Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No cóż, nie do końca mogę się zgodzić z kolegą motocyklistą.

WLM mają rzeczywiście słaby bas,ale nie grają jak zza koca.

Owszem,w porównaniu z moimi Józkami to grają mniej analitycznie,ale bez przesady.

Szkoda że nie słyszałem ich ze Stingrayem.Nie jestem zwolennikiem WLM,ale pod względem rozdzielczości będę ich bronił...chociaż nie jest to mój dźwięk.

Marko,sprzedajesz Mahi.Znalazłeś coś ciekawszego?

Pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1171960
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaje , ale ludzie chcą za darmo. Nie jestem PCK :-)

Miałem możliwość kupić Snapery , ale nie zdążyłem. Teoretycznie mogłem kupić Snappery mając w domu Mahi , ale doszedłem do wniosku ,że nie ma sensu mrozić pieniędzy. Jak sprzedam , to może coś upoluje , a jak nie sprzedam to też płakał nie bede.

 

 

Co do WLM, to miałem możliwość bezpośredniego porównania WLM do typowych kolumn(na własnych dobrze znanych mi pyłtach) i wrażenie koca i słabej przestrzeni nie było subiektywne , to się rzucało "na uszy". WLM nie miał rozdzielczości i barwy , był matowy. Brak basu (nie chodzi o umca umca) maskował dynamiką wyższych basu. Klasyczne kolumny nie odstawały dynamiką , miały świetną przestrzeń i średnice. Bas był mocny, za mocny i chwilami tracił kontrole.

 

Się rozpisałem....

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1171978
Udostępnij na innych stronach

Marko, jeżeli piszesz, że WLM nie mają również przestrzeni to nie będę z tobą już dalej polemizował. Mamy zapewnie diamentralnie różne podejście co do oceny niektórych aspektów brzmienia nie tylko WLM ale również kolumn wogóle. Praktycznie w każdej recenzji oraz po pokazach na różnych Audio Show-ach właśnie przetrzeń tych kolumn była podkreślana jako ponad przeciętna czy wręcz zjawiskowa..

Dodam jeszcze ,że ja również zestawiałem WLMy z "tradycyjnymi" kolumnami ( stereophile, klasa A+) i na ich tle WLMy błyszczały właśnie rozdzieleczością i przestrzenią.

 

W aplikacji pasywnej ( a zapewne takiej słuchałeś) WLM mają słaby bas ale wynika to z całej filozofii konstruowania tych kolumn, która zakładała od początku amplifikację aktywną z oddzielnym Subwooferem (odnosi się to do serii Reference i Signature - dla serii Diva jest już trochę inaczej). W takim zestawieniu nie słyszałem systemu z lepszym basem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1172228
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja mam Ci odpisać. W tym bezpośrednim porównaniu o zjawiskowej przestrzeni mowy być nie mogło, przestrzeń zaprezentowały klasyczne kolumny. Jestem cholernie zaskoczony ,że piszecie o rozdzielczości tych kolumn , wiem co słyszałem , zresztą nie tylko ja, było matowo , ale efektownie.

Słabego basu sie nie czepiam , to było to przewidzenia przy zastosowaniu takich głośników. Nie mówie ,ze to jakies nie udane kolumny , mają swoich zwolenników , ale ludzie którzy cos w zyciu słyszeli stwierdzili , że grają jak ....altusy. I nie piszę tego żeby kogos prowokować i szukać zaczepki.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1172239
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś i ja miałem okazję posłuchać WLM modelu nie pamiętam-cena sklepowa coś koło 10tyszł w połączeniu z allamro 318.A w prasie pisali, że jest to synergia.No nie wiem być może złe było to połączenie odnośnie kabli i Cd ale brzmienie kolumn czy inaczej dźwięk jaki usłyszeliśmy to nie dla mnie.Mnie najbardziej nie pasowała góra pasma bardzo mało zespolona z całością.Tak jakby za duża była dziura pomiędzy wysokimi a resztą pasma i na dodatek w odstającej wyraźnie barwie.Wysokie tony były wyraźnie pomniejszone gabarytowo i ciężarem również.Kolumny te zagrały może 2-4 utwory i poszły w odstawkę.Po prostu niczym nas nie zachwyciły.A szczerze byłem ciekaw tej synergii z lampą allmaro 318

i się zawiodłem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1172361
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, moja pierwsze podejście do WLMóm też we mnie zbudowało opinię, że trochę mulą, a przestrzeń przereklamowana nieco :). Ale nie ide na łatwiznę i w końcu posłucham z Manleyem. Tak jak wcześniej pisałem to na razie na I miejscu są KEFy z serii Reference (nowa wersja), praktycznie wszystko co można chcieć od kolumn na bardzo wysokim poziomie, wykonanie pierwsza liga, możliwość regulacji ilości niskich i wysokich poprzez takie małe wkręcane kolumny "coś", nie jestem elektronikiem. Wyposażenie w kolce, kule, zamiast kolców i specjalne zworki, można iść nawet w tri amping. WLMy i KEFy słuchane u mnie w domu, te same kable itp.

CEC jako źródło do Manleya również bardzo mi pasuje :) mam i używam. Zestawienie z gramofonem jest wprost genialne, lepsze od CECa zdecydowanie, a w triodzie na KEFach wręcz genialne. Jeszcze trochę więcej wykopu, żeby to wszystko razem miało, to już bym zakończył poszukiwania... Myślę, że w mniejszym i lepiej zaadaptowanym akustycznie pomieszczeniu zestaw ten byłby wybitny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1172962
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj padł w Stingrayu prawy kanał, badanie wykazało, że umarła bańka w stopniu wejściowym. Wymieniłem na standardowo dostarczaną 12AT7EH i muszę powiedzieć że poprzedniczka GE z 58 była o niebo lepsza. Przygasł blask na wysokich, scena się zmniejszyła, wyższy bas przysłonił trochę średnicę przez co straciła na szczegółowości, niskiego basu przybyło i jest nieźle kontrolowany ale dla mnie zbyt obfity. Na szczęście jadą już do mnie niemieckie Valvo i brytyjskie Mullardy produkowane na potrzeby wojska. Nadchodzi czas eksperymentów, na pewno jeśli spotkam gdzieś GE'58 to do nich wrócę bo są genialne.

 

->70Marcin, które kefy tak cię zachwyciły? Dane katalogowe reference2 mówią, że nie są raczej łatwym obciążeniem, impedancja spada w okolice 3~3,2 ohma, efektywność 87dB też nie rzuca na kolana. W materiałach piszą, żeby sterować wzmakiem minimum 50 W więc w triodzie Stingray teoretycznie nie powinien sobie dać rady. No właśnie, teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, więc napisz coś więcej po być może zupełnie niepotrzebnie skreśliłem je ze swojej listy odsłuchowej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1175047
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa duskusja.

Pomijam wszelkie drobne "przepychanki" między forumowiczami. Rzeczywiście, synergia między kolumnami a Manley Stingray, to wyzwanie (jak z każdym wzmacniacniaczem i resztą systemu). Większość kolumn opisanych we wcześniejszych wpisach, to kolomny w skali bezwzględnej dore lub bardzo dobre. Inna bajka to elektrostaty, ale jeśli ktoś wielbi dwumetrowe ręce perkusisty to ok. Ważne, żeby był zadowolony, w tym wszystko się zawiera. U mnie Manley Stingray (od Robixa) gra z Focalami Electra 1027 be w 40m kw. i radzi sobie bez zarzutu. Bas dobrze kontrolowany, separacja źródeł- niemal wybitna. Źródło to przetwornik CEC 71 mk II plus transport CEC 51 x. Myślę, że wnosi ono nieco "analogowej" słodyczy.

Po integrze Krella, pojawiła się lepsza stereofonia, na quasi triodzie "niemal zjawiskowe" wokale, ogólnie super.

Uważam, że jest to świetny wzmak w swoim przedziale cenowym. Wprawdzie myślę o wymianie, ale nie ze względu na jego słabości (któż ich nie ma), ale z uwagi na wejście na wyższy poziom, trzymając się drogi Manleya.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1175939
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, Audioquest Sky.

Na marginesie, to już do Robixa, a jak zdrówko tak cenne dla kraju? Mam nadzieję, że masz się dobrze i wszystko skończyło sie dobrze.

Pozdrawiam,

Raguś

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1175969
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten wątek postanowiłem i ja wtrącic swoje trzy grosze. W moim systemie Stingray (od forumowicza bubble-corp ;-))) dzieki chłopie) wyparł McIntosha MA6500. Wyparł zdecydowanie i bez jakichkolwiek watpliwości w trudnym akustycznie pomieszczeniu ( ok. 70 m2, wysokości do 5,5 m, głosniki AP Virgo 2) Po zmianie lepiej było wszystko. Pojawiła się natomiast duza wrazliwośc na jakośc zasilania. Pół roku satysfakcji i ... Shrimp + 2x Snapper. Synergia z głosnikami już w cenie :-)) ... chyba z kazdymi, włączając trudne elektrostaty i magnostaty. Odnoszę wrazenie, że Snappery udźwigną wszystko, co zdołamy sami wnieśc do domu :-)))

I jeszcze jedno - zasadniczo zmieniłem zdanie na temat posiadanego źródła, in plus oczywiście, ten zestaw wydobywa wszystko, co najlepsze dając olbrzymią dawkę relaksu i emocji, zmieszane, nie wstrząśnięte :-)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1176125
Udostępnij na innych stronach

Chetnie podziele się doświadczeniami dotyczącymi wpływu lamp wejsciowych ECC81/ECC801s/12AT7 róznych firm na brzmienie Manleya - może jakieś juz macie? U mnie wyczuwam duże różnice przy zmianach z Philips NOS na Telefunken ECC81, Siemens 6201, GE 12AT7 NOS '65, Mullard ECC81 i fabryczne Electro Harmonics. Zmiany w preampie mają inny charakter niż w monoblokach ( szczęśliwie stopnie wejsciowe w Shrimpie i Snapperach sa na tych samych lampkach wiec pole do eksperymentów niemal nieskończone)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1176134
Udostępnij na innych stronach

Ragus>>> Juz znacznie lepiej z finansami a jesli pisze te slowa to znaczy ze zyje hehe:) -ale operacja byc musi od tego nie uciekne:(

 

Pozdrawiam kolegow zakreconych Manleyem.

 

robix

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1176290
Udostępnij na innych stronach

Robix>>>>w imieniu społeczeństwa manleyowców życzę szybkiego powrotu do zdrowia i aby platoniczna miłość do Manleya znów nabrała cielesności:-)

 

Wczoraj dotarły do mnie ECC81 Valvo '60 lata i pomimo nie wygrzania zupełnie rozjechały firmowe EH. Zastanawiam się co kierowało Evą aby je tam włożyć, wiem, że do seryjnej produkcji fabrycznie nie montuje się NOSów, bo skąd je brać ale zapewne znajdzie się coś lepszego z bieżącej produkcji.

Na razie nie będę się rozpisywał o dźwięku Valvo bo nie wygrzane i z każdą minutą ich brzmienie wygładza się i nabiera właściwych barw. Ciekawe co przyniosą brytyjskie Mullardy na które czekam. Naprawdę warto poeksperymentować z tymi lampami bo zmiany w brzmieniu duże a kasa niewielka jak za taką zabawę.

 

Jarostek >>>miałem NOSy GE 12AT7 z 58 były nie do przecenienia, ich brzmienie sprawiło, że3 nie chciało mi się szukać nic innego.

„Wyparł zdecydowanie i bez jakichkolwiek watpliwości w trudnym akustycznie pomieszczeniu ( ok. 70 m2, wysokości do 5,5 m, głosniki AP Virgo 2) „ - ho ho STINGRAY jest wielki. Mam chyba uprzedzenia co do trudniejszych kolumn dla Stingraya ale wynikają one z wiedzy książkowej a nie praktycznej, pora to zmienić;-0

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1176378
Udostępnij na innych stronach

jarostek>>>

napisz jeśli możesz o różnicach pomiędzy GE 12AT7 NOS '65 a Mullard ECC81 i 12AT7 EH. Niedługo będę miał Mullarda ECC81 więc ciekawy jestem twojej opinii, czego można się spodziewać po tej lampce?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1177105
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że powrót z jakichkolwiek nos-ów do standardowych EH w stingrayu do pomyłka. Płasko i bezbarwnie. Przećwiczyłem trochę 12at7 i moje wrażenia są następujące:

 

- EH z kompletu - j.w.

 

- Mullard (12at7, lata 60-te) - jeden z moich faworytów - ciepłe, detaliczne, świetny bas, przestrzeń, dynamiczne. Brzmienie raczej gęste (jak kto lubi). Czsem może trochę za słodkie? Ale dla mnie ok i gram je od dłuższego czasu. Ciche, nie mikrofonują.

 

- Siemens e81cc ('67) - niektórzy to lubią - sterylne, duuuużo powietrza, szczupły bas, nie mikrofonują, ciche. Nie polubiłem średnicy - bez polotu i "tego czegoś". Scena mniej żywa niż Mullard

 

- Siemens ecc801s ('69)- zalety Siemens e81cc + lepszy bas, dynamika i trochę lepsza średnica - mój drugi faworyt pod pewnym jednak warunkiem - że nastawię się "psychiczni"e na różnice w stosunku do Mullarda :))

 

- Valvo c81cc (nie znam rocznika)- podobne do Siemens c81cc. I tyle. Nie podobały mi się - być może źle trafiłem...

 

- RCA 12at7 (60'-70') - dynamiczne, kolorowe, stosunkowo mała scena. I basisko. Brzmiały jakby były trochę "napompowane". Niestety nie były ciche - czasem wydawały same z siebie specyficzne popiskiwanie... Wersja Black lepsza od Grey - bardziej neutralna, z lepszą średnicą. Obie słodkie.

 

- Mazda Belvu ('60-'70) - mój trzeci faworyt. Podobna do dobrych Mullardów (być może z tej samej fabryki).

 

- Brimar 12at7 ('65) - trochę podobne do RCA, miałem wersję Black. Poza tym detaliczne, ciepłe, ładna scena

 

Nie słuchałem Telefunkena, Philipsa, GE i produkcji Marconi.

 

 

A przy okazji - prawdą jest również, że stingray jest wrażliwy na zasilanie. Polecam trochę poeksperymentować, również z fazą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1177346
Udostępnij na innych stronach

Jako ojciec dyrektor,czyli założyciel tego wątku zdecydowanie polecam Telefunkeny których tu zabrakło.

Dorzuciłbym jeszcze Ei.

Jest to przykład na to,jak różne mamy gusta ( i dobrze) i jak różnie słyszymy.

Dla mnie Mullardy grały jak ciepłe kluchy, ale moje wrażenie z Mullardów są takie same,tyle że wnioski inne.

Po prostu inny gust.

Teraz wygrzewam Siemensy ECC 801s.Trudno coś powiedzieć bo grają fatalnie,bo nie wygrzane.

Ale miałem wygrzane i dżwięk jest inny niż Telefunkeny ( mój faworyt, a trochę już też eksperymentowałem - patrz wpisy wcześniej)ale nie mogę powiedzieć że lepszy.

Po prostu inny.

Jak je wygrzeję to wpiszę wrażenia z Telefunkenów i Siemensów.

Pozdrawiam manleyowc'ów.

Wojtek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1177427
Udostępnij na innych stronach

jazzobled,

 

chodzi o skrzynki jak w linku poniżej:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To nie reklama, tylko mozliwość obejrzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1177997
Udostępnij na innych stronach

>Jako ojciec dyrektor,czyli założyciel tego wątku zdecydowanie polecam Telefunkeny których tu

>zabrakło.

>Dorzuciłbym jeszcze Ei.

>Jest to przykład na to,jak różne mamy gusta ( i dobrze) i jak różnie słyszymy.

>Dla mnie Mullardy grały jak ciepłe kluchy, ale moje wrażenie z Mullardów są takie same,tyle że

>wnioski inne.

 

Ciepłe i słodkie (czasem) owszem ale nie kluchy :) Klucha to jest oryginalnie dodawana EH. Co do Ei - z braku dostępności odpadają dywagacje na jej temat. Swoją drogą dziwne, że na rynku krąży dużo przeróżnych NOSów "zachodnich" a w ogóle nie spotyka się Ei... Chyba, że jakieś spady z ostatniej produkcji (nie warto).

 

Wracając do 12at7 - Wojtek nie sądzisz, że lampy z "charakterem" Siemensa, Valvo, być może Telefunkena (według wielu użytkowników jest podobny do Siemensa) zdecydowanie temperują charakter manleya? Oczywiście na swój sposób są świetne jednak włożone do stingraya zabierają mu to co w nim najlepsze - drive, nasycenie w niskich i średnicy, budowanie atmosfery nagranej muzyki szczególnie tam gdzie grają instrumenty dęte, bębny, bas. Nawet fortepian bardziej przypomina "plumkanie" niż prawdziwe uderzenie w klawisze. Niewątpliwe są osoby ceniące takie lampy (i ja też doceniam Siemensa) jednak przyznasz, że holograficzna prezentacja instrumentów (tzn. taka gdzie każdy instrument jest wyraźnie i jednoznacznie wyrysyowany na scenie, a pomiędzy nimi słychać pustkę - "nie ma niczego" :)) jest nienaturalne. To tak jakby każdy grał sobie. Bez muzyki. Jeżeli jeszcze dołżysz do tego szczupły bas robi się bardzo zimno i bez emocji.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1179035
Udostępnij na innych stronach

Sorry,źle się wyraziłem o Mullardach.Rzeczywiście nie są ciepłymi kluchami.Raczej miałem na myśli że grają ciepło,za ciepło jak dla mnie i za słodko.

Jeśli chodzi o Telefunkeny i Siemensy.Grają podobnie,ale jednak trochę inaczej.

Nie uważam że kosztem drive'u.Określił bym to tak,ze tam gdzie np.Mullardy grają milutką,aczkolwiek plamą to szczególnie Telefunkeny pokazują że tam są jeszcze jakieś niezauważone pasaże.

Tak,grają tak że instrumenty są zawieszone idealnie w próżni i często jest wrażenie czarnego tła z którego się wyłaniają.

Prawdę powiedziawszy to kusi mnie ostatnio żeby spróbować znów Mullardów.Tak jak je zapamiętałem nie koniecznie znajdzie potwierdzenie obecnie.Inny sprzęt towarzyszący a i pewnie stępienie lekkie słucho takoż nastąpiło.

Jesli chodzi o szczupły bas,to nie zgodzę się.Siemensy mają lepszy od Telefunkena i fakt że telefunken ma odcień jaśniejszy.Ale dla mnie Mullard grał własnie takim ciepłym i obszernym basem,nie do końca prawdziwym.

Tak jak powiedziałem dużo wcześniej,każdy z nas ma inne preferencje i według tego dobieramy lampy.Z pewnością nie polecam wynalazków EH czy JJ.

A jak z końcowymi?Ja od dawna stosuję tylko radzieckie ( lata siedemdziesiąte) 6P14P-EW i nie chcę innych.Chociaż ich charakter czasem daje znać o sobie nadmierną szczegółowością w połączeniu z Telefunkenem.

Z innej beczki.Miałem ostatnio okazję porównać przez 3 dni Audiomatusy ze Stingrayem.Porównać,chociaż Stingray był w pożyczeniu.Ale skoro gram na nim prawie 2 lata i że było to u mnie to można mówić o porównaniu.

O Audiomatusach powiem że to świetny wzmacniacz a jak za te pieniądze to rewelacyjny.Ale chciałem o Stingrayu.Porównanie to pokazało dopbitnie że Stingray pokazuje świat przez różowe okulary wnosząc sporo ze swojego charakteru.Szczególnie ujawniło się to na wysokich tonach i kreowaniu przestrzeni.Fakt,że wolę oglądać świat przez różowe okulary Stingraya.Może dlatego że dawno już przestałem się zajmować takimi głupotami jak neutralność.Co to w ogóle jest?Kompletny nonsens.

Pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1179053
Udostępnij na innych stronach

Rozpetałem temat i zamilkłem, przepraszam wszystkich, po niespodziewanym fantastycznym urlopie na katamaranie w Chorwacji ( tez byłem zaskoczony, ale uszy odpoczęły) praca dosłownie mnie zawaliła.

Rekompensując wtrące w wolnej chwili cześc swoich przemyslen. Cisza tu o GE a właśnie te lampki w Stingrayu pozwalają mu "zaszalec". Są wybitnie szczegółowe, niezbyt ciepłe, z "kopem" i przestrzenią, grają bardzo "live" i równoważą lampowośc pozostałego toru. W wyniku dostajemy tranzystorową lampę, która byc może nie da relaksu na długie godziny ale z klasą wykopie nas z wygodnego fotela.

Po włożeniu Telefunkenów po GE wrażenie zamulenia utrzymuje sie dośc długo, wytrawne ucho dostrzeże jednak niezmącony spokój i precyzje w podawaniu muzyki, więcej powietrza i RELAKSUJĄCE, wciagające bez zobowiązań brzmienie. (wiele zalezy od głośników - nie zapominajmy o tym )

GE włozone do Shrimpa zmieniły go w niesłychanie muzykalny a zarazem precyzyjny preamp. Zmiana jest kolosalna w porównaniu do EH.

W Snapperach najsensowniej brzmią mi JAN NOS Philipsy ECG made in USA. Miękko i detalicznie, jedwabista góra ale z werwą, gdy trzeba, kontrolowany bas, baaardzo szeroka srednica. Tutaj GE ostrzyły i obrzerały muzykę z tego szukanej przez nas lampowej magii. Nie posiadłem Telefunkenów ECC801S, które ponoc biją na głowę swych młodszych braci ECC81. Niebawem mam nadzieję sprawdzic i te lampy.

A z innej beczki .... zabawa z tym jest przednia ... ;-))))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1179280
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o to chodzi! Posłuchać muzyki w dobrych warunkach, a że nie do końca "neutralnie"... Ale co to znaczy "neutralne"? :)))) I tak duuuużo zależy od ralizatorów płyt.

Stingray daje ogromną dawkę emocji i zdecydowanie jest dla słuchających muzyki.

Wracając do stingraya - nie eksperymentowałem z EL84. Chętnie posłuchałbym czegoś innego choć z tego co wiem wpływ na dźwięk jest podobno dużo mniejszy w stosunku do zmian lampek wejściowych. Gdzie można kupić 6P14P-EW, o których piszesz?

Co do 12at7 - Siemensy (i zapewne Telefunkeny) mają poprostu krótki i dość szczupły bas. Nie jest go za mało ale brakuje mi wypełnienia, a raczej wybrzmienia w niższym basie. Tak jak pisałem wcześniej. Możliwe, że to poprostu kwestia sprzętu towarzyszącego.

BTW Masz jakieś spostrzeżenia co do zasilania stingraya?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1179305
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchałem jeszcze GE ale mam zamiar to uczynić.

Gdzieś tam wiele miesięcy temu pisałem o swoich doświadczeniach z lampami.

Jeśli chodzi o ECC801s Telefunkena to bardzo rzadki gość na ebayu, ale mam zamiar je upolować.

Oczywiście jak wytrzymam tyle czasu bez zmiany ( jakoś Manley zadomowił się na długo.

Podobno te Telefunkeny to najlepsza lampa z serii.Zobaczymy albo usłyszymy.Tylko ceny tych lamp są z kosmosu.

Jeśli chodzi o 6P14P-EW to ja upolowałem je na allegro dawno temu i zrobiłem zapas.Żałuję że nie większy.Mam jeszcze jedną zmianę czyli coś ze 2-3 lata grania.Z moich doświadczeń wychodzi że najlepiej grają radzieckie z lat 70-tych.W Manleyu oryginalnie siedziały też te lampy,tyle że współczesna putinowska produkcja i niestety sonicznie odbiegają od tych starszych z gwiazdą czerwoną i błogosławieństwem Breżniewa.

Jak ktoś wspomniał wyżej,dziwne że są problemy z nabyciem Ei.Mam jedną parę i ją oszczędzam.Ostatnio znalazłem źródło i chyba kupię ( ECC81).Ale EL 84 Ei są genialne.Tylko że ciężko dostępne sprawdzone.Mam jedną zmianę, ale zachowują się trochę niestabilnie.Jak by ktoś miał dobre dojście do SPRAWDZONYCH Ei to proszę o kontakt.Świetny,nasycony dźwięk.Co ciekawe, Eva tez tak uważa.

Jesli chodzi o zasilanie, to trochę eksperymentowałem,nie powiem i zmiany były czasem nawet bardzo poważne ( mówimy i kablu zasilającym).Ale ostatecznie zostały kable DIY zrobione na ohlflexie ekranowanym 2,5 kwadrat.Nie eksperymentowałem z kondycjonerem.Mam listwę Audionowy, ale w planach zmiana na coś poważniejszego,prawdopodobnie listwę pomysłu kolegi.Jego listwy chodzą w systemach za wiele setek tysięcy, więc pewnie są dobre.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1179376
Udostępnij na innych stronach

Te które mam to zwykłe Ei EL 84.Prawdę mówiąc nigdy nie spotkałem EL 84 Elite.Te które widziałem i to bardzo rzadko to 12AT7 Elite i Elite Gold.

Włożyłem Ei na próbę, bo dawno ich nie słuchałem a w tym zestawieniu sprzętowym nigdy.No i niestety nie spodobało się.Wróciłem do radzieckich internacjonalistów za rodinu.

Natomiast bardzo ciekawie powędrowały Siemensy ECC801.Różnica między Telefunkenem, bo z innymi nie chce mi się już porównywać to:

- lepsze wypełnienie średnicy

- więcej mięsa w dźwięku

- ogólnie cieplej

- mniejsza precyzja

- gorsza lokalizacja

Charakter Siemensów to więcej ciepła i wypełnienia.Przy nich Telefunkeny są zimne.Ale barwa Telefunkenów, szczególnie wyższa średnica to majstersztyk jak na razie nie do pobicia.

Przede mną RCA, może jeszcze Valvo i stare Philipsy z sześćdziesiątych lat.Tak więc trochę przede mną,sporo za mną.

Właśnie leci ostatnia Metallica.Jak zwykle, muzycznie super, dźwiękowo katastrofa.

Kompresja jak z mp3.Gdzie te dawne płyty Metallici ( myślę dźwiękowo).

Pozdr.

W.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1181922
Udostępnij na innych stronach

chciałbym tylko zauważyć, że są różne siemensy - takie za 10 euro i takie za ponad 100

 

mam takie "zróżnicowane" modele :-) - i różnica brzmieniowa jest naprawdę znacząca

 

więc w tym przypadku posługiwanie się ogólnie nazwą marki przy ocenie może być mylące dla poszukiwaczy i "krzywdzące" markę.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1181999
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, to jest zupełnie oczywiste.

Ale ileś tam postów wcześniej pisałem o ECC801s.Z tego co się orientuję, nie było więcej 801 Siemensa.

Pozdr.

W.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1182080
Udostępnij na innych stronach

Audiograde,

piszesz że masz różne Siemensy.

Możesz napisać jakie są różnice między nimi?Mówimy tylko o 12AT7.

Jakie są według Ciebie najlepsze?

Pozdr.

W.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31999-manley/page/13/#findComment-1182131
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.