Lubuskie - odsłuchy.

[BobW]

Żadnym AP nie pomaga hi-endowy sprzęt aby dobrze zagrać a lepsza elektronika wydobywa bardziej ich ograniczenia niż nagrań. Słuchałem ich na różnej zazwyczaj drogiej elektronice jak np Integra BAT VK-300SE za 29 900zł i to im nie pomogło dalej były gorsze od konkurencji. Nie pomaga im też Leben CS-600 ani CS-300XS wiec opowieści o cudownym brzmieniu AP z lampą tez można między bajki wsadzić i nie pomoże im wielomiesięczne wygrzewanie bo słuchałem używanych kilkuletnich AP i to kilku modeli i było również kiepsko.

 

Nie przesadzasz z Tą złą opinią na temat kolumn AP?

 

Mam Tempo VI i nie żałuję decyzji.

 

Zasadniczo to kwestia gustu i upodobań. Ale mówienie, że AP grają kiepsko wydaje mi się niesprawiedliwe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tadeo]

Najlepiej porównać osobiście z innymi konstrukcjami w tym samym przedziale cenowym .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mario_77]

Ja właśnie słucham Tempo 25. Powiem Wam, że szału nie ma. Wygląd głośników, bas w porządku, fajne. Średnica sucha i wycofana, wysokie przytłumione. Tym głośnikom nie chce się grać, zakichane leniuchy za 15 tysięcy. Oczywiście można toczyć dywagacje na temat gustów, opowiadać o wygrzewaniu. Dźwięk z Tempo 25 nie jest po prostu naturalny, instrumenty nie brzmią tak jak brzmiały na Ikonach chociażby. Fortepian mi się podoba, natomiast orkiestra jest przykryca kocem. Góra pasma mało rozdzielcza. Zacząłem się cieszyć, że coś cyknie, bo nowa kopułka nie chce cykać, nie ma w sobie otwarcia ani powietrza. Złapałem się na tym, że zaczynam się pocieszać jak coś zabrzmi fajnie. Głośniki do audiofilskiego plumkania i do jasno nagranych płyt. Te ciemniejsze brzmią fatalnie, bardzo tanio. To po prostu nie jest dźwięk za te pieniądze. Oczekiwałem banana na twarzy, radości z zakupu, tymczasem zaczynam sobie dorabiać teorię, typową dla kogoś, kto wydał sporo kasy i chce wierzyć, że dokonał świetnego zakupu. Uczciwie powiem, że świetny zakup to nie był. Nie wiem, czy czekać i wygrzewać dalej, adoptować słuch, czy oddać w cholerę i wziąć Vendersteeny, lub dopłacić do Dali Heliconów 400. Przerost formy nad treścią. Niestety nauka czasem kosztuje, aby dojść na szczyt musimy się kilka razy potknąć. Jakoś te Tempo 25 nie zbierają nagród, mało ich w recenzjach, sporo podzielonych opinii. Zwykle jak coś brzmi świetnie, mało jest spekulantów. Ferrari podoba się prawie wszystkim, choć inni gustem zawsze się znajdą. Passat nie podoba się już większości, wzbudza wiele kontrowersji. Może Niemcy tak mają, zachowacze kształty aut, zachowawcze brzmienie, zupełnie jak zupa w kotle na tysiąc osób. Zwykle zbyt mało posolona. A jeśli trzeba wokół kolumn latać i do głośników za 12-15 kawałków kupować elektronikę za 50 tysięcy Burmestera aby zachęcić je do grania, to pieprze taki interes. Dobrze zaprojektowany głośnik zagra zwykle dobrze ze wszystkim. Klasy nie pokaże z tanią elektroniką ale miny nie wykrzywi. Smuci mnie, że wynalazcy sprzętu projektują dziwne głośniki. Potem do dziwnych głośników, trzeba szukać dziwnej elektroniki. Wynajdują kolumny z kiepskim basem, do których trzeba szukać wzmaków z nienaturalnie wyeksponowamyn basem. Tworzą kolumny ciemne aby szukać jasnej elektroniki, walczyć z kablami. Czy tak trudno zrobić głośniki, które brzmią naturalnie. Zamiast skomlikowanej aparatury, teorii fizycznych, działań marketingowych, każda firma projektująca głośniki powinna mieć na stanie cały tabor instrumentów. I jeżeli na końcu drogi projektowej głośnik brzmi jak uderzony werbel, trójkat czy talerz lub fortepian, to można mówić o sukcesie. To powinno być wyznacznikiem jakości sprzętu i powodem do dumu a nie 20 centymetrowe ścianki, wtyki WBT, podwójne kosze kopułek, ceramiczne membrany, kable za 50 tysięcy i milion innych teorii, które mieszają nam w głowie. Cóż moje doświadczenia i moja opinia. Ktoś kto wydał kasę na markę A, zawsze będzie się starał jaj bronić ja prawnik podczas rozprawy. Czasami warto jadnak się przyznać przed samym sobą, że szału nie ma, a powinien kurczę być za ciężko zarobione pieniądze. Koniec, kropka!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robix]

Jak chciales juz ,,Audiopisiory,, tak nazywam te AP to trzeba sobie bylo sprawic stare Virgo 1 czy Classic a muzyka zawitalaby w domu i to za 1/3 ceny tych 25.

 

Mam kilku znajomych ktorzy posiadaja wlasnie ten model i nie maja zamiaru sie pozbywac.

 

robix

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fido_M]

Jak chciales juz ,,Audiopisiory,, tak nazywam te AP to trzeba sobie bylo sprawic stare Virgo 1 czy Classic a muzyka zawitalaby w domu i to za 1/3 ceny tych 25.

 

Mam kilku znajomych ktorzy posiadaja wlasnie ten model i nie maja zamiaru sie pozbywac.

 

robix

 

Witam. Od kilku ładnych lat posiadam w domu Audio Physic Tempo 3i. Nie wiem jak 25-tki bo nie słuchałem, natomiast moje 3i grają bardzo dobrze i jestem z nich więcej niż zadowolony, więc nie mogę się zgodzić z ogólną złą opinią na temat Audio Physiców. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mario_77]

Witam. Od kilku ładnych lat posiadam w domu Audio Physic Tempo 3i. Nie wiem jak 25-tki bo nie słuchałem, natomiast moje 3i grają bardzo dobrze i jestem z nich więcej niż zadowolony, więc nie mogę się zgodzić z ogólną złą opinią na temat Audio Physiców. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

W 25-tkach przekombinowano z górą pasma. Słucham ich i doszedłem do wniosku, że zwracam. Część pasma jest wycofana. Oklaski słychać jak z komory bezechowej, brak im szumu, powietrza, otwarcia. Góry paasma jest zbyt mało, jest stłumiona. Uderzenia w talerze są cichsze i nie wybrzmiewają jak należy. Dzwonki są perfekcyjnie czyste, ale generalnie pasmo niedomaga. Średnica bardzo detaliczna, słychać mnóstwo detali, bas wielobarwny, głęboki i przyjemny, dobrze kontrolowany. Byłyby to świetne głośniki, gdyby nie utemperowana, wycofana i nienaturalna góra pasma. Każda wariacja może być piękna ale to jednak odstępstwo od naturalności. Posłuchajcie ich w dobrze wytłumionym pomieszczeniu a dojdziecie do podobnych wniosków. Są wprawdzie płyty nagrane tak, że ta przypadłość nie jest aż tak słyszalna. Na większości jednak płyt, których brzmienie znam z poprzednich głośników dobitnie słychać, że coś tu nie gra. Często nieprzyjemmnie się tego słucha. Powietrze, otwarcie, nasycenie emocjami, gdzieś to wszystkio przykryto filcem, a szkoda, bo gdyby ta góra była świetna, to całościowo głośniki można by uznać za bardzo udane i przyjemne. A tak to mamy brudną plamę na czystym obrusie, która psuje nam przyjemność konsumpcji. Nie lubię skrajnych opinii i stwierdzenie, że AP są złe, to jak stwierdzenie, że Volkswagen pasuje tylko ludziom ze wsi. Wezmę szóstki, tam góra pasma jest o wiele zdrowsza, naturalna, oczywista.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Audiozakupy]

Tempo 25 mają dobry bas ? Jesteś pewien ? Porównaj z Harpia Marcus są tańsze od AP Tempo 25 a wtedy zobaczysz co to dobry bas.

[Mario_77]

Tempo 25 mają dobry bas ? Jesteś pewien ? Porównaj z Harpia Marcus są tańsze od AP Tempo 25 a wtedy zobaczysz co to dobry bas.

 

Spoglądam na Harpię, wyglądają potężnie i nie ma siły, z tych skrzyń bas musi być większy. Nie mogę jednak do swojego pokoju wstawić głośników wielkości dużego Fiata.

Może na żywo są zgrabniejsze, na fotce wyglądają na przysadziste. Miałem na myśli to, że w pokoju jakim dysponuję i biorąc pod uwagę wielkość skrzynek AP bas jest mocny i mięsisty.

Koło Harpii można postawić Wilsony Audio i zapytać sarkastycznie, czy aby napewno z Harpii bas jest dobry. Oczywiście to przykładowe ekstremum i inna półka cenowa ale z głosnikami

poniekąd jak u ludzi, dlatego osoba postury Małysza nie odśpiewa partii Pavarottiego, nawet jeśli zamiast skoków wybrałaby śpiew :) Jestem sobie jednak w stanie wyobrazić, że bas z

Harpii jest pyszny. AP kupiłem taniej niż owe 15 z hakiem, tak czy inaczej opuszczają mury mojego domu. Gdybym miał więcej miejsca rzuciłbym uchem na Marcusy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[triode]

Warto posłuchać lub popytać o któreś z kolumn na SS Iluminator-czy to od Akustyka cz też Aries z Tych.Oferują nie tylko ładne skrzynki,ale również naprawdę dobrej klasy dżwięk podparty fantastycznym basem.Te kolumny nie kapryszą wobec elektroniki,potrzebują trochę miejsca i poprawnego toru.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Audiozakupy]

Mario_77 możesz postawić koło moich Dobermann-ów Wilson Audio i zapytać sarkastycznie czy bas jest w nich dobry. Gwarantuje Ci, że się mocno możesz zdziwić bo bas z Dobermann-ów to już absolutny top i konstrukcje typu Sophia 3 niestety nie mają lepszego a dalej są dużo droższe a Marcusy zagrają nawet w 18m2.

[triode]

Mario_77 możesz postawić koło moich Dobermann-ów Wilson Audio i zapytać sarkastycznie czy bas jest w nich dobry. Gwarantuje Ci, że się mocno możesz zdziwić bo bas z Dobermann-ów to już absolutny top i konstrukcje typu Sophia 3 niestety nie mają lepszego a dalej są dużo droższe a Marcusy zagrają nawet w 18m2.

Problemem nie jest ilość basu ale ogólne zrównoważenie pasma.Faktem natomiast jest że produkty polskich wytwórców mają zdecydowanie lepszą przebitkę jakość/cena.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tadeo]

Nie ma chyba po "drodze" kilku przebijaczy/podbijaczy cenowych :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lucmaster]

mieliśmy okazję posłuchać wczoraj u Łukasza jego Dobermanów vs Bowersy 802.

wnioski zdaje się podzielone były, ja bym tych Harpii na Bowersy raczej nie zamienił, choć podstawa basowa w osiemset dwójkach podobała mi się bardziej.

ale i tak bas najlepszy jest z moich nowych "kolumienek" :)

et voila - Dali Skyline 2000, na dole kociołek o rozmiarze 15 cali, co daje 40 centymetrów!

pozdr.

Ł.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Audiozakupy]

Jaki gustowny nowy mebelek. A co wczorajszego spotkania to wniosków jest sporo. Przy 2x niższej cenie Harpie się obroniły i to bez większych problemów.

 

[/img]

 

A tu poniżej moje nowe kabelki :-)

 

[mily]

ale i tak bas najlepszy jest z moich nowych "kolumienek" :)

et voila - Dali Skyline 2000

 

GeraTuluje!!!

kiedyś ktoś sprzedawał na aledrogo - ale się nie odważyłem...

sprzęt zacny - ale trza mieć miejsce na takie zabawki :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

mieliśmy okazję posłuchać wczoraj u Łukasza jego Dobermanów vs Bowersy 802.

wnioski zdaje się podzielone były, ja bym tych Harpii na Bowersy raczej nie zamienił, choć podstawa basowa w osiemset dwójkach podobała mi się bardziej.

ale i tak bas najlepszy jest z moich nowych "kolumienek" :)

et voila - Dali Skyline 2000, na dole kociołek o rozmiarze 15 cali, co daje 40 centymetrów!

pozdr.

Ł.

 

 

Witajcie!

Swoim zwyczajem dołożę łyżkę dziegciu...

Miałem okazję posłuchać najwyższych Harpii przez kilkanaście minut (może pół godziny) na wystawie AS.

Zatrzymałem się specjalnie nieco dłużej w kilku miejscach (MBL, Linn i właśnie Harpia). Pewno to nie za wiele czasu, aby właściwie ocenić brzmienie, ale przy całej egzaltacji zgromadzonych, napiszę szczerze - nie trafia do mnie ten przekaz jako całość. Sztuczny, mało spójny i nieco ostry.

Szczególnie bas, którego czytelność i czystość (i "jałowość"! sprawia wrażenie, że gra z jakiejś "cyfrowej katarynki", obojętnie czy to kontrabas, czy gitara basowa. Może jestem uczulony na metalowe membrany?

Z Bowersów, jak wiadomo, dość dobrze znam Nautilus 801. Też ostro, ale bardziej spójnie i "prawdziwiej" na dole...

 

Pozdrawiam!

 

Luc>>>

Niedługo złożę kolejną, nieoficjalną wizytę w lubuskim. Zobaczymy jak Skyline 2000 radzą sobie z klasyką, operą, chórami i ariami...

Jakim cudem mieścisz tan BASIOR???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Audiozakupy]

zukzukzuk podbicie basu w BW802 wynosi 8dB od średniego poziomu przy 50hz to ogromne dopalenie i to dawało wrażenie, że Dobermann jest slabszy na basie, ale fakt bas z BW mimo podbicia był szybszy za to zdecydowanie mniej rozciągnięty na dole. A teraz najlepsze spójność Dobermannów jest dużo lepsza Bowersy nie są wyrównane czasowo i to słychać przy głośnym słuchaniu gdzie w Dobermannach jest dalej porządek a w B&W robi się zamieszanie. Średnica B&W jest bezdyskusyjnie gorsza, mnie gładka, mniej rozdzielcza, mniej precyzyjna, wydaje się sucha. Góra jest minimalnie bardziej ostra z B&W ale wg mnie mniej wyrafinowana. Harpie brzmią o wiele przyjemniej co nie znaczy, że są ospałe czy mało dynamiczne a czym głośniej tym bardziej górują nad B&W. Zukzukzuk jeszcze jedno, zawsze mówiłeś jak to Antileon zamiata tymi 801, ale wiesz co B&W 802 są dziecinnie prostymi do napędzenia kolumnami i myślę, ze taki Xindak XA-6950V robiłby z nimi dosłownie wszystko. Są o wiele łatwiejsze do napędzenia do Dobermannów.

[zukzukzuk]

Nic nie mam do wyników Waszego porównania.

 

Stwierdzam tylko, że dla SIEBIE wybrałbym prezentację największych Bowersów (te nowe z "D" ponoć brzmią lepiej, łagodniej i wykwintniej na górze), niż naj Harpii.

Audio (jak i wszystko), to (na szczęście) różne opinie i gusta:)

 

Pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Patrick]

Zukzukzuk jeszcze jedno, zawsze mówiłeś jak to Antileon zamiata tymi 801

 

Panie Łukaszu , kazdy ma swojego "jednorozca" :-) => Nautilus 801 to kolumna zaprojektowana przez fachowcow i do jej wysterowania wcale nie potrzeba mocy bohatera z amerykanskiej kreskowki. Oczywiscie w porownaniu z Matrix 801 wymagaja od wzmacniacza wiecej , cena jaka trzeba zaplacic za "postep" w dziedzinie przetwornikow i komplikacji ukladow zwrotnicy potrafiacych to wszytsko sensownie polaczyc w spojna calosc , ale bez przesady...

Moj bardzo bliski Kolega z Niemiec uzywa N 801 w 30m2 napedzajac je 20W lampka w klasie A Nagra 300i , ktora bez problemu daje sobie rade w kazdym typie muzyki => Toccata d-moll J.S Bacha brzmi w tym zestawieniu z takim rozmachem ze daj bozia taki efekt niejednemu tranzystorowi...

 

te nowe z "D" ponoć brzmią lepiej, łagodniej i wykwintniej na górze

 

Tak , ale tylko wowczas gdy zawsze w tym wypadku bedzie sie dodawalo "ponoc" 8-) => jeszce nie spotkalem sie z taka opinia nawet wsrod posiadaczy i fanow B&W. Zdecydowana wiekszosc zaraz po bezposrednim porownaniu starego z nowym nalewali sobie z triumfem na twarzy szklaneczke dobrego trunku majac przekonanie ze oto pomimo "postepu" maja heh gorsze lepiej brzmiace kolumny bez diamencikow.

[Gość Audiozakupy]

Patrick jak poczytasz posty zukzukzuk-a to on zawsze demonstruje jaki to Antileon jest potwór bo takie ciężkie paczki ciągnie jak 801 bez problemu a właśnie widzę już na przykładzie 802 jakie to ciężkie paczki i Twoje słowa też to potwierdzają odnośnie lampki 20W i 801. To bardzo łatwe do napędzenia kolumny. Kawałek papieru na basie idealnie pod lampkę :-)

[areczek]

Panie Łukaszu , kazdy ma swojego "jednorozca" :-) => Nautilus 801 to kolumna zaprojektowana przez fachowcow i do jej wysterowania wcale nie potrzeba mocy bohatera z amerykanskiej kreskowki. Oczywiscie w porownaniu z Matrix 801 wymagaja od wzmacniacza wiecej , cena jaka trzeba zaplacic za "postep" w dziedzinie przetwornikow i komplikacji ukladow zwrotnicy potrafiacych to wszytsko sensownie polaczyc w spojna calosc , ale bez przesady...

Moj bardzo bliski Kolega z Niemiec uzywa N 801 w 30m2 napedzajac je 20W lampka w klasie A Nagra 300i , ktora bez problemu daje sobie rade w kazdym typie muzyki => Toccata d-moll J.S Bacha brzmi w tym zestawieniu z takim rozmachem ze daj bozia taki efekt niejednemu tranzystorowi...

 

 

 

Tak , ale tylko wowczas gdy zawsze w tym wypadku bedzie sie dodawalo "ponoc" 8-) => jeszce nie spotkalem sie z taka opinia nawet wsrod posiadaczy i fanow B&W. Zdecydowana wiekszosc zaraz po bezposrednim porownaniu starego z nowym nalewali sobie z triumfem na twarzy szklaneczke dobrego trunku majac przekonanie ze oto pomimo "postepu" maja heh gorsze lepiej brzmiace kolumny bez diamencikow.

 

 

 

 

Cóż...bez zbytecznych farmazonów stwierdzam-801 diamond Bowersa zbliżają się do hipotetycznych kolumn idealnych,pomijając kilka aspektów przestrzennych i zjawiskowych określających pełen realizm.Stare osiem set jedynki nie posiadają tak dobrych walorów dzwiękowych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Patrick]

Cóż...bez zbytecznych farmazonów stwierdzam-801 diamond Bowersa zbliżają się do hipotetycznych kolumn idealnych,pomijając kilka aspektów przestrzennych i zjawiskowych określających pełen realizm.

 

Doprawdy? A nie "cebulki"...

 

Patrick jak poczytasz posty zukzukzuk-a to on zawsze demonstruje jaki to Antileon jest potwór

 

Coz , tak jak napisalem kazdy ma swojego jednorozca... :-)

[Gość Audiozakupy]

Odnośnie tego jednorożca Patrick uwierz, że chciałbym, żeby B&W zagrały lepiej bez problemu bym je kupił w miejsce Harpii bo są z wyglądu ładniejsze i takie lansiarskie :-) Niestety nie dały mi do tego powodu.

[areczek]

Patrick

 

Bowersy z diamentowymi kopułkami posiadają wiele znakomitych cech!Jednak''cebule''posiadają ich ciut więcej i do tego takich dzięki którym jest im bliżej do realizmu.Jak to wszyscy zawsze mówią i piszą?Dzwięk to zjawisko przestrzenne i trójwymiarowe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Patrick]

Odnośnie tego jednorożca Patrick uwierz, że chciałbym, żeby B&W zagrały lepiej bez problemu bym je kupił w miejsce Harpii bo są z wyglądu ładniejsze i takie lansiarskie :-) Niestety nie dały mi do tego powodu.

 

Nie wiem czy zostalem dobrze zrozumiany => "Antilemon" to taki zukowy "jednorozec" i jak to w takich wypadkach bywa... :-)

 

Dobermany dla mnie to dobry produkt beta => jesli chodzi o sound to prezentuja istotnie wysoki poziom aczkolwiek gdybym mial wybor i pieniazki to np. jesli juz przy B&W jestesmy kupilbym z pewnoscia jedna z najlepszych tradycyjnych kolumn ever made Matrix 801 series 3. Beta ze wzgledu na jakosc wykonczenia obudowy. Mysle ze jesli producent postara sie w tym wzgledzie podobnie jak w wypadku parametrow sonicznych to istotnie 802 beda konkurencja ale bardziej pod wzgledem prestizu niz tego co z glosnikow slychac => to takie moke spostrzezenie ebalt basu jego timmingu i jakosci gory. Srednicy 802 wstydzic sie nie musza.

 

W kwestii Bowersow z serii "D" to...moda na takie brzmienie przeminie (branza wykreuje inne referencyjne a lud to kupi 8-) ) i wprowadza inny rewolucyjnie wspanialy tweeter o najlepszym z mozliwych wlasciwosciach sonicznych i technicznych.

[Gość Audiozakupy]

Jasne, że nie muszą się wstydzić. To bardzo dobre granie i słucha ich się również bardzo dobrze i z takim brzmieniem można żyć bardzo długo. Co do wyglądu zgadzam się, ale nie mam tutaj wpływu przywykłem do Dobermann-ów już.

[Gość Patrick]

Co do wyglądu zgadzam się, ale nie mam tutaj wpływu przywykłem do Dobermann-ów już.

 

Nie masz sie czym martwic to tylko kolumny => inni tak maja z zonami :-P / 8-)

[areczek]

Patrick

 

Według mojej opinii piszesz zagadkowo o 802 i 801.Czegoż to serii Diamond brakuje według ciebie?

Czasem wychodzę z założenia że musiałbym podyskutować z zaawansowanymi słuchaczami aby chociaż pościerać się w słusznej sprawie(na konsensusie mi nie zależy),bo i tak go nie uświadczy żadne z nas.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

A kto będzie wybierał tych zaawansowanych słuchaczy; sa jakieś kryteria?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Audiozakupy]

Stopień zaawansowania będzie zależał od ilości postów na forum :-)