Skocz do zawartości
IGNORED

Lampowy Fan-Klub Amplifona ;-)


krzych
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle ze Ty Tyszkens masz Jadisa z tego co mi swita za ok 30 tys zł.

Gdyby Andrzej Piwowarczyk mógł az tyle zainwestowac w Wt-40 ze by kosztowała tyle co jadis da50 to by było inne granie.

Jadis jest szybszy na basie (orchestra) ale wokele (P.Barber, Nora Jones czy Cassandra Wilson) traca w porównaniu do Wt-40 (nie ma tego ciepła , nastroju). Ja mysle ze szybsza muzka moze zyskac na Jadisie ale smoth jazz, wokal duzo tracą.

Narazie słuchałem mojego (troche bardziej wypasionego niz seryjny) jadisa niecale 2 dni.

Teraz jest na przeglądzie w Amplifonie (i przechodzi małą modyfikacje - lampy sterujace i wymiana marnych kodensatorów sprzegających (zastanawiam sie nad mundorfami albo icelami z najwyzszej seri).

 

A przy okazji chcałem podziekowac Andrzejowi Piwowarczykowi ze zechciał sprawdzic i zmodyfikowac mojego jadisa .

Wyobrazcie sobie ze jade np do firmy Jadis i chce zmodyfikowac amplifona. Przypuszczam ze przepedzili by mnie i powiedzieli "Panie spadaj".

Serwis w firmie Amplifon pierwsza klasa.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

triode

>NAUTILUS81! Po triodach pentody,toż to gra jak przepraszam za wyrażenie tranzystor.

 

Absolutnie zaprzeczam!!! To powielanie bzdurnych obiegowych opinii. Pomijam już że brakuje danych odnośnie np. aplikacji w jakiej taki układ pracuje itp.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze to bzdury. Przed amplifonem miałem tranzystory w kolejnosci (rotel, creek, audio nalogue)

i doskonale wiem jak brzmi tranzystor a jak lampa (niezaleznie czy trioda czy pentoda). Kilka dni temu zagoscił tez u mnie nad 320 (szfagra) i zapewniam ze róznica między nadem a jadisem kolosalna a miedzy jadisem a amplifonem juz nie ( są kawałki ze oba wzmacniacze są ciezkie do rozpoznania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czapki z głów przez Andrzejem Piwowarczykiem! Amen! I nigdy nie będzie inaczej. ale trochę przesadziłeś, Nautilus. DA50 jest znacznie tańszy, a ja zapłaciłem jeszcze mniej, kupując u znanego na forum Tomka z Ameryki. trzy razy mniej. to cały czas więcej, niż WT-40, ale nie sądzę, aby finanse stanęły na drodze AP do skonstruowania "lepszego" wzmaka. "lepszego" w cudzysłowie, bo co to znaczy lepszego. na pewno bardziej uniwersalnego. słuchanie dynamicznego rocka na przykład na WT-40 to nieporozumienie. kiedyś Jean Paul Bourelly śmiał się (z sympatią) z grającego z nim polskiego basisty, który zabrał się do grania z nim Machine Gun Hendrixa na kontrabasie (w Mińsku Mazowieckim to było). inną "wadą" WT-40 jest to, że naprawdę dobrze gra z pokrętłem vol na 12tą. Jadis gra doskonale również po cichu. to były dla mnie argumenty za zmianą. gdybym miał pokój tylko do słuchania i to głośnego to WT-40 na pewno by stał. nie wspomnę, że ludzie nie znający się na "świecących podgrzewaczach" nasze polskie obdarzali gromkim "wow! jakie cacko!" w pierwszej kolejności (wt stał długo obok jadisa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej cenie Wt-40 jest bezkonkurencyjnym wzmacniaczem szczególnie do woklalu i jazzu. Co do szybkiej i dynamicznej muzyki to jadis sie lepiej sprawdzi jak pisałem wczesniej i tu Tyszkens masz racje.

Rocka słucham na wt-40 i sie całkiem słucha (nawet płyty ONA niezle chodzą).

Cicho tez wt-40 zagra ale ja słucham na godz 11.

Na godz 15 - 16 wzmacniacz nie zniekształca dzwieku (np w cayin ta-35 przed godz 13 pjawiają sie spore zniekształcenia).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem to jest tak porównywanie tranzystora do lampy jest bez sensu. Jak ktoś lamp skosztował do krzemu już raczej nie wróci. A przynajmniej mało prawdopodobne. Co do dalszych porównań w temacie wzmacniaczy lampowych „pentoda czy trioda” to ja stawiam zdecydowanie na triodę. Choć znam kilka wzmacniaczy na pentodach która grają fajnie.

A jeśli ktoś dalej zapyta jaka ta pentoda to odpowiem zdecydowanie EL34 no może też EL84 (wada malutkie moce). Co do lamp KT88 i 6550 to osobiście nie przepadam choć sam robiłem na nich wzmacniacze. Fakt grają dynamicznie ale nie mają tego czegoś co trioda a nawet EL34 dobrze zaaplikowana. To coś to przestrzeń, średnica i detale podane w sposób który tylko trioda potrafi.

Kolejny fakt to że rock na wzmacniaczach pentodowych (zwłaszcza 6550 i KT88) może faktycznie zagrać lepiej z kilku powodów:

-sprzężenie zwrotne (lepszy współczynnik tłumienia i to on odpowiada za szybkość urządzenia)

-zazwyczaj „troszki” uwypuklony wyższy bas sprawiający wrażenie bardziej dynamicznego

 

Jak zwykle złotego środka się nie znajdzie. Czy WT40 jest lepszy czy gorszy od Jadisa DA50 (bo chyba o nim tu mówimy?) nie wiem nie słuchałem ale przypuszczam że 50/50. W pewnych aspektach może tak w innych raczej nie. Po za tym gra cały sprzęt a nie tylko wzmacniacz. Twierdzę że wszystko zależy od doboru reszty sprzętu zwłaszcza kolumn. Kilka razy słuchałem bardzo dynamicznego rocka na WT40 i powiem tak: sam się dziwiłem że ten wzmacniacz tak potrafi zagrać. Czasami były też totalne porażki np. B&W 604.

Ogólnie powiem tak do rocka potrzebny jest bardzo szybki wzmacniacz z niezłym współczynnikiem tłumienia a to na triodzie jest prawie nie wykonalne zwłaszcza jeśli nie ma sprzężenia zwrotnego.

Ale brak sprzężenia to detale i przestrzeń. Kij ma dwa końce.

I tu są całe różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym miejscu chciałbym podziękować p.Piwowarczykowi za miłe przyjęcie i cierpliwość.Ceny jego usług również nie rujnują.A w kategoriach ciekawostki powiem,że mój sześcioletni WT-30 nie wymagał regulacji.W meczu Shanling kontra Cd Amplifona wygrał Amplifon przez nokaut na drugiej płycie.Trudno porównać cd-eki,ponieważ różnica była ogromna praktycznie w każdym aspekcie(jedynie w kategorii wygląd był remis ze wskazaniem na Amplifona z powodu open na pilocie-to niesamowity bajer).WT-40 w nowej szacie wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach.Na koniec konkluzja:1.muszę kupić IC Nordosta-synergia N+A jest niezbita 2.muszę rzucić palenie i oszczędzać na playera Amplifona 3.rezygnuje z planów zakupu pewnych uznanych konstrukcji głośnikowych DIY bo są chyba niedopracowane mimo że tweeter znakomity.Pozdrawiam.PS. Jadis rozbrany do rosołu nie wygląda kusząco!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju, pańskie konstrukcje obronią się zawsze. jednemu pasuje to, innemu tamto. przez Amplifona powinien przejść każdy. gładkie wokale, Hendrix (lepiej nagrany jest Buckethead), klasyka - wszystko to zagra. jak nie na WT-... to na TACD. mnie cieszy możliwość bezpośredniego kontaku i pomocy Konstruktora. i to naszego, polskiego, z którym można rozmawiać o zakupach na dogodnych poziomach cenowych bez żenującej gadki handlarzy (przepraszam - dystrybutorów, wyłącznych przedstawicieli)

 

ale skoro w szranki z WT-40 stają coraz to inni, liczni konkurenci, to może by ich przygieść do ziemi jakąś, za przeproszeniem, pentodą albo innym, śmiałym wynalazkiem. myślę, że znajdzie się spora grupa królików doświadczalnych, którzy wykupią akcje nowego przedsięwizięcia. zamiast tych z gpw na przykład.

 

show must go on!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle o tanim Nordoście(góra Red Dawn,albo tańszym).Mój Straightwire Crescendo wypadł blado,a do WT-40 to była zupełna pomyłka.Dziwne bo u mnie w domu mój zestaw gra lepiej zdecydowanie,chociaż pokój nie jest zaadoptowany akustycznie(w roli ustrojów zasłony,gęsta firanka i pre kwiatków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie interkonekt nordosta sprawdził sie lepiej niz masa innych min (tara labs, argentum ,xlo,qed,....i pare innych wynalazków) i nordosta nie rusze.

Co do pomysłu na jakąs pentode (drogą pentode) w ofercie amplifona to uwazam za dobry pomysł.

Póki co masa ludzi chwali Wt-30 i Wt-40 bo te wzmacniacze są stworzone do jazzu , wokalu ale przydała by sie konstrukcja "z pazurem" dla maniaków ostrzejszego grania (byle by nie wyszedł cayin bo nie lubie dzwieku tego wzmacniacza).

 

Budowa Jadisa w porównaniu do amplifona jest marna. Obudowa na nizszym poziomie, blachy ciensze,boczki brzydsze. W moim jadisie jeszcze są dołozone wielkie kondy (prawie wielosci szklanki do cherbaty :) i zamienione kilka elementów i ja bede tą czyjas mysl kontynuował i

wsadzam jeszcze jakies drogie (duze) kondensatory sprzegajace (na miejsce smiesznie tanich)no i kilka rezystorów w torze audio tez poleci na rzecz millsa. Chce sobie zrobic z niego ful wypas.

Budowa seryjna wnętrza jadisa (tanie podzespoły (10 na krzyz), montaz dosc niechlujny (przestrzenny). W amplifonie wszystko elegancko na płytkach, równiutenko.)

Póki co zostawie 2 wzmacniacze Jadisa i Amplifona.

Z Tacd wiedziałem ze tak bedzie ze zmiecie tego chinczyka. W salonie dawał baty znacznie drozszym odtwarzaczom.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj tak na chłodno próbuje uporządkować wrażenia ze Staszowa.Chciałbym posłuchać WT_40 z innymi głośnikami(te w Amplifonie to porażka) i innymi lampami na wejściu,a TACD na XLR-ach.Zastanawiam się jakie cd można kupić za 8,5kpln.Shanling to zbyt niska półka cenowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał 10 tys i miał bym znowu kupic cd to bym wybrał tylko tacd. Fajnie gra cd accuphase (bede chcał porównac z mom tacd bo takie sie pojawiło w zaprzyjazionym salonie i musze przyznac ze grało całkiem a czy lepiej niz tacd nie wiem tyle za accuphace kosztuje 20 tys).

Daj mi przykład cd tak zbdowanego jak amplifon (obudowa i wnętrze i kilogramowy pilot:) na takich podzespołach (np napęd) w tej cenie.

 

Triode jak chcesz to wpadnij do mnie posłuchac mam tacd na lampach mullarda i Wt-40 tez na mullardach. Mieszkam od Staszowa ok 40 kilometrów.

 

Cieszy mnie to iz Amplifon na wokalu, jazzie lepiej sie spisuje niz Jadis Orchestra który testach audio (np audio video) został zaliczony do kateorii Hi-end (wyzej niz manley sytingray czy inne wzmacniacze za grubo ponad 10 tys). Testami sie nie sugeruje w zakupie sprzetu zeby była jasnosc podałem tylko przykład.

 

Wzmacniacze warto modyfikowac (wstawiac lepsze podzespoły) i nawet Amplifon zaczął wsawiac lepsze podzespoły do seryjnych produktów (wyzsza seria icela). Tak jak wymiana lamp na inne ma sens i to bardzo duzy sens.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zaproszenie ale ja jestem z Cz-wy i mogłem się wybrać do Staszowa tylko dzięki uprzejmości mojego syna.A pro pos TACD-kupuje się oczami i np.pilot ciężki,duży(lubię) z zewnątrz bardzo ``plastikowy``,trochę zamaskować śruby na klapie transportu i kilka takich drobiazgów do dopieszczenia.Brzmienie zaskakująco dobre(to już hi-end obojętnie co to znaczy,dla mnie oczywiście),ale bardziej z WT-40 niż z moim WT-30,w tym przypadku synergii już nie było-stąd ciekawe jak na XLR i fajnym tranzystorem(na mojej want-liście nr.1 monobloki Xindaka lub A-klasowy Jungson,TACD - nr2).Porównując WT-40 i mojego WT-30,w kategoriach absolutnych lepsza jest 40,ale do muzyki której słucham,pokoju,głośników lepszym wyborem jest mój WT-30.Zwyczajnie nie potrzebuję więcej mocy dynamiki lepszej definicji detali.Kategoria bas i okolice nie została rozpoznana ze względu na niedyspozycję głośników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>z zewnątrz bardzo ``plastikowy``,trochę zamaskować śruby na klapie transportu i kilka takich drobiazgów do dopieszczenia

 

Cały z metalu i aluminium (jedynie kółko opuszczane na płyty z przezroczystego tworzywa. Srubki bardzo ładne ozdobne (nawiązują do wzmacniacza). Dla mnie to urządzenie jest jak "dzieło sztuki".

Pozdrawiam.

Drobiazgów do dopieszczenia nie ma. Stan wykonczenia idealny jak dla mnie. Ja bym nic nie zmieniał.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słuchałem i oglądałem starszą wersję,złoto+wiśnia ale nowe prawdopodobnie tylko czerń+srebro.Pilot,który ja widziałem był od spodu metalowy a z wierzchu plastikowy niezbyt ładny,jakoś nie przystoi do rangi tego playera.Z pozostałymi drobiazgami to kwestia gustu.Dla mnie 40 bez klatki wygląda nieziemsko,dużo lepiej niż kilka droższych lampiaków które widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie bardziej podoba sie wersja drewno plus złoty kolor frontu. Koledze pokazywałem zdjęcia srebrnego z boczkami akrylu i on dla siebie by wybrał tą wersje. Kazdy ma inne gusta.

Podobnie jest z dzwiekiem. Dla mnie Wt-40 ma to cos w dzwieku ta przestrzen, ciepło, słodycz ale nie kazdemu pewnie sie to spodoba wazne ze dzwieku sie słucha przyjemnie (zresztą na podłączonym jadisie tez miałem frajde ze słuchania ).

Pozrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W maju pojechałem z kolegą do Staszowa posłuchać jak grają wzmacniacze Amplifon. Szukałem właśnie "czegoś" do posiadanych kolumn i nie mogłem sobie odmówić zaproszenia Pana Andrzeja Piwowarczyka (pozdrawiam) tym bardziej,że dzieli nas niecałe 200km a wzmacniacze na zdjęciach wyglądają kusząco. Zabraliśmy moje kolumny,kable,płyty i w drogę. Na miejscu odsłuchiwaliśmy wzmacniacz WT-30II właśnie w połączeniu z TACD. Mówiąc krótko - dźwięk i wykonanie jednego i drugiego urządzenia dla mnie rewelacja. Amplifon WT-30II (a w zasadzie prawie WT-30III bo jest to nowa wersja z czarnymi akrylowymi boczkami) przyjechał ze mną do domu. TACD to wyśmienity CD,ja lepszego jeszcze nie słyszałem a wykonanie jak dla mnie jest perfekcyjne i nie ważne czy jest to hi-end ale tak wygląda. Chętnie bym go widział u siebie obok WT-30 ale...cena nie na moje obecne możliwości finansowe chyba,że wygram w totka ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele sie pochwał dziś posypało, i bardzo dobrze

 

chciałem tylko dodać, ża jka wt40 i tacd eksploatuje na ACDC i Deep Purple i "nie widze" tego

o czym piszecie tzn. wybrakowaniu dynamiki.

 

No cóż trochętoto stuningowałem, może to jest to ?

 

Sam nie wiem

 

Wszystkim aplifoniarzom życzę docenienia tego sprzętu, i czapa z głowy dla producenta

a nie dowiarkom - kupujcie chinole :)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisalem poznym wieczorem ,zmeczony, przepraszam za niejasnosci.

Znalazlem kilka kolumn ktore wg forowiczow graja z amplifonem calkiem dobrze, Zastanawiam sie teraz gdzie moglbym je odsluchac. Szczerze mowiac te Omegi 503 graja nie tak zle jak by mozna sie po nich spodziewac.

Pokoj ma ok 25 m2 wysokosc 3m.

 

Pozdrawiam i dzieki za odpowiedz :)

 

PS Mysle ze wy to wiecie i ja wiem, ze to bardzo dobry wzmacniacz :) gra swietnie :) gratuluje konstruktorowi i wykonawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyszkens- zgadzam się z Tobą w 100%.Dobra miedź daje wg mnie bardziej wyrafinowane brzmienie.Nordosta osobiście nie lubię bo analogicznie do lamp JJ (które uważam za porażkę w świecie lamp)daje brzmienie żywe ale pozbawione wypełnienia -brzmi to tak jakby każde pasmo grało w oderwaniu od drugiego.Przy pierwszym kontakcie jest fajnie bo sprawia to wrażenie większej otwartości dźwięku.Po dłuższym czasie słuchanie muzyki staje się jednak męczące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable - wszystko zalezy od sprzetu towarzyszącego. Dla mnie nordost red dawn jest nr 1 mimo swojej wysokiej ceny (w moim systemie). Własnie dzieki nordostowi jest wypełniona przestrzen. Kazde pasmo sie ze sobą zgrywa.

 

Ty szlufik masz z deczka stuningowany wzmacniacz i cd (nie tylko inne lampy) więc gra to u Ciebie troche lepiej ale w tuning troche władowałes kasy ale po tym co słyszłem warto było.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.