A ja mam tylko jedno pytanie. I to nie prowokacja. Ciekaw jestem faktycznie odpowiedzi audiofilów.

[piano]

6 minut temu, MarcinStereo napisał:

koszt ulepszenia 10zł 😉 

a roboczogodziny Szanowny nie wlicza 😉 

[Gość]

4 minuty temu, piano napisał:

a roboczogodziny Szanowny nie wlicza 😉 

6godzin bezcennych mnie to zajęło bo obecnie mam sprawną jedną rękę 🙂 ile kobiet lekkich obyczajów poleciało to nie zliczę, ale było warto XD jak druga ręka wyzdrowieje to poprawię druciarstwo związane z lutami😇

Edytowane 8 Maja 2022 przez MarcinStereo

[iro III]

46 minut temu, MarcinStereo napisał:

Wczoraj w soich ZG wymieniłem kable prowadzące z terminala do zwrotnicy i z niej do basowych na 2,5mm2 wielożyłowy OFC 5zł metr, fabryczne miały 1mm2 ! zdziwiłem się że głośniki grały dobrze przy takiej nitce.

1mm2 wystarcza do przewodzenia 16A, myślisz, że ten woofer kiedykolwiek "zaciąga" choć połowę z tego? 🤭

Edytowane 8 Maja 2022 przez iro III

[marcinmarcin]

Godzinę temu, NRK napisał:

Powiedz to wlascielowi tych, to zabije cię śmiechem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy to jest rynek pro? Mam cie zabić śmiechem? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[NRK]

1 minutę temu, marcinmarcin napisał:

Czy to jest rynek pro? Mam cie zabić śmiechem? 

A jaki? Hi end może?

[marcinmarcin]

2 minuty temu, NRK napisał:

A jaki? Hi end może?

Konsumencki

Pro to rynek profesjonalny, do produkcji muzyki

A cena tych monitorów nie zdziwię sie ze będzie ponad hifi  podchodzić 🙃

Edytowane 8 Maja 2022 przez marcinmarcin

[Smakosz91]

1 godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Sadzisz kocopały jakbyś był jedynym oświeconym. Już napisałem wcześniej, brak XLR-ów dla mnie skreśla je całkowicie. To sprzęt stricte konsumencki a nie pro.

Monitorki aktywne z rynku pro potrafią dobrze zagrać za śmieszną cenę, ale mają swoje ograniczenia, choćby nawet słyszalne szumy w głośnikach i wrażliwość na zakłócenia, komórki itp

Ale dobre:

🤣

Nie rozśmieszaj mnie. Kabelki w domowym zaciszu gdzie nawet zamrażarki się pozbyłem, nie potrzebują XLR-ów. XLR-y by się zdały jakbym ciągnął 10m kabla pomiędzy 30-ma innymi kablami i w otoczeniu mega zakłóceń. To po pierwsze. A po drugie ja doprowadzam do nich sygnał cyfrowy do samego końca. Nie korzystam z analogowego RCA. 
Także strzeliłeś ślepakiem. Mam maksymalnie uproszony tor i dopiero w samych kolumnach odbywa się zamian D/A. 
A Ty masz 50 kabli, na każdym straty i jeszcze się szczycisz, że brzmienie szlifujesz. Idź Pan do swoich złotych kabli tylko nie zapomnij o ceramicznych podkładkach. No i o miodzie od indyjskich pszczół. 
XLR w studio - owszem. Ale w studio, a nie na poddaszu z sofą. A Ty skoro stosujesz XLR-y do sprzętu typu lapmiszony, które same z siebie dają 15% zniekształceń, owszem, czasem miłych dla ucha, to nie trykaj mi zagadek o jakości brzmienia i o hi-endzie, bo jest to co najwyżej sam "END" i to zdrowego rozsądku. 

[morawka]

Najważniejsze ze jesteś szczęśliwy 

[Szeryfo]

11 minut temu, morawka napisał:

Najważniejsze ze jesteś szczęśliwy 

Nie jestem przekonany. Jakby był szczęśliwy, to słuchałby sobie spokojnie muzyki i cieszył się życiem, a nie wypisywał głupoty, konfabulował i szukał zaczepki. ...No chyba że to jest u niego receptą na szczęście.

[marcinmarcin]

41 minut temu, Smakosz91 napisał:

Nie rozśmieszaj mnie. Kabelki w domowym zaciszu gdzie nawet zamrażarki się pozbyłem, nie potrzebują XLR-ów. XLR-y by się zdały jakbym ciągnął 10m kabla pomiędzy 30-ma innymi kablami i w otoczeniu mega zakłóceń. To po pierwsze. A po drugie ja doprowadzam do nich sygnał cyfrowy do samego końca. Nie korzystam z analogowego RCA. 
Także strzeliłeś ślepakiem. Mam maksymalnie uproszony tor i dopiero w samych kolumnach odbywa się zamian D/A. 
A Ty masz 50 kabli, na każdym straty i jeszcze się szczycisz, że brzmienie szlifujesz. Idź Pan do swoich złotych kabli tylko nie zapomnij o ceramicznych podkładkach. No i o miodzie od indyjskich pszczół. 
XLR w studio - owszem. Ale w studio, a nie na poddaszu z sofą. A Ty skoro stosujesz XLR-y do sprzętu typu lapmiszony, które same z siebie dają 15% zniekształceń, owszem, czasem miłych dla ucha, to nie trykaj mi zagadek o jakości brzmienia i o hi-endzie, bo jest to co najwyżej sam "END" i to zdrowego rozsądku. 

Jaki ja mam sprzęt możesz przeczytać w zakładce o mnie 🙂

I jest to półka cenowa w okolicy twojego sprzętu więc daleko do hajendu. Mało tego to używam DSP, mierzyłem wielokrotnie swój system i systemy wielu znajomych, w tym takie które gdzieś by już można nazwać o ile nie hajendem to porządnym hifi. Testowałem monitory aktywne, wmacniacze w D klasie i nie mam oporów zarówno przed rozwiązaniami z rynku pro jak i konsumenckiego. Nie mam lampy, bo nie jest to mój styl grania - choć założę się że niektóre lampy nazwałbyś tranzystorami gdybyś posłuchał z zamkniętymi oczami (a co taki ślepy teścik)

A Ty wolisz gadać o jakichś żabkach czy o inszych pszczołach 😄 po ki czort to nie wiem...

A po drugie czasem warto posłuchać jakiegoś dobrego systemu.

A po trzecie - czym lepszy system tym bardziej słychać wpływ kabli, zasilania, dobrego źrodła itp - czego kiedyś zupełnie nie uznawałem...

[Gość]

Godzinę temu, iro III napisał:

1mm2 wystarcza do przewodzenia 16A, myślisz, że ten woofer kiedykolwiek "zaciąga" choć połowę z tego? 🤭

Może i wystarcza ale po wymianie przewodu kolumny zaczęły grać a myślałem że wcześniej grają 😉 

[Airmike]

Problem z tym wątkiem jak wszystkim innymi tego typu jest taki ,że autor chce na siłę ratować ludzkie dusze i przekonuje że jest jedyna uzasadniona i optymalna droga do szczęścia. Autorze, co Cię obchodzi na co ludzie wydają swoje pieniądze nawet jeżeli robią to w Twoim mniemaniu bez sensu? Przeboksowałeś tu weekend i co z tego wyniknęło? Wszystko na starych torach...

Live and let die!

[piano]

24 minuty temu, Airmike napisał:

Autorze, co Cię obchodzi na co ludzie wydają swoje pieniądze nawet jeżeli robią to w Twoim mniemaniu bez sensu?

myślę, ze jemu nie chodzi o to, a to, ze piszą i idzie w świat. 

[iro III]

30 minut temu, marcinmarcin napisał:

czym lepszy system tym bardziej słychać wpływ kabli, zasilania, dobrego źrodła itp 

Wpływ dobrego żródła ok

Zasilania ok pod warunkiem, że mowa o zasilaczu urządzenia.

Kable - to się mija z logiką, lepszy system miałby być wrażliwy na połączenia za pomocą przewodników przecież. Przewodników, które nie są liniami długimi dla f akustycznego zakresu.

Edytowane 8 Maja 2022 przez iro III

[piano]

29 minut temu, MarcinStereo napisał:

Może i wystarcza ale po wymianie przewodu kolumny zaczęły grać a myślałem że wcześniej grają 😉 

daj znać, gdy kurz opadnie 😉

[iro III]

Teraz, piano napisał:

daj znać, gdy kurz opadnie 😉

...a mózg przyzwyczai się do "nowości" 😉

[Elbing]

Króliczek, którego można gonić bez końca niczym własny cień (kolejne źródła, preampy, wzmacniacze, końcówki mocy, kable, ...). Tylko, gdzie przyjemność z słuchania muzyki ???

[piano]

2 minuty temu, Elbing napisał:

Króliczek, którego można gonić bez końca niczym własny cień

gen myśliwego 😉

[Szeryfo]

4 minuty temu, Elbing napisał:

Króliczek, którego można gonić bez końca niczym własny cień (kolejne źródła, preampy, wzmacniacze, końcówki mocy, kable, ...). Tylko, gdzie przyjemność z słuchania muzyki ???

O właśnie! Bo muzyki można słuchać tylko na zwykłym/słabszym sprzęcie. Nie wiem, skąd takie przekonanie, ale w sumie to już chyba nic mnie zdziwi.

[Gość]

3 minuty temu, Elbing napisał:

Króliczek, którego można gonić bez końca

Mając dawno temu wzmacniacz Diora WS354 myślałem że to szczyt szczytów 😉 Przyjemność z muzyki to jedno, są ludzie dla których zabawa kabelkami i ciągłe zmienianie systemu to nie tyle co hobby ale i całe życie.

[Elbing]

6 minut temu, Szeryfo napisał:

O właśnie! Bo muzyki można słuchać tylko na zwykłym/słabszym sprzęcie. Nie wiem, skąd takie przekonanie, ale w sumie to już chyba nic mnie zdziwi.

Błędny wniosek. W którymś momencie "gonienia króliczka" przekracza się już granice zdrowego rozsądku - bardzo podoba mi się termin "przekredytowani" bo to nawet takich granic absurdu sięga ...

P.S. mechanizm bardzo podobny do uzależnienia od hazardu...

Edytowane 8 Maja 2022 przez Elbing

[marcinmarcin]

13 minut temu, iro III napisał:

Zasilania ok pod warunkiem, że mowa o zasilaczu urządzenia.

Kable - to się mija z logiką

Wpinałem kilka kabli zasilających - ja nie słyszę różnicy, ale nie zabraniam słyszeć innym...

Kable głośnikowe - u mnie coś tam zmieniają - wpięte z ciekawości Jantzen Audo solid - bardzo wyostrzają dźwięk - dłuższe słuchanie robi się nieprzyjemne.

Ale interkonekt potrafi u mnie odwrócić brzmienie o 180 stopni - posłuchałbyś, zdziwiłbyś się jakie mogą być różnice... mimo że logika wskazuje... 🙃

[Szeryfo]

2 minuty temu, Elbing napisał:

Błędny wniosek. W którymś momencie "gonienia króliczka" przekracza się już granice zdrowego rozsądku - bardzo podoba mi się termin "przekredytowani" bo to nawet takich granic absurdu sięga ...

A nie pomyślałem, że to co dla Ciebie jest granicą zdrowego rozsądku, dla innych być nie musi?

[Elbing]

Jeśli kogoś licytuje komornik z tytułu zadłużenia to nie przekroczył granic zdrowego rozsądku ?

[Szeryfo]

1 minutę temu, Elbing napisał:

Jeśli kogoś licytuje komornik z tytułu zadłużenia to nie przekroczył granic zdrowego rozsądku ?

A to nie znam tego przypadku. Można wiedzieć, który to audiofil tak odleciał? Jeśli to nie tajemnica oczywiście.

[Elbing]

Ku mojemu zdziwieniu spotkałem się z czymś takim w moim gabinecie. Przed covidem przewagę miała płeć piękna. Ostatnio przewagę mają panowie; w tym kilku się uwaliło w potężne kredyty na sprzęt audio (wiemy jakich poziomów mogą sięgać ceny tego sprzętu) i siedzą na nich komornicy a z dwoma czy trzema żony się rozwiodły bo już nie zniosły ich zaangażowania w hobby.W pewnym momencie robi się jak z alkoholikiem - gada tylko o tym i wydaje kasę tylko na to...

[Szeryfo]

No to faktycznie niektórych poniosło. 

Co nie znaczy, że wszyscy audiofile tacy są. Znakomita większość to jednak ludzie, których stać na takie fanaberie i przede wszystkim nikomu nie robią tym krzywdy.

[Elbing]

Jednych stać ale drugich co ich naśladują to już niekoniecznie. Nie wszyscy pijący gorzałę się uzależniają.

Nie używajmy zwrotów: wszyscy, nikt, zawsze, ...

[Szeryfo]

Dlatego pisałem: "niektórych", "znakomita większość".

A tak swoją drogą - do której grupy należysz?

[Elbing]

Rozsądnych. Nie lubię jaki mi się robi wodę z mózgu. Niestety spora część rynku sprzętu audio to marketingowa ściema. Indywidualne preferencje też są bardzo różne co prowadzi do wielu mniej lub bardziej zaciekłych sporów na tym forum. Chyba największym mitem rynku sprzętu audio jest to, że im drożej tym lepiej. Ceny sprzętu grającego nie mają żadnego związku z jego jakością i jakością grania.