Skocz do zawartości
IGNORED

Myślistwo. Analiza krytyczna


mgrkleszcz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, misiomor napisał:

Jednak wątpię żeby dało się wyszkolić naszych strażników miejskich na ten poziom,

dlaczego nie , tych ludzi musisz wybrac i wytypowac a potem przeszkolic

w mysliwstwie jest dokładnie odwrotnie

Godzinę temu, misiomor napisał:

Nie - kłusownik nie przejmuje się specjalnie co będzie jak nie trafi

mylisz sie,  przeciez to na co poluje nie spaceruje gesiego na deptaku

to trzeba wytropic nieraz tygodniami

cena proporcjonalna do rzadkosci zwierzaka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minutes ago, cir said:

dlaczego nie , tych ludzi musisz wybrac i wytypowac a potem przeszkolic

w mysliwstwie jest dokładnie odwrotnie

W rekrutacji na miejskiego myśliwego można już wymagać pewnych umiejętności. A nawet najlepsze przeszkolenie nie da wystarczającego poziomu bezpieczeństwa przeciw szarży dzika, bo strzelba usypiająca ma ograniczenia balistyczne (rzędy wielkości większe niż sztucer), a dzik, nawet trafiony, może jeszcze nabroić przed zaśnięciem. Kłusownicy od rzadkich gatunków to pozyskują raczej małpy i inne niegroźne zwierzęta, często np. włażące na drzewa, gdzie można strzelać do nich i kilka razy.

Dlatego doświadczenia kłusownicze z Południowej Ameryki słabo przekładają się na temat miejskich dzików w Polsce. Zwłaszcza że taki miejski dzik po uśpieniu i wywiezieniu do lasu znowu poszuka sobie najbliższego miasta. Więc zrobi się z tego "skarbonka" jak to bywało z odławianiem bezpańskich psów i ich wypuszczaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie strzelać do tych dzików i nie sprzedawać rzeźnikom? Jest ich przecież nadmiar?

A zdemoralizowanego dzika śmietnikowca w lesie się nie utrzyma, szybko znajdzie sobie śmietnik ten czy inny w takim czy innym mieście.

A przeciwnicy myśliwych jeszcze niedawno zarzucali im tu, że nie strzelają, gdy akurat powinni (chodziło o dziki oczywiście)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Bambizm jest fanaberią, niezwykle kosztowną we wszystkich możliwych dziedzinach - fiskalnie, gospodarczo, po stronie wypadków drogowych i ataków zwierząt na ludzi.

A i społecznie czy cywilizacyjnie - Indie zrobiły ze zwierzolubstwa religię i poziom praw człowieka mają katastrofalny. Ostatnio dowiedziałem się, że przy okazji jakiegoś spisu powszechnego nie doliczyli się ponad 60 milionów kobiet. Które musiały zostać albo zamordowane (jak rodzina przestała płacić posag, żeby zwolniło się miejsce na nową "wybrankę") albo sprzedane w niewolę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, misiomor napisał:

W rekrutacji na miejskiego myśliwego można już wymagać pewnych umiejętności. A nawet najlepsze przeszkolenie nie da wystarczającego poziomu bezpieczeństwa przeciw szarży dzika, bo strzelba usypiająca ma ograniczenia balistyczne (rzędy wielkości większe niż sztucer), a dzik, nawet trafiony, może jeszcze nabroić przed zaśnięciem. Kłusownicy od rzadkich gatunków to pozyskują raczej małpy i inne niegroźne zwierzęta, często np. włażące na drzewa, gdzie można strzelać do nich i kilka razy.

Dlatego doświadczenia kłusownicze z Południowej Ameryki słabo przekładają się na temat miejskich dzików w Polsce. Zwłaszcza że taki miejski dzik po uśpieniu i wywiezieniu do lasu znowu poszuka sobie najbliższego miasta. Więc zrobi się z tego "skarbonka" jak to bywało z odławianiem bezpańskich psów i ich wypuszczaniem.

tak misiomor w lasach ameryki srodkowej nie ma potworów typu dzik

łapia komary i kleszcze bo jest na nie popyt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

@cir i właśnie po tym co napisałeś wychodzi, że nie masz szczególnej przyrodniczej wiedzy bo nie porównałbyś południowoamerykańskiego pekari z masą 40 kg z naszym dzikiem gdzie locha waży nawet 140 kg, a odyniec może ważyć znacznie powyżej 200. Wogóle tam jest zdrowsze podejście bo zwierzęta mają charakter łowno kulinarny i nikt nie robi cyrków. Występujące tam kajmany czy anakondy też są zwierzyną łowną a w PL chroni się je choć nie występują u nas a ewentualny uciekinier w wypadku nieudanego odłowienia powinien być bezwzględnie odstrzeliwanany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 minutes ago, cir said:

tak misiomor w lasach ameryki srodkowej nie ma potworów typu dzik

łapia komary i kleszcze bo jest na nie popyt

Jaguary to chyba jednak łatwiej hoduje się w niewoli niż łapie na dziko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
3 godziny temu, Less napisał:

Dlaczego nie strzelać do tych dzików i nie sprzedawać rzeźnikom? Jest ich przecież nadmiar?

Jak pisał Misiomor zakażone mięso to jeszcze dochodzi kwestia kosztów logistyki vs kilogram mięsa w skupie. Dostarczenie sztuki jest zwyczajnie nieopłacalne. Jakiś sens wyszedłby jedynie z grupówek ale trzeba by się nastawić na mieso i zapewnić odpowiedni transport .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziki w mieście mają dostęp do szczurów - źródła włośnicy. Plus jeszcze do całej masy innych "atrakcji" od kotów czy gołębi. Dlatego nikt rozsądny nie będzie chciał jeść mięsa z takich zwierząt. Podejrzewam że badanie weterynaryjne tuszy byłoby całkowicie nieopłacalne z uwagi na słaby "uzysk".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda. Medaliony z dzika były niezłe, będę musiał sprawdzić, czy w zaprzyjaźnionej knajpie myśliwskiej jeszcze je serwują. Kiełbasę z dzika chyba też kiedyś kupowałem. Nic specjalnego, ale dlaczego dziczyzna miałaby się marnować.

Z tego wynika, że dzik miejski jest tylko szkodnikiem i żadnego z niego pożytku.

Godzinę temu, stench napisał:

Dostarczenie sztuki jest zwyczajnie nieopłacalne.

Myślałem, że jak chłopu się opłaca zawieźć wieprzka do skupu, to i myśliwemu by się opłaciło...

Czy to może już nieaktualne i wieprzków musi być kilkanaście?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, misiomor napisał:

Jaguary to chyba jednak łatwiej hoduje się w niewoli niż łapie na dziko.

niestety nie wiem czy chca sie bzykac w klatce

1 godzinę temu, stench napisał:

@cir i właśnie po tym co napisałeś wychodzi, że nie masz szczególnej przyrodniczej wiedzy bo nie porównałbyś południowoamerykańskiego pekari z masą 40 kg z naszym dzikiem gdzie locha waży nawet 140 kg, a odyniec może ważyć znacznie powyżej 200.

tak nie mam szczegolnej wiedzy przyrodniczej a polski mysliwy z wałbrzycha  jest bohaterem narodowym

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minutes ago, cir said:

niestety nie wiem czy chca sie bzykac w klatce

Podobno w USA w niewoli żyje więcej tygrysów niż na wolności na całym świecie, aż do wyhodowania odmian typu białe tygrysy. Słyszałem też o przypadku, kiedy w kanadyjskim azylu dla dużych kotów doszło do krzyżówki międzygatunkowej jaguara z lwicą. Więc o ile może jaguar nie jest aż tak "szpanerski" jak lew czy tygrys i nie ma aż takiego zapotrzebowania, to wielkich przeszkód dla jego rozmnożenia w niewoli nie ma. Dlatego nie sądzę żeby był popyt na dzikie jaguary.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, misiomor napisał:

Dlatego nie sądzę żeby był popyt

popyt jest jak zawsze na gatunki rzadkie

jak cos jest rozmnazane to nie jest rzadkie

widze ze nawet rybek nie hodowałes

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies nie jest gatunkiem rzadkim, a jest na niego popyt. A wielkie koty rozmnażają się w niewoli. Za to są kosztowne i kłopotliwe w utrzymaniu, dlatego rynek na nie jest mniej więcej ustabilizowany. I nie wydaje mi się, żeby istniało zapotrzebowanie na odłowy dzikich egzemplarzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
15 godzin temu, stench napisał:

nie porównałbyś południowoamerykańskiego pekari z masą 40 kg z naszym dzikiem gdzie locha waży nawet 140 kg, a odyniec może ważyć znacznie powyżej 200.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

film swiadczy jedynie o jakosci materiału bramy -tanie  zeliwo

kilogramowym młotkiem zrywasz takie zawiasy

11 godzin temu, misiomor napisał:

Pies nie jest gatunkiem rzadkim, a jest na niego popyt. A wielkie koty rozmnażają się w niewoli. Za to są kosztowne i kłopotliwe w utrzymaniu, dlatego rynek na nie jest mniej więcej ustabilizowany. I nie wydaje mi się, żeby istniało zapotrzebowanie na odłowy dzikich egzemplarzy.

calkiem sie nie rozumiemy , piszesz o popycie na cos co jest dostepne w reklamie gazetowej

dzikie zwierzeta to inny swiat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że chyba w samym Texas'ie jest więcej tygrysów w niewoli, niż żyjących dziko na wolności, a handel nimi w USA jest generalnie dozwolony, niektóre stany nie mają nawet wymogu licencji do trzymania takich zwierząt. Mimo że tygrysy są trudniejsze do hodowli niż lwy, w przypadku których wykorzystuje się ich instynkty stadne.

Z jaguarami trudno dotrzeć do danych - zwierz jest mniej "reprezentacyjny" niż tygrys (bo mniejszy) a gryzie mocniej i jest równie samotniczy z natury, więc i trudniejszy w hodowli. 

Jednak obstawiałbym, że taniej kupić taką bestię (jak ten nowy ruski z kawału, kiedy chciał się pozbyć żony) z amerykańskiej hodowli, niż sprowadzać ze stanu dzikiego.

Z tego co słyszałem, z natury odławia się raczej różne mniejsze naczelne, które są "słodkie" z wyglądu i popularne wśród chińskich księżniczek, a w niewoli bardzo cierpią i się nie rozmnażają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, misiomor napisał:

Z tego co słyszałem, z natury odławia się raczej różne mniejsze naczelne, które są "słodkie" z wyglądu i popularne wśród chińskich księżniczek, a w niewoli bardzo cierpią i się nie rozmnażają.

ze "słodkich" jesli juz to najwieksza nielegalna kasa jest na ptakach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe. Jednak nie sądzę, żeby "żywcowi" kłusownicy ze strzelbami usypiającymi polowali na jaguary. Więc ich doświadczenia niewiele dadzą na nasz problem miejskich dzików. Za drogo, zbyt niebezpiecznie i jeszcze mało skuteczne to by było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie w warunkach miejskich ze spacerowiczami obok. No i miejski dzik ma wartość niemalże ujemną (zarobaczone truchło do utylizacji), w opozycji do tego, na co poluje "strzykawkowy" kłusownik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
41 minut temu, cir napisał:

drapiezniki na 100 % strzelba pneumatyczna

To podejdź takiego na odległość skutecznego strzału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, misiomor napisał:

Ale nie w warunkach miejskich ze spacerowiczami obok.

tak w Polsce polski mysliwy grzeje z ostrej na blokowisku

to juz wiemy misiomor

17 godzin temu, stench napisał:

To podejdź takiego na odległość skutecznego strzału.

dlatego pisze cały czas  ze to sztuka i wymaga wybranych ludzi a nie ludzi z łapanki czy pospolitego ruszenia

u mnie np  jest pospolite ruszenie i ktorego bardziej dupa swędzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
25 minutes ago, cir said:

tak w Polsce polski mysliwy grzeje z ostrej na blokowisku

Jeżeli zrobi to umiejętnie (gwintówka z zasiadu a nie łatwo rykoszetująca breneka "dynamicznie", zadbanie o kulochwyt) to zagrożenie jest praktycznie żadne. Na pewno rzędy wielkości mniejsze niż w sytuacji sprzed jakiegoś czasu, kiedy dzikom pozwolono wałęsać się po osiedlu, jednego potrącił samochód (już samo to jest powodem, żeby nie pozwalać dzikom na bytowanie w mieście), wskutek czego dzik zaczął atakować ludzi i w końcu musiał ustrzelić go policjant z pistoletu, zamilczę o szczegółach, ale w takiej sytuacji ilość strzałów oraz prawdopodobieństwo pudła czy rykoszetu są dużo większe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
2 godziny temu, cir napisał:

dlatego pisze cały czas  ze to sztuka i wymaga wybranych ludzi a nie ludzi z łapanki czy pospolitego ruszenia

Nie chodzi mi o strach przed potencjalnym atakiem zwierzęcia, tylko na jego czujność i wrodzony instynkt by unikać człowieka. Świadomie nie podejdziesz do rysia na 50 m i do wilka też, chyba, że twoje podwórko lub ty stało się obiektem polowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, misiomor napisał:

Jeżeli zrobi to umiejętnie (gwintówka z zasiadu a nie łatwo rykoszetująca breneka "dynamicznie", zadbanie o kulochwyt) to zagrożenie jest praktycznie żadne. Na pewno rzędy wielkości mniejsze niż w sytuacji sprzed jakiegoś czasu, kiedy dzikom pozwolono wałęsać się po osiedlu, jednego potrącił samochód (już samo to jest powodem, żeby nie pozwalać dzikom na bytowanie w mieście), wskutek czego dzik zaczął atakować ludzi i w końcu musiał ustrzelić go policjant z pistoletu, zamilczę o szczegółach, ale w takiej sytuacji ilość strzałów oraz prawdopodobieństwo pudła czy rykoszetu są dużo większe.

masz prosty przepis 150 metrów od budynku o ile pamietam

 

2 godziny temu, stench napisał:

Nie chodzi mi o strach przed potencjalnym atakiem zwierzęcia, tylko na jego czujność i wrodzony instynkt by unikać człowieka. Świadomie nie podejdziesz do rysia na 50 m i do wilka też, chyba, że twoje podwórko lub ty stało się obiektem polowania.

tylko idiota nie czuje strachu lub zmiazdzycowany mysliwy pasjonat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minutes ago, cir said:

masz prosty przepis 150 metrów od budynku o ile pamietam

Tylko w przypadku normalnego polowania. Zwalczanie szkodników na zlecenie samorządu pod to nie podpada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, misiomor napisał:

Tylko w przypadku normalnego polowania. Zwalczanie szkodników na zlecenie samorządu pod to nie podpada.

nie uwierze ze miasto daje pozwolenie na strzelanie z broni ostrej w zabudowaniach człowiekowi bez kwalifikacji do takich sytuacji

jesli daje to ma współudział w ew. ofiarach i tylko potrzeba jakies szaleńca aby to wykorzystał

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.