Skocz do zawartości
IGNORED

CD~LP


senicz

Rekomendowane odpowiedzi

robtango...taaaak ?

A ja porównywalem Lenco75 z ramieniem magnezowym Linna i wkladką DL103 denona+ VSPS zdaje się z moim CD i dupa.

CD byl dynamiczniejszy i bardziej otwarty !

Zupelnie jak opis brzmienia winyla, co ?:)

...dlatego też nieśmiało kibicuję marancuniowi nawet w konfrontacji z droższymi LP.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>w dziedzinie czasu odpowiedzi impulsowej(głównie bas), płynności ,spójności dźwięku , budowania sceny a najważniejsze graniu bez kompresji<

 

To jest przykład jak łatwo oszukać słuch :)))

 

Odpowiedź impulsowa i bas na LP???

hahaha - to jedynie korekcja RIAA i podbicie korektorem.

 

Płynność i spójność dźwięku???

Tak jest - wypełnienie szumem wszystkich przerw między nagraniami wydatnie podnosi spójność :))) Tak bardzo że do nagrań na LP uwypuklano presence żeby w ogóle wokal był czytelny.

 

Granie bez kompresji??? (LOL)

Rzeczywiście te 40 db dynamiki, 20 db przesłuch między kanałami i całe 12 khz skutecznie przenoszonego pasma daje gwarantowany brak kompresji ... ale jedynie dla głuchych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Senicz,

Skad Ty wziąłeś to swoje 40-50 dB dynamiki LP ? Czy możesz podać tu wynik jakiegoś wiarygodnego pomiaru, czy jakąś pozycję literatury w której to przeczytałeś ? Czy wziąłeś sobie te 40-50 dB dynamiki tak poprostu "z sufitu", czyli tak jak wszystko inne, co wypisujesz na tym forum ? Wygląda na to, że głównym specjalistą od wciskania ciemnoty ludziom to Ty jesteś.

Znalazł się "LP/CD wojownik" z kompaktem za 150 zł. Jaja jakieś albo głuchota kompletna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric, powiedzmy sobie szczerze...LP w tej klasie co Lenco z przyzwoitą wkłądką zagra prawdziwiej/zywiej od większości CD nawet za niezłą kasę...nie wiem o co biega, ale wychodzi na to, ze senicz znów ma racje:)

tzn...uklady analogowe CD są totalnie kaszanione...dlaczego ? A właśnie dlaczego ?

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yul, myślę,z e nie ma sensu ciągnać tej dyskusji - umówcie sie Panowie na male porównanko i wtedy napiszcie co bylo słychać :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yul:

 

"Znalazł się "LP/CD wojownik" z kompaktem za 150 zł. Jaja jakieś albo głuchota kompletna."

 

Wrócimy do tego akapitu po odsłuchu :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yul - od dawna bawisz się gramofonem?

Bo jeszcze nie spotkałem LP o dynamice przekraczającej 50db (61 db odstępu od szumów to możliwości typowej wkładki - 70 db to już hi-end a dynamika użyteczna możliwa do zapisania na LP jest o wiele niższa). Dlatego wprowadzano specjalne techniki zapisu pod koniec ery popularności LP. Była tak zrealizowana płyta Madonny, która jakoś niezaspecjalnie chciała brzmieć na typowym gramofonie ale przynajmniej mniej szumiała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lancaster, 11 Sie 2007, 11:25

 

Przeczysz sobie w co drubim wpisie :)

Rozumiem że ten ostatni wpis zrobiłes dla zachęcienia wszstkich gramofoniarzy do porównania z seniczowym marancuniem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric, no pewnie. Nie jesteś ciekaw miny klegi Yula kiedy przy jego super gramofonie stanie CD za 150zł i zagra conajmniej tak samo dobrze ?

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pisałem to tylko moje odczucia i spostrzeżenia .Przecież nikt się z tym nie musi zgodzić ,ale powiem jedno cyferki zostawcie matematykom i fizykom a muzykę ludziom wrażliwym.Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robtango, 11 Sie 2007, 11:43

 

Robtango - uprwiasz erystykę. Imputujesz ludziom słuchającym na CDP czy choćby na mp3, że nie są >ludźmi wrażliwymigruzina< :)))

Trzypłytowi ałdiofile mają z wrażliwością tyle wspólnego co zgrzeblarka z pozytywką :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric...a już rozumiem o co ci bieało we wpisie, ze "sam sobie przeczę" :)...nie, to po prostu niechęć do spierania sie o rzeczy ktorych się nie doświadczyło...

Pisze tylko o tym czego mialem okazję posluchać...mogę napisać, ze jak do tej pory to słyszałem kapitalny dźwiek z vinyla u naszych forumowych kolegów: vectora i Alexandra ... pozostałe graly...ladnie...czasami lekko docieplając całosć....docieplając w porownaniu z muzyką live mam na myśli...za to większosc CD gra chudo, lub z takim dziwnym nalotem po całosci.

To tyle z moich doświadczeń do tej pory.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robtango

"cyferki zostawcie matematykom i fizykom a muzykę ludziom wrażliwym"

100% się zgadzam, ale tak całkowicie bez udziału nauk ścisłych to się dźwieku w domu nie posłucha...chyba, zę live :)

...no ale to jest forum audiofilskie i wszyscy sie uparli, zeby grała elektronika ;)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lancaster - zapuść foobara w kompie i popracuj na korektorze. Też uzyskasz >ocieplone brzmienie< ;)

 

PS. Miałem dwie Foniki CDF 001 i 003 w środku rózne bebechy - w jednaj Sanyo z kondensatorami zasilacza na płytce obwodów w drugiej Sony z kondensatorami (polskimi) na osobnej płytce. Szczegółom układów się nie przygladałem, ale cena, czas produkcji i klasa sprzętu praktycznie ta sama.

 

Ten na bebechach Sanyo grał ogólnie cieplej i potężniej. Ten na pozespołach Sony tak jakoś >chudo ... po całości< ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to była ta sama klasa sprzetu z 90-91 roku.

 

O róznicach między Pioneerem 6700 a dwa razy drozszym CAL ICON mk.II w ogóle nie ma co wspominać. Nawet CAL X1 (taka Fonica tylko lepiej zrobiona i brzydsza) grał mniej >chudo ... po całości

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whatever school of thinking you belong to, consider that it's probably in your best interest to replace the "vs" in "CD vs Vinyl" with "and". Use CD *and* Vinyl and get the best of both worlds!

 

The End

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Qubric

>Materiał do produkcji tłoczeń się poprawił bo jest nagrywany w domenie cyfrowej.

Mówisz o zupełnie czyś innym. Ja miałem na miśli starsze wysokjej jakości realizacje.

To że nagrywany z domenie cyfrowej oznacza tylko, że jest pozbawiony niektórych wad analogu m.in. jest łatwjejszy do edycji. Brzmienie wcale nie jest lepsze.

Proponuje się wybrać do dobrego studia realizującego nagrania w dziedzinie analogowej. Najbardzej mi się podobało w Tr Studios. I następnie posłuchać samych instrumentów, potem instrumentów zarejestrowanych analogowo i na końcu " tych przetworzonych. (tylko, bez dodania efektów robiących na niektórych ogromne wrażenia) Z wpisu wynika, iż brak jakiegokolwiek obcowania z naturalną muzyką. Trzeba też dobrze słuchać. Wtedy możemy dalej dyskutować.

 

>Wiec po co ten dobry materiał przenosić na kiepski nośnik LP skoro można go wierniej odtworzyć z tłoczenia CD?

To bez sensu jak sam napisałeś przenosić cyfre na nośnik analogowy. Dobry jest tu pojęciem względnym.

Wcale nie wiernjej gdyż rejestruje się nacześcjej w 24Bit, a potem następuje kastracja do 16Bit. Niestety wtedu jest traconych najwięcej informacji.

To juz lepjej zgrać z dobrego analoga i przechwycić to odpowiednimi rzetwornikami na Format CD.

 

>Mam remastry Polskich Nagrań z lat 60-70 tych i brzmią one inaczej, a moim zdaniem jednak lepiej niż na wydaniach analogowych sprzed 35 lat.

>Nie mam pojęcia czy robione były z przegrania płyty LP czy z taśmy matki (chodzi konkretnie o płyty Breakout).

 

Lepjej, bo głośnjej i wyrażnjej i w dodatku bez szumów ? A wiesz, że często z tych nagrań nie pozostaje nic naturalnego. Całkowicie zmieniona barwa, instrumenty straciły swoj blask i wybrzmiewanie. A poprawia się je poprzez dodawanie sztucznych według fantazji realizatora, efektów i to w dodatku poprzez wcale nie najlepsze wtyczi programowe. Poza tym jeśli chodzi o stare polskie nagrania to cześć z nich jest w naprawdę opłakanym stanie, więc stąd faktycznie może być znaczna poprawa.

 

>To dlatego często słyszymy opinie że wersje tych samych starych nagrań remasterowanych na CD są gorsze od oryginału.

A więc już wiesz czemu. Jeszcze dochodzi kompresja sygnału i 95% ludzi uważa iż właśnie teraz dobrze brzmi.

 

>Moim zdaniem nie są gorsze, tylko oryginał jest na tyle inaczej nagrany w porównaniu z możliwościami CD, że niewiele daje się z niego uzyskać.

No tak, jest nagrany naturalnie z możliwaściami aparatury studyjnej, z dużym zakresem dynamiki. Lepsze jest brzmienie, głośne łytkie i plastikowe. Uwież dobry mastering w dzisjejszych czasach to naprawdę rzadkość.

Ale ja też tak kiedyś uważałem, jak słuchałem na HI-FI, nie kiałem pojęcia jak może grać muzyka, dopuki nie miałem okazji posłuchać zarówno płyt bez jak i z remasteringiem na transparentnym systemie. Powtarzam transparentnym, a nie budżetówce ! A potem udało się podglądać nagrania "od kuchni".

 

Po przegraniu na CD zostają obnażone wszystkie ograniczenia starego zapisu analogowego realizowanego pod możliwości nośnika LP. Odarty z szumu, wyrównany częstotliwościowo oryginał, przegrany na CD ujawnia - w porównaniu z nowymi nagraniami CD - braki dynamiczne i ograniczenia częstotliwości.

Teraz napisałeś prawdziwą bajkę. Więc się pytam po co nieumiejentne odszumianie, korekcja itp.

Byłe jaki sprzęt i realizator. Proponuje posłuchać wydań purystycznych na CD, ze żadnego remasteringu wprost z taśmy matki. Zdziwisz się i to bardzo. I prosze nie porównywać tu polskich nagrań z lat 60, które też często były słabo nagrane już za pierwszym razem. A z pustego i Salomon nie naleje. Dlatego cyfrowa reedycja może brzmieć lepjej. Na zagranicznych nagraniach po 70latach sytuacja zmienia się diametralnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerkos - nie rozwalaj mnie śmiechem :))) Jedyną naturalną muzyka jaką słuchałeś musiała być muzyka z przenośnego mp3 słuchana na łonie natury :)

Muzyka naturalna byłaby nie do wytrzymania w warunkach domowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LP 180 gr, XRCD2 - różnice na granicy percepcji. Jakość nagrania rewelacyjna. Ogromna organiczność muzyki. Niech mi ktoś pokaże lepsze nagranie z przeszłości bliższej lub dalszej:) Nagrania z lat 70 to przy tym amatorka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-1114-100006970 1186827194_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ograniczeniem LP jest 1um to juz wiemy jaka dynamike mamay w nagraniu. Nie ma bata ponad te 40-50db nie wyjdzie juz nic. Moze szumy beda mniejszy to znaczy na poziomie -60dB ale pierwsze przerycie igla spowoduje ze wszystko wroci do normy. Moda na LP? a tak jest a powod jest prosty. Mniejsze subiektywne znieksztalcenia na srednicy. To jest to co rozni te systemy. Te tragiczne thd na srednicy generowane przez OP. Glownie przez stopnie wew. dac lub tuz za nim. Ciekawe ze super spermeni z uszami jak balony nie slysza tego po firmach? jak oni smia sprzedawac taki chlam za tak duze pieniadze? a te samodzialy co to maja byc super jakosci za koszmarne pieniadze to mysleicie ze graja duzo lepeij? Wchodze teraz na sciezke producenta sprzetu audio i nie wypada mi krytykowac innych firm bo moze to byc odebrane jako nieuzasadniona wrogosc sprzetowa. Ale naszczescie bede robil wzm sluchawkowy Slawek wiec moge pojezdzic troche po producentach cd i dvd.

 

A co do porownan to musze powiedziec ze zabranie na testy swojego sprzetu nie jest takie latwe. Kolumny wzm cd wszystko razem sporo wazy i nie chce mi sie tego targac gdzies. Zreszta moje kolumny marantz beda napewno wysmiane jako straszne starocie. Podobnie nalesnik.

Jak sie troche otrzasne ze stresu to byc moze zaczne powaznie myslec o szkole dzwieku. Moze jednak pomoge tym oszustom z branzy audio wyjsc z tej zakletej niemozliwosci produkowania czegos naprawde dobre. Mozna tez zrobic zciepe na 1 dzien na AS2007 na prezentacje takiego systemu. Mysle ze jeden dzien wystarczy aby zburzyc caly ten misternie klecony od lat klam na temat jakosci dzwieku i tych super wzorcow.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric

 

Widać że jesteś początkujący w świecieaudio. Nigdy nie słyszałeś jak gra muzyka i idź lepjej na bocznice. Bo tu się tylko kompromitujesz. Naturalna muzyka nie do wyptzymania ? Nie mówie przecież co całej symfoni. Oj ale skoro sierotka niesłyszała jak gra choć jeden instrument. Coż widać iż nie zrozumiałeś o czym napisałem. Obcownaie z MP3 jak widze nie jest ci obce. Brak jakiejkolwiek poglądu. I z czym gadać dzieląc się z takimi.

A pisz sobie nawet o tym i owym, bo widze że się dowartościowujesz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LP Metallica Maxisingiel "Harvester of sorrow" Vertigo 870 614-1 UK Metal 212

Metallica " ..And Justice for all" Vertigo Germany 836062-2

CD i LP pierwsze tłoczenia 1988:)

Wiadomy utwór: no cóż ogromnie kontrowersyjne realizacje. Vinyl zagrał bardzo ofensywnie, brudno, huligańsko i nie spójnie, na twarz a CD przyjemnie, aksamitnie, barwnie, z duża głębią jak analog:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-1114-100006967 1186828995_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerkos to następny trzypłytowy ałdiofil, który >miał okazje posłuchać absolutnie transparentnego sprzętu< i >muzyki nagranej bez absolutnie żadnej kompresji< (LOL)

Nie mówiąc już o słabej umiejętności czytania, bo raczej nie wyciągałby tak idiotycznych wniosków gdyby przeczytał choć kilka moich wpisów...

A może jednak by wyciągał???

 

 

 

PS. Podobnie było z maxisinglem Depeche Mode - również z tamtego okresu. Na CD brzmi kulturalniej i gładziej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.