Wrażenia po Audio Show 2005

[andrea29]

-> gutekbull: Twoja konkluzja jest jak najbardziej prawidłowa ;) Tobie ma grać. W takich kwestiach zdanie innych ma marginalne znaczenie.

[twonk]

>andrea29

Totemy Model 1 grały w niedzielę, a te większe podstawkowce, to właśnie były Totemy Mani II - i te grały w sobotę. Pieruńsko drogie, ale - moim zdaniem - ich dźwięk jest wart tej ceny (podobnie zresztą jak Modelu 1). W ogóle mam jakąś dziwną słabość do dźwięku dwóch producentów kolumn - WLMa i właśnie Totema... ;-) Może za długo obcuję na co dzień z "sucholcami"... Ale sam wczoraj mówiłeś, że przechodzi się przez różne fascynacje... ;-)

[miroalien]

Niestety nie moglem w tym roku byc na wystawie Audio Show.

Chcialbym podziekowac kolegom za interesujace i obszerne opinie,

oraz za fotografie zamieszczone na forum. Dzieki Wam prawie tam bylem.

A ponadto czytajac pewne wpisy tego tematu dawno tak sie nie usmialem.

Tak trzymac! Grunt to prawdziwa polemika i zabawa w utarczki slowne!

Mozna boki zrywac! Zwlaszcza watek o "smrodzie potu", "wplywie pomie-

szczenia pokoju hotelowego" i "zapasci w spiaczke po rozpaczy wywolanej

zakupem kabla".

Prosze o jeszcze i jeszcze...

:)

Pozdrawiam!

P.S. Na pewno w przyszlym roku wybiore sie na AS w masce gazowej.

Oczywiscie zartuje. Myslalem tez powaznie, zeby wybrac sie na wystawe

do Monachium w 2006 roku. Kto jeszcze chcialby pojechac?

Krotki reportaz z 2005 roku mozna zobaczyc: www.hifi.pl

[gutekbull]

Panowie PROSZĘ o ładne fotki z A.S na prv. moze być McIntosh (ten nowy transport i przetwornik , Jadis ,BAT itp. ;-)

i wszelkie inne ładne zdjątka z A.S z góry dzięki ;-)

[zildjian]

Gutek

 

Daj już spokój z gratami ! Przyjdż lepiej na jam session o 20-tej ! Tam to będzie jazda !

[gutekbull]

zildjian => będę ,zajmij dobry stolik, abyśmy nie stali w korytarzu jak ostatnio ;-)

[zildjian]

W zeszły poniedziałek miejsc było wiele,ale będę wcześniej. Nie wiem zupełnie kto dziś gra.

[Jazz :-)]

Kiedy jest Monachium?

Ktorzy z kolegow beda na CES w styczniu? Moze krotkie spotkanie w Las Vegas?

 

AS - Bez zadnego oddzwieku jeden z forumowiczow wspomnial o SACD, wiec nalezy zrozumiec, ze w ogole wbrew jednak dobrze utzrymujacej sie swiatowej popularnosci formatu, polski AS kompletnie sie wypial ( w 2 znaczeniach). Dobrze ze jest cos in lieu of NIC, ale gdzie jest np Levinson, Krell, Boulder, Nagra i kikadziesiat innych bedacych elementami fundamentu przemyslu. Z perspektywy 2 kontynentow i Atlantyku, wystawiane firmy stwarzaja ogolnie biorac jednak (prosze sie nie obrazic) mierny i dziwny obraz jakiegos europejskiego sprzetu, troche podrzednych kategorii, takie wlasnie pewne dziwactwa. Troche tego, troche tamtego. McIntosh obecnie czesto sprzedawany w USA przez salony sprzedajace i zajmujace sie montazem kina domowe, plazmy, projektory - mc ma trafic tak jak na wiekszych rynkach, do pomieszczen rozrywkowych w duzych domach w Konstancinie. Ma byc konserwatywnie, gabarytowo duze, proste w obsludze, odpowiedznio drogie i solidne - jak w tradycyjnym amerykanskim domu w klasie wyzszej sredniej. Nic interesujacego. Gdzie jest Audio Research, gdzie jest Moon? I jeszcze raz, gdzie do cholery jest w Polsce SACD?

[Jazz :-)]

Zapytam sie tez, gdzie byly polskie wytwornie nagran na AS? Czy bylo np stoisko Universal Polska? Jezeli nie, to kilku oslow w marketingu wlasnie w biurach wytworni, lub polskiech przedstawiciel powinni zadbac o reprezentacje swoich produktow i prowadzic w wygodnym miejscu podczas wystawy sprzedaz z rabatem. A moze byli?

[tdrozd]

bylim zobaczylim i bo ja wiem:)

kilka zestawow gralo dorze teraz troche trudno mi powiedziec ktore bo mam maly metlik ,napewno efektowne byly male monitorki o ktorych mowi wovo, mi tez sie podobaly >

Generalnie nie podobalo mi sie jedno -wystawcy dosc mocno puszczali tendencyjna muzyke,male skladziki byle nie za glosno ( bo sie cos wyda:)) na AS bylem 1 raz i w takich warukach nie da sie dokaldnie ocenic poziomu sprzetu .Ladne wyglada i gral calkiem dobrze tonsilek jak na klase niska budrzetowa.

[jaro4444]

tdrozd fajnie, że cało wróciliście. Pozdrawiam

[Fr@ntz]

co do muzyki to msz referencyjne nagrania prezentował P.Waszczyszyn na swoich lampowych cackach, a był to krążek La Tarantella - Antidotum Tarantulae z wytwórni alpha prod (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Jeśli reszta płyt jest tak zrealizowana jak ww to większość samplerów może się schować.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kazik]

Jazz dobrze prawi!

Gdzie Magnum Dynalab???

[Darekk]

Jazz, masz rację, chyba polski rynek hi-end audio jest b. płytki - dlatego część dobrych marek po prostu już nie wróciła.

SACD - były tylko płyty do kupienia; natomiast - co ciekawe - Linn chyba wycofał się z zapowiadanej na stronie www prezentacji wielokanałowej

[Jazz :-)]

Kazik, zapraszamy na CES do Alexis Park. Styczen 2006.

[kazik]

Jazz :-)

Zapraszamy do nas. Jest nas 40 milionów.

[Jazz :-)]

Serdecznie dziekuje za zaproszenie. Kto wie?

[Rafał]

Małe Ushery za 1,4 kzł grały ze wzmacniaczem PrimaLuna Prologue One i odtwarzaczem też Ushera CD-1. Ten odtwarzacz przedstawiono jako następcę nie znanego mi zresztą poprzednika CD-100. Miał być odeń lepszy ale i jest (to rzecz w przeciwieństwie do poprzedniej wymierna) - droższy. Zaskoczenie na plus podpierające zresztą moja wiarę w małe monitory w pomieszczeniach wielkości pokoju w bloku.

 

Co było w tych odgrodach - czy PHY, czy Supravoxy? Zasugerowałem się wcześniejszą wypowiedzia i stąd napisałem PHY. Zaglądałem do nich od tyłu i mogłem odczytać co tam miały wypisane na kuprze ale tego nie zrobiłem i odrobić się tego zaniedbania już nie da.

[Rafał]

Z wrażeń zaś wzrokowych, nie tylko moich - welumki i sieciówki o przekroju węży strażackich. Nie śmiem się wypowiadać na temat ich wpływu na dźwięk ale jak mnie będzie stać - nabędę ze względów prestiżowych! Jest to ostateczny i niepodlegający jakiejkolwiek wątpliwości wyróżnik pozwalający odróżnić audiofila od nieaudiofila ;-)

[BRODA]

Rafał - Z tego co przeczytałem śmiem twierdzić , że jesteś bardziej "wzrokowcem" niz "słuchowcem" , jednak prosiłbym Cię o wrażenia odsłuchowe z pokoju nr 310 :)

[pal55]

Rafal - pierwszego dnia graly PHY, drugiego Supravoxy (Phy to te w zlotych obwodkach :) )

[rekin]

Tak jest w odgrodach były dwa różne głośniczki w sobotę i w niedzielę.

Co do Ancienta, to faktycznie odsłuch La Tarantelli w sobotę był niesamowity. Ostatnie nagranie rockowe w sobotni wieczór - osoby, które siedzieły do 20:10 wiedzą o czym piszę - już nie zagrało tak piętknie. Jak na kolumienki za 24kzł, to jednak wymagałbym trochę większej uniwersalności.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rekin]

Dźwięku u Veluma naprawdę słuchało się z przyjemnością. Był to dźwięk relaksujący. Zupełne przeciwieństwo dynamiki i bezpośredniości, które występowały u Ancienta (no ale tam na dole był Eton), za to dźwięk był raczej spokojniejszy i całkiem przyjemnie było na chwilkę usiąść i popatrzeć sobie na pytony:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

>rekin

he, he. A ja miałem spostrzeżenia zupełnie odwrotne. Ale to była niedziela. Jak widać nasze oceny są nic nie warte, albo....

[Fr@ntz]

Rekin - mi też brak podfrezowań pod głośniki w monitorach AA nie dawał spokoju, ale wytłumaczyłem sobie, że ja po prostu mam takie zboczenie zawodowe;)

[rekin]

>jar1

Ja na każdej sali słyszałem taki dziwny dźwięk - coś jakby słabo wytłumiony stukot, ale to chyba lustro w moim aparacie tak kłapało ;) A serio, to faktycznie inaczej było w sobotę i inaczej w niedzielę. Dokładniej wsłuchiwałem się w sobotę. W niedzielę już tylko biegałem i czekałem, żeby wyjść na pifo.

>Fr@ntz

Mi również wpadło to w oko. Biorąc pod uwagę staranność doboru puszczanej w AA muzyczki i dorobioną ideologię do tych monitorków - miałem jednak wrażenie, że to produkt nie do końca dokończony (masło maślane:). A brak podfrezowań powodował, że mi cholerny kosz zasłaniał część kadru :)

[pitdog]

>Rafal nie do konca tak, poza grubasnymi kablami konieczen sa Cable Elevators :)

[jacm]

Na tegorocznym AS 2005 usłyszałem mój wymarzony dźwięk który od dawna miałem w głowie ale żaden system tego jeszcze nie zagrał az do soboty . Avantgarde powalił mnie na kolana i pokazał że można osiagnąć wierne odtworzenie dźwieku na żywo w systemie .

System Avangtarde Acoustic zagrał tak jakby zespół grał przed nami na koncercie tak mozna określic to w skrucie , niezależnie czy były to duże składy Jazzowe , swingowe czy Pink Floyd wrażenie zawsze było to samo : żywy naturalny dźwięk . Zespół stoi przed nami a my go widzimy i to bez koniecznośći zamykania oczu :) . Wrażenie naturalności instrumentów powalało i pojawiało się za każdym razem bez najmniejszego wysiłku z naszej strony , system prezentował dzwięk doskonały .

Nic ale to nic na tegorocznym AS nie zbliżyło się nawet do tego poziomu , tylko McIntosh był w stanie zaoferować podobną naturalność lecz chyba był ogranczony kolumnami Thiela . Czasem jednak miało się odczucie jakby starał się grać naturalnie ale odrobinę się męczy przy tym , czego w systemie Avangtarde Acoustic nie było .

Pierwszy raz usłyszałem dzwięk który był swobodny , czysty , instumenty naturalne żywe . Całość to miód dla uszu żadnego zmęczenia dźwiękiem pierwszy raz usłyszałem zestaw o godzinie 13 . Około 18 juz mnie bolała głowa od tych buczacych basów i pseudo-dzwieku na pozostałych pięciu pietrach , trzeba przyznac ze na audio mozna sprzet pooglądac a odsłuchiwac gdzie i kiedy indziej żeby wydac o nim opinie , tak więc po tym jak zaczęła mi pekac głowa postanowiłem wrócić i zrelaksowac się przy zestawie Avantgarde i warto było muzyka płyneła swobodnie , jedyny zestaw który grający głośno mimo to nadal potrafił relaksować , czy zdażyło wam sie włączyć muzykę głośno jak was boli głowa ? przeciez można oszaleć wtedy a ten system działał kojąco mimo wysokiego poziomu głośności żadnego wysilania się aby usłyszeć jakiś instrument , wszystko podane na tacy na szerokiej scenie jak na koncercie . Na pokazie Linna w Bristolu prezenter mówił że męczymy się kiedy muzyka jest nienaturalna bo nasz mózg stara się rozpoznać i dopasować dzwięk do znanych i słyszanych wczesniej dzwieków jeśli bas jest niewyrazny buczy itp itd po prostu męczymy się tego słuchając stąd uczucie że po 15 min mamy ochote wyłączyć muzyke a nie słuchac jej dalej tak miał rzekomo grac linn nie udało sie . Za to Avantgarde w 110 % spełnia to założenie . Ja z zestawem tym miałem właśnie takie doświadczenie ze chciałem słuchac go bez przerwy a im dłużej tym lepiej , nie potrafiłem znależć i doczepić sie do czegokolwiek bo nie było do czego to był wymarzony dla mnie system .

Nie wyobrażam sobie lepszego dźwięku , bo czy można pezeskoczyć dzwięk naturalny grany na żywo ? przeskoczyć nie ale odtworzyć takowy ? . System Avantgarde Aciustic pokazał że tak .

Cokolwiek połkneła towarzysząca zestawowi Wadia brzmiało bajecznie , nieznane utwory wciagąły od pierwszej sekundy , zespół grał dla nas na żywo za każdym razem . Po tym co pokazał ten zestaw nie chciało juz się słuchac niczego innego bo to tylko marna namiastka prawdziwego dzwięku .

Perkusja została odtworzona w 100 % , o ile pozostałe systemy dawały radę z odtworzeniem innych instumentów w miarę relanie o tyle tak żywej i naturalnej perkusji nie prezentował żaden . Mozna było tego słuchac godzinami .

Chylę czoła przed twórcą tego systemu odnalazł muzycznego grala .

Przepaść dzieląca pozostałe systemy od tego była ogromna , tak jak niestety cena systemu Avantgarde za całość ok 100 000 . niestety w Euro :(

Cena bajeczna dla zwykłego śmiertelnika lecz po usłyszeniu systemu to co z niego wypływa pozwala nam zrozumiec dlaczego sa ludzie którzy są w stanie wydawac takie kwoty za sprzęt . Któż z nas nie chciałby aby codzień grały tylko dla nas koncerty na żywo zespoły z całego świata .

Niestety narazie nie mam zdjęć dla opisu dodam ze chodziło o zestaw z bordowymi tubami w Sobieskim .

Ogólnie super impreza mozna było pośmiac sie z wystawcami , swobodnie porozmawiać dotknąć nieco dzwięku o którym marzymy . Czekam z niecierpliwością na przyszły Audio 2006 . Mam tylko nadzieję zże będzie avantgarde wtedy spędzam cały dzień u nich a drugi dzien przeznaczam na resztę a może nie :) ......

[rekin]

O to chodziło?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jacm]

dokładnie

 

dzięki Rekin