem, choć nie masz żadnych kontrargumentów. Mylisz tematy, Twoje EGO nie pozwala na zrozumienie tego, co inni piszą do Ciebie.  Jak to nazwać?

Lubię słuchać muzyki! :)

A możesz stąpać gdzieś indziej, aby nie wkurzać ludzi?

W normalnej sytuacji, jakbyś wszedł do baru harleyowców i powiedział, że Yamaha jest lepsza, bo harleye pierdzą, to już byś nie stapał po ziemi. Rozumiem, że dzięki internetowi czujesz się komfortowo i bezpiecznie. A ja mam nadzieję, że ktoś Cię wreszcie uciszy.

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Twardym stąpaniem po Ziemi. 

 

Lubię słuchać muzyki! :)

21 minut temu, bagnet napisał:

A możesz stąpać gdzieś indziej, aby nie wkurzać ludzi?

Autor zadał pytanie, ja odpowiedziałem jakie mam zdanie i dlaczego. Możecie się nie zgadzać, ale prywatę sobie darujcie.

31 minut temu, bagnet napisał:

...nie masz wiedzy... 

Jaka wiedza tłumaczy granie kabli? 

31 minut temu, bagnet napisał:

...nie masz doświadczenia...

Jakie doświadczenie potwierdza, że to nie psychoakustyka? 

 

Osobiście porównywałem QED Anniversary Silver (nie wiem czy XT) z jakimś no name z marketu elektronicznego (miedziany, dość gruby) - różnica, jeśli była, to zbyt mała abym ją dostrzegł.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Wiesz dlaczego ludzie zmieniają zęby i jak to się odbywa? Nikt nie wie, najlepsi profesorowie jeszcze tego nie potrafią wyjaśnić.

W przypadku kabli masz kilkadziesiąt  parametrów, które potrafią wyjaśnić część zjawisk. Rezystancja,  konduktancja (tak należy to rozpatrywać oddzielnie) , pojemność, indukcyjność, efekt naskórkowości, cała masa parametrów związanych z prądami zmiennym w wielkościach rzeczywistych i urojonych. Sporo tego. Poucz się, to się dowiesz. Części jeszcze wyjaśnić nie potrafimy. Jak z zębami. 

Psychoakustyka jest tak samo ważnym elementem poznawczym jak inne doświadczenia. Próbuj doświadczać, to się dowiesz. 

I przestań teoretyzować bez podstawowej wiedzy,  a zacznij słuchać i czytać ze zrozumieniem. 

Lubię słuchać muzyki! :)

Porównywałem także IC znanej audiofilskiej marki z UC z tego samego marketu - i znów, różnica, jeśli była, to zbyt mała abym ją dostrzegł.

 

Więc jeśli ktoś uważa, że warto to jego sorawa. Ja uważam, że nie. Bo jeśli coś warto, to te same pieniądze i czas poświęcić na wybór lepiej trafiającego w gust systemu. 

2 minuty temu, bagnet napisał:

Wiesz dlaczego ludzie zmieniają zęby i jak to się odbywa? Nikt nie wie, najlepsi profesorowie jeszcze tego nie potrafią wyjaśnić.

Dlatego graniu kabli nie przeczę. 

4 minuty temu, bagnet napisał:

W przypadku kabli masz kilkadziesiąt  parametrów, które potrafią wyjaśnić część zjawisk. Rezystancja,  konduktancja (tak należy to rozpatrywać oddzielnie) , pojemność, indukcyjność, efekt naskórkowości, cała masa parametrów związanych z prądami zmiennym w wielkościach rzeczywistych i urojonych. Sporo tego. Poucz się, to się dowiesz. 

A zadaniem kabla nie jest modyfikowanie brzmienia systemu, a przesłanie sygnału bez zniekształceń. Jeśli więc nie byłbym ograniczony finansowo, to kupiłbym kable przesyłające sygnał z możliwie małymi zniekształceniami, a pteferowanego brzmienia szukałbym w zespole kolumny/akustyka pomieszczenia. 

7 minut temu, bagnet napisał:

Części jeszcze wyjaśnić nie potrafimy. Jak z zębami. 

Wypadanie zębów potwierdzono naukowo, granie kabli jeszcze nie. 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

9 minut temu, bagnet napisał:

W przypadku kabli masz kilkadziesiąt  parametrów, które potrafią wyjaśnić część zjawisk. Rezystancja,  konduktancja (tak należy to rozpatrywać oddzielnie) , pojemność, indukcyjność, efekt naskórkowości, cała masa parametrów związanych z prądami zmiennym w wielkościach rzeczywistych i urojonych. Sporo tego. Poucz się, to się dowiesz.

czy widziales i zrozumiales metode porownywania dzwiku kabli wymyslona przez Carvera (cytowane video)?

Genialne w tej metodzie jest wyeliminowanie wszelkich przez Ciebie wspomnianych prametrow. Jedyne co na koncu testu sie liczy to czy slyszysz roznice czy nie, bez koniecznosci analizowania i wyjasniania, ktory parametr te domniemane roznice powoduje..

Poucz sie to sie dowiesz .-)

W budżetowym systemie inwestycja w drogie kable mija się z celem, ich wkład w brzmienie jest marginalny lub zerowy.

Ale twierdzenie, że zmiana kabli w systemach drogich jest na równi nic nie wnosząca to przejaw wprost ignorancji. I tutaj pozdrawiam naszego kolegę Rafała, z którym bawiliśmy się w przełączanie na jego MOON'ie kabli i po w pięciu moich WireWolrd Eclipse 7 Gold sprzęt zagrał jakby na półce stanął inny wzmacniacz. To było słychać w każdym absolutnie aspekcie. Tyle tylko, że to trzeba doświadczyć i mieć na czym sprawdzić.

Natomiast niezgadzanie się z tego typu opiniami nie oznacza trollowanie i rozwalanie każdego możliwego tematu. A na pewno wyrażenie swojego zdania nie jest równoznaczne z kilkoma postami na każdą stronę i negowanie wszystkiego jak leci.

 

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Takiej możliwości nie odrzucam, kwestionuję tylko określenie tej poprawy słowem "kolosalna", przy poprawie, jaką możesz za te same pieniądze uzyskać zmieniając kolumny albo wzmacniacz. 

Nie słuchałeś mojego ówczesnego systemu przed i po zmianie kabli - głośnikowych i sygnałowych - więc nie masz najmniejszych podstaw do negowania mojej, nawet wyjątkowo subiektywnej, oceny. A za te same pieniądze niewiele poprawiłbym. Miałem wówczas bardzo dobry, markowy  wzmacniacz dzielony, odtwarzacz CD i tuner - wszystkie kupione z drugiej plus nowe podłogówki uznane za zwycięzcę jednego z testów w cenie do 1000 złotych. Na nowe kable wydałem ok. 1200 zł. 

I mam pytanie: ile kabli sygnałowych i głośnikowych odsłuchałeś - łącznie?

7 minut temu, arkadowski napisał:

W budżetowym systemie inwestycja w drogie kable mija się z celem, ich wkład w brzmienie jest marginalny lub zerowy.

I tu mam odmienne zdanie. Zdziwiłbyś się jak wiele może wnieść, pod warunkiem jeżeli dokonałeś odpowiedniego wyboru.

6 minut temu, Zyzol napisał:

I tu mam odmienne zdanie. Zdziwiłbyś się jak wiele może wnieść, pod warunkiem jeżeli dokonałeś odpowiedniego wyboru.

I szanuję Twoje zdanie i doświadczenie. Moje jest inne, co nie znaczy tego, że nie jest inaczej w niektórych zestawieniach sprzętu i okablowania. Przy budżetowym sprzęcie osobiście namawiam bardziej do inwestycji w głośniki i np. wzmacniacz, ale jak wiemy to wszystko proces dochodzenia do poszczególnych zmian i kolejnych odkryć swojego systemu.

 

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

27 minut temu, arkadowski napisał:

I szanuję Twoje zdanie i doświadczenie. Moje jest inne, co nie znaczy tego, że nie jest inaczej w niektórych zestawieniach sprzętu i okablowania. Przy budżetowym sprzęcie osobiście namawiam bardziej do inwestycji w głośniki i np. wzmacniacz, ale jak wiemy to wszystko proces dochodzenia do poszczególnych zmian i kolejnych odkryć swojego systemu.

 

I bardzo dobrze, że są różne poglądy. Każdy z nas ma swój słuch i swój sposób dochodzenia najlepszego systemu na miarę własnych potrzeb. W moim przypadku jest to budżetówka, w przypadku kogoś innego hi-end.

A w celu poprawy dźwięku przetestuję sobie niedługo nowy interkonekt. :-)

Ciekawe, że nawet moderator uzasadnia działanie kabla od naklejonej na produkcie metki;

jak pięć cyfr - zadziała, jak cztery - jest jakaś szansa ale jak trzy to już nie ma dudy ...

Ciekawe podejście do praw akustyki; bardzo ciekawe.

Otóż robiłem doświadczenia poza moimi gratami również na UL - taki 0,7 W wzmacniacz scalony.

Różnica była taka sama, mimo stożkowego głośnika papierowego  na wysokich.

Dlatego Gainclone zagra lepiej, niż wiele klasycznych urządzeń, bo nie ma prawie bebechów.

I dlatego warto, a jeszcze jak ktoś zadba o zwrotkę czy okablowanie w kolumnie ...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

kto lubi plecionki, moze kupic tanie gotowe kable Reckhorn (kopia Kimber 4PR)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

u mnie te kable zastapily wczesniej uzywane (znacznie drozsze !!!) Kimber i QED (rozne) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
13 godzin temu, bagnet napisał:

W przypadku kabli masz kilkadziesiąt  parametrów, które potrafią wyjaśnić część zjawisk. Rezystancja,  konduktancja (tak należy to rozpatrywać oddzielnie) , pojemność, indukcyjność, efekt naskórkowości, cała masa parametrów związanych z prądami zmiennym w wielkościach rzeczywistych i urojonych. Sporo tego. Poucz się, to się dowiesz.

Poucz się...

Duże wrażenie robi ten spis...a jakby tak pouczyć się ale nie z podobnych wpisów internetowych, czy recenzji audio guru redaktorów lub objawień "technicznych", producentów tych cudów?

No gdyby tak pouczyć się o tych parametrach ze źródeł bardziej wiarygodnych, nie ciepiących na technikę, fizykę kamieniami w czasie edukacji - to wyjdzie,  że one, te "kilkadziesiąt parametrów"

SA!

ISTNIEJĄ!

MOŻNA JE ZMIERZYĆ!

...tyle, że dla parametrów sygnału akustycznego w ramach (normalnych, nie kilometrowych długości połączeń) domowego audio, (napięcia, natężenia i częstotliwości prądu, typowych parametrów wejść i wyjść łączonych urządzeń) - wartości i typowy rozrzut tych parametrów są pomijalne, nieistotne i nie mają słyszalnego (dla człowieka) wpływu na końcowe brzmienie systemu audio.

 

Tak że, "spis ważnych parametrów" pozornie błyskotliwy... okazał się...słabym i ulotnym, jak błysk robaczka świętojańskiego...   :)

14 godzin temu, bagnet napisał:

Rezystancja,  konduktancja (tak należy to rozpatrywać oddzielnie)

Ja proponujesz to oddzielić, jeżeli jedno jest odwrotnością drugiego? Wkraczamy na tereny kwantowe? 

nagrywamy.com

9 minut temu, przemak napisał:

Wkraczamy na tereny kwantowe? 

Właśnie!

W spisie ważnych parametrów zabrakło meandrów fizyki kwantowej i (oczywiście!) "innych niezbadanych dotąd" przez współczesną naukę problemów...

 

 

...chociaż...brrrr, aż ciary poszły po plecach - przecież to w kwantowej fizyce są zjawiska, gdzie sama obecność obserwatora, wpływa na parametry i wyniki doświadczenia...no coś w tym jednak jest....mając na uwadze doświadczenie "słyszenia" kabli przez "obserwatora" w połączeniach audio.  :)

Życzę dalszego udanego zniechęcania do dzielenia się pasją!

Grunt to twardo stąpać po ziemi i równać wszystko do jednego poziomu, odpowiednio nisko!

Fotki, opisy, argumenty, to wszystko gówno warte. Ważne to, co po myśli klanu "anty-cośtam", mających misję i czas napierdzielać bez sensu w klawiaturę, wspierając bylejakość, miernotę.

Przecież to takie proste, można nie napisać niczego mądrego, ale wystarczająco dużo razy. Można krytykować i zaprzeczać słowom, argumentom nie dając nic w zamian, żadnych sensownych kontrargumentów, wystarczy sama krytyka i zaprzeczanie. Byle dużo.

3 strony napierdzielania wystarczy.

Mi już szkoda czasu.

 

 

Lubię słuchać muzyki! :)

Ciekawe jest ze to czym sie frakcja pro-kablarzy zdecydowanie odroznia od anty-kablarzy, to przede wszystkim ordynarny jezyk i obrazliwe traktowanie inaczej myslacych, i ciagle proby dyskredytacji zarzucajac im brak wiedzy i doswiadczenia. Jest to bardzo ulubiona i rozpowszechniona "technika" forsowania wlasnej opini, jesli brakuje rzeczowych argumentow

Godzinę temu, bagnet napisał:

mających misję i czas napierdzielać bez sensu w klawiaturę, wspierając bylejakość, miernotę.

Przecież to takie proste, można nie napisać niczego mądrego,

Czyli co, propozycja niezależnej analizy R i 1/R to jest jakość, nieprzeciętność czy mądrość, bo się zgubiłem? 

nagrywamy.com

To już było oczywiście kiedyś, jako test dla tych co powinni się w tych tematach wypowiadać:

4 szt. IC na RCA długości 1 m.  Dwa wykonane z linki 2 x 4 mm2  i dwa  z  YTDY 2x0,5 średnicy

jeśli ktoś słyszy różnicę, to się wypowiada na tak, jak nie, wystarczy krótkie NIE WARTO.

Łatwiej się nie da. Ale żaden duda nawet tego nie spróbuje, bo się boi, że usłyszy, i co wtedy ...

Albo będzie kłamał, że próbował to już siedemnaście razy ...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Szanujmy sie wzajemnie! Nie odbierajmy innym przyjemności z czerpania życia pelnymi garściami. Chcemy testowac (kupować) kable fajnie! Nie mamy takiej potrzeby - też dobrze! Tylko po jakiego.... to wieczne upominanie się o ślepe testy i inne pouczenia typu prawa fizyki itp. Czy każdy kto pyta o przewody i nie ma doswiadczenia musi być z góry zaszufladkowany jako potencjalna ofiara marketingu, czy oszustwa? Przecież mozna wypożyczyć, sprawdzic u siebie i samemu zweryfikować, czy moze warto jednak kupić lepszy wzmacniacz, czy kolumny. Po co komu tem techniczny bełkot. Wielu z nas nie ma pojęcia co to w ogóle jest prąd i jak sie go przesyla, a dożyła w tej niewiedzy nierzadko późnej starości. 20 lat temu pożyczyłem dwa przewody, jeden Kimber 4TC a drigi Mogami Blue Rocket. W domu zostal ten pierwszy. System wtedy byl raczej budżetowy: Sony Taf a3 ES i jakiś taniutki cd Sony + B&W CDM 1se. Za przewody zaplacilem ok 10% wartości calego sprzętu. Warto było i cieszylem się z zakupu. No ale to byly czasy, gdy nie było możliwości jak i gdzie doczytać, że zostalem oszukany przez sprzedawcę i co najistotniejsze przez samego siebie, bo nie przeprowadziłem prawidlowo testu. 

Byl taki spokój i radość z zakupu.

 

Gość

(Konto usunięte)

Tematem jest pytanie więc Panowie odpowiadają... więc w czym problem?

Założyciel wątku oczekuje tylko pozytywnych odpowiedzi...tak jak w wątkach  klubowych oczekuje się samych pochwalnych pieśni...i dostaje się bana od jakiegoś...piii.. bo zkrytykowaleś dany produkt...

O co tu chodzi...?

45 minut temu, audioburak napisał:

To już było oczywiście kiedyś, jako test dla tych co powinni się w tych tematach wypowiadać:

4 szt. IC na RCA długości 1 m.  Dwa wykonane z linki 2 x 4 mm2  i dwa  z  YTDY 2x0,5 średnicy

jeśli ktoś słyszy różnicę, to się wypowiada na tak, jak nie, wystarczy krótkie NIE WARTO.

Łatwiej się nie da. Ale żaden duda nawet tego nie spróbuje, bo się boi, że usłyszy, i co wtedy ...

Albo będzie kłamał, że próbował to już siedemnaście razy ...

Wystarczy zrozumieć że  nie każdy  wzmacniacz pasuje do danych kolumn,tak I nie kazde kable pasuja do danego cd,czy wzmacniacza.jezeli będziesz.mial kiedyś okazję to posłuchaj sobie  HEGLA z kablami TELLURIUM Q Black,oraz z innymi w podobnej cenie .

2 godziny temu, xajas napisał:

Ciekawe jest ze to czym sie frakcja pro-kablarzy zdecydowanie odroznia od anty-kablarzy, to przede wszystkim ordynarny jezyk i obrazliwe traktowanie inaczej myslacych, i ciagle proby dyskredytacji zarzucajac im brak wiedzy i doswiadczenia. Jest to bardzo ulubiona i rozpowszechniona "technika" forsowania wlasnej opini, jesli brakuje rzeczowych argumentow

A mnie to nie dziwi wcale.

Ktoś się stara, dzieli się spostrzeżeniami, opisuje coś co przeżył, robi fotki, dzieli się pasją.

Potem wchodzi ktoś i pisze: kłamiesz, nieprawda, to niemożliwe, jesteś niedouczony, zrób coś na ślepo, zrób coś według metody gościa takiego, śmakiego, poświęć na to czas, pieniądze a my to uznamy, ale raczej nie uznamy, a w ogóle to po co o tym piszesz, przecież i tak się nie znasz i nie wiesz co piszesz, piszesz bzdury, naucz się (mimo, że skończyłem szkołę średnią i wyższą z tego zakresu), pojawiają się wpisy które nie wnoszą naprzeciw NIC oprócz umniejszania, spłycania,.

Święty by wyszedł ze skóry.

Nie, nie chodzi o pochlebstwa, nie chodzi o poklepywanie się po plecach. Chodzi o odrobinę wysiłku, jeśli sprzęt w domu nie pozwala, przejście się do salonu, do kolegi. Zrobienie CZEGOKOLWIEK więcej niż zaprzeczanie. Ja sam chętnie goszczę kolegów, z forum, z FB, z sąsiedztwa, lubię się dzielić pasją, zarażać, uczyć dobrego słuchania muzyki, pokazywać piękno różnej muzyki, od metalu, do starodawnych pieśni wyłącznie głosowych, przez jazz japoński po rap. Ci, którzy mnie odwiedzili, czasem nawet nie wiedzieli, jak piękna może być muzyka klasyczna, bo nie mieli okazji jej posłuchać tak, jak powinna brzmieć. Potem idą na koncert, chcą mieć podobnie w domu, chcą więcej, lepiej, chcą słuchać czegoś nowego. Czytają o tym czego słuchali. Pogłębiają wiedzę.

A potem przychodzi miernota i mówi, że to jest nieprawda, że wszystko brzmi tak samo. Tak, to jest denerwujące.

Lubię słuchać muzyki! :)

14 minut temu, bagnet napisał:

Chodzi o odrobinę wysiłku, jeśli sprzęt w domu nie pozwala, przejście się do salonu, do kolegi. Zrobienie CZEGOKOLWIEK więcej niż zaprzeczanie....

A potem przychodzi miernota i mówi, że to jest nieprawda, że wszystko brzmi tak samo. Tak, to jest denerwujące.

Ta odpowiedz to najlepszy dowod potwierdzajacy moje obserwacje.

Znowu obrazasz innych, diskredytujesz ich insynuujac, ze nic nie zrobili.

A moze ta "miernota" zrobila wiecej niz ty i wlasnie w oparciu o to co zrobila, doszla downiosku, ze ten caly cyrk z kablami nie jest wart zachodu? 

5 minut temu, xajas napisał:

Ta odpowiedz to znowu najlepszy dowod potwierdzajacy moje obserwacje.

Znowu obrazasz innych diskredytujesz ich insynuujac, ze nic nie zrobili. A moze ta miernnota zrobila wiecej niz ty i wlasnie w oparciu o to co zrobila, doszla downiosku, ze ten caly cyrk z kablami nie jet warty zachodu? 

To jest właśnie potwierdzenie moich słów.

Zaprzeczenie i nic w zamian. Może zrobił, może nie zrobił, może opisze, może nie opisze. ŻADNEJ treści w tym wpisie nie ma. NIC, kompletnie NIC!

Zadam kolejny raz pytanie: Jeśli to dla Ciebie nie ma znaczenia to po co tu jesteś? Jaki jest Twój cel napierdzielania (przepraszam, opanowuję się) pisania na klawiaturze?

Chcesz wszystkim udowodnić, że się mylą? Że, są głupcami kupujące lepsze kable? No po co?

 

Lubię słuchać muzyki! :)

8 godzin temu, xajas napisał:

kto lubi plecionki, moze kupic tanie gotowe kable Reckhorn (kopia Kimber 4PR)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

u mnie te kable zastapily wczesniej uzywane (znacznie drozsze !!!) Kimber i QED (rozne) 

powtorze sie :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bagnet ja mam z Qed silver zrobione zworki do kolumn zamiast oryginalnych blaszek. Natomiast główny kabel jakiego używam to Qed Ruby który u mnie w systemie ograł droższego Chorda Odyssey 2 także mogę Ci tego Ruby polecić do sprawdzenia.

Ponoć Chord Clearway jest dobry, muszę go kiedyś u siebie sprawdzić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.