Elberoth's Audio Nirvana

[Elberoth]

Moi drodzy, prosiłem kilka postów wyżej, aby nie kontynuować dyskusji dotyczącej wpływu kabli na brzmienie. Nic dobrego z tego nie wyjdzie. Od tego są inne wątki.

 

Jeszcze raz dziękuję !

[johny]

mczaj zadałem Tobie bardzo proste pytanie. W jaki sposób odpowiedziałeś, każdy widzi. Po co wypisujesz o rzeczach o, których nie masz zielonego pojęcia? Dorośnij trochę chłopie. W odróżnieniu do Ciebie potrafimy czytać ze zrozumieniem.

Bez odbioru

pozdr

[wovo]

Ide po wódke :)

[gutekbull]

mczaj=>

Podpisuje się " ręcami i nogyma " ;-) Masz 100% racje ,rzadki na tym forum głos rozsądku ,tyle ,że to chyba faktycznie nie ta piaskownica ;-) - tu są inteligentni inaczej do ,których niestety mam przyjemność........... ;-)

[kubedes]

Papamek, 28 Wrz 2008, 21:37

 

>O znaczeniu akustyki pomieszczenia chyba nie trzeba w tym wątku przypominać. Tym bardziej, że pokój

>Elberotha to pomieszczenie profesjonalnie pod tym względem przygotowane.

 

To były najlepiej zainwestowane pieniądze w historii marketingu spod znaku "polskiego audio hi-end".

Sądzę, że Adam może mieć każde urządzenie sprzedawane aktualnie w Polsce.

Pytanie: Czy dystrybutora na to stać?

[stachu7012]

Elberoth>

 

Wyczytałem w Twoim wątku, że słuchałeś kiedyś IC Shunyata Antares. Zastanawiam się nad jego zakupem. Moje liczne poszukiwania kablowe skończyły się na tym, że gram głośnikowymi Shunyatami Lyra oraz Gemini, a jako IC służy Shunyata Aries. To szybki, przestrzenny, neutralny kabel, mnóstwo informacji przenoszący, jednocześnie nie ostry. No ale podobno Antares - to krok dalej. Aries ma np. wtyki RCA słabej jakości, Antares - jeśli się nie mylę - jest zbudowany tak jak głośnikowe Lyra i Gemini na zasadzie "helix .." czy jakoś się to tak marketingowo nazywa. Moje pytanie zatem dotyczy tego, jakie były Twoje wrażenia z "słuchania tego kabla". Na polskich stronach nie znalazłem o nim informacji. Liczę, na to, że interkonekty Shunyaty są do siebie podobne w kwestii "filozofii" brzmienia, tylko różnią się poziomem "wtajemniczenia" - czy tak jest???? Wcześniej przez długi czas grałem Albedo Monolithem, był bardzo OK w kompozycji Pocahontas + Linn Genki. Po wymianie CD na lampizowanego Shanlinga 300 można było zaszaleć z Ariesem, który określam jako kabel "bez udawania" = szczerość, neutralność = szybkość. I w tym kierunku chcę iść dalej.

[Elberoth]

Niniejszym ogłaszam Elberoth's Audio Nirvana, Sezon 4, za otwarty ;-)

 

Wczoraj, po blisko 3 miesiącach, przerwy miałem okazję po raz pierwszy posłuchać swojego systemu. I powiem wam, że gra całkiem, całkiem. Co nie znaczy, że nie można lepiej.

 

Plan nr jeden na nadchodzący sezon to znalezienie nowego źródła. Na początku Sezonu 3, ARC CD-7 pokonał wszystkich konkurentów i tym samym zyskał tytuł King of the Hill i miejsce w moim systemie, ale już w końcówce sezonu musiał uznać wyższość dCS Puccini, który niespodziewanie wysforował się na prowadzenie.

 

Aby oddać sprawiedliwość odtwarzaczowi Audio Research, trzeba przyznać, że nowy pretendent z Walii jest 1,5x od niego droższy ... no ale w tym sporcie nie ma sentymentów :-)

 

Dodatkowym impulsem do ponownego odsłuchu dCSa jest wprowadzony właśnie do sprzedaży Puccini Clock. Mój znajomy, od którego pożyczałem Pucciniego, donosi o znaczącej poprawie jakości brzmienia po podpięciu zewnętrznego zegara (mimo, że Puccini to przecież integra), szczególnie w zakresie odwzorowania przestrzeni (co aż trudno mi sobie wyobrazić). Dzięki wbudowanemu złączu USB, Puccini Clock to również wrota do nowego, obiecującego świata digital audio.

 

Mówiąc o digital audio - w tym roku na pewno sprawdzę również Linna Klimax DS. Już jestem wstępnie dogadany z dystrybutorem na wypożyczenie.

 

Honor tradycyjnych płyt CD będzie bronił ARC CD-8, którego premiera ma nastąpić na CES 2009 w styczniu. W dużym skrócie jest to ulepszona wersja CD-7, w której regulację napięcia na lampach 6H30, zastąpiono lampą 6550 - czyli dokładnie tak jak jest to rozwiązane w przedwzmacniaczu ARC Ref 3 (CD-7 ma cały stopień analogowy z Ref 3 - jedyna różnica dotyczyła innego zasilania, w którym zamiast pary 6H30 + 6550 pracowały trzy sztuki 6H30; teraz najwidoczniej ARC postanowił pójść na całość i zaimportować również zasilanie; cena CD-8 wzrośnie o ok 10%, co wraz z nowym kursem $ pozwala się spodziewać ceny w okolicach 40-45k zł).

 

No ale najpierw muszę zrobić porządek z końcówką mocy. Obecnie jestem właścicielem aż TRZECH klasowych wzmacniaczy mocy - Ref 110, monobloków Cary CAD-500MB (z sentymentu kupiłem po raz drugi - AS oczywiście nie ma do wypożyczenia) oraz Passa X-350.5. Ale o tym napiszę za chwilę. Mam tylko nadzieję, że zdążę się z tym uporać zanim sprzedam CD.

[Milimetr]

Adam, a tak konkretni to co ten U-clock robi i ile za to śpiewają?

[Elberoth]

Ma dwie funkcje:

 

1. Tradycyjny Clock

2. Wysokiej klasy konwerter USB -> SPDIF (Puccini ma wejścia cyfrowe).

 

Koszt ok 10k zł.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Milimetr]

No cóż. Dycha za zegarek... jest pewnie do przeżycia. Generalnie na tym poziomie to właściwie nie ma znaczenia ile sprzęt kosztuje, ważne już tylko jak gra. Jeżeli Puccini faktycznie jest urządzeniem na którym da się słuchać płyty CD (ja mam z tym ostatnio coraz większe problemy) to OK.

 

Jeżeli miałbym już roztaczać wizję marzeń to drugim takim systemem do kręcenia srebrnym krążkiem jest dla mnie dzielony Jadis JS1+JS1. Ale do stylistyki ARC ten DCS będzie ci fajnie pasował.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kacperek]

Elberoth, 10 Gru 2008, 21:33

>Wczoraj, po blisko 3 miesiącach, przerwy miałem okazję po raz pierwszy posłuchać swojego systemu. I

>powiem wam, że gra całkiem, całkiem. Co nie znaczy, że nie można lepiej.

>Plan nr jeden na nadchodzący sezon to znalezienie nowego źródła.

 

Dzidziuś chce sobie kupić nową zabawkę aby posłuchać kilka razy w roku ?

Ja rozumiem, że brak czasu ze względu na AS2008 ale nie wyobrażam sobie aby nie słuchać muzyki przez 3 miesiące i jeszcze myśleć o wymianie klocków. To jest chore. Gdzie tutaj jest muzyka ? To zwykłe gadżetciarstwo a nie audiofilizm.

 

Elb, ty chyba pomyliłeś fora. To forum audio.

Musisz poszukać takiego o Rolexach, jachtach motorowych i Maybachach.

 

Tak, tak, wiem, że mnie zablokujesz :-)

[rbej]

Kacperek, 11 Gru 2008, 10:21

 

>Dzidziuś chce sobie kupić nową zabawkę aby posłuchać kilka razy w roku ?

>Ja rozumiem, że brak czasu ze względu na AS2008 ale nie wyobrażam sobie aby nie słuchać muzyki przez

>3 miesiące i jeszcze myśleć o wymianie klocków. To jest chore. Gdzie tutaj jest muzyka ? To zwykłe

>gadżetciarstwo a nie audiofilizm.

 

Obawiam się że to jest audiofilizm ale raczej taki wyłącznie na pokaz. Żeby się dowartościować lub coś w tym stylu.

[Elberoth]

Widzę, że mamy najazd trolli z samego rana.

 

Niestety pracuję na 3 etatach (gdzie AS jest tylko jednym z nich) i w miesiącach sierpień-listopad jestem tak zawalony robotą, że nie jestem wyjść z biura przed 21.00, także w NIEDZIELĘ. A przychodząc o 22.00 do domu, jestem już tak zmęczony robotą, że ledwo widzę na oczy, o słuchaniu muzyki nie mówiąc. Wg niektórych powinienem z tego względu przestać być audiofilem. Nie dziękuję, postoję, i będę się cieszyły muzyką przez pozostałe 9-mcy jakie mi zostały.

[Marcin-utopia]

to jest jedem z moich ulubionych wątków zawsze coś nowego na temat audio można przeczytać

 

i pozazdrościć :)))

[marekzawa]

Elberoth

 

A nie kusi Cię posłuchanie pełnego dzielonego DCSa.

Idz za ciosem.

[AL]

Elberoth wracajac po dluuugiej podrozy do poczatku tego watku ( zrymowalo sie ) :-)))

piekny pokoj,piekny system..

szczerze zazdroszcze..wiele bym oddal za takie pomieszczenie odsluchowe..

jest w klimacie...

naprawde..szczere gratulacje :-)!!! tak trzymaj i nie przejmuj sie krytyka..to chyba z tej negatywnej zazdrosci

a ja jestem zdania,ze pozytywnie zakreceni ludzie sa wspaniali i trzeba ich szanowac i podziwiac w tych chorych, prostackich czasach..tyle :-)

[qb_1]

-> Elberoth

 

Teraz po najeździe trolli masz najazd klakierów i dupowlazów, chyba i tak źle i tak nie dobrze.

 

Ja tam nie chciałbym słyszeć porad ani w stylu:

"Kup sobie pozerze Cambridge'a i bilety do filharmonii", ani "Och, jaki wspaniały pokój, jaki jesteś wspaniały, żułbym Twoje skarpetki". Jedno i drugie raczej wartości wątku nie podnosi :-)

 

Pozdr.

[qb_1]

-> AL

 

Wiesz, że zbyt częste używanie słowa "szczerze" sugeruje właśnie nieszczerość ;-)

 

Pozdr.

[AL]

qb1 twoj post swiadczy o jednym...jestes jakims zazdrosnym trollem

nie wlaze nikomu w dupe ( w przeciwienstwie do ciebie ) bo Elberotha nie znam,nie znalem i zapewnie nie bede znal

a to co napisalem wynika zwyczajnie ze zdrowego podejscia do tematu :

facet stworzyl sobie fajne miejsce,realizuje swoja pasje audio i ja to pochwalam.....i to mi sie podoba,jesli natomiast ty masz z tym jakis problem..to juz twoja sprawa...

reprezentujesz typowo polskie zachowanie "sam nie mam to zgnoje tych co maja"..

a co..nie jest tak moze ?

po tonie twojej kretynskiej wypowiedzi sadze,ze tak wlasnie jest....

zakompleksienie,zlosc,zal ze sam czegos takiego nie masz..zalosne

a gdybys chcial wdac sie w polemike to musze cie zmartwic,bo we mnie nie znajdziesz parntera do dalszej wymiany tego typu wiadomosci :-)))

na koniec jeszcze raz cie podkurze : Elberoth ma swietny pokoj i co lyso :-))??

[qb_1]

-> Elb,

 

Z innej bajki, jak już odsłuchasz tego dCS'a, to mógłbyś pokrótce porównać go z Accu DP 700. DP700 miałem okazję posłuchać i póki co jest to najlepsze źródło jakie miałem okazję testować w swoim systemie. Jest znacznie lepsze nie tylko od mojego Opusa ale od wszystkich MBLi, DP78, Audio Aero i paru dzielonych systemów. Ciekaw jestem jego porównania szczególnie z dzielonym Reimyo i Puccinim. Z tego co pamiętam DP 700 miałeś u siebie i wrażenia chyba były niezłe - wiem, nie został "King of the Hill", ale dla mnie nigdy nie zostanie nim CD-7, mimo że dobry.

 

Pozdr.

[qb_1]

AL, 12 Gru 2008, 11:46

 

>a gdybys chcial wdac sie w polemike to musze cie zmartwic,bo we mnie nie znajdziesz parntera do

>dalszej wymiany tego typu wiadomosci :-)))

 

Nie chcę się wdawać w polemikę, chociaż fakt, że w przeciwieństwie do większościu użytkowników forum piszesz dość poprawnie ortograficznie, sporo obiecywał :-)

[marekzawa]

qb1

 

"w przeciwieństwie do większości " a nie "większościu" :)))

[qb_1]

-> MarekZawa

 

Bo ja jestem w tej większościu jak widać, ale przynajmniej nie jestem dupowłazem, a to określenie jak widać boli bardziej niż "troll" :-)

 

Zaraz Adam (pozdrowienia) wróci do swojego wątku i skończy się nasze pisanie, będziemy mogli co najwyżej przenieść się do wątku Zyzia :-)

 

A ja serio chcę porównać tego dCS z DP700, bo póki co na DP700 mógłbym poszukiwania skończyć :-)

[Elberoth]

DP-700 już był i nie dał rady :-)

 

A wracając do komentarzy qb_1, to ty Kuba też dupowłazem jesteś, bo przeca u mnie byłeś i powiedziałeś, że ci się podobało ;-)))

 

Tak więc nie przesadzajmy, relax jam mawiają amerykany, na AgoNie to normalna praktyka, ktoś przychodzi i mówi - fajne, podoba mi się. Sam tak wielokrotnie pisałem, a za dupowłaza się nie uważam.

[qb_1]

Elberoth, 12 Gru 2008, 21:21

 

>DP-700 już był i nie dał rady :-)

>

>A wracając do komentarzy qb_1, to ty Kuba też dupowłazem jesteś, bo przeca u mnie byłeś i

>powiedziałeś, że ci się podobało ;-)))

 

Dał radę Twój system :-)

 

Kurcze, pamiętam Twoje komentarze odnośnie DP-700 i z tego co pamiętam umieściłeś go (fakt, że z warstwy SACD) na szczycie łańcucha pokarmowego. Fakt, że ja go chyba wolę z CD jest dla mnie co najmniej dziwny. Jak już dostaniesz tego dCS'a w swoje szpony, to porównanie CD-7 versa DP700 versa Puccini would be very much appreciated.

 

Heh, włażenie w dupę i totalna chamska negacja to takie dwie skrajne postawy, które w sumie tak samo należałoby kopnąć w dupę ;-) Niemniej, gdyby tak wszystkim się podobało bezkrytycznie, to byłoby mdło jak w komentarzach do zdjęć na naszej-klasie, że tak powtórzę za E.Murphy'ym:

 

Evil's good, evil's good,

ass is good,

what about evil ass?

[qb_1]

-> Elb

 

Swoją drogą, niedługo po odsłuchach u Ciebie słyszałem bliźniaka Twojego systemu. W sumie żaden komponent się nie powtarzał. To był odsłuch w Nautilusie w Piasecznie i grało to w takiej konfiguracji:

DP78 -> C2410 -> P4100 + A30 -> Von Schweikert VR4SR, wszystko łączone jakimiś super-duper-hiper Acrolinkami. Ta sama średnica, góra, masa, kolor, tyle że głośniki miały większy problem z pomieszczeniem się w tamtejszym pomieszczeniu, które choć mocno wytłumione (przejście przed głośnikiem odcinało wysokie) to było zbyt małe. Podłączenie DP700 trochę jakby wyostrzyło i dodało dynamiki. Potem okazało się, że po prostu świeży DP700 na źle dobranych IC tak już ma, a jak mu przejdzie to gra muzykę że hej.

[Elberoth]

Zrobić porównanie DP-700 vs Puccini będzie raczej ciężko, co najwyżej będzie to więc pojedynek "korespondencyjny".

 

Zaraz po świętach postaram się jeszcze raz pożyczyć Pucciniego - tym razem z clockiem.

[qb_1]

Elberoth, 12 Gru 2008, 21:49

 

>Zrobić porównanie DP-700 vs Puccini będzie raczej ciężko, co najwyżej będzie to więc pojedynek

>"korespondencyjny".

 

Tak, jestem ciekaw ogólnych wrażeń. Sądzę, że Tobie ten DP 700 nie podobał się tak bardzo jak mnie. Wg mnie to jest najlepsze źródło cyfrowe jakie kiedykolwiek miałem okazję testować, analogowego też chyba lepszego nie słyszałem. Nie słuchałem jednak Puccini'ego i dzielonego Reimyo w moim systemie.

 

Na razie zapadła decyzja o sprzedaży Opus'a, od którego słyszałem już parę lepszych źródeł u siebie, ale dopiero DP700 sprawił, że poczułem potrzebę zmiany źródła. Może ten DP 700 po prostu idealnie wpasował się w mój system i moje gusta, co więcej, skłaniam się nawet ku stwierdzeniu, że gra lepiej z CD niż SACD. Gdyby jeszcze grał lepiej direct to power amp, sprzedałbym pre i mógłbym już go pewnie kupić. Niestety, głuchy by usłyszał różnicę na korzyść trybu z pre.

 

Swoją drogą jeśli DP 800/ DC 801 gra jeszcze lepiej, to nie dziwię się zachwytom w niemieckim Audio. Są źródła, które w pewnych detalach są lepsze od DP 700, ale ten sk***iel robi świetnie jedną rzecz - gra muzykę.

 

Puccini wygląda przy tym Accu jak ubogi krewny, ale przy klockach Accu wszystko tak wygląda :-) Na szczęście wygląd nie zawsze jest wprost proporcjonalny do brzmienia.

 

Generalnie czekam na relację z odsłuchu Puccini'ego z clock'iem, ale wydaje mi się, że master clock ma raczej za zadanie wspomóc walkę z jitterem w przypadku podłączania zewnętrznych źródeł.

[Elberoth]

Kupujesz, czy będziesz jeszcze pożyczał dCSa ? Z doświadczeń mojego znajomego, a także postów na zachodnich forach wynika, że zegar znacząco wpływa na poprawę brzmienia Pucciniego (choć faktycznie to trochę dziwne).

[piter z]

tyle samo w dolarach co dp-700 kosztuje najnowsze kombo emm labs TSD1 oraz DAC2 - niewiem jak w polsce - ale mysle ze bylby to "w miare" przeciwnik

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )