Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

@stern: logiczne argumenty trafiają jedynie do ludzi otwartych na szukanie Prawdy.

 

Większość tutaj zajmuje się usprawiedliwianiem własnej niewiary, także logiczne argumenty powodują u nich spory dyskomfort i dysonans poznawczy.

 

 

Bóg istnieje tylko wtedy kiedy w niego wierzymy, gdy nie wierzymy nie istnieje.

 

Nasza wiara czy niewiara nie ma absolutnie żadnej mocy sprawczej czy stwórczej.

Bóg istnieje tylko wtedy kiedy w niego wierzymy, gdy nie wierzymy nie istnieje.

błędne założenie bej....stern ma rację....tubatoon też.... Edytowane przez TomekL3
Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Nasza wiara czy niewiara nie ma absolutnie żadnej mocy sprawczej czy stwórczej.

Ma i to nawet bardzo,

 

Acha, kolega wyznaje solipsyzm?

 

Stara, zdezawuowana szkoła myślenia.

Edytowane przez Tubatoon

Obawiam się, że obserwacja, czyli akt umysłowy nie jest potrzebny. Dokładnie taki sam efekt będzie jeśli uruchomimy detektory i efekty nagramy mechanicznie np. na taśmę video (to ostatnie tylko po to żeby zweryfikować czy bez naszej obecności dzieją się "cuda" - np. doświadczenie z dwoma szczelinami i pojedynczo wystrzeliwanymi elektronami). No i dzieją się. Poza tym dawno tu na forum mówiłem, że jesteśmy Simsami w zaawansowanym programie komputerowym ;).

 

Brzmi logicznie , ale nadal pozostaje pytanie , dlaczego dzieją się cuda ?

 

Wiem. Ale tobie to służy do wyciagnięcia własnych, błednych wniosków

 

Różni naukowcy wyciągają różne wnioski , często zbieżne z moimi , dysputa nad naturą i pochodzeniem wszechrzeczy trwa nadal .

Piotr

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Dla mnie idea kwantowego Boga naprawdę jest ciekawa. Kurde, nawet NT coś podobnego mówi o tym boskim pierwiastku, zaczynie, w który trzeba uwierzyć żeby go przebudzić i wtedy on rośnie w nas. Jak dla mnie jedno z ciekawszych zdań w całym tym wątku. KWANTOWY BÓG ... może jednak ma on naturę kwantową (można dalej pomarzyć .... aktem świadomości powołujemy go do naszej rzeczywistości .... mikro zmienia się w makro, to co na górze jest adekwatne do tego co na dole .....) . Dlaczego by nie, skoro podstawa naszej rzeczywistości ma naturę kwantową. Tu chyba tylko Piotr cyfrak mógłby autorytatywnie się wypowiedzieć.

 

Myślę, że Ashtar zna odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, zapytaj go przy następnej okazji.

@stern: logiczne argumenty trafiają jedynie do ludzi otwartych na szukanie Prawdy.

Wiem o tym aż nazbyt dobrze. Za pomocą logiki można wiele wykazać ale często przeszkodą są uprzedzenia i przesądy które logiki do głosu nie chcą dopuścić.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

.

 

Myślę, że Ashtar zna odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, zapytaj go przy następnej okazji.

idz pobawic sie z Artonem gumowymi ufoludkami Edytowane przez Rambo

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Tak na marginesie - jakiś czas temu była tu dyskusja o probabilistycznym charakterze zachowań cząstek elementarnych. Oraz o fundamentalnym charakterze sporu pomiędzy Einsteinem i Heisenbergiem, czy właściwie obozami zwolennikow deterministycznej i probabilistycznej natury natury (że tak całkiem świadomie powiem).

 

W trakcie spaceru (jestem perypatetykiem w sensie dosłownym :-))) ) przyszło mi do głowy, że na gruncie teorii deterministycznych nie można wyjaśnić zjawiska tunelowego. W związku z czym deterministom polecam zakupienie na allegro radzieckiej diody tunelowej, zbudowanie z kilku banalnych elementów generatora i powtórne przemyślenie zagadnienia.

Jestem Europejczykiem.

 

Witaj stern, dawno cię tu nie było.

Pozdrowienia.

Pozdrawiam Cię również.

 

Nie będę tu zbyt często, ale czasem do jakichś ''złotych myśli'' się odniosę w jakiś sposób.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Gość stary bej

(Konto usunięte)

No właśnie, retrospekcja "złotych myśli" ;-)

Polak jaki jest, każdy widzi.

Jest zaraz kontra, bo swojego zdania mieć nie można, gdyż będzie zaraz storpedowane albo co najmniej rzucone na glebę, nie mówiąc już o kloace.

Każdy z nas to taka "złota rączka", co to najlepiej wie bo na wszystkim się zna i dlatego najlepiej zrobi.

Też się na tym czasami łapię, zwłaszcza jak przyglądam się poczynaniom synów - zrobił bym to "lepiej", ale jak widzę finał tych poczynań to zaczynam rozumieć że niepotrzebnie się podniecałem.

Dlatego luzik Panowie, wyjdzie nam to wszystkim na zdrowie.

Brzmi logicznie , ale nadal pozostaje pytanie , dlaczego dzieją się cuda ?

Oj naiwny ty jesteś jak pięcioletnie dziecko.

 

Różni naukowcy wyciągają różne wnioski , często zbieżne z moimi , dysputa nad naturą i pochodzeniem wszechrzeczy trwa nadal .

Jak na razie to zauważyłem że twoje wnioski są mocno rozbieżne z nauką.

N.p. twierdzisz że świat powstał z niczego.

 

Przepraszam nie zupełnie.

Ty twierdzisz że Bóg stworzył świat z niczego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Błąd polega na tym że nie można obserwować przez którą szczelinę przelatuje elektrów bez wywierania wpływu na ten elektron z powodu bardzo małej masy elektronu. Inaczej mówiąc obserwowany elektron musi część swojej energii oddać aparaturze pomiarowej żeby ta aparatura mogła wykryć czy ten elektron tam się znajduje czy nie.

Nie ma to nic wspólnego ze świadomością tego tego przez którą szczelinę przelatuje elektron.

Nie ma w tym nic boskiego. Jest to jedynie błąd w koncepcji eksperymentu.

Znowu jest to myślenie życzeniowe i błędna interpretacja wyników. Zresztą część fizyków zwróciła na to uwagę.

No ale ludzie lubią niesamowite historie. Ludzie lubią czytać o cudach a takie zachowanie elektronu jest najwyraźniej cudem.

A to żaden cud tylko najnormalniej w świecie spieprzony eksperyment.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Inaczej mówiąc obserwowany elektron musi część swojej energii oddać aparaturze pomiarowej żeby ta aparatura mogła wykryć czy ten elektron tam się znajduje czy nie.

No ale ludzie lubią niesamowite historie.

Edytowane przez stary bej

Oj naiwny ty jesteś jak pięcioletnie dziecko.

 

 

Jak na razie to zauważyłem że twoje wnioski są mocno rozbieżne z nauką.

N.p. twierdzisz że świat powstał z niczego.

 

Przepraszam nie zupełnie.

Ty twierdzisz że Bóg stworzył świat z niczego.

 

 

Błąd polega na tym że nie można obserwować przez którą szczelinę przelatuje elektrów bez wywierania wpływu na ten elektron z powodu bardzo małej masy elektronu. Inaczej mówiąc obserwowany elektron musi część swojej energii oddać aparaturze pomiarowej żeby ta aparatura mogła wykryć czy ten elektron tam się znajduje czy nie.

Nie ma to nic wspólnego ze świadomością tego tego przez którą szczelinę przelatuje elektron.

Nie ma w tym nic boskiego. Jest to jedynie błąd w koncepcji eksperymentu.

Znowu jest to myślenie życzeniowe i błędna interpretacja wyników. Zresztą część fizyków zwróciła na to uwagę.

No ale ludzie lubią niesamowite historie. Ludzie lubią czytać o cudach a takie zachowanie elektronu jest najwyraźniej cudem.

A to żaden cud tylko najnormalniej w świecie spieprzony eksperyment.

 

Obawiam się, że nie do końca zrozumiałeś te eksperymenty. To nie wytyk ale powinieneś coś jeszcze poczytać - tam dzieją się cuda. Zobacz rozwiązanie paradoksu EPR i koncepcję fali prawdopodobieństwa, choć nie ma to nic wspólnego z Bogiem.

Edytowane przez Rambo

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Zrozumiałem bardzo dobrze. O ile nie mam zastrzeżeń co do tego że elektron zachowuje się jak fala to mam zastrzeżenia co do obiektywności pomiaru przez którą szczelinę przelatuje elektron. Jeżeli w momencie gdy włącza się detekcję w szczelinie i elektrony zaczynają się zachowywać inaczej to w każdym innym eksperymencie byłoby oczywiste że aparatura pomiarowa ma wpływ na przebieg eksperymentu. Takie są logiczne wnioski.

Elektron nie dlatego przestaje się zachowywać jak fala bo jest obserwowany tylko dlatego że aparatura pomiarowa wpływa na jego zachowanie.

Po prostu z całego tego eksperymentu niektórzy zrobili tanią sensację.

no a co powiesz o interferencji w zależności od liczby odsłoniętych szczelin i wypuszczaniu pojedynczych elektronów?

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Ja nie twierdzę że elektron nie jest falą. Jak każda fala nawet pojedynczy elektron podlega dyfrakcji.

Cząsteczki nie mają wyraźnych konturów jakie znamy ze świata makroskopowego. Elektron jest po prostu falą taką jak i foton z tą tylko różnicą że fala ta posiada masę i ładunek elektryczny.

A co to znaczy? Znaczy to jedynie że potrafi działać siłą grawitacyjną i elektryczną na inne fale które też to potrafią.

To samo dotyczy wszystkich innych cząstek elementarnych.

Błędem jest wyobrażanie sobie cząsteczek jak kuleczek. Należy je sobie wyobrażać tak jak wyobrażasz sobie foton światła czyli jak zaburzenie przestrzeni z tą tylko różnicą że to zaburzenie z jakiegoś powodu posiada masę i ładunek elektryczny.

Ja jedynie twierdzą że jeżeli nagle badamy przez którą szczelinę właśnie przebiegł elektron to przez to wpływamy na zachowanie tego elektronu i to dlatego nagle elektron traci właściwości falowe. A nie dla tego że go obserwujemy.

Metody detekcji przez którą szczelinę przelatuje elektron są po prostu zbyt inwazyjne.

Nie wiem dokładnie jaką metodą to było mierzone ale czytałem kiedyś krytykę tej interpretacji tego eksperymentu przez fizyków.

Co do samego eksperymentu dotyczącego interferencji elektronów to nie były używane żadne szczeliny tylko płytka niklu której struktura atomowa działała jak siatka dyfrakcyjna i nie ma tu mowy o zasłanianiu jakichkolwiek szczelin.

Eksperyment przeprowadzili pan Davisson i Germer i interferencję elektronów na tej płytce odkryli zupełnie przypadkowo.

Edytowane przez KrzysiekA

Jest zaraz kontra, bo swojego zdania mieć nie można, gdyż będzie zaraz storpedowane albo co najmniej rzucone na glebę, nie mówiąc już o kloace.

Ależ jak najbardziej można mieć własne zdanie, ale każde zdanie wypowiedziane publicznie ma tę osobliwość że może zostać podważone poprzez zdanie kogoś innego, kto też ma prawo do wyrażenia własnego zdania na przykład na temat zdania kogoś innego. Jedynym sposobem uniknięcia tego jest zachowanie własnego zdania dla siebie. Nikt go wówczas nie będzie podważał czy też poddawał krytyce, ponieważ nikt nie będzie o nim wiedział.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Ja nie twierdzę że elektron nie jest falą. Jak każda fala nawet pojedynczy elektron podlega dyfrakcji.

Cząsteczki nie mają wyraźnych konturów jakie znamy ze świata makroskopowego. Elektron jest po prostu falą taką jak i foton z tą tylko różnicą że fala ta posiada masę i ładunek elektryczny.

A co to znaczy? Znaczy to jedynie że potrafi działać siłą grawitacyjną i elektryczną na inne fale które też to potrafią.

To samo dotyczy wszystkich innych cząstek elementarnych.

Błędem jest wyobrażanie sobie cząsteczek jak kuleczek. Należy je sobie wyobrażać tak jak wyobrażasz sobie foton światła czyli jak zaburzenie przestrzeni z tą tylko różnicą że to zaburzenie z jakiegoś powodu posiada masę i ładunek elektryczny.

Ja jedynie twierdzą że jeżeli nagle badamy przez którą szczelinę właśnie przebiegł elektron to przez to wpływamy na zachowanie tego elektronu i to dlatego nagle elektron traci właściwości falowe. A nie dla tego że go obserwujemy.

Metody detekcji przez którą szczelinę przelatuje elektron są po prostu zbyt inwazyjne.

Nie wiem dokładnie jaką metodą to było mierzone ale czytałem kiedyś krytykę tej interpretacji tego eksperymentu przez fizyków.

Co do samego eksperymentu dotyczącego interferencji elektronów to nie były używane żadne szczeliny tylko płytka niklu której struktura atomowa działała jak siatka dyfrakcyjna i nie ma tu mowy o zasłanianiu jakichkolwiek szczelin.

Eksperyment przeprowadzili pan Davisson i Germer i interferencję elektronów na tej płytce odkryli zupełnie przypadkowo.

 

Taka koncepcja jest najbardziej strawna. No ale mówmy dalej o cudach - złamanie nierówności J. Bella

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Cudów nie ma. Jest jedynie niewiedza.

 

Jak będziesz wiedział jak magik wyciąga królika z kapelusza to cały czar cudowności pryska i pojawia się jedynie rozczarowanie.

Dlatego niektórzy nie chcą wiedzieć. Wolą wierzyć.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Ależ jak najbardziej można mieć własne zdanie, ale każde zdanie wypowiedziane publicznie ma tę osobliwość że może zostać podważone poprzez zdanie kogoś innego, kto też ma prawo do wyrażenia własnego zdania na przykład na temat zdania kogoś innego. Jedynym sposobem uniknięcia tego jest zachowanie własnego zdania dla siebie. Nikt go wówczas nie będzie podważał czy też poddawał krytyce, ponieważ nikt nie będzie o nim wiedział.

Ta "osobliwość" jak to zgrabnie ująłeś może być podważona tylko w przypadku posiadania niezaprzeczalnych dla obu stron dyskusji dowodów, w innym przypadku to tylko ględzenie.

Ja jednoznacznie napisałem, że jest to kolejna teoria i możliwe że posiadająca błędy w rozumowaniu, a Ty z całą stanowczością starasz się ją podważyć nie posiadając choćby jednego wiarygodnego dowodu.

 

Metody detekcji przez którą szczelinę przelatuje elektron są po prostu zbyt inwazyjne.

Nie wiem dokładnie jaką metodą to było mierzone ale czytałem kiedyś krytykę tej interpretacji tego eksperymentu przez fizyków.

Skoro nie wiesz to dlaczego twierdzisz że te metody są zbyt inwazyjne ?

To ze naukowcy ścierają się w poglądach to normalna kolej rzeczy, gdyż bronią swoich .... pieniędzy.

Ale to co napisałeś mimo wszystko zawiera element nad którym należałoby się poważnie zastanowić.

Chodzi o to oddziaływanie, a tym samym wpływ aparatury na przebieg doświadczenia.

Bo jeśli faktycznie zachodzi ten wpływ to oznaczałoby to, że ... no właśnie co ? ... że wszystko co znajduje się w określonej przestrzeni ma na siebie wpływ ?

Przecież w takim układzie jakim jest wszechswiat znajdują się galaktyki, układy planetarne, Ziemia i my ludzie.

Ja jednoznacznie napisałem, że jest to kolejna teoria i możliwe że posiadająca błędy w rozumowaniu, a Ty z całą stanowczością starasz się ją podważyć nie posiadając choćby jednego wiarygodnego dowodu.

O której teorii teraz piszesz, o tej że Bóg istnieje kiedy w niego wierzymy a kiedy nie wierzymy nie istnieje?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Jak na razie to zauważyłem że twoje wnioski są mocno rozbieżne z nauką.

N.p. twierdzisz że świat powstał z niczego.

 

Przepraszam nie zupełnie.

Ty twierdzisz że Bóg stworzył świat z niczego.

 

 

Krzysztof zawsze twierdziłem i twierdzę (możesz to nazywać moją wiarą i tak jest w istocie), że Bóg stworzył wszechświat (energię , materię i czas ) , natomiast nie wiem z czego lub w jaki sposób Najwyższy stworzył wspomnianą energię , materię , czas?

Skłaniam się jedynie do koncepcji , że Twórca obserwowalnego wszechświata jest ponad nim , tzn. jest ponad czasem , materią i znaną nam postacią energii oraz , że niematerialna informacja/świadomość zwana Bogiem manifestuje się przez to , co jest , przez akt stwórczy i dzieła , które poznajemy , które próbujemy zrozumieć .

Przez i dzięki świadomości rozmawiamy teraz ze sobą , która manifestuje się w naszej mowie , piśmie , wyobraźni , tworzeniu , działaniu ,miłości , wytworach ludzkiego umysłu , itd.,itp. i to świadomość wyróżnia nas od nieświadomego , martwego materialnego wszechświata .

 

Dlatego luzik Panowie, wyjdzie nam to wszystkim na zdrowie.

 

Jestem za , gdyż nikt z nas nie ma monopolu na wiedzę i rację , a na doświadczenie mamy za mało życia , wszyscy jesteśmy głupcami .

 

Jak na razie to zauważyłem że twoje wnioski są mocno rozbieżne z nauką.

N.p. twierdzisz że świat powstał z niczego.

 

Przepraszam nie zupełnie.

Ty twierdzisz że Bóg stworzył świat z niczego.

 

Dodam jeszcze , że życie , świadome swego istnienia życie , to coś więcej niż tylko konglomerat materii , energii i czasu , tak myślę , tak uważam .

Piotr

Dodam jeszcze , że życie , świadome swego istnienia życie , to coś więcej niż tylko konglomerat materii , energii i czasu , tak myślę , tak uważam .

Otóż to. Oswojenie Boga wyłącznie za pomocą matematyki i fizyki nie wróży sukcesu. A jak ująć we wzory fenomen myśli ludzkiej, mechanikę abstrakcyjnego myślenia, ciągły głód wiedzy?

W.

Otóż to. Oswojenie Boga wyłącznie za pomocą matematyki i fizyki nie wróży sukcesu. A jak ująć we wzory fenomen myśli ludzkiej, mechanikę abstrakcyjnego myślenia, ciągły głód wiedzy?

W.

 

Bardzo dobre pytanie !

Jak matematycznie opisać świadomość i życie ?

Piotr

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.