Skocz do zawartości
IGNORED

Jądrowe zasilanie systemów audio


nedj

Rekomendowane odpowiedzi

W jednym z archiwalnych numerów Klang&Ton znalazłem ciekawy artykuł o rozwiązaniu problemów z zasilaniem systemów audio.

Firma Thel, specjalizująca się w produkcji elementów zasilających i generalnie wszystkiego, co jest związane z prądem, wprowadziła do sprzedaży jądrowy generator przeznaczony do zasilania domowych systemów audiofilskich.

Urządzenie zasilane jest Kobaltem 60, dostępnym w każdej aptece. Jeden "wkład" (10 wkładów kosztuje ok. 500 marek) wystarcza na 450 godzin przy wydajności 1kW.

Moduł daję symetryczne napięcie, które można regulować w zakresie od ok. 5 do 115 Volt.

Klang&Ton zapewnia, że promieniowanie jest na poziomie 2% naturalnego promieniowania w przyrodzie, czyli jest de facto niższe, niż to generowane np. przez świecące cyferki w radiobudziku.

Zbudowane urządzenie zostało wycenione na 6750 marek, były planowane jednak także zestawy DIY (odpowiednio tańsze).

Wg specjalistów z magazynu, "reaktor" znacząco poprawia brzmienie podłączonego do niego sprzętu.

 

Czy spotkał się ktoś z Was z wyżej wymienionym urządzeniem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2580-100000415 1181411355_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

A moż coś zasilane łatwiej dostępnym żródłem i to też własnej produkcji czyli DIY na całego.

Mam namyśli metan, wodór i dwutlenek węgla czyli gazy powstające w jelitach, dwa pierwsze z pewnością można by przekształcić w energie ekologiczną i na skale własnych możliwości i aktualnego zapotrzebowania produkować tą tak czystą energie. pozdrowienia z nad morza Rafał

Ralf_U, 9 Cze 2007, 20:17

 

>A moż coś zasilane łatwiej dostępnym żródłem i to też własnej produkcji czyli DIY na całego.

>Mam namyśli metan, wodór i dwutlenek węgla czyli gazy powstające w jelitach...

 

Ralf, jako jeszcze starszy góral pamiętam chińskie rakiety, co to swobodnie krążyły po socjalistyczno-kosmicznych orbitach, tyle że pierwotnym paliwem napędowym (załogi) był pospolity ryż... na pewno ten zdrowszy, niełuskany...

-> xanax

No prawie. Jest to numer z marca 99 ;)

Ale ponoć w następnym numerze były listy od oburzonych czytelników, którzy "łyknęli" tego niusa.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

nie no poprostu bomabastyczne zasilanie.....samo to ...stoje w aptece i do okienka wale tekst:"poproszę o 10 jednostek kobaltu..i dwie paczki uranu238".....tak to by juz nasza planeta odparowała zanim sie skonczyła zimna wojna..

>nic nie chce mowic, ale wciaz nie wiem czy to dowcip czy nie....niehc kto będzie szczery i głupola

>oświeci....

 

Też nie wiem, ale jeśli to to w ogóle daje prąd, to na pewno nie w wyniku reakcji jądrowej w sensie w jakim to wszyscy dzisiaj rozumieją. Reakcja łańcuchowa na kobalcie? hmmm... ;)

 

Pozdrawiam

Prąd z elektrowni atomowych, bierze się z tego że woda chłodząca reaktor nagrzewa się, zamienia się w parę, która kręci turbinę parową : ) potem mamy proste prawo faradaya i już leci nam prądzik zmienny : ) tak więc musiał byś to podpiąć do kaloryfera, a zamiast regulacji temperatury jakąś małą turbinkę i kto wie .... może coś by z tego wyszło : )

Aż nie chce mi się wierzyć, że niektórzy są tak naiwni by kupić ten bzdetny news. Czy ktoś w ogóle wie, jak bardzo skomplikowany jest reaktor jądrowy? A tu wrzucamy Kobalt i już mamy ciepło, generatora w ogóle nie widać, a wszystko przebiega tak trywialnie, jak zwykła reakcja chemiczna egzotermiczna.

amazarak, 11 Cze 2007, 00:42

 

>>nic nie chce mowic, ale wciaz nie wiem czy to dowcip czy nie....niehc kto będzie szczery i

>głupola

>>oświeci....

>

>Też nie wiem, ale jeśli to to w ogóle daje prąd, to na pewno nie w wyniku reakcji jądrowej w sensie

>w jakim to wszyscy dzisiaj rozumieją. Reakcja łańcuchowa na kobalcie? hmmm... ;)

>

>Pozdrawiam

 

 

a Świstak siedzi i zawija w sreberka : ) wyobrażasz sobie trzymać kobalcik w lodóweczce : )

 

 

reaktor działa tylko dlatego że się grzeje. jak nie ochłodzisz to się stopi. jak się stopi to jest kuku :(

 

do kontroli reakcji łańcuchowej służą pręty wsówane do reaktora.

 

więc jak nie mamy prętów, wody, turbiny, silników elektrycznych, to ja niechciałbym mieć w domku takiego reaktora, bo on mógłby zadziałać ale tylko w jeden bardzo mało przyjemny sposób : (

Cervantes, 11 Cze 2007, 00:53

 

>więc jak nie mamy prętów, wody, turbiny, silników elektrycznych, to ja niechciałbym mieć w domku

>takiego reaktora, bo on mógłby zadziałać ale tylko w jeden bardzo mało przyjemny sposób : (

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Na plutonie raczej, nie na kobalcie. W pewnym okresie pakowano je nawet do stymulatorów serca, i dało się bez prętów, wody, turbiny, silników elektrycznych - malutkie urządzonko wszczepione do organizmu człowieka. Później, gdy technologia tradycyjnych baterii pozwoliła na zasilanie stymulatorów przez 10 lat z jednej baterii litowej, zasilanie jądrowe porzucono. Tak czy owak, moce były rzedu mikrowatów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To ewidentny kawał!

Nuklearny generator termoelektryczny działa na zasadzie przepływu ciepła

przez złącze termoelektryczne. Na zdjęciu nie widzę żadnych radiatorów do

odprowadzenia tego ciepła po chłodnej stronie. Poza tym układ jest zdecydowanie

za mały na deklarowaną moc.

Jestem Europejczykiem.

 

>Na zdjęciu nie widzę żadnych radiatorów do odprowadzenia tego ciepła po chłodnej stronie.

 

Uprzedzając uwagi: te dwie gówniane atrapki są absolutnie niewystarczające!

Jestem Europejczykiem.

 

  • 3 lata później...

Kobalt 60 wycofali z aptek. Za to na pchlim targu pojawiły się reaktory typu RBMK (taki sam, jak w Czernobylu) po przystępnej cenie.

 

Upały chyba nie wszystkim wychodzą na dobre :)

Jądrowe zasilanie symetryczne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...there is no spoon...

Mój kumpel zrobił generator prądu aptecznego w inny sposób.

Szklanka owinięta zwojnicą.

Napełniona wodą. Do wody wrzuca się tabletkę musującą, taką na stres, coś z jakimś magnesem.

Okazuje się, że magnes poruszając się (bulgocąc) indukuje spore napięcia i prądy w cewce.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.