Skocz do zawartości
IGNORED

Myślistwo. Analiza krytyczna


mgrkleszcz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z wilkiem sprawa jest prosta - zaczęły się wilcze ataki na ludzi i zwierzęta gospodarskie. To jest fakt. I nieistotne jest, czy wilków w Polsce jest 2 tys. czy 4 tys.

Więc należy uruchomić co najmniej odstrzały redukujące, wymierzone w te osobniki, które nie wykazują strachu przed człowiekiem ew. jego bliskością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, misiomor napisał:

wilcze ataki na ludzi

Ostatni atak na człowieka miał miejsce kilkanaście lat temu,wilk był chory na wściekliznę

Wilki często są mylone z psami,turyści informują o takich spotkaniach,temat podejmuje lokalna prasa i info idzie w kraj

Wilk zazwyczaj jak widzi człowieka ucieka w głęboki las

Tylko wścieklizna i stan zagrożenia może spowodować atak,ale to rzadkość

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, misiomor napisał:

Z wilkiem sprawa jest prosta - zaczęły się wilcze ataki na ludzi i zwierzęta gospodarskie. To jest fakt. I nieistotne jest, czy wilków w Polsce jest 2 tys. czy 4 tys.

Więc należy uruchomić co najmniej odstrzały redukujące, wymierzone w te osobniki, które nie wykazują strachu przed człowiekiem ew. jego bliskością.

Ataki myśliwych na resztę społeczeństwa i ich inwentarz trwają bezustannie, i jakoś nikt nie mówi o "odstrzałach redukujących", może czas o tym pomyśleć?  

Userom o mentalności Janusza Kowalskiego zwracam uwagę na cudzysłów.

10 minut temu, frank1 napisał:

Ostatni atak na człowieka miał miejsce kilkanaście lat temu,wilk był chory na wściekliznę

Wilki często są mylone z psami,turyści informują o takich spotkaniach,temat podejmuje lokalna prasa i info idzie w kraj

Wilk zazwyczaj jak widzi człowieka ucieka w głęboki las

Tylko wścieklizna i stan zagrożenia może spowodować atak,ale to rzadkość

Do tego należy dodać uciekinierów lub wypuszczonych z nielegalnych hodowli / prób udomowienia, itp.

Dość rozsądne stanowisko w sprawie wilka prezentuje prof. Okarma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minutes ago, frank1 said:

Ostatni atak na człowieka miał miejsce kilkanaście lat temu,wilk był chory na wściekliznę

Wilki często są mylone z psami,turyści informują o takich spotkaniach,temat podejmuje lokalna prasa i info idzie w kraj

Wilk zazwyczaj jak widzi człowieka ucieka w głęboki las

Tylko wścieklizna i stan zagrożenia może spowodować atak,ale to rzadkość

Był niedawno przypadek ataku wilków na drwali, którzy jakoś obronili się piłami łańcuchowymi.

Ataków na zwierzęta gospodarskie to rolnicy już nawet nie zgłaszają, bo "spychotechnika" i unikanie przez państwo wypłaty odszkodowań działają w najlepsze.

Wilki to nawet mogą krzyżować się z psami, dając mieszankę "wolfdog" łączącą brak strachu przed człowiekiem z wilczą dzikością. Zwłaszcza osobniki źle "po wilczemu" zsocjalizowane, szukające pożywienia u ludzi i przyzwyczajone do środowiska antropogennego, mogą przełamywać barierę niechęci do psów. A także atakować ludzi ew. zwierzęta gospodarskie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, misiomor napisał:

Był niedawno przypadek ataku wilków na drwali, którzy jakoś obronili się piłami łańcuchowymi.

Ataków na zwierzęta gospodarskie to rolnicy już nawet nie zgłaszają, bo "spychotechnika" i unikanie przez państwo wypłaty odszkodowań działają w najlepsze.

Nie wiadomo czy to były wilki,żadnego ataku nie było,było tylko warczenie z dość bezpiecznej odległości,no ale wychowanie na "Czerwonym Kapturku" powoduje wybujałą fantazję

 

Ataki na gospodarstwa/pastwiska są zgłaszane głównie jak dochodzi do szkody,nie słyszałem by były problemy z uzyskaniem odszkodowania

Na mazurach tylko raz spotkałem watahę, leśniczy zadał mi pytanie,czy uciekły

Nie uciekały,spotkanie nie było bezpośrednie,ot w bezpiecznej odległości dreptały przez leśną drogę

Ale są zwierzęta które wzbudzają we mnie w lesie poczucie niepewności,to łosie i jelenie, jak biegną nie patrzą na nic,strach pomyśleć jak coś tak dużego wpadnie na plecy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
2 godziny temu, misiomor napisał:

Ataków na zwierzęta gospodarskie to rolnicy już nawet nie zgłaszają, bo "spychotechnika"

I to jest w zasadzie streszczenie problemu. Więc albo bez gadania pokrywa się wszystkie straty spowodowane przez wilki , a osobniki zbyt chętnie korzystające z ludzkich zasobów odstrzeliwuje się albo rolnicy będą brali sprawy w swoje ręce (trutki, widły, palenie nor z młodymi).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś byłem nawet zwolennikiem ochrony zwierząt, zwłaszcza rzadszych gatunków.

Jednak wyleczył mnie z tego stopień pogardy animalsów dla innego człowieka, jego życia, zdrowia i dobytku w imię własnych wzruszeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, misiomor napisał:

Ja kiedyś byłem nawet zwolennikiem ochrony zwierząt, zwłaszcza rzadszych gatunków.

Jednak wyleczył mnie z tego stopień pogardy animalsów dla innego człowieka, jego życia, zdrowia i dobytku w imię własnych wzruszeń.

u nas co roku organizowana jest tzw szopka betlejemska

 z zywymi zwierzakami i odkąd pamiętam nigdy nikomu to nie przeszkadzało

za to w tym roku zaczęło 🙂

dla kogos było to znęcanie sie nad zwierzętami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte zwierzęta to koniec cywilizacji, jak pokazuje przykład bramińskich Indii. To kompletnie rozwala poczucie wspólnoty z innymi ludźmi jak i podkopuje "umowę społeczną" o wybieraniu konstruktywnego rozwiązania Dylematu Więźnia. Zachowania animalsów są tu doskonałą ilustracją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Adalbert95 napisał:

ich autorami byli też ludzie z tytułami naukowymi

Pani Pawłowicz i pan Zybertowicz również mają tytuły naukowe. 

Kiedyś tytuł naukowy to była nobilitacja. Obecnie, jak widać na podanych przykładach - fakt ich  posiadania nie świadczy o niczym. 

8 godzin temu, misiomor napisał:

zaczęły się wilcze ataki na ludzi

Nieudowodnione fakty medialne.

8 godzin temu, misiomor napisał:

i zwierzęta gospodarskie.

Trzeba sobie inwentarz ubezpieczyć.

5 godzin temu, Zbig napisał:

Ataki myśliwych na resztę społeczeństwa i ich inwentarz trwają bezustannie, i jakoś nikt nie mówi o "odstrzałach redukujących", może czas o tym pomyśleć?  

Popieram.

5 godzin temu, misiomor napisał:

Był niedawno przypadek ataku wilków na drwali,

A ja słyszałem o ataku yeti na ludzi w Himalajach.

56 minut temu, misiomor napisał:

Ja kiedyś byłem nawet zwolennikiem ochrony zwierząt, zwłaszcza rzadszych gatunków.

Jednak wyleczył mnie z tego stopień pogardy animalsów dla innego człowieka, jego życia, zdrowia i dobytku w imię własnych wzruszeń.

Nie udawaj. Z Twoim nastawieniem do zwierząt?

40 minut temu, misiomor napisał:

Święte zwierzęta to koniec cywilizacji, jak pokazuje przykład bramińskich Indii. To kompletnie rozwala poczucie wspólnoty z innymi ludźmi jak i podkopuje "umowę społeczną" o wybieraniu konstruktywnego rozwiązania Dylematu Więźnia. Zachowania animalsów są tu doskonałą ilustracją.

Co Ty powiesz? Cywilizacja w Indiach była setki lat wcześniej niż ktokolwiek słyszał o plemieniu Polan i Piaście Kołodzieju.

Europejski model organizacji społeczeństwa nie jest jedynym możliwym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bobcat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
5 minut temu, Bobcat napisał:

Trzeba sobie inwentarz ubezpieczyć.

Nie. To właściciel szkodnika ponosi odpowiedzialność za szkody. Tak samo w wypadku psów jak i samochodów (OC). Może jeśli organizacje ekologiczne chcą restytucji pewnych gatunków niech zabezpieczą budżet również na pokrycie szkód.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, stench napisał:

To właściciel szkodnika ponosi odpowiedzialność za szkody.

Więc trzeba w tym przypadku zmienić prawo. I tak jak wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie OC pojazdów - wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia zwierząt gospodarskich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minutes ago, Bobcat said:

Więc trzeba w tym przypadku zmienić prawo. I tak jak wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie OC pojazdów - wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia zwierząt gospodarskich.

Nie. To fanaberią animalsów jest reintrodukcja wilka. Więc niech oni płacą. Rolnik chce tylko uczciwie pracować i żeby jego inwentarz zostawiono w spokoju.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
Teraz, Bobcat napisał:

wprowadzić obowiązkowe ubezpieczenia zwierząt gospodarskich.

Tylko mamy 2 aspekty. Przykładowo mam konia pod siodło i się zwierzak wyrwał z padoku i poszedł...., przy tej okazji przebiegając drogę przyczynił się do wypadku komunikacyjnego, 3 auta skasowane.... no i terz powinno zadziałać moje opłacowne oc dla zwierzaka.

Druga sytuacja. Mam krowy, owce na wygrodzonej łące albo palikowane. Przychodzą wilki i duszą kilka sztuk. Dlaczego mam się ubezpieczać od wilków jeśli nie mam ziemi przylegającej do terenów leśnych ?

................

Bobcat to gadanie jest bez sensu bo odchodzimy od podstawy, mianowicie od piramidy żywieniowej. Na jednego wilka musi przypadać ileś sztuk zwierzyny płowej , a na tą hektary lasu. I tej zależności trzeba przestrzegać. Nie ma lasu albo zwierzyny na pokarm to trzeba wilki redukować bo zniszczą funkcjonujące piramidy i będą wchodzić w szkodę.

Usunięcie ze środowiska(niekoniecznie odstrzał) musi dotyczyć również sztuk chorych, oraz wykazujących nienormalne zachowania względem własnego gatunku jak i utratą lęku przed człowiekiem bądź włączenia siedzib ludzkich jako źródła pokarmu. Taka skrzywiona sztuka może przenieść nieprawidłowe zachowanie na całe stado co będzie w końcu miało opłakane konsekwencje.

......................

Sikory nie wyjadły jeszcze całej słoniny, ale dla gości stołówki kupiłem dziś kilogram niełuskanego słonecznika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, misiomor napisał:

Nie. To fanaberią animalsów jest reintrodukcja wilka. Więc niech oni płacą. Rolnik chce tylko uczciwie pracować i żeby jego inwentarz zostawiono w spokoju.

Na szczęście Twoja nienawiść do zwierząt nie ma wpływu na tworzenie prawa. Natomiast animalsi mają coraz większy. Czy się to Tobie podoba czy nie.

17 minut temu, stench napisał:

Dlaczego mam się ubezpieczać od wilków jeśli nie mam ziemi przylegającej do terenów leśnych ?

A dlaczego ubezpieczasz się od pożaru i złodziei? Nikt nikomu tego nie życzy, ale przydarzyć się może.

Na tej samej zasadzie należy ubezpieczyć swoje zwierzęta od nieszczęśliwych przypadków, wilki do tej kategorii się również zaliczają.

21 minut temu, stench napisał:

Bobcat to gadanie jest bez sensu bo odchodzimy od podstawy, mianowicie od piramidy żywieniowej. Na jednego wilka musi przypadać ileś sztuk zwierzyny płowej , a na tą hektary lasu. I tej zależności trzeba przestrzegać. Nie ma lasu albo zwierzyny na pokarm to trzeba wilki redukować bo zniszczą funkcjonujące piramidy i będą wchodzić w szkodę.

Akademickie teoryjki jajogłowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, misiomor napisał:

Rolnik chce tylko uczciwie pracować i żeby jego inwentarz zostawiono w spokoju.

Inwentarz można zabezpieczyć.  I tak 99,9% inwentarza jest w chowie przemysłowym któremu wilk nie zagraża.

Szkody powodowane przez zwięrzęta są pomijalnie małe w porównaniu ze szkodami powodowanymi przez ludzi.  Wilk regulując pogłowie kopytnych przynosi o wiele więcej korzyści niż zrobi szkód.

26 minut temu, stench napisał:

Sikory nie wyjadły jeszcze całej słoniny, ale dla gości stołówki kupiłem dziś kilogram niełuskanego słonecznika.

Póki co zimę szlag trafił więc ptaki dadzą sobie radę bez wsparcia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
23 minuty temu, Zbig napisał:

Póki co zimę szlag trafił więc ptaki dadzą sobie radę bez wsparcia.

Słoniny z gałęzi ściągał nie będę, a słonecznik ładuję do karmika z Lidla na zasadzie odwróconej butelki. Jak wsypuję pół to starcza przynajmniej na tydzień.Ptaków nie przekarmisz, jak jest ciepło to redukują pobieranie karmy a bardziej są na swoim garnuszku.

26 minut temu, Zbig napisał:

Inwentarz można zabezpieczyć.  I tak 99,9% inwentarza jest w chowie przemysłowym któremu wilk nie zagraża.

Żeby zabezpieczyć zwierzaki przed wilkami to musiał byś zrobić płot wysoki na 2,5 m nad  i fundament przynajmniej na metr. Nierealne.

A to Twoje 99,9 to dotyczy wyłącznie zamkniętego  chowu kurnikowego lub oborowego. Każda otwarta lub pastwiskowa hodowla jest przed wilkami zupełnie bezbronna. Chcesz maltretować w oborach miliony krów, bo nie dopuszczasz regulowania i płoszenia wilków ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minutes ago, Bobcat said:

A dlaczego ubezpieczasz się od pożaru i złodziei? Nikt nikomu tego nie życzy, ale przydarzyć się może.

Nie zwalnia to jednak państwa od łapania złodziei i ich karania.

43 minutes ago, Bobcat said:

Na tej samej zasadzie należy ubezpieczyć swoje zwierzęta od nieszczęśliwych przypadków, wilki do tej kategorii się również zaliczają.

Nie. To by było obciążanie hodowców kosztami animalsowskich fanaberii. Bo ubezpieczenie to nic innego jak podzielenie strat pomiędzy wszystkich hodowców, plus narzut firmy ubezpieczeniowej. A jak hodowcy nie-zagrożeni przez wilki odmówią płacenia (bo po co), to składka dla tych zagrożonych przekroczy wartość ich stad.

A wyeliminowanie szkodników jest tańsze, bo są myśliwi, gotowi zrobić to za darmo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
49 minut temu, Bobcat napisał:

A dlaczego ubezpieczasz się od pożaru i złodziei? Nikt nikomu tego nie życzy, ale przydarzyć się może.

Pożarowi i złodziejom zapobiega się wszelkimi możliwymi sposobami, a tego raczej nie chcesz dla wilków....

Przyjmij na klatę, że w wielu sytuacjach z 20 wilków trzeba wyłapać albo wystrzelać 8, albo będzie wytrute 19.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, Bobcat said:

Co Ty powiesz? Cywilizacja w Indiach była setki lat wcześniej niż ktokolwiek słyszał o plemieniu Polan i Piaście Kołodzieju.

Europejski model organizacji społeczeństwa nie jest jedynym możliwym.

Obecnie standardy cywilizacyjne w Indiach są takie, że jak zrobili spis powszechny, to nie doliczyli się ponad 60 milionów kobiet. Które musiały zostać albo zamordowane (bo rodzina przestała płacić posag) albo sprzedane w niewolę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, stench napisał:

A to Twoje 99,9 to dotyczy wyłącznie zamkniętego  chowu kurnikowego lub oborowego. Każda otwarta lub pastwiskowa hodowla jest przed wilkami zupełnie bezbronna. Chcesz maltretować w oborach miliony krów, bo nie dopuszczasz regulowania i płoszenia wilków ?

Te miliony są zamknięte czy im wilki zagrażają czy nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Nie bo w możliwie wielu sytuacjach odchodzi się od chowu zamkniętego. Zobacz kury . Bydło mięsne .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak zdarzają się pasjonaci, hodujący na zewnątrz owce czy jakieś prymitywniejsze rasy bydła mięsnego. Koło mnie była taka hodowla, chyba szkockich wyżynnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, misiomor napisał:

To by było obciążanie hodowców kosztami animalsowskich fanaberii.

Kierowcy też są obciążani obowiązkowym OC. Tu można zastosować analogiczny mechanizm. To, że Ty nie lubisz animalsów jest bez znaczenia.

33 minuty temu, misiomor napisał:

A jak hodowcy nie-zagrożeni przez wilki odmówią płacenia (bo po co), to składka dla tych zagrożonych przekroczy wartość ich stad.

OC też nie wszyscy płacą, choć jest taki obowiązek. Dlatego ci którzy płacą są dodatkowo obciążani opłatą na Fundusz Gwarancyjny.

36 minut temu, misiomor napisał:

wyeliminowanie szkodników jest tańsze, bo są myśliwi, gotowi zrobić to za darmo.

Wyeliminować należy myśliwych. 

32 minuty temu, stench napisał:

albo będzie wytrute 19

Przy odpowiednio wysokich karach za kłusownictwo nie będzie. Chiny poradziły sobie z kłusowinictwem antylopy tybetańskiej (chiru). Za zabicie jednego osobnika - czapa. 

I po problemie.

32 minuty temu, misiomor napisał:

Obecnie standardy cywilizacyjne w Indiach są takie, że jak zrobili spis powszechny, to nie doliczyli się ponad 60 milionów kobiet. Które musiały zostać albo zamordowane (bo rodzina przestała płacić posag) albo sprzedane w niewolę.

Sądzisz że dane naszego spisu powszechnego są wiarygodne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Zbig napisał:

czy im wilki zagrażają czy nie.

Jeden wilk zjada dziennie 3-5 kg mięsa. Przeciętna sarna waży 20-25 kg, koziołek jakieś 40, co daje mam powiedzmy 1 sarnę tygodniowo, czyli 52 rocznie. Przy obecnej populacji wilka to ok. 200 tyś. saren czy powiedzmy 150 tyś. saren i z 10-15 tyś. jeleni. Tak łatwo przychodzi wam poświęcenie życia 200 tyś. sarenek? Ich życie mniej warte niż wilków?

 

1 minutę temu, Bobcat napisał:

Kierowcy też są obciążani obowiązkowym OC. Tu można zastosować analogiczny mechanizm.

Ubezpieczenie OC służy zabezpieczeniu roszczeń pokrzywdzonych przez jego posiadacza. Tu w grę wchodzi wyłącznie ubezpieczenie "AC", i nikt nie ma obowiązku jego zawierania by chronić się przed atakami zwierząt w stanie dzikim które są wedle prawa własnością Skarbu Państwa i to Skarb Państwa ponosi pełną odpowiedzialność za szkody jakie wyrządzą jeśli są na liście chronionych. Tak wam zależy na powszechnej obecności wilka - ustanówcie i sfinansujcie fundusz z którego będą opłacane "ubezpieczenia OC" wilków. Nie ma powodu, by Skarb Państwa (czyli podatki wszystkich, nie tylko miłośników wilków) za to płacił. Skoro te wilcze ataki takie jakoby rzadkie to i straty finansowe minimalne, a was animalsów tyle, że cho, cho, to w czym problem? Po złotówce miesięcznie i możecie z dumą ogłaszać, że realnie wspieracie polskiego wilka, a nie tylko ograniczacie się do gardłowania (bezpłatnego) po forach i publikatorach. To kiedy zakładacie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minutes ago, Bobcat said:

Kierowcy też są obciążani obowiązkowym OC. Tu można zastosować analogiczny mechanizm. To, że Ty nie lubisz animalsów jest bez znaczenia.

Bo kierowcy czasem popełniają błędy skutkujące kolizją z ich winy.

Domaganie się od rolników ubezpieczenia zwierząt, którym zagrażają wilki, to tak, jakby żądać OC od pieszego, którego może potrącić samochód.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, stench napisał:

Żeby zabezpieczyć zwierzaki przed wilkami to musiał byś zrobić płot wysoki na 2,5 m nad  i fundament przynajmniej na metr. Nierealne.

Wilki mają niewielki udział w szkodach powodowanych przez dzikie zwierzęta.  Z raportu RDOŚ za 2020 r. w warmińsko-mazurskim:

Szkody spowodowane w ub. roku przez wilki oszacowano na 316 tys. zł

...

Większość ubiegłorocznych zgłoszeń dotyczyła nowych lokalizacji, gdzie wcześniej nie były stwierdzane szkody, a właściciele zwierząt nie stosowali żadnych zabezpieczeń przed wilkami. Natomiast u hodowców poszkodowanych w poprzednich latach tym razem szkód nie było albo były mocno ograniczone.

Zestaw to sobie z korzyściami z regulacji pogłowia kopytnych, które powodują szkody o dwa rzędy wielkości większe.

 

30 minut temu, misiomor napisał:

Jednak zdarzają się pasjonaci, hodujący na zewnątrz owce czy jakieś prymitywniejsze rasy bydła mięsnego. Koło mnie była taka hodowla, chyba szkockich wyżynnych.

oczywiście, ale jest wiele sposobów, strzelanie w celu redukcji to powinna być ostateczność, zwłaszcza że powoduje przeważnie skutki odwrotne do zamierzonych, nie tylko w przypadku wilków

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, misiomor napisał:

Bo kierowcy czasem popełniają błędy skutkujące kolizją z ich winy.

Domaganie się od rolników ubezpieczenia zwierząt, którym zagrażają wilki, to tak, jakby żądać OC od pieszego, którego może potrącić samochód.

Jak zwykle bez sensu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, misiomor napisał:

Bo kierowcy czasem popełniają błędy skutkujące kolizją z ich winy.

Domaganie się od rolników ubezpieczenia zwierząt, którym zagrażają wilki, to tak, jakby żądać OC od pieszego, którego może potrącić samochód.

Odszkodowania za zwierzynę łowną wypłaca PZŁ, za chronioną państwo, jeśli to w Polsce nie działa dobrze to się trzeba przyjrzeć gdzie działa dobrze i przenieść na nasz grunt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Adalbert95 napisał:

ustanówcie i sfinansujcie fundusz z którego będą opłacane "ubezpieczenia OC" wilków. Nie ma powodu, by Skarb Państwa (czyli podatki wszystkich, nie tylko miłośników wilków) za to płacił. Skoro te wilcze ataki takie jakoby rzadkie to i straty finansowe minimalne, a was animalsów tyle, że cho, cho, to w czym problem? Po złotówce miesięcznie i możecie z dumą ogłaszać, że realnie wspieracie polskiego wilka, a nie tylko ograniczacie się do gardłowania (bezpłatnego) po forach i publikatorach. To kiedy zakładacie?

Tania i prymitywna demagogia dla inteligentnych inaczej. Skarb Państwa płaci za dziesiątki innych (dyskusyjnych) rzeczy, więc może i za to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bobcat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.