Stosujmy korektory bo warto :) ! ! !

[Polik]

Witam wszystkich :)

 

Dlaczego nawet dobre korektory są napietnowane przez audiofilów to po części jakieś nieporozumienie :)

 

Od pewnego czasu w swoim zestawach stosuje to urządzenie i to z powodzeniem... dlaczego ?

 

Już odpowiadam bo dzięki dobremu korektorowi można wiele osiągnąć np: regulacja zakresu 250 Hz pozwala na weliminowanie szkodliwych rezonansów np: pomieszczenia odsluchowego...

 

Jak wiadomo nie zawsze słuchamy nagrań charakteryzujących się odpowiednią jakością,poziomem nagrania i tutaj znów możemy ratować sytuację za pomocą korektora wyćiąć delikatny szumik,A NAWET ZMIENIAĆ DZWIĘCZNOŚC I PRZEJRZYSTOŚĆ ODSŁUCHIWANEGO NAGRANIA co spowoduje np regulacja zakresu 8 khz.

Jeśli uznamy ,że jak dla nas nagranie jest nieco zbyt ostre i metaliczne wystarczy regulacja zakresu 4 khz i zjawisko ustępuje...

 

 

POZDRAWIAM

 

 

P.S Nie musimy go używać co dziennie...

[zyzio]

A jakiego to dobrego korektora waść dosiadasz ? ;-)

[opteron]

Nie ma tego złego co by na gorsze nie wyszło.

[liamk]

polik, zadne odkrycie ;)

 

chociz eliminowanie rezonansow pomieczenia wymaga bardzo precyzyjnych qualizerow parametrczynych a nie grficznych (nawet takich 16 stoponiowych) . . to i tak w bardzo niekorzystnych warunkach akustyczych nawet umiejetne pomachanie 6 stoponiowym graficznym pomaga.

Plyty zazwyczaj nagrywane sa optymanie (czyli realizator za nas ustawia equalizer) i czesto w dobrych warunkach akutstyczno-sprzetowych mozemy raczej pogorszyc jakosc zamiast polepszyc.

 

Ja na sluchawkach zawsze uzywam equalizera poniewaz moje prawe ucho powzyej 8kHz jest juz sporo slabsze od lewego i poprosotu softwaerowym qualizerem parametrycznym (algorytmy Z-plane) nadrabiam braki mojego ucha :) Na monitorach jeszcze ujdzie bez korekcji ale wysokie pasmo z prawej mam slabsze niz z lewej.

[theli28]

No rany, ale co z neutralnością????????????? Tutaj się koryguje tylko kablami.

[liamk]

>No rany, ale co z neutralnością??? Tutaj się koryguje tylko kablami.

 

:D

a jaka Ty masz neutralnosc w niedopasowanym akustycznie pomieszceniu ?

pasmo do 200 Hz wyglada jak lacuch gorski :) - kablami tego nie naprawisz, eualizerem tez nie ale duzo bardziej niz kablami.

[theli28]

ja sie tylko śmieję z niepoprawności politycznej jaką zaprezentowałeś na tym forum :) Przecież wszelakie gałki, suwaki i fuj, a kysz - korektor - zbrodnia w biały dzień :)

[theli28]

Polik - jaki masz ten korektor?

[liamk]

>ja sie tylko śmieję z niepoprawności politycznej jaką zaprezentowałeś na tym forum :)

 

a mnie bawi to:

 

"wszelakie gałki, suwaki i fuj, a kysz korektor - zbrodnia w biały dzień :)"

 

swaidczy to o zupelnym braku jakiegokolwiek pojecia o aukstyce czy nawet dobrym i "neutralnym" brzmieniu ;)

 

pozwole sobie "wkleic" fragmet profesionalnego texu o realizacji i wplywie poszczegolnego pasma na brzmienie. Jak widzisz polik mozliwosci jest wiecej niz podales ;) i ameryki nie odkrykles bowiem zasady te stosuje od dziesiecioleci.

 

 

------------------------------------

 

Podział Pasma

 

Wiedząc jaki wpływ ma na dźwięk każde pasmo częstotliwości, masz do dyspozycji gotowy plan perfekcyjnego miksu. Jego perfekcja pojawi się wtedy kiedy będziesz w stanie dostrzec czego mu trzeba. Niezależnie od tego czy miksujesz czy też dokonujesz remastringu zmiana w danym paśmie pociągnie za sobą podobny skutek. Na początek bas:

 

20-50Hz

 

W tym obszarze ludzkie ucho nie słyszy zbyt dobrze. Dudnienie, które odczuwasz, a dobiega ona z oddalonej przecznicy to właśnie ten zakres częstotliwości. Problem jest dość prosty do usunięcia przy pomocy dowolnego korektora. Najlepiej jest zostawić to pasmo w spokoju, gdyż zbyt wiele energi w tym miejscu ściąga miks do niższego, słabiej brzmiącego poziomu.

 

63-80Hz

 

To jest pasmo środkowo-basowe. Można je podbić jeśli chcesz by uderzenie stopy miało większą siłę. Jest to również dobre pasmo, gdy chcesz by miks miał więcej ciepła, dół był masywniejszy, a wokal , gitary i saksofon nie rozmazane. Zbyt dużo energii w tym paśmie może powodować przesterowania w głośnikach i pozbawić miks przestrzeni dźwiękowej.

 

100-160Hz

 

Kiedy słyszysz jakieś rezonujące dudnienie z instrumentów perkusyjnych np. konga, to pasmo zazwyczaj należy obciąć. Lekkie podbicie w tym paśmie może również dodać ciepła do suchego miksu.

 

200-250Hz

 

Te częstotliwości są zazwyczaj przyczyną zbyt dużego dudnienia gitary akustycznej. Lekkie podbicie dodaje ciepła, zbyt dużo energii sprawia, że gitara basowa traci selektywność i robi się rozmazana.

 

315-400Hz

 

Kiedy ogólny miks robi się jałowy te częstotliwości zazwyczaj należy podciąć. To samo dotyczy indywidualnych ścieżek, zamiast podbijać średnie i wysokie tony obetnij najpierw ten zakres.

 

500-800Hz

 

Zbyt dużo energii w tym zakresie sprawia, że miks robi się twardy. Kiedy stopa brzmi jak uderzenie w karton stłum te częstotliwości. Masa przebojowych nagrań została zmiksowana z wyciętym zakresem tych częstotliwości.

 

1-2kHz

 

Te częstotliwości należy podbić, gdy chcesz poprawić wyrazistość bez zwiększania słyszalności głosek wybuchowych (p, b, t). Często lekkie podbicie w tym zakresie ciekawie przybliża brzmienie gitary elektrycznej. Jednak jeśli twój miks zaczyna brzmieć jak klaksony w samochodach to czas by obciąć ten zakres.

 

2,5-4kHz

 

Jest to strefa, w której ludzki słuch jest najbardziej wrażliwy. Oznacza to, że każda ścieżka która ma się przebić przez miks skorzysta z podbicia tych częstotliwości. Po drugie, zbyt dużo energii w tym zakresie zmęczy słuch i sprawi że miks będzie brzmiał mało atrakcyjnie. Kiedy miks wydaje Ci się zbyt ostry, sprawdź czy to pasmo częstotliwości zostało podbite na poszczególnych ścieżkach. Jest to często popełniany błąd przez młodych realizatorów. Generalnie jednak dużo lepiej jest obciąć częstotliwości rozmazujące miks niż podbijać te, które męczą słuch.

 

5-10kHz

 

Większość zgłosek wybuchowych pojawia się właśnie w tym paśmie. Aby uwypuklić na przykład sprężyny w werblu, stuknięcia przy uderzeniach w tom tomy i klan stopy należy podbić górną część tego pasma. Lekkie podbicie w tym paśmie daje strunom gitary akustycznej przyjemny, srebrzysty dźwięk. Jednak zbyt wiele energii w tym zakresie może sprawić, że miks zabrzmi zbyt agresywnie.

 

12,5-20kHz

 

To pasmo gdzie wszelkiego rodzaju szumy są najbardziej słyszalne. Często można tu zastosować filtr dolnoprzepustow, pod warunkiem, że nie są to ścieżki perkusyjne i nie mają zbyt wiele wysokich tonów. Lekkie podbicie w okolicach 18kHz daje miksowi wspaniały klimat lekkości. Ten zakres jest dużo bardziej pobłażliwy na podbicia niż niższe partie pasma. " W myśl zasad techniki realizacji dźwięku cały zakres częstotliwości akustycznych można podzielić również nieco inaczej na sześć części: 1) 16 - 60 Hz. Jest to zakres bardzo niskiego basu. Zawiera on dźwięki bardziej odczuwalne, niż słyszalne. Nadają one muzyce więcej mocy, nawet, jeśli występują niezbyt często. Za duże podbicie tego zakresu może spowodować głuche, rozmyte brzmienie i brak rzeczywistego basu na mniejszych głośnikach. Na ten zakres powinieneś szczególnie uważać, jeśli zajmujesz się nagłaśnianiem i jeśli nie chcesz dokonywać częstych napraw lub zakupów głośników niskotonowych. 2) 60 - 250 Hz. Zakres ten zawiera podstawowe dźwięki sekcji rytmicznej. Korygowanie tego pasma może zmienić równowagę muzyczną nagrania, spowodować brzmienie płaskie i suche, lub jędrne i mięsiste. Nadmierne podbicie tych częstotliwości może dać brzmienie dudniące. 3) 250 Hz - 2 kHz. Średnica, zawiera dźwięki harmoniczne niskiego rzędu (podstawowe) większości instrumentów muzycznych. Nadmierne podbicie tego pasma może dać brzmienie telefoniczne. Podbicie zakresu 500 Hz - 1 kHz daje brzmienie podobne do rogu, podbicie zakresu 1-2 kHz powoduje, że brzmienie staje się blaszane. Zbytnie uwypuklanie średnicy może spowodować zmęczenie słuchu. 4) 2 - 4 kHz. Górna średnica. Nieumiejętne operowanie korekcją w tym zakresie może zmniejszyć zrozumiałość mowy, powodując seplenienie i czyniąc takie zgłoski, jak m, b, w nierozpoznawalne. Za silne podbijanie tego zakresu, szczególnie w okolicy 3 kHz, może spowodować zmęczenie słuchu. Podcięcie 3 kHz w podkładzie instrumentalnym i niewielkie podbicie tej częstotliwości dla wokalu poprawia jego czytelność bez zwiększania głośności. Przy odwrotnym postępowaniu wokal może nadmiernie wtopić się w podkład. 5) 4 - 6 kHz. Prezencja. Ten zakres ma wpływ na jasność i wyrazistość głosu i instrumentów. Podbicie tego zakresu powoduje pozorne przybliżenie dźwięku do słuchacza. Podbicie o 6 dB zakresu wokół częstotliwości 5 kHz powoduje, że pozorny poziom natężenia dźwięku jest wyższy o ok. 3 dB. Podcięcie tego zakresu powoduje pozorne oddalenie dźwięku. 6) 6 - 16 kHz. Góra pasma. Ma ona wpływ na jasność i klarowność dźwięku. Za duże podbicie może spowodować syczenie wokalu. Opisany podział jest punktem wyjścia dla świadomego kształtowania ostatecznego brzmienia i będzie dla Ciebie pomocny nie tylko przy używaniu korektorów, lecz również przy doborze barwy instrumentów; dotyczy on też doboru i odpowiedniego stosowania mikrofonów.

 

---------------------------

[liamk]

i jesli jakis realizator nie zastosowal sie do oglnie przyjetych "dobrych standardow" to nie widze przyczny dla ktorej jesli mamy takie mozliwosci sprzetowe i widze nie mielibysmy tego poprawic. Oczywiscie mozemy tez celowo "pogorszyc" neutralnosc gdy np. lubimy wyraznie brzmienie gitary austycznej itp.

[Frank]

Polik

Zdecydowanie warto stosować korektory,oczywiście zakładając,że właściciel takowego urządzenia potrafi się nim posługiwać.

Poniżej zamieszczam link z opisem dobrego korektora.

Warto zainwestować te parę złotych w te urządzenie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zildjian]

A co tam ! Wszystkie heble do góry na maxa ! I mamy brzmienie typu Deep Purple In Rock

[Less]

Protestuje przeciw znieważaniu szlachetnego brzmienia Deep Purple In Rock. Przenośnie z dyskoteki nie byłyby lepsze? UMC! UMC!

[jozwa maryn]

Dlaczego zupełnie mnie nie dziwi, że to właśnie zwolennik kolumn Altus optuje za wykorzystywaniem korektora? Nie chcę być nieuprzejmy, ale dostrzegam tu pewnien związek. Korektor to urządzenie z tej samej epoki, co Altusy.

[lead]

Wiecie co-slowo korektor odrazu kojarzy mi sie z plytka St. Anger Metaliki

Przy produkcji tej plytki chyba pan za konsola nie nauczyl sie obslugi suwakow :P

[jaroomen]

ead, 14 Lip 2005, 21:05

 

>Wiecie co-slowo korektor odrazu kojarzy mi sie z plytka St. Anger Metaliki

>Przy produkcji tej plytki chyba pan za konsola nie nauczyl sie obslugi suwakow

 

Bo tak własnie brzmi muzyka na zywo

[liamk]

> Korektor to urządzenie z tej samej epoki, co Altusy.

 

jozwa, tym textem rozwiales moje wszelkie watpliwosci (a na prawde mialem) co do twojego poziomu wiedzy w temacie audio.

 

pozdro

[Zbig]

"Dlaczego nawet dobre korektory są napietnowane przez audiofilów to po części jakieś nieporozumienie..."

 

Czyżbym przegapił jakąś akcję piętnowania korektorów?

 

"regulacja zakresu 250 Hz pozwala na weliminowanie szkodliwych rezonansów np: pomieszczenia odsluchowego..."

 

Jeśli już to z zakresu 20-200 Hz. I nie wyeliminować tylko skompensować, a to zupełnie co innego.

 

"Jak wiadomo nie zawsze słuchamy nagrań charakteryzujących się odpowiednią jakością,poziomem nagrania i tutaj znów możemy ratować sytuację za pomocą korektora wyćiąć delikatny szumik"

 

Wyciąć szumik! Ty chyba oszalałeś Polik. A z golonki też doradzasz wyciąć skórkę i tłuszczyk?

 

"P.S Nie musimy go używać co dziennie..."

 

Po namyśle zgadzam się, że w poniedziałki od 16:00 do 18:00 w zupełności wystarczy. Aby upewnić się, że bez korektora też da się żyć :-)

[_igod_]

Korektor jest nieaudiofilski :-)

[mlody2]

Zastosowanie korektora i wprowadzenie go jako czegos uzytecznego przy jednoczesnym poparciu braci audiofili zniszczylo by niemalo firm zajmujacych sie naciaganiem ludzi wciskajac im kable po 2k za metr albo i wiecej. Wszystko co zwiazane jest z IC czy glosnikowymi albo np slabo wyexponowana srednica w zmaku stracilo by sens. To ze sie nie uzywa korektorow to wg mnie jakis spisek wszystkich tych firm ktore wciskaja nam poglady o wysmienitym naturalnym dzwieku z ich systemow albo ich kabli. Prawda jest taka ze korektor jest rzecza przydatna, dobry korektor potrafi poprawic ale musi byc dobry. Wprowadzenie go do toru sygnalu wg mnie nie spowodowaloby degradacji dzwieku. Po prostu utarlo sie w jakis dziwny sposob ze korektor to zlo ze niszczy dzwiek. Ale pokazcie mi ile jest tych dobrych korektorow? Ja sam nie uzywam bo to burzy magie wszystkiego co zwiazane jest z dobieraniem kabli, wzmaka itp itd i chyba to jest jedyny slyszny argument za nieuzywaniem korektora, po prostu jest malo "magiczny" jest na swoj sposob scztuczny.

[IvanM]

Audiofilskie podejscie do tematu jest takie, ze nawet jezeli plyta jest nagrana do bani, to wlasznie tak sobie to wyobrazal realizator i taky przekaz artystyczny powinnismy sluchac. :D

Technicznym przeciwskazaniem uzywania EQ oprocz religii audiofila jest fakt, ze jest to zawsze urzadzenie z masa filtrow i parametrow podzespolow, ktore oprocz pozadanego efektu powoduja niestety rowniez efekty niepozadane (szumy, zwolnienienodezwy impulsowej). Nawet te najdrozsze cyfrowe poprawic nie moga - moga tylko mniej popsuc. Tak naprawde, to EQ jest jak makijaz na kobiecie. Dobrze zrobiony potrafi wiele zamaskowac i calosc podac w miare atrakcyjnie. Lecz trzeba ogladac zdaleka i bron boze zabrac z soba pod prysznic - a przecies tam daje High End kobiecy tak duzo frajdy.

[liamk]

>Tak naprawde, to EQ jest jak makijaz na kobiecie.

 

ja bym poszedl nawet o krok dalej . . . to jest jak golenie nog :)

o ile przy odsluchu bez qualizera oczywisice da sie zyc (sam uzywam go rzadko i glwnie tylko na jendym kanale w celu zniewlowania ulomnisci mojego prawego ucha) to przy realizacji odpowidni dobor poszczegolnych zakresow jest sprawa kluczowa i uzywany jest powszechnie od lat 40-tych.

 

>ktore oprocz pozadanego efektu powoduja niestety rowniez efekty niepozadane

 

cyfrowe albo nawet softwareowe nie dodaja szumow, tak naprwade najlepsze korektory sa algorytmami czyli programy zapisane w pamieci rom urzadzen albo w postaci programow komputerowych.

Analogowe , kilkustopniowe krektory graficzne to faktycznie epoka altusa ;)

Mysle, ze niejeden audiofil gdyby mogl sie pobawic dobrym parametrycznym equalizerem stwierdzil by, ze jendnak czasem warto poprawic "przekaz artystyczny" realizatora ;)

[IvanM]

Cyfrowy korektor wprowadza podwojna konwersje signalu - z analogu na cyfre, obrobke i z powrotem na analog.

Jakkolwiek robil by to dobrze, to zawsze cos sie przy tym traci. Software, algorytm - ciagle to tylko cyfrowa obrobka.

Zgadzam sie jednak calkowicie, ze w wypadku produkcji jest to urzadzenie niezastapione.

[IvanM]

Pozatym ogolone nogi lubie a mocny makijaz nie...

[liamk]

>Cyfrowy korektor wprowadza podwojna konwersje signalu

>- z analogu na cyfre, obrobke i z powrotem na analog.

 

oczywisice korektor ma cyfrowe wejscie i cyfrowe wyjscie, zamiana na analog zajmuje sie specializowany DAC juz po korektorze.

 

>Software, algorytm - ciagle to

>tylko cyfrowa obrobka.

 

wszystkie cyfrowe korektory to cyfrowa obrobka ;) nie ma znaczenia czy jest to osobne urzadzenie gdzie alorytm wczytuje sie z romu czy komputer gdzie ten sam algorytm wczytuje sie z dysku.

[darkul]

He,he... tylko jest jedno ale ..wiekrzośc cyfrowych ekułalajzerów nie jest w pełni cyfrowa....

Czym innym jest stosowanie equalizera podczas realizacji nagrania ,a zupełnie czym innym i wręcz beztrosko błędnym stosowanie do odsłuchu w warunkach domowych.... dobrze zrobiony equalizer kosztuje tyle co dobry samochód... więc nie pier**lmy o dupie Maryni.... bo i tak nieda.

Pozdrawiam.

[porlick]

Z korektorem pożegnałem się chyba już wieki temu. Dobór przede wszystkim głośników sprawił, że stał się on zbędny, a jego zgubny wpływ na jakość dźwięku był widoczny na pierwszy rzut ucha. Do tej pory już pewnie zgnił w piwnicy, choć obudowę pewnie jeszcze kiedyś wykorzystam.......

[zyzio]

O korektorach było już tyle na forum, że chyba czas zamknąć temat, niech se Polika dalej szumy wycina ;-)))

[theli28]

"Audiofilskie podejscie do tematu jest takie, ze nawet jezeli plyta jest nagrana do bani, to wlasznie tak sobie to wyobrazal realizator i taky przekaz artystyczny powinnismy sluchac. :D"

 

 

Absolutnie zgadzam się z powyższym! Uważam że neutralność za wszelką cenę jest równie głupawym podejściem do tematu jak heble ustawione na maxa w górę lub w słynne "V"

 

Pozdrawiam.

[marcinw899]

Jestem dopiero początkującym audiofilo- melomanem więc wybaczcie wszelkie pomyłki.

O korektorach słyszałem, że zawężają stereofonię. Nie wiem czy to prawda????

Sam mam MacWatts FS 0421, ale go nie uzywam, bo uwazam, ze dla mnie nie jest potrzebny korektor