Czy Bóg istnieje?

[Piotr_1]

1 minutę temu, TomekL3 napisał:

Właśnie dzięki temu, że wiem kim jestem i co tutaj robię moje egzystowanie nabrało sensu. Gdy wiesz kim jesteś odchodzi lęk i jak to piszesz ewentualne ,,przygniecenie,, , którego wielu teraz doświadcza.

Mało przekonująco mi to brzmi, ale cóż. Skoro tak mówisz. Ale i tak dość mało przekonująco. Nie będę Cię za język ciągnął, bo wiadomo że i tak nie można tutaj wszystkiego powiedzieć.

[TomekL3]

Mało przekonująco mi to brzmi, ale cóż. Skoro tak mówisz. Ale i tak dość mało przekonująco. Nie będę Cię za język ciągnął, bo wiadomo że i tak nie można tutaj wszystkiego powiedzieć.

To czy to Ciebie przekonuje nie jest moim problemem. Pytasz to odpowiadam z własnego doświadczenia. Nie musisz się z tym zgadzać.

[atmeg]

15 godzin temu, Mrok napisał:

Zgadzam się, jednak wynika to w dużej mierze z naszego podejścia do życia. Jako gatunek w ogóle nie zdaliśmy egzaminu.

Jako gatunek niemamy zadnego testu ,egzaminu do zaliczenia 

Ludzkość zyje tak naprawde według kodeksu zwierzecego ,czyli zabij aby miec wiecej .Ludzie w swoim wnetrzu są prymitywnymi zwierzami .Zdecydowana wiekszość .

Około tylko 7% ludzi widzi mozliwości rozwoju dzieki pracy ,współpracy i wzajemnemu szacunkowi ,reszta kieruje sie bardzo prymitywnymi odruchami ,miec jak najwiecej i np.miec nalepsze samice albo samce .Taka jest prawda .

Bóg istnieje ale nie jest człowiekiem .

Bardziej bogowie  istnieją ale nie są dumni z tego ze stworzyli człowieka .

[atmeg]

Z ich pracy wyszła pokraka , ani istota świadoma , ani rozumna , i tak dalej .

Zwykłe zwierzaki sa bardziej wartościowe niż ludzie bo zyją w zgodzie z naturą .

No niestety ,nie jesteśmy niczym wybitnym w świecie ,ludzkość to bardziej jest jakby choroba ziemi .Znaczy tej planety .Oczywiście należy sie starać aby to zmienić ale napewno nie na Niemieckich prawach .

[porlick]

18 godzin temu, Mrok napisał:

Człowiek (nie wszyscy, ale spora część populacji) zachowuje się dziś gorzej od zwierząt i co zabawne uważa to za osiągnięcie.

Dziwisz się? Od wieków najbardziej wpływowa religia ma w swojej podstawie stwierdzenie "zaludniajcie świat i czyńcie sobie go poddanym".

To ma bardzo wielki wpływ na tak niszczące świat zachowanie ludzkości.

[Piotr_1]

5 godzin temu, porlick napisał:

Dziwisz się? Od wieków najbardziej wpływowa religia ma w swojej podstawie stwierdzenie "zaludniajcie świat i czyńcie sobie go poddanym".

To ma bardzo wielki wpływ na tak niszczące świat zachowanie ludzkości.

Uproszczenie myślowe na miarę autora. Zgodnie z takim myśleniem auta nie powinny mieć pedału gazu i stać w miejscu, a wypadki na drogach to wina H.Forda.

9 godzin temu, atmeg napisał:

Z ich pracy wyszła pokraka , ani istota świadoma , ani rozumna , i tak dalej .

Zwykłe zwierzaki sa bardziej wartościowe niż ludzie bo zyją w zgodzie z naturą .

Skoro tak mówi o gatunku do którego sam przynależy, to w tym wypadku nierozumna, tak.

[Bartik]

10 godzin temu, atmeg napisał:

Jako gatunek niemamy zadnego testu ,egzaminu do zaliczenia 

Ludzkość zyje tak naprawde według kodeksu zwierzecego ,czyli zabij aby miec wiecej .Ludzie w swoim wnetrzu są prymitywnymi zwierzami .Zdecydowana wiekszość .

Około tylko 7% ludzi widzi mozliwości rozwoju dzieki pracy ,współpracy i wzajemnemu szacunkowi ,reszta kieruje sie bardzo prymitywnymi odruchami ,miec jak najwiecej i np.miec nalepsze samice albo samce .Taka jest prawda .

Bóg istnieje ale nie jest człowiekiem .

Bardziej bogowie  istnieją ale nie są dumni z tego ze stworzyli człowieka .

Bóg nas stworzył i dał nam wolna wolę .

Jak korzystamy z niej zależy od nas . Jedni szanują zasady Boże inni żyją tak jak piszesz .

Ale nie będzie trwało to w nieskończoność ,przyjdzie czas na ingerencje ze strony Boga .

Pan Jezus podał wiele wydarzeń które miały stanowić znak że jesteśmy blisko tej interwencji . 
Powiedział że będą np wielkie trzęsienia ziemi ,to się dzieje za naszych czasów , ostatnio w Turcji . 
Ale niewielu będzie to wydarzenie widziało tak jak ci co czytają PŚ . 

 

[Mrok]

21 godzin temu, argus napisał:

To studiuj normalną, poważną filozofię i etykę, a nie infantylne bajki dla plebsu.

Bo ja wiem. Na pewno ma to sens w celach poznawczych, ale na dłuższą metę raczej się nie sprawdza. Kiedy dochodzi do zmęczenia materiału, w końcu pojawia się pytanie "po co"? Dla zasady? Po to żeby Cię ludzie postrzegali jako jednostkę wybitną? Na mnie to nie działa.

Pomijając zupełnie interpretacje księży, którzy potrafią maksymalnie odpłynąć w swoich rozważaniach, w moim odczuciu sam dekalog ma głęboki sens. Nawet wytrawni prawnicy jak do tej pory nie byli w stanie, w prostych zrozumiałych dla każdego słowach ująć zaleceń, dzięki którym ludzka egzystencja stawała by się bardziej znośna. Aktualnie przykrywa nas niewyobrażalna góra rozporządzeń i przepisów, z których część nawzajem się wyklucza. Dziś nie kierujemy się sumieniem i dlatego proste "nie kradnij", wymaga każdorazowego uściślania, co jest złodziejstwem, a co nim nie jest.

Każdy z nas inaczej postrzega rzeczywistość. Dla mnie podstawą jest prostota i uczciwość, które szalenie ułatwiają życie i nie wymagają prawniczej nadbudowy. Jedyny problem polega na tym, że postępując w ten sposób nie dorobisz się np. 1 mln w ciągu roku, natomiast kierując się prawem, można to spokojnie osiągnąć. 😉 

Edytowane 26 Lutego 2023 przez Mrok

[toptwenty]

20 minut temu, Mrok napisał:

żeby Cię ludzie postrzegali jako jednostkę wybitną? Na mnie to nie działa.

To już wiemy.

[TomekL3]

Bóg nas stworzył i dał nam wolna wolę .
Jak korzystamy z niej zależy od nas . Jedni szanują zasady Boże inni żyją tak jak piszesz .
Ale nie będzie trwało to w nieskończoność ,przyjdzie czas na ingerencje ze strony Boga .
Pan Jezus podał wiele wydarzeń które miały stanowić znak że jesteśmy blisko tej interwencji . 
Powiedział że będą np wielkie trzęsienia ziemi ,to się dzieje za naszych czasów , ostatnio w Turcji . 
Ale niewielu będzie to wydarzenie widziało tak jak ci co czytają PŚ . 
 

Jak ma wyglądać boża ingerencja?
Czym są boże zasady, dziesięcioro przykazań czy może oko za oko jak w ST?!

[Piotr_1]

O kurde, i niech ktoś mi teraz powie że demony nie istnieją, nagranie z akcji polskiej policji, full oficjalnie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bartik]

11 minut temu, TomekL3 napisał:

Jak ma wyglądać boża ingerencja?
Czym są boże zasady, dziesięcioro przykazań czy może oko za oko jak w ST?!

Pan Jezus jest końcem prawa Mojżeszowego i zastąpił tamte ,nowym przykazaniem . 
 

Co do ingerencji to PŚ wyraźnie o tym mówi . Mat 24:14     Mat 28:18,19      Psalm 37 :10,11 

 

 

[TomekL3]

Pan Jezus jest końcem prawa Mojżeszowego i zastąpił tamte ,nowym przykazaniem . 
 

 
 

Czy znane jest już to przykazanie?

[Bartik]

2 minuty temu, TomekL3 napisał:

Czy znane jest już to przykazanie?

No tak każdy raczej słyszał o nim : Ew Jana 13:34,35 

34 Daję wam nowe przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali; tak jak ja was umiłowałem, abyście i wy wzajemnie się miłowali.

35 Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie się wzajemnie miłować.

 

Teraz, Bartik napisał:

No tak każdy raczej słyszał o nim : Ew Jana 13:34,35 

34 Daję wam nowe przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali; tak jak ja was umiłowałem, abyście i wy wzajemnie się miłowali.

35 Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie się wzajemnie miłować.

 

To nie wszystko ale chodzi o to że jak człowiek darzy miłością innych to nie potrzeba więcej wytycznych gdyż nie zrobisz nic złego , nie okradniesz kogoś , nie zabijesz i wiele innych szczegółów wynika z tego prawa 

[TomekL3]

Czyż nie powinno w takim razie obowiązywać tylko to przykazanie?!

[Piotr_1]

4 minuty temu, TomekL3 napisał:

Czyż nie powinno w takim razie obowiązywać tylko to przykazanie?!

Przymierze obowiązuje tych, którzy przystępują do przymierza. I są tam dwa przykazania w Nowym Przymierzu.

[TomekL3]

Przymierze obowiązuje tych, którzy przystępują do przymierza. I są tam dwa przykazania w Nowym Przymierzu.

To już mamy dwa przykazania?

[Piotr_1]

1 minutę temu, TomekL3 napisał:

To już mamy dwa przykazania?

Są dwa.

Kolega Bartik napisał o nowym przykazaniu, a pierwsze jest w zasadzie stare.

Jest uproszczone, choć proste rzeczy są ogólne. A przez swoją ogólność zawiera się w nich wiele znaczenia.

W zasadzie drugie, które było przytoczone, też ma ogólny charakter i jest z nim jak z pierwszym. Niemniej są dwa.

[Bartik]

30 minut temu, TomekL3 napisał:

To już mamy dwa przykazania?

Pierwsze :Kochaj Boga, jest oczywiste dla ludzi którzy poznali Stwórcę.

[TomekL3]

Pierwsze :Kochaj Boga, jest oczywiste dla ludzi którzy poznali Stwórcę.

Jaka jest różnica - kochaj Boga a kochaj siebie/bliźnich?

[Bartik]

8 minut temu, TomekL3 napisał:

Jaka jest różnica - kochaj Boga a kochaj siebie/bliźnich?

Kochasz Boga to utrzymujesz z Nim właściwe relacje i nie chcesz ich popsuć swoim złym postępowaniem . 
Kochając ludzi, nie zrobisz im nic złego .  
Na Ukrainie i w Rosji jest wyznanie ,które nie zabija się na wzajem ,nie idą na wojnę nawet gdyby oznaczało to więzienie dla nich . Na tym polega okazywanie miłości ,nawet tym których nie znasz . Nie zabijesz ich . 

 

[TomekL3]

Kochasz Boga to utrzymujesz z Nim właściwe relacje i nie chcesz ich popsuć swoim złym postępowaniem . 
Kochając ludzi, nie zrobisz im nic złego .  
Na Ukrainie i w Rosji jest wyznanie ,które nie zabija się na wzajem ,nie idą na wojnę nawet gdyby oznaczało to więzienie dla nich . Na tym polega okazywanie miłości ,nawet tym których nie znasz . Nie zabijesz ich . 
 

Czyli co, mamy dwa rodzaje miłości? Inną do Boga, inną do ludzi?

[Piotr_1]

2 minuty temu, TomekL3 napisał:

Czyli co, mamy dwa rodzaje miłości? Inną do Boga, inną do ludzi?

To dziwne pytanie, każdy ma co ma. Pełna treść pierwszego i drugiego brzmi tak:

"A Jezus mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą i całym swym umysłem. To jest pierwsze i największe przykazanie. A drugie jest do niego podobne: Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy."

Stąd widać przykaz że wierzący muszą stawiać Boga ponad człowiekiem, ktokolwiek by to nie był. Ale spokojnie, skoro nie doświadczyłeś działania Boga w mocy, czyli w realu, czy też nie widziałeś jak działa w drugim człowieku (w realu), to nie musisz zadowalać się teoretyzowaniem ludzi w internecie. Życie to nie tylko teoria, to także praktyka.

[Seth_A_Rider]

Zapytałbym przewrotnie, czy powinieneś kochać siebie samego i proponowałbym próbę zrozumienia wariantów tego przykazania powstałych w zależności od odpowiedzi.

[TomekL3]

To dziwne pytanie, każdy ma co ma. Pełna treść pierwszego i drugiego brzmi tak:
"A Jezus mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą i całym swym umysłem. To jest pierwsze i największe przykazanie. A drugie jest do niego podobne: Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy."
Stąd widać przykaz że wierzący muszą stawiać Boga ponad człowiekiem, ktokolwiek by to nie był. Ale spokojnie, skoro nie doświadczyłeś działania Boga w mocy, czyli w realu, czy też nie widziałeś jak działa w drugim człowieku (w realu), to nie musisz zadowalać się teoretyzowaniem ludzi w internecie. Życie to nie tylko teoria, to także praktyka.

Czyli Boga bardziej kochać a siebie mniej?
Przecież miłość jest bezwarunkowa.

[Piotr_1]

Teraz, TomekL3 napisał:

Czyli Boga bardziej kochać a siebie mniej?
Przecież miłość jest bezwarunkowa.

To brzmi jak jakieś teoretyzowanie. Nie lubię teoretyzować o miłości. Wielu poetów o miłości pisało, a niewielu się to udało zrobić dobrze.

Ale jazda, demon nie chce wyjść z kobiety. Potem przedstawia się jako sam Duch Węża i przedstawia dowody, że ona przynależy do niego z powodu, ponieważ zajmuje się czarami i ma z nim umowy.

 

[TomekL3]

To brzmi jak jakieś teoretyzowanie. Nie lubię teoretyzować o miłości.

Jakie teoretyzowanie?! Można kochać mniej lub więcej?! Albo kochasz i akceptujesz bezwarunkowo albo nie ma tu miłości. Z opisu miłości do Boga można wnioskować, że jest ona podparta lękiem/bojaźnią przed nim. A Bóg przecież jest Miłością, bezwarunkową miłością. Chociaż z PŚ wynika, że Bóg warunkuje swoją miłość.

[Piotr_1]

Teraz, TomekL3 napisał:

Jakie teoretyzowanie?! Można kochać mniej lub więcej?! Albo kochasz i akceptujesz bezwarunkowo albo nie ma tu miłości. Z opisu miłości do Boga można wnioskować, że jest ona podparta lękiem/bojaźnią przed nim. A Bóg przecież jest Miłością, bezwarunkową miłością. Chociaż z PŚ wynika, że Bóg warunkuje swoją miłość.

Musiałbyś lepiej znać PŚ i je rozumieć, żeby się o tym wypowiadać.

Mam na myśli że to frazesy zasłyszane tu i ówdzie. Po co z tym polemizować.

Dot. to również osobniczego wyobrażenia znaczenia słowa "miłość" które to wyobrażenie bywa różne u różnych ludzi.

[.:Gerard:.]

 

[Gość]

1 minutę temu, TomekL3 napisał:

Chociaż z PŚ wynika, że Bóg warunkuje swoją miłość.

Bóg wysłał Syna by z miłości do ludzi odkupić każdego człowieka z mocy zła

jest to akt miłości nieskończonej w stosunku do człowieka

warunkiem jest uwierzenie w ten akt i w tę miłość i właściwie nic więcej bo cała "reszta" z tego wynika i wyniknie

16 minut temu, TomekL3 napisał:

Czyli Boga bardziej kochać a siebie mniej?

tak

Chrześcijaństwo to przyjęcie Objawienia Osobowego Boga Istoty najwyższej wszechmocnej Stworzyciela wszystkiego i Absolutu do którego się dąży , którego się wielbi , który jest nawyższą Wartością i ostatecznym Odniesieniem