Kochamy streaming, ale....

[piramidon]

W dniu 18.02.2023 o 17:44, Piopio napisał:

BT jest stratne. Nie masz 16/44.1. 

A LDAC? 990kbs to chyba wystarczy?

[Zbi_Rek]

21 minut temu, piramidon napisał:

A LDAC? 990kbs to chyba wystarczy?

BT 5.2 - 2mbps 

[Piopio]

36 minut temu, piramidon napisał:

A LDAC? 990kbs to chyba wystarczy?

Nie. Testowałem LDAC vs normalny streaming. Po BT audiofilska tragedia. Głuchy by usłyszał różnicę. 

[basic44]

Różnica jest ale czy przepaść? Słucham po ldac oraz po USB. Z izolatorem.

[jezz]

W dniu 15.02.2023 o 09:56, Cezary_58669 napisał:

Niszowy artysta z nagroda Nobla..

Teraz zreszta, prawie wszystko co wartosciowe,  jest niszowe, niestety..

Wole Soyinka to pisarz z Nigerii, laureat nagrody Nobla.

Czytałeś coś?🙂

[Piopio]

32 minuty temu, basic44 napisał:

Różnica jest ale czy przepaść?

Dla mnie BT jest nieakceptowalny. O ile na słuchawkach brzmi jeszcze ok to na kolumnach tragedia. 

Edytowane 21 Lutego 2023 przez Piopio

[Zbi_Rek]

26 minut temu, Piopio napisał:

Dla mnie BT jest nieakceptowalny. O ile na słuchawkach brzmi jeszcze ok to na kolumnach tragedia. 

Czyli masz ujowe zg 😌

Czas zmienić, najwyższy czas...😇

[Piopio]

14 minut temu, Zbi_Rek napisał:

Czyli masz ujowe zg 😌

Czas zmienić, najwyższy czas...😇

Chyba odwrotnie. Kolumny obnażają słabość kodeka. Mam KEF LS50 uważane za jeden z najlepszych w swojej klasie. Czy na High-Endowych kolumnach sygnał stratny będzie brzmiał jak High-End ? Serio wtedy słucha się Spotify ?

Edytowane 21 Lutego 2023 przez Piopio

[Gość]

33 minuty temu, jezz napisał:

Wole Soyinka to pisarz z Nigerii, laureat nagrody Nobla.

Czytałeś coś?🙂

Nie, nie znam. Z tematyka prozy afrykanskiej zetknalem sie glownie w ksiazkach R. Kapuscinskiego, bardzo ciekawie pisal, milo wspominam, choc czytalem juz dawno. Z ksiazkami jest podobnie jak z muzyka, jak cos poznam nowego, ciekawego, to staram sie drazyc glebiej temat.😊

[Zbi_Rek]

7 minut temu, Piopio napisał:

Chyba odwrotnie. Kolumny obnażają słabość kodeka. 

żart, ale nad wymianą amp-a to mógłbyś się poważnie zastanowić (pozistając przy Buchardt), kończąc off top 😌

 

Edytowane 21 Lutego 2023 przez Zbi_Rek

[piramidon]

Godzinę temu, Piopio napisał:

Mam KEF LS50 uważane za jeden z najlepszych w swojej klasie.

LS50 Meta? (Takie miałem, Dynaudio  podłogowe wygrało.)

[Piopio]

19 minut temu, piramidon napisał:

LS50 Meta? (Takie miałem, Dynaudio  podłogowe wygrało.)

Zależy od preferencji. Tez lubię Dynaudio ale te z najwyższej półki. 

[Piopio]

2 godziny temu, Zbi_Rek napisał:

żart, ale nad wymianą amp-a to mógłbyś się poważnie zastanowić (pozistając przy Buchardt), kończąc off top 😌

 

Buchardt A500 są aktywne. Z KEF LS50 gra Sabaj A30A. Żeby było lepiej musiałbym wydać ponad 15k. 

[Piotr Sonido]

Piopio ale ty tego słuchasz czy czytasz tabelki / wykresy? Ale szczerze.

[Zbi_Rek]

7 godzin temu, Piopio napisał:

Buchardt A500 są aktywne. Z KEF LS50 gra Sabaj A30A. Żeby było lepiej musiałbym wydać ponad 15k. 

Pokaźne grono forumowiczów czeka z utęsknieniem dnia, kiedy wpłynie na Twoje konto wyczekiwana kwota za prostytuowanie się ze srabajem 😌

[Piopio]

Godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

Piopio ale ty tego słuchasz czy czytasz tabelki / wykresy? Ale szczerze.

nie rozumiem o co ci chodzi

14 minut temu, Zbi_Rek napisał:

Pokaźne grono forumowiczów czeka z utęsknieniem dnia, kiedy wpłynie na Twoje konto wyczekiwana kwota za prostytuowanie się ze srabajem 😌

Sabaja długo nie wymienię. Jego brzmienie mnie satysfakcjonuje w pełni. 

[Piotr Sonido]

Chodzi mi o to czy ty te sprzęty realnie słuchasz czy sprawdziłeś sobie tabelki i zliczyłeś że dopiero taki sprzęt za kwotę 15 000 za gra lepiej.

[Piopio]

20 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Chodzi mi o to czy ty te sprzęty realnie słuchasz czy sprawdziłeś sobie tabelki i zliczyłeś że dopiero taki sprzęt za kwotę 15 000 za gra lepiej.

Opieram się na realnych doświadczeniach. Jeśli jakiś sprzęt należy do pewnej kategorii cenowej to gra na poziomie tej grupy. W audio nie ma niespodzianek 😉 Poza Sabajem 😉 

[Piotr Sonido]

9 minut temu, Piopio napisał:

Opieram się na realnych doświadczeniach. Jeśli jakiś sprzęt należy do pewnej kategorii cenowej to gra na poziomie tej grupy. W audio nie ma niespodzianek 😉 Poza Sabajem 😉 

No i Kefem:)

[Piopio]

2 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

No i Kefem:)

Tak, KEF LS50 Meta są sprzedawane/wycenione dużo poniżej tego jak grają 😉 Seria R też. Niestety seria R Meta już nie. A seria Reference jest już bardzo droga. 

[rochu]

Szkoda tylko, że poza trzema literami nic wspólnego nie mają z dawnymi, prawdziwymi KEF-ami.

Tamte miały rodowód w BBC.

A te pierwsze gdzieś w Guangzhou. I takoż też grają.

[Zbi_Rek]

43 minuty temu, Piopio napisał:

Tak, KEF LS50 Meta są sprzedawane/wycenione dużo poniżej tego jak grają 😉 Seria R też. Niestety seria R Meta już nie. A seria Reference jest już bardzo droga. 

declaración del audio experto de clase mundial Profesor el @Piopio

[Piopio]

3 minuty temu, rochu napisał:

Szkoda tylko, że poza trzema literami nic wspólnego nie mają z dawnymi, prawdziwymi KEF-ami.

Tamte miały rodowód w BBC.

A te pierwsze gdzieś w Guangzhou. I takoż też grają.

Jak zwykle wychodzi Twoje totalne ignoranctwo 😉

 A ja mogę napisać, że Linn jest przereklamowany. To nie jest już ten dawny Linn. Końcówki w klasie D, zasilacz impulsowy  ? Fuj ! To nie może grać !

[rochu]

12 minut temu, Piopio napisał:

Jak zwykle wychodzi Twoje totalne ignoranctwo 😉

 A ja mogę napisać, że Linn jest przereklamowany. To nie jest już ten dawny Linn. Końcówki w klasie D, zasilacz impulsowy  ? Fuj ! To nie może grać !

Pisz sobie co chcesz o Linnie. To jest na szczęście nisza a ja staram się w tym temacie milczeć.

Im więcej w tym temacie głupot napiszesz ty czy tobie podobni tym lepiej dla mnie. Jeszcze nie skończyłem zakupów.

 

[Drizzt]

23 godziny temu, Piopio napisał:

Sabaja długo nie wymienię.

A ja nawet nie wiem co to jest. Nie wiem czy to dobrze, czy to źle? W sumie nie jest mi ta wiedza do niczego potrzebna.

Edytowane 22 Lutego 2023 przez Drizzt

[rochu]

===============================================

Ale, ale, wracając do tematu wątku.

Przez ostatnie tygodnie porównywałem Tidal, Spotify, Deezer i Qobuz.

Musze poznać, że Tidal bardzo się poprawił od czasu gdy kilka lat temu zniechęcił mnie martwym, metalicznym dźwiękiem. Teraz jest to pełnokrwiste brzmienie, jednakże nie przemawia do mnie nadal brak melodyjności dość słaby PRAT.

 

Deezer. Podobnie.

 

Qobuz. Od pewnego czasu jego dźwięk zaczął mnie denerwować. Stał się bardziej kliniczny i szczegółowy, co spowodowało, że z powrotem uruchomiłem granie z NAS-a.

Sam nie wiem. Pod względem audiofilskim oferuje najwięcej, ale do długiego słuchania jakoś nie zachęca. Coś poszło nie tak.

 

Spotify. Słychać kompresję, słychać ograniczenia.

Ale.

Ale czynnik tupania nóżką jest najwyższy i muzykalność jest najlepsza z tych czterech. I są jakieś emocje.

Ktoś mądrzejszy ode mnie, na pewnym niszowym (na szczęście) forum, ujął to tak:

Remember, by better we mean more musically engaging and fun to listen to, nothing to do with things like clarity, speed, imaging, etc.

I nie dziwię się, że powstał odtwarzacz dedykowany tylko do odtwarzania muzyki ze Spotity. A wyceniono go bagatela na 6000EU i co ciekawe znalazł duże grono nabywców.

Edytowane 22 Lutego 2023 przez rochu

[jurek1]

Bo najlepsza muzyka idzie z nośnika albo z plika.

[Piopio]

1 minutę temu, jurek1 napisał:

Bo najlepsza muzyka idzie z nośnika albo z plika.

A kable LAN wpływają na brzmienie 😉

[rochu]

1 minutę temu, Piopio napisał:

A kable LAN wpływają na brzmienie 😉

... pod warunkiem codziennej lewatywy przed odsłuchem.😝

[Drizzt]

12 minut temu, rochu napisał:

===============================================

Ale, ale, wracając do tematu wątku.

Przez ostatnie tygodnie porównywałem Tidal, Spotify, Deezer i Qobuz.

Musze poznać, że Tidal bardzo się poprawił od czasu gdy kilka lat temu zniechęcił mnie martwym, metalicznym dźwiękiem. Teraz jest to pełnokrwiste brzmienie, jednakże nie przemawia do mnie nadal brak melodyjności dość słaby PRAT.

 

Deezer. Podobnie.

 

Qobuz. Od pewnego czasu jego dźwięk zaczął mnie denerwować. Stał się bardziej kliniczny i szczegółowy, co spowodowało, że z powrotem uruchomiłem granie z NAS-a.

Sam nie wiem. Pod względem audiofilskim oferuje najwięcej, ale do długiego słuchania jakoś nie zachęca. Coś poszło nie tak.

 

Spotify. Słychać kompresję, słychać ograniczenia.

Ale.

Ale czynnik tupania nóżką jest najwyższy i muzykalność jest najlepsza z tych czterech. I są jakieś emocje.

Ktoś mądrzejszy ode mnie, na pewnym niszowym (na szczęście) forum, ujął to tak:

Remember, by better we mean more musically engaging and fun to listen to, nothing to do with things like clarity, speed, imaging, etc.

I nie dziwię się, że powstał odtwarzacz dedykowany tylko do odtwarzania muzyki ze Spotity. A wyceniono go bagatela na 6000EU i co ciekawe znalazł duże grono nabywców.

U mnie na przemian CD, LP, Apple Music i Tidal. Znajduję przyjemność w słuchaniu muzyki z każdego z tych źródeł i przestałem się wgłębiać w różnice. To kwestie czysto praktyczne.