Skocz do zawartości
IGNORED

Wasz ostatni best buy jezeli chodzi o muzyke


tomecz

Rekomendowane odpowiedzi

broy:

Ad. tego, co napisałeś parę wpisów wyżej : )))))

Nic na nie poradzę ; )) "Notting Hillbillies" podoba mi się i tyle.

A ponad 10 lat to wystarczajaco długo, by się poznać, co to warte.

(W tym czasie posłuchałem trocheinnych rzeczy ; )

Mam prawie wszystko co zostało wydane z Knopflera bez butlegów.

Upieram się przy swoim zdaniu, że płyta jest dobra.

 

Jak takiego grania nie lubisz - nie moja wina.

a Chat Atkins podobno był nauczycielem gry na gitarze M.K.

Głowy nie dam, bo skąd mam mieć tę pewność ? Wyszła kiedyś w Polsce książka o D.S. (czarne okładki), ale pożyczyłem i wcięło. Nie mam gdzie tego sprawdzić.

Pozdr.

=> Andrea29

Może za następne 10 lat wrócisz to czarnego grania bluesa, to zrozumiesz o co mi biega. Ale spokojnie z tymi emocjami, Marka też lubię, czasami nawet bardzo. Jego twórczość post-dajersowa jest moim zdaniem po prostu wtórna i dość nudna, ale dobrze rzemieślniczo wykonana. Jeżeli taki muzyk i co tu pisać - wspaniały gitarzysta - gra tak jak na ostatniej płycie solo, albo na wspomnianej NH, to już nie jest rock, ale chałtura. A Chet Atkins grał wspaniale, ale tylko w swoim Nashville. Szkoda, że Mark go odnalazł...Pzdr

Moje ostatnie 10sięć best bajów"

1) Vitous, Garbarek, Corea, McLaughlin, DeJohnette "Universal Syncopations" ECM (płyta m-ca Audio) - wspaniały jazz, genialni muzycy, Garbarek wraca do grania dżezu, znakomite, przestrzenne brzmienie. Rewelacja!

2) Rek + Resoviana "The Polish Folk Explosion- folk i jazz na audiofilsko. Fascynujące i prawdziwe.

3) Ernst Reijseger+Janna "Janna" - czarna Afryka w wersji roots. Aby zrozumieć bluesa, trzeba to znać. Płyta, którą kupi może z 50 osób w Polsce. Jak zawsze doskonały Winter & Winter.

4) PG "Passion" + "Long Walk Home" - Gabriel offowy, muzyka Świata i wspaniałe brzmienia. Tygiel i energia.

5) Bracia Olesiowie i goście "Penderecki....Jazz" - Trzeci Nurt A.D. 2003 + dobra realizacja. Edycja audiofilska.

6) Brad Mehldau "Largo" - następca Jarretta w nowoczesnym wydaniu + doskonałe brzmienie. Darek Oleś na basie. Tak brzmi współczesne granie.

7)M.Uchida "Schubert Piano Sonatas" - rozmach, finezja, przestrzeń. Kosmos.

8) Part "Summa". Płyta dla BIS-u. Wspaniałe brzmienie, nieziemska muzyka. Piewszy krok do Nieba...

9) Motion Trio "Live in Vienna" - polot i finezja. Fantastyczny klimat, doskonałe nagranie i pogłos kościoła. Kto powiedział, że akordeon to wiejski instrument?

10) Dhafer Youssef "Malak" i "Electric Sufi" - muzyka Świata na dżezowo w w wersji audiofilskiej. Wspaniały oud i głos Dhafera.

...

11) Anouar Brahem - wszystko. Nieziemskie brzmienie arabskiej lutni oud w wersji ECM. Granie i brzmienie poza konkursem.

11) Biondi i Europa Galante "Vivaldi - L'estro armonico" - dobre na poniedziałkowe rozbudzenie!

Pzdr.

-> broy:

1. Kupiłem dziś NH, w empiku, w centrum Wa-wy, ostatni egzemplarz : )))))

2. "to już nie jest rock, ale chałtura", a kto powiedział, że musi być rock ?

To ma być jakiś uprzywilejowany gatunek ?

3. A Knopfler zawsze był smęciciel. Teraz dodatkowo starzeje się, a ja z nim ; )), wiec rozumiem dlaczego teraz gra, jak gra. Poznałem kiedyś jego marzenia i filozofię, dlatego stosunkowo łatwo trawię jego współczesną twórczość, ale już nie wszystko jak leci podoba mi się.

* * *

(Nie jestem oblatany w bluesie. Słyszałem malutko i różne jego odmiany. Podobało mi się.)

Pozdr.

=>A29

1. Gratulacje

2. Kiedyś grał rockowo, dziś gra nashvillowo

3. Starzeć się jedno, smędzić drugie, ależ też go bardzo cenię jako muzyka

Blues dał synkopę i blue notes do dżezu, a w wersji dla białych nazwano go rockiem, resztę już znasz. Blues to muzyka duszy i ciała. Blues to czarna ziemia Afryki...

Pozdr.

  • 1 miesiąc później...

~Wojciech Majewski Quintet "Grechuta", płytka nienowa ( 2001), ale wpadła mi w ręce dopiero teraz...Syn Alicji Majewskiej w swoim debiutanckim "wejściu smoka" jak okreslił to Ptaszyn-Wróblewski. Z gościnnym udziałem Tomasza Szukalskiego (saksofon) i Roberta Majewskiego (trąbka) Osobiście lubię wszelkie "nowe" interpretacje starych utworów, szczególnie jeśli jeszcze efekt końcowy zadowala moje ucho, jak to ma miejsce w tym przypadku. Dobrze wiedzieć, że jest już jego nowa płyta pt. "Zamyślenie".

~Richard Galliano "Gallianissimo". Znowu płyta z 2001 r...Zawsze z rezerwą podchodzę do pozycji typu The Best Of, ale tym razem uważam to za strzał w dziesiątkę. 15 pozycji głównie z repertuaru samego Galliano, ale również Serge Gainsbourg'a i mistrza Astora Piazzolli...Polecam, szczególnie utwory z towarzyszeniem orkiestry i Solisti Dell'Orchestra Della Toscana.

~I na koniec znowu pozycja kompilacyjna, ale pomimo swojej komercyjnej wymowy po prostu niezła pozycja do posłuchania przy okazji spotkania w miłym towarzystwie. Trójkowa "Rendez-vous on Jazz Boulevard "...Jacintha, Shirley Horn, Patricia Barber, Laura Fygi, Ana Caram, Jane Monheit, Sarah Vaughan, Carmen Questa i wiele innych...Nie wiem tylko dlaczego wydaje mi się, że oryginały brzmią lepiej niz ze składanki...?

To rzeczywiście dobra płyta, znakomicie nagrana i zagrana, a na gitarze gościnnie weteran Joe Louis Walker. Płyta ze znakomitym akustycznym bluesem z południa.

Producentem jest John Snyder, znany gość współpracujący m.in z Cottonem i Musselwhite'm.

Jako ciekawostka, jest to jedyna mi znana płyta, na której razem zagrali: Charlie Haden i Cotton.

 

Jedynym minusem płyty są słabsze 2-3 kawałki z drugiej części, ale wstęp jest znakomity.

Jak dla mnie Duke Ellington, Louis Armstrong - The Great Summit: The Master Takes kupilem ja co prawda jakis czas - w Amazonie - ale jakosc nagran jest naprawde niesamowita - kupowalem do tej pory Master Series z Verve jesli chodzi o Armstronga - ale po odsluchaniu Great Summit stwierdzam ze tamte plyty brzmia jak przez telefon :-( Naprawde polecma milosnikom tradycyjnego jazzu...

Na czasie- boska Ella F. "Christmas songs" z orkiestra i chorkiem z 1960 r.Verve 1997. Dla dzieci i rodzicow i niekoniecznie tylko w Boze Narodzenie.

A propos Kronos Quartet- ten doskonaly "Nuevo ..." jest tez na plycie Missa Mexicana- Oba wykonania paluszki lizac. ;)

  • 5 tygodni później...

Absolutny numer 1 ostatniego miesiąca to Wadada Leo Smith's GOLDEN QUARTET (Tzadik)

srebrny medal - Masada - Live in Sevilla (też Tzadik)

i ex equo Ken Vandermark's Sound in Action Trio - Design in Time (Delmark)

brąz - The Vandermark 5 - Airports For Light (Atavistic)

 

jak widać multikulti ma za mnie pociechę ;-)

Korzystajac z promocji w nowo otwartym MM kupilem "Sultans of Swing", a z nim jako bonus CD "Mark Knopfler live at The Royal Albert Hall". Nie slyszalem wczesniej tej plyty ale teraz nadrabiam zaleglosci. Dla mnie ostatni best buy. Pozdrawiam

A ja buszujac przypadkowo po Traffic'u natknelam sie na plyte "Bukarest blues" zupelnie nieznanego mi zespolu Hurlak. Kobieca intuicja mnie nie zawiodla, bo tak dynamicznej i swietnie nagranej plytki juz dawno nie sluchalam. Polecam wszystkim ktorzy lubia brzmienie gitary (a wlasciwie gitar, choc nie tylko je slychac na plycie...). Plyta pelna ekspresji, odwazna, energetyzujaca i idealna jako antidotum na blotnisto-depresyjna pogode za oknem (przynajmniej w Wawie).

 

Pozdrowienia

Glass

 

PS. Fragmenty mozecie przesluchac tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[obrazekLUKASZ-72203_1.jpg]

post-382-100006606 1170254330_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

gotan project.

Nie dość że egzotyka, to jeszcze nagrane w egzotycznej stajni, a nagrane tak, że na ostatnim odłuchu, na którym bylem zbiegli się wszyscy którzy byli w zasięgu słuchu. Mój Dead Can Dance "Into the labirynt", który jak mi się wydawalo jest pryzwoicie nagrany wypadał dość blado przy tym. Również płytka Deutsche Gramophon (skałdanka z klasyką) wypadła wyraźnie gorzej, choć wcale nie jest źle nagrana. No proszę niby 3-ci świat.

  • 4 tygodnie później...

Odświeżam wątek, który dla mnie jest jednym z najważniejszych, a z niewiadomych powodów spadł aż do czwartego szeregu w tej zakładce.

 

Nie wiem czy kwalifikuje się do best buy (bo cena kurcze wysoka), ale warto. The Chick Corea New Trio "Past, Present & Futures" (Stretch, SCD-9035).

 

Z przecen sklepowych udało mi się wyhaczyć Irakere (feat. Chucho Valdes) "Yemaya" (Blue Note 98239). Dokładne obejrzenie pudełka w domu z zewnątrz i wewnątrz wskazuje na to, że mogło uczestniczyć w jakichś crash-testach pudełek na CD, ale płyta wyszła z tego bez szwanku. Nie tylko dla miłośników kubańskiego jazzu - rano stawia na nogi lepiej niż mocna kawa, a przy tym poprawia humor.

 

Pozdrawiam

 

PS. Może ta zakładka jest mniej ożywiona niż "stereo", ale ja ją wolę. Przypomina mi bardziej to forum sprzed kilku miesięcy ...

->PMD

No, z tym trzeci światem to odrobinę przesadziłeś. Ostatecznie 'gotan project' to dzieło Francuzów. Jeśli u nich jest trzeci świat, to w którym my jesteśmy?

Plyta nagrana w 1984, obecnie wznowiona Nigel Kennedy plays Jazz-na dodatek w promocji 32 zl.Duet Kennedy i Peter Pettinger na fortepianie.Zawartosc to siedem fantastycznie wykonanych standartow,najbardziej interesujace to;Lover Man i Swing39.Jak ktos lubi magie i dosc nietypowa improwizacje to goraco polecam.

CHANDOS CHAN 6513

  • 2 tygodnie później...

trudno tu mówic o "the best buy" bo płytkę (wstyd się przyznać) zassałem poprzez emulka z sieci... to składanka najlepszych kawałków Michale Nymana z rewelacyjnym motywem z filmu "Piano"

ładnie grają panie doktorze...

Sidsel Endresen "Undertow", to zdaje się etnojazz. Dość minimalistyczne, ale jeszcze do przyjęcia. Na pierwszym planie wokal , w tle subtelny podkład dźwiękowy, mużyczny. Do tegho dochodzi wybitna realizacja. NA tej płycie dźwięki żadnąmiarąnie chcą płynąć z kolumn. Są wszędzie tylko nie w tych skrzynkach i nie trzeba specjalnego wysiłku by to usłyszeć.

NA pewno nie każdemu taka muzyka podejdzie, lae w arto przynajmniej posłuchać.

Godzinę temu kupiłem 6-tą płytę dnia - Mahavishnu Orchestra - Birds of Fire(po raz już 3-ci ,1-analog,1-cd), m- cami mocno przestarzałe,ale że McLaughlin wyrósł z bluesa najdłużej trzyma się w odróżnieniu od innych post jazz-rockowców z '70's

Gratuluję udanego zakupu! Najbardziej jednak lubię Inner Mounting Flame: wielka, niespożyta energia i czad plus duże umiejętności wykonawcze i młodzieńcza werwa. Jest to chyba najlepsza płyta MO, choć Birds Of Fire jest najbardziej znana i powiedzmy - lubiana. Inne płyty nie mają już tej spontaniczności i wewnętrznej energii.

Kolejne odsłony zespołu MO to była pomyłka, myślę że tak najłagodniej to należy ująć.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.