Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Zbig napisał:

jajecznica z fasolką, fish & chips, rostbef w sosie miętowym i takie tam ? 😲

„Dnia 28 kwietnia 2017 w Barcelonie Evansa poddano kontroli dopingowej, a 23 czerwca władze ITF ujawniły, że w wyniku inspekcji wykryto w jego organizmie kokainę[1]. W październiku zawodnik został zawieszony na rok (od 23 kwietnia 2017 do 23 kwietnia 2018) i zobowiązany do zwrotu punktów w rankingu oraz kwoty 103 890 euro zarobionych od momentu przeprowadzenia testu do dnia opublikowania wyniku[1].”

„Dnia 28 kwietnia 2017 w Barcelonie Evansa poddano kontroli dopingowej, a 23 czerwca władze ITF ujawniły, że w wyniku inspekcji wykryto w jego organizmie kokainę[1]. W październiku zawodnik został zawieszony na rok (od 23 kwietnia 2017 do 23 kwietnia 2018) i zobowiązany do zwrotu punktów w rankingu oraz kwoty 103 890 euro zarobionych od momentu przeprowadzenia testu do dnia opublikowania wyniku[1].”

Skoro zawodowi sportowcy nie mogą używać rozrywkowego proszku stosowanego przez spory odsetek populacji(powiedzmy tej „sytej”) - to jednak życie sportowca nie jest łatwe.

Iga wygrała pierwszego seta, ale znów jakaś strasznie pobudzona jest i gra na granicy ryzyka.
Tradycyjnie dwa razy dała się przełamać.
Wnioski po meczu.

Mecz był trudny, bo australijska Rosjanka grała dobrze. Świetnie odbijała trudne piłki i dodawała od siebie sporo świetnych zagrań. Trudno powiedzieć czy miała swój dzień, czy Iga jej pozwalała na rozwijanie skrzydeł. Ta częsta bezsilność Igi przy własnym serwisie jest coraz bardziej niepokojąca. Poza tym ta nadpobudliwość i maniakalna wręcz żądza natychmiastowego kończenia z każdej piłki. Czy Ona się czymś przypadkiem nie szprycuje? Obym się mylił, bo kiedyś może skończyć jak Halep.

Daszę trzeba pochwalić za defensywę, oddawała prawie wszystko i sprytnie podnosiła piłkę z czym Iga radzi sobie w kratkę. Z w następnej rundzie z przyjaciółką powinno być łatwiej.

Dzisiaj spodziewałem się cięższej przeprawy Coco, a nawet niespodzianki. Wygrała dość pewnie przy czym niczego wielkiego nie pokazując. Ot solidna gra z małą ilością błędów. Zanosi się, że spotkanie  z Igą w QF nieuniknione, chyba że Smoczyca zburzy układankę.

 

Daszę trzeba pochwalić za defensywę, oddawała prawie wszystko i sprytnie podnosiła piłkę z czym Iga radzi sobie w kratkę. Z w następnej rundzie z przyjaciółką powinno być łatwiej.
Dzisiaj spodziewałem się cięższej przeprawy Coco, a nawet niespodzianki. Wygrała dość pewnie przy czym niczego wielkiego nie pokazując. Ot solidna gra z małą ilością błędów. Zanosi się, że spotkanie  z Igą w QF nieuniknione, chyba że Smoczyca zburzy układankę.
 

Miodowe miesiące Andreevej już się skończyły - jak na jej świetne początki to cała faza po Wimbledonie wypadła cienko. Musi się przestawić na fazę raz na wozie raz pod wozem - i obniżyć oczekiwania.

Smoczyca R1 wygrała w 3 setach więc raczej jest w typowej dla siebie fazie „chcę się zabić, ale jeszcze nie wiem jak”. Główny minus dla Igi jest taki, że Daria i Kaja, przy zachęcie samej Igi, mogą jej napsuć trochę krwi - ale zagrożenia nie ma. Ze Smoczycą wiadomo - nigdy nic nie wiadomo. Jej faza może ewoluować w kierunku „chcę się zabić, na dobry początek zacznę od Igi”. Ostatnio miałem wrażenie, że trochę schudła - co może u niej potęgować stan kreatywnego wk…nia. Jeśli zwizualizuje sobie Igę jako ciastko z kremem, którego dawno nie jadła - to może być różnie…
9 godzin temu, dzarro napisał:

Ze Smoczycą wiadomo - nigdy nic nie wiadomo. Jej faza może ewoluować w kierunku „chcę się zabić, na dobry początek zacznę od Igi”.

W R2 miała niespotykane systystyki. W:UE 58:80 !!!. 30 razy była przy siatce. Meczu nie oglądałem ale widać, że był w jej wykonaniu zerojedynkowy. 

Iga po prostu musi wygrać z Ostapenko, Gauff i Rybakiną w drodze do finału.

Z Ostapenko przegrała ostatnio o włos na początku współpracy z Wiktorowskim, w końcu z nią wygra.

W R2 miała niespotykane systystyki. W:UE 58:80 !!!. 30 razy była przy siatce. Meczu nie oglądałem ale widać, że był w jej wykonaniu zerojedynkowy. 

Biorąc pod uwagę, że Pera gra mocno i jest chyba w dobrej formie to szansa na udział Ostapienko w R4 jest 50 na 50. Jeśli wygra po kolejnej 3 setówce - jej szanse nie będą za duże. Ostatnio kiedy wygrała z Igą była w najlepszej swojej formie w całym sezonie a Iga dopiero się rozkręcała - a i tak grały 3 sety. Jedyne co przemawia na jej korzyść to fakt, że oba mecze trwały razem tylko 4 godziny. Potwierdza to również, że punkty traci równie łatwo - jak je zdobywa.

Nie można wykluczyć, że Juvan postawi się Idze. Mam nadzieję, że Iga nie wpakuje się w jakąś batalię. Jeśli potem przyszłoby ciężkie spotkanie ze Smoczycą - to w QF z Coco, Brady czy nawet Woźniacką może brakować pary.

Mam nadzieję, że jednak trafimy na wariant - jak z Collins w Cinci. Zresztą Iga ma w ogóle szansę na cały festiwal rewanżów - Ostapienko, Gauff, Rybakina, Sabalenka… Z każdą przegrała ostatni mecz.

Nie wiem, który wariant będzie bardziej creepy - gdy wszystkie te mecze dojdą do skutku (i Iga je wygra) czy gdy, żaden nie dojdzie do skutku (a Iga odpadnie)? Pomijam wariant, że Iga obroni tytuł nie grając z żadną z rywalek wyżej - bo to jest wariant w stylu Igi, która jest w czepku urodzona.
Iga po prostu musi wygrać z Ostapenko, Gauff i Rybakiną w drodze do finału.
Z Ostapenko przegrała ostatnio o włos na początku współpracy z Wiktorowskim, w końcu z nią wygra.

Rybakina znowu przechodzi rundę nie grając meczu. W szlemie to akurat nie musi być atut. Z Kostiuk wypadła bardzo dobrze. Inna sprawa, że Marta od początku była jakaś rozwalona w środku. Miałem wrażenie, że nawet Saba wypada przy niej jak Rybakina po 4 melisach.

Obawiam się, że Iga ma już zakodowany w głowie agresywny styl gry na krawędzi ryzyka i nie jest w stanie grać inaczej. To chyba efekt pracy z Wiktorowskim, który Jej zaszczepił ten "gen zabójcy".
Jak jest w formie i ryzykowne zagrania są skuteczne to nikt nie ma z nią szans. Problem w tym, że Iga w formie optymalnej nie jest. Wprawdzie to dopiero początek turnieju i forma ma przyjść na drugi tydzień, do którego trzeba się jednak przebić. Do tego niezbędna jest także poprawa pierwszego serwisu, który ostatnio jest poniżej Jej normalnego poziomu i znacznie gorszy od większości tenisistek z szerokiej czołówki rankingu.

 

 

 

 

14 godzin temu, soundchaser napisał:

Iga wygrała pierwszego seta, ale znów jakaś strasznie pobudzona jest i gra na granicy ryzyka.
Tradycyjnie dwa razy dała się przełamać.
Wnioski po meczu.

W drugim secie to chyba była znudzona tym graniem i mocno zdekoncentrowana.

Ten brak cierpliwości i staranności ze słabszą zawodniczką uchodzi bezkarnie, ale jak trafi na mocniejszą to chwila nieuwagi może skończyć się odskoczeniem przeciwniczki na trzy gemy i już zaczyna się walka o życie.

Jestem Europejczykiem.

 

"Jak Iga Świątek, najbardziej naddźwiękowa gwiazda tenisa, pozostaje na ziemi"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cytat

vogue_iga_s%CC%81wia%CC%A8tek_diana_mark

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

"Jak Iga Świątek, najbardziej naddźwiękowa gwiazda tenisa, pozostaje na ziemi"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
vogue_iga_s%CC%81wia%CC%A8tek_diana_markosian_004.jpg
 

Najlepsza fota Igi obok tej dla Rolexa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie ma jeszcze nic o występie Hurkacza?
Pewnie...po co pisać na temat żenującej porażki.
Krótko nasz najlepszy tenisista był chwalony za niezłe występy w turniejach poprzedzających Flushing Meadows i wyrównane pojedynki z Djokovicem i Alcarazem.
Powrócił normalny Hubi - "a very boring man".

11 godzin temu, Jaro_747 napisał:

W drugim secie to chyba była znudzona tym graniem i mocno zdekoncentrowana.

Ten brak cierpliwości i staranności ze słabszą zawodniczką uchodzi bezkarnie, ale jak trafi na mocniejszą to chwila nieuwagi może skończyć się odskoczeniem przeciwniczki na trzy gemy i już zaczyna się walka o życie.

W tym meczu w ogóle nie było rytmu.  Daria broniła się jak wańka wstańka  ale ze swoich drugich serwisów wygrała jeden.

Godzinę temu, Zbig napisał:

W tym meczu w ogóle nie było rytmu.  Daria broniła się jak wańka wstańka  ale ze swoich drugich serwisów wygrała jeden.

Ale to chodzi nie tylko o ten mecz.

Dziś oglądałem w akcji Madison Keys, jak ona starannie grała, palce lizać. Nie było gry siłowej, śladu niecierpliwości, kończenia piłek na siłę. I co?

Mecz wygrała w 54 minuty a Wickmayer wcale nie grała źle.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

8 godzin temu, witek_z napisał:

Moim zdaniem to co zobaczyłem w drugim spotkaniu to ona w tym roku nie obroni US

Obejrzyj sobie wszystkie mecze sprzed roku na US Open. Po prawie każdym nie postawiłbyś nawet centa na to, że zdobędzie tytuł.

8 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Ale to chodzi nie tylko o ten mecz.

Myślę, że ta niecierpliwość Igi rodziła się wraz z narastaniem frustracji. Nie mogła pojąć jakim cudem  Daria się coraz lepiej broni i dlaczego tak trudno zagrać  winnera. To powodowało, że grała coraz mocniej i na większym ryzyku. Nie wiem czy cierpliwość i uspokojenie gry coś by dało. Może byłoby jeszcze trudniej, bo wtedy Daria nie biegałaby pod ścianą i próbowała sama jakiś atak wyprowadzić. Tak czy siak zwycięstwo to zwycięstwo, ten mecz to już historia.

Edytowane przez audiofan01
10 godzin temu, dzarro napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pewnie byli na Podkarpaciu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

Ale to chodzi nie tylko o ten mecz.
Dziś oglądałem w akcji Madison Keys, jak ona starannie grała, palce lizać. Nie było gry siłowej, śladu niecierpliwości, kończenia piłek na siłę. I co?
Mecz wygrała w 54 minuty a Wickmayer wcale nie grała źle.


Ale co z tego wynika? Ile razy Keys tak gra w roku? Czy to zwycięstwo znaczy coś więcej od zwycięstwa Igi w R1 i setek innych zwycięstw zawodniczek z top 20 w 2 setach w godzinę? Ile elementów ze stylu gry Keys pasuje do stylu Igi? Pierwszy mecz Keys grała z Rus - trwał tyle co mecz Igi z Saville, więc obie pokonały 2 rywalki w 4 setach w 2,5 h. Nie rozumiem w ogóle tego porównania. Keys nawet jeśli zajdzie daleko - to pewnie kluczowy mecz przegra w dwóch setach - góra w półtorej godziny. Iga też tak może przegrać - np. z Rybakiną. W obu przypadkach styl z R1-2 nie będzie miał znaczenia.

Wickmayer miała w meczu 4 winnery a Saville 13 - i większy procent trafionego 1 serwisu, wygranego też. Oględnie mówiąc Keys nie grała pod presją.

Iga grała średnio i nie zawsze aż tak ryzykownie(np. unikała drive’ów, po kilku niepowodzeniach odpuściła siatkę itd.) - akurat przy stylu gry Daszy i jej niezłej dyspozycji wymiany nie dawały aż takiej przewagi - więc próbowanie bardziej agresywnego grania miało sens. Gdyby pierwszy serwis był skuteczniejszy - pewnie ta opcja byłaby bardziej efektywna. W przypadku takiej rywalki rozsądnie kontrolowana gra siłowa może być bardziej bezpieczna niż cierpliwe kombinowanie - dopóki liczba winnerów nie jest niższa od błędów. I w sumie tak to wyszło. Akurat ten mecz Igi też mnie irytował - właśnie dlatego, że grała asekuracyjnie. Postawienie na siłę i grę z linii końcowej z rywalką 166 cm - to szczyt asekuracji.
2 minuty temu, dzarro napisał:

 Akurat ten mecz Igi też mnie irytował - właśnie dlatego, że grała asekuracyjnie. Postawienie na siłę i grę z linii końcowej z rywalką 166 cm - to szczyt asekuracji.

 

No właśnie.

Ale to według mnie nie wynikało z asekuracji tylko z chęci wygrania jak najmniejszym wysiłkiem.

Tyle, że Świątek grała tak, jakby myślenie bardziej ją męczyło od grania.

Ile razy kompletnie bez sensu grała ta, gdzie stała przeciwniczka mimo, że cały kort miała otwarty? Iga generalnie bardzo często popełnia ten błąd, nie tylko w tym meczu (patrz tegoroczny Wimbledon). Gra Keys była czymś odwrotnym - ona patrzyła co robi przeciwniczka i zamiast walić na siłę postawiła na celność zagrań. Co nie znaczy, że uderzała anemicznie - wręcz przeciwnie. Ale nie siła była priorytetem.

Jestem Europejczykiem.

 

53 minuty temu, Jaro_747 napisał:

Ile razy kompletnie bez sensu grała ta, gdzie stała przeciwniczka mimo, że cały kort miała otwarty?

Zgadza się, to rzucało się w oczy, a wynika z pośpiechu, z automatyzmu oraz z myślenia typu " jak pier....nę piekielnie mocno to nie ważne gdzie byle trafić w kort.

To też zależy od przeciwnika, np. na dla takiego Alcaraza, żeby z nim zagrać winnera to trzeba uderzyć bardzo mocno i celnie.  Daria  też biegała do wszystkiego i przegonić ją by odkryła kort było niezwykle trudno, dlatego Iga starała się grać coraz mocniej bo kontrolowana celność nie dawała przewagi.

No właśnie.
Ale to według mnie nie wynikało z asekuracji tylko z chęci wygrania jak najmniejszym wysiłkiem.
Tyle, że Świątek grała tak, jakby myślenie bardziej ją męczyło od grania.
Ile razy kompletnie bez sensu grała ta, gdzie stała przeciwniczka mimo, że cały kort miała otwarty? Iga generalnie bardzo często popełnia ten błąd, nie tylko w tym meczu (patrz tegoroczny Wimbledon). Gra Keys była czymś odwrotnym - ona patrzyła co robi przeciwniczka i zamiast walić na siłę postawiła na celność zagrań. Co nie znaczy, że uderzała anemicznie - wręcz przeciwnie. Ale nie siła była priorytetem.


Ale po co miała to robić skoro kontrolowała mecz? Jeśli masz przewagę siły i kontrolujesz błędy na rozsądnym poziomie - to i tak wygrasz. Przecież bardziej kombinacyjna gra może równie dobrze generować błędy. To rywalka czeka na wymiany, zmiany rytmu i inne takie - bo to jedyna szansa, żeby załapać się na mecz. Też się dziwiłem, że nie gra drive’ów w czystych pozycjach - ale z drugiej strony już jedno US Open przegrała przez nie udanego drive’a…

Mnie też irytowały niektóre akcje - ale to jest mecz R2. Z Keys nie ma co porównywać bo ona straci tę swobodę z dowolną rywalką jeśli mecz będzie o stawkę. Przypominam co się działo z Andreevą na Wimbledonie.

Iga po meczu wskazywała, że Daria jest dla niej niewygodną rywalką - po prostu poszła po najmniejszej linii oporu. Był w tym ukryta potencjalna mina - gdyby nie wygrała gema na 5-4, ale wygrała. Wg mnie jeśli ma dojść do meczu z Ostapienko, to lepiej, żeby Iga napotykała na trudności wcześniej(nawet trochę z własnej winy) - same mecze po 50 minut ją uśpią. Byle nie przeginać w drugą stronę i nie grać po 3 godziny. Do R3 zawsze będzie można powiedzieć, że nic nie wiadomo.

Prędzej bym z Rybą robił porównania - bo Kostiuk to jednak inna liga, była wcześniej w dobrej formie i nie jest emerytką jak Wickmajer, a Jelena ją zdmuchnęła z kortu.

Iga raczej na pewno wyjdzie z innym nastawieniem na mecz z rywalką, z którą ma rachunki do wyrównania. Czy to wystarczy - to inna sprawa. Podejrzewam, że nastroje kibiców, w tym moje, są mieszane - i takie pozostaną nawet w połowie ewentualnego finału.
2 godziny temu, dzarro napisał:

 


Ale po co miała to robić skoro kontrolowała mecz? Jeśli masz przewagę siły i kontrolujesz błędy na rozsądnym poziomie - to i tak wygrasz.

 

Ja pierdziu!!!

Przecież piszę, że to nie jest tylko ten jeden mecz. Naprawdę tego nie zauważyłeś do tej pory? Nie wierzę...

Jestem Europejczykiem.

 

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.