Skocz do zawartości
IGNORED

Ostatnio obejrzane.


Rekomendowane odpowiedzi

Za to zostałem mile zaskoczony najnowszym (przynajmniej dla mnie) filmem z udziałem Nicolasa Cage,

 

Joe (2013) to rzeczywiście całkiem porządne kino środka. Ameryka widziana od tyłu, co zdecydowanie jest największym atutem tego filmu, obok dobrej kreacji Cage'a. Ogólną ocenę zaniża nieco sztampowe zakończenie.

Wracając do Her, to nie przekonuje mnie wątek ze zrozumieniem przez komputer czym jest fizyczne ciało.

To jest tak, jakbyśmy wiedzieli, jak to jest być np. żabą lub muchą. Teoretycznie wszystko o nich wiemy, ale?

Kino kobiece cd - droga do zapomnienia - lepsze od imigrantki, z braku innych pomysłów można pójść

 

Przede wszystkim nie zgadzam się, że jest to kino kobiecie. W jakim aspekcie?

Po drugie - kolejne spore rozczarowanie. Temat ujęty płytko. Jedyna intrygująca scena (zresztą bardzo dobra) to pierwsze spotkanie w pociągu...

Melomanie, uwaga lekko ironiczna - sądząc po widowni ;-) Aspekt kobiecy trwa mniej więcej przez pierwsze pół godziny

Co do rozczarowania - zgadzam się, szczególnie końcówka miałka i upaprana poprawnym sosem....

Robocop (2014) czyli przykład, jak hollywood potrafi bezwzględnie stłamsić ambicje reżysera pokroju Padilha, znanego przecież z całkiem niezłych Elitarnych (ale uwaga - tylko pierwsza część!).

Zaskakująco wysoka ocena na filmwebie, uznając nawet gusta, jakie rządzą rynkiem.

Więcej komentarza nie będzie.

Robocop (2014) czyli przykład, jak hollywood potrafi bezwzględnie stłamsić ambicje reżysera pokroju Padilha, znanego przecież z całkiem niezłych Elitarnych (ale uwaga - tylko pierwsza część!).

Zaskakująco wysoka ocena na filmwebie, uznając nawet gusta, jakie rządzą rynkiem.

Więcej komentarza nie będzie.

Moze nie w Twoim typie ....

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

The Wolf of Wall Street czyli płytki, jednopłaszczyznowy trzygodzinny twór.

Jakkolwiek lubię Di Caprio, to nie za bardzo mógł zaprezentować cały swój kunszt.

Nie zgodzę się, że film gloryfikuje kult pieniądza.

Na plus kreacja Jonaha Hilla.

Banalny film, który przez ostatnią godzinę próbuje nawet stać się komedią.

Słabo Panie Scorsese, choć całe szczęście - nie jest gorzej niż w Infiltracji.

 

Moze nie w Twoim typie ....

 

Proszę Cię...

The Wolf of Wall Street ma wiele wad, ale największy zarzut, jaki mogę postawić filmowi, to ocena przesłania - kto jest winny temu wszystkiemu.

To zaskakujące, ale jako winnych nie wskazuje się samych finansistów, ale klientów, który przedstawia się, jako zwyczajnie naiwnych i ograniczonych (Ci biedni) lub pazernych (Ci bogaci).

Oczywiście - jest w tym trochę racji, ale na miły bóg. Klient nie może znać się na wszystkim i w jakiś sposób musi oddać zaufanie czy to lekarzowi, inżynierowi, czy też finansiście...

Jest scena na początku w którym starszy kolega (Matthew McConaughey) wymawia do młodego Belforta zdanie "Niczego nie tworzymy, ani nie budujemy". I tu jest niestety pies pogrzebany...

Jest scena na początku w którym starszy kolega (Matthew McConaughey) wymawia do młodego Belforta zdanie "Niczego nie tworzymy, ani nie budujemy". I tu jest niestety pies pogrzebany...

 

się troszkę Scorsese w takim razie powtarza, "Niczego nie tworzymy, ani nie budujemy" jest właściwie motywem przewodnim filmu Margin Call (Chciwość) z 2011, który jest swoistą relacją ostatniego kryzysu. Mam "Wilka..." na tapecie tylko kiedy trzy godziny wolnego czasu.

 

Paranoja (2013) - Oldman i Ford schodzą na psy, banalny film nadający się na rozrywkę w sobotni wieczór gdy brak jakiejkolwiek innej propozycji.

się troszkę Scorsese w takim razie powtarza, "Niczego nie tworzymy, ani nie budujemy" jest właściwie motywem przewodnim filmu Margin Call (Chciwość) z 2011, który jest swoistą relacją ostatniego kryzysu. Mam "Wilka..." na tapecie tylko kiedy trzy godziny wolnego czasu.

 

"Wilka" mimo swojej długości i jednopłaszczyznowości - o dziwo, ogląda się bez problemu. Nie nuży.

 

A "Margin Call" to jak dla mnie najlepszy, jak do tej pory film o finansowym krachu, że sławetną kwestią Ironsa do Quinto "Mów do mnie, jak do labradora"...

Może zaskoczę, ale na drugim miejscu stawiam "Żądzę bankiera", do którego czasami wracam myślami. W obrazie Costa-Gavrasa jest coś intrygującego...

A "Margin Call" to jak dla mnie najlepszy, jak do tej pory film o finansowym krachu, że sławetną kwestią Ironsa do Quinto "Mów do mnie, jak do labradora"...

 

Zgadzam się.

 

Zachęcony pozytywnymi opiniami skusiłem się na:

 

Io sono l'amore (Jestem miłością) - rozczarowanie ogromne. Odtwórczyni głównej stanęła na wysokości zadania, piękne obrazy, muzyka owszem są, problem w tym że ten film jest ogołocony z emocji, co w wypadku tego gatunku jest nieporozumieniem. Równie dobrze jakiś rabin mógłby przez 2h recytować Torę. Bardziej wymagającym widzom zdecydowanie odradzam.

"Wilka" mimo swojej długości i jednopłaszczyznowości - o dziwo, ogląda się bez problemu. Nie nuży.

 

Obejrzałem kilka dni temu i zgadzam się z Twoją opinią. Leo jak zwykle fenomenalny i ponad wszystkimi, chociaż cały film do końca mnie nie przekonał, natomiast opowiedziana historia jak najbardziej. Nawet nie wiedziałem, że w pierwszym rzędzie Leonardo razem ze Scorsese wywalili kasę na ten film...

Parker's Mood

Leo jak zwykle fenomenalny i ponad wszystkimi

 

Zagrał dobrze, ale nie oszukujmy się. Jego rola raczej była płyciutka... On specjalnie nie miał co do zagrania...

Jak psiałem, już bardziej podobał mi się Hill.

Sprawdziłem kto napisał scenariusz do Wolfa i jest to facet od Sopranos. Serialem, którymi wszyscy się zachwycali.

Być może słabiutki poziom scenariusza można tłumaczyć, że to dopiero jego trzecia próba w filmie kinowym (?)...

The monuments men czyli oparte na faktach słabe kino, w których zlepek przypadkowych scen, nie układa się w ciekawą fabułę. Aktorzy nie specjalnie mają co grać, nawet Blanchett widać, jak męczy się przed kamerą.

Co zaskakujące, jak na Clooneya - z kadrów wylewa się od czasu do czasu amerykański patos.

Zastanawiająca jest również scena niszczenia obrazu "Portret Młodzieńca" namalowanego przez Santiego (lub dokończonego przez jego ucznia), który przez wielu polskich historyków (obraz należał do kolekcji Czartoryskich) uważany, jest "tylko" za zaginiony (a w roku 2012 pojawiła się nawet informacja o jego rzekomym odnalezieniu - niestety fałszywa). Obraz bezcenny.

 

Cytat z prasy:

Gdy pytam w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego o to, czy regularnie są śledzone i monitorowane aukcje w Niemczech i Rosji, słyszę odpowiedź:

To źle postawione pytanie.

- Ostatnie lata pokazują, że najwięcej zaginionych po II wojnie światowej dzieł sztuki "wypływa" w Stanach Zjednoczonych, a nie w Rosji czy Niemczech.

Edytowane przez Meloman

W ukryciu - obraz nakreślony grubą, mroczną kreską. Do scenariusza, gry aktorów i samej realizacji trudno mieć zastrzeżenia. Mimo że film nie jest łatwy w odbiorze jak najbardziej może się podobać.

 

Natomiast sama tendencja - tu już nie mam najmniejszych złudzeń. Tego typu produkcje zawsze mają w naszym kraju zielone światło. Polak prawie zawsze musi być; pijakiem, skur%ysynem, zabójcą, musi wykorzystać biednego Żyda lub Żydówkę, musi go poniżyć, okraść, zabić lub w najlepszym przypadku prześladować. Tacy byli nasi rodzice, tacy jesteśmy my i takie będą nasze dzieci. Niemcy wymordowali 6 mln Żydów, ale to nie oni są źli. Potworami są Polacy. Ww. tendencja jest z takim pietyzmem podtrzymywana "polskich" mediach" że nie jestem już w stanie na spokojnie trawić filmów pokroju Pokłosie, W ukryciu itd.

 

Oglądając filmy takie jak "W ukryciu" warto zadać sobie pytanie, dlaczego nie kręci się filmów o "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata", wśród których Polaków nie brakuje oraz mieć świadomość w jakiej patologicznej nienawiści wychowywane jest współczesne pokolenie Żydów. Ten ostatni fakt doskonale obrazuje film "Zniesławienie", w którym normalni Żydzi wypowiadają się na temat ww. tendencji.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wystarczy choćby fragment - 8min 35sek

 

Jak to się ma do tematu? Ma się i to bardzo. Tak wygląda współczesna paranoja części środowisk żydowskich, która napędza biznes oparty na tzw. antysemityzmie. Na takich samych przesłankach w latach 30 ubiegłego stulecia zrodził się faszyzm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Mrok

Godzilla - o wiele wiele lepsza niz ten gniot z 98r. Generalnie bardzo mi sie podobala- patosu malo, a akcja sie zwawo rozkreca.

Efekty natomiast powalajace....naprawde warto wybrac sie do kina.

Godzilla - o wiele wiele lepsza niz ten gniot z 98r. Generalnie bardzo mi sie podobala- patosu malo, a akcja sie zwawo rozkreca.

Efekty natomiast powalajace....naprawde warto wybrac sie do kina.

Czyli generalnie warty kupienia na bluray, jak jest akcja, sa fajne efekty to tylko czekac zeby wydanie na bluray bylo dobrze zrobione i bedzie git.

Ja wczoraj kupilem 47 roninow i pod wzgledem technicznym ( obraz i dzwiek ) film niezle wymiata - super jest nagrany. A jesli lubi ktos klimaty ala samuraj polaczone z fantasy to polecam.

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Frankenstein - miałem ochote na 3d wiec obejrzałem a raczej probowalem wytrwać do końca, tragedia nie polecam już mam dość tych efekciarskich filmow w których nic poza efektami nie ma....

chwilowy brak działalności w audio.

Frankenstein - miałem ochote na 3d wiec obejrzałem a raczej probowalem wytrwać do końca, tragedia nie polecam już mam dość tych efekciarskich filmow w których nic poza efektami nie ma....

Ja zaryzykuje 30zl to w sumie nie pieniadz jakis specjalny, bo na bluray nie zostanie wydany, to na dvd mozna kupic..

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

Ostatnio obejrzałem w TV stary (moim zdaniem ), dobry klasyk "Bliskie spotkania trzeciego stopnia",

Miło było sobie przypomnieć ten film oglądany kiedyś z zapartym tchem. Teraz to może już wielki

przeżytek, ale dla mnie zawsze będzie warty uwagi. :)

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.