Przemoc w rodzinie zalegalizowana.

[Bobcat]

Niektórym w ogóle chce się rzygać od teraźniejszości. Żyją bowiem w czasie przeszłym, ona ich ewidentnie przerosła i nie potrafią się do niej dostosować. 

A świat idzie naprzód i się takimi nie przejmuje.

[szymon1977]

30 minut temu, Bobcat napisał:

A świat idzie naprzód... 

Niekoniecznie musi to być właściwy kierunek. A wtedy lepiej zatrzymać się w czasie. 

[Gość]

1 godzinę temu, Bobcat napisał:

Żyją bowiem w czasie przeszłym

absolutny hicior:)

[szymon1977]

To teraz, koledzy idący z duchem czasu, wciągajcie rurki i o kolorze lakieru do paznokci wątek sobie załóżcie.

[Gość]

6 minut temu, szymon1977 napisał:

To teraz, koledzy idący z duchem czasu, wciągajcie rurki i o kolorze lakieru do paznokci wątek sobie załóżcie.

mozna żyć czasem przeszłym

np wspomnieniami

ale nie mozna żyć w czasie przeszłym

żyją w czasie przeszłym to absurd:)

[SynSama]

3 godziny temu, slawek.xm napisał:

mozna żyć czasem przeszłym

np wspomnieniami

ale nie mozna żyć w czasie przeszłym

żyją w czasie przeszłym to absurd:)

No tak, to zupełnie jak z opiekunką :-)

Trudno znaleźć dobrą opiekunkę do dziecka, ale jeszcze trudniej znaleźć dobre dziecko :-)))).

[Bobcat]

6 godzin temu, slawek.xm napisał:

absolutny hicior:)

Doskonale każdy wie o co chodzi.

[misiomor]

8 hours ago, Bobcat said:

Niektórym w ogóle chce się rzygać od teraźniejszości. Żyją bowiem w czasie przeszłym, ona ich ewidentnie przerosła i nie potrafią się do niej dostosować. 

A świat idzie naprzód i się takimi nie przejmuje.

"Wybierzmy przyszłość oraz styl" - chciałoby się zaśpiewać...

[Bobcat]

10 godzin temu, misiomor napisał:

W naukach społecznych czy psychologii bardzo rzadko w ogóle obserwuje się korelacje powyżej 0.4. Nie ma tam też mowy o ścisłych dowodach a'la matematyka.

Widzę że nie potrafisz przyznać się do braku racji w jakiejś konkretnej sprawie. Wolisz brnąć dalej. Stworzony przez samego siebie nimb człowieka nieomylnego, wszechwiedzącego i autorytetu w każdej dziedzinie wymaga pielęgnacji.

9 minut temu, misiomor napisał:

"Wybierzmy przyszłość oraz styl" - chciałoby się zaśpiewać...

Jeśli komuś odpowiada życie w mentalnym i intelektualnym skansenie - jego wolny wybór oraz niezbywalne prawo. Ale niech nie próbuje innym wmawiać że jest to jedynie słuszna opcja i najlepszy wybór. Nie każdy czuje się dobrze w roli kustosza muzeum.

[misiomor]

Na pewno nie znam się na dialektyce marksistowskiej. Natomiast w sprawie tej korelacji w naukach społecznych, medycynie itd. tylko cytowałem naukowców o znacznie większej renomie niż Ty.

[Bobcat]

Ja natomiast zajęcia ze statystyki i przedmiotów pokrewnych miałem z osobami z najwyższej polskiej półki w tych dyscyplinach naukowych i zdawałem u nich egzaminy.

Nie wystarczy przeczytać i zacytować. Trzeba jeszcze znać dziedzinę i wiedzieć o czym się mówi.

Dlatego nie rozumiem co tu ma do rzeczy dialektyka marksistowska.

[szymon1977]

2 godziny temu, Bobcat napisał:

Jeśli komuś odpowiada życie w mentalnym i intelektualnym skansenie - jego wolny wybór oraz niezbywalne prawo. Ale niech nie próbuje innym wmawiać że jest to jedynie słuszna opcja i najlepszy wybór.

Czasem trzeba się zastaniwić, czy podążanie za czasami ma sens. Ja stawiam gangstersko-kibolski dres sorzed dekady kub dwóch, nad modne dziś emo rurki, w których przeziębić można nerki i zatrzeć się w kroku. 

[misiomor]

@ Bobcat,

Nie będę tu zagłębiał się w analizy personalne, ale jest w tym co piszesz parę zastanawiających rzeczy.

Uważasz że np. w medycynie lek jest dopuszczany tylko jeżeli w 100% leczy chorobę? Nie - wystarczy żeby był  w istotny sposób skuteczniejszy niż placebo. Podobnie jest z predyktorami (np. jakości pracownika) na bazie cech osobowości - nawet korelacja 0.2 jest wystarczająca żeby zainteresować się metodą, zwłaszcza jeżeli jest to jedyne dostępne narzędzie.

W genetyce też przykładowo 23andMe oferują analizę wariantów niektórych genów i mówią o lekko podwyższonym ryzyku jakiejś choroby bądź innej cechy. Im bardziej skomplikowana cecha, tym więcej markerów genetycznych z nią związanych i gorsze predykcje.

Tym niemniej u psów wzorce zachowania związane z rasą są dość dobrze opisane i we w miarę pewny sposób uzyskiwane. I podejrzewam że analiza markerów na dzień dzisiejszy wcale nie dałaby tak dobrych przewidywań jak stare dobre metody hodowców. U ludzi opisuje się całe rodziny wybitnie uzdolnione w jakiejś dziedzinie, jest też zjawisko dziedziczenia patologii i biedy. Oczywiście polityczna poprawność bardzo utrudnia rzetelne badania - na ile to są geny a na ile środowisko. Być może z powodu głębokiego pesymizmu wiejącego z tych dziedzin - np. inteligencja. Armia amerykańska była jedną z pierwszych instytucji robiących testy inteligencji - i wyszła im bardzo dołująca rzecz. Ludzie poniżej IQ 83 nie nadają się do wojska - nie da się ich tak wyszkolić, żeby było z nich więcej pożytku niż szkody. A wojsko ma zwykle problemy kadrowe i nie jest wybredne - jeżeli oni kogoś kategorycznie odrzucają, to znaczy że powody są naprawdę mocne. W rezultacie wychodzi, że 10% populacji właściwie nie nadaje się do niczego. A jeżeli jeszcze wyjdzie, że daje się to przewidywać na bazie DNA, mamy naprawdę duży problem. Choć akurat obóz "postępowy" ma z tym mniejsze rozterki - uważają oni np. zespół Downa za jak najbardziej dopuszczalną przesłankę do aborcji. Podejrzewam też że jeżeli Chińczycy wykryją jakąś metodę przewidywania niskiej inteligencji na podstawie markerów, bedą skrobali aż będzie gwizdało.

[Bobcat]

23 minuty temu, misiomor napisał:

W rezultacie wychodzi, że 10% populacji właściwie nie nadaje się do niczego. A jeżeli jeszcze wyjdzie, że daje się to przewidywać na bazie DNA, mamy naprawdę duży problem. Choć akurat obóz "postępowy" ma z tym mniejsze rozterki - uważają oni np. zespół Downa za jak najbardziej dopuszczalną przesłankę do aborcji. Podejrzewam też że jeżeli Chińczycy wykryją jakąś metodę przewidywania niskiej inteligencji na podstawie markerów, bedą skrobali aż będzie gwizdało.

Jakie wnioski z faktu, że 10% nie nadaje się do niczego? Chińczycy podjęli właściwe. 

I lepszy obóz postępowy (bez cudzysłowu) niż zatęchły naftalinowy zaścianek.

[Przemysław_51508]

35 minut temu, misiomor napisał:

Choć akurat obóz "postępowy" ma z tym mniejsze rozterki - uważają oni np. zespół Downa za jak najbardziej dopuszczalną przesłankę do aborcji.

O wiele ciekawiej wygląda pod tym względem postawa prawicy katolickiej. Z jednej strony bronią życia od zygoty, a z drugiej strony najchętniej wszystkich, którzy nie odpowiadają ich wzorcom wysłali by po cichu do obozu. 

[misiomor]

@ Bobcat,

A ja wcale nie jestem przekonany że te wnioski są właściwe. Przykładowo nie można wykluczyć że osobnik, którego markery wskazują z prawdopodobieństwem 50% że będzie miał to nieszczęsne IQ ponizej 83, napotka kombinację warunków srodowiskowych (plus niepewność metody opartej na markerach) dającą mu powiedzmy że 120. Do tego z racji unikalnej dla tego IQ genetyki będzie miał ciekawą kombinację innych cech osobowości i bedzie myślał nieszablonowo. W sytuacji głębokiej stagnacji nauki (możliwości napędowe statków kosmicznych właściwie zatrzymały się w latach 60-tych i nie widać wyjścia z impasu) tacy ludzie są na wagę złota.

10 minutes ago, Przemysław_51508 said:

O wiele ciekawiej wygląda pod tym względem postawa prawicy katolickiej. Z jednej strony bronią życia od zygoty, a z drugiej strony najchętniej wszystkich, którzy nie odpowiadają ich wzorcom wysłali by po cichu do obozu. 

Powiedzmy że człowiek bez wyrobionego zdania zjawi się na manifestacji i zacznie zadawać pytania o istotę problemu. Gdzie ma większe szanse zostać zaatakowany - na demonstracji obrońców życia czy Antify?

[Bobcat]

5 minut temu, misiomor napisał:

@ Bobcat,

A ja wcale nie jestem przekonany że te wnioski są właściwe.

Są. Patrz wyniki gospodarcze.

[misiomor]

Nadrabiają dystans na zerżniętej technologii.

[Bobcat]

7 minut temu, misiomor napisał:

osobnik, którego markery wskazują 

Wielopiętrowa figura logiczna o prawdopodobieństwie wystąpienia w realnym świecie równym zero.

1 minutę temu, misiomor napisał:

Nadrabiają dystans na zerżniętej technologii.

No i co z tego? Liczy się skuteczność. Japonia jakiś czas temu robiła identycznie to samo.

11 minut temu, misiomor napisał:

(możliwości napędowe statków kosmicznych właściwie zatrzymały się w latach 60-tych i nie widać wyjścia z impasu)

TR3B Astra?

[asterix1]

Godzinę temu, Przemysław_51508 napisał:

O wiele ciekawiej wygląda pod tym względem postawa prawicy katolickiej. Z jednej strony bronią życia od zygoty, a z drugiej strony najchętniej wszystkich, którzy nie odpowiadają ich wzorcom wysłali by po cichu do obozu. 

No ale sa ludzkie pany rodzic żeby umarło za 4 tysiące

[Bobcat]

Godzinę temu, misiomor napisał:

Powiedzmy że człowiek bez wyrobionego zdania zjawi się na manifestacji i zacznie zadawać pytania o istotę problemu. Gdzie ma większe szanse zostać zaatakowany - na demonstracji obrońców życia czy Antify?

Pytanie retoryczne. Oczywiście że na manifestacji obrońców zygoty. Jak zawsze gdy mamy do czynienia z prymitywną swołoczą i rozfanatyzowanym motłochem.

[Less]

5 godzin temu, Bobcat napisał:

a natomiast zajęcia ze statystyki i przedmiotów pokrewnych miałem z osobami z najwyższej polskiej półki w tych dyscyplinach naukowych i zdawałem u nich egzaminy. 

Duda też miał dobrych profesorów.

[misiomor]

3 hours ago, Bobcat said:

No i co z tego? Liczy się skuteczność. Japonia jakiś czas temu robiła identycznie to samo.

Pytanie o potencjał rozwoju w takiej strategii. Jakoś nie widać żeby Japończycy dokonali jakichś naprawdę przełomowych odkryć na miarę bomby atomowej czy epokowego usprawnienia lotów kosmicznych.

3 hours ago, Bobcat said:

TR3B Astra?

Poleć tym na Księżyc, wypij tam zdrowie Hilarego Minca i wróć tego samego dnia.

2 hours ago, Bobcat said:

Pytanie retoryczne. Oczywiście że na manifestacji obrońców zygoty. Jak zawsze gdy mamy do czynienia z prymitywną swołoczą i rozfanatyzowanym motłochem.

Proponuję materiały filmowe kanału pyta.pl. Albo ostatnie wyczyny kickboxerskie niejakiego Jordana Hunta.

[Bobcat]

1 minutę temu, misiomor napisał:

Pytanie o potencjał rozwoju w takiej strategii. Jakoś nie widać żeby Japończycy dokonali jakichś naprawdę przełomowych odkryć na miarę bomby atomowej czy epokowego usprawnienia lotów kosmicznych.

Poleć tym na Księżyc, wypij tam zdrowie Hilarego Minca i wróć tego samego dnia.

Proponuję materiały filmowe kanału pyta.pl. Albo ostatnie wyczyny kickboxerskie niejakiego Jordana Hunta.

Z braku argumentów puszczają nerwy?

Dałeś dowód że jakakolwiek próba rozmowy z Tobą jest stratą czasu.

9 minut temu, Less napisał:

Duda też miał dobrych profesorów.

Zasadnicza między nami różnica jest taka że ja nie jestem z PiS ani nawet z grupy sympatyków tej partii.

[misiomor]

A ja chciałem być miły i nawet wymieniłem wybitnego statystyka z lubej Tobie formacji ideologicznej...

[Gość]

.

[misiomor]

A tu coś na temat wychowywania dzieci bez klapsów:

 

[szymon1977]

44 minuty temu, misiomor napisał:

A tu coś na temat wychowywania dzieci bez klapsów:

Mi się podobało, jak jeden z oderwanych od rzeczywistości teoretyków, porównując działania rodzica do ochroniarza, zamiast użycia siły pod postacią klapsa, zaproponował rozwcieczone dziecko wyprowadzić na zewnątrz... bez użycia siły zapewne.

 

Ps. Dobrze, że wśród tych PO-PiS-ów ktoś wrócił do tematu.

[Przemysław_51508]

16 godzin temu, szymon1977 napisał:

Mi się podobało, jak jeden z oderwanych od rzeczywistości teoretyków, porównując działania rodzica do ochroniarza, zamiast użycia siły pod postacią klapsa, zaproponował rozwcieczone dziecko wyprowadzić na zewnątrz... bez użycia siły zapewne.

Rzeczywiście jest to wprost niewyobrażalne by można było dziecko poskromić bez dania mu klapsa. 

Naprawdę współczuje twoim dzieciom jeśli oczywiście je masz.

[jar1]

Taki standard:

"Tato, ja nie chcę do Ameryki...

Nie pyskuj tylko wiosłuj, gówniarzu ! "