Jaki rower wybrać?

[traumeel]

27 minut temu, mzawek napisał:

Takie debile to na szczęście margines a nie norma. Ale i ja miałem trochę przejść jadąc rowerem z szoferami-januszami. Bywało naprawdę niebezpiecznie.  Bywało fajnie a raz prawie jechałem pod naczepą bo pan kierowca kołek-janusz sobie wyprzedzał bez pojęcia. Dwa zderzenia z samochodami jakie miałe były niestety z winy kierowców. Do dzisiaj wystaje mi obojczyk i tak zostanie juz. Ale ryzykuję dalej. Większość kierowców i to zdecydowana uważa i jest uprzejma . Traktuje ich z wzajemnością tak samo. Dla nieuprzejmych jestem także nieuprzejmy. Z moich obserwacji wynika że najgorszymi kołkami sa kierowcy ztm, smieciarek, rożnych gruzarek. Też oczywiscie margines ale częsciej się zdarza. Tirowcy sa ok. Panie też ok. Tylko wez sie spytaj ile to metr lub 1,5 metra. Pokazują 50 cm rękami😉. No mają problem z centymetrami tak więc Panowie nie ma co mierzyć i tak nie maja pojęcia kobiety.

Jako rowerzysta mam jedną zasadę kiedy trafiam na asfaltową dojazdówkę: ZAWSZE, niezależnie od pory dnia i pogody mam włączone mocne, pulsujące, czerwone światło.

Jako kierowca, wyprzedzając zawsze całkowicie zjeżdżam na przeciwległy pas. Daje to wszystkim większe poczucie bezpieczeństwa.

Edytowane 27 Czerwca 2021 przez traumeel

[przemak]

6 minut temu, traumeel napisał:

włączone mocne, pulsujące, czerwone światło.

Potwierdzam. Wally nawet w dzień czyni cuda 😉

[szymon1977]

Ja nigdy nie jadę tuż przy krawężniku, bo wtedy idioci się wciskają a ja nie mam pola do manewru.

[jarekb]

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Ja nigdy nie jadę tuż przy krawężniku, bo wtedy idioci się wciskają a ja nie mam pola do manewru.

Jazda po krawężniku, to chyba taki sposób ''świeżaków'' dwukołowców moto też , jak zaczynałem na skuterze to też 🙂 , ale jak dwa trzy razy przejechałem po krawędzi asfaltu szybko mi przeszło  bardzo niebezpieczna jest taka jazda , jak Szymon napisał wpychają się bezmyślnie a i sam możesz sobie krzywdę zrobić lądując w rowie , 

chcesz mnie wyprzedzić to zrób to normalnie jak  np samochód ,ciągnik  itd 

[traumeel]

Jeszcze o bezpieczeństwie.

 

[il Dottore]

Robisz to źle, europośle. Kurka, ale groteska.

[mzawek]

1 minutę temu, il Dottore napisał:

Robisz to źle, europośle. Kurka, ale groteska.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hehe. Ustawienie roweru typowo wyscigowe. hehe.Juz go widzę jak daje w palnik.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

7 godzin temu, traumeel napisał:

Jako kierowca, wyprzedzając zawsze całkowicie zjeżdżam na przeciwległy pas.

Ja wyprzedzając raka drogowego mam 2 zasady: 1/ gaz do dechy (diesel musi dymić! 🙂 ) 2/ jak najbliżej raczyska, żeby usłyszał silnik i żeby nie uwazal jezdni za swoje środowisko naturalne. Musi czuć że jest w środowisku wrogim i są tu rekiny zdolne go pożreć jednym kłapnięciem. 🙂

[przemak]

Niby ubrany i nawet ma buty, ale rower raczej nie jego - siodło wyżej niż pępek, nie dosięgnąłby do pedałów.

[Piotr_1]

3 dni rowerowania na Podtatrzu. Pogoda dopisała, najeździłem się bardzo intensywnie, nawet lewe kolano zaczęło mi się już kończyć. W zalesionym terenie sporo błota, czasem nawet po osie. Raz wciągnęło mi buta. Koledzy mieli mocniejsze rowery i 8x większe baterie więc z reguły jeździli gdzie indziej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

W dniu 27.06.2021 o 20:34, il Dottore napisał:

Ja wyprzedzając raka drogowego mam 2 zasady: 1/ gaz do dechy (diesel musi dymić! 🙂 ) 2/ jak najbliżej raczyska, żeby usłyszał silnik i żeby nie uwazal jezdni za swoje środowisko naturalne. Musi czuć że jest w środowisku wrogim i są tu rekiny zdolne go pożreć jednym kłapnięciem. 🙂

To jak typowy osobnik przenoszący swoje kompleksy na drogę, w dodatku prześladujący uczestników narażonych na wiele niebezpieczeństw i niedogodności. Wstyd!

[il Dottore]

15 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Wstyd!

Gdzie tam! Czuję wyłącznie dumę! TIRy na tory a rowery na ścieżki rowerowe!

[Piotr_1]

Godzinę temu, il Dottore napisał:

Gdzie tam! Czuję wyłącznie dumę! TIRy na tory a rowery na ścieżki rowerowe!

To idź napinać muskuły do wątków samochodowych, nie zapomnij spryskać 4 narożniki, oznaczyć teren.

[il Dottore]

2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

To idź napinać muskuły do wątków samochodowych

Tylko na chwilę tu wpadłem, spokojnie! 🙂

[Piotr_1]

10 minut temu, il Dottore napisał:

Tylko na chwilę tu wpadłem, spokojnie! 🙂

Za późno, przyznałeś się że umyślnie nieprawidłowo wyprzedzasz jednoślad żeby stwarzać dodatkowe zagrożenie i uprzykrzać życie innym uczestnikom ruchu na drodze.

[il Dottore]

38 minut temu, Piotr_1 napisał:

uprzykrzać życie innym uczestnikom ruchu na drodze.

To nie żadni "uczestnicy ruchu" tylko rak drogowy. Nazywajmy sprawy po imieniu.

[Piotr_1]

24 minuty temu, il Dottore napisał:

To nie żadni "uczestnicy ruchu" tylko rak drogowy. Nazywajmy sprawy po imieniu.

Wpierdziel dawno nie dostałeś. Jak dostaniesz, to i w głowie się ułoży, może nawet pogodniej pod kopułą się zrobi.

[jarekb]

1 godzinę temu, il Dottore napisał:

To nie żadni "uczestnicy ruchu" tylko rak drogowy. Nazywajmy sprawy po imieniu.

Żeby Ci klima grzybem zarosła , panewka na wale obróciła , dzieciak na fotel naszczał ,rdza progi zeżarła  itd ,  kupił kubelwagen i się mądrzy 

[il Dottore]

3 minuty temu, jarekb napisał:

Żeby Ci klima grzybem zarosła , panewka na wale obróciła , dzieciak na fotel naszczał ,rdza progi zeżarła  itd ,  kupił kubelwagen i się mądrzy 

Niechaj będzie jasność: nic nie mam przeciw rowerom i rowerzystom. Uważam tylko że na tej samej jezdni nie mogą współistnieć pojazdy o tak różnej prędkości. Prowokuje to sytuacje niebezpieczne. I tych sytuacji moglibyśmy uniknąc, gdyby nakazać rowerzystom poruszanie się wyłącznie po ścieżkach rowerowych i poza drogami publicznymi.

1 godzinę temu, Piotr_1 napisał:

Wpierdziel dawno nie dostałeś. Jak dostaniesz, to i w głowie się ułoży, może nawet pogodniej pod kopułą się zrobi.

Ileż to razy rak drogowy mi pięściami wygrażał! 🙂 A najlepiej ostatnio: jadę sobie, wiocha totalna, ale droga fajna, zakręty. Żadnego piłowania, jadę zrelaksowane 70km/h i cieszę się z lata i zieleni. Z naprzeciwka rak drogowy: widzi mnie i jak jakiś poryp zaczyna wymachiwać łapą, żebym zwolnił. Co ciebie ciulu interesuje moja prędkość? ty na swoim pasie, ja na swoim, w dodatku wlokę się 70.

Żeby mi się chciało, to bym się zatrzymał i rakowi tą łapę złamał. Ale to się odpowiada jak za człowieka.

[jarekb]

Jako że nie jestem kolażem , jak pisałem unikam asfaltów jak tylko możliwe , niestety wszędzie się nie da ,  przeważnie jasna koszulka i normalne stałe światła włączone cały czas nawet w dzień  dynamo w kole , a nie jakieś migające gówna 

[Piotr_1]

29 minut temu, il Dottore napisał:

Ileż to razy rak drogowy mi pięściami wygrażał! 🙂 A najlepiej ostatnio: jadę sobie, wiocha totalna, ale droga fajna, zakręty. Żadnego piłowania, jadę zrelaksowane 70km/h i cieszę się z lata i zieleni. Z naprzeciwka rak drogowy: widzi mnie i jak jakiś poryp zaczyna wymachiwać łapą, żebym zwolnił. Co ciebie ciulu interesuje moja prędkość? ty na swoim pasie, ja na swoim, w dodatku wlokę się 70.

Żeby mi się chciało, to bym się zatrzymał i rakowi tą łapę złamał. Ale to się odpowiada jak za człowieka.

Z tego co piszesz, wpierdzielu nie dostałeś. Czyli dobrze myślałem. Najwidoczniej trafiłeś na szeryfa drogowego podobnego jak Ty. Takie same porządki robicie, tylko jeździcie innymi pojazdami.

[il Dottore]

45 minut temu, jarekb napisał:

a nie jakieś migające gówna 

To jest dopiero masakra. Ten shit tak daje po oczach, że szok. W dodatku u mnie we wsi wożą te LEDy nie tylko z przodu ale i z tyłu! Z tyłu! Białe!

[Piotr_1]

Niewłaściwe światło może denerwować, jednak częściej jak jadę autem porażają mnie inne auta, w tym jakieś nowe ksenonowe wynalazki fajerwerki.

[soundchaser]

Ponieważ jestem rowerzystą prawie od urodzenia, to jadąc autem mam bardzo tolerancyjny stosunek do mijanych na drogach innych rowerzystów i nie denerwują mnie absolutnie, ponieważ ich rozumiem doskonale i to są moje bratnie dusze (tak samo jak biegacze).
Jednak jadąc rowerem ruchliwą trasą staram się maksymalnie ułatwiać jazdę kierowcom, którzy chcą mnie ominąć i nawet często zjeżdżam na pobocze, bo wiem, że wśród nich mogą być różni i czasem zdarzy się taki, którego zwyczajnie wkurzy jadący rowerzysta. Nie wiadomo jak się wtedy zachowa, dlatego będąc uczestnikiem ruchu jako rowerzysta kieruję się zasadą - maksimum ostrożności i instynktu zachowawczego.
A tak w ogóle to wybierając się na wycieczkę, wcześniej dokładnie studiuję mapę, by wybrać trasę o jak najmniejszym w niej udziale ruchliwych dróg...jak najwięcej bocznych i leśnych, jeśli to możliwe.

[Gość Sine Metu]

Niby ubrany i nawet ma buty, ale rower raczej nie jego - siodło wyżej niż pępek, nie dosięgnąłby do pedałów.

Richard nie takie rzeczy umie. Np. stójka bez hamulców

[soundchaser]

Rower - kolarka, a pozycja jakby siedział przed monitorem. 😉

Edytowane 28 Lipca 2021 przez soundchaser

[Piotr_1]

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Ponieważ jestem rowerzystą prawie od urodzenia, to jadąc autem mam bardzo tolerancyjny stosunek do mijanych na drogach innych rowerzystów i nie denerwują mnie absolutnie, ponieważ ich rozumiem doskonale i to są moje bratnie dusze (tak samo jak biegacze).
Jednak jadąc rowerem ruchliwą trasą staram się maksymalnie ułatwiać jazdę kierowcom, którzy chcą mnie ominąć i nawet często zjeżdżam na pobocze, bo wiem, że wśród nich mogą być różni i czasem zdarzy się taki, którego zwyczajnie wkurzy jadący rowerzysta. Nie wiadomo jak się wtedy zachowa, dlatego będąc uczestnikiem ruchu jako rowerzysta kieruję się zasadą - maksimum ostrożności i instynktu zachowawczego.
A tak w ogóle to wybierając się na wycieczkę, wcześniej dokładnie studiuję mapę, by wybrać trasę o jak najmniejszym w niej udziale ruchliwych dróg...jak najwięcej bocznych i leśnych, jeśli to możliwe.

Można to ująć prościej. Traktować innych tak jak sami byśmy chcieli być traktowani w sytuacji gdybyśmy to my tam jechali rowerem/samochodem na miejscu drugiej osoby.

[szymon1977]

16 godzin temu, il Dottore napisał:

...nic nie mam przeciw rowerom i rowerzystom. 

Ok.

16 godzin temu, il Dottore napisał:

...na tej samej jezdni nie mogą współistnieć pojazdy o tak różnej prędkości.

Nie mogą a muszą, więc swoją prędkość dostosuj do prędkości ich.

16 godzin temu, il Dottore napisał:

...gdyby nakazać rowerzystom poruszanie się wyłącznie po ścieżkach rowerowych...

Jeśli jest ścieżka rowerowa to jest taki nakaz, a jeśli jest taki nakaz, to drogowcy mają prawo podnieść dopuszczalną prędkość na jezdni.

16 godzin temu, il Dottore napisał:

...poza drogami publicznymi.

Droga jest dla wszystkich, a poza drogami publicznymi to możesz realizować swoją żądzę prędkości.

Edytowane 29 Lipca 2021 przez szymon1977

[ASURA]

20 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Niewłaściwe światło może denerwować, jednak częściej jak jadę autem porażają mnie inne auta, w tym jakieś nowe ksenonowe wynalazki fajerwerki.

Te ”ksenonki” to sobie nieatestowane ludziska w stare reflektory montują stąd nieprawidłowe i oślepiające ich świecenie. Powinni się za to zabrać w drogówce co by ludzie Chińskiego g. w samochodach nie zakładali

[il Dottore]

Rowerzyści! Dlaczego nikt Was nie lubi? 🙂

21 godzin temu, szymon1977 napisał:

swoją prędkość dostosuj do prędkości ich.

Nie mów mi, jak mam żyć. 🙂

21 godzin temu, szymon1977 napisał:

poza drogami publicznymi to możesz realizować swoją żądzę prędkości.

Nie mam żadnej żądzy prędkości, ale nieważne.

Patrz wyżej. 🙂