Skocz do zawartości
IGNORED

The Cure - premiera dziś , dostał już ktoś zamówioną płytę?


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Mark75X napisał:

natomiast nigdy nie ośmieliłbym się ocenić tego brzmienia w ten sposób, mając na uwadze znaczenie tego gatunku dla milionów jego miłośników, wpływ na rozwój innych nurtów muzycznych i opinię uznanej krytyki. Co ma być domyślną wykładnią dla takiej oceny prog rocka? Twoje osobiste, czysto subiektywne odczucia? "Trochę" jednak za mało

Zaraz,chcesz powiedzieć,że podoba ci się muzyka,która podoba sie ogółowi i krytyce,oraz taka,która wywarła wpływ na inne gatunki?
Czy przy doborze ulubionego repertuaru u Ciebie największa role odgrywa "argument społeczny" typu:
"większość ludzi ocenia pozytywnia...itp?

Mówisz jako słuchacz,czy wyrażasz zdanie jako krytyk muzyczny,który usiłuje zachować "obiektywność"?

Czegoś nie rozumiem.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Zaraz,chcesz powiedzieć,że podoba ci się muzyka,która podoba sie ogółowi i krytyce,oraz taka,która wywarła wpływ na inne gatunki?
Czy przy doborze ulubionego repertuaru u Ciebie największa role odgrywa "argument społeczny" typu:
"większość ludzi ocenia pozytywnia...itp?

Mówisz jako słuchacz,czy wyrażasz zdanie jako krytyk muzyczny,który usiłuje zachować "obiektywność"?

Czegoś nie rozumiem.

Błagam Cię..., Ty też się zapisujesz do klubu nierozumiejących? Ciebie akurat o to nie podejrzewam. Ok...., miej drugą szansę, przeczytaj uważnie raz jeszcze, śledząc ciąg logiczny w wymianie uwag, bo gdzieś się ewidentnie pogubiłeś.

4 godziny temu, kangie napisał:

U mnie na razie rządzi utwór nr 2 i 3. Teksty możliwe że odrobinę zbyt grafomańskie, a co jeśli to prawdziwa opowieść Smitha o "rozstaniu" ze swoimi rodzicami i bratem? Może on tak przeżywa ich śmierć? Ja to kupuję. Te smyki w tle. Chyba sztucznie nagrane (synterator?) ale pasują tutaj wg mnie.

Świetna płyta! 16 lat czekania...

 

P.S. Gdy wchodzi "3" mam ciary... O żeż k... Smith to geniusz.

 

Nie da się ukryć, że tak śpiewać potrafi tylko On i dzięki niemu słychać, że to The Cure. 

Narazie nie miałem czasu przesłuchać całości, ale realizacja bardzo dobra. 

10 minut temu, Mark75X napisał:

Błagam Cię..., Ty też się zapisujesz do klubu nierozumiejących? Ciebie akurat o to nie podejrzewam. Ok...., miej drugą szansę, przeczytaj uważnie raz jeszcze, śledząc ciąg logiczny w wymianie uwag, bo gdzieś się ewidentnie pogubiłeś.

możliwe,bo nie czytałem tego co napisaliście.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

1 minutę temu, Pseudodrummer napisał:

możliwe,bo nie czytałem tego co napisaliście.

Ale skomentowałeś. Dziwne. Ok, dajmy spokój bo się znowu off-topic reality tworzy.

4 minuty temu, Mark75X napisał:

Ale skomentowałeś. Dziwne. Ok, dajmy spokój bo się znowu off-topic reality tworzy.

Może dlatego,że jeszcze nie dostałem płyty.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

5 minut temu, Pseudodrummer napisał:

Może dlatego,że jeszcze nie dostałem płyty.

Ale ten mój wpis do jakiego się odniosłeś niestety (bo to OT), nie ma nic wspólnego z tą b. dobrą płytą The Cure. To już tak na marginesie. Odbieraj i słuchaj, bo warto 👍.

5 godzin temu, Mark75X napisał:

Nie zrozumiałeś mnie zupełnie. Wielki mianownik nie oznaczał "dużo", a "szeroko", a więc szeroko pojęty rock progresywny wraz z bliskimi podgatunkami, który łączy tu kilka osób, w tym mnie, w zamiłowaniu do tego nurtu i w nieprzerwanej eksploracji nowych, świetnych artystów, czy grup.

Kolega Jezz z reguły mało rozumie jeśli pojawia się tekst o rocku progresywnym.
Zazwyczaj ten gatunek muzyczny jest przez niego krytykowany z podziwu godną konsekwencją.

2 godziny temu, jezz napisał:

Dużo dzwięków bez większej wartości.

To takie moje zdanie o szeroko pojętym rocku progresywnym.

Bo masz, że tak powiem, specyficzną wrażliwość na dźwięki. 
London Calling wystarcza Ci do szczęścia. 😆

2 godziny temu, jezz napisał:

Nie potrafię zrozumieć utyskiwań nad tą plytą, tak samo jak nie rozumiałem narzekań nad doskonałą ostatnią płytą Depeche Mode.

A ja nie potrafię zrozumieć Twoich utyskiwań nad arcydziełami rocka progresywnego, więc jesteśmy kwita. 😊

1 godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

Mówisz jako słuchacz,czy wyrażasz zdanie jako krytyk muzyczny

Każdy z nas wyrażając zdanie jako słuchacz staje się automatycznie krytykiem muzycznym. 😉
Obiektywnym lub subiektywnym.

1 godzinę temu, Ajothe napisał:

Narazie nie miałem czasu przesłuchać całości, ale realizacja bardzo dobra. 

Serio? Przyzwyczaiłeś się chyba do mainstreamowych realizacji loudness war. 

14 godzin temu, Mark75X napisał:

Sorry, ale przyjmij jednak za logiczny aksjomat, że jako autor tego wpisu lepiej wiem co miałem na myśli i tym samym lepiej oceniam, czy to co napisałem zrozumiałeś czy też nie.

Przyjmij do wiadomości, że dyskusja w tym wątku to nie tylko twoje wpisy.

W dniu 5.11.2024 o 22:00, aryman napisał:

To doskonały przykład, ze czasami w muzyce ,, mniej znaczy więcej ". Czasami dwa , trzy dźwięki curow mowia i znaczą więcej niż cała kanonada nut wypluwana z prędkością światła przez dream theater ( żeby nie było- uwielbiam dreamow ).

 

W dniu 5.11.2024 o 22:50, Mark75X napisał:

tym wielkiem mianownikiem jest tu raczej szeroko pojęty prog

 

23 godziny temu, jezz napisał:

A to jest dla mnie doskonały przykład, że dużo, nie znaczy dobrze.

Zrozumiałeś, czy coś jeszcze trzeba wytłumaczyć?

 

14 godzin temu, Mark75X napisał:

Co ma być domyślną wykładnią dla takiej oceny prog rocka? Twoje osobiste, czysto subiektywne odczucia?

Jako odbiorcy, dokładnie tak, moje czysto subiektywne odczucia.

14 godzin temu, Mark75X napisał:

I tu znowu próbujesz narzucać swoje czysto subiektywne odczucia jako rzekomo obiektywną ocenę. 

Niczego nie narzucam, wyrażam swoje zdanie, do którego mam prawo.

Wracając do tematu wątku, w piątek, w trójce, posłuchałem sobie audycji o The Cure. Od tych wszystkich pseudofilozoficznych dyrdymałów wypowiadanych przez prowadzącego i gości rozbolały mnie zęby.

 

13 godzin temu, soundchaser napisał:

Kolega Jezz z reguły mało rozumie jeśli pojawia się tekst o rocku progresywnym.

Ty masz jakiś problem prawda?

Ja piszę o muzyce, ty o mnie.

Widzisz różnicę?

Nie wiem czy to jest pisanie o muzyce:

16 godzin temu, jezz napisał:

 

6, 7, 8 też bardzo dobre.

Nie potrafię zrozumieć utyskiwań nad tą plytą, tak samo jak nie rozumiałem narzekań nad doskonałą ostatnią płytą Depeche Mode.

Tutaj personalnie odnosisz się do gustów innych.

Mniejsza o to. Przepraszam jeśli uraziłem.

Vinyl rip (który okazał się raczej prawdziwym) w porównaniu do CD (córa nabyła więc mam porównanie), przede wszystkim jest na ucho 2x cichszy. Na szczęście mastering winylowy wymaga innych zabiegów niż loudnesswar.

Bas niżej schodzi i lepiej "odseparowany" od magmy sekcji rytmicznej, podobnie sama gitara jest lepiej słyszalna. Przestrzeni ciut więcej w głąb "sceny".

Czyli słyszalnie nieco lepiej.

Edytowane przez iro III

Ciekawe info,okazuje sie ,że miksy robiły dwie osoby na rózne nosniki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 godziny temu, przmor napisał:

Kupił ktoś winyl i może to potwierdzić?

Tak , już mam 2 nośniki . Rzeczywiście winyl jest nieco cichszy ale tak na pierwszy odsłuch gdy zrównam na CD poziom wyjścia równy winylowi to jedyna różnica na plus CD to wyraźniejsza góra. No ale to akurat od igły może zależeć (Quintet Bronze). Zgram próbki do Audacity i zobaczymy DR.

Edytowane przez mcemsi
W dniu 7.11.2024 o 11:11, soundchaser napisał:

Tutaj personalnie odnosisz się do gustów innych.

A do jakich personalnie innych?

Nie bądź śmieszny.

Ty personalnie piszesz o mnie.

Z każdym kolejnym odsłuchem płyta coraz bardziej mi podchodzi a najlepiej brzmi nagrana z radia na kasetę

Nie słucham The Cure. Nie, żeby muzyka była zła. Przeciwnie - bardzo lubię. Ale po prostu nie mogę. To jest tak strasznie fatalnie nagrane, że po prostu nie mogę. W radiu chętnie posłucham. Mój zestaw mam za wybaczający - spokojnie gra piosenki nagrane w latach 50-tych i 60-tych. I jest OK.

Ale jak włączę The Cure to odruch ewakuacji mi się odpala. W radiu, w samochodzie - mogę posłuchać. Ale w domu nie jestem w stanie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W dniu 9.11.2024 o 10:12, soundchaser napisał:

Między innymi do mnie.

A mógłbyś wskazać, w którym miejscu mojego postu cię wymieniłem, bo robi się coraz śmieszniej, pomimo słuchania niezbyt wesołej, ale bardzo dobrej plyty The Cure. 

Im więcej słucham, tym bardziej mi się podoba.

Jedna z ich najlepszych płyt, jakie nagrali.

 

W dniu 7.11.2024 o 14:37, Pseudodrummer napisał:

Ciekawe info,okazuje sie ,że miksy robiły dwie osoby na rózne nosniki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za rok wypuszczą remastera/remiksa i wszystko będzie cacy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
5 godzin temu, jezz napisał:

A mógłbyś wskazać, w którym miejscu mojego postu cię wymieniłem, bo robi się coraz śmieszniej

A Ty stajesz się coraz nudniejszy. Jak tego nie widzisz to nic nie poradzę.

15 godzin temu, il Dottore napisał:

To jest tak strasznie fatalnie nagrane, że po prostu nie mogę.

To akurat nie jest prawdą. Chyba że umiesz podać argumenty.

W dniu 5.11.2024 o 22:22, soundchaser napisał:

dezintegrująca i dołująca muzyka na jedną modłę?

Właśnie tak 

Przeraźliwa i dręcząca.

PS 

Doors kiedyś zaczynali od końca...

(Taka nie na temat uwaga, ale to ten zwisły klimat)

W dniu 1.11.2024 o 16:26, yayacek napisał:

jakość techniczna nie pozwala mi się skupić na muzyce.

Spotifaja

W dniu 2.11.2024 o 00:14, yayacek napisał:

Ani jeden dźwięk nie jest czysty, przester na przesterze.

Zatrzymałeś się w epoce lat 50ych?

Jakoś mnie rzadko jakikolwiek efekt przytłacza. (Jest takie coś jak black midi i Geordie Greep. Ciekawa ekspresja a autor to dwudziestoparolatek)

 

 

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 7.11.2024 o 12:53, iro III napisał:

Vinyl rip (który okazał się raczej prawdziwym) w porównaniu do CD (córa nabyła więc mam porównanie), przede wszystkim jest na ucho 2x cichszy. Na szczęście mastering winylowy wymaga innych zabiegów niż loudnesswar.

Bas niżej schodzi i lepiej "odseparowany" od magmy sekcji rytmicznej, podobnie sama gitara jest lepiej słyszalna. Przestrzeni ciut więcej w głąb "sceny".

Czyli słyszalnie nieco lepiej.

Fiction wznawia tytuły jako 2 płytowe. Kolekcjonersko te są ciekawsze. Mam też taneczne "Mixed Up", ale to tytuł raczej dla tych co lubią synth-pop.

Aha, 2 filmy: The Walk, She's Lost Control.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Logicznie to te 2 zespoły łączy ta sama publika,zamiast jednego powstał drugi,tzn. New Order a Cure od półwiecza nadal pozostaje anonimowo niebohaterskie, Robert Smith to na pewno nie jest gitarowy superheros*

Tu jeszcze Cult Hero (jeden z wielu pobocznych projektów pana Boba)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Let's Go To Bed

*Upadł mit gitarowych bogów i bogiń

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Rozplenił się za to the sound of mucus 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Redaktorzy

Recenzja Kamila Kijanki z Radia Łódź.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Screenshot_2024-11-11-09-40-00-222_com.android.chrome-edit.jpg

Screenshot_2024-11-11-09-35-59-515_com.android.chrome-edit.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

19 godzin temu, soundchaser napisał:

A Ty stajesz się coraz nudniejszy. Jak tego nie widzisz to nic nie poradzę.

Ok, czyli nie potrafisz wskazać. Przyjmuję do wiadomości, czy jak zwykle próbujesz mnie zaczepiać i prowokować.

Nic nie poradzę na twoje problemy.

2 godziny temu, kangie napisał:

Recenzja Kamila Kijanki z Radia Łódź.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Screenshot_2024-11-11-09-40-00-222_com.android.chrome-edit.jpg

Screenshot_2024-11-11-09-35-59-515_com.android.chrome-edit.jpg

Od samego początku mam jedno okładkowe skojarzenie.

81gUN0DYPVL._UF894,1000_QL80_.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Godzinę temu, jezz napisał:

Nic nie poradzę na twoje problemy.

Pisz o muzyce, a nie o mnie.
Jak zwykle próbujesz prowokować i personalnie dokuczać.

2 godziny temu, jezz napisał:

Od samego początku mam jedno okładkowe skojarzenie.

Dzięęki!

Cały czas od premiery płyty Curczaków męczyło mnie; "skąd ja to znam?".

Przez czas jakiś tłumaczyłem sobie, że pewnie gdzieś widziałem zdjęcie tej rzeźby. Nie, nie widziałem. Widziałem płytę Molvaera 🙂.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.