Skocz do zawartości
IGNORED

wygrzewanie sprzętu


hniew

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma to znaczenia ile sztuk czy 1000 czy 2000. Cena jednostki by rosła z powodu obciążeń jaką daje ta jednostka - prąd, miejsce w "wygrzewalni". Koszty wcale nie byłyby wielkie. Powiedziałbym że nawet bardzo małe. To 20 dni grania czegoś takiego.

Ma to ogromne znaczenie. Nie piszę o kosztach inwestycji w przedłużacze i kosztach energii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo na razie to tylko wygląda na usprawiedliwienie sprzedania klientowi niepełnowartosciowego towaru - tak na wszelki wypadek gdyby sie burzył, to firma go przyciśnie tymi 500 godzinami "wygrzewania". Po takim czasie jego słuch sie już "wygrzeje" i porzuci mysli o zreklamowaniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem spuszczanie dyskusji na sprawy mało podlegające powszechnej weryfikacji i powodujące jedynie kłotnie nie ma sensu w takich przypadkach. Należy jedynie wymagać, tego, co powinno. Jeśli sprzedawca sam oferuje produkt, który pełną wartość osiaga po 500 h użytkowania, to oznacza również, że aby się o tym przekonać, odbiorca musi ją móc weryfkować o co najmniej ten sam okres. Czyli, albo powinna być możliwość oddania bez kosztów albo rzeczywisty zakup dopiero po tych 500 godzinach.

Zgadza się! Tak samo jak przy odbiorze nowego domu, gwarancję należytego wykonania powinno się zwalniać dopiero po przeżyciu w nim przynajmniej dwóch okresów grzewczych :)

Fajnie by było, ale niestety w praktyce to tak nie działa...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się! Tak samo jak przy odbiorze nowego domu, gwarancję należytego wykonania powinno się zwalniać dopiero po przeżyciu w nim przynajmniej dwóch okresów grzewczych :)

Fajnie by było, ale niestety w praktyce to tak nie działa...

 

Gwarancja to co innego. Ona obiecuje, że podczas użytkowania przez jakiś czas będzie dobrze. Nie odbierasz domu "niesprawnego"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja to co innego. Ona obiecuje, że podczas użytkowania przez jakiś czas będzie dobrze. Nie odbierasz domu "niesprawnego"

Moim zdaniem analogia jest pełna, (dom chyba tez z czasem musi dojść do zakładanych parametrów termoizolacyjnych) ale nie znam się na tym, więc nie będę się spierał :)

Tak na potrzeby dyskusji, tylko to miałem na myśli.

 

A co do samego wygrzewania, temat był niejednokrotnie wałkowany i nie ma sensu tego ciągnąć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto kupiłby samochód, gdyby gwarantowano, że jeździ prosto dopiero po 100 tys. km?

 

Akurat kiepskie porównanie do motoryzacji tam też się silnik dociera i każdy prducent aut wmawia że po dotarciu spalanie spada i jakoś po dotarciu zwrócić nie można no ale ma się darmowe jazdy próbne :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pieniądze nie grają !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem zegarem Pierre Riqaud i jestem z niego bardzo zadowolony, pomimo tego, że na początku działał jak należy to po 14 dniach jego użytkowania mogę stwierdzić, że teraz odmierza czas jakoś tak perfekcyjniej, dynamiczniej... zobaczymy co będzie po kolejnych 14 dniach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Talking me at last to the World where uncertainty does not exist.

In Heaven or Underground..." - Mr. Doctor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto kupiłby samochód, gdyby gwarantowano, że jeździ prosto dopiero po 100 tys. km?

Dawniej sprzedawano samochody z silnikami które trzeba było dotrzeć. Obecnie też są wzmianki w instrukcji, jednak nie jest to już tak drastyczny wpływ jak 20 lat temu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem zegarem Pierre Riqaud i jestem z niego bardzo zadowolony, pomimo tego, że na początku działał jak należy to po 14 dniach jego użytkowania mogę stwierdzić, że teraz odmierza czas jakoś tak perfekcyjniej, dynamiczniej... zobaczymy co będzie po kolejnych 14 dniach.

sekundy dokładniej chodzą? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawniej sprzedawano samochody z silnikami które trzeba było dotrzeć. Obecnie też są wzmianki w instrukcji, jednak nie jest to już tak drastyczny wpływ jak 20 lat temu.

Fakt, ale jeśli dla mnie istotny jest np. poziom hałasu w samochodzie, a nie silnik (bo wszystkie biorę w leasing i mam gdzieś czy się rozleci po trzech latach), to o faktycznym stanie dowiem się po minimum 30tyś kilometrów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikson, kolega ironizuje... i słusznie bo teoria grzania do 500 godzin bo inaczej sprzęt gra słabo jest bzdurna. whitesnake - wg mnie tez tu nie ma żadnej analogii do domu. Do samochodu też nie. Nowiutki samochód jeździ super i nie może być prawa do narzekań. Miałem okazję sprawdzić :) Tutaj producent daje sprzęt który dostarczony klientowi z założenia nie spełnia jego oczekiwań. Te oczekiwania to oczywiście: DAC za 8500 zł musi grać znacznie lepiej niż ten za 1200 zł. Wpycha mu dźwięki poprzez smaczny wygląd i liczy zapewne na adaptację słuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowiutki samochód jeździ super i nie może być prawa do narzekań. Miałem okazję sprawdzić :) Tutaj producent daje sprzęt który dostarczony klientowi z założenia nie spełnia jego oczekiwań. Te oczekiwania to oczywiście: DAC za 8500 zł musi grać znacznie lepiej niż ten za 1200 zł.

Ale jeśli nie słyszysz efektu wygrzewania i nie zgadzasz, że taki istnieje, to olej zalecenia producenta, porównuj bez wygrzewania i na tej podstawie kupuj.

Trochę konsekwecji w przekonaniach, prosze :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikson, kolega ironizuje... i słusznie bo teoria grzania do 500 godzin bo inaczej sprzęt gra słabo jest bzdurna. whitesnake - wg mnie tez tu nie ma żadnej analogii do domu. Do samochodu też nie. Nowiutki samochód jeździ super i nie może być prawa do narzekań. Miałem okazję sprawdzić :) Tutaj producent daje sprzęt który dostarczony klientowi z założenia nie spełnia jego oczekiwań. Te oczekiwania to oczywiście: DAC za 8500 zł musi grać znacznie lepiej niż ten za 1200 zł. Wpycha mu dźwięki poprzez smaczny wygląd i liczy zapewne na adaptację słuchu.

teraz to Ty nie poznałeś się na mojej ironii hehehe :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, naprawdę sobie to wyobrażasz?

Nawet jeśli produkowałyby tylko 5 różnych urzadzeń dziennie, to w szczycie miałby do wygrzania ponad 100 szt różnego sprzętu, dwudziestokrotnie wydłużony lead time, tyleż samo wyższe koszty finansowania. Nie trudno sobie policzyć, że koszty takiej "wygrzewalni" byłyby dużo większe niż koszty całej produkcji.

Wtedy dopiero mógłbyś się czepiać ceny :).

Kiedyś trzeba było docierać auta a w instrukcjach Fiata 125p było napisane przez jaki czas(przebieg)nie wolno przekraczać maksymalnych prędkości(obrotomierzów jeszcze nie było)i było tak do czasu wejścia wolnego...rynku.Dzisiaj nikt sobie tego nawet nie wyobraża.To wygrzewanie to przeniesienie kosztów produkcji na klienta i tak długi okres wygrzewania daje szanse odrzucenia reklamacji.To zwykłe chamstwo nic więcej.Produkt wystawiony do sprzedaży powinien być gotowy do spełniania funkcji do jakiej został stworzony,bez żadnych dodatkowych zabiegów.To obowiązek producenta,taki jak klienta...zapłata.

 

Akurat kiepskie porównanie do motoryzacji tam też się silnik dociera i każdy prducent aut wmawia że po dotarciu spalanie spada i jakoś po dotarciu zwrócić nie można no ale ma się darmowe jazdy próbne :)

Bzdura na resorach,dzisiaj fabryki docierają silniki na "hamowniach".Mówimy o dobrych i szanujących się markach.Porównujemy przecież do sprzętu Hi-End.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500 godzin to rzeczywiście dużo, ale wygrzewanie jest ważne, i potrafi zdziałać cuda. Przekonałem się o tym nausznie po zakupie nowego wzmacniacza. Przez pierwsze 2 tygodnie szlag chciał mnie trafić, myślałem nawet o oddaniu klocka do sklepu, ale ostatecznie się został i wcale tego nie żałuję. Zmiana po 2 tygodniach (około 100 godzin) była na tyle duża, że mogłem przestać posiłkować się korekcją bass, treble i wcisnąć source direct.

W produkcji seryjnej wygrzewanie sprzętu przez producenta rzeczywiście wiązałoby się ze znacznymi kosztami, mogło by nawet podwoić cenę a tego byśmy nie chcieli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wygrzewanie to przeniesienie kosztów produkcji na klienta i tak długi okres wygrzewania daje szanse odrzucenia reklamacji.To zwykłe chamstwo nic więcej.Produkt wystawiony do sprzedaży powinien być gotowy do spełniania funkcji do jakiej został stworzony,bez żadnych dodatkowych zabiegów.To obowiązek producenta,taki jak klienta...zapłata.

Tak, tak ... i co z tego, że byłoby fajnie i że to moralny obowiązek każdego producenta. Nikt tego nie robi, taka jest powszechna praktyka na tym rynku i każdy, kto się wyłamie przegra kosztowo z konkurencją... Nie w tym nic zdrożnego , gdyby ludzie faktycznie cenili takie rozwiązanie, to znalazłby się niejeden producent oferujący taką usługę lub podkreślający to jako cechę swojego produktu. Nie ma jednak takich oczekiwań, a połowa klientów nawet powątpiewa w wygrzewanie. Myślisz, że ktoś zaryzykuje taką strategię da kilku malkontentów?

 

Osobiście, nigdy nie kupuje urządzeń, które nie przedstawiają pełnej wartości. Nigdy też nie miałem problemu z próbnym użytkowaniem urządzenia choćby i przez trzy tygodnie. Szczerze mówiąc na swój własny użytek, oceny i porównania dokonuje zawsze przy oddawaniu urządzenia, a nie po jego wpięciu do systemu. Kiedy po dwutygodniowym użytkowaniu wracasz do swoich klocków, dokładnie wiesz co tracisz i co zyskujesz...

 

Wierze, że też tak robisz. Rynek jest specyficzny, ma swoje plusy (elastyczność sprzedawców) i minusy (brak elastyczności producentów) i na wszystko można znaleźć sposób zamiast wszczynać rewolucję o takie pierdoły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedyś trzeba było docierać auta a w instrukcjach Fiata 125p było napisane przez jaki czas(przebieg)nie wolno przekraczać maksymalnych prędkości(obrotomierzów jeszcze nie było)i było tak do czasu wejścia wolnego...rynku.Dzisiaj nikt sobie tego nawet nie wyobraża.To wygrzewanie to przeniesienie kosztów produkcji na klienta i tak długi okres wygrzewania daje szanse odrzucenia reklamacji.To zwykłe chamstwo nic więcej.Produkt wystawiony do sprzedaży powinien być gotowy do spełniania funkcji do jakiej został stworzony,bez żadnych dodatkowych zabiegów.To obowiązek producenta,taki jak klienta...zapłata.

 

Użytkownik Boras1 dnia 25.11.2011 - 13:54 napisał

Akurat kiepskie porównanie do motoryzacji tam też się silnik dociera i każdy prducent aut wmawia że po dotarciu spalanie spada i jakoś po dotarciu zwrócić nie można no ale ma się darmowe jazdy próbne :)

 

Bzdura na resorach,dzisiaj fabryki docierają silniki na "hamowniach".Mówimy o dobrych i szanujących się markach.Porównujemy przecież do sprzętu Hi-End.

 

Kiedyś silniki też się docierało na hamowniach. Nikt jednak tego nie robił przez 500 godzin. Współczesne technologie umożliwiają wykonanie części z dużo większą dokładnością więc okres docieranie znacznie się skrócił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500 godzin to rzeczywiście dużo, ale wygrzewanie jest ważne, i potrafi zdziałać cuda. Przekonałem się o tym nausznie po zakupie nowego wzmacniacza. Przez pierwsze 2 tygodnie szlag chciał mnie trafić, myślałem nawet o oddaniu klocka do sklepu, ale ostatecznie się został i wcale tego nie żałuję. Zmiana po 2 tygodniach (około 100 godzin) była na tyle duża, że mogłem przestać posiłkować się korekcją bass, treble i wcisnąć source direct.

W produkcji seryjnej wygrzewanie sprzętu przez producenta rzeczywiście wiązałoby się ze znacznymi kosztami, mogło by nawet podwoić cenę a tego byśmy nie chcieli.

 

Kiedyś tez w to wierzyłem ale dziś już wiem, że to adaptacja słuchu a raczej mózgu. Dziś już wierzę tylko w wygrzanie kolumn/słuchawek ale różnice są subtelne a nie ogromne. Elektronika po wygrzaniu i zmiana brzmienia? hahaha - i tyle :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrzewanie elektroniki to jeszcze mały pikuś, prawdziwi audiofile wygrzewają kable! Ba najprawdziwsi wygrzewają także płyty...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektronika to nie mechanika. Tu się nie ma co docierać. Rezystor po nagrzaniu i ostudzeniu nie zmieni swojej rezystancji, cewka tym bardziej, kondensatory ceramiczne też. Elektrolity też nie wyparują z kondensatora. Więc o ile wygrzewanie głośników można jakoś uzasadnić, że się zmiękczają zawieszenia etc, to zmiany w parametrach elektroniki można porównać do vodoo. No chyba że podczas tego wygrzewania wypala się część materiału z elementów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy oprócz wspomianego recenzenta, który prezentuje jedynie swoją subiektywną opinię konkretnemu audytorium podatnemu na takie chwyty, ktokolwiek ze strony producenta zadeklarował konieczność tzw. "wygrzewania" przez 500h?

Tak przy okazji, to ciekawe czy recenzent jeszcze "pamiętał" dźwięk "świeżego" urządzenia po tych 500h... ;)

 

Podsumowując - recenzent ma prawo przedstawić swoje widzimisię, a czy warto sobie tym zawracać gluteus maximus to już każdy powinien sobie sam odpowiedzieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 500 godzin jest tylko po to, zeby osoba ktora slucha tego DACa przez tak dlugi okres zapomniala jak slabym zrodlem on jest i na tyle sie przyzwyczaila do dzwieku, zeby uznac go za poprawny ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki samochodowe zgodnie z instrukcjami docierano nie z powodu braku wolnego rynku tylko z powodu stosowania wiekszych tolerancji wymiarów części ruchomych - złwaszcza w silnikach chłodzonych powietrzem - w porównaniu do dzisiejszych produktów robionych w wiekszosci automatycznie. Obecnie silniki sa dokładniejsze i oleje są lepsze. Dopiero jak zrobicie remont głowicy i wymianę pierścieni w niezbyt dokładnym warsztacie to bedzie trzeba trochę delikatniej jeżdzić przez jakiś 1000 km żeby nie przegrzac silnika. Analogii z wygrzewaniem sprzetu audio nie ma żadnej - samochód jeździ tak jak powinien jeżdzić o dnowości, a p ojakims czasie nalezy sprawdzic wszystkie regulacje w ramach przegladu zerowego.

 

Budynek, niemal każdy nowy, może podlegac kalwiszowaniu elementów, co tez zależy od technologii. Ale każda usterka uajwniająca się z jakiegokolwiek powodu jest traktowana jak wada ukryta i podlega gwarancji/rękojmii. Nie ma to nic wspólnego z wygrzewaniem. Klawiszowanie nie powoduje ze z czasem okna sie lepiej otwierają, światło lepiej świeci, izolacja lepiej izoluje, a woda gruntowa mniej podciaga na sciany - wręcz przeciwnie. Te elementy od samego początku musza być na wymaganym poziomie i gwarancja jest po to żeby zapewnić ich niepogorszenie w gwarantowanym okresie użytkowania.

 

Głośnik to układ mechaniczny i elektryczny, wygrzewanie w głosnikach wynika z tego, że po sklejeniu układu drgającego nie jest on uruchomiony. Z pewnymi wjątkami. Zazwyczaj co któryś głosnik w serii produkcyjnej jest mierzony i jeśli normy zakładowe są rzetelne to najpierw taki głośnik jest obciazany sygnałem przez odpowiednio długi czas zanim przejdzie pomiar. Drugim czynnikiem jest np. zmiana warunków środowiska pracy kiedy głosnik przynosimy do domu. Ale to wszystko nie trwa 500 godzin i nie wymaga żadnych specjalnych zabiegów.

 

jesli producent jakiegos urządzenia akustycznego które w dodatku nie jest mechaniczne - jak np. wspomniany DAC czy wazmacniacz mocy twierdzi że zagra dobrze dopiero po 3miesiecach codziennego użytkowania to znaczy ze sprzedał źle skonstruowany lub wykonany złom. Tym usiłuje sie usprawiedliwiać ptrzed zawiedzionymi klientami, że za 8500zł. nie leje im miodu do ucha tylko gra tak samo jak z jakiegoś multiodtwarzacza Manty za 500 złotych.

 

A jeszcze jesli o tych 500 godzinach napisał recenzent, a nie producent to znaczy że w tym czasie słuch sie mu "wygrzał".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to jest Hit Dnia a Bzdura Roku, po tych 5-ciu set godzinach wygrzewania a co się z tym wiąże i odsłuchu to prędzej sami sobie wmówimy że za te pieniądze to gra OK.

Jeżeli są tacy precyzyjni to powinni podać w jakiej temperaturze otoczenia najlepiej wygrzewać.

No na co uważać żeby czasami nie przegrzać sprzętu.

Naprawdę jak sprzęt nie gra to trzeba mu wymyślić historie nie z tej ziemi żeby się sprzedawał.

I na pewno znajdą się chorzy którzy z zegarkiem w ręku będą czekać na ten moment jak się wygrzeje.

Żenada.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie to dobre co jest dobre, tylko co się komu podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie bzdura. U mnie różnice pomiędzy pomiędzy brzmieniem przetwornika "ze sklepu" a brzmieniem tegoż po 200 godzinach były wręcz drastyczne. 2 zupełnie inne sprzęty. Dlatego wierzę w wygrzewanie. Inna sprawa, że mój DAC jest na lampie. Nie wiem, jak zbudowany jest ten Zodiac.

Ale 500 godzin? Nie wiem, czy za taką kasę miałbym ochotę czekać. Przecież nawet zakładając wygrzewanie gdzieś "na boku" to jest 20 dni grania nonstop!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.