Skocz do zawartości
IGNORED

O jazzie szlachetnie


Rekomendowane odpowiedzi

Przypominam, że Pat nagrywał nie tylko rzeczy "lekkie".
Może i coś by tam znalazł. Ale jakoś nic mi w pamięci takiego bardzo szczególnego nie utkwiło żebym do dziś się podniecał. Dla mnie było - minęło. Fajne to czasy były... Najczęściej to wracam jeszcze do płyty "Jaco" z 1974 (Pastoruis, Metheny, Bruce Ditmas, Paul Bley) - to mnie kręci do dziś a reszta...? Hmm. Mam nadzieję, że podpowiesz a ja chętnie sobie przypomnę.
Tylko z góry wybacz jak będę grymasił.
32 minuty temu, piorasz napisał:

Mam nadzieję, że podpowiesz

Ja podpowiem, a Iro być może uzupełni.

Z tych bardziej jazzowych, wartych moim zdaniem uwagi:

- 80-81
- Rejoicing
- Quartet
- Beyond the Missouri Sky
- Metheny Mehldau Quartet
- Unity Band / Unity Group / The Unity Sessions

A znasz Offramp? To jest świetna płyta z 1982 roku. Na pograniczu jazzowego wcielenia Metheny'ego i tego bardziej komercyjnego.




Ja podpowiem, a Iro być może uzupełni.
Z tych bardziej jazzowych, wartych moim zdaniem uwagi:
- 80-81
- Rejoicing
- Quartet
- Beyond the Missouri Sky
- Metheny Mehldau Quartet
- Unity Band / Unity Group / The Unity Sessions

A znasz Offramp? To jest świetna płyta z 1982 roku. Na pograniczu jazzowego wcielenia Metheny'ego i tego bardziej komercyjnego.


Na szybko te dwie z Hadenem (Rejoicing i 80-81) ujadą jeszcze. Trzecia z Hadenem (Beyond the Missouri Sky) - dziś dla mnie nudy i to do potęgi.
Offramp musiałbym sobie przypomnieć. Resztę raczej też ale aż się boję

Z tego co mam na półce;

- Montreal Jazz '89 , Ch. Haden, J. de Johnette (wyd. 2022)

- 80/81 

- Plays Masada book two, Tap: Book of Angels vol.20

- Rejoicing , Billy Higgins, Ch. Haden , 1984

- Watercolors , 1977

Song X , Ornette Coleman, 1986

- J. Scofield & Pat M. "I Can See You House From Here

- Metheny/ Holland/ Haynes -      Q & A , 1990

- Burton/ Corea/ Metheny/ Haynes/ Holland - Like Minds , 1998

- J. de Johnette/ Metheny/ Hancock - Paarallel Realities 1990

Edytowane przez iro III
12 minut temu, piorasz napisał:

Resztę raczej też ale aż się boję

Z tych bardziej komercyjnych polecę Ci jedną z moich ulubionych - nagraną pod szyldem:
Pat Metheny & Lyle Mays - As Falls Wichita, So Falls Wichita Falls (1981).

Tytułowa suita jest rewelacyjna, stopniowo budowane jest napięcie aż do wspaniałej kulminacji. Mówię Ci - przeżyjesz prawdziwy orgazm. 😆






Z tego co mam na półce;
- Montreal Jazz '89 , Ch. Haden, J. de Johnette (wyd. 2022)

- Plays Masada book two, Tap: Book of Angels vol.20

Song X , Ornette Coleman, 1986
- J. Scofield & Pat M. "I Can See You House From Here

- J. de Johnette/ Metheny/ Hancock - Paarallel Realities 1990


Przyznam, że tych nie znam. Zaciekawiły mnie bardzo z Zornem (Masada) i Song X.
Cza odrobić lekcje

P.S.
Sorry Sound X znam i chyba gdzieś leży nawet na półce.

To nie jest z Zornem a Zorna projekt.

Różne vol. serii Book of Angels wykonywane są przez grajków innych niż Zorn, chociaż sam Zorn też coś z serii Book nagrywał.

A wracając do fusion, to właśnie przypomniałem sobie płytę, która chyba była przedmiotem dyskusji w wątku równoległym o jazzowych fascynacjach.
Mowa o znakomitym albumie:

Buddy Terry - Pure Dynamite (1972)

image.png.a9e6a6392282f6b027d68131ff51dbeb.png 

Skład:

Buddy Terry - tenor saxophone, soprano saxophone, flute
Woody Shaw - trumpet
Eddie Henderson - trumpet, flugelhorn
Kenny Barron - piano
Joanne Brackeen - piano, electric piano
Stanley Clarke, Mchezaji - bass
Billy Hart, Lenny White - drums
Airto Moreira - percussion
Mtumé - African percussion

Dość niszowy wykonawca i mało znana płyta, a muzyka świetna, pełna wigoru, trzymająca słuchacza cały czas w napięciu i zainteresowaniu. Jedyna taka tego saksofonisty. Prawdziwa jazda bez trzymanki.
Po prostu "Czysty Dynamit".

 

W dniu 3.09.2023 o 12:34, piorasz napisał:

Les Mccann "Invitation to Openness" (1972).

Les słynie z jazz-funku, soulu i na tej płycie to również słuchać. Ale głównie króluje tu fusion. (...)

Na koniec chciałbym powiedzieć, że próżno szukać w dyskografii Lesa czegoś w podobnym stylu bo w większości to zasługa zaproszonych gości.
 

Faktycznie to jedyny taki album w jego dyskografii. Wielka szkoda, bo „Invitation To Openness” jest wyborny”. Inne jego płyty, dość typowe dla jego stylistyki, niestety już mi nie podeszły. Warto jednak przywołać inną perełkę z jego dyskografii. Pod niejednym względem jednak trochę podobną do „Invitation To Openness”. Rzecz jasna chodzi o „Layers” (1973). McCann ponownie wkracza do królestwa fusion, eksperymentuje z elektroniką i proponuje instrumentalne kompozycje. Tym razem nie skupią się głównie na dźwiękach elektrycznego fortepianu Fender Rhodes. Na „Layers” znajdziemy sporo ciekawych brzmień syntezatora ARP 2600. Dla miłośników analogowych syntezatorów powinna to być niezła gratka.

 

@mdavis

 

Mój cykl poświęcony japońskiemu jazzowi znajdziesz w dwóch miejscach:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, mahavishnuu napisał:

Mój cykl poświęcony japońskiemu jazzowi znajdziesz w dwóch miejscach:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki bardzo 👌

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
19 godzin temu, kangie napisał:

Mam kopię CD w samochodzie. Dostałem ją w 2006 roku od znajomego z pracy. Grał na perkusji. Zmarł w nocy na skutek ogromnego stresu, który przeżył poprzedniego dnia w pracy. Został wysłany przez swojego lidera na spotkanie managerów i 100% zjebkę od dyrektora produkcji. Rypał go jak psa. Szkoda chłopa. Młody był.

przejmująca historia, bardzo mi przykro...

A wracając do fusion, to właśnie przypomniałem sobie płytę, która chyba była przedmiotem dyskusji w wątku równoległym o jazzowych fascynacjach.
Mowa o znakomitym albumie:
Buddy Terry - Pure Dynamite (1972)
image.png.a9e6a6392282f6b027d68131ff51dbeb.png 
Skład:
Buddy Terry - tenor saxophone, soprano saxophone, flute
Woody Shaw - trumpet
Eddie Henderson - trumpet, flugelhorn
Kenny Barron - piano
Joanne Brackeen - piano, electric piano
Stanley Clarke, Mchezaji - bass
Billy Hart, Lenny White - drums
Airto Moreira - percussion
Mtumé - African percussion
Dość niszowy wykonawca i mało znana płyta, a muzyka świetna, pełna wigoru, trzymająca słuchacza cały czas w napięciu i zainteresowaniu. Jedyna taka tego saksofonisty. Prawdziwa jazda bez trzymanki.
Po prostu "Czysty Dynamit".
 
To jest sztos chopie!
W dniu 4.09.2023 o 20:29, soundchaser napisał:

Buddy Terry - Pure Dynamite (1972)

Sulić się na mądre określenia nie będę bo się na tym kompletnie nie znam - powiem tak: fajnie się tego słucha.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Buddy Terry nagrał jeszcze dwie płyty w tym okresie:

Awareness (1971) i Lean on Him (1973).

Na uwagę zasługuje ta pierwsza, która może nie jest tak pełna ekspresji jak Dynamit, ale muzycznie trzyma wysoki poziom. Nie można  tego powiedzieć o płycie drugiej.
Moim zdaniem jest dużo słabsza i nierówna, chociaż dwa utwory wyróżniają się:
Inner Peace i Love Offering.

W dniu 3.09.2023 o 12:34, piorasz napisał:

Les Mccann "Invitation to Openness" (1972)

Kuźwa, Piorasz - recenzja prima sort! Szacun. Pisz takich więcej...masz świetne pióro, oprócz wiedzy i trafnego muzycznego zmysłu. 

dziekuje-ruchomy-obrazek-0118.gif

Po ciężkim tygodniu marzyłem już żeby usiąść wygodne na kanapie i posłuchać ukochanej muzyki. Plan z góry miałem taki, że mimo dość dużego zmęczenia codziennym bardzo wczesnym wstawaniem do pracy, miało być głośno, z dużym przytupem i najlepiej porażającą dynamiką aby w chwilach opadających powiek i całej głowy wyrwało mnie z z kanapy. No i tak się miotałem przez około 2h bo nie wiedząc czemu ubzdurałem sobie Pata Mathenego po ostatnich naszych pogaduszkach. Wpierw Sound X, potem J. de Johnette/ Metheny/ Hancock - Paarallel Realities 1990. Potem jeszcze kilka prób z innymi płytami. I nic mnie nie poruszyło. Moje założenia za każdym razem kończyły się biciem brodą o klatę  .
O nie! - pomyślałem. Tak nie będzie wyglądał mój piątek w dodatku, gdy chata wolna!
Mimo tego bez żadnej już nadziei na przerwanie nudnego nastroju przypadkowo wpadłem na znany mu już album Tria Chick Corea,  Miroslav Vitouš, Roy Haynes 1981. I to był strzał w 10 aby się ocknąć i opuścić cmentarny nastrój. Album składa się z dwóch części. Pierwsza  to improwizacje a druga jest poświęcona muzyce Teheloniousa Monka. Te improwizacje to mistrzostwo świata! Zamierzam kiedyś napisać o tym albumie więcej bo zarys już kiedyś zanotowałem. Wszyscy trzej artyści wykonali 200% normy aby mi dogodzić tak jak sobie dziś wymarzyłem.
Miłego wieczoru i weekendu Wszystkim jazzo-maniakom


A ja słucham koncertu Franka Zappy - Wazoo (Live in Boston Music Hall 24.09.1972)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo ciekawy okres big-bandowy i referencyjna jakość. O muzyce nie muszę pisać, że świetna. Band Zappy jak zawsze w wysokiej formie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 3.09.2023 o 09:55, szymon1977 napisał:

Miałem przygodę z jazzem i subiektywnie jako.całość taczej mi nie podszedł, ale czasem coś posłucham i wbrew domysłom częściej jest to free niż smooth.

Chyba dość nietuzinkowo 😉

 

Pure Dynamite mało znana? Czy ja wiem? 

W dniu 5.09.2023 o 09:09, soundchaser napisał:

rockjazz.pl.

Ja chyba kiedyś o niej pisałem. Rzadko już tam zaglądam, ale bardzo miło wspominam to forum 🙂

10 godzin temu, soundchaser napisał:

Bardzo ciekawy okres big-bandowy i referencyjna jakość. O muzyce nie muszę pisać, że świetna. Band Zappy jak zawsze w wysokiej formie

Na początku listopada nowy Box z muzyka Frank Zappa 

Dzisiaj sobota. Piękny dzień i plan rowerowej wycieczki ale przedtem odkurzacz, gary itd.

Oczywiście tak nie ma bez jazzu.

W poszukiwaniach natknąłem się na artystkę , która trochę lekceważyłem ale oczywiście sporo słyszałem. Na sobotni ranek jak plaster miodu. Spokojnie, pięknie, ambitnie. Wokal na światowym topie.

Proszę Państwa, przedstawiam z wielką przyjemnością: Dianne Reeves.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Aha, jeszcze jedno. Żeby mi puryści nie zarzucili. Jest miejscami popowo ale to nie przeszkadza żeby było pięknie 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Dzisiaj sobota. Piękny dzień i plan rowerowej wycieczki ale przedtem odkurzacz, gary itd.
Oczywiście tak nie ma bez jazzu.
W poszukiwaniach natknąłem się na artystkę , która trochę lekceważyłem ale oczywiście sporo słyszałem. Na sobotni ranek jak plaster miodu. Spokojnie, pięknie, ambitnie. Wokal na światowym topie.
Proszę Państwa, przedstawiam z wielką przyjemnością: Dianne Reeves.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Aha, jeszcze jedno. Żeby mi puryści nie zarzucili. Jest miejscami popowo ale to nie przeszkadza żeby było pięknie 
Już gdzieś pisałem że POP też może być piękny. Płyty nie znam ale poczekam na odpowiednią chwilę i sprawdzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Już gdzieś pisałem że POP też może być piękny. Płyty nie znam ale poczekam na odpowiednią chwilę i sprawdzę.


Tu jest piekny POP

Piekniej sie nie da

Na sobotni ranek jak plaster miodu.
….
Proszę Państwa, przedstawiam z wielką przyjemnością: Dianne Reeves.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  


I znowu mamy sobotni ranek

Powyzsza Dianne wystepuje tam z Robertem Glasperem

Jesli ktos lubi aranzacje i „ciezkie brzmienie“ Glaspera to polecam dalsze dwie plytki Glaspera w duecie z dalszymi ciekawymi wokalistkami

IMG_7988.thumb.jpg.55c8740a992be127101f7effd67693ff.jpg

IMG_7989.thumb.jpg.8c4d977454520968c096b766e1721472.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Na początku listopada nowy Box z muzyka Frank Zappa 
A ja zamówiłem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trza brać póki jest bo wkrótce zabraknie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.