Skocz do zawartości
IGNORED

40 lat CD, 40 lat cyfry


Rekomendowane odpowiedzi

Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach. Krążek ma większe dar wciągania w muzykę, przez to także brzmi jakby lepiej.

 

Denon DCD-3000 / Creek 4330 / Xavian Perla Esclusiva 

Twarde fakty…


Twardych faktow ciag dalszy.

Jak chce posluchac muzyki w living roomie, to nie chce mi sie leciec do piwnicy/pokoju muzycznego, aby przyniec ta wybrana CD (bo tam stoi caly zbior).

Jak chce posluchac tej samej CD w kuchni albo sypialni, to nie mam miejsca i ochoty na dodatkowe skrzynki typu CD player (ani na bieganine do piwnicy po wlasciwa CD)

A jak sie wybieram w drge autem, to tez mi sie nie chce myslec o tym, ktore CD powinienem zabrac ze soba. A pudelek CD rozwalajacych sie w aucie tez nie lubie.

A jak jade na urlop, to tez mi sie nie chce kombinowac, czy zabrac jakies CD. Wszystko mam na smatfonie

A jak…

A winyli to juz wogole nie wspominam.

Takie sa twarde fakty
Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach. Krążek ma większe dar wciągania w muzykę, przez to także brzmi jakby lepiej.
 

To nie jest przewaga, to wada
Streaming tez moge wysluchac w kawalku, ale na plycie nie moge skakac.
Mnie krazec nie wciaga.
30 minut temu, soberowy napisał:

Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach...

Bzdura! To samo było gdy wraz z pojawieniem CD zyskaliśmy możliwość przeskoczenia do następnego kawałka - skaczesz czy słuchasz w całości? A może słuchasz z kaset żeby nie móc przeskakiwać?

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Każdy ma inne podejście. Każdy format ma swoje wady i zalety. Sam fakt, że mam dostęp do tak ogromnej ilości biblioteki muzycznej sprawia, że nie wiem czego słuchać. Włączę jakiś album i za chwilę następny i następny często nie przesłuchując go w całości.

Z płyta cd jest problem taki, że jest za dużo wydań, które różnią się brzmieniem. Ale kolekcjonowanie płyt może być przyjemnym hobby.

Denon DCD-3000 / Creek 4330 / Xavian Perla Esclusiva 

. Sam fakt, że mam dostęp do tak ogromnej ilości biblioteki muzycznej sprawia, że nie wiem czego słuchać. Włączę jakiś album i za chwilę następny i następny często nie przesłuchując go w całości.


To nie wada formatu, to wada twojego braku zdecydowania, czego chcesz sluchac
5 minut temu, szymon1977 napisał:

Bzdura! To samo było gdy wraz z pojawieniem CD zyskaliśmy możliwość przeskoczenia do następnego kawałka - skaczesz czy słuchasz w całości? A może słuchasz z kaset żeby nie móc przeskakiwać?

W moim przypadku gdy korzystałem z płyt cd słuchałem ich praktycznie zawsze od a do z, nawet gdy na tych płytach nie wszystkie utwory mi się podobały. Lubiłem również poczytać książeczkę w trakcie odsłuchu.

Obecnie z cd nie korzystam, wybrałem tak zwaną wygodę i dostęp do wszystkiego. Poznaję nowych artystów itp ale tak jak pisałem wyżej, mniej słucham, wiecej skacze po albumach. 

Denon DCD-3000 / Creek 4330 / Xavian Perla Esclusiva 

4 minuty temu, soberowy napisał:

Sam fakt, że mam dostęp do tak ogromnej ilości biblioteki muzycznej sprawia, że nie wiem czego słuchać.

Ale to Twój problem a nie formatu. Równie dobrze możesz kupić Trabanta, żeby nie przekraczać prędkości, ale nie uczyni go to lepszym od Golfa.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 minutę temu, xajas napisał:


To nie wada formatu, to wada twojego braku zdecydowania, czego chcesz sluchac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Być może gdybym miał kolekcję kilku tyś płyt cd byłoby podobnie. Z płytami cd na razie dałem sobie spokój, może kiedyś wrócę do tego formatu, nie wiem. Jednak rozumiem ludzi, którzy kupują płyty i mają z tego zajawkę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Denon DCD-3000 / Creek 4330 / Xavian Perla Esclusiva 

4 minuty temu, soberowy napisał:

...wybrałem tak zwaną wygodę i dostęp do wszystkiego. Poznaję nowych artystów itp ale tak jak pisałem wyżej, mniej słucham, wiecej skacze po albumach. 

Wyrośniesz ze skakania po albumach na streamingu tak, jak wyrosłeś ze skakania po piosenkach na CD

2 minuty temu, soberowy napisał:

...rozumiem ludzi, którzy kupują płyty i mają z tego zajawkę.

Ja też, ale to nie powód by przytakiwać gdy przeczą faktom.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Redaktorzy

Płyty CD Amy Winehouse (6. zdjęcie). A może to nie jej...

I jak to zrobić zdjęcie streamingu żeby fajnie wyszło w książeczce?? 😄

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

16 minut temu, kangie napisał:

Płyty CD Amy Winehouse (6. zdjęcie).

O ja, ale bałagan 🙂

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

15 stron dyskusji która nie prowadzi do sensownych wniosków ...

Nie zaklinajmy rzeczywistości, streaming jest bardzo wygodny i w skali ogólej w dużej mierze wyparł nośniki fizyczne i dalej będzie wypierał wraz z rozwojem technologii i upodobań użytkowników. Jednak w środowisku audiofilskim płyty mają się całkiem dobrze i jeszcze przynajmniej jakiś czas będą funkcjonować z takich czy innych względów ...

Godzinę temu, soberowy napisał:

Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach. Krążek ma większe dar wciągania w muzykę, przez to także brzmi jakby lepiej.

 

Dla mnie przewaga Cd polega na tym że mam minimum pewności co do zawartości technicznej nośnika,te wszystkie haj-resy my-ku-ła zwisają mi.

Napiszę raz jeszcze jak za muzykę rozprowadzaną w śieci wezmą śię fachowcy wtedy faktycznie standard CD odejdzie do lamusa,póki co nie zanosi śię na to.

2 godziny temu, soberowy napisał:

Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach. Krążek ma większe dar wciągania w muzykę, przez to także brzmi jakby lepiej.

 

Całkowicie zgadzam się z Tobą. Słuchając z krążka angażujemy się również sercem. Poznajemy czyjąś twórczość od początku do końca, wysłuchując wszystkie utwory, bo nie chce nam się podnosić czterech liter z kanapy, żeby zmienić muzykę. Po czasie okazuje się, że te mniej ciekawe utwory, również są interesujące. Streaming to wygoda i często przeskakiwanie od albumu do albumu oceniając go po pierwszym utworze. Podobnie jest z kinem. Rezygnujemy z oglądania filmu po piętnastu minutach, bo zapowiada się na nudny. Skaczemy wtedy po różnych kanałach szukając czegoś innego i w końcu nie obejrzymy nic. Nie obejrzałem przez coś takiego wiele ciekawych filmów. Psychozę Hitchcocka zawsze pomijałam, bo stary, bo czarnobiały, sekretarka zwija pieniądze, które miała zawieść do banku itd. Chyba nic ciekawego. Po kilku latach zdecydowałem się obejrzeć co dalej się wydarzy. Kiedy zatrzymuje się w motelu Batesa i spogląda na dom na wzgórzu zauważając w oknie sylwetkę jakiejś osoby poczułem ten klimat. To jeden z moich ulubionych filmów tego gatunku teraz.

3 godziny temu, soberowy napisał:

Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach

Streamingu też słuchamy, płytę cd też możemy słuchać po łebkach, przeskakując między utworami.

Teoria obalona.🙂

3 godziny temu, soberowy napisał:

Płyta ma zasadniczą przewagę nad streamingiem, płyty słuchamy a streaming hmm skaczemy po albumach

Streamingu też słuchamy, płytę cd też możemy słuchać po łebkach, przeskakując między utworami.

Teoria obalona.🙂

3 godziny temu, szpakowski napisał:

Jednak w środowisku audiofilskim płyty mają się całkiem dobrze

A jaki to procent ludzkości?

 

1 godzinę temu, audiofon napisał:

Słuchając z krążka angażujemy się również sercem

Matko Bosko Czestochowsko😀

1 godzinę temu, audiofon napisał:

bo nie chce nam się podnosić czterech liter z kanapy, żeby zmienić muzykę

To już jest jakiś sensowny argument.😀

Niekoniecznie. Zbyt mało utworów na jednej płycie. Nie ma po czym skakać

30 lat temu mialem fajny odtwarzacz: Marantz CD 10
Dla kazdej posiadanej CD moglem zaprogramowac/zapamietac, ktore kawalki chce przeskoczyc.
Po wsadzeniu plyty rozpoznawal ja i „skakal“ od samosci.
To bylo super.

Tyle na temat skakania po CD
1 godzinę temu, audiofon napisał:

Podobnie jest z kinem. Rezygnujemy z oglądania filmu po piętnastu minutach, bo zapowiada się na nudny. Skaczemy wtedy po różnych kanałach szukając czegoś innego i w końcu nie obejrzymy nic. Nie obejrzałem przez coś takiego wiele ciekawych filmów. Psychozę Hitchcocka zawsze pomijałam, bo stary, bo czarnobiały, sekretarka zwija pieniądze, które miała zawieść do banku itd. Chyba nic ciekawego. Po kilku latach zdecydowałem się obejrzeć co dalej się wydarzy. Kiedy zatrzymuje się w motelu Batesa i spogląda na dom na wzgórzu zauważając w oknie sylwetkę jakiejś osoby poczułem ten klimat.

Czy wydarzyło się to dopiero wtedy, kiedy kupiłeś ten film na dvd?

A kryminały francuskie z lat 70?

Samochód jedzie, jedzie, jedzie, jedzie. Zatrzymuje się. Stoi, stoi, stoi, stoi. Na zewnątrz mgła. Opada, opada, opada, jak wiadomo mgła opada długo, ale francuski kryminał jest jeszcze dłuższy niż opadanie mgły.

To jest dopiero klimat filmu.

W dniu 3.09.2022 o 15:50, Meloman napisał:

Winyli też nigdy nie montowano w samochodach.

Jeżeli decyzje producentów samochodów mają być wyroczniami w świecie audio, to ja nie mam pytań

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest jeden podstawowy paradoks. Muzykę w streamingu mamy przez chwilę a na nośnikach fizycznych praktycznie na zawsze . Więc nie można porównywać tych dystrybucji.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

59 minut temu, Nikonman napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo wygodne rozwiązanie winyle w aucie.

Przyszłościowe.

 

35 minut temu, marek-1969 napisał:

Jest jeden podstawowy paradoks. Muzykę w streamingu mamy przez chwilę a na nośnikach fizycznych praktycznie na zawsze . Więc nie można porównywać tych dystrybucji.

Mam troche takich płyt na nośnikach fizycznych, na zawsze, których nie sluchałem ze 20 lat.

Ile energii muszę zużyć zeby je odkurzyć raz na jakiś czas.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
11 minut temu, jezz napisał:

Bardzo wygodne rozwiązanie winyle w aucie.

Przyszłościowe.

Przyszłościowa to w tym przypadku jest dość nienachalna sugestia, dotycząca komfortu jazdy tym autkiem, nic więcej.

33 minuty temu, iro III napisał:

Przyszłościowa to w tym przypadku jest dość nienachalna sugestia, dotycząca komfortu jazdy tym autkiem, nic więcej.

Szkoda, że tylko jeden egzemplarz bedzie z gramofonem.

Już chciałem stanąć w kolejce pod salonem lexusa.

Lexus, ta marka mnie prześladuje.😀

Gość

(Konto usunięte)

Przed chwilą dosłownie, słuchając wcześniej czegoś innego z qobuz, włączyłem też  Dark side of the moon, bo ni z gruszki, ni z pietruszki pojawił się w nowościach ten album (hehe), zaintrygowany, czy jakiś nowy master czy co tam? Niby 24 bit/96khz i od razu, pomyślałem, co jest? (a znam tez płytę gdzieś od 1976 r. ub. wieku, kiedy oczywiście na winylu słuchałem i marnym patefonie). Zapuściłem odtwarzacz. No przepaść katostrofalna. To tak jakby mój odtwarzacz CD grał te 24 bity na ileś  tam herzców, a qobuz jak niby ta słaba płyta CD. Tyle ode mnie w temacie. Następnej 40 życzę płytom CD

4 godziny temu, xajas napisał:


30 lat temu mialem fajny odtwarzacz: Marantz CD 10
Dla kazdej posiadanej CD moglem zaprogramowac/zapamietac, ktore kawalki chce przeskoczyc.
Po wsadzeniu plyty rozpoznawal ja i „skakal“ od samosci.
To bylo super.

Tyle na temat skakania po CD

Też miałem. Import z rzeszy. Wzorowany na wzór gramofonu. Karuzela na 6 płyt. Pokrywa -tworzywo sztuczne dymiony brąz. Programator, pilot. 

Tyle na temat skakania po CD 🙂

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.