Skocz do zawartości
IGNORED

Kable RCA Katharsis Technology Coincidence


Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy
1 minutę temu, 747 napisał:

Między innymi z tego powodu to NS1000 odniósł światowy sukces rynkowy a nie NS590.

Bo NS-590 były zestawami "za pół ceny" NS-1000. Musieli zejść z ceny i to zrobili.

Pamiętam jak bałem się przesiadki na średniotonowy beryl. Okazało się że nie było czego. Przepaść jest w średnicy i basie.

W ogóle nie mam potrzeby zmian sprzętowych, jeśli chodzi o ZG. Wiem, że niedługo czeka mnie regeneracja zwrotnicy w NS-1000M. Mam nadzieję, że znajdę fachowca, który nie pogorszy mi brzmienia.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

14 minut temu, 747 napisał:

 

Kolumny Yamahy potrzebują koniecznie wzmacniacza DC najwyższych lotów, wyposażonego w możliwej wysokiej klasy komponenty, najlepiej najnowsze, uaktualnione, gdyż najmniejsze ich niedomaganie zostanie natychmiast przedstawine na obrazie dźwiękowym, sytuacja dotyczy w taki sam sposób wszelkich przewodów połączeniowych w systemie.

 

Z calym szacunkiem, ja tez uwielbiam sprzet tej marki, ale nie moge zrozumiec Twojej wypowiedzi. Jak kilkadziesiat lat temu ludzie sluchali tych zestawow jezeli wszystko to o czym napisales nie bylo jeszcze dostepne a jednak doceniali ich brzmienie.

Godzinę temu, BlueDot napisał:

Napisz lepiej kim ty jestes i skad sie wziales. Pokaz na czym grasz, czy ty grasz na tych kablach czy tylko je macasz.

No a skąd się ty tu nagle wziąłeś?🤣przecież masz zerowe pojęcie o kablach ,rozumie za mało dymu narobiłeś w kablach ,asilajacych i chcesz tu błysnąć. 

  • Redaktorzy

Po swoje NS-1000M pojechałem do Dzierżoniowa i słuchaliśmy bite 6 godzin. Tam słyszałem jak grają z elektroniką sprzedającego i miałem możliwość bezpośredniego porównania z Audio Physic Caldera.

NS-1000M zagrały tam tak, że szczęka opadła mi do podłogi! Koncówka mocy lampowa BAT na diabłach 6S33S, preamp liniowy McIntosha, przyzwoity CD i gramofon (wkładka, phono pre).

Boskie granie to było. Salon 45-50m2.

19 minut temu, BlueDot napisał:

Z calym szacunkiem, ja tez uwielbiam sprzet tej marki, ale nie moge zrozumiec Twojej wypowiedzi. Jak kilkadziesiat lat temu ludzie sluchali tych zestawow jezeli wszystko to o czym napisales nie bylo jeszcze dostepne a jednak doceniali ich brzmienie.

 

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Godzinę temu, BlueDot napisał:

Napisz lepiej kim ty jestes i skad sie wziales. Pokaz na czym grasz, czy ty grasz na tych kablach czy tylko je macasz.

Ja dotykam kable ,maczają to wieśniaki kury 🙂 

W dniu 17.12.2022 o 18:15, rochu napisał:

Gdzie tutaj hajend?

Rozbierałbyś na części pierwsze drogie urządzenia hi endowe ?

One pracują w innym reżimie fizycznym ?

Tam, w ich przypadku, nie ma cewek drgających pracujących w obwodach magnetycznych, przykładowo ?

 

Drogie urządzenia hi endowe dzielą się na dwie grupy, - urządzenia przereklamowane, wytworzone indywidualnie, autorsko, według widzi mi się konstruktora - rozpoznania na ten moment rozwoju jego wiedzy, - oraz na urządzenia pochodzące od zespołów inżynierskich, pracujących dla koncernów.

Tylko te ostatnie posiadają pożądane, uniwersalne właściwości, warte rozpoznania, - to rozpoznanie nie musi pochodzić od najwyższych modeli, może ale nie musi, gdyż koncern stosuje stopniowanie techniki, wystarczy rozpoznać jak jest to realizowane i wówczas możemy stwierdzić jak wyglądają zależności, tego typu rozpoznanie jest naturane, nabywane na przestrzeni dekad, jest oczywistością, jest czymś najbanalniejszym z wszystkiego co jest.

Posiadam na tego typu okoliczność całą linię Kenwood LS 1900, 1600, 1200, 1000, 800..

Mogę wyjąć dowolny głośnik, wykonać dowolne doświadczenia.

Ta sama metodyka dotyczy wzmacniaczy i źródeł

Koncerny stosują gradację jakości / też "wielkości"/ zasilania w urządzeniach, jako podstawowy wyróżnik ich poziomu jakości dźwięku, następnie do tego, dobierane sa najlepsze aplikacje i podzespoły, też materiały obudowy i inne techniki.

Rozpoznanie dotyczące sfery zasilania urządzeń technicznych audio, warunkuje rozumienie wszelkiej techniki stosowanej w urządzeniach hi end, bez tego błądzi się do końca świata, nie rozumiejąc niczego podczas odsłuchu.

Absolutnie niczego.

Nic poza energią źródła zasilania nie jest budulcem-tworzywem pozornego obrazu dźwiękowego.

Firmy, które nie posiadają z różnych przyczyn, najlepszych podzespołów mogących obsługiwać zasilanie, nie powinny być brane pod uwagę, jeśli kupujący dąży do uzyskania najwyższej jakości bezwzględnej.

 

 

W dniu 17.12.2022 o 21:00, Chicago napisał:

Turystycznej

Chicago, jesteś turystą w hi end, masz bardzo dobre zestawienie, od uznanych producentów, zapewne dające frajdę kiedy uruchamiasz, ale to ciągle .. turystyka..

9 godzin temu, 747 napisał:

Rozbierałbyś na części pierwsze drogie urządzenia hi endowe ?

One pracują w innym reżimie fizycznym ?

Tam, w ich przypadku, nie ma cewek drgających pracujących w obwodach magnetycznych, przykładowo ?

 

Drogie urządzenia hi endowe dzielą się na dwie grupy, - urządzenia przereklamowane, wytworzone indywidualnie, autorsko, według widzi mi się konstruktora - rozpoznania na ten moment rozwoju jego wiedzy, - oraz na urządzenia pochodzące od zespołów inżynierskich, pracujących dla koncernów.

Tylko te ostatnie posiadają pożądane, uniwersalne właściwości, warte rozpoznania, - to rozpoznanie nie musi pochodzić od najwyższych modeli, może ale nie musi, gdyż koncern stosuje stopniowanie techniki, wystarczy rozpoznać jak jest to realizowane i wówczas możemy stwierdzić jak wyglądają zależności, tego typu rozpoznanie jest naturane, nabywane na przestrzeni dekad, jest oczywistością, jest czymś najbanalniejszym z wszystkiego co jest.

Posiadam na tego typu okoliczność całą linię Kenwood LS 1900, 1600, 1200, 1000, 800..

Mogę wyjąć dowolny głośnik, wykonać dowolne doświadczenia.

Ta sama metodyka dotyczy wzmacniaczy i źródeł

Koncerny stosują gradację jakości / też "wielkości"/ zasilania w urządzeniach, jako podstawowy wyróżnik ich poziomu jakości dźwięku, następnie do tego, dobierane sa najlepsze aplikacje i podzespoły, też materiały obudowy i inne techniki.

Rozpoznanie dotyczące sfery zasilania urządzeń technicznych audio, warunkuje rozumienie wszelkiej techniki stosowanej w urządzeniach hi end, bez tego błądzi się do końca świata, nie rozumiejąc niczego podczas odsłuchu.

Absolutnie niczego.

Nic poza energią źródła zasilania nie jest budulcem-tworzywem pozornego obrazu dźwiękowego.

Firmy, które nie posiadają z różnych przyczyn, najlepszych podzespołów mogących obsługiwać zasilanie, nie powinny być brane pod uwagę, jeśli kupujący dąży do uzyskania najwyższej jakości bezwzględnej.

 

 

Chicago, jesteś turystą w hi end, masz bardzo dobre zestawienie, od uznanych producentów, zapewne dające frajdę kiedy uruchamiasz, ale to ciągle .. turystyka..

Wybacz. To co napisałeś to bełkot.

Tak na prawdę wszystko co tutaj opublikowałeś to kompletne pustosłowie, okraszone szczyptą przypadkowych terminów technicznych, wygłoszone napuszonym językiem tak jakbyś prowadził zajęcia dla studentów na Sorbonie.

Może jakiegoś nowicjusza na forum to ruszy, jednak reszta ma świadomość, że to zwykła beka, lans i kabaret.

Lata temu napisałem ci, że twoja działalność jest szkodliwa dla tego forum. I tu moje zdanie się nic nie zmieniło.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

8 godzin temu, rochu napisał:

Lata temu napisałem ci, że twoja działalność jest szkodliwa dla tego forum.

Czyli propagowanie poprawności technicznej, już tylko wzorowanej na japońskiej kulturze technicznej, dotyczącej zagadnień audio jest złem.

 Nie mam już niczego więcej do napisania do Ciebie, poza tym, żebyś zaprosił do siebie technika, który pokaże Tobie na przykładzie sprzętu jaki posiadasz, co będzie, kiedy japońskie podzespoły z jego wnętrza "nagle by zniknęły" i zostały zastąpione zamiennikami od Anglosasów..

 

 

Nie jesteś technikiem, a ustosunkowujesz się do treści, gdzie bez przygotowania, niezwykle pogłębionego stałą kilkudziesięcioletnią praktyką, nie sposób cokolwiek zrozumieć - jaki może być inny rezultat niż to z czym zapoznałeś forum ?

Żaden inny, niż wykazanie że masz uwielbienie w czynieniu innym przykrości.

Mnie jej nie czynisz, nie może jej uczynić kilka niedorzecznych linijek tekstu, bez odniesienia się do meritum.

 

Do meritum napiszę - do Szanownych Forumowiczów - że jeśli już zboczyliśmy z tematu Stanisława, na gałąź innowacji, - to łaskawie proszę o przyjęcie wiadomości, że innowacjami, nie zajmują się osoby, dysponujace salonami 85 - 100 metrów kwadratowych, sprzętem audio wartości setek tysięcy pln, - niestety, nie tacy.

Bardzo mi przykro z tego powodu.

 

Rochu, a tak swoją drogą, - może zechciałbyś namówić Sylwestra, który dysponuje wszelkimi możliwościami, by zajął się działalnością stricte techniczną - zgłosił w wyniku tego pomysły do Urzędu Patentowego.. - co Ty na to - niczego nie jestem tak ciekaw, jak tego, czego by dotyczyły...

Rochu, jesteś na innej planecie z swoimi poglądami, to nie jest planeta Ziemia.

Nawet Pan Kondo pracował najpierw dla Sony mój drogi Kolego...

...

Jaką korzyść masz z tego ciągłego ośmieszania się ?

A może tym razem ONGAKU jest złe ?

 

Może nikt na temat tego wzmacniacza nie powinien pisac na forum - bo nie pisał, dwa lata byłem tu obecnym a nikt nie wsponiał że w ogóle taka firma istnieje.. na rynku - dopiero wspomniałem osobiście, będąc zaraz zmieszany z błotem przez Elba.. 

Piękne forum, - dział hi end audio..

To jest poniżej poziomu żenady Rochu co wypisujesz.. ale pisz, pisz, nie wyobrażam sobie niczego innego jak tylko że .. wszyscy.. czekają.. co tam nowego poda nam na pulpicie Kolega Rochu, co dotyczy .. - no właśnie - na jaki temat tu piszesz Drogi Kolego - ja tego nie wiem, gdyż dostrzegam tylko bezmyślne, uwłaczające zdrowemu rozsądkowi ataki na osobę.

A to jest zabronione na forum, - łamiesz regulamin miły człowieku, non stop !

 

 

 

 

 

 

8 godzin temu, rochu napisał:

kompletne pustosłowie

Kompletne pustosłowie - to jest stały fragment gry Kolego, kiedy trzeba po kimś pojechać, wówczas sięga się po takie sformułowanie, - wieje nudą i brakiem świeżości - nawet w krytykanctwie brakuje Tobie polotu i .. innowacyjności ..

Edytowane przez 747
1 godzinę temu, 747 napisał:

Czyli propagowanie poprawności technicznej, już tylko wzorowanej na japońskiej kulturze technicznej, dotyczącej zagadnień audio jest złem.

 Nie mam już niczego więcej do napisania do Ciebie, poza tym, żebyś zaprosił do siebie technika, który pokaże Tobie na przykładzie sprzętu jaki posiadasz, co będzie, kiedy japońskie podzespoły z jego wnętrza "nagle by zniknęły" i zostały zastąpione zamiennikami od Anglosasów..

 

 

Nie jesteś technikiem, a ustosunkowujesz się do treści, gdzie bez przygotowania, niezwykle pogłębionego stałą kilkudziesięcioletnią praktyką, nie sposób cokolwiek zrozumieć - jaki może być inny rezultat niż to z czym zapoznałeś forum ?

Żaden inny, niż wykazanie że masz uwielbienie w czynieniu innym przykrości.

Mnie jej nie czynisz, nie może jej uczynić kilka niedorzecznych linijek tekstu, bez odniesienia się do meritum.

 

Do meritum napiszę - do Szanownych Forumowiczów - że jeśli już zboczyliśmy z tematu Stanisława, na gałąź innowacji, - to łaskawie proszę o przyjęcie wiadomości, że innowacjami, nie zajmują się osoby, dysponujace salonami 85 - 100 metrów kwadratowych, sprzętem audio wartości setek tysięcy pln, - niestety, nie tacy.

Bardzo mi przykro z tego powodu.

 

Rochu, a tak swoją drogą, - może zechciałbyś namówić Sylwestra, który dysponuje wszelkimi możliwościami, by zajął się działalnością stricte techniczną - zgłosił w wyniku tego pomysły do Urzędu Patentowego.. - co Ty na to - niczego nie jestem tak ciekaw, jak tego, czego by dotyczyły...

Rochu, jesteś na innej planecie z swoimi poglądami, to nie jest planeta Ziemia.

Nawet Pan Kondo pracował najpierw dla Sony mój drogi Kolego...

...

Jaką korzyść masz z tego ciągłego ośmieszania się ?

A może tym razem ONGAKU jest złe ?

 

Może nikt na temat tego wzmacniacza nie powinien pisac na forum - bo nie pisał, dwa lata byłem tu obecnym a nikt nie wsponiał że w ogóle taka firma istnieje.. na rynku - dopiero wspomniałem osobiście, będąc zaraz zmieszany z błotem przez Elba.. 

Piękne forum, - dział hi end audio..

To jest poniżej poziomu żenady Rochu co wypisujesz.. ale pisz, pisz, nie wyobrażam sobie niczego innego jak tylko że .. wszyscy.. czekają.. co tam nowego poda nam na pulpicie Kolega Rochu, co dotyczy .. - no właśnie - na jaki temat tu piszesz Drogi Kolego - ja tego nie wiem, gdyż dostrzegam tylko bezmyślne, uwłaczające zdrowemu rozsądkowi ataki na osobę.

A to jest zabronione na forum, - łamiesz regulamin miły człowieku, non stop !

 

 

 

 

 

 

Kompletne pustosłowie - to jest stały fragment gry Kolego, kiedy trzeba po kimś pojechać, wówczas sięga się po takie sformułowanie, - wieje nudą i brakiem świeżości - nawet w krytykanctwie brakuje Tobie polotu i .. innowacyjności ..

Powtórzę raz jeszcze. To co piszesz to zwykła beka, lans i kabaret.

Twoje wpisy obrażają zdrowy rozum.

Natomiast to bezrefleksyjne uwielbienie dla japońszczyzny ociera się już o jakąś jednostkę chorobową. Dla tego koreańskiego beztalencia - również.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Godzinę temu, rochu napisał:

tego koreańskiego

A czołgi koreańskie, które rarować mają nasze cztery litery - to też .. ?

 

Czego Ty jeszcze nie wymyslisz człowieku, żeby tylko dowalić innej osobie ?

Jakie to niskie, jak Tobie nie wstyd, taki wykształcony jesteś..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poczytaj sobie jak może grać wzmacniacz.

Rdzenie amorficzne są już dostępne, każdy kto potrafi cokolwiek może sie więc już wykazać..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez 747
Godzinę temu, rochu napisał:

Powtórzę raz jeszcze. To co piszesz to zwykła beka, lans i kabaret.

Twoje wpisy obrażają zdrowy rozum.

To są slogany, jaki wpis obraża już nie napiszesz, gdyż nie odnajdziesz takiego, a jeśli przedstawisz - to wedle uważania, obrażać będzie nie mój wpis a Twoja interpretacja, poczyniona całkowicie bez przygotowania, całkowicie intencjonalnie nastawiona na podkopanie autorytetu.

 

Powinieneś mieć własne forum, którego byłbyś zarządcą i tam zablokowałbyś mi przedstawienie treści.

Edytowane przez 747
2 minuty temu, 747 napisał:

(...)tam zablokowałbyś mi przedstawienie treści.

Wybacz, jakich treści?

Nazywasz ten bełkot treścią?

 

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

6 minut temu, rochu napisał:

jakich treści?

Przeczytaj opis recenzji ONGAKU, - to jest treść - z którą się zgadzam, z uwzględnieniem dodatkowo tego, że rozumiem skąd biorą się zjawiska o jakich jest tam mowa, dla mnie są szarą codziennością .. gdyż obecnie rozpatruję to co dzieje się w wnętrzu transformatora, a ten jako taki jest krytyczny dla takiego wzmacniacza, oraz dla innych urządzeń jeśli zostanie zatrudniony.

Rochu - wyluzuj już, posłuchaj muzyki - tylko nie.. koreańskiej.. .

 

 

Edytowane przez 747
13 minut temu, 747 napisał:

Przeczytaj opis recenzji ONGAKU, - to jest treść - z którą się zgadzam, z uwzględnieniem dodatkowo tego, ze rozumiem skąd biorą się zjawiska o jakich jest tam mowa, dla mnie są szarą codziennością .. gdyż obecnie rozpatruję to co dzieje się w wnętrzu transformatora, a ten jako taki jest krytyczny dla takiego wzmacniacza, oraz dla innych urządzeń jeśli zostanie zatrudniony.

Wiesz przypomina mi się wywiad z żoną Pendereckiego a w nim taki passus "mój mąż i Beethoven".

Lubisz powoływać się na grube brandy. Ale co z tego skoro styczność z takim sprzętem miałeś tylko na obrazku w necie?

Nawet to przytoczone powyżej zdanie, zawiera bredzenie, gdzie autor by dać złudę wiarygodności wytworom swojej wyobraźni podpiera się tym nieszczęsnym Ongaku.

Wybacz. Piszesz żałosne rzeczy.

Przypomina mi się historia pewnego gościa z polskiego forum zegarkowego. Wklejał fajne zegarki, które były jego własnością. Rollexy, Patki, Breitlingi. Gość był bossem na tym forum. Do czasu gdy w realu nie spotkał się z innymi gośćmi z tego forum, a goście dokładnie obejrzeli sobie te zegarki. I okazało się że owszem facet ma sporą kolekcję ale kolekcję chińskich fejków.

Ludzie wiele poświęcą, nawet swoją godność, by wzbudzić wśród bliźnich chociaż cień podziwu. Zwłaszcza gdy nie mają nic do zaoferowania innym.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

31 minut temu, rochu napisał:

Ale co z tego skoro styczność z takim sprzętem miałeś tylko na obrazku w necie?

Napisz to w trybie oznajmującym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

48 minut temu, rochu napisał:

Ludzie wiele poświęcą, nawet swoją godność, by wzbudzić wśród bliźnich chociaż cień podziwu. Zwłaszcza gdy nie mają nic do zaoferowania innym.

 

Ludzie, to bardzo szerokie pojęcie, obejmuje wszystkich żyjących teraz i w przeszłości, wśród ludzi spotyka się różne postawy - takie jak Twoja również, - ludzie wiele potrafią uczyić by sprowadzić innego człowieka do .. .. powodowani są zazdrością, gdyż najczęściej chętnie sami zajęliby jego miejsce.. 

Rochu, kpiono z Ciebie w temacie z którego zaczerpnąłem info na temat NS690, pisałeś tam na temat IC cyfrowego..

Teraz usiłujesz kpić ze mnie - to reakcja psychologiczna, wykształcony jesteś, nie możesz nie rozumieć, to odreagowanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
55 minut temu, rochu napisał:

Wybacz. Piszesz żałosne rzeczy.

Przypomina mi się historia pewnego gościa z polskiego forum zegarkowego. Wklejał fajne zegarki, które były jego własnością. Rollexy, Patki, Breitlingi. Gość był bossem na tym forum. Do czasu gdy w realu nie spotkał się z innymi gośćmi z tego forum, a goście dokładnie obejrzeli sobie te zegarki. I okazało się że owszem facet ma sporą kolekcję ale kolekcję chińskich fejków.

Żeczywiście nieprzyjemna historyjka, jesteśmy na forum hi end, delikwenta nie mającego pojęcia o czym tutaj pisze, rozpoznaje się po kilku wpisach.

Dopiero co wczoraj czytając archiwalne wpisy Sylwestra, natrafiłem na wyrazy .. miłości .. do mnie.. Szanowny Kolego, - co Ty na to .. ?

Obecnie nazywa mnie kłamcą i oszustem..

To jest choroba dwubiegunowa.

Tobie nie zarzucam, co to to nie, Ty niszczysz mnie od początku, już pisałem, jestes pierwszym userem który mnie zaatakował, po zalogowaniu 12 lat temu, nie znając, nie mając żadnej świadomości z kim masz do czynienia, od razu z marszu - wysłałeś mnie po nagrodę Nobla, po powzięciu informacji że wykonywałem przetworniki elektroakustyczne używając na membrany materiał blalsy..

Nikomu nic nie przeszkadzały wpisy wówczas nowego kolegi - tylko Tobie..

To rzeczywiście takie nieprawdopodobne, by ktoś pokleił membranę z balsy i użył ją w głośniku ?

...

Chyba dałoby sie odnaleźć więcej nieprawdopodobieństw w audio..

Godzinę temu, rochu napisał:

Przypomina mi się historia pewnego gościa z polskiego forum zegarkowego. Wklejał fajne zegarki, które były jego własnością. Rollexy, Patki, Breitlingi. Gość był bossem na tym forum. Do czasu gdy w realu nie spotkał się z innymi gośćmi z tego forum, a goście dokładnie obejrzeli sobie te zegarki. I okazało się że owszem facet ma sporą kolekcję ale kolekcję chińskich fejków.

Niezłe jaja. Taki sam kozak jak 747 w audio… :-))

1 godzinę temu, 747 napisał:

Przeczytaj opis recenzji ONGAKU, - to jest treść - z którą się zgadzam, z uwzględnieniem dodatkowo tego, że rozumiem skąd biorą się zjawiska o jakich jest tam mowa, dla mnie są szarą codziennością .. gdyż obecnie rozpatruję to co dzieje się w wnętrzu transformatora, a ten jako taki jest krytyczny dla takiego wzmacniacza, oraz dla innych urządzeń jeśli zostanie zatrudniony.

Rochu - wyluzuj już, posłuchaj muzyki - tylko nie.. koreańskiej.. .

 

 

Z całym szacunkiem, ale oczym ty kolego piszesz ,tak od sasa do lasa....

3 minuty temu, sly30 napisał:

Niezłe jaja. Taki sam kozak jak 747 w audio… :-))

Niezłe jaja, powinieneś sobie poczytać korespondencję archiwalną do 747... czytałem wczoraj..., napisałeś do mnie ""KOCHANY"", ........... dodam, że nie mam w zwyczaju ujawniać informacji z PW, robić zrzutów z ekranu.. jakim to słodkim barankiem byłeś pytając o to czy tamto..

Nudzisz już się - a przecież masz takie super zestawy, czyżby nie grały dostatecznie angażująco.. ?

Zastanów się lepiej, jakby mogło zagrać źródło, zasilane niemetalem, - też nie włóknem węglowym.. to ma zbyt dużą pojemność wewnętrzną.. -  pomyśl sobie przez chwilę, jak byś takie posiadał, nawet mogłoby być to którego używasz.. po przystosowaniu.. - to byłby dźwięk.. nie miałbyś czasu napisać postu na forum.. 

Grasz na zwykłej sklepowej elektronice.. a niby taki "szalony" jesteś .. w hi end.. owszem jesteś, ale tylko ..oszalały.. z nienawiści do samego siebie, - masz kumpla Rochu, co pokupował krajowy sprzęt, by w następstwie jego "fenomenalnej" gry porozdawać... takim znawstwem dysponował.. ale rozwiął świadomość - pochwalił się, obecny Rochu to w hi end jest gość - co najmniej został detektywem.. trola odnalazł...zawsze wiedział że to jest troll, od pierwszego dnia..trollowania..

....

Jesteście siebie warci - Was tu jest dużo więcej... łatwo Was rozpoznać.. po uśmiechach...

 

 

 

21 minut temu, sly30 napisał:

Niezłe jaja. Taki sam kozak jak 747 w audio… :-))

Przecież chodzi o to samo.

Byle tylko zaistnieć.

2 minuty temu, 747 napisał:

Niezłe jaja, powinieneś sobie poczytać korespondencję archiwalną do 747... czytałem wczoraj..., napisałeś do mnie ""KOCHANY"", ........... dodam, że nie mam w zwyczaju ujawniać informacji z PW, robić zrzutów z ekranu.. jakim to słodkim barankiem byłeś pytając o to czy tamto..

Nudzisz już się - a przecież masz takie super zestawy, czyżby nie grały dostatecznie angażująco.. ?

Zastanów się lepiej, jakby mogło zagrać źródło, zasilane niemetalem, - też nie włóknem węglowym.. to ma zbyt dużą pojemność wewnętrzną.. -  pomyśl sobie przez chwilę, jak byś takie posiadał, nawet mogłoby być to którego używasz.. po przystosowaniu.. - to byłby dźwięk.. nie miałbyś czasu napisać postu na forum.. 

Grasz na zwykłej sklepowej elektronice.. a niby taki "szalony" jesteś .. w hi end.. owszem jesteś, ale tylko ..oszalały.. z nienawiści do samego siebie, - masz kumpla Rochu, co pokupował krajowy sprzęt, by w następstwie jego "fenomenalnej" gry porozdawać... takim znawstwem dysponował.. ale rozwiął świadomość - pochwalił się, obecny Rochu to w hi end jest gość - co najmniej został detektywem.. trola odnalazł...zawsze wiedział że to jest troll, od pierwszego dnia..trollowania..

....

Jesteście siebie warci - Was tu jest dużo więcej... łatwo Was rozpoznać.. po uśmiechach...

 

 

 

No i oczywiście gdy brak argumentów trzeba zagadać, uwagę skierować na wątki poboczne. Tak by zejść z kwestii trudnych, śliskich, wątpliwych. W tym aspekcie prowadzenia dyskusji doskonała sprawność.

Jak powiedział Napoleon, gdy spytano go co chce aby było w nowej konstytucji - "piszcie dużo i niejasno".

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Czy to jeszcze forum, czy w ogóle kiedyś nim było?

Czemu w dziale HIgh-end w ogóle nie pisze się o sprzęcie z najwyższej półki?

Jeden z kolegów cały czas wytyka w niemal każdym sprzęcie niespójności w graniu, sam jako wzorcowe wskazując produkty pewnego brytyjskiego producenta, które właśnie spójnością nie grzeszą.

Inny wskazuje, że bez kabli za milion się nie obejdzie.

Dzisiaj czytam, że to kopułka papierowa jest git, choć jeszcze wczoraj była to berylowa, to co będzie jutro?

Pewnie krakowski recenzent wskazuje, że na jego systemie po wpięciu pewnego wzmacniacza pewnej płyty dość znanego irlandzkiego zespołu nie dało się słuchać dłużej niż połowę. Naprawdę??? Jeżeli to ma być referencja, to ja jej nie chcę.

Co jest wzorcem, skoro słuch jest subiektywny jak smak, a niemal każdy producent prezentuje odmienną szkołę grania?

Gdzie w tym wszystkim najważniejsze - przyjemność ze słuchania samej MUZYKI, bo jakoś nie widzę dzielenia Waszymi wrażeniami w dziale, który został ku temu stworzony.

Jeżeli nie szukamy systemu, który ma nam dostarczyć przyjemności, że słuchania jak największej ilości płyt to jaki to ma być inny system i na czym oparty?

Dlaczego nikt nie zauważa, że im lepszy system, tym więcej płyt lepiej na nim zagra? To wszechobecne plumkanie, którym tak się podniecacie zabrzmi dobrze wszędzie.

Poza jazzem jest także inna muzyka. Zaskakujące jak niewielu tutaj słucha muzyki klasycznej. Zbyt trudna czy jak? O wytwórniach typu Windham Hill, Private music czy Real world nawet nie będę pisał.

Kto jest bardziej szczęśliwy - audiofil notorycznie rozkminiający brzmienie na czynniki pierwsze i zawsze doszukujący się dziury w całym, czy zwyczajny słuchacz, który autentycznie i szczerze wierzy, że jego system gra dobrze?

I dlaczego właśnie w audio jest tyle oszołomstwa?

 

 

 

6 minut temu, tedi02 napisał:

od sasa do lasa

Nacytowałeś się mnie w przeszłości i nic z tego nie wyszło, tylko Moderacja miała zajęcie - odpuść więc sobie - z całym szacunkiem.

3 minuty temu, Meloman napisał:

Poza jazzem jest także inna muzyka. Zaskakujące jak niewielu tutaj słucha muzyki klasycznej. Zbyt trudna czy jak?

Ja słucham klasyki. Wyłącznie klasyki. Nic innego już nie przyswajam.

"Metoda i porządek" jak mawiał Hercules Poirot.

 

4 minuty temu, Meloman napisał:

O wytwórniach typu Windham Hill, Private music czy Real world nawet nie będę pisał.

Ale nudy.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

1 minutę temu, 747 napisał:

Nacytowałeś się mnie w przeszłości i nic z tego nie wyszło, tylko Moderacja miała zajęcie - odpuść więc sobie - z całym szacunkiem.

 

2 minuty temu, 747 napisał:

Nacytowałeś się mnie w przeszłości i nic z tego nie wyszło, tylko Moderacja miała zajęcie - odpuść więc sobie - z całym szacunkiem.

Więc, zastanow się oczym piszesz .Zaczynasz od kolumn ,później słowotok o trafach ,włókna węglowe itd ,o co ci chodzi ?

19 minut temu, 747 napisał:

Jesteście siebie warci - Was tu jest dużo więcej... łatwo Was rozpoznać.. po uśmiechach...

 

Jakieś omamy masz?

4 minuty temu, tedi02 napisał:

co ci chodzi ?

Tedi, jestem Tobie wdzięczny za uzmysłowienie że mamy już dobre trafa w kraju.

Ale to są transformatory wykonane klasycznie.

Od kilku lat staram się tak wymodelować konstrukję transformatora, by posiadał zupełnie nieporównanie lepsze właściwości dla hi end, niż znane.

Działania dotyczą zarówno rdzenia jak i uzwojenia.

Akurat Pan Kondo co nieco osiągnął w tej dziedzinie na poziomie klasycznym - więc przytoczyłem opis wrażeń - o co Tobie chodzi ?

19 minut temu, tedi02 napisał:

 

Więc, zastanow się oczym piszesz .Zaczynasz od kolumn ,później słowotok o trafach ,włókna węglowe itd ,o co ci chodzi ?

Odpowiem w stylu 747:

----------------------------

Ty widać nic nie rozumiesz o co chodzi w Hi-End.

Trzeba dekad badań nad sprzętem najwyższej próby aby zrozumieć, że prawdziwy Hi-End swe źródło bierze z komplementarności transformatorów użytych w elektronice z najbardziej zaawansowanymi materiałami użytymi do budowy kabli audio.  Oczywiście nigdzie poza Japonią nie ogarnięto tego zagadnienia na wystarczająco zaawansowanym stopniu zrozumienia tego tematu.

Dopiero po latach doświadczeń zrozumiesz, że aby ogarnąć Hi-End musisz skierować swój umysł ma tryb multi-skatingu ponieważ tematyka jest bardzo szeroka i głęboka. Mnie się to udało tego dokonać gdy słuchając utworów Papa Dance na mich wzorcowych Yamahach NS10 dumałem o możliwościach redundancji elektronów w transformatorach Audio Note użytych w Ongaku.

To skierowało mnie na ścieżkę nowatorskich badań i wielu spektakularnych odkryć. Jestem w tym temacie autorem licznych opracowań i patentów. Jednakże z przyczyn obiektywnych na razie wstrzymuje się z ich publikacją.

Dlatego też,mówiąc o Hi-End musisz jednocześnie multi-skatować od tematyki kolumn do najbardziej zaawansowanych technologii użytych w całym torze, nie zapominając o właściwościach włókien węglowych i decydującej roli kabli zasilających.

---------------------------

etc, etc, prościzna, mogę tak godzinami.

Chcecie?

 

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Meloman,

Poruszyłeś tyle wątków, że nie wiem jak się za to zabrać

Może zacznę od tego co jest mi najbliższe - od muzyki.

25 minut temu, Meloman napisał:

Zaskakujące jak niewielu tutaj słucha muzyki klasycznej.

Słuchamy, słuchamy.., ale raczej w domowym zaciszu, nie epatujemy tym. Jeszcze ktoś nas weźmie za znawców, a my zwykłe Kowalskie. 

 

32 minuty temu, Meloman napisał:

I dlaczego właśnie w audio jest tyle oszołomstwa?

w formacji miłościwie nam panującej jest więcej. 

9 minut temu, rochu napisał:

Odpowiem w stylu 747

Nie pisz w ten sposób, bo pomyślę że dopracowałem sie stylu, a to da się zinterpretować jako sukces, od sukcesów na forum jest kto inny - Sly30 - to jest jeżdżący super samochodami/motocyklami sukces.. w zakładce hi end w tematach archiwalnych umawiał sie na wódkę, jestem zaniepokojony czy czasem nie prowadził po ...?

 

4 minuty temu, 747 napisał:

Nie pisz w ten sposób, bo pomyślę że dopracowałem sie stylu,(...)

 

Jeżeli napuszony bełkot nazywasz stylem...

IMO pisać w ten sposób potrafi każda ogolona małpa w koszuli.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

31 minut temu, rochu napisał:

mogę tak godzinami.

Jeśli miałbym czas, mógłbym godzinami zamieszczać przedruki z 10 letnich już wpisów archiwalnych - nie wiem tylko czy śmiać się czy płakać po ich lektórze, - do dziś pozmieniane poglądy przez niektórych o .. 180 a nawet 360 stopni..

I pomyśleć że to czytały tysiące anonimowych osób, które brały wiele z tych informacji do siebie i .. nie daj Boże je stosowały...

Oczywiście wiele treści jest tam poprawnych, ale czytelnik aby się rozeznał musi już posiadać sporą wiedzę, jak ma się więc zorientować w sytuacji, gdy sięga po treść z forum jako nowicjusz ?

 

12 minut temu, rochu napisał:

napuszony bełkot nazywasz stylem...

Piszę od początku zawsze to samo, - w zasadzie ta treść posiada tak niewielki rozmiar, ze można przyswoić po krótkim obcowaniu.

""" Inwestować w urządzenia z zaimplementowaną potrzebną technologią. """"

- To już koniec mojej retoryki.

Ktoś czegoś tu nie rozumie ?

Da się czegoś w tym nie zrozumieć ?

....

Wyrazy współczucia dla tych, którzy mają z czymś takim problem.

Edytowane przez 747
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.