Skocz do zawartości
IGNORED

Regulacja barwy tonów i loudness we wzmacniaczu


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Wojtek 1959 napisał:

toto

Bardzo lubię słuchać grupy Toto, zwłaszcza ich koncertów 😉.

3 godziny temu, Pseudodrummer napisał:

wszelkie regulatory to zło,kto je ma,ten nie ma sprzętu hiend.

Czyżby wykluwała się definicja sprzętu hi-end z której sformułowaniem były na forum kłopoty 😉?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

4 godziny temu, Pseudodrummer napisał:

To proste:
wszelkie regulatory to zło,kto je ma,ten nie ma sprzętu hiend.

Oprócz regulacji głośności wszelkie regulatory we wzmacniaczu są zasadniczo zbędne. 

Edytowane przez szpakowski
50 minut temu, Lech36 napisał:

Bardzo lubię słuchać grupy Toto, zwłaszcza ich koncertów 😉.

Czyżby wykluwała się definicja sprzętu hi-end z której sformułowaniem były na forum kłopoty 😉?

Tak:
 

 

28 minut temu, szpakowski napisał:

Oprócz regulacji głośności wszelkie regulatory we wzmacniaczu są zasadniczo zbędne. 

 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Gość

(Konto usunięte)
4 godziny temu, marek666 napisał:

Ale wiesz, że obecnie winyle tłoczy się ze źródeł cyfrowych? Nikt już chyba nie robi osobnego masteringu dla płyt winylowych.

 

 

W tym całe nieszczęście . Duże prawdopodobieństwo stosowania mp3. Kiedyś przegrywalem winyle na cd i jest to dość kosztowne jeśli chodzi o sprzęt i trudne. Trzeba mieć dobry rejestrator cyfrowy o możliwości tworzenia plików o dużej gęstości . Inaczej nagrywanie winyla na rejestrator nie ma sensu.

30 minut temu, szpakowski napisał:

Oprócz regulacji głośności wszelkie regulatory we wzmacniaczu są zasadniczo zbędne. 

Zasadniczo tak... tylko trzeba znać tę zasadę, bo mogą okazać się niezbędne. Oczywiście pomijam na tę chwilę cyfrową korektę akustyki, która może być jedynym dostępnym sposobem na ominięcie problemu, którego z przyczyn niezależnych nie jesteśmy w stanie usunąć.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość

(Konto usunięte)
5 godzin temu, marek666 napisał:

Ale wiesz, że obecnie winyle tłoczy się ze źródeł cyfrowych? Nikt już chyba nie robi osobnego masteringu dla płyt winylowych.

 

 

Kiedyś na matrycę przegrywalo się z magnetofonu klasy Studer. Teraz z jakiegoś odtwarzacza plików. Tak że stworzenie zapisu na matrycy do tłoczenia plyt winylowych jest w dalszym ciągu analogowe. Sam odtwarzacz plików w tym wypadku musi mieć wyjście analogowe.

Edytowane przez Wojtek 1959

Kupiłem kiedyś 3 winyle w biedrze to była taka tragedia....na szczęście przyjęli zwrot bo byłby śmietnik. 

Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, Ajothe napisał:

Kupiłem kiedyś 3 winyle w biedrze to była taka tragedia....na szczęście przyjęli zwrot bo byłby śmietnik. 

To jest pokłosie zniszczenia calkowitego domeny analogowej w technologii tłoczenia płyt.

Godzinę temu, Andrzej100 napisał:

Nie dopisałeś, że według Ciebie, ale niestety , a może "dzięki Bogu", nie jesteś wyrocznią.  🙂

Boga w to nie mieszajmy, ma ważniejsze rzeczy "na głowie" ... 

Oczywiście szanuję jeżeli jesteś innego zdania, trudno się temu dziwić jeżeli używasz firmowego sprzętu. Wyrocznią nie jestem a Ty masz prawo się mylić ... 

A moje micro, kupione za flachę taniego łyskacza, też najlepiej gra z gałkami bass/treble na zero - co teraz?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

1 godzinę temu, Ajothe napisał:

Kupiłem kiedyś 3 winyle w biedrze to była taka tragedia....na szczęście przyjęli zwrot bo byłby śmietnik. 

Nie wiem co kupowałeś, ale napewno nie były to płyty Dire Straits, Zappy, Roxy Music, Velvet Underground, Portishead, REM, JMJarre, Tricky, Massive Attack.

Tak na szybko kupione tam wymieniam, wszystkie grają znakomicie. 

 

19 minut temu, Andrzej100 napisał:

Takie same jak Ty, z tą różnicą, że ja nie narzucam mojej opinii jako jedynej właściwej.

Ależ nie narzucam swojej opinii,  każdy ma prawo wyboru. 

20 minut temu, Andrzej100 napisał:

Piszę, że każdy powinien, ma prawo, sobie ustawić barwę dźwieku jak mu sie podoba, i nie jest to wcale niewłaściwe i  w niczym gorsze od mitycznego ustawienia "direct"

Oczywiście, w pełni się z Tobą zgadzam. 

Dodam tylko, że porządnie wykonane die niczym się nie różni od produkcji fabrycznych, nawet tych "hi-endowych".

Wadą jest oczywiście brak znaczka firmowego, co niestety dla niektórych jest podstawowym wyznacznikiem jakości. Gdyby zdawali sobie sprawę z tego co teraz dzieje się ze znakami firmowymi ....

Edytowane przez bum1234

Wnioski takie, że w zasadzie kryteria są bardzo proste: regulatory barwy dźwięku posiadają wzmacniacze typu badziewie, a brak tej regulacji to już wysoka jakość i hi-end.

Pamiętam, że tak pisali redaktorzy czasopism audio już 25 lat temu. Nawet jak recenzowali jakiś wzmacniacz, który na pokładzie miał regulacje barwy dźwięku to zazwyczaj były używane zwroty typu "jak ktoś chce to można użyć, jednak najlepiej pominąć wszelkie regulacje przyciskiem direct". Po przeczytaniu kilku takich recenzji, można było odnieść wrażenie, że umieszczanie regulacji jest wręcz oznaką słabości danego urządzenia.

Dodam jeszcze, że najlepiej porzucić porady takich różnych "pisarzy" tylko dobrać sprzęt do swoich oczekiwań i gustów. Chyba że ktoś nie chce słuchać muzyki tylko tkwić w audionervosie 🙂   

A czy niemoze być tak żeby wszystkie  wzmacniacze posiadały direct. Komu by się nie odpowiadało to muglby te regulatory waczyc

 

 

 

 

3 minuty temu, Abajek napisał:

A czy niemoze być tak żeby wszystkie  wzmacniacze posiadały direct. Komu by się nie odpowiadało to muglby te regulatory waczyc

 

 

 

 

Hodzi o scieszke sygnałó

Czy ten temat nie powinien nazywać się loudness war? 😆

.

11 godzin temu, marek666 napisał:

Ale wiesz, że obecnie winyle tłoczy się ze źródeł cyfrowych? Nikt już chyba nie robi osobnego masteringu dla płyt winylowych.

 

 

Są wytwórnie co robią z analogowych taśm matek i płyt wydanych tak było dużo ostatnio:

Regularnie kupuję od AP

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

W dniu 19.04.2024 o 05:55, aiki napisał:

Na direct odnoszę wrażenie, że jest więcej szczegółów niż używając np filtra loudness.

O!

To punkt 1

Punkt2:

Dla mnie przekaz z głośników był jakby bardziej rozbujany, właśnie na trybie "direct"

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

11 godzin temu, daru0105 napisał:

Są wytwórnie co robią z analogowych taśm matek i płyt wydanych tak było dużo ostatnio:

Regularnie kupuję od AP

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Fajne ceny 😒

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

20 minut temu, xetras napisał:

O!

Tragedia... wybraliście kolumny, które bez korekty Wam pasują - skąd pomysł, że z przypadkową korektą będzie lepiej?

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

kolumny, które bez korekty Wam pasują - skąd pomysł, że z przypadkową korektą będzie lepiej?

To nie mój pomysł.

1. Nieco kombinowałem z doborem wzmacniaczy zanim byłem zadowolony.

2. Rok po tym, kiedy kupiłem kolumny pojawił się Polpak z Paradigmami Studio 40 i pożałowałem (wtedy, nie teraz), że zbyt szybko kupiłem te swoje.

3. Korekta nie była przypadkowa a taka, która zmniejszała niedostatki: pomieszczenia, ustawienia, "dziwnego" nagrania, itd.

Ściany (i umeblowanie, a nawet kształt pomieszczenia) bardzo różnie podbijają fale odbite. Choćby: żelbet, pustak m, pełna cegła, dziurawka, karton-gips, itd.

|

A co do celowości stosowania regulacji barwy:

Przecież wzmacniacz ma pasować do różnych kolumn a wśród nich jest wiele "wynalazków"**. Bez regulatorów zawęża się możliwość doboru odpowiedniej pary ZG. (Pomijam w ogóle to czy regulacja barwy ma być przy cichym czy przy głośnym słuchaniu*)

Co do tego drugiego ...

*Jakiś wzmacniacz  miał regulację barwy tylko przez skokowe obniżenie wysokich tonów, czyli raczej kiedy było głośno i za ostre wysokie tony. Teraz nie pamiętam który to był. 

**Kto używa w domu Altusów?

A spotykałem je właśnie w mieszkaniu u paru osób i im pasowały a ja się krzywiłem (bo bardziej mi pasowało to co w słuchawkach słyszę. Przy słuchawkach to w ogóle mi nie była potrzebna korekcja barwy - po pierwszych urokach pani Tutinas owładnęly mną: przestery, efekty, nakładki (Oldfield, Pink Floyd, itd.) ale tak czy siak SuziQ rulz!

Ta to dopiero potrafi zgrabnie i bezczelnie ogarniać publikę, wszechstronna muzycznie.

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Gość

(Konto usunięte)
18 godzin temu, J4Z napisał:

Hodzi o scieszke sygnałó

Czy ten temat nie powinien nazywać się loudness war? 😆

Kiedyś we wzmacniaczach i niektórych ampitunerach był taki przycisk- kontur . Podbijało to korekcje o chyba 3 db. 

6 godzin temu, xetras napisał:

To nie mój pomysł.

Twój: nie wiesz jaką masz charakterystykę, nie wiesz jaką chcesz mieć, nie wiesz ile i gdzie brakuje, ale wcisnąłeś loudness i z miną Kopernika odkrywającego Amerykę (czy jakoś tak) obwieszczasz, że nie zagrało - rzecz równie warta obwieszczenia, jak zagrać w Totka i nie wygrać.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

wcisnąłeś loudness

Jak? Skoro go nigdy nie mialem

35 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Kiedyś we wzmacniaczach i niektórych ampitunerach był taki przycisk- kontur . Podbijało to korekcje o chyba 3 db. 

Czyli skokowo wpina się wtedy tłumik 

PS.

Ja ileś raz wspominam że zwłaszcza w muzyce, dźwięku, falach coś jest względem czegoś, po to w ogóle jest tam tak częste użycie miary względnej czyli decybelowej.

Chodzi o recepcję krotności która przez mikromechanikę ucha jest  interpretowana jako dodawanie (a nie wykładniczo) 

Słuch "logarytmuje" czyli sprowadza zmiany ciśnienia do prostszych relacji.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Niekoniecznie.

Kontur i loudness, to jedno i to samo.

Jedno jest po polsku, drugie po angielsku. Obydwa działają tak samo.

Podbija tylko skraje pasma przy cichym odtwarzaniu muzyki. Niczego nie tłumi ze środka pasma.

Bywały z płynną regulacją wielkości podbicia np. w Denonach.

Przy okazji - od dawna mam teorię, że istnieją wzamcniacze, te o bardzo charakterystycznej barwie, bardziej wyróżniajacej je od innych, które po prostu mają "zaszytą" na stałe, bez wystawionych na zwenątrz pokreteł, jakąś korekcje barwy i/lub kontur, dlatego tak a nie inaczej grają. 🤔

Nie takie przekrety w światku audiofilskim wychodzily na jaw, wcale bym się nie zdziwił, gdyby kiedyś, ktoś to ujawnił...dlaczego schematy ideowe tego typu "bezgałkowców" są z reguły top secret?

Konkurecja? No bez jaj proszę.

 

 

 

Edytowane przez iro III
9 godzin temu, Ajothe napisał:

Fajne ceny 😒

Za to fajne analogowe granie :)

Taka mała inwestycja, bo ceny za używki po wyjściu ze sprzedaży sklepowej są często większe jak za nowe.

Warto brać od razu jak są w sklepach

No i taniej a też bezpośrednio z taśm-matek trzeba polecić serie Tone Poet i Acoustic Sounds

Gra to wybitnie

 

 

Edytowane przez daru0105

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

1 godzinę temu, iro III napisał:

Przy okazji - od dawna mam teorię, że istnieją wzamcniacze, te o bardzo charakterystycznej barwie, bardziej wyróżniajacej je od innych, które po prostu mają "zaszytą" na stałe, bez wystawionych na zwenątrz pokreteł, jakąś korekcje barwy i/lub kontur, dlatego tak a nie inaczej grają. 🤔

Tak, masz rację. Mam lampowego Imperiala z początku lat 60 i tak właśnie jest. Ma zaszyty kontur/ludens w układ zgłaśniania. Im ciszej tym większy "uśmieszek", ale bardzo ze smakiem. Ale czy to źle ??? czy wiedza ówczesnych konstruktorów ??? 

mam w upie

Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, iro III napisał:

Niekoniecznie.

Kontur i loudness, to jedno i to samo.

Jedno jest po polsku, drugie po angielsku. Obydwa działają tak samo.

Podbija tylko skraje pasma przy cichym odtwarzaniu muzyki. Niczego nie tłumi ze środka pasma.

Bywały z płynną regulacją wielkości podbicia np. w Denonach.

Przy okazji - od dawna mam teorię, że istnieją wzamcniacze, te o bardzo charakterystycznej barwie, bardziej wyróżniajacej je od innych, które po prostu mają "zaszytą" na stałe, bez wystawionych na zwenątrz pokreteł, jakąś korekcje barwy i/lub kontur, dlatego tak a nie inaczej grają. 🤔

Nie takie przekrety w światku audiofilskim wychodzily na jaw, wcale bym się nie zdziwił, gdyby kiedyś, ktoś to ujawnił...dlaczego schematy ideowe tego typu "bezgałkowców" są z reguły top secret?

Konkurecja? No bez jaj proszę.

 

 

 

Jestem w posiadaniu dwóch korektorów cyfrowych nie licząc procesorów głośnikowych ktorych też mam kilka. Podam przykład korektora Bechringer deq 2496,gdyż obrazowo na ekranie jego można pokazać na podstawie zaimplementowanego w nim korektora tercjowego multum takich konturów z różnymi podbiciami w postaci zapisanych presetow. Suwaki na ekranie jeszcze pokażą charakterystykę  takiego konturu. Zabawa przednia.

Edytowane przez Wojtek 1959
Gość

(Konto usunięte)
35 minut temu, tomcioxxx napisał:

Tak, masz rację. Mam lampowego Imperiala z początku lat 60 i tak właśnie jest. Ma zaszyty kontur/ludens w układ zgłaśniania. Im ciszej tym większy "uśmieszek", ale bardzo ze smakiem. Ale czy to źle ??? czy wiedza ówczesnych konstruktorów ??? 

Pewnie montaż w technologii point to point , czyli bez obwodów drukowanych , gdzie możliwość modyfikacji byla nieograniczona i schemat ideowy dostarczany był razem z urządzeniem. Teraz to druk wielowarstwowy z powierzchniowka, bez schematu i czort wie co tam napchane jest.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.