Skocz do zawartości
IGNORED

Najtańsza integra klasy Hi-end


lete
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
To przeciez napisalem ze A-S1100 i zostalem zaatakowany ze malo jeszcze wiem i ze Telefunken zjada ja na sniadanie.
A widzisz, trzeba było siedzieć cicho. Ja się nie chwaliłem Claptonem w Royal Albert Hall, to i biletów nie muszę szukać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minutes ago, Sine Metu said:

A widzisz, trzeba było siedzieć cicho. Ja się nie chwaliłem Claptonem w Royal Albert Hall, to i biletów nie muszę szukać emoji6.png

Haha. Dobre ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Uchatek napisał:

Nie. No co Ty.

A może być i Luxman L-505uX mkII. Bardzo fajny wzmak, a reszta jest kwestią gustu i budżetu. Yamaha jest gdzieś pomiędzy. Ale z każdym można zbudować świetny system. Kwestia kolumn i pomieszczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Drizzt napisał:

Nie tylko w filharmonii ale „prawdziwe” instrumenty to instrumenty akustyczne. W przypadku koncertów z prądem trudno o jakikolwiek wzorzec brzmienia.

Ale taki Joe Pass, albo John Scofield, ewentualnie Kenny Burrell, albo Wes Montgomery są rozpoznawalni do bulu..??? Pomimo elektryki. Nawet Pat elektryczny jest rozpoznawalny do bólu. A gdzie Abercrombie? Panowie, umówmy się - kontrabas potrzebuje wzmocnienia, to samo gitara jazzowa - G ES-335 albo wręcz L-5 są nieprawdziwe? Są to instrumenty, z którymi wzmacniacze tworzą całość, jedną bryłę, jeden sound. A Hammond B3 to też  nieprawdziwy instrument?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, pmcomp napisał:

Gitara elektryczna niestety nie jest "prawdziwym" instrumentem.

Tak jak już powiedziałem - Ron Carter na kontrabasie też jest nieprawdziwy? Albo Ch.Haden czy też D.Holland?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas poszukiwań mojego wzmacniacza padały takie nazwy wielokrotnie: budzet ~18 tyś zl (uzywany) swego czasu.
Gamut Di150
Pass Int150
Karan KA I 180mk2

Niestety nie udało mi posłuchać wyżej wymienionych. Zaryzykowalem i kupilem karana. Bardzo fajnie gra jak na tranzystor i takiego naleśnika. Czy to już hi end? Nie wiem:) Moze to bedzie dla Ciebie jakiś kierunek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Chicago napisał:

Ale taki Joe Pass, albo John Scofield, ewentualnie Kenny Burrell, albo Wes Montgomery są rozpoznawalni do bulu..??? Pomimo elektryki. Nawet Pat elektryczny jest rozpoznawalny do bólu. A gdzie Abercrombie? Panowie, umówmy się - kontrabas potrzebuje wzmocnienia, to samo gitara jazzowa - G ES-335 albo wręcz L-5 są nieprawdziwe? Są to instrumenty, z którymi wzmacniacze tworzą całość, jedną bryłę, jeden sound. A Hammond B3 to też  nieprawdziwy instrument?


Mówimy o dwóch zupełnie innych rzeczach. Pat Metheny, na którego koncert zresztą wybieram się po raz kolejny w czerwcu przyszłego roku, ze wszystkimi efektami gitarowymi, które stosuje może stanowić jedynie wzorzec brzmienia Pata Metheny’ego, a nie gitary jazzowej jako takiej. Bo efektów gitarowych i pomysłów na własne brzmienie jest we wszechświecie ilość nieskończona. I tak jest ze wszystkimi instrumentami elektrycznymi i elektronicznymi. O wzorcach brzmienia możemy mówić tylko wtedy gdy dźwięk powstaje bezpośrednio na skutek drgań wytwarzanych przez fizyczny element instrumentu, czyli wibrator (!), w naturalnej akustyce. Reszta to wolna amerykanka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Bumpalump napisał:

Jaki budzet? 

Im taniej, tym lepiej. I w sumie taki jest sens tego pytania - najtańszy wzmak, który w pewnych aspektach brzmieniowo pretenduje do hi-end'u. Acz może to być źle postawione pytanie, skoro hi-end z założenia musi być dobrem lulsusowym, a więc z definicji nie może być tani i popularny... Głośniki łatwe do wysterowania (94dB), więc nawet 40-100W przy 8 Ohm wystarczy. Myślałem o kwocie 10k - uzywka lub nowe. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ma byc tanio i hiendowo to beda to juz urzadzenia pelnoletnie, accuphase e407, accuphase e 408, sansui au alpha 907mr, xr, ze wspolczesnych konstrukcji to musisz liczyć z 4x tyle, mark levinson no585, gryphon atilla, accuphase e450.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Bumpalump napisał:

sansui au alpha 907mr, xr,

 

Godzinę temu, Bumpalump napisał:

hiendowo

Widzę wpadles pozartować. Miło, ale stare trupy chodzące po 3 tysiące to nie hiend. Ale pomarzyć możesz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, lete said:

Im taniej, tym lepiej. I w sumie taki jest sens tego pytania - najtańszy wzmak, który w pewnych aspektach brzmieniowo pretenduje do hi-end'u. Acz może to być źle postawione pytanie, skoro hi-end z założenia musi być dobrem lulsusowym, a więc z definicji nie może być tani i popularny... Głośniki łatwe do wysterowania (94dB), więc nawet 40-100W przy 8 Ohm wystarczy. Myślałem o kwocie 10k - uzywka lub nowe. 

 Hej

W takim razie może leema tucana 2.używane  poniżej 10kzl.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Chicago napisał:

Panowie, umówmy się - kontrabas potrzebuje wzmocnienia, to samo gitara jazzowa

Nie umawiam się, kontrabasy muzyków dających koncerty live po całym świecie są specjalnie zrobione jako mniejsze żeby w samolotach ekstra pieniędzy nie trzeba było płacić za przekroczenie standardów gabarytowych. Dlatego taki „lotniczy kontrabas” przede wszystkim tak nisko z basem nie schodzi stąd pewien niedosyt u osób wiedzących jak on nisko i pięknie potrafi zejść mając pełnowymiarowe pudło rezonansowe.?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o szybkie i dobrze kontrolowane granie to namiastka hi endu jest dla leema tucana. Ale nie oszukujmy sie...mozna lepiej. Ponizej 15tys jednak ciezko znalezc cos hi endowego nawet w uzywce. Vitus ri100...poszedl niedawno za troche wiecej na aukcji, ale on jakos super nie gra. Latwiej cos z lampy znalezc. Jesli mowa o unison research to trzeba celowac w s9 przynajmniej. Gryphon diablo 250 to 20-25tys zalezy od stanu i czy z pre gramofonowym. Pamietam kilka lat temu zachwyty nad labgruppen, ale cos ucichlo o tym wzmaku. 

Mozna sprobowac Vitus sia-10, lavardin IT, ten karan wydaje sie ciekawym wzmakiem. Sam chcialem posluchac, przed ostatnim zakupem, ale sie nie udalo. Opinie w necie dobre, stecko tez zadowolony, a jeszcze nie zdarzylo sie, zeby cos polecane przez stecko zle mi gralo.

Klasy hi end jest jednak w moim odczuciu tylko vitus, co nie znaczy, ze najlepiej gra z tych trzech. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minutes ago, Bumpalump said:

leema to tez dobry wzmacniacz, hi end to nie jest ale biorac pod uwage jego cene, wiek i brzmienie wypada bardzo korzystnie

Hej

Wiem ze to nie hi end ale nie zapominajmy ze padały juz takie propozycje jak as1100

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem może być budzet 10tys zł niestety. Ale tak już za ~15 tys mozna wyrwac pass, karana, vitusa s010 (ok 16.5tys byl na ebay). Tak jak huberto pisze, leema do 10 tys to dobry wzmak, hiend napewno to nie jest ale jeżeli budżet jest sztywny to bralbym ją pod uwagę.
Mialem kiedyś zestaw dzielony roksan platinum, dla mnie grał lepiej niż tucana, był bardziej nasycony, bardziej muzykalny. Nie miał takiego pazura jak leema ale całościowo bardziej podobalo mi się jego brzmienie. Kupilem jakoś za ok 13 tys zl.

Unison s9 tutaj przywolywany to też bardzo fajny wzmak. Niestety dochodzą koszta lamp(niemałe). Bardzo fajna barwa, muzykalnosc. Niestety po czasie brakowało mi ogolnego drive i szybkosci na basie. Do wolniejszego repertuaru bedzie dobry. Do popu, rock itp. trochę jednak na wolny jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, lete napisał:

Pytam o sprzęt tranzystorowy nowy oraz w segmencie używek - raczej nie starsze, niż kilka lat (hi-end sprzed 20-40 lat odpada).

Do 10 kzł to już można się zaczaić (cierpliwość raczej wymagana), na używkę z rocznika, po  1999r. (to ważne by nie spotkać już klasycznego potencjometru)

ASR Emitter1

Gdyby ktoś coś tam mamrotał, że taki to "kondy" ma już wyschnięte - można go obśmiać i opluć.

W moim już prawie 21 letnim wszystkie nadal są w pełni sprawne...a gdyby...

[...tak na tylnim siedzeniu siedziała pana matka...zapytać czy...]

...nawet 50% z nich "wyschło" to i tak zostanie bufor ok. 0,25 F  (przed F nie miało być "mikro").

Co więc mamy - najtańszy i na dodatek nie udawany (konstrukcyjnie, technologicznie, montażowo, brzmieniowo) HajEnd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, ASURA napisał:

Nie umawiam się, kontrabasy muzyków dających koncerty live po całym świecie są specjalnie zrobione jako mniejsze żeby w samolotach ekstra pieniędzy nie trzeba było płacić za przekroczenie standardów gabarytowych. Dlatego taki „lotniczy kontrabas” przede wszystkim tak nisko z basem nie schodzi stąd pewien niedosyt u osób wiedzących jak on nisko i pięknie potrafi zejść mając pełnowymiarowe pudło rezonansowe.

Uwielbiam takie audiofilskie chuju-móju. A co to ma wspólnego z moją wypowiedzią?Tak samo perkusja - są małe zestawy do podróżowania - i co z tego? Nie słyszałem, żeby basista jazzowy grał jakikolwiek koncert bez wzmacniacza? Ale może ty słyszałeś?

2 godziny temu, Drizzt napisał:

Mówimy o dwóch zupełnie innych rzeczach. Pat Metheny, na którego koncert zresztą wybieram się po raz kolejny w czerwcu przyszłego roku, ze wszystkimi efektami gitarowymi, które stosuje może stanowić jedynie wzorzec brzmienia Pata Metheny’ego, a nie gitary jazzowej jako takiej. Bo efektów gitarowych i pomysłów na własne brzmienie jest we wszechświecie ilość nieskończona. I tak jest ze wszystkimi instrumentami elektrycznymi i elektronicznymi. O wzorcach brzmienia możemy mówić tylko wtedy gdy dźwięk powstaje bezpośrednio na skutek drgań wytwarzanych przez fizyczny element instrumentu, czyli wibrator (!), w naturalnej akustyce. Reszta to wolna amerykanka.

Wiem o czym mówię i zupełnie się nie zgadzam z powyższymi teoriami, i myślę, że każdy świadomy muzyk również. A co z Hammondem B3? Poza tym, jakich gitar dotknąłeś w swoim życiu? Naprawdę uważasz, że L-5, ES-355, albo Gretsch 100, Hagstrom... i wiele innych gitar ze wzmocnieniem nie ma swojego brzmienia? W jazzie i muzyce rockowej instrumenty pod prądem, to też brzmienie instrumentu - razem z piecem tworzą komplet. Tego nie da się oddzielić, ale rozumiem podejście i ten cały audiofilski touch w określaniu i nazywaniu pewnych rzeczy - wydawałoby się, że oczywistych?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, iro III napisał:

Do 10 kzł to już można się zaczaić (cierpliwość raczej wymagana), na używkę z rocznika, po  1999r. (to ważne by nie spotkać już klasycznego potencjometru)

ASR Emitter1

Gdyby ktoś coś tam mamrotał, że taki to "kondy" ma już wyschnięte - można go obśmiać i opluć.

W moim już prawie 21 letnim wszystkie nadal są w pełni sprawne...a gdyby...

[...tak na tylnim siedzeniu siedziała pana matka...zapytać czy...]

...nawet 50% z nich "wyschło" to i tak zostanie bufor ok. 0,25 F  (przed F nie miało być "mikro").

Co więc mamy - najtańszy i na dodatek nie udawany (konstrukcyjnie, technologicznie, montażowo, brzmieniowo) HajEnd.

Klasycznych potencjometrow nie nalezy sie obawiac tak samo jak i wyschnietych kondensatorow 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ASURA napisał:

Nie umawiam się, kontrabasy muzyków dających koncerty live po całym świecie są specjalnie zrobione jako mniejsze żeby w samolotach ekstra pieniędzy nie trzeba było płacić za przekroczenie standardów gabarytowych. Dlatego taki „lotniczy kontrabas” przede wszystkim tak nisko z basem nie schodzi stąd pewien niedosyt u osób wiedzących jak on nisko i pięknie potrafi zejść mając pełnowymiarowe pudło rezonansowe.?

To jest bzdura jakaś niestety... Kontrabasy są jakie są, różnica w rozmiarach między 4/4 a 1/2 jest niewielka a niektóre kontrabasy 3/4 są większe od 4/4. Nie wiem, co to jest "zejście" w tym przypadku ale zasadniczo praktycznie wszystkie bez względu na rozmiary schodzą do E ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Bumpalump napisał:

Klasycznych potencjometrow nie nalezy sie obawiac tak samo jak i wyschnietych kondensatorow 

Tak, tyle że zastosowana w późniejszych modelach drabinka rezystorowa, pod względem precyzji, niezawodności, trwałości - bije na głowę jakiekolwiek klasyczne potencjometry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Bumpalump napisał:

Klasycznych potencjometrow nie nalezy sie obawiac tak samo jak i wyschnietych kondensatorow 

Problem z tymi drugimi jest tego typu że duże słoiki w ilości paru nie wysychają tylko 150 maluchów które trzeba wymienić ale... mało kto to robi bo to kosztuje i jest różnie z efektem końcowym przy tylu zmiennych

2 minuty temu, przemak napisał:

To jest bzdura jakaś niestety... Kontrabasy są jakie są, różnica w rozmiarach między 4/4 a 1/2 jest niewielka a niektóre kontrabasy 3/4 są większe od 4/4. Nie wiem, co to jest "zejście" w tym przypadku ale zasadniczo praktycznie wszystkie bez względu na rozmiary schodzą do E ?

To jak bas z 8” a bas z 15” wielu to nie przeszkadza?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez ASURA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, iro III napisał:

Tak, tyle że zastosowana w późniejszych modelach drabinka rezystorowa, pod względem precyzji, niezawodności, trwałości - bije na głowę jakiekolwiek klasyczne potencjometry.

Precyzja zgoda, dobry klasyczny potencjometr ma tolerancje 1%

Drabinka 0.5% to wynika z tolerancji rezystorow

Niezawodnosc na tym samym poziomie, styki w drabince tak samo beda po 20 latach wymagaly czyszczenia, lub jesli elementem przelaczajacym sa przekazniki to tak samo wymiana lub regeneracja, jednym slowem, nie ma to większego znaczenia czy drabinka czy potencjometr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ASURA napisał:

To jak bas z 8” a bas z 15” wielu to nie przeszkadza?

Nie. Różnica w rozmiarach między 1/2 a 4/4 nie przekracza 15%. Przeważająca większość kontrabasów to i tak 3/4.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bumpalump napisał:

Drabinka 0.5% to wynika z tolerancji rezystorow

Niezawodnosc na tym samym poziomie, styki w drabince tak samo beda po 20 latach wymagaly czyszczenia, lub jesli elementem przelaczajacym sa przekazniki to tak samo wymiana lub regeneracja, jednym slowem, nie ma to większego znaczenia czy drabinka czy potencjometr

Tak ale nie w tej drabince - albowiem elementami przełączającymi są nie przekaźniki a kontaktrony wojskowego przeznaczenia...rezystory też spec. (tu nie posiadam pewności ale raczej o tolerancji 0,1 %)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Chicago napisał:

Wiem o czym mówię i zupełnie się nie zgadzam z powyższymi teoriami, i myślę, że każdy świadomy muzyk również. A co z Hammondem B3? Poza tym, jakich gitar dotknąłeś w swoim życiu? Naprawdę uważasz, że L-5, ES-355, albo Gretsch 100, Hagstrom... i wiele innych gitar ze wzmocnieniem nie ma swojego brzmienia? W jazzie i muzyce rockowej instrumenty pod prądem, to też brzmienie instrumentu - razem z piecem tworzą komplet. Tego nie da się oddzielić, ale rozumiem podejście i ten cały audiofilski touch w określaniu i nazywaniu pewnych rzeczy - wydawałoby się, że oczywistych?

Brzmienie każdej gitary elektrycznej zależy od efektów do niej podłączonych. Co w tym naturalnego i powtarzalnego? Nie da się tu określić wzorca, podobnie jak nie da się określić wzorca brzmienia syntezatora czy właściwie po prostu komputera, który też jest przecież instrumentem, na którym powstaje większość dzisiejszej muzyki elektronicznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.