Polityka | archiwum

[noquarter]

Gdyby miał jaja wypiołby się na Jarka i cały Pisotaliban. Nic nie są w stanie mu zrobić

[Less]

Można przypuszczać, że mają na niego jakieś haki

[noquarter]

Ale i tak wyszedłby z tego z twarzą. Zamiast 5 lat wypełniać rozkazy z Żoliborza.

[jar1]

szach-mat, jest rezolucja w sprawie Polski.co teraz pisuary? dalej w zaparte?

To kolejny sukces naszej dyplomacji :)

[Jaro_747]

Sukces za sukcesem!

 

 

"Parlament Europejski negatywnie zaopiniował w środę kandydaturę Janusza Wojciechowskiego (PiS) na członka Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. W tajnym głosowaniu Wojciechowskiego poparło 288 europosłów, przeciw było 358, a 48 wstrzymało się od głosu. W środowym głosowaniu europarlament potwierdził marcową opinię swojej komisji ds. kontroli budżetowej, która również negatywnie wypowiedziała się o kandydaturze europosła PiS na unijnego audytora. Jak twierdziły wówczas źródła w PE, podczas przesłuchania w komisji PE politykowi PiS nie udało się rozwiać wątpliwości komisji dotyczących jego niezależności politycznej po ewentualnym powołaniu go na stanowisko."(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Włodzimierz_55692]

"W kwestii imigrantów, papież Franciszek przeciwstawił niedawno tych, którzy chcą budować mury, tym, którzy chcą budować mosty. Zapomniał, że pomiędzy mostami a murami są bramy (les portes), spełniające rolę śluz (écluses): zależnie od okoliczności, możemy je otwierać, lub zamykać. Ustanowienie strefy Schengen opierało się na założeniu, że Unia Europejska zapewni kontrolę swoich zewnętrznych granic. Gdy okazało się że nie jest do tego zdolna, Węgry, Polska, Republika Czeska, Dania, Austria, Słowacja, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Macedonia, i nawet Belgia, jedne po drugich, ustanowiły kontrole na swoich wewnętrznych granicach lub drastycznie ograniczyły napływ „uchodźców” na ich rodzimą ziemię. Oznacza to, że strefa Schengen jest już martwa. Chcąc budować jedynie mosty, potępiliśmy samych siebie, w dłuższej perspektywie czasowej budując jedynie więcej murów.

 

Początek lat 1990. ujrzał koniec cichego konsensu obywatelskiego w kwestii wspólnotowej integracji (intégration communautaire). Obecnie, jedynie trzecia część Europejczyków przyznaje, że ufa instytucjom europejskim, niezależnie czy cierpią w związku z obecnym kryzysem (jak mieszkańcy krajów południa), czy po prostu obawiają się, że zostaną nim dotknięci (jak mieszkańcy krajów północy). Spodziewali się ze strony Europy niepodległości, bezpieczeństwa, pokoju i dobrobytu. Otrzymali wasalizację w ramach NATO, wojnę na Bałkanach, deindustrializację, kryzys rolnictwa, recesję i niedostatek. Skutkiem tego jest dotykające wszystkich ludów poczucie wyzucia (un sentiment de dépossession).(...)

 

Największym zarzutem (le plus grand reproche) jaki możemy postawić Unii Europejskiej to ten, że zdyskredytowała ona Europę. W efekcie, dzisiejsza Europa jest wszystkim, tylko nie Europą federalną, i jest to przyczyną dla której jest ona niezdolna do zjednoczenia z poszanowaniem dla wielości narodowych „my”, tak więc dla zbiorowych egzystencji które w niej istnieją. Nigdy nie chciała ona zbudować siebie jako samodzielnej siły, lecz po prostu jako wspólny rynek, przestrzeń wolnego handlu która miała zorganizować się wedle wyłącznej zasady (principe exclusif) praw człowieka, bez wspólnotowej więzi ani oddania wspólnej sprawie (allégeance à une chose commune).Od samego początku była ona budowana na podstawie ekonomii i handlu, nie polityki i kultury. Leżącą u jej podstaw ideą było, że poprzez swego rodzaju efekt zapadkowy (effet de cliquet), obywatelstwo ekonomiczne nieuchronnie poprowadzi do obywatelstwa politycznego. Stało się jednak na odwrót.

 

Wedle dyktatu liberalnej „bezgraniczności” („sans-frontiérisme”), Europa chciała się zjednoczyć w perspektywie „uniwersalnej”, odnosząc się do abstrakcyjnych kategorii bez żadnego kulturowego ani historycznego zakotwiczenia (ancrage), które mogłoby nadać znaczenie jej ludom. Będąc daleka od chronienia Europejczyków przed globalizacją, Unia Europejska stała się jednym z jej głównych pasów transmisyjnych (l'un de ses principaux vecteurs). Zamiast dążyć do wyłonienia wspólnej woli politycznej opartej o świadomość wspólnego przeznaczenia, wybrała otwarcie się na świat, nie biorąc pod uwagę, że nie można adaptować się do zewnętrznych warunków, nie posiadając wewnętrznej zasady (principe intérieur). Daleka od zajęcia pozycji w świecie policentrycznym, zaprzęgła się do służby „religii ludzkości”, w ten sposób prefigurując kosmopolityczny porządek oparty na uniwersalizacji demokracji liberalnej (co jest oksymoronem, ukrywającym poddanie procedur demokratycznych systemowi rynkowemu).

 

Tragiczne jest to, że im bardziej polityki prowadzone przez Komisję Europejską zawodzą, tym bardziej uparcie utrzymywane są ich kierunki, w przekonaniu że wszystko się zawali, jeśli przerwiemy ten pęd przed siebie (fuite en avant).Zatem nie unikniemy tego pędu do przodu. Ani tego, że wszystko się zawali." - http://www.konserwatyzm.pl/artykul/13605/najwiekszym-zarzutem-jaki-mozna-postawic-unii-europejskiej-t

 

Autorem tej wypowiedzi jest przedstawiciel nowej prawicy francuskiej Alain de Benoist. Moim zdaniem jest to bardzo trafna diagnoza kryzysu w Europie. Ta wasalizacja w ramach NATO, to nic innego, jak ślepe podporządkowanie się Europy celom polityki USA. Pozwala to Obamie na rozmywanie odpowiedzialności za niszczycielska politykę i w jej konsekwencji także destabilizację Europy - http://wiadomosci.wp...l?ticaid=116d38

[Adalbert95]

dalej w zaparte?

Tak przypuszczam, przynajmniej na razie. Czym dłużej będą iść w zaparte tym dla nich gorzej. Czyli lepiej.

I co na tą rezolucję teraz powiedzą ci, którzy tak zachłystywali się jakoby tryumfem broszki w Brukseli. Nie będę małostkowy i nie przytoczę tych wpisów...

[Yodzisław]

 

Dziś 22.15 w TVP I

[Gość Włodzimierz_55692]

Niestety daje się zauważyć zauważyć stronniczość instytucji europejskich w naprawianiu demokracji w Polsce. Brakuje mi napomnienia dla obu stron konfliktu politycznego POPiS-u w Polsce z odpowiednią gradacją. Nie da się ukryć, że stoją one po stronie PO. Krążą opinie, że UE będzie naprawiała demokracje w Polsce poprzez odebranie prawa głosu Polsce i Węgrom, aby odpowiednie decyzje mogły zapaść wymaganą jednomyślnością, tam gdzie jest taki warunek. Moim zdaniem jest to działanie w jakimś tam sensie podobne to tego, co zrobił PiS - w myśl zasady, że cel uświęca środki.

[Jaro_747]

Od kiedy to Włodzimierzu lewica przeszła na stronę PiS?

Czyżby połączyła was sympatia do Gomółki i Gierka?

[Gość Włodzimierz_55692]

Od kiedy to Włodzimierzu lewica przeszła na stronę PiS?

Czyżby połączyła was sympatia do Gomółki i Gierka?

 

Ależ mocna kontrargumentacja na tezę, która postawiłem. Podziękuj raczej UE za takie rozstrzyganie wewnętrznego sporu miedzy PO a PiS. Dzięki temu będzie kolejna wojna 6 letnia w Polsce.

[Jaro_747]

Ależ mocna kontrargumentacja na tezę, która postawiłem. Podziękuj raczej UE za takie rozstrzyganie wewnętrznego sporu miedzy PO a PiS. Dzięki temu będzie kolejna wojna 6 letnia w Polsce.

 

Piszesz bzdury Włodzimierzu. To już dawno nie jest tylko i wyłącznie spór pomiedzy PiS a PO. W tej chwili to spór o demokratyczne państwo prawne, o to, czy będzie jakaś bariera dla autorytarnych zapędów rządzących, czy nie.

[Gość Włodzimierz_55692]

Piszesz bzdury Włodzimierzu. To już dawno nie jest tylko i wyłącznie spór pomiedzy PiS a PO. W tej chwili to spór o demokratyczne państwo prawne, o to, czy będzie jakaś bariera dla autorytarnych zapędów rządzących, czy nie.

 

Nie tego dotyczyła moja wypowiedź. Niezależnie od intencji UE wyraźnie opowiada się po jeden stronie. W sporze zawsze są minimum dwie strony. Polska, jako demokratyczne państwo prawne, to od dawna jedynie fikcja głoszona przez media.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Co może wiedzieć o demokratycznym państwie prawnym wielbiciel PRL?

[Jaro_747]

Nie tego dotyczyła moja wypowiedź. Niezależnie od intencji UE wyraźnie opowiada się po jeden stronie. W sporze zawsze są minimum dwie strony. Polska, jako demokratyczne państwo prawne, to od dawna jedynie fikcja głoszona przez media.

 

W tym momencie stajesz się leninowskim "pożytecznym idiotą" wspierającym łamanie prawa i konstytucji.

A jak za chwilę PiS uchwali uchwałę dekomunizacyjną i przywódcy SLD trafią do pierdla to co zrobisz Włodzimierzu?

[Adalbert95]

Niezależnie od intencji UE wyraźnie opowiada się po jeden stronie.

Tak, po stronie demokratycznego państwa prawa, którego zasady funkcjonowania PiS rażąco łamie. Tyle i aż tyle.

Nikt, oprócz politycznych "przyjaciół" PiS, nie uznał, że jest ok. Więcej, nawet projekt rezolucji frakcji konserwatystów w PE (Torysi, ODS i PiS) nie stwierdza, że kryzysu wokół TK nie ma i wszystko gra. Nawet owa rezolucja mówi o głębokim i pogłębiającym się kryzysie za którego wywołanie obarcza PO. Wywołanie, ale nie pogłębienie.

Jest takie porzekadło; jak wszyscy wokół mówią, że jesteś pijany, to idź się połóż, nawet jak masz przekonanie, że jesteś zupełnie trzeźwy. I właśnie w ten sposób postępują ludzie rozsądni. Innych się siłą przywiązuje pasami do łóżka w izbie wytrzeźwień. Wbrew temu co sądzą, co bardziej twardogłowe pisiory Unia ma wystarczające środki by swoje zdanie i PiS narzucić. Pytanie tylko ile nas, społeczeństwo to będzie kosztować. Tak czy owak, per saldo spór o TK PiS już przegrał, co by pisiory i ich najświeżsi miłośnicy nie krzyczeli i jak głośno.

 

A jak za chwilę PiS uchwali uchwałę dekomunizacyjną i przywódcy SLD trafią do pierdla to co zrobisz Włodzimierzu?

A czemu nie dużo dla Włodzimierza bardziej dotkliwe np. pozbawienie wszelkich państwowych świadczeń dla wszystkich byłych członków PZPR, albo wszystkich gdziekolwiek i w jakiejkolwiek formie pozytywnie się o byłym ustroju wypowiadających. PiS powoła specjalne trójki, wzorem NKWD i te bez prawa odwołania będą decydować kto się kwalifikuje, a kto nie. Mają w końcu większość i p.o. prezydenta to mogą uchwalić każdą ustawę. W praktyce nie ma TK to i nie ma nikogo kto by nawet najbardziej absurdalny idiotyzm mógł obalić.

[Gość Włodzimierz_55692]

W tym momencie stajesz się leninowskim "pożytecznym idiotą" wspierającym łamanie prawa i konstytucji.

A jak za chwilę PiS uchwali uchwałę dekomunizacyjną i przywódcy SLD trafią do pierdla to co zrobisz Włodzimierzu?

 

Są tacy, co powinni. I wcale mi nie byłoby żal. Poza tym i tak USA nie dadzą im zrobić krzywdy - przypuszczam, że maja dożywotni immunitet. A jak nie, to tacy prawdziwi demokraci i Europejczycy jak tu i iwaszczukieicz, zapewne będziecie ich bronić do samego końca.

 

 

Co może wiedzieć o demokratycznym państwie prawnym wielbiciel PRL?

 

Zdziwiłbyś się jak dużo.

 

 

Tak, po stronie demokratycznego państwa prawa, którego zasady funkcjonowania PiS rażąco łamie. Tyle i aż tyle.

Nikt, oprócz politycznych "przyjaciół" PiS, nie uznał, że jest ok. Więcej, nawet projekt rezolucji frakcji konserwatystów w PE (Torysi, ODS i PiS) nie stwierdza, że kryzysu wokół TK nie ma i wszystko gra. Nawet owa rezolucja mówi o głębokim i pogłębiającym się kryzysie za którego wywołanie obarcza PO. Wywołanie, ale nie pogłębienie.

Jest takie porzekadło; jak wszyscy wokół mówią, że jesteś pijany, to idź się połóż, nawet jak masz przekonanie, że jesteś zupełnie trzeźwy. I właśnie w ten sposób postępują ludzie rozsądni. Innych się siłą przywiązuje pasami do łóżka w izbie wytrzeźwień. Wbrew temu co sądzą, co bardziej twardogłowe pisiory Unia ma wystarczające środki by swoje zdanie i PiS narzucić. Pytanie tylko ile nas, społeczeństwo to będzie kosztować. Tak czy owak, per saldo spór o TK PiS już przegrał, co by pisiory i ich najświeżsi miłośnicy nie krzyczeli i jak głośno.

 

Wypadałoby chociaż zaznaczyć, że wcześniejsze działania PO przyczyniły się do tego, co obecnie robi PiS. Rozejrzyj się na Bocznicy - są tu tacy pijani, jak ja i tacy prawdziwi obrońcy demokracji, jak ty. Z tym, że ja nie uzurpuję sobie prawa do narzucania swojego punktu widzenia wszystkim inaczej myślącym, a jedynie staram się wyrażać swoje własne poglądy w różnych sprawach.

 

Bez wątpienia jest to pyrrusowe zwycięstwo PO.

[thrak]

No no ;-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adalbert95]

Z tym, że ja nie uzurpuję sobie prawa do narzucania swojego punktu widzenia wszystkim inaczej myślącym, a jedynie staram się wyrażać swoje własne poglądy w różnych sprawach.

Żart miesiąca, co tam miesiąca, roku. I Ty i PiS nie robicie nic poza próbą - na szczęście nie udaną, narzucania swojego punktu widzenia innym. Ale, że narzucanie coraz słabiej wychodzi to obłudnie i cynicznie mówicie o jedynie wyrażaniu poglądów. Metoda stara jak PRL, obecnie tylko udoskonalana (nieudolnie zresztą). Kurwizja najlepszym przykładem.

 

Wypadałoby chociaż zaznaczyć, że wcześniejsze działania PO przyczyniły się do tego, co obecnie robi PiS.

A co ma piernik do wiatraka? Jak jeden konował utnie pacjentowi palec, to drugi w ramach jego ratowania uharata całą rękę po ramie, przywiąże do łózka i jeszcze zaknebluje, by mu nie przyszło do głowy wzywać pomocy? Wcześniejsze działania PO były wyłącznie i jedynie wygodnym pretekstem by móc uciąć cała rękę. Widzą to doskonale wszyscy, nawet ten który dzierży okrwawioną piłę, tylko Ty biedaku nie widzisz...

[Zbig]

Podkładzik trafiony idealnie

[Jaro_747]

Wypadałoby chociaż zaznaczyć, że wcześniejsze działania PO przyczyniły się do tego, co obecnie robi PiS. Rozejrzyj się na Bocznicy - są tu tacy pijani, jak ja i tacy prawdziwi obrońcy demokracji, jak ty. Z tym, że ja nie uzurpuję sobie prawa do narzucania swojego punktu widzenia wszystkim inaczej myślącym, a jedynie staram się wyrażać swoje własne poglądy w różnych sprawach.

 

Bez wątpienia jest to pyrrusowe zwycięstwo PO.

 

Kompletnie nie rozumiem, co za bzdury wypisujesz. Każdy polityk PiS swoje wystąpienie zaczyna i kończy przypomnieniem wyboru dwóch "nadmiarowych" sedziów nawet, gdy mówi o pogodzie. Komisja Wenecka napisała o tym wyraźnie.

Oczywiście było to tylko i wyłącznie pretekstem dla łatwowiernych jelonków którym chyba nie jesteś?

[Gość Włodzimierz_55692]

Żart miesiąca, co tam miesiąca, roku. I Ty i PiS nie robicie nic poza próbą - na szczęście nie udaną, narzucania swojego punktu widzenia innym. Ale, że narzucanie coraz słabiej wychodzi to obłudnie i cynicznie mówicie o jedynie wyrażaniu poglądów. Metoda stara jak PRL, obecnie tylko udoskonalana (nieudolnie zresztą). Kurwizja najlepszym przykładem.

(...)

 

Określanie każdego poglądu nieprzychylnego PO mianem PiS-owskiego jest metodą dyskusji na oszczerstwa, a nie argumenty. To skutek prania mózgów przez POPiS, które wmówiły wielu Polakom, że wizja Polski może być tylko wg PO albo PiS. Jesteś doskonałym przykładem skutecznego prania mózgu z dodatkiem nienawiści do wszystkiego, co nie jest nasze.

 

(...)

A co ma piernik do wiatraka? Jak jeden konował utnie pacjentowi palec, to drugi w ramach jego ratowania uharata całą rękę po ramie, przywiąże do łózka i jeszcze zaknebluje, by mu nie przyszło do głowy wzywać pomocy? Wcześniejsze działania PO były wyłącznie i jedynie wygodnym pretekstem by móc uciąć cała rękę. Widzą to doskonale wszyscy, nawet ten który dzierży okrwawioną piłę, tylko Ty biedaku nie widzisz...

 

Ma i to bardzo dużo, ponieważ wypacz rzeczywisty obraz tego co stało się w Polsce. PiS ni z tego, ni z owego zaczął psuć cudownie działaąace demokratyczne państwo prawne.

 

Kompletnie nie rozumiem, co za bzdury wypisujesz. Każdy polityk PiS swoje wystąpienie zaczyna i kończy przypomnieniem wyboru dwóch "nadmiarowych" sedziów nawet, gdy mówi o pogodzie. Komisja Wenecka napisała o tym wyraźnie.

Oczywiście było to tylko i wyłącznie pretekstem dla łatwowiernych jelonków którym chyba nie jesteś?

 

Komisja Wenecka mówiła. Teraz jednak to pomija się w kraju i na unijnych forach.

[Jaro_747]

Komisja Wenecka mówiła. Teraz jednak to pomija się w kraju i na unijnych forach.

 

Bo to ma w tej chwili minimalne znaczenie. Jeszcze raz piszę - Prezes od dawna miał plan rozwalenia TK na co są dowody w postaci jego własnych wypowiedzi sprzed czerwca zeszłego roku.

[soundchaser]

Zastanawiam się nawet nie tyle czy, ale kiedy Duda w końcu się zbuntuje. Bo aż takim bezjajecznym i zupełnie pozbawionym i ambicji i godności to chyba nie jest. Chyba...

 

Nigdy. Duda był, jest i będzie marionetką Kaczyńskiego.

Po to został wykreowany na prezydenta.

[Adalbert95]

które wmówiły wielu Polakom, że wizja Polski może być tylko wg PO albo PiS. Jesteś doskonałym przykładem skutecznego prania mózgu z dodatkiem nienawiści do wszystkiego, co nie jest nasze.

Nic bardziej błędnego. Gdyby w Polsce była liberalna lewica to bym na nią głosował. SLD to żadna lewica, zwykła partia władzy, niczym nie różniąca się de facto ani od PO, ani PIS czy PSL. Od lat nie głosuje pozytywnie, tylko wybieram możliwie najmniejsze zło, jak pewnie większość naszego społeczeństwa.

Jakiej nienawiści do wszystkiego co nie nasze? Tobie ewidentnie pojęcie patriotyzmu myli się z nacjonalizmem...

 

PiS ni z tego, ni z owego zaczął psuć cudownie działaąace demokratyczne państwo prawne.

Tylko PiS i Ty uważa, że tego nie robi. Bez demontażu i zepsucia, może nie cudownie ale funkcjonującego państwa prawa nie może zrealizować idee fix prezia. W dzień wyborów napisałem, że zwykła większość jest dla Kaczyńskiego kolejna klęską. Klęską bo tylko przy zwykłej, nie konstytucyjnej większości nie da się jego ustrojowych pomysłów zrealizować. Nie ma konstytucyjnej to się próbuje - nieskutecznie na szczęście, zdemontować to demokratyczne państwo prawne, bo innej możliwości by myśleć o realizacji celów prezia nie ma. A, że czego się PiS nie tknie to spierniczy, to nawet i tego demontażu nie potrafili zrobić jak należy.

[Adalbert95]

Wykreowany to został po to by prezio nie musiał z Komorowskim po raz kolejny przegrać. Podejrzewam, że dla samego Dudy było największym zaskoczeniem, że wygrał. Dla Prezia też. Tylko, że w polityce wdzięczność trwa krótko, prędzej czy później biorą górę interesy. Już widać, że PiS rządził będzie krócej niż kadencja Dudy, nie będzie żadnej "przebudowy państwa", dobrej zmiany i tej całej reszty pierdół i mrzonek prezia. Duda by mieć jakąkolwiek szansę na reelekcję musi się od PiS zdystansować. Czym u nas będzie się robić "weselej" tym bardziej i szybciej. Absolutnie nie wierzę w "wdzięczność dla mentora" u Dudy, to typowy oślizgły aparatczyk który w odpowiednim momencie sam mu wbije nóż pod żebro. Na razie jest marionetką, ale prezio oprócz jeszcze chyba obowiązującego długu wdzięczności nie ma na niego innych możliwości wpływania. Pokusa urzędowania przez 10, nie 5 lat nawet takiego "Felicjana" jak Duda uwiedzie. A przynajmniej powinna...

[Chicago]

Nigdy. Duda był, jest i będzie marionetką Kaczyńskiego.

Po to został wykreowany na prezydenta.

 

Nasuwa się pytanie, czy da radę bez prezesa? Czy podoła zadaniu?

[Jaro_747]

Nasuwa się pytanie, czy da radę bez prezesa? Czy podoła zadaniu?

 

Szczerze wątpię. Chciałbym być optymistą, ale nie widzę ku temu podstaw.

 

Nie ma ani wybitnego intelektu, ani wizji, ani charyzmy, ani zdolności przywódczych. Nie jest też na szczęście typem socjopatycznym, jak Prezes czy Pan Zbyszek.

 

Jest jak ktoś, kto trafił szóstkę w totka i wygraną wyda, ale pomnożyć jej już nie umie.

[Gość Włodzimierz_55692]

Bo to ma w tej chwili minimalne znaczenie. Jeszcze raz piszę - Prezes od dawna miał plan rozwalenia TK na co są dowody w postaci jego własnych wypowiedzi sprzed czerwca zeszłego roku.

 

I co z tego, że miał. Dostał do tego pretekst w wyniku nieodpowiedzialnej polityki PO. Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby takie działania podjął bez najmniejszego pretekstu.

Moim zdaniem TK zasłużył na taki los. W szczególności dzięki działaniom Platformy Obywatelskiej i prezesa Rzeplińskiego. Dawno już przestał być bezstronny i to dla ludzi z różnych opcji.

 

A dowód z wypowiedzi polskiego polityka ma dla mnie taka sama wartość, jak zużyty papier toaletowy.

 

 

Nic bardziej błędnego. Gdyby w Polsce była liberalna lewica to bym na nią głosował. SLD to żadna lewica, zwykła partia władzy, niczym nie różniąca się de facto ani od PO, ani PIS czy PSL. Od lat nie głosuje pozytywnie, tylko wybieram możliwie najmniejsze zło, jak pewnie większość naszego społeczeństwa.

Jakiej nienawiści do wszystkiego co nie nasze? Tobie ewidentnie pojęcie patriotyzmu myli się z nacjonalizmem...

(...)

 

 

Nie interesuje mnie jakie są twoje wybory. SLD nie była święta, ale była przynajmniej przewidywalna. W tym czasie wszystkie europejskie lewice były na etapie poszukiwań uzasadnienia dla swojego bytu. Polska popełniła najwięcej błędów i dlatego zeszła ze sceny parlamentarnej. Zamiast martwić się o socjal Polaków, broniła wolności ludu Iraku, etc. Bezmyślnie odcięła się od całego, nawet wartościowego dziedzictwa PRL. Przez co oddała całą historie w ręce prawicy Do tego była rozbijana przez michnikowszczyznę i kwaśniewszczyznę.

 

Nie interesuje mnie lewica liberalna walcząca o wolność środowisk LBGTQ, bezmyślnie przyjmująca wszystkie, nawet te najbardziej idiotyczne i szkodliwe, idee z Zachodu. Powinna być przywiązana do tradycji narodowej i dbać o interes narodowy.

 

Tobie idee narodowe mylą się wyraźnie z ideami nacjonalistycznymi.

 

(...)

Tylko PiS i Ty uważa, że tego nie robi. Bez demontażu i zepsucia, może nie cudownie ale funkcjonującego państwa prawa nie może zrealizować idee fix prezia. W dzień wyborów napisałem, że zwykła większość jest dla Kaczyńskiego kolejna klęską. Klęską bo tylko przy zwykłej, nie konstytucyjnej większości nie da się jego ustrojowych pomysłów zrealizować. Nie ma konstytucyjnej to się próbuje - nieskutecznie na szczęście, zdemontować to demokratyczne państwo prawne, bo innej możliwości by myśleć o realizacji celów prezia nie ma. A, że czego się PiS nie tknie to spierniczy, to nawet i tego demontażu nie potrafili zrobić jak należy.

 

Na początku sprostowanie twojej insynuacji. Z PiS-em nie jestem zaręczony.

 

Państwo nie zostało zdemontowane i zepsute po ostatnich wyborach. Po 1989 roku w państwie tworzonym przez część środowisk solidarnościowych miało być wszystko lepiej, mądrzej i sprawiedliwej. Zamiast tego powstał kulawy twór, systematycznie psuty przez kolejne rządy. Polityczna i gospodarcza neokolonia Zachodu, w której rządzą się dawni i obecni kolesie, coraz skuteczniej skłócający społeczeństwo. Jedyna racja bytu tego tworu jest liczenie na to, że przy pomocy UE i NATO jakoś to będzie. To potwierdziło "Ptasie Radio" nadawane od Sowy.

[Jaro_747]

Mam taką cichą nadzieję, że PiS wymyśli jakąś dekomunizację i dostaniesz Włodzimierzu po dupie. Wtedy może wzrok ci się polepszy ;-).