Czym jest socjalistyczne myślenie ?

[toptwenty]

To całe zło, bezmyślne decyzje, brak kompetencji i parę innyc

Poprosimy o szczegóły - imiona, nazwiska, daty itd.

[Less]

co to jest "socjalistyczne myślenie"? Oczywiście! To całe zło, bezmyślne decyzje, brak kompetencji i parę innych. Czy takie rzeczy nie występują w kapitalizmie i demokracji? Występują!

Występują ze szczególnym natężeniem wtedy, gdy ludzie bez bezpośrednich dla siebie konsekwencji decydują o wydawaniu nie swoich pieniędzy.

Dlatego należałoby jak najwięcej pieniędzy zostawić ludziom, a jak najmniej zabierać im w celu redystrybucji.

Żeby "dać" 100 zł, Państwo musi najpierw zabrać co najmniej 150.

[Gość dziadekwłodek]

Poprosimy o szczegóły - imiona, nazwiska, daty itd.

 

Podpinasz się pod moje wpisy jak k**wa. która nie może znaleźć klientów!

[bady]

misiomor, to jest przegięcie pały. Mam sąsiada, który jest w radzie mieszkańców. Wprowadził się niedawno i teraz ustawia wszystkich wokół. Myślę, że z chęcią by nas wyeksmitował.

[misiomor]

Rozjasnię to czego nie zrozumiałeś w cytowanej wypowiedzi. W kamienicy komunalnej mieszka uciażliwy lokator o którego eksmisje proszą sasiedzi. Zarząd kamienicy podjąl kroki prawne do przeprowadzenia eksmisji w drodze sądowej

 

Gdzie w tym widzsz "socjalistyczne myślenie" albo "instynkty opiekuńcze"???

Wiesz co myśli młoda kura uciekając przed starym kogutem? - "Czy nie za szybko biegnę?"

 

A ja stawiam na brak znajomości prawa. Ilu urzędników jest faktycznie zaznajomionych z prawem w szerszym rozumieniu? Nie piszę o urzędnikach, którzy pracują z 1-3 ustawami non-stop, ale o ludziach, którzy potrafią i są nagradzani za szukanie alternatyw np. w prawie budowlanych, administracyjnym czy regulacjach z zakresu higieny/epidemologii?

Słowo klucz - motywacja. To nie urzędnikom gnojówka leje się przez sufit.

 

PS. W Holandii był / jest system motywacyjny dla beneficjentów - lokal socjalny o wyższym standardzie można było dostać pod warunkiem schludnego utrzymania wcześniejszego.

[jar1]

To może zaczęlibyśmy od definicji socjalizmu. Stara XIX-wieczna skupiająca się na własności środków produkcji straciła nieco na aktualności, nowoczesna jest bliżej "każdemu według potrzeb" - z czego logicznie wynika np. ochrona lokatora kosztem właściciela (i przy okazji innych mieszkańców kamienicy) kiedy państwa nie stać (organizacyjnie i finansowo) na zbudowanie lokali socjalnych dla wszystkich potrzebujących.

 

Zdaje się, że naginasz definicje do własnych poglądów. Trzymajmy się jednak standardów. Każdemu według potrzeb to mało być w komunizmie - którego nigdy nie było, nawet w propagandówkach.

 

Występują ze szczególnym natężeniem wtedy, gdy ludzie bez bezpośrednich dla siebie konsekwencji decydują o wydawaniu nie swoich pieniędzy.

 

 

Politycy, partie polityczne, rząd, prezydent sejm, senat... cała administracja państwowa, itd

[misiomor]

Komunizm i socjalizm to nie są zbiory rozłączne. Czy dzisiejsi socjaliści odżegnują się od hasła "każdemu według potrzeb"?

[Gość dziadekwłodek]

Komunizm i socjalizm to nie są zbiory rozłączne. Czy dzisiejsi socjaliści odżegnują się od hasła "każdemu według potrzeb"?

 

Czysta demagogia - bardziej, niż sól w Polsce!

[Less]

 

Wyświetl postUżytkownik Less dnia 09.03.2012 - 13:27 napisał

Występują ze szczególnym natężeniem wtedy, gdy ludzie bez bezpośrednich dla siebie konsekwencji decydują o wydawaniu nie swoich pieniędzy.

 

 

Politycy, partie polityczne, rząd, prezydent sejm, senat... cała administracja państwowa, itd

 

Politycy, partie polityczne są pasożytami, jeżeli politykują za pieniądze podatników. Jeśli za własne - ich sprawa.

 

rząd, prezydent sejm, senat... cała administracja państwowa, itd - jakaś być musi, chodzi o to, żeby była jak najmniejsza.

[Gość Cadam]

Stanisław Michalkiewicz

"Szanowni Państwo!

Od wczoraj do dnia jutrzejszego odbywa się w Warszawie Kongres Gospodarczy. Zwraca uwagę fakt, że wśród uczestników Kongresu przeważają urzędnicy i politycy, a więc osoby, które w życiu nie zarobiły normalnie nawet złotówki. Jak bowiem zauważył nieżyjący już amerykański ekonomista Rothbard, każdy człowiek chcący osiągnąć dochód, musi wyświadczyć jakąś przysługę drugiemu człowiekowi: sprzedać mu coś, czego tamten potrzebuje, uszyć mu ubranie, wyprać bieliznę, wyleczyć z choroby, przewieźć z jednego miejsca do drugiego - i tak dalej. Wyjątkiem są funkcjonariusze publiczni, to znaczy - politycy i urzędnicy, którzy swoje dochody wymuszają siłą. W związku z tym niepodobna sprawdzić, czy praca, jaką wykonują, jest pożyteczna. Jak wiadomo, praca pożyteczna to taka, za którą inny człowiek gotów jest dobrowolnie zapłacić. W przypadku funkcjonariuszy publicznych o żadnej dobrowolności nie ma mowy. Takiemu testowi żaden z nich przezornie się nie poddaje, więc chyba sami świetnie wiedzą, że ich podstawowym zajęciem jest pasożytowanie na Rzeczypospolitej. Czy tacy ludzie są w stanie wymyślić jakieś sensowne rozwiązania dla gospodarki? Mało prawdopodobne. (...)"

 

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2429

[fox733]

Śmierdzi korwinizmem ale tak jest. Dlaczego mamy taką ogromną biurokrację? Ano dlatego, że tworzymy coraz większe organizmy społeczne i to wymaga odgórnej koordynacji.

[jar1]

Komunizm i socjalizm to nie są zbiory rozłączne. Czy dzisiejsi socjaliści odżegnują się od hasła "każdemu według potrzeb"?

 

Jak dla mnie to one są tak samo łączne jak Ziemia i Księżyc. Są częścią Wszechświata.

 

Nie wiem, czy dzisiejsi socjaliści głoszą takie hasło. Wiem natomiast, że to nie oni wymyślili hasło " zaspokajania potrzeb klienta" - też pic na wodę.

Strasznie się uczepiłeś tych potrzeb i ich zaspokajania. Zbyt symbolicznie, moim zdaniem, do tego podchodzisz. Ludzie zaspokajają swoje potrzeby w każdym systemie i miejscu na świecie. Co w tym złego? Naturalne.

[Gość dziadekwłodek]

Jak dla mnie to one są tak samo łączne jak Ziemia i Księżyc. Są częścią Wszechświata.

 

Nie wiem, czy dzisiejsi socjaliści głoszą takie hasło. Wiem natomiast, że to nie oni wymyślili hasło " zaspokajania potrzeb klienta" - też pic na wodę.

Strasznie się uczepiłeś tych potrzeb i ich zaspokajania. Zbyt symbolicznie, moim zdaniem, do tego podchodzisz. Ludzie zaspokajają swoje potrzeby w każdym systemie i miejscu na świecie. Co w tym złego? Naturalne.

 

Kapitalizm zaspokaja Twoje potrzeby?

[fox733]

Kapitalizm to ustrój w którym każdy sam zaspokaja swoje potrzeby.. oczywiście w ramach swoich możliwości.

[Less]

Śmierdzi korwinizmem ale tak jest. Dlaczego mamy taką ogromną biurokrację? Ano dlatego, że tworzymy coraz większe organizmy społeczne i to wymaga odgórnej koordynacji.

Nie. Taką ogromną biurokrację mamy bo pozwalamy się okradać. Nie ma tradycji wolnościowych. Nie ma świadomości, że pieniądze państwowe to pieniądze podatników czyli nasze.

Biurokratów mamy 10 x za dużo.

 

W Polsce jest w tym momencie zatrudnionych ponad 650tys. urzędników, w USA 800tys; ludność Polski to 38mln ludzi, USA ponad 300 mln. Te liczby obrazują jak duży jest przerost biurokracji w Polsce. Powiaty, wymyślone przez polityków dla polityków; urzędy skarbowe dublujące zadania ZUSu, urzędy pracy, których istnienie jest całkowicie bezsensowne, - i tak dalej. Np. urzędów marszałkowskich na początku lat 90 nie było i jakoś się bez nich obywaliśmy.

 

Według

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) głównymi wyróżnikami polskiej biurokracji jest gigantomania (przerost zatrudnienia), luksusomania (przyznawanie sobie nadmiernych przywilejów),

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) oraz arogancja władzy, wynikająca z niechęci do uzasadniania własnych decyzji oraz lęki przez transparentnością działań organów publicznych. Jako przykłady wymieniał 700

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) czy 112 stanowisk ministerialnych w rządzie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Nie. Taką ogromną biurokrację mamy bo pozwalamy się okradać. Nie ma tradycji wolnościowych. Nie ma świadomości, że pieniądze państwowe to pieniądze podatników czyli nasze.

Biurokratów mamy 10 x za dużo.

Nie napisałem nic o liczbach celowo.Dlaczego stworzyliśmy biurokrację? bo przecież sama się nie ustanowiła! Biurokracja nie wzięła się z niczego, ona jest pochodną dobrobytu i ekspansji państwa. O ile na terenie gminy/powiatu wystarczy od czasu do czasu zebranie mieszkańców to taki moloch jak państwo a tym bardziej unia państw nie może funkcjonować bez wspólnej infrastruktury a to powoduje powoływanie co raz to nowych urzędów do spraw niezwykle potrzebnych..

[Arku]

Żeby "dać" 100 zł, Państwo musi najpierw zabrać co najmniej 150.

Pier.... jak potłuczony. Redystrybucja to nie jest 100 zł ze 150 zł. podatku. Jak Państwo zabiera w podatkach 150 złotych to te całe 150 złotych trafia na rynek w takiej czy innej postaci - to jest własnie redystrybucja.

jakby Państwo zabrało 150 złotych w podatkach a z 50 złotych załozyło sobie lokaty, to dopiero znaczyłoby że "dało" 100 zł.

Lepiej nie zabieraj głosu na tematy, których twój umysł nie jest w stanie ogarnąć.

 

 

Wiesz co myśli młoda kura uciekając przed starym kogutem?

Kury też chciałbyś wyeksmitowac z kurnika bez wyroku sądu???

 

 

Wyjątkiem są funkcjonariusze publiczni, to znaczy - politycy i urzędnicy, którzy swoje dochody wymuszają siłą. W związku z tym niepodobna sprawdzić, czy praca, jaką wykonują, jest pożyteczna

To nawet nie smierdzi ale cuchnie korwinizmem z daleka. Pewnie dlatego nikt poza Michalkiewiczem tak nie bredzi, nawąchał się ten propagandysta z zielonego sztandaru zapaszków korwinowskiej kanapy partyjnej i największa głupotę teraz wylansuje.

 

Dochody siłą wymusza suweren, a nie jego urzednicy. Suwerenem w dzisiajszym pojęciu jest Państwo, czyli organizm społeczny. I od świadomości obywateli zalezy czy to wymuszanie przełoży sie na konsumpcję i rozwój społeczny, czy z wygodniejszego życia skorzystają tylko kapitaliści i zawodowe grupy nacisku.

 

Powiaty, wymyślone przez polityków dla polityków; urzędy skarbowe dublujące zadania ZUSu, urzędy pracy, których istnienie jest całkowicie bezsensowne, - i tak dalej. Np. urzędów marszałkowskich na początku lat 90 nie było i jakoś się bez nich obywaliśmy.

A to przypomnij sobie kto chciał zrobić powiaty ? A kto się temu przeciwstawiał ?

Urzędy skarbowe raczej nie dublują zadań ZUS - coś kręcisz, albo wytłumacz co masz na myśli.

Urzedy pracy stana się niepotrzebne bo i tak już prawie nikt nie otrzymuje zasiłków więc dzieki temu tylko jest tak "małe" bezrobocie rejestrowe 13,5%. Rzeczywiste pewnie jest około 25% mimo 3mln emigrantów zarobkowych.

Polska w tej gospodarce kapitalistycznej sobie nie radzi, pracy jest dla 5mln obywateli.

 

A jeśli chodzi o fiskalizm i obciażenia obywateli, to wysokość stopy opodatkowania jest własnie wynikiem uwiądu gospodarczego toczacego Polske od poczatku lat 90-tych.

Jakby każdy miał prace i kazdy miał z czego płacić podatki, to mogłyby one być niskie, a i tak wystarczyłyby na utrzymanie aparatu państwowego. No i prznajmniej rzut na politykę nie byłby dla ludzi w Polsce jedyną metoda na godne zycie, bo mogliby zarabiać w innych zawodach zamiast pchać się po znajomościach na przykład do urzedów powiatowych i marszałkowskich na podstawowe stanowiska urzędnicze za 1500 złotych miesięcznie.

 

Kapitalizm to ustrój w którym każdy sam zaspokaja swoje potrzeby.. oczywiście w ramach swoich możliwości.

A jak nie masz rąk albo nóg, to jak zaspokajasz swoje potrzeby? "Oczywiście w ramach swoich mozliwości", to chyba tylko fizjologiczne i pod warunkiem, że sam sobie potrafisz rozpiąć rozporek.

[fox733]

Jk sie nie ma miedzi to sie na dupie siedzi albo gada jak nawiedzony audiofil:p

 

A o wycugu słyszał?

[Arku]

słyszał matołecku, obecnie się to nazywa służebnością lub dozywociem.

Nijak się to ma ma do idiotyzmu, który napisałeś o kapitalizmie i mozliwości "zaspokajania" swoich potrzeb przez inwalidów.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Cadam

 

Czy Michalkiewicz " zarobił normalnie" złotówkę?

[Arku]

Jaka była pierwsza decyzja wolnościowego i kapitalistycznego rządu T. Mazowieckiego dotycząca obciążenia płacy, w 1989/1990 roku ?

[Less]

Czy Michalkiewicz " zarobił normalnie" złotówkę?

Pisze artykuły, za które płacą mu prywatne wydawnictwa. To jest chyba normalne zarabianie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Less

 

To akurat prawie każdy przedstawiciel naszej klasy politycznej może o sobie powiedzieć!Ja bym chciał aby ci wszyscy uzdrawiacze naszej gospodarki wczesniej poprowadzili jakiś mały biznes.

[Less]

A to już inne pytanie. Myślałem, ze nawiązujesz do jego wypowiedzi o tych przyssanych do pieniędzy podatników, którym płacimy chcąc czy nie chcąc.

[fox733]

słyszał matołecku, obecnie się to nazywa służebnością lub dozywociem.

Nijak się to ma ma do idiotyzmu, który napisałeś o kapitalizmie i mozliwości "zaspokajania" swoich potrzeb przez inwalidów.

Słuchać hadko, a może byś tak łaskawie wyjaśnił matołkowi jak kałmuk kałmukowi jego niewiedzę?

[Arku]

A co tu tłumaczyć w kałmuckim gadaniu. Głupote napisałeś i teraz jej bronisz jak niepodległości.

 

Okragłe zdania w rodzaju "każdy robi na siebie", "kazdy jest kowalem własnego losu" itp. to sa ideologiczne pieprzenia protestanckie nie mające odbicia w rzeczywistości. Takie tekściki dla naiwnych.

Lenin zrobił z tego karykaturę rozszerzając stwierdzenie tego rodzaju na "kto nie pracuje ten nie je" - a kapitalistą nie był.

Tego typu filipinki słowne. to jest dobre usprawiedliwianie kabotyństwa i narcyzmu. Z kapitalizmem ma tyle samo wspólnego co z kazdym innym ustrojem.

[Gość Cadam]

http://www.youtube.com/watch?v=LnHt75FbiDw

[Arku]

Cadam jest widzę zwolennikiem anarchosyndykalizmu :)

Był taki rosyjski film o rewolucji anarchistycznej, jak marynarze utworzyli trybunały ludowe i przyszła babcia która twierdziła że jeden z nich ją okradł z pieniędzy. Wskazała który i wyrzucili go za burtę... Po czym babcia patrzy w koszyk, a tam sa pieniądze o kradziesz których posądziła człowiek. Odnalazła zgubę, więc ... wyrzucili babcię za burtę.

 

Jest tylko jedno pytanie Cadam, na które powinieneś sobie odpowiedzieć. Który będziesz w kolejce do wyrzucenia za burtę jeśli nastanie twój ukochany ustrój bez urzędników ? ;)

 

a propos filmiku o urzędoleniu Ferdka Kiepskiego... Jak się ludziom gówno płaci, to mozna najwyżej zatrudniać kiepskich.

 

Ps. - z wyjątkiem :) Jaja z niebieskim długopisem do podpisu są znanym motywem, ale nie z urzedów publicznych tylko z instytucji pośredniczących przyjmujących wnioski o dotacje unije. Bo Urząd to musi przyjąć kazde pismo takze z wadami formalnymi i odpowiedzieć na nie w trybie administracyjnym. Więc żarcik z kiepskich pozostaje tylko żarcikiem a jełopami sa ci którzy podaja je jako argumenty na swoje przekonania :)

Warto zauważyć że Ferdek z równym powodzeniem był również biznesmenem-kapitalisą i to wielokrotnie, politykiem, artystą itp. :) :) :)

[Arku]

.

[romekjagoda]

Kapitalizm to ustrój w którym każdy sam zaspokaja swoje potrzeby.. oczywiście w ramach swoich możliwości.

 

W jaki sposób jesteś w stanie zaspokoić swoją potrzebę wykonania instalacji telekomunikacyjnej, np. tak, aby korzystać z tego forum? Nie jesteś. Płacisz za to telekomunikacji, która ma Ciebie i Twoje potrzeby zaspokoić. I co? - płacisz kasę, masz problem lub reklamację i .... kapitalizm powinien dawać możliwość dogadania się bo wszak i Ty i telekomuna (wielka kapitalistyczna spółka giełdowa - szczytowe osiągnięcie kapitalizmu) jesteście teoretycznie równymi partnerami handlowymi. Jak jest naprawdę wie chyba każdy. A przykłady możnaby mnożyć. To tylko jeden, mały przykładzik o funkcjoniwaniu kapitalizmu.