Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Zoller Imagination


zildjian
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Witam posiadaczy zollerów.

Wczoraj miałem przyjemność posłuchania zestawu zildjiana - gościłem u niego chyba ze 3 godziny

bardzo przyjemnie spędziłem czas, dziękuję Ci zildjian za możliwość posłuchania :-))

Chodź osobiście nie przepadam za kevlarem, u zildjiana zagrało przyjemnym dźwiękiem trochę odbiegającym od typowego kevlarowego technicznego brzdąkania ;-)

bardzo precyzyjnym, bez trudu można było wskazać miejsca źródeł pozornych, scena nie była przesadnie szeroka coś ok. 1 m za głośniki - lubię taką ;-)

zbocze narastania dźwięku jak też wygaszenia również szybkie i precyzyjne, może się podobać albo nie, choć osobiście nie przepadam aż za tak precyzyjnym dźwiękiem to nie przeszkadzało mi to u zildjiana

 

chciałbym pogratulować zildjianowi uzyskanego efektu, spodziewałem się kevlarowego krzyku, a tu proszę jaka niespodzienka :-)) no no, żeby tak każdy potrafił zestroić system to byśmy mieli na forum samych mocarzy, he he he

 

pozdrawiam zollerowców jodel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jodel

hmmm kevlar i techniczne brzdąkanie... no wiesz!!!!..

własciwie dla mnie tylko kevlar i to focalowski istnieje.. bo tylko w tym przypadku mam idealną precyzję brzmienia.

z Primare grałem focalowskim kevlarem Megane Carat i było nieźle, ale do ZI trzeba było lepiej i jest Classe CAP150 (inny wątek) a muzyka sama płynie...

 

precyzja pozostała (a sądzę że LFD Zildjiana są takoż precyzyjne) słychać znacznie więcej.. są dźwięki ktore niby wcześniej były ale ich nie zauważyłem a co ważniejsze równocześnie płynność i spójność dźwięku jest niesamowita.. aż sie nie chce wieczorem iść spać tylk słucham i słucham..

 

>Zildijan Rosslyn znakomite jest ZI + Classe-- dźwięk po katach rozstawia.. ale posłuchaj sobie Ketila Bjornstada "Floating"... dla mnie objawienie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fxx sam sobie odpowiedziałeś dlaczego nie przepadam na kevalrem

zollery imag. niestety odsłuchałem pierwszy raz, i nie ukrywam, że jestem zaskoczony ich brzmieniem - NA PLUS

kevlar bardziej mi się kojarzy z B&W i Avance, a to nie dla mnie głośniki, właśnie z pewnego technicznego określę bardziej dosadnie odhumanizowanego dźwięku.

w ogólę kolumn na focalach niestety niewiele dane mi było posłuchać :-((

a wiem, że focal to duża klasa pod warunkiem zespolenia nich z udanym systemem audio, z byle czym focal nie wyda z siebie przyjemnego dźwięku.

 

pozdrawiam jodel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grrreg, słuchałem bartka głośnikowych, fajne są w cenie, ale bedrock nie był gorszy, dawał więcej informacji u góry, np. przesuwanie palców po gryfie etc. bartek 1 miał chyba lepszą przestrzeń, ale na moim systemie nie było zmian

 

mam z kolei bartka 1 sieciowy: służę pożyczeniem do indywidualnego odsłuchu;

 

napisz coś o tej Jolce: szczęśliwy, czy skonfundowany :) na szczegóły możemy poczekać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gutekbull, 20 Mar 2006, 14:29

 

>zildjian => jak tam twoja ocena kabli Bartka ?

>Miałem okazję ich słuchac ,ale nie w swoim systemie ,także nie będę się wypowiadał.

>

>Miałeś za mało basu na Red Dawnie ? To wpadnij do mnie posłuchac ;-)

>Doskonałe kable !!!

 

 

Po włączeniu Bartka damskie wokale bardzo dobrze brzmią. Wręcz czarują .Słucham dalej.

Z Red Dawn miałem i/k! Nie twierdziłem,że basu za mało. Nie był płynny i nie najlepszej barwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6550 Svetlany C zaaplikowane, regulacja BIASu i duża ulga. Nareszcie przejrzystość, zginęłą klucha, wyraźne wypchnięcie średnicy i zaokraglenie gory, bas nabrał jędrności. Jedna KT88 byla lekko padnięta wiec po wymianie uporządkowała się scena i pojawila sie porzadna przestrzen. Czekam az 6550 sie wygrzeja. Będe raportowal

PS A już myślałem , ze z moimi uszkami niedobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora na kilka ostrożnych słów podsumowania po dołączeniu Jolidy 801A do tandemu ZI + Meridian 506.20.

Podstawowy cel został osiągnięty - brzmienie jest gładkie i nieofensywne, bogato nasycone w harmoniczne przy tym jednak dość przejrzyste. Pierwsze co przychodzi do głowy po włączeniu muzyki to bardzo dobra mikrodynamika - ilość szczegółow i mikrodetali. Ich sledzenie to duża frajda. W skali makro też nie ma na co narzekać.

Żeby nie było za różowo - bas jest zaokrąglony i brak mu konturu. Nie oznacza to jednak, że nie jest rytmiczny i gubi tempo. Nie ma tu jednak superpunktualności i daje się wyczuć pewną "zgrubność" i upraszczanie. Oczekiwałem więcej precyzji w budowaniu planów. Góry nie brakuje - choć mam wrażenie, że gdyby było jej odrobinę więcej polepszyłaby sie sugestywność przekazu.

Średnica jest detaliczna i miękka - słuchanie wokali to duża przyjemność (niedziela z Weselem Figara pod Jacobsem)

Niewątpliwie brzmienie w obecnej konfiguracji to nie jest ostatnie słowo w dziedzinie przejrzystości i przestrzeni - myślę, że eksperymenty z kablami a także lampami w przedwzmacniaczu mogą wnieść sporą poprawę.

 

Mars- czy Twojego porównania wynika, że 508.20 jest bardziej przejrzysty od 506.20?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Grrreg

wiem że pytanie nie było do mnie, ale mam wrażenie że prezentujesz tendencje którą na forum zauważyłem dosyć często: jest jeden element w systemie który zaburza równowage słuchającego (dla każdego będzie to co innego u Ciebie na pewno wzmacniacz), a próbuje się na siłę utrzymac ten element zmieniając wszystko inne: kable, cd, itp co może czasem przynieść skutek ale zawsze połowiczny i na dłuższą metę męczący i nieprawdziwy

 

Jeśli u Ciebie na ZI i przy Meridianie masz kłopoty z basem to oznacza to tylko że wzmacniacz jest nie taki a dopieszczanie możesz próbować kablami natomiast całkiem charakteru nie zmienisz... chciałeś lampę masz dźwięk lampawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>fxx

Zgadzam się, że tendencja którą opisałeś jest na forum dość częsta i być może jest po części moim udziałem.

Może mój wpis nie był zbyt jasny - cóż było późno. Ja jestem zadowolony z dźwięku który mam i chce by taki pozostał. Uważam, ze wymaga jedynie drobnych korekt. Na bas nie narzekam, starałem sie jedynie opisać jego charakter a porównanie dotyczyło basu z ss. W tym przedziale cenowym dźwięk zawsze jest kompromisem, a to co osiagnąłem po wymianie tranzystora lampę mi odpowiada. Aby zupełnie nie było wątpliwości - 801A i obecnie grający zestaw to nie jest synonim brzmienia lampowego, czarusia na średnicy z wyraźnie zaokrąglonym dołem i górą. Jest dynamicznie i z detalami ale gładko i z nasyceniem harmonicznymi.

Nie jestem zwolennikiem ciągłej wymiany sprzętu. Lepiej poświęcić czas muzyce :-) Mam za duże zaległości w klasyce a życie jest krótkie.

PS Moje pytanie o 508.20 wynikało jedyni z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grreg:

O meridianie napisze wkrótce. Powiem tylko ze 508 jest bardziej przejrzysty.

 

fxx: nie masz do konca racji. 508 rozni sie od 506 min ruchliwoscia i precyzja basu. Precyzja basu w połaczeniu z lepszymi wysokimi pociaga za sobą poprawe przestrzeni.

 

Wymiana na 508 jest napewno dobrym przdsiewzieciem, choc 506 to takze bardzo dobry cd, ale w innym segmencie cenowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Mars i tu się zgadzam.. przestrzeń, precyzja gładsze wysokie to można uzyskać z CD,

natomiast próby sterowania basem przez dobór CD lub kabli mogą tylko popieścić ale nie zmienić charakteru jak to niektórzy na forum próbują...

szkoda na to kasy.. bas to jednak:

1) kolumny

2) pomieszczenie odsłuchowe

3) wzmacniacz

 

a reszta to pieszczoty

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Grzeje się Primarek po kolejnym tuningu. Pojawia się to,czego oczekiwałem (zamówiłem! ) - kop z basu na małej mocy a i szersza przestrzeń,więcej mikrodetali. Po wygrzaniu ocenię czy poprzednia "laid back presentation" bardziej mi odpowiadała.

 

Do Meridianowców - pośród "ludzkich" cenowo jest nowy model - G 06. W przeciwieństwqie do G 07 chyba powrót do korzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mars, 24 Kwi 2006, 11:05

 

>Ciekawa wiadomosc, ale na stronie Meridiana nic o takim modelu nie piszą, jest G7 i G8. Czy G7 a

>zniknąć z katalogu?

 

Zauważyłem w Stereoplay'u,gdzie konkluzja"nich nur fur klassik" mnie zaciekawiła. Wygoogluj meridian g06 i będziesz miał m.in. oficjalny Press Release. Tak,zastępuje G07,któremu zdaniem niektórych brakowało zadzioru i przejrzystości wysokich tonów. Oparty o G08.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.