Skocz do zawartości
IGNORED

Myślistwo. Analiza krytyczna


mgrkleszcz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, misiomor napisał:

Była taka historia ze 100 uczonymi przeciwko Teorii Względności...

A ci są przeciwko jakiej teorii?  Chyba zielonego morza?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie problem z dzisiejszą nauką - wąskie dziedziny i nieumiejętność optymalizacji globalnej, po wszystkich aspektach funkcjonowania społeczeństwa. A jak w to wszystko jeszcze wszedł post-modernizm...

Powoływanie się na naukę w kwestiach jak powinno być urządzone społeczeństwo, to bardzo poważne nadużycie, zwykle maskujące zresztą motywacje ideologiczne. Bo nauka najczęściej zajmuje się przewidywaniem skutku zależnie od przyczyny. A nie mówi czego powinniśmy chcieć.

Tych pięciu autorów krytyki zwalczania ASF przez masowy odstrzał dzików być może nawet wiedziało co piszą. Jednak ten 1000 podpisów pod ich manifestem wygląda w znacznej części na przejaw miastowego bambizmu i obniża wręcz wiarygodność całego apelu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Zbig napisał:

Myślę że Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN w całości - 40 profesorów i doktorów hab. reprezentujących chyba wszystkie polskie liczące się uczelnie i instytuty.

Albo całkowicie źle myślisz, albo z rozmysłem stosujesz marny i pospolity chwyt retoryczny pt. mówię nie na temat i liczę, że interlokutor się nie zorientuje. Się orientuje...

Ani o Okarmie ani tym bardziej o WWF (to jest prawdziwe ciało naukowe...) już mi się nawet nie chce.

Po raz kolejny i tym razem bardzo proszę bez sofistyki i ściśle na temat: znasz i możesz nam tu przedstawić jakieś opracowanie naukowe postulujące nie takie czy inne modyfikacje (i to na bardzo szczegółowym i 2 czy 3 rzędnym poziomie) obecnego systemu łowiectwa w Polsce, a całościową jego zmianę, skoro on anachroniczny, szkodliwy, taki, śmaki i jeszcze gorszy.

Znasz - zacytuj, nie znasz - miej odwagę napisać, że nie znasz. Tyle i nic więcej.

3 godziny temu, misiomor napisał:

Z postulatem zakazu dokarmiania to nawet bym się zgodził

Całkowitego, zawsze i każdych okolicznościach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 hours ago, Adalbert95 said:

Całkowitego, zawsze i każdych okolicznościach?

Po namyśle - nie. Na pewno zrobiłbym wyjątek dla lizawek solnych. Dlatego że w warunkach naturalnych, przed wejściem człowieka w środowisko na masową skalę, były złoża soli sięgające powierzchni. One zostały wyeksploatowane, jako poważne źródło dochodu - żupy solne to była bonanza w czasach szlacheckich. W końcu zwierzęta jako takie polegają na pompie sodowo-potasowej z sodem jako pierwiastkiem na zewnątrz komórki, łatwiej uzupełnianym i traconym (soli można zjeść dużo, chlorek potasu by zabił), a rośliny jakoś tak preferują potas. Ciekawe że w naszych warunkach myśliwy (taki z epoki kamienia) jakoś zapewni sobie sód mięsem. Rolnik bez soli nie przeżyje, szlaki handlowe solą zaistniały jak tylko pojawiło się rolnictwo.

Dlatego substytut utraconego zasobu wypadałoby zrobić, zwłaszcza wobec fragmentacji siedlisk i utrudnienia naturalnej migracji zwierzyny.

Chwilowe dokarmianie zagrożonego gatunku do czasu usunięcia antropogennej przyczyny wymierania - też mogłoby być wyjątkiem, choć u nas chyba to nie występuje.

Natomiast dokarmianie w celu stabilizacji zwierzostanu i eliminacji naturalnej selekcji głodem w zimę - tu jestem raczej przeciwny, bo wysokie zwierzostany są niekorzystne dla ludzi niezainteresowanych łowiectwem. Głównie z powodu ASF u dzików oraz zagrożenia wypadkami komunikacyjnymi od jeleniowatych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
1 godzinę temu, misiomor napisał:

Natomiast dokarmianie w celu stabilizacji zwierzostanu i eliminacji naturalnej selekcji głodem w zimę - tu jestem raczej przeciwny, bo wysokie zwierzostany są niekorzystne dla ludzi niezainteresowanych łowiectwem. Głównie z powodu ASF u dzików oraz zagrożenia wypadkami komunikacyjnymi od jeleniowatych.

Tylko powstaje pytanie co lepsze. Selekcja głodem i wiosenny start zmniejszonej ale osłabionej populacji czy dokarmianie połączone z odstrzałem .

Ja jestem za dokarmianiem połączonym z nadzorem i selekcją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem za odstrzałem bez dokarmiania. Pozyskanie mniejsze, wiadomo, a odstrzał byłby tylko substytutem wymarłych na naszym terenie dużych kotów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
15 minut temu, misiomor napisał:

wymarłych na naszym terenie dużych kotów.

Duże koty wymarły baardzo dawno temu więc nasze środowisko ich nie wymaga, a druga sprawa to że kotowate mają znacznie mniejszy wpływ na środowisko i regulację pogłowia niż psowate. Kotowate w naszym terenie to były raczej samotniki jak tygrys lub ryś, no i te samotniki żyją w dużym rozproszeniu więc słabiej wpływają na środowisko niż stadne wilki, hieny, (stadne lwy). I co ciekawe kotowate nie zagęszczają rewirów tylko przenoszą się dalej. To jest powodem szczątkowej populacji rysia w PL .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, stench napisał:

Tylko powstaje pytanie co lepsze. Selekcja głodem i wiosenny start zmniejszonej ale osłabionej populacji czy dokarmianie połączone z odstrzałem .

Ja jestem za dokarmianiem połączonym z nadzorem i selekcją.

Więcej miejsc pracy z kieszeni wszystkich, humanitarność? kosztuje a z odstrzałów korzystają wybrańcy

 

Naruszasz naturalną selekcję a co za tym idzie długofalowo osłabiasz adaptację danej populacji do klimatu i jego zmian które non stop trwają

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
3 minuty temu, ASURA napisał:

Więcej miejsc pracy z kieszeni wszystkich, humanitarność? kosztuje a z odstrzałów korzystają wybrańcy

To są dla mnie rzeczy nieistotne.

Patrzę wyłącznie z punktu widzenia zachowania najzdrowszych osobników i wyłączania osobników zagrożonych chowem wsobnym. Jeśli przy okazji można zdobyć "dewizy" od łowców trofeów na dalszy rozwój hodowli to kolejny plus. Takimi dawcami dewiz mogą być stare lub wadliwe samce żubrów lub całe stada, które trzeba wybić np z powodu gruźlicy.

7 minut temu, ASURA napisał:

Naruszasz naturalną selekcję a co za tym idzie długofalowo osłabiasz adaptację danej populacji do klimatu i jego zmian które non stop trwają

Po pierwsze naturlna selekcja prowadzi do ginięcia gatunków , lub ginięcia regionalnej populacji na skutek chorób lub klęsk i potem ewentualnych powrotów gatunku z obcej , migrującej populacji. Na podstawie wykopalisk wiadomo, że np wielbłądy występowały kiedyś w Ameryce Południowej, jednak nie miały już powrotu na zajmowane stanowiska.

A po drugie to dzisiaj zwierzęta nie mają nieograniczonej możliwości migrowania i mieszania stad co jest skutkiem wyspowatego występowania lasów oraz działalności człowieka (miasta , drogi).

Jest jeszcze kolejny argument za ingerencją, mianowicie choroby np zające chorują i w dodatku rosnąca populacja lisa i wilka to dla zajęcy wyrok śmierci. Tylko sztuczne wpuszczanie nowych osobników przy redukcji drapieżników może uratować zające na naszym terenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, stench napisał:

Jest jeszcze kolejny argument za ingerencją, mianowicie choroby np zające chorują i w dodatku rosnąca populacja lisa i wilka to dla zajęcy wyrok śmierci. Tylko sztuczne wpuszczanie nowych osobników przy redukcji drapieżników może uratować zające na naszym terenie.

Populacja lisów dlatego rośnie bo łatwiej im upolować chorego zająca, jak zajęcy będzie mniej populacja lisów zmaleje. Nie wiedziałeś o tym periodycznym zjawisku? nawet takie programiki były na pierwsze domowe komputery

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, ASURA napisał:

Naruszasz naturalną selekcję a co za tym idzie długofalowo osłabiasz adaptację danej populacji do klimatu i jego zmian które non stop trwają

Uważaj, bo kwestionujesz wiedzę tutejszych uznanych ekspertów 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

@ASURAPopulacja lisów rośnie ponieważ (słusznie) zwalczamy wściekliznę, poza tym lisy mają większy dostęp do pokarmu (łagodne zimy powodują , że wiele kaczek zostaje) , szczury i odpady z naszych stołów. W dodatku lisy zadomowiły się w miastach gdzie są bardziej pożyteczne niż w lesie bo regulują kaczki, gołębie i szczury.

Po marginalizacji wścieklizny jedynym regulatorem lisa może być człowiek lub wilki czy szakale.

3 minuty temu, Zbig napisał:

Uważaj, bo kwestionujesz wiedzę tutejszych uznanych ekspertów 😉

Napisz jeszcze, że się obawiasz lub czujesz lęk przed nieprzyjazną postawą tychże ekspertów.

Każdy ma prawo do swobodnego wyrażania poglądów do puki nie obraża innych lub nie łamie prawa RP.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, stench napisał:

To są dla mnie rzeczy nieistotne.

Patrzę wyłącznie z punktu widzenia zachowania najzdrowszych osobników i wyłączania osobników zagrożonych chowem wsobnym

W długo falowym okresie czasu człowiek też może być nie istotny za tym to co Ci się wydaje za istotne jest tylko Twoją wizją na feedback który otrzymałeś na dany temat i cząstek wiedzy jakie ogarnąłeś

Może to banalne ale każda ale to każda działalność człowieka negatywnie wpływa na jego otoczenie. Podobnie jest z każdym innym gatunkiem. Ostatnio na bardzo ładnym wielogatunkowym w odmiany traw trawniku podobno? pożyteczne mrówki utworzyły ponad 150 gniazd, za tym przed wiosną bo chemia nie pomaga łopata taczki i wykopanie całych gniazd i utylizacja pożytecznych? owadów

3 minuty temu, stench napisał:

@ASURAPopulacja lisów rośnie ponieważ (słusznie) zwalczamy wściekliznę, poza tym lisy mają większy dostęp do pokarmu (łagodne zimy powodują , że wiele kaczek zostaje) , szczury i odpady z naszych stołów. W dodatku lisy zadomowiły się w miastach gdzie są bardziej pożyteczne niż w lesie bo regulują kaczki, gołębie i szczury.

Po marginalizacji wścieklizny jedynym regulatorem lisa może być człowiek lub wilki czy szakale

No widzisz gdzie zaczyna się wtrącać w przyrodę człowiek to wszystko spieprzy; dzięki za argument na to co by z przyrodą nic nie robić

10 minut temu, Zbig napisał:

Uważaj, bo kwestionujesz wiedzę tutejszych uznanych ekspertów 😉

Sprowadzam ich tylko z chmur na ziemię. Miałem bardzo dobrego nauczyciela który mi wpoił że wychodząc z lasu nic nie zostawiamy po sobie co by było tak jak go pierwotnie zastaliśmy. A tu ch.je muje, szczepionki dokarmianie ołów  dla "wybrańców" i takie tam inne pierdoły od pana i władcy

Za chwilę dopadnie rolników atak zajęcy no bo lisów było za dużo i należało je odstrzelić ja p...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
1 minutę temu, ASURA napisał:

W długo falowym okresie czasu człowiek też może być nie istotny za tym to co Ci się wydaje za istotne jest tylko Twoją wizją na feedback który otrzymałeś na dany temat i cząstek wiedzy jakie ogarnąłeś

Zgadzam się z Tobą. To co piszę wynika z próby zachowania jakiegoś status quo i subiektywnej wizji naszego środowiska naturalnego. Np uważam, że rosnąca populacja wilka i pojawiające się szakale w dłuższym okresie czasu pozostawione same sobie mogłyby zniszczyć naszą populację sarny i bardzo zredukować pogłowie jelenia. Roślinożercy chronią lasy przed kompletnym zarośnięciem, jednocześnie drapieżniki wymuszają krótsze żerowanie w danym miejscu i częstsze zmiany miejsca pobytu co jest dobre dla roślinności.

Przyroda pozostawiona sama sobie zniszczyła mamuty, prażubry, nosorożce włochate, i wiele innych w tym dużego psowatego canis dirusa.

11 minut temu, ASURA napisał:

Ostatnio na bardzo ładnym wielogatunkowym w odmiany traw trawniku podobno? pożyteczne mrówki utworzyły ponad 150 gniazd, za tym przed wiosną bo chemia nie pomaga łopata taczki i wykopanie całych gniazd i utylizacja pożytecznych? owadów

To ja kiedyś przyniosłem z lasu królową rudnic po rójce i wypuściłem na sąsiedni pusty plac. Mam teraz wielu sprzymierzeńców w walce ze szkodnikami. Mrówki znoszą robale aż miło. Rudnice są fajne bo nie przekraczaj stref wybetonowanych ani asfaltu. Do domu też nie wchodzą. I co mnie zadziwiło nie wybiły innych mniejszych mrówek, które nadal mają mrowiska na terenie rudnic. Każdy poluje na to co lubi.

Co ciekawe nie zbudowały kopca tylko zajęły dużą pryzmę kompostu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, ASURA napisał:

dokarmianie

To nie jest żadne dokarmianie, tylko zwyczajne tuczenie, to idzie dziesiątki milionów złotych rocznie, w większości na nęciska, odpadki, przeterminowana żywność, itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Zamiast utylizować nadpsute ziemniaki lepiej dać je dla zwierzaków. Zyskujemy mn nęcisko, redukujemy szkody rolne i leśne i wzmacniamy kondycję zwierząt. Zimą ich nie utuczysz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, stench napisał:

Zamiast utylizować nadpsute ziemniaki lepiej dać je dla zwierzaków. Zyskujemy mn nęcisko, redukujemy szkody rolne i leśne i wzmacniamy kondycję zwierząt. Zimą ich nie utuczysz.

Szkód nie redukujesz bo rozrośnięta ponad miarę populacja oznacza większe szkody a nie mniejsze.  W dodatku przyzwyczajasz gatunki do szukania na polach pokarmu analogicznego do tego co żarły na nęciskach. Zamiast naturalnego pokarmu faszerujesz dzikie zwierzęta przemysłową paszą ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, stench napisał:

To ja kiedyś przyniosłem z lasu królową rudnic po rójce i wypuściłem na sąsiedni pusty plac. Mam teraz wielu sprzymierzeńców w walce ze szkodnikami. Mrówki znoszą robale aż miło. Rudnice są fajne bo nie przekraczaj stref wybetonowanych ani asfaltu. Do domu też nie wchodzą. I co mnie zadziwiło nie wybiły innych mniejszych mrówek, które nadal mają mrowiska na terenie rudnic. Każdy poluje na to co lubi.

Co ciekawe nie zbudowały kopca tylko zajęły dużą pryzmę kompostu.

Miej szlachetne ozdobne rośliny a nawet głóg np. jako żywopłot to mrówki Ci wszystko obsadzą mszycami które wszystko wpieprzą jak wcześnie nie zauważysz i nie zrobisz oprysków na mszyce. U mnie trawnik jest biologicznie aktywowany, są dawane bakterie uwalniające roślinom fosfor jak i bakterie likwidujące gnijące szczątki roślin a co za tym pozbywające się chorób grzybowych roślin. Trawa po skoszeniu tak smacznie pachnie że po prostu chciało by się ją zjeść! Jest ponad 20 gatunków trawy (mea culpa dosiałem co by łysy trawnik po poprzednim właścicielu i monokulturze-to dla przypomnienia co człowiek źle robi;  nabrał ogłady)) i jest w związku z tym pewna równowaga biologiczna bo żaden gatunek nie zawłaszcza miejsca innym stąd trawnik też pięknie wygląda- wyglądał pięknie do czasu przyjścia  najeźdźców  na tak apetyczne i zdrowe jedzonko pojawiły się mocno podklejone przez wydzieliny mrówek placki ziemi zabezpieczające gniazda mrówek przed deszczem.

Teraz taka analogia, obok Ciebie zaczną pojawiać się 70metrowe wolnostojące domy które będzie mógł postawić każdy bez zezwolenia-będziemy za parę lat najbrzydszym krajem Europy, brzydszym od Albani z pozostawionymi po poprzednim systemie małymi żelbetowymi bunkrami

 

Za tym pytanie czy powinniśmy decydować  jako ludzie o czymkolwiek?

16 minut temu, Zbig napisał:

Szkód nie redukujesz bo rozrośnięta ponad miarę populacja oznacza większe szkody a nie mniejsze.  W dodatku przyzwyczajasz gatunki do szukania na polach pokarmu analogicznego do tego co żarły na nęciskach. Zamiast naturalnego pokarmu faszerujesz dzikie zwierzęta przemysłową paszą ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Gorzej! nawet nadpsute ziemniaki są niezdrowe dla zwierząt ale przewidujmy w szachach życia tylko jeden krok naprzód...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, stench napisał:
4 godziny temu, misiomor napisał:

Natomiast dokarmianie w celu stabilizacji zwierzostanu i eliminacji naturalnej selekcji głodem w zimę - tu jestem raczej przeciwny, bo wysokie zwierzostany są niekorzystne dla ludzi niezainteresowanych łowiectwem. Głównie z powodu ASF u dzików oraz zagrożenia wypadkami komunikacyjnymi od jeleniowatych.

Tylko powstaje pytanie co lepsze. Selekcja głodem i wiosenny start zmniejszonej ale osłabionej populacji czy dokarmianie połączone z odstrzałem .

Ja jestem za dokarmianiem połączonym z nadzorem i selekcją.

Wszystko pięknie, tylko, że to są rozważania de facto teoretyczne. W praktyce od ładnych paru lat zwierzyny się nie dokarmia. Z dwu powodów: ciepłych zim i jeszcze istotniejszego czyli braku środków w kołach na ten cel...

Nie stawia się już ani paśników, ani usypów dla ptactwa, dzików nie dokarmia się od bardzo, bardzo dawna. Nawet te tak odsądzane od czci i wiary nęciska to nie nęciska, a w ogromnej większości odpady gospodarskie które lądują w lesie, bo tak najprościej i najtaniej.

Że się już nie dokarmia, a i zwierzyna przyzwyczaiła się do łagodnych zim, to jak przyjdzie zima sroga, to będziemy mieli i hekatombę u płowych które jeszcze nie nauczyły się interakcji z człowiekiem i dziki pod każdym śmietnikiem bo te już się nauczyły...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, stench said:

Zamiast utylizować nadpsute ziemniaki lepiej dać je dla zwierzaków. Zyskujemy mn nęcisko, redukujemy szkody rolne i leśne i wzmacniamy kondycję zwierząt. Zimą ich nie utuczysz.

Ja tam nie chciałbym jeść dziczyzny dokarmianej takim shit'em.

3 hours ago, stench said:

Duże koty wymarły baardzo dawno temu więc nasze środowisko ich nie wymaga, ...

Problem regulatora dzików jest nierozwiązany od tamtych czasów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
13 minut temu, misiomor napisał:

Problem regulatora dzików jest nierozwiązany od tamtych czasów.

Wilki dopadają je przez zagonienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadmierna ilość dzików to nie tacy czy inni naturalni regulatorzy, a tylko i wyłącznie nadobfitoś karmy pochodzenia antropogenicznego. W praktyce monokultury kukurydzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ów regulator istniał w sensie rutynowej możliwości upolowania dzika, to urósłby w ślad za dzikami. I w sumie może się nawet znalazł - ASF, tak jak lisa onegdaj regulowała wścieklizna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, misiomor napisał:

I w sumie może się nawet znalazł - ASF, tak jak lisa onegdaj regulowała wścieklizna.

Wścieklizna już wróciła - przynajmniej lokalnie, ASF się prędzej czy później skończy, ale kukurydza zostanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minutes ago, Adalbert95 said:

... , ASF się prędzej czy później skończy, ...

Czy jest jakaś okolica gdzie ASF był, ale się skończył? Jak na razie nie ma też jakichkolwiek środków czy działań a'la szczepionka dla zwierząt przeciwko wirusowi. Dopiero w ten sposób wyeliminowano np. księgosusz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, misiomor napisał:

Czy jest jakaś okolica gdzie ASF był, ale się skończył?

To inna kwestia. Z punktu widzenia myśliwych czyli właśnie tych którzy mają go zwalczać, to jest cyrk na kółkach, albo marny wodewil. Jedyna rzecz pewna to zniesienie okresu ochronnego, ale w praktyce jest on dalej respektowany. A potem jest już tylko "weselej". Strzelać, nie strzelać, wybić do nogi, a nie, jednak nie i tak od początku ASF. Do tego się to posunęło, że jak jest jakiś protest rolników, Agrounii, albo wychodzi sondaż pokazujący spadek poparcia PiS na wsi, albo jakaś pisowska afera, to się można zakładać nie o to czy, a kiedy przyjdzie kolejne polecenie MŚ (via RN PZŁ), że strzelać, strzelać i to ile się da, bo nasilenie choroby, pojawiła się tam i tam, itd. Jak ledwo zaczynamy to wybijanie, albo i jeszcze nie, to już półoficjalnie i tylko telefonicznie, łowczy wojewódzcy obdzwaniają koła i przekazują, że dzwonił do Błocha Szyszko, Kowalczyk, Kurtyka i polecił się z tymi odstrzałami nie wydurniać, bo wicierozumicie. Generalnie to są po prostu kpiny, nie walka z epidemią...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Od takich cyrków można się uwolnić tylko poprzez liberalizcję dostępu do broni i procedur polowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z tą epidemią jest taki, że na wschód od nas ten wirus jest dłużej, stamtąd przyszedł i jakoś nie widać żeby sobie z nim radzili, w ten czy inny sposób. Więc choćby u nas dużym wysiłkiem i wzorową organizacją eradykować, to i tak to będzie głupiego robota.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, stench napisał:

Od takich cyrków można się uwolnić tylko poprzez liberalizcję dostępu do broni i procedur polowania.

Bądź łaskaw mnie nie rozśmieszać. Do tego trzeba mieć rząd który chce z epidemią walczyć, a nie tylko "walczyć" medialnie. W warunkach epidemicznych taki czy inny sposób wykonywania normalnych polowań, nie ma żadnego znaczenia, to jest sytuacja nadzwyczajna i pełną odpowiedzialność ponoszą rządzący, którzy jeśli chcą to są w stanie wprost zmusić myśliwych by to zrobili. 

Jeszcze w `14 jak tylko ASF się pokazał, koło dostało polecenie z PZŁ by przygotować wariantowe plany odstrzału. Od redukcji o 30% do całkowitej eksterminacji (czyli w praktyce tyle i się da, bo wiadomo, że wybić wszystkich nie sposób) i sugestie by już mocno zwiększyć odstrzał w sezonie 14/15. I tak zrobiliśmy. W lecie 15 przyszedł z WRŁ okólnik, że mamy, "wyciągnąć" plany na odstrzał eksterminacyjny, rozpisać je szczegółowo (kto, gdzie, ile, jakie polowania, naganki, co robić z upolowanymi, itd) na jesień (po zbiorach kukurydzy) i czekać. No to czekaliśmy, ale nie doczekali. Sezon 15-16 się skończył, Szyszko "bohatersko walczył" z ASF na wschodzie, u nas błoga cisza. W 17, 18 i 19 cztery albo pięć razy dostawaliśmy polecenia strzelać, które po góra dwu tygodniach, czyli zanim maszyna ruszyła (rozpiski, odstrzały, obwody, naganki, uzgodnienie weterynarzy, skupów, rakarni) były półoficjalnie odwoływane. Nie muszę chyba dodawać, że tych ostatnich nikt już poważnie nie traktował, bo ile razy można być w końcu robionym w konia. Od jakiś 2 lat nawet pies z kulawą nogą się już ASF (przynajmniej w moich okolicach) już nie zajmuje...

Czy był czy jest ASF u mnie? Nie wiadomo. Przez ostatnie parę lat znaleziono u mnie w kole 4 martwe dziki które budziły podejrzenia. Oczywiście zgłoszono to gdzie trzeba, tylko w 2 przypadkach poproszono o dostarczenie próbek do badań (nikt ze służb się osobiście nie zjawił), nawet nie wiadomo jaki był wynik. W tych 2 pozostałych całkowity brak zainteresowania.

Tak to w praktyce wygląda walka z ASF w wykonaniu PiS, więc podaruj sobie tą liberalizację i procedury...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.