Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś pierwsze 45 km w tym sezonie na szosie . Na nartach nie ma gdzie jeździć to chociaż rower. Nie jest źle jak na początek choć organizm rok starszy. 29,2 km/h średnia  puls 140 raz na podjeździe skoczył powyżej 160 . Jutro poprawka 😀 bo ☀️ i sucho 

1 minutę temu, romeksz napisał:

Materiałoznawcą nie jestem, ale to przecież musi pracować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tragedia. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Bez przesady, nie widać na zdjęciu szerokości, a ta jest wystarczająca + wypukłości. O wiele częściej ludzie łamią haki przerzutek.
Nie ma związku.

Hak przerzutki jest właśnie tak skonstruowany, aby pierwszy się łamał a nie np. wózek przerzutki czy element ramy.

Dlatego wykonamy jest z miękkiego aluminium. Potrafi się też wyginać po jakimś czasie lub przy twardej jeździe, dlatego można go prostować specjalnym toolem i wtedy przerzutki działają lepiej.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

37 minutes ago, GB said:

Nie ma związku.

Hak przerzutki jest właśnie tak skonstruowany, aby pierwszy się łamał a nie np. wózek przerzutki czy element ramy.

Dlatego wykonamy jest z miękkiego aluminium. Potrafi się też wyginać po jakimś czasie lub przy twardej jeździe, dlatego można go prostować specjalnym toolem i wtedy przerzutki działają lepiej.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz
 

- no ma taki związek, że obie części są rowerowe i wymieniłem hak jako część podatną, a rama już taką nie jest. Nawet ta ze zdjęcia.

- no ma taki związek, że obie części są rowerowe i wymieniłem hak jako część podatną, a rama już taką nie jest. Nawet ta ze zdjęcia.
Nie ma. Hak ma się łamać. Rama nie.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Pogoda dziś taka, że choć zimą nie jeżdżę, to aż szkoda byłoby nie przewietrzyć bajka 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez burz

Dziś z żoną spacerowo tą samą trasą. Wszystkie pojazdy ,a niektóre podwójnie starałem się wbić stojąc na pedałach. Piękna pogoda i okoliczności przyrody. Czekam na moment kiedy pierwszy bocian usiądzie w gnieździe. To ten czas...ale jeszcze musimy poczekać 

Gość

(Konto usunięte)
Pogoda dziś taka, że choć zimą nie jeżdżę, to aż szkoda byłoby nie przewietrzyć bajka
authorrevolt.thumb.jpg.b886719578ff1bd78c2a36b5cce4f6b4.jpg
AUTHOR, miałem sztywniaka na cro-mo z grip-shift - kapitalna, intuicyjna zmiana przełożeń. Świetny do agresywnej jazdy miejskiej.
13 godzin temu, Szkice napisał:

U mnie kolana nie odpuszczają. muszę w końcu umówić się na tę wizytę, choć aż mnie mdli żeby trafić na fachowca z nfz

Moich dwóch kolegów miało podobne kłopoty - pomógł im odpoczynek i zastrzyki z kwasu hialuronowego. Choć byłem sceptykiem, to rzeczywiście później śmigali i na rowerze i na nartach.

15 godzin temu, burz napisał:

Pogoda dziś taka

No właśnie! U nas we wsi już przebiśniegi, czasem słoneczko przygrzeje... Czuć wiosnę! Trzeba pompować opony i do Waterford zasuwać. Tam jest 60km trasa z takimi widokami...

greenways-ireland-1024x504.png

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Moich dwóch kolegów miało podobne kłopoty - pomógł im odpoczynek i zastrzyki z kwasu hialuronowego. Choć byłem sceptykiem, to rzeczywiście później śmigali i na rowerze i na nartach.
To prawda co piszesz. Częścią treningu jest odpoczynek i regeneracja organizmu.

Ostatnie 4 lata codziennie rano pn-pt chodziłem regularnie na basen. W końcówce zeszłego roku pojawił mi się ból. Ból ten wędrował po okolicznych mięśniach. Nabawiłem się kontuzji zwanej łokciem tenisisty lub golfisty.

Pomogło rozbijanie mięśni, masaże i odstawienie pływania. Od jakiegoś 1,5 miesiąca nie pływam, zamieniłem pływanie na bieganie. Ból minął.

Będę teraz powoli wracał do pływania, ale już nie będę 3mał się schematu codziennego pływania. Treningi będą bardziej różnorodne, czyli trochę pływania, biegania i ogólnych ćwiczeń z ciałem plus joga i rozciąganie. Mam nadzieję, że to nie nawróci kontuzji.

_______________
Pozdrawiam
Grzegorz

Niestety jest trochę tak, że my rowerzyści trzymamy się kurczowo jazdy na rowerze. Tymczasem to różnorodność dodaje siły, także psychicznej. Ja zacząłem robić spory progres po wprowadzeniu ćwiczeń typu core i rozciąganiu całego ciała. Poza tym jak mawia mój kolega, który zawodowo zajmuje się trenowaniem amatorów - formę buduje się w czasie regeneracji. O ile na początku traktowałem to jako taki trochę pusty frazes, to teraz to rozumiem. Zwłaszcza z wiekiem potrzebujemy coraz więcej czasu na fizjo i odpoczynek.

8 godzin temu, Allmr napisał:

Moich dwóch kolegów miało podobne kłopoty - pomógł im odpoczynek i zastrzyki z kwasu hialuronowego. Choć byłem sceptykiem, to rzeczywiście później śmigali i na rowerze i na nartach.

U mnie też nie leczona wada szpotawość kolan. Nogi są wygięte niczym pałąk. Są ćwiczenia ale nie wiem czy nie za późno się za to zabrałem. Zobaczymy co powie ortopeda - może wystarczy jakiś fizjo i zabiegi.

A tak zupełnie obok ale też bardzo ważne jest oświetlenie jakiego używamy w domu. Większość lamp LED raczy nas wycinkami pasma promieniowania słonecznego nawet w połączeniu z dość wysokim CRI większość LEDów emituje tylko wycinek promieniowania potrzebny człowiekowi. Od niedawna wiadomo, że w oku są fotoreceptory, które przenoszą promieniowanie słoneczne bezpośrednio do przysadki mózgowej, co stymuluje ludzki system odpornościowy i wspiera cykl noc/dzień.

Potrzebujemy do normalnego funkcjonowania pełnego spektrum światła nie "obrzynów" w stylu poskładanych wycinków pasma, które potrafią oszukiwać zmysły ale nie dają tyle stymulacji co pełne światło słoneczne. Zachodnie źródła medyczne podają, że człowiek potrzebuje codziennie minimum 30 minut bezpośredniego kontaktu oka ze słońcem.

Zła wiadomość dla użytkowników okularów i soczewek kontaktowych jest taka, że nie ma mowy o jakimś "kątowym" zbieraniu słonecznego promieniowania. Tak to niestety nie działa, oko musi mieć kontakt bezpośredni ze słońcem bez barier optycznych. Oczywiście nie chodzi o wpatrywanie się w słońce tylko o kontakt bez wszelkich soczewek, bardziej o przebywanie na otwartej przestrzeni gdzie dociera promieniowanie słoneczne.

Edytowane przez audiostyk

W skandynawskich/polnocnych krajach (dlugie noce, brak slonca) uzywa sie do terapii swietlnej zarowki z pelnym spektrum, zastepujace brakujace swiatlo sloneczne. Takze np. do stymulacji produkcji witaminy D itd.

Dostepne nawet w Amazon

6 minut temu, xajas napisał:

Nie nas tylko siebie
Do siedzena przed komputerem i czytania forum nikt cie nie zmusza

Po coś algorytmy i sociontechniki służą by nas jak najdłużej zatrzymać w tym wirtualnym świecie. Zresztą nie tylko w domu ale wszędzie. W kolejkach czy busie itd. 

Dziś można uzależnić się od wszystkiego, więc lepiej świadomie uzależnić się od czegoś zerowego - może rower?

 

Ja właśnie wróciłem z 45 km na krosowym z paskiem. Rześko, paluchy wymarzły u stóp ale formę na wiosnę czas szykować. Niestety nie załapałem się w piątek na okno pogodowe na szosę 😕

"Tynk pożera dźwięk" 747

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.