Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, MSki napisał:

...

Zmiana wizerunku Boga też nie jest bez przyczyny. Mściwy i karzący ze ST stał się już w NT Bogiem miłościwym i przebaczającym ..chciałoby się powiedzieć, jakie czasy, taki Bóg.

Pokazał drugą stronę monety, którą jest. Miał od razu pokazać pełnię tego kim jest? Czemu, bardzo dobrze że nie rzucał pereł przed świnie. A może miał nakarmić psy polędwicą?

1 godzinę temu, TomekL3 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wpisz sobie w google Nassim Haramein i pojawi się wiele odnośników.


Sęk w tym, że mózg umiera a świadomość pozostaje. Pewnym tego dowodem jest np. problem z przeszczepami narządów. B.Lipton potwierdził doświadczalnie, że każda komórka posiada system nadawczo-odbiorczy, dzięki któremu nawet po śmierci osoby jej narząd użyty do przeszczepu jest w ciągłej komunikacji z polem informacyjnym dawcy.
Potwierdzone już są zmiany osobowości u osób po przeszczepach.

Czyli, że co, że po przeszczepie serca lub inneo narządu biorca organu nabiera cech dawcy?

Gdzie są takie badania potwierdzjace twój wywód?

Tylko nie odsyłaj mnie do jakiś blogerów i filmików z żółtymi napisami, żeby była jasność. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

7 godzin temu, porlick napisał:

No właśnie. Kiedy rozum sobie jeszcze słodko spał, była wiara. W bogów, rzeczy nadprzyrodzone, bo jak miano sobie wytłumaczyć dziwy otaczającego świata? Teraz rozum się obudził, więc i wiara powoli idzie spać.

Widzę coś odwrotnego. Nie ma myślenia, refleksji, duchowości, jest koncentrowanie się na materializmie. Mózg umiera i cywilizacja umiera, ale tylko dla tych którzy patrzą uważnie i analizują co się dzieje. Żyjemy w świecie debili.

3 godziny temu, gerus6 napisał:

22 września 1692 zostaje stracona ostatnia ofiara z oskarżonych o czary w Salem w Massachusetts. W efekcie zbiorowej histerii ginie łącznie 20 osób, którym ich sąsiedzi zarzucili kontakty z diabłem. Religia jest największym zbrodniarzem w historii ludzkości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ile milionów wierzących ludzi zabiły reżimy komunistyczne, np. obecnie w Chinach. To przecież filozofia ateistów.

4 godziny temu, gerus6 napisał:

47kPW7GSi4yK1PRdVizC9r5cXCtpqx45.jpg

Gdyby się przypatrzeć z bliska, to pewnie tej ostatniej nikt by kijem nie dotknął, dlatego nie widać twarzy ani oczu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 godziny temu, porlick napisał:

Ale prowadzi do krucjat, inkwizycji, zamachów samobójczych, zbiorowych samobójstw, itp.

Zataczamy koło w dyskusji. Kilka stron temu była mowa że to wiele osób podających się za religijne jest dalekich od ideału i może czynić źle podając się za wysłańców Boga. Ile razy można zataczać krąg w dyskusji, sugeruję minimum uczciwości intelektualnej.

25 minut temu, Piotr_1 napisał:

 

 

Gdyby się przypatrzeć z bliska, to pewnie tej ostatniej nikt by kijem nie dotknął, dlatego nie widać twarzy ani oczu.

Typowa odpowiedź polskiego katolika. Najpierw "Jezu ufam Tobie" a myśli tylko o seksie, faryzeusze.

 

Edytowane przez gerus6
3 godziny temu, J.Jerry napisał:

Niestety tak to właśnie jest, że wiemy wszystko, kiedy wykorzystujemy dostępne zasoby, a przecież nigdy nie wiemy, czy już zbadaliśmy całą rzeczywistość. Nasze teorie są tylko na miarę naszych możliwości, ale to nie przeszkadza nam bronić ich, jak by były ostateczne i niepodważalne.

Kiedyś sądziłem, że są dwie możliwości - ewolucja lub kreacja...niektórzy pewnie widzą jedną możliwość. 

Porównajmy obie teorie

Ewolucja : nic->ewolucja->stan obecny

Kreacja : nic->kreacja->stan obecny

W obu teoriach nie ma pomysłu skąd wziąć materie lub energię...w uproszczeniu skąd wziąć początek.

Natomiast teoria symulacji ma potencjał zastąpić obie teorie i pewnie wszystkie inne teorie...holograficzne obrazy, wielo-światy, wszechświat jako mózg i oczywiście płaska ziemia oraz te wszystkie światy z filmów SF.

Dlatego doświadczonych naukowców i myślicieli i osoby które coś w życiu zrobiły poznaje się po tym że potrafią przynać że: "wiem że niewiele jeszcze wiem".

24 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Gdyby się przypatrzeć z bliska, to pewnie tej ostatniej nikt by kijem nie dotknął, dlatego nie widać twarzy ani oczu.

Ale chyba wiesz jaki jest przekaz tego kolażu zdjęć? 

Poza tym...

Nie musi być widać twarzy i oczu, mnie wystarczy profil, żeby stwierdzić, że babka jest zgrabna.

 

3 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Dlatego doświadczonych naukowców i myślicieli i osoby które coś w życiu zrobiły poznaje się po tym że potrafią przynać że: "wiem że niewiele jeszcze wiem".

W kontekście nauki na pewno tak, ale tylko tego.

Zresztą ostatnie odkrycia teorii strun, trochę zrewolucjonizował dotychczasową wiedzie i naukę.

 

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Godzinę temu, kostropaty napisał:

co nie oznacza, że bóg istnieje 🙂

Nawet jeżeli naukowo przyjmiemy że nie wiadomo czy istnieje, to po twoich postach widać że bardzo pragniesz aby nie istniał. Co drugi twój post "nie istnieje", "nie ma dowodów", "nie istnieje", "nie ma dowodów".

Czyli, że co, że po przeszczepie serca lub inneo narządu biorca organu nabiera cech dawcy?
Gdzie są takie badania potwierdzjace twój wywód?
Tylko nie odsyłaj mnie do jakiś blogerów i filmików z żółtymi napisami, żeby była jasność. 

Pojawiają się nowe/dodatkowe cechy osobowości, pojawiają się także inne/nowe wspomnienia.
Żeby była jasność poszukaj sobie.Można zacząć od Biologii przekonań - B.Liptona
i oczywiście diamentowymi siatkami świadomości

Tego nie wiem co masz z tymi siatkami
6 minut temu, sir.jax napisał:

Ale chyba wiesz jaki jest przekaz tego kolażu zdjęć? 

Poza tym...

Nie musi być widać twarzy i oczu, mnie wystarczy profil, żeby stwierdzić, że babka jest zgrabna.

 

Mój argument miał być na miarę cytowanego posta. Przekomarzanka na tendencyjne memy nie tutaj. Jeżeli już, to autor posta powinien był dokładnie wyjaśnić o co mu dokładnie chodzi z szufladkowaniem ludzi po 4 kątach.

3 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Nawet jeżeli naukowo przyjmiemy że nie wiadomo czy istnieje, to po twoich postach widać że bardzo pragniesz aby nie istniał. Co drugi twój post "nie istnieje", "nie ma dowodów", "nie istnieje", "nie ma dowodów".

Jakoś nie widać dowodów na jego ISTNIENIE. 

Bo na przykład widzenia, to nie dowód. Gdybyś słyszał, o jakich widzeniach opowiada jeden z moich kolegów z pracy, to byś osiwiał, zwłaszcza po tygodniówce alkoholowej...

2 minuty temu, porlick napisał:

Jakoś nie widać dowodów na jego ISTNIENIE. 

Bo na przykład widzenia, to nie dowód. Gdybyś słyszał, o jakich widzeniach opowiada jeden z moich kolegów z pracy, to byś osiwiał, zwłaszcza po tygodniówce alkoholowej...

Dla mnie dowód, dla kogo innego nie musi być dowód. Po co się tak podniecać?

3 godziny temu, gerus6 napisał:

22 września 1692 zostaje stracona ostatnia ofiara z oskarżonych o czary w Salem w Massachusetts. W efekcie zbiorowej histerii ginie łącznie 20 osób, którym ich sąsiedzi zarzucili kontakty z diabłem. Religia jest największym zbrodniarzem w historii ludzkości.

I to był jedyny proces o czary w Ameryce północnej, protestanci od razu opanowali sytuację. I chwała im za to!!!

22 minuty temu, gerus6 napisał:

Typowa odpowiedź polskiego katolika. Najpierw "Jezu ufam Tobie" a myśli tylko o seksie, faryzeusze.

 

A ja nie jestem katolikiem ani faryzeuszem. Chciałbyś mi zabronić seksu małżeńskiego, a potem jeszcze oskarżać o grzech, mimo że grzechu byłbym nie popełnił? Plus jeszcze o hipokryzję? A może wmówić że kobieta albo seks jest zły? Generujesz schematyczne uprzedzenia które najwidoczniej wyryte są bardzo mocno w twoim umyśle. O czym więc chcesz rozmawiać? O swoich schematycznych uprzedzeniach?

Edytowane przez Piotr_1
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

A ja nie jestem katolikiem ani faryzeuszem. Chciałbyś mi zabronić seksu małżeńskiego, a potem jeszcze oskarżać o grzech, mimo że grzechu byłbym nie popełnił? Plus jeszcze o hipokryzję? A może wmówić że kobieta albo seks jest zły? Generujesz schematyczne uprzedzenia które najwidoczniej wyryte są bardzo mocno w twoim umyśle. O czym więc chcesz rozmawiać? O swoich schematycznych uprzedzeniach?

Jezusie Nazarejski o czym Ty piszesz, jesteś księdzem? Nie cuduj już.

Nie wierzę! Cytuję sam siebie. Wczoraj pisałem że zaraz znów pojawi się jakiś baran, ateistyczny Polaczek, który będzie w dyskusji filozoficzno-teologicznej walił jakimiś antykatolickimi argumentami i oskarżeniami, a potem do wierzących, piszących o wierze, jest żal że robią kaznodziejstwo. Więc zaczyna się od ataków, potem mamy się bronić, a potem jest oskarżenie o kaznodziejstwo bo bronimy się cytatami biblijnymi. I mamy właśnie potwierdzenie.

W dniu 21.09.2021 o 11:06, Piotr_1 napisał:

Niewierzący rozmówcy sami chcieli dyskusji o religii, ponieważ w ich postach były ciągle żale, urazy i zarzuty do religijnych schematów albo schematyczne ataki na kościół, bądź kościoły - zamiast dyskusji stricte filozoficznej. I nie trzeba długo czekać, zaraz pewnie pojawi się tu kolejny z lewacką prowokacją w formie głupiego mema albo filmiku. Najpierw dostajecie czego sami chcieliście, a potem słychać żałosny kwik i kwestionowanie sensu dyskusji.

 

Godzinę temu, sir.jax napisał:

Czyli, że co, że po przeszczepie serca lub inneo narządu biorca organu nabiera cech dawcy?

Początek lat 70' XX, profesor wyższej kalwińskiej uczelni z USA wiodący spokojne życie u boku skromnej żony, bez dzieci, ma przeszczep serca, bo jego własne właśnie szlag trafił.
Po roku od przeszczepu zostawia żonę i przeprowadza się do dwóch hippisek (które zasila swoim >>0 kontem, przyjęty jest z należnymi honorami King of Money), zaczyna prowadzić się, jak mocno podjarany rock'endrolowiec. Po dziennikarskim śledztwie, okazuje się, że dostał serce młodego motocyklisty i praktykującego hippisa.     

Poszukaj tej książki tego dziennikarza, po polsku nie została wydana, bo odpowiednie lobby zadbało o to, żeby owieczki nie zwariowały, łeb im by pękł, jak balon z gumy do żucia nastolatkowi, od tych informacji.
Aha, serce jest za Wschodem 'centrum uczuć', my dzisiaj byśmy powiedzieli dzisiaj, że serce jest 'serwerem uczuć'. 

Edytowane przez romjo
Gość

(Konto usunięte)
13 minut temu, romjo napisał:

I to był jedyny proces o czary w Ameryce północnej, protestanci od razu opanowali sytuację. I chwała im za to!!!

procesów było bardzo dużo

ale np tak to wyglądało 🙂

"Na rozprawie obecny był William Penn, założyciel kolonii Pensylwania. […] miał on zapytać jedną z oskarżonych: „Czy jesteś czarownicą? Czy latałaś kiedy na miotle?”. Wystraszona kobieta przyznała się do tego od razu, na co Penn oświadczył, że ma ona niezaprzeczone prawo latać sobie na miotle, gdyż nie ma takiego przepisu, który by tego zabraniał.

8 minut temu, gerus6 napisał:

Jezusie Nazarejski o czym Ty piszesz, jesteś księdzem? Nie cuduj już.

A czemu "Nazarejski" przecież Jezus nie był Nazarejczykiem, bo to była organizacja planująca powstanie zbrojne przeciw władzy. Był o tym kiedyś film dokumentalny w Viasat History, czy podobnym kanale.

Prawidłową formą byłoby "NAZARETAŃSKI", ale to zaginęło w mroku dziejów.

Tak to jest, jak jakiś lamer coś kiedyś powie i powiedzonko się przyjmie...

2 minuty temu, porlick napisał:

A czemu "Nazarejski" przecież Jezus nie był Nazarejczykiem, bo to była organizacja planująca powstanie zbrojne przeciw władzy. Był o tym kiedyś film dokumentalny w Viasat History, czy podobnym kanale.

Prawidłową formą byłoby "NAZARETAŃSKI", ale to zaginęło w mroku dziejów.

Tak to jest, jak jakiś lamer coś kiedyś powie i powiedzonko się przyjmie...

Mówi się czasem Jezus Nazarejczyk bo był z Nazaretu. Skoro taki przydomek dali mu niektórzy ludzie, to tak już jest.

3 minuty temu, slawek.xm napisał:

procesów było bardzo dużo

ale np tak to wyglądało 🙂

"Na rozprawie obecny był William Penn, założyciel kolonii Pensylwania. […] miał on zapytać jedną z oskarżonych: „Czy jesteś czarownicą? Czy latałaś kiedy na miotle?”. Wystraszona kobieta przyznała się do tego od razu, na co Penn oświadczył, że ma ona niezaprzeczone prawo latać sobie na miotle, gdyż nie ma takiego przepisu, który by tego zabraniał.

Hmm ... trochę skręciłem za ostro, bo nie jestem komputerem ... chciałem napisać, że w (next) USA nie skazano po Salem nikogo prawomocnym sądowym wyrokiem za czary. Dziękuję Sławku (dokładam to do listy). 

Jak był z Nazaretu, to był nazaretańczykiem. To prawidłowa forma. 

A Nazarejczycy, o ile dobrze pamiętam, nie działali w czasach Jezusa.

 

A jednak trochę mi się pokręciło.

Mimo to, Jezus nie mógł być Nazarejczykiem:

 

Nazarejczycy – nazwa nadana pierwszym chrześcijanom w Dziejach Apostolskich; później, w IV wieku, także jedna z sekt chrześcijańskich wywodzących się z Jerozolimy, zachowująca prawo mojżeszowe i żydowskie tradycje obrzędowe jak na przykład obrzezanie; podobna do sekt ebionickich, z tą różnicą, że nie odrzucała wiary w dziewicze poczęcie Jezusa.

Edytowane przez porlick

No dobra, Bóg istnieje ponieważ jest mnóstwo cudów, np płaczące figurki Matki Boskiej, tylko zastanawiam się dlaczego zamiast non stop płakać, to od czasu do czasu mogłaby się np. uśmiechnąć 😉 

Edytowane przez gerus6
Nie przeczę, ale ja również wklejałem i cytowałem tu, w tym temacie Nassim'a Haramein. Teraz bym się nie odważył na taki krok, gdyż to wszystko o czym On mówi podczas prelekcji jest teorią, bardzo elegancko wkomponowaną w naukowe aksjomaty, które również są teoriami. Summa summarum wszystko to pozostaje w sferze teoretycznych rozważań. To taki David Copperfield współczesnej fizyki. Cenić go należy za kreatywność i surrealistyczny sposób myślenia.
Ale jak chcesz czegoś więcej dowiedzieć się na temat swojego guru od wszystkiego, to proszę bardzo;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To nie jest mój guru, nie mam guru, sam sobie jestem autorytetem. Przytaczam go gdyż moje ( i nie tylko) doświadczenie potwierdza jego ,,teorię,,. Na poziomie energetycznym wszystko jest z sobą połączone, oddziaływuje na siebie, jest jednością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.