Elberoth's Audio Nirvana

[firekage]

Kto się nie wychował na komputerach 8-bitowych, to nie zrozumie :)

Z ciekawości - po czym wnioskujesz tą opinię? Może na podstawie mojej wcześniejszej wypowiedzi? W tym momencie chyba umknęła Ci jedna informacja - PONG. Porównywanie gier z lat 70-80 do obecnie produkowanych produkcji, takich jak wspomniany W3 to raczej żart. Ówczesne gry...nie miały ani fabuły, ani grafiki (pixeloza), a dopiero czasy wprowadzenia akceleratorów graficznych na PC (vodoo, 3dfx), a później żywot pierwszych konsol (strzał w 10 - PSX)...mocno zmieniły oblicza gier bo te zaczęły wyglądać, brzmieć i mieć zawartość (fabuła). Oczywiście...z sentymentem ciężko polemizować...co nie znaczy, że sentyment ma przesłaniać zdrowy rozsądek w ocenie i mimo znajomości ówczesnych gier...nie mam do nich żadnego sentymentu, a jedynie wspomnienia, że kiedyś "coś takiego" było i się w to grało. Ten sentyment odtworzyć można dziś...na pierwszym lepszym smartfonie - ot, przykład: Rive Raid (River Raid, czy Wings of Fury), tylko że biorąc wszystkie powyższe...w żadną nie grałem 550h z marszu, a odnosząc to do wątku audio...jakoś nie wierzę w to, że nagle przestaniecie słuchać swoich systemów i wrócicie np. do polskiego Kasprzaka... Edytowane 30 Lipca 2017 przez firekage

[Elberoth]

Mam już do kompletu odtwarzacz Technicsa :) Całe 300zł za idealną sztukę, ale musiałem po niego pojechać aż do Iławy.

 

Mówcie co chcecie, ale wyświetlacze i jakość wykonania Technics miał zawsze mistrzowskie. Przynajmniej na zewnątrz, bo w środku to wiadomo - paździerz.

 

Nie miałem jeszcze czasu posłuchać, a i nie mam preampu, więc i tak muszę czekać aż przyjdzie wzmacniacz. Jak podłączę komplet, to razem z moimi Magico M3, będzie to chyba najdroższy system świata z klocków Technicsa :)

 

 

 

Mam już dwa magnetofony i dwa korektory SH-GE70 - powoli chyba muszę zacząć sprzedawać co niepotrzebne, bo hałdy sprzętu szybko rosną ...

 

Cały czas szukam idealnej sztuki odtwarzacza SL-PS900 (wyższy model), a i wzmacniacz SU-V90D chyba zamienię na SU-V900 (to nowszy model i dokładnie ten który miałem w 1991).

[Pygar]

Trzymam kciuki !

 

Nie ma to jak frajda na całego, aż się łezka w oku kręci.

 

Pozdrawiam

Pygar

[Elberoth]

W ogóle taka refleksja mnie naszła, że gdy porównamy jakość wykonania takiego Technicsa (np. to jak wyjeżdża szuflada lub jak obraca się gałka) do jakiegokolwiek 'hi-endu' <20kzł, to nie sposób nie odnieść wrażenia, że pod pewnymi względami zamiast iść do przodu - cofamy się.

[Gość bartosz_55239]

Hoho kolekcja się rozwija. Może i ja zamiast kilku płyt powinienem kupić marzenie sprzed kilkudziesięciu lat czyli dzielony Amp Technics z końcówka że wskazowkami

[Stairway To Heaven]

W ogóle taka refleksja mnie naszła, że gdy porównamy jakość wykonania takiego Technicsa (np. to jak wyjeżdża szuflada lub jak obraca się gałka) do jakiegokolwiek 'hi-endu' <20kzł, to nie sposób nie odnieść wrażenia, że pod pewnymi względami zamiast iść do przodu - cofamy się.

Też posiadam ze złotej ery stereo rozczłonkowany co prawda prawie najwyższy modej Sonego ES .Cześc jest u syna , CD-ek zostawiłem sobie . Nie będę tu pisał o jakości brzmienia bo to sprawa subiektywna - obecnie po kilkuletnich wizytach na audio show nikt mi nie wmówi również że wszystko co drogie jest lepsze , ale to tez temat na inną rozmowę . Cd-ek choc nie gra w moim głownym zestawie zostanie u mnie aż padnie - ale mam go 20 lat i działa bezawaryjnie . Jakość wykonanie , praca szuflady to pozim dzisiejszego Accuphase ale jak kiedys to na tym forum napisałem do zostałem wbity w podłogę .To były inne czasy , magnetofon Pioneera CT 1250 był dla mnie szczytem marzeń i i takim hi-endem ludzkiej inżynierii .Dzisiaj jezeli komukolwiek można zaimponować swoim zestawem to chyba dopiero za ok miliona złotych , samochodem za 100 tys. też już nikomu. Choć moja inwestycja w elektronikę przekroczyła grubo sześciu zer , nie wiem czemu czasami we snach pojawia się mój Radmor z Dama Pik i Altusami . Mozecie to jakoś sensownie wytłumaczyć.

Polecam odwiedzić warszwski Nomos - sklep -serwis - myślę ze niejednej osobie zakręci się łezka w oku

[broniasz]

Choroba postępuje: własnie kupiłem Musical Fidelity A1 (trzeci klocek jakiego recenzję pisałem - SAT-Audio-Video, 1994 rok) oraz Alchemista Kraken APD6 (AUDIO, ~1995).

Czy gdzieś w internetach jest osiągalna ta recenzja A1?

Kupiłem go na angielskiej/anielskiej prowincji za 100 funciaków i nie będę ukrywał,kocham go.

[Studio16Hertz]

W ogóle taka refleksja mnie naszła, że gdy porównamy jakość wykonania takiego Technicsa (np. to jak wyjeżdża szuflada lub jak obraca się gałka) do jakiegokolwiek 'hi-endu' <20kzł, to nie sposób nie odnieść wrażenia, że pod pewnymi względami zamiast iść do przodu - cofamy się.

 

To jest prawda, praca mechanizmu wysuwania szuflady SL-PS700/900 bardzo cicha ,ale kolejne zubożone SL PS740 już pracowały głośno (oszczędności).

 

To samo mechanizmy magnetofonów były bez zarzutów (poza dual capstanem) ,pracowały cicho .Gdyby nie mechanika Pioneera (bezszelestna ) to faktem jest magnetofony Technicsa pracowały cicho.

 

Bylem ze 4 lata temu u klienta a klient miał sprzęt jak sam określił ...przedwojenny ,kupiony w Pewexie SU V90D i ten faktycznie nie grał za dobrze ,amplituner Yamahy który posiadał ( 14 kg wagi) zagrał lepiej . SU V900 jest zdecydowanie lepszy .

 

Gdyby te rodzynki wyłowić Technicsa z lat 70 tych ,najlepsze lata dużych koncernów ,kolumny nawet po 140 kg wagi na 18 calowym basie + dwie tuby i inne ciekawe zabawki ,ale tego mało i ceny wysokie, kolekcjonerskie.

Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez Studio16Hertz

[Elberoth]

No i dojechał ostatni element układanki - wzmacniacz SU-V90D. Jeszcze nie wiem jak to gra - wzmacniacz z UK, więc muszę najpierw zmienić wtyczkę. Ale przynajmniej na 240V, co obecnie jest zaletą (stare Technicsy z pozostałych części Europy są na 220V, co sprawia, że często regulatory napięcia grzeją się w nich bardziej niż powinny).

 

 

 

 

 

 

 

Tylko nie wiem jak do tego kable podłączyć ... będę musiał jakoś kombinować.

 

Zwykłe banany i widły nie wejdą.

[gabler]

No piękne te klocuszki Technicsa ,a mnie teraz wzięło na Pioneera i od paru dni ujeżdżam ct979 i jestem pozytywnie zaskoczony jakością nagrywania,na tą chwilę wolę słuchać z taśmy niż z prztwornika,:)i te wskażniki...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Super ten Pioneer !

 

Gdybym miał miejsce, to kupiłbym sobie jeszcze wieżę Pioneera z tych roczników oraz całą wieżę Sony ES.

 

Poszukaj kogoś kto ma szpulowca (Studera lub podobnego) i zgraj sobie na niego kilka taśm. Jakość takiej kopii 'R2R to compact cassette' może zaskoczyć niejednego fana hi-endu. Oczywiście kaseta nie dorównuje jakością taśmie ze szpulowca i jest co najwyżej ubogim krewnym, ale pomijamy w tym procesie całą konwersję analogowo-cyfrową (nagranie w studio) oraz cyfrowo-analogową (DAC). Mamy więc bardzo prosty, czysto analogowy tor i efekt finalny potrafi być znakomity.

 

Sam mam taki plan aby pojechać lub wysłać magnetofon do RCMu lub Voice'a i zrobić kilka takich kopii z taśm.

Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez Elberoth

[gabler]

Nie musisz mnie przekonywać o wyższości taśmy bo słuchałem takiego szpulowca i potem miałem z tego powodu doła...nie chciało mi się jakiś czas słuchać cyfry,analog to analog i kropka.Swoją drogą jakby do dziś rozwijano modernizację i produkcję kaseciaków to mogło by być bardzo ciekawie.Patrząc na ludzi i ich ochotę na słuchanie analogu to widzimy jak zatacza się koło i powrót do tego co miłe i przyjemne, coś czuję podskórnie,że jakaś firma za niedługo wypuści znowu dobrego kaseciaka...oby od jakiegoś czasu w MM pojawiły się kasety a to dobry znak.

 

Z tym przegraniem dałeś mi do myślenia...może trzeba się będzie udać do Rogera...:)

 

A jaka przyjemność nagrywania,regulację ,kontrola, przewijanie ach...pliki tego nie dają

[Pygar]

U mnie podobną reakcję daje słuchanie kaset na Onkyo Integra TA-2570. Dobre nagrania mają w sobie to coś czego nie mają płyty CD.

 

Pozdrawiam

Pygar

[audiograde]

Już pisałem - wymiana kabla zasilającego / gniazda, wymiana elektrolitów w analogówce wyjściowej na tantale, gdzie się da - lepsze okablowanie wewnętrzne, stabilizacja zasilań, bezpieczniki - albo firmowe albo zwory.

Taki 979 naprawdę może ciekawie zagrać, jak się mu stworzy odpowiednie warunki, wiem coś o tym :-)

Edytowane 1 Sierpnia 2017 przez audiograde

[Wuelem]

Ale przynajmniej na 240V, co obecnie jest zaletą (stare Technicsy z pozostałych części Europy są na 220V, co sprawia, że często regulatory napięcia grzeją się w nich bardziej niż powinny).

 

Ja w tej sprawie, bo no właśnie. Za czasów tych Pewexowskich Technicsów mielimy w gniazdkach 220 V, potem przeszliśmy na 230 V, stąd takie pytanie...

 

Jak się objawia i czy w ogóle - w odniesieniu do wzmacniaczy - ta różnica w napięciu konstrukcyjnym i użytkowym dzisiaj?

Domyślam się, że awarią to nie grozi, sprzęt działa sprawnie, ale czy jakościowo dźwięk może ucierpieć?

 

Czy gdyby w teraz wyprodukowanym wzmacniaczu była taka niezgodność, to byłby to powód do reklamacji?

Np. dystrybutor ściągnął sprzęt z kraju, gdzie standard wynosi 220 V i sprzedawał go w Polsce.

 

Mógłby ktoś, w zbiorczej formie, wytłumaczyć jak krowie na rowie albo i prościej?

[Elberoth]

Wszystko projektuje się z zapasem, tak więc takie 230V (ja mam w gniazdku 236V) nie zabije sprzętu na 220V. Przynajmniej nie od razu.

 

W takim dajmy na to odtwarzaczu CD, gdzie napięcia masz regulowane za transformatorem, każdy z regulatorów napięcia będzie miał o te kilka procent wyższe napięcie na wejściu (czyli zamiast np. 12V będzie to np. 12.8V), a to oznacza, że te nadmiarowe 0.8V będzie musiało być oddane w regulatorze napięcia jako ciepło. Wyższa temp pracy = krótsze życie komponentów.

 

Duża część klocków ma przełącznik (lub zworkę) na 240V, które zawsze było standardem UK. Wystarczy przełączyć / przelutować zworkę na 240V i sprawa załatwiona.

[Pygar]

A jak nie ma przełącznika, to dołożyć radiatory na paście na wszystkie regulatory i gotowe.

Problem jest tylko z główną filtracją, jeśli producent przyoszczędził i dał za niski woltaż kondensatorów, a za trafem wychodzi napięcie blisko limitu napięcia kondensatora, to wtedy takie kondy mogą pracować w granicach specyfikacji lub lekko ją przekraczać, sprawa dotyczy osób, które maja w sieci powyżej 240V.

Wg. norm energetycznych napięcie dostarczane do lokalu może mieć odchyłkę +- 10% z 230V, czyli od 207V do 253V i wg. nich jest ok :-)

Oczywiście są to wartości skrajne, ale wcale nie wyjątkowe.

Wystarczy, że ktoś ma za oknem transformator lub w bliskiej odległości od domu, wtedy 243-248V w gniazdku to norma :-)

 

Pozdrawiam

Pygar

[Stairway To Heaven]

przewijanie ach...pliki tego nie dają

Ciekawi mnie czy z taka rozkoszą przewijałeś taśmy video przed zwrotem do wypożyczalni ????

A tak na marginesie powiało sentymentalizmem wśród hi-enowców , może miłym ale jednak ......

[Gość D.S.D]

W wielu urządzeniach z epoki zawarta jest niewiarygodna myśl inżynierska i zastosowane starannie dobrane i przemyślane technologie.

[PawelP]

Możesz podać jakiś przykład tych technologii ? - za pytaniem stoi czysta ciekawość.

[Wuelem]

Na przykład płaskie membrany głośników - trochę zgaduję, ale chyba w ich przypadku proces produkcji się trochę komplikuje.

 

Co do zalet akustycznych nawet nie zgłębiałem tematu, bo dziś nikt takich nie robi. Nie są tak dobre albo właśnie są tak drogie.

[Vladko]

z tematu zrobiła się high - endowa sraczka, kogo interesują te stare trupy Techniksa ? Elberoth mam przypuszczenia , że nawet jakbyś dostał w prezencie sprzęt za 10 mln $ do byś go posłuchał ze dwa razy i postawił do kąta a później sprzedał , Ty słuchasz wogóle muzyki ?

[sebryl]

Elb

Czy aby Magico M3 to nie krok w tył w stosunku do S5 MkII ?

Nic nie napisałeś o brzmieniu M3 w tym wątku - a opisałeś tu chyba wszystkie urządzenia jakie miałeś.

 

A zakupy starych-paździerzowych Techniksów to chyba próba zabicia rozczarowania Magico M3 :)

[Elberoth]

Pisałem już w kilku miejscach - są praktycznie pod każdym względem lepsze, poza szeroko pojętą dużą dynamiką, ale tego trzeba było się spodziewać (2x 25cm na basie w S5 to jednak więcej niż 3x 18cm). Skok jakościowy nie jest już jednak tak duży niż przechodząc dajmy na to z Wilsonów Sasha na S5. Krzywa przyrostu jakości dźwięku względem ceny bardzo się spłaszcza ... ale jeżeli ktoś chce mieć jeden z najlepszych głośników do średniej wielkości pomieszczeń i go stać, to z czystym sumieniem polecam.

[VOL]

Co byś kupił z kolumn vintage?

[Elberoth]

Jakoś zupełnie nie mam sentymentu do starych kolumn. Pewnie są jakieś modele, które mimo swoich lat są warte grzechu (jak stare berylowe Yamahy) ale trudno mi tu coś doradzić.

[747]

stare berylowe Yamahy

 

Doradziłeś.

[Elberoth]

Najdroższy złożony system Technicsa świata ?

 

:)

 

[Marcin_Sz]

Najdroższy złożony system Technicsa świata ?

 

:)

 

magico w żywiole

[Elberoth]

Tak grającego Technicsa jeszcze nie słyszałem :)