Skocz do zawartości
IGNORED

chamówa w miejscach publicznych czyli jacy naprawdę jesteśmy


Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Widzę, że niektórym już nerwy puszczają, to dla rozładowania napięcia ?

a propos kultury:

Do tramwaju wchodzi babcia i od wejścia rozgląda się gdzie by sobie usiąść; podchodzi do jednego i chrząka - ten nic, do drugiego, trzeciego - i też nic. Wreszcie staje na środku tramwaju i zaczyna głośno stukać laską w podłogę.
Odzywa się na to młody człowiek : - Jakby se babcia założyła taką gumkę na laskę to by nie byłoby słychać tych stuków...
A babcia na to : - A jakby se twój stary założył gumkę, to by było wolne miejsce!

Edytowane przez boomaga

Czyli upraszczając, puścić bąka w towarzystwie i cieszyć się, że dokonało się czegoś wielkiego, bo inni nie mogą tego znieść. ?

32 minuty temu, boomaga napisał:

Musze Cię zmartwić, podejrzewam, że w biedronce też ?

Ale miedzy sobą chyba mogą rozmawiać?

28 minut temu, porlick napisał:

na głośnomówiącym,

To jest opcja dołożona przez ciebie. Ja odnoszę się do wpisu boomagi.

Ok, czyli zmierzamy jednak do tego, że jednak ludzie nie powinni między sobą rozmawiać w sklepie.

21 minut temu, zetempowiec napisał:

Jesteśmy dumni z naszego chamstwa i buractwa, bo jest nasze i dbamy o to, by jak burak w irlandzkim Lidlu wrzeszczeć z rana po polsku, zapewne przy tym mocno gestykulując. Niech te obce wiedzą, że tu Polak przyszedł i rozmawia przez swój wypasiony srajfon z wypasionym zestawem słuchawkowym. A drzeć się musi, bo srajfonowate słuchawki maja mikrofon przy uchu, a nie przy ustach

Ktoś napisał, że chodząc między półkami w lidlu rozmawia sobie przez telefon używając do tego słuchawek a burak dorobi do tego legendę.?

Gość

(Konto usunięte)

Jezz, to jeszcze raz na spokojnie.

Nie chodzi o rozmowy jako takie, tylko rozmowy przez telefon.

Dlaczego?.

Cytuję: 

większość osób nie rozmawia a krzyczy do tego telefonu poprzez panujący w sklepie harmider a zaoferowany rozmową nawet z tego sobie nie zdaje sprawy. 

Po za tym są rozmowy konieczne i to jestem w stanie zaakceptować, patrz kurier ew. decyzja co kupić (bo na karteczce żona nie wyraźnie napisała:), ale jak ktoś stoi w kolejce obok Ciebie i prawie krzyczy, że mu się pies rano porzygał (były inne ciekawe tematy również) i przeżywa to jak mrówka okres, to nie uważasz, że to takie faux pas?

 

2 minuty temu, boomaga napisał:

ktoś stoi w kolejce

To kolejny dodatek. Zaczelismy chyba od chodzenia po sklepie.?

Stojąc w kolejce do kasy można sobie darować rozmowę przez telefon.

A harmider w sklepie wiesz dlaczego jest? Bo osoby robiące zakupy rozmawiają między sobą.?

Do tego naparza muzyka. To wtedy trzeba rozmawiać głośniej, między sobą?

7 minut temu, boomaga napisał:

Nie chodzi o rozmowy jako takie, tylko rozmowy przez telefon.

A ja się pytam czym różni się rozmowa jako taka od rozmowy przez telefon?

1 godzinę temu, Zbig napisał:

Większy problem to środki komunikacji, gdzie faktycznie jest to plaga. 

I wtedy przydają się audiofilskie słuchawki.?

Gość

(Konto usunięte)
5 minut temu, jezz napisał:

A ja się pytam czym różni się rozmowa jako taka od rozmowy przez telefon?

no sorry Winnetou, jeśli dalej nie widzisz różnicy, to nic nie poradzę. 

6 minut temu, boomaga napisał:

no sorry Winnetou, jeśli dalej nie widzisz różnicy, to nic nie poradzę. 

W sklepie, nie widzę. Nie przeszkadza mi ktoś chodzący między półkami z telefonem przy uchu. Powiem więcej, zupełnie nie obchodz mnie o czym rozmawia a obok takiej osoby znajdę się, być może, na kilka sekund.

Nie przeszkadza mi tez taka osoba na klatce schodowej. Nie różni się niczym od dwoch rozmawiających ze sobą osób na tej samej klatce schodowej.

Edytowane przez jezz
2 godziny temu, porlick napisał:

Ktoś kulturalny załatwi sprawę dyskretnie- po cichu, w bocznej alejce... 

Sugerujesz tłumaczenie ręczne, że przez komórkę się nie gada?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Sugerujesz tłumaczenie ręczne, że przez komórkę się nie gada?

Nie- sugeruję, że można stanąć z boku i załatwić pilną sprawę przez telefon na tyle dyskretnie, by nie być zakwalifikowany jako burak.

Przyklad, choć też "sklepowy", to z innej kategorii buractwa:

Moja corka jest farmaceutką. Opowiadała o przypadku dobrze ubranego czterdziestolatka, który przyszedł z receptą, ktorej nawet wspólnymi siłami nie udało się odczytać. Na oswiadczenie, że nie może być zrealizowana, z jego paszczy wylał się pod adresem obsługi taki rynsztok, że kierowniczka już zaczęła dzwonić po policję. Dopiero to sprawiło, że jaskiniowiec w gajerku opuścił aptekę.

2 godziny temu, porlick napisał:

Ktoś kulturalny załatwi sprawę dyskretnie- po cichu, w bocznej alejce

 

8 minut temu, szymon1977 napisał:

Sugerujesz tłumaczenie ręczne, że przez komórkę się nie gada?

Może chodziło autorowi wypowiedzi o zrobienie siku. Jak wiadomo, często w sklepach typu biedronka nie ma toalety.?

5 minut temu, porlick napisał:

przyszedł z receptą, ktorej nawet wspólnymi siłami nie udało się odczytać.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
54 minuty temu, jezz napisał:

A ja się pytam czym różni się rozmowa jako taka od rozmowy przez telefon?

Poziomem głośności. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

4 minuty temu, Lech36 napisał:

Poziomem głośności. 

Niekoniecznie. Chociaż często dwie osoby rozmawiają między sobą głośniej niż jedna przez telefon.

1 minutę temu, jezz napisał:

Niekoniecznie. Chociaż często dwie osoby rozmawiają między sobą głośniej niż jedna przez telefon.

Najczęściej głośniej się mówi przez telefon, nawet był kiedyś popularny dowcip na ten temat.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przecież zrozumienie nie wymaga jakiejś super inteligencji. Jak obok tej/tego w sklepie wszyscy zaczną się przekrzykiwać, bo prowadzą sobie rozmowę telefoniczną albo między sobą, to nikt sobie nie pogada, ani nic nie kupi, bo skupi się jedynie na wrzeszczeniu i pogłaśnianiu telefonu. Wszystkim adrenalin podskoczy i skończy się w końcu zwykłą bijatyką. 

53 minuty temu, jar1 napisał:

Przecież zrozumienie nie wymaga jakiejś super inteligencji. Jak obok tej/tego w sklepie wszyscy zaczną się przekrzykiwać, bo prowadzą sobie rozmowę telefoniczną albo między sobą, to nikt sobie nie pogada, ani nic nie kupi, bo skupi się jedynie na wrzeszczeniu i pogłaśnianiu telefonu. Wszystkim adrenalin podskoczy i skończy się w końcu zwykłą bijatyką. 

 Chodzisz do dziwnych sklepów.

5 godzin temu, boomaga napisał:

do siebie hałaśliwą grupą czy to Rosjan czy Angoli.

Tak, ale Angole choć hałaśliwi i mocno najebani, prawie nigdy nie są agresywni. Wręcz przeciwnie. Ile razy ich spotykałem na wakacjach, to tylko szczery uśmiech na twarzy i co chwilę "sorry" "sorry". Podobał mi się ten ich luz.

2 minuty temu, boomaga napisał:

Jezz używasz słuchawek na co dzień? Tych ałdiofilskich? ?

Chodzi ci o moją wypowiedź dotyczącą komunikacji miejskiej, z dodanym symbolem??

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Najczęściej głośniej się mówi przez telefon, nawet był kiedyś popularny dowcip na ten temat.

Najczęściej to się spotyka w sklepie ludzi rozmawiających między sobą a nie przez telefon.

Gość

(Konto usunięte)

 

1 minutę temu, jezz napisał:

Chodzi ci o moją wypowiedź dotyczącą komunikacji miejskiej, z dodanym symbolem??

Nie, pytanie dotyczy tylko czy używasz słuchawek na co dzień.

6 minut temu, boomaga napisał:

 

Nie, pytanie dotyczy tylko czy używasz słuchawek na co dzień.

W komunikacji miejskiej.

Domyślam się do czego zmierzasz.

Edytowane przez jezz
5 godzin temu, hi_aro napisał:

Za jazdę pod prąd dostanie ze 150EUR.  

Czyli nie tylko u nas podobne chamskie zachowanie. Jaki kraj?

4 godziny temu, Zbig napisał:

Tempo życia i przepływ komunikacji jest taki, że nie da się tego uniknąć. 

Nie zgodzę się, bo 99% tych rozmów jest u dupie marynie. Poza tym jaki miałby to być temat, który nie mógłby poczekać tych 30 minut, godziny czy nawet troszkę więcej?

3 godziny temu, jar1 napisał:

Kultura i liczenie się z otoczeniem to dla buractwa oznaka porażki.

Doświadczyłem tego właśnie w sobotę kupując herbatę na wagę...

8 minut temu, Meloman napisał:

Czyli nie tylko u nas podobne chamskie zachowanie. Jaki kraj?

Chyba nie doczytałeś:)

"A jak się zdarza jakaś pyskówka czy kilka faków to w większości z PIC cebulami"

A puszczanie dymka w kierunku drugiej osoby z tradycyjnego czy e-papierosa? Czasami mam wrażenie, że celowo. Spotkaliście się z czymś takim?

@jezz

Wklepałem w google "PIC cebule" i nadal nie kumam... ? 

44 minuty temu, Meloman napisał:

A puszczanie dymka w kierunku drugiej osoby z tradycyjnego czy e-papierosa? Czasami mam wrażenie, że celowo. Spotkaliście się z czymś takim?

Raczej nie.

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)



Nie zgodzę się, bo 99% tych rozmów jest u dupie marynie. Poza tym jaki miałby to być temat, który nie mógłby poczekać tych 30 minut, godziny czy nawet troszkę więcej?


Nie po to płacą 20 funtów miesięcznie za nielimitowane rozmowy aby z tego nie korzystać.
Godzinę temu, Meloman napisał:

"PIC cebule"

To już pytanie do autora wypowiedzi:)

Edytowane przez jezz
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.