Skocz do zawartości
IGNORED

Lampowy Fan-Klub Amplifona ;-)


Rekomendowane odpowiedzi

Jasne. Odsłuch u siebie to podstawa, a raczej warunek bezwzględny- już się o tym przekonałem. Na pewno dam znać jak w moich "warunkach domowych" sprawdzą się te wzmaki.

P.s. może jest ktoś z W-wy skłonny odwiedzić mnie i przeprowadzić wspólny odsłuch? Transport biorę na siebie ;-)

 

pozdrawiam

ja jestem zwarty i gotowy :-) ale najpierw muszę znaleźć chętnego na wizytę u mnie lub kogoś sprzedającego taki wzmak- będę się rozglądać.

 

P.s. Tak sobie myślę, że bardzo interesujące mogłoby być porównanie wt30 i wt40 w tym samym miejscu i czasie. I nie jako lepszy czy gorszy tylko, który jaki dźwięk oferuje.

Gość vasa

(Konto usunięte)

>P.s. Tak sobie myślę, że bardzo interesujące mogłoby być porównanie wt30 i wt40 w tym samym miejscu

>i czasie. I nie jako lepszy czy gorszy tylko, który jaki dźwięk oferuje.

 

Swego czasu w Staszowie p. Piwowarczyk zorganizował porównanie WT30, WT40 i jeszcze jednego ale nie pamiętam jakiego.

Opinie były podzielone na zasadzie indywidualnych preferencji.

Ja po odsłuchu zdecydowałem się na WT30 (o ile pamiętam to kolega Hiszpan też :) ale była duża grupa słuchaczy preferujących 40-tkę.

Napisz o swoich wrażeniach jak upolujesz już obydwa.

"[...]w Staszowie p. Piwowarczyk zorganizował porównanie WT30, WT40 i jeszcze jednego ale nie pamiętam jakiego."

 

To był WT-35, wówczas nowość w 'stajni'.

 

"Opinie były podzielone [...] Ja po odsłuchu zdecydowałem się na WT30 (o ile pamiętam to kolega Hiszpan też :) "

 

Oj, tak, tak... Brzmieniowo do dziś bardziej mi odpowiada WT-30 (mkII) i pewnie nie bez znaczenia są tu moje preferencje muzyczne.

 

"[...] ale była duża grupa słuchaczy preferujących 40-tkę"

 

Oj, tak, tak... Ciekawie, co Tobie będzie bardziej odpowiadało.

 

p.s.

Bardzo miło wspominam owe spotkanie.

tomasz dudzinski, 15 Lis 2008, 15:18

 

 

Witam chcałem zapytac Cie co dokładnie sie zmieniło po przeróbce (wymiana kondensatorów i układu wyjsciowego) . Pytam teraz bo planuje wyjazd do Staszowa na przeróbke a przy okazji kupie sobie zapasowego kompletu lamp bo ceny tych lamp będa rosły (brak produkcji a powstaje coraz wiecej konstrukcji na diabełkach innych producentów niz amplifon).

Mam pytanie czy ktos z was słuchał bezposrednio porównując jadisa orchestre (starszą wersje) i amplifona (wt-40).

Pytam bo mam dosc okazyjenie do kupienia ten wzmacniacz którego kiedys (kilka lat temu) co najlepsze słucahałem ale w zupełnie innym systemie niz mam a ze odłozyłem sobie troche gotówki na swięta wiec pomysałem ze moze sobie go kupie (nieliczny wzmacniacz który bedzie tez wyglądowo pasował do tacd).

Najlepszym sposobem byłoby postawienie obok siebie ale włascicel wzmacniacza mieszka ok. 300 km odemnie i nie wiem czy jest sens gonic. Moze ktos z Was zna kogos z okolic Kielc kto posiada orchestre???.

 

Pozdrawiam.

nautilus81

nie znam nikogo z Kielc, żebyś mógł posłuchać jadisa, ale zapytaj tyszkensa, on miał wt40 i przesiadł się na jakiegoś jadisa, więc może chociaż porównać "na piśmie" te dwa wzmacniacze ;-)

x.

Gość tomasz dudzinski

(Konto usunięte)

>nautilus81<

P owymianie kondesatorów zdecydowanie polepszyła się scena, nabrała głębi.

Lekko została ruszona góra w sensie szczrgółowosci.

Po za tym Andrzej tak jak już pisałem wcześniej wmontował system zabezpieczeń którego nie miałem t.z. że w trakcie kiedy pada lampa , ewentualnie na skutek przepięcia wzmacniacz przechodzi w stan czuwania.

Te zabezpieczenia to juz mam (mój wzmacniacz ma półtora roku od produkcji) ,icele tez mam tylko ze z nizszej serii.

Miałem zakładac mundorfy ale rezygnuje (za ciepło dla nich).

Pozdrawiam.

Fakt kolumny nielatwe, szczegolnie nielatwy jest bas, do tej pory nie rozgryzlem z jakiego powodu czasem jest go sporo i jest brzmi pieknie, a czasem prawie go nie ma.

Bardzo duzo zalezy od tego jak jest nagrana plyta, niestety w wiekszosci jest go zbyt malo. Ostatnio zaczalem testowac kolumny Avance Omega 503, tu z kolei basu jest zbyt duzo i dudniacy, a srednica i gora ok ale nie graja tak precyzyjnie jak Dynaudio. Jednak po wytlumieniu jednego z otworow zaczely grac calkiem przyjemnie. Byc moze dudnienie wynikalo z akustyki pokoju.

Efekt mimo wszystko nie jest do konca zadowalajacy, tak wiec szukam kolumn :) i chce wymienic lampy, jesli macie jakies fajne propozycje to bede wdzieczny o przeslanie na moj adres arturw64(at)gmail.com

Pozdrawiam wszystkich i ciesze sie ze jestem w tak elitarnym klubie :)

wozeczek, witam w klubie ;-)

trochę trudno jest stwierdzić, o co chodzi w Twoim nieco chaotycznym poście; mamy rozumieć, że:

- masz Amplifona WT40 i Harmana Kardona HD970

- do tego monitory Dynaudio Audience 40

- słuchałeś też podłogowych Avace Omega 503... i szukasz kolumn do w/w konfiguracji amp/cd, tak? ;-)

 

wobec tego polecam: poczytać ten wątek, użyć też wyszukiwarki i poczytać o Amplifonach i kolumnach, z jakimi używają go forowicze ;-)

a moim zdaniem:

- połączenie Amplifona z Dynaudio nie jest szczęśliwe; oczywiście, będzie to grało, ale Audience 40 to wbrew pozorom dość "wymagające" kolumny i niekoniecznie Amplifon daje im radę, stąd niedosyt basu - one raczej potrzebują mocnego tranzystora, niż 40W lampy...

- z kolei Avance Omega 503 to już kompletna pomyłka, to już dość stare i do tego nieprodukowane kolumny (zdaje się, że producent zbankrutował lub coś w tym stylu), zresztą to kolumny mocno budżetowe, tak naprawdę niewiele można z nich wycisnąć... a na pewno nie dobry bas ;-)

- imho zamiana Dynaudio Audience 40 na Avance Omega 503 to duże nieporozumienie i krok wstecz, bo nawet nie w bok ;-)

- wspomnę też o tym, że to kompletnie różne konstrukcje, także pod względem wielkości - jakim pokojem do słuchania dysponujesz? to ważne przy doborze kolumn, bo wydaje mi się prawie niemożliwe, znaleźć pomieszczenie, w którym sprawdziły by się i małe monitorki i dość duże podłogowce...

- uważam, że powinieneś najpierw poczytać tu i ówdzie to i owo o kolumnach do Amplifona, a następnie zacząć słuchać, w sklepahc, salonach, u znajomych ;-) w końcu coś Ci przypasuje. zapraszam, pisz o swoich wrażeniach, jeszcze raz witamy w klubie ;-)

x.

Połączenie avance 503 z amplifonem... Avance mają całkiem przyzwoite przetworniki ale góra pasma porazka, pudło porazka - wiekszy podmuch wiatru i kolumna sie przewraca no i trzeba słuchac na siedząco (po turecku na podłodze) jakby sie nie dało 20 cm wyzej głosników dac.

Firma zbankrutowała bo avance przejoł jakis małolat który o audio wiedział tyle co krowa o znoszeniu jajek.

Pozdrawiam.

Ja używam WT-30-2 z Avance`ami Signature3mk2-dla mnie to dobre zestawienie.A teraz mój problem: czym grozi zainstalowanie nieparowanych lamp mocy?Właśnie przyleciały 6080wc Philipsa usa i nie mogę się doczekać jutra na sprawdzenie parametrów.

>triode

>czym grozi zainstalowanie nieparowanych lamp mocy?

Teoretycznie niczym złym, gorzej jak niesparowane są lampy sterujące. Piszę to na przykładzie własnego doświadczenia. Zamówiłem kiedyś w Amplifonie komplet lamp mocy i lampy sterujące i właśnie one były tylko sparowane. Tak miały napisane na karteczkach, a lampy mocy nie. Prawdę mówiąc w zamówieniu nie prosiłem o sparowanie lamp. Ciekawy jestem jak zagrają te Philipsy w porównaniu z oryginalnymi rosyjskimi. Napisz parę słów o wrażeniach.

Pozdrawiam.

Narazie były włączone dwa razy w stan czuwania i dalej się boję coś uwalić.Nagrzewają się odrobinę wolniej ale tak na oko to zupełnie inna konstrukcja.Według szefa Amplifona wymiana lamp mocy implikuje mniejsze zmiany w brzmieniu niż lamp sterujących.Ja używam RCA clear top i na tych lampach mój WT-30 to zupełnie inna maszyna.

Jutro jadę do Staszowa na przegląd oraz parowanie lamp.Niejako przy okazji zostanie rozegrany sparing:Shanling CDT-100se kontra player Amplifona.O wrażeniach jak ochłonę po przyjżdzie.

Z Chinczykiem do Andrzeja bój sie Pana Boga. A tak serio to ciekaw jestem bo wyglądowo podobne urządzenia. Zresztą jak tam bedziesz pewnie zobaczysz podobne urządzenie do amplifona (mojego jadisa) które czeka na nowe lampy i na ustawienia po (tuningu byłego własciciela).

Pozdrawiam.

triode

>czym grozi zainstalowanie nieparowanych lamp mocy?

Teoretycznie niczym złym, gorzej jak niesparowane są lampy sterujące. Piszę to na przykładzie własnego doświadczenia. Zamówiłem kiedyś w Amplifonie komplet lamp mocy i lampy sterujące i właśnie one były tylko sparowane. Tak miały napisane na karteczkach, a lampy mocy nie. Prawdę mówiąc w zamówieniu nie prosiłem o sparowanie lamp. Ciekawy jestem jak zagrają te Philipsy w porównaniu z oryginalnymi rosyjskimi. Napisz parę słów o wrażeniach.

Pozdrawiam.

 

triode, 12 Gru 2008, 14:11

 

>Jutro jadę do Staszowa na przegląd oraz parowanie lamp.Niejako przy okazji zostanie rozegrany

>sparing:Shanling CDT-100se kontra player Amplifona.O wrażeniach jak ochłonę po przyjżdzie.

 

To jak to jest w koncu z tymi lampami mocy musza byc parowane czy nie?

Czy jedziesz parowac male lampki pre?

Pytam bo moj WT 30 jestw drodze.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Lampy mocy powinny być parowane(to opinia szefa Amplifona),do mnie przemawia fakt,że te lampy,które kupiłem są zbyt dobre i zbyt trudno dostępne by coś popsuć.Lampy w stopniu wejściowym już nie muszą,należy tylko unikać``trupów`` i zbyt rozstrzelonych parametrów.Przetestowałem sporo par i typów RCA i nie zdażyło się nic,a zmiany w brzmieniu były łatwe do wychwycenia.Mój Shanling został zaproszony do Staszowa-w ramach wymiany informacji.

A i jeszcze jedno jadisa nie kupiłem zeby zastapił wt-40. Mam dwa wzmacniacze i moze sie pozbęde jadisa , a moze obydwu. Czekam na monobloki na lampie gm 70 (najchetniej oczywiscie marki amplifon o ile powstaną) i takie od jakiegos czasu są przezmnie poszukiwane.

Róznice miedzy triodą a pentodą słychac. Ale pentoda i tranzystor to dwa rózne swiaty.

Pozdrawiam

no ja jeszcze dosłownie trzy grosze. zamieniłem WT-40 na Jadisa i... ciepłe wokale być może odrobinę straciły. ale taki Buckethead wreszcie zagrał! na WT było to po prostu śmieszne, jakby miał związane ręce conajmniej.

I zostawiając dyskusje o wyższości świąt... zaletą francuza jest uniwersalność. razem z TACD i włoską szkołą skrzypiec, na dobrych drutach nie jest to tranzystor, na pewno nie.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.