Skocz do zawartości
IGNORED

Propozycje i uwagi dotyczące Forum


EDDY

Rekomendowane odpowiedzi

Tu nie chodzi o rzetelność/nierzetelność, Szanowny Kolega najzwyczajniej w świecie nie urodził się dla hi end audio, proszę się w spokoju nad tym zastanowić, bez obrażania się i z zdrowym pożytecznym dystansem.

 

Wiem że przyjęcie takiej informacji może być trudne i wywołać odruch obronny, różnego rodzaju.

Jednak ma ona również wartość pozytywną, gdyż uwalnia, zdejmuje obciążenie, oczyszcza.

 

Na pewno Kolega, jak każdy człowiek, posiada wyjątkowy dar, talent, do przeprowadzania działań, w których nikt inny nie okaże się tak skuteczny.

Proszę poprzez wejrzenie w głąb swojej osobowości takie własności w sobie odnaleźć.

 

 

Kolego Elberoth, metodologia całokształtu funkcjonowania Kolegi w aspektach hi end audio, zdradza Kolegę, pozycjonuje i umieszcza w miejscu, które będzie zawsze dla Kolegi nie dość satysfakcjonujące.

Ta uwaga dotyczy oczywiście i innych, którzy tu na forum, próbują zająć pozycję opiniotwórczą, czy mentorską.

 

Tak powstały dyskomfort, będzie domagał się zrównoważenia, ktoś na tym ucierpi.

Tu na forum, cierpią ci, którzy są Kolegi adwersarzami, takie osoby jak Kolega Stary Audiofil, i bardzo wielu innych, którzy przez grzeczność i wyrozumiałość nie odnoszą się do przekazu Kolegi tak bezpośrednio dobitnie, lecz patrzą przez palce na podawane treści, traktując przekaz Kolegi z przymrużeniem oka.

 

 

Oczywiście Kolega będzie nadal przeprowadzał swoje działania, gdyż odbierze te uwagi jako atak, to zrozumiałe, lecz proszę posiąść świadomość, że nic, absolutnie nic na świecie nie dzieje się bez powodu, skoro jest wiele uwag do Kolegi światopoglądu audio, to znaczy że jest coś na rzeczy i przed tym argumentem Kolega Szanowny nigdzie nie znajdzie schronienia.

 

Kolega dobrze wie, że jako organizator imprezy wystawienniczej, traktowany jest na innych warunkach, zarówno tu na forum jak i wszędzie indziej.

Bez tego elementu Kolega w przestrzeni hi end w ogóle by nie istniał, to zupełnie oczywiste.

 

Kolega zajmuje się hi end niejako, "przy okazji", tak to odbieram i jestem o tym przekonany, wskazuje na to historia kontaktu Kolegi z branżą.

Kolega nic nikomu nie daje, w rozumieniu wartości dodanej, Kolega nikomu niczego nie ułatwia i nie tłumaczy, Kolega działa w branży na zasadach "bystrzaka", który wie wszystko, którego nic nie zaskoczy i który na nic nie da się nikomu nabrać.

 

Jednak z merytorycznego, przyczynowo-skutkowego dla hi end punktu widzenia, Kolega jeszcze nie zszedł z drzewa, a jak już to nastąpi, do będzie dopiero w lesie, do polany oświetlonej słońcem i promieniami "wiedzy" a szczególnie "rozumienia" jej, bardzo długa droga, przez bagna i wśród dzikich zwierząt.

 

Hi End, to coś więcej, niż rozmowy z producentami, zwiedzanie fabryk, przerzucanie papierków i żenująca czasami formuła popisywania się cynicznymi zwrotami zaczerpniętymi z obcych kultur w ich języku.

 

Kolega wspiera się zbyt często autorytetami innych, osób na prawdę i rzeczywiście głęboko osadzonych w branży, aby nie można było odnieść wrażenia niekompetencji Kolegi.

 

Skoro forum audiostereo jest największym opiniotwórczym miejscem w wirtualnej przestrzeni publicznej w Polsce, a Szanowny Kolega zajmuje w nim tak poczytne miejsce, jak to sobie wyobraża i jak projektuje, to tylko pozostaje WSPÓŁCZUĆ rodakom, że znów mają pecha, że kolejna dziedzina życia, branża, obarczona jest rodzajem niekompetencji, domniemam że nie zamierzonej, domniemam że w łagodnej formie, ale jednak działającą niekorzystnie z skutkami jakie obserwujemy./bunt/

 

W współczesnej Polsce to jakby norma, byłby zdziwiony gdyby na polu hi end było inaczej.

Nie miejsce w tym momencie na przykłady, gdyż niestety nie dysponuję tygodniem wolnego czasu na ich przytaczanie /np piłka nożna i wszystkie niemal dziedziny życia/

 

 

Moderacja Administracja.

 

Forum jest zniszczone przez rażącą niekompetencję, nie zezwalacie na wykrystalizowanie się naturalnych elit, które same poprzez swój autorytet, narzuciłyby automatycznie porządek, ład i swoistą dyscyplinę, gdyż każdy użytkownik, piszący na forum pragnie poruszać się w przestrzeni, która jest jasna i czytelna, pragnie pokazać się z jak najlepszej strony, by uzyskać autorytet i pozycję własną, ciągle windując ją w górę, dzięki obyciu, wzrastającym codziennie doświadczeniu, wzajemnym poznawaniu się i rozwojowi.

 

Psychologia zmiany, to bardzo trudna dziedzina, jej skuteczność zależy od mocy użytej dźwigni.

Proszę wprowadzając je, oprzeć się na mądrości natury, ona jest najbardziej harmonijnym naturalnym regulatorem, najskuteczniejszym.

 

 

Pozdrawiam.

Matko Święta, kto ci dał prawo do pouczania innych i to jeszcze w tak mętny sposób ?

Masz ciągoty do parapsychologii i różdżkarstwa ? Zapewne myślisz ze Hi-end to wiedza ezoteryczna... Chcesz zostać następnym samozwańczym Guru ?

Matko Święta

 

Elberoth ustanowił na forum Kościół, należysz do grona wyznawców? Współczucie już przedstawiłem w swojej wypowiedzi.

 

Jeśli odmawiasz mnie prawa do oceny, to dlaczego sam czynisz to w stosunku do mojej skromnej osoby?

 

 

 

Będąc niekonsekwentny, stajesz się niewiarygodny.

 

prawo do pouczania innych

Przedstawienie sytuacji, nie jest pouczaniem, w gruncie rzeczy szczerze żal mi jest Kolegi Elberotha, którego szanuję za wysiłki jakie czyni organizując AudioShow, lecz mieszanie rodzajów aktywności, w sposób naturalny nie pozwala na osiągniecie pozycji w tak specyficznej i wymagającej dziedzinie jak hi end audio.

 

Do tego zainteresowania tą dziedziną nie można rozpocząć zbyt późno i pod wpływem sprzyjających okoliczności, hi end trzeba zajmować się, od zawsze, do tego całkowicie bezinteresownie, tam gdzie zaczyna się interesowność, tam kończy się sfera jakości dźwięku a zaczyna biznes, a to zupełnie coś innego.

 

Składową hi end jest muzyka, nie można niczego wiedzieć z tej dziedziny, jeśli nie kocha się muzyki, jeśli muzyka nie zajmuje w życiu danej jednostki uprzywilejowanego miejsca.

 

Muzyka z kolei, oczywiście hi end również, rodzi wymagania odnośnie poziomu wrażliwości, absolutnie niezbędnego składnika w tej branży, tak naprawdę rzeczywiście różnicującego osoby z tej dziedziny, bez odpowiedniego poziomu, uczestnictwo na wysokim poziomie jest po prostu nie możliwe do skonsumowania.

 

Wrażliwość i jej aspekty, dają się zaobserwować gdyż są składnikiem osobowości skoro nie mam prawa do oceny, nie pokuszę się o takie działanie wobec ani Kolegi Elberotha, ani nikogo innego.

 

Mojej oceny proszę się domyśleć, a jej źródła wynikają z doświadczenia życiowego, zarówno branżowego jak i natury ogólnoludzkiej.

 

 

Pozdrawiam Kolegę.

 

Masz ciągoty

Przedstawiam prawdę, jeśli się z nią mijam, proszę to przedstawić wraz z uzasadnieniem, do czego się odniosę.

 

samozwańczym Guru

 

Nie potrzebuje etykiet, na forum mam swój temat nie dotyczący hi end bezpośrednio, do rozmów stricte merytorycznych z branży, z trudem zdobywam interlokutorów, wykruszają się po czasie, kiedy dochodzą do swoich granic wiedzy.

 

Zapewne myślisz ze Hi-end to wiedza ezoteryczna

 

Proszę trudne i nie zrozumiałe pojęcia pozostawić w spokoju..no chyba że Kolega zajmuje się właśnie astrologią..

 

Systemy ezoteryczne nie mają interesu by kogoś wprowadzać w błąd, lub traktować istotne sprawy powierzchownie, proszę mieć tego świadomość zanim Kolega raczy kolejny raz sugerować ich deprecjację.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Kolega jeszcze nie zszedł z drzewa, a jak już to nastąpi, do będzie dopiero w lesie, do polany oświetlonej słońcem i promieniami "wiedzy" a szczególnie "rozumienia" jej, bardzo długa droga, przez bagna i wśród dzikich zwierząt.

 

Kolego 747 czy kolego pozwoli ,że zgłoszę powyższy fragment kolegi wypowiedzi jako cytat roku?

I piszę to całkiem poważnie.

Nie jeden na tym forum ( nie wyłączając również mnie ) powinien sobie wkleić ten cytat w swojej "stopce" jako afirmację forumowego życia.

 

Szacunek.

Szacunek.

 

Kolega swojego czasu był przyjazny w stosunku do mnie, jaka szkoda, że ten stan rzeczy uległ zmianie.

 

Pozdrawiam.

 

Kolega prowadził temat podtrzymujący przy życiu całą zakładkę hi end, zamknięcie go spowodowało stan marazmu i bezruch, który trwa po dziś dzień.

Gość cybant

(Konto usunięte)

@SlawekR

Z Twojego wpisu wynika, że Wy Moderatorzy nie macie chiba po prostu kontaktu miedzy sobą ;-)

Bo gdyby taki był, to Jozwa Maryn wiedziałby że popełnia gafę za gafą "produkując się" w pozamykanych tematach.

Z drugiej strony trudno nie zauważyć, ze temat jest zamknięty, więc po co w nim grzebać a tym samym jątrzyć ?

Chyba tylko po to, aby pokazać co kto może.

Dlatego takie tłumaczenie Moderacji jest kuriozalne.

Podejrzewam że chodzi jednak o coś innego, a mianowicie o produkowanie wpisów/wejść na nowy temat.

Gdyż opinie o akcji z zamkniętymi tematami zaczęły "przysychać", więc Użytkowników trzeba czymś nowym zająć.

Widocznie tam też trwa walka bulldogów pod dywanem ;)))

 

 

 

Tu nie chodzi o rzetelność/nierzetelność, Szanowny Kolega najzwyczajniej w świecie nie urodził się dla hi end audio, proszę się w spokoju nad tym zastanowić, bez obrażania się i z zdrowym pożytecznym dystansem.

 

Wiem że przyjęcie takiej informacji może być trudne i wywołać odruch obronny, różnego rodzaju.

Jednak ma ona również wartość pozytywną, gdyż uwalnia, zdejmuje obciążenie, oczyszcza.

 

Na pewno Kolega, jak każdy człowiek, posiada wyjątkowy dar, talent, do przeprowadzania działań, w których nikt inny nie okaże się tak skuteczny.

Proszę poprzez wejrzenie w głąb swojej osobowości takie własności w sobie odnaleźć.

 

 

Kolego Elberoth, metodologia całokształtu funkcjonowania Kolegi w aspektach hi end audio, zdradza Kolegę, pozycjonuje i umieszcza w miejscu, które będzie zawsze dla Kolegi nie dość satysfakcjonujące.

Ta uwaga dotyczy oczywiście i innych, którzy tu na forum, próbują zająć pozycję opiniotwórczą, czy mentorską.

 

Tak powstały dyskomfort, będzie domagał się zrównoważenia, ktoś na tym ucierpi.

Tu na forum, cierpią ci, którzy są Kolegi adwersarzami, takie osoby jak Kolega Stary Audiofil, i bardzo wielu innych, którzy przez grzeczność i wyrozumiałość nie odnoszą się do przekazu Kolegi tak bezpośrednio dobitnie, lecz patrzą przez palce na podawane treści, traktując przekaz Kolegi z przymrużeniem oka.

 

 

Oczywiście Kolega będzie nadal przeprowadzał swoje działania, gdyż odbierze te uwagi jako atak, to zrozumiałe, lecz proszę posiąść świadomość, że nic, absolutnie nic na świecie nie dzieje się bez powodu, skoro jest wiele uwag do Kolegi światopoglądu audio, to znaczy że jest coś na rzeczy i przed tym argumentem Kolega Szanowny nigdzie nie znajdzie schronienia.

 

Kolega dobrze wie, że jako organizator imprezy wystawienniczej, traktowany jest na innych warunkach, zarówno tu na forum jak i wszędzie indziej.

Bez tego elementu Kolega w przestrzeni hi end w ogóle by nie istniał, to zupełnie oczywiste.

 

Kolega zajmuje się hi end niejako, "przy okazji", tak to odbieram i jestem o tym przekonany, wskazuje na to historia kontaktu Kolegi z branżą.

Kolega nic nikomu nie daje, w rozumieniu wartości dodanej, Kolega nikomu niczego nie ułatwia i nie tłumaczy, Kolega działa w branży na zasadach "bystrzaka", który wie wszystko, którego nic nie zaskoczy i który na nic nie da się nikomu nabrać.

 

Jednak z merytorycznego, przyczynowo-skutkowego dla hi end punktu widzenia, Kolega jeszcze nie zszedł z drzewa, a jak już to nastąpi, do będzie dopiero w lesie, do polany oświetlonej słońcem i promieniami "wiedzy" a szczególnie "rozumienia" jej, bardzo długa droga, przez bagna i wśród dzikich zwierząt.

 

Hi End, to coś więcej, niż rozmowy z producentami, zwiedzanie fabryk, przerzucanie papierków i żenująca czasami formuła popisywania się cynicznymi zwrotami zaczerpniętymi z obcych kultur w ich języku.

 

Kolega wspiera się zbyt często autorytetami innych, osób na prawdę i rzeczywiście głęboko osadzonych w branży, aby nie można było odnieść wrażenia niekompetencji Kolegi.

 

Skoro forum audiostereo jest największym opiniotwórczym miejscem w wirtualnej przestrzeni publicznej w Polsce, a Szanowny Kolega zajmuje w nim tak poczytne miejsce, jak to sobie wyobraża i jak projektuje, to tylko pozostaje WSPÓŁCZUĆ rodakom, że znów mają pecha, że kolejna dziedzina życia, branża, obarczona jest rodzajem niekompetencji, domniemam że nie zamierzonej, domniemam że w łagodnej formie, ale jednak działającą niekorzystnie z skutkami jakie obserwujemy./bunt/

 

W współczesnej Polsce to jakby norma, byłby zdziwiony gdyby na polu hi end było inaczej.

Nie miejsce w tym momencie na przykłady, gdyż niestety nie dysponuję tygodniem wolnego czasu na ich przytaczanie /np piłka nożna i wszystkie niemal dziedziny życia/

 

 

Moderacja Administracja.

 

Forum jest zniszczone przez rażącą niekompetencję, nie zezwalacie na wykrystalizowanie się naturalnych elit, które same poprzez swój autorytet, narzuciłyby automatycznie porządek, ład i swoistą dyscyplinę, gdyż każdy użytkownik, piszący na forum pragnie poruszać się w przestrzeni, która jest jasna i czytelna, pragnie pokazać się z jak najlepszej strony, by uzyskać autorytet i pozycję własną, ciągle windując ją w górę, dzięki obyciu, wzrastającym codziennie doświadczeniu, wzajemnym poznawaniu się i rozwojowi.

 

Psychologia zmiany, to bardzo trudna dziedzina, jej skuteczność zależy od mocy użytej dźwigni.

Proszę wprowadzając je, oprzeć się na mądrości natury, ona jest najbardziej harmonijnym naturalnym regulatorem, najskuteczniejszym.

 

 

Pozdrawiam.

 

Hello,........Elba tak zaatakować ....daj spokój bo Audio Show 2014 nie będzie...:(

 

Walka jakby o tego zależało czyjeś życie....

 

Zacytuję " Klasyka" ...luzujcie majty , to tylko internet....

 

 

 

 

 

 

 

Jedynie co "uświadamiam Wam", że użyję Twojego sformułowania, to fakt, że moderator też człowiek, nie dość że może się pomylić, to nie jest też robotem który musi przesiadywać na forum 24 godziny na dobę. Czasem też pracuje, czasem może być zajęty innymi sprawami, czasem jak każdy normalny człowiek może mieć dość internetu i musi odpocząć i może nawet pozwolić sobie na "ogromne przestępstwo" nie zaglądania na forum, czy też nie wgłębiania się w jego zawartość, przez 3 dni, a nawet przez tydzień. I dlatego moderatorów an forum jest więcej, a nie jeden. Żeby ciągłość została zachowana.

 

No ale każdy to interpretuje widać po swojemu. Skoro stawia zarzut, moim zdaniem dość kuriozalny, że "nie zainteresował się przez 3 dni".

 

Wyraźnie napisał, że się pomylił. Jeśli oczekujesz, aby moderatorzy byli robotami, to najpierw takiego robota skonstruuj :)

Wybacz, ale dalsze "skazywanie g..na na śmierć" w tej kwestii jest kompletnie bezcelowe.

 

 

 

To nie była obietnica, a zwykła informacja że zostały podjęte w tej materii prace. W wyniku zaistniałej na forum sytuacji, administracja postanowiła dokonać zmian.

Zresztą przedstawiciel administracji ten fakt później potwierdził.

A "podjęte prace" oznacza, że nic nie będzie wprowadzane na łapu capu i jakimiś nerwowymi ruchami, żeby nie wyszedł "bubel legislacyjny" nazywając to terminologią sejmową.

 

Będą zmiany w interfejsie, w celu jego odchudzenia i przyśpieszenia.

Będą zmiany w regulaminie, w celu zwiększenia jego przejrzystości i aby ukrócić pole do możliwości manipulacji i nadużyć, jakiejkolwiek ze stron. Użytkownicy będą mieć jasno sprecyzowane oczekiwania, co do ich zachowania na forum, w zamian za udostępnienie przez właściciela platformy do dyskusji. Ale i moderacja będzie mieć narzucone jasne zasady, od których nie będzie mogła uznaniowo odstępować.

 

Administracja zastanawia się też nad przyszłą formułą Bocznicy, ponieważ zbyt wiele jest w niej nadużyć, gdzie niektórym się wydaje że formuła działu "na każdy temat" oznacza możliwość dyskusji dowolnym językiem, także skrajnie obelżywym, nienawistnym i obraźliwym. A co później promieniuje na pozostałe działy tematyczne.

 

Będą zmiany w niektórych mechanizmach działania forum, które zostaną uznane za zbędne. Pierwsza zmiana, wyłączenie opcji moderatorskich dla użytkowników już została wykonana. Rozważana jest też opcja wyłączenia banów miejscowych na wątek. I to nie tylko dla autorów postów, a być może w ogóle. Pozostaną ostrzeżenia i bany czasowe. Ale to jest kwestia do dyskusji jeszcze.

 

Jest też rozważana zmiana w systemie "kolejek". Chodzi o zmianę, w celu ograniczenia anonimowości "lajkowania". Jest już bardzo konkretna propozycja w tej kwestii. Ale o tym poinformuje administracja, jak już zmiany będą miały być wdrożone.

 

Administracja i właściciel forum, zobowiązał moderację do pilniejszego przyglądania się szczególnie skrajnym wyskokom. I szybsze na nie reagowanie. Można przypuszczać, że nastąpi w najbliższym czasie nasilenie negatywnej retoryki politycznej, w związku ze zbliżającymi się wyborami. I mamy się temu przyglądać ze szczególną uwagą.

 

Tyle co mogę napisać. A we właściwym czasie, jak już administracja uzna że zmiany są gotowe do wprowadzenia, to na pewno o nich poinformuje użytkowników. Na pewno nic nie odbędzie się po cichu.

 

 

 

Dokładnie tak. Można wymagać bezwzględnej obecności kogoś i stawiennictwa na każde żądanie, ale w rozsądnych sytuacjach i granicach.

A funkcje społeczne, rządzą się swoimi prawami i wymaganie Bóg wie czego, jakiegoś wojskowego reżimu, to lekka przesada.

Sławek tłumaczenia nie pomogą .

" Burdel w tym Archeo macie " .....cytat...oczywiście;)))

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

....

Jednak z merytorycznego, przyczynowo-skutkowego dla hi end punktu widzenia, Kolega jeszcze nie zszedł z drzewa, a jak już to nastąpi, do będzie dopiero w lesie, do polany oświetlonej słońcem i promieniami "wiedzy" a szczególnie "rozumienia" jej, bardzo długa droga, przez bagna i wśród dzikich zwierząt.

.....

 

Moderacja Administracja.

 

Forum jest zniszczone przez rażącą niekompetencję, nie zezwalacie na wykrystalizowanie się naturalnych elit, które same poprzez swój autorytet, narzuciłyby automatycznie porządek, ład i swoistą dyscyplinę, gdyż każdy użytkownik, piszący na forum pragnie poruszać się w przestrzeni, która jest jasna i czytelna, pragnie pokazać się z jak najlepszej strony, by uzyskać autorytet i pozycję własną, ciągle windując ją w górę, dzięki obyciu, wzrastającym codziennie doświadczeniu, wzajemnym poznawaniu się i rozwojowi.

 

Psychologia zmiany, to bardzo trudna dziedzina, jej skuteczność zależy od mocy użytej dźwigni.

Proszę wprowadzając je, oprzeć się na mądrości natury, ona jest najbardziej harmonijnym naturalnym regulatorem, najskuteczniejszym.

 

 

Pozdrawiam.

 

Tia.

 

Jeśli przejawem "naturalnej elitarności" i pragnienia "pokazania się z jak najlepszej strony" ma być demonstrowanie wyższości i obrażanie wszystkich wokół, na ten przykład tekstami, że jeszcze z drzewa nie zeszli i nie są godni zabierać głosu na forum, to ja osobiście dziękuję za takie "elity".

 

A niestety tak to w większości przypadków wygląda, czyli "ciebie nie powinno tutaj być" "pokaż tonę drogiego sprzętu za plecami, a powiem ci jaką wartość jako człowiek prezentujesz" to cytaty wprost z wypowiedzi forumowych.

 

Z jednej strony "pieśń równości" na ustach i protest, aby wszystkich równo traktować, bo jakoby moderacja i administracja nie traktuje użytkowników równo, a zaraz obok wyzywanie kogoś od taniofili . Czyli równość, a i owszem, ale tylko taka zdefiniowana przez jedną konkretną grupę, której wydaje się że forum ma obowiązek kręcić się wyłącznie wokół nich. A reszta tego marnego prochu co tu zagląda to margines, bez jakichkolwiek praw.

 

Tak jakby forum Audiostereo miało być Mekką dla jakieś jednej małej grupy ludzi, posiadającej jakiś tam konkretny sprzęt i przez to predestynującej się do grupy elitarnej, a cała reszta won. "Nie powinno was tutaj być, bo nam przeszkadzacie".

 

Tak niektórzy epatują się tym high endem i elitarnością. A rzeczywistość pokazuje co innego. Ciekawe w jakich działach są największe napieprzanki. Wystarczy spojrzeć, nie ma ich w kino domowe, nie ma w PC Audio, nie ma w DiY, nawet w HiFi są ich śladowe ilości. Za to high end aż kipi od totalnych personalnych nawalanek, podobnie jak Analogu.

 

Jeśli tak ma wyglądać elitarność, to ja osobiście dziękuję tym "elitom" za taki wkład w forum. Audiostereo spokojnie się bez takiego "wkładu" obejdzie. Zresztą jak widać spokojnie się obchodzi.

 

Ciekawe, że od czasu tzw. "protestu" ilość kłótni w działach tematycznych spadła o 95%. To baaaardzo zastanawiające i daje do myślenia, co do realnego wkładu w dyskusję, niektórych użytkowników predystynujących do "elitarności".

Gość cybant

(Konto usunięte)

Jezu , Sławek...przeciweż hiend z zasady jest elitarny....

To nasze hobby jest zależne od kasy ....i pomimo szczerych chęci tego nie zmienisz....

 

Porsche zawsze będzie szybsze od....Renault....

 

A napiepszanki ustały bo , protest trwa...

 

Nie zaklinaj rzeczywistości...

przeciweż hiend z zasady jest elitarny....

A od kiedy. Jakbyś napisał z założenie...

Super elita, jak nie ma wyznawców hi-end to jest spokój. A jak jest elita to jest syf.

 

Porsche zawsze będzie szybsze od....Renault....

Nie pisz tak generalnie, ponieważ możesz się zdziwić. Ja mam Mini i jest szybsze niż to, cokolwiek masz.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

A od kiedy. Jakbyś napisał z założenie...

Super elita, jak nie ma wyznawców hi-end to jest spokój. A jak jest elita to jest syf.

 

 

Nie pisz tak generalnie, ponieważ możesz się zdziwić. Ja mam Mini i jest szybsze niż to, cokolwiek masz.

A to znowu pech Evo X ....

Żałosny jesteś.....

Choć Mini ładne jest.....

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Jezu , Sławek...przeciweż hiend z zasady jest elitarny....

To nasze hobby jest zależne od kasy ....i pomimo szczerych chęci tego nie zmienisz....

 

Porsche zawsze będzie szybsze od....Renault....

 

 

Ja nie mam nic do elitarności sprzętu i tego żeby jego posiadacze czuli się wybrańcami. Ale mam zasadnicze "ale" do sposobu demonstrowania tej elitarności. Obraźliwe kłótnie, napieprzanie się w sposób iście niewybredny między branżowcami.

Przykład? A proszę bardzo:

http://www.audiostereo.pl/aurender-w20_104895.html/page__st__1080?do=findComment&comment=3136973

 

 

A napiepszanki ustały bo , protest trwa...

 

Nie zaklinaj rzeczywistości...

 

Ale dokładnie o tym pisałem. Protest trwa, konkretna grupa osób powstrzymuje się od wpisów. Tak? Tak. Forum się kręci bez problemu, co jasno pokazuje, że nie samym hi endem i Analogiem Audiostereo żyje. A ilość kłótni spadła blisko zera.

 

Nie było protestu, kłótni było od czorta jasnego. I nikt nie reagował na prośby moderacji, aby się powstrzymać od eskalacji obraźliwego języka. Jak grochem o ścianę....Niektórzy czuli się zbyt "elitarnie", żeby moderacja miała prawo zwracać im uwagę, że postępują niewłaściwie i na szkodę społeczności forum.

 

Jest protest, kłótni nie ma wcale, a dyskusje w działach tematycznych przecież nie ustały. Ludzie jakoś dyskutują bez najmniejszego problemu i to całkiem intensywnie, a nie kłócą się. Naprawdę nie daje Ci to do myślenia, czy po prostu nie chcesz zrozumieć tego co w poprzednim poście napisałem?

 

Chyba nie trudno wyciągnąć wniosek gdzie tkwi przyczyna problemu i kłótni. To nie jest żadne zaklinanie rzeczywistości. To jest realna rzeczywistość trwająca od kilku dni i każdy ją dostrzega.

 

O Bocznicy nie wspominam bo to odrębny kuriozalny śmietnik i odrębny problem. Ale i nad tym Administracja też się pochyli, bo masa krytyczna została przekroczona.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

JA mam krótkiego...

Ja też...;))))

 

Jakiś mecz , znowu czy coś bo nikt nie pisze.....

 

 

Porche od Renault tak, ale Reimyo od Naima już nie ...

Reimyo - Bentley

Naim - AMG ....

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

No w analogu i hiendzie jakoś dynamiki merytorycznej nie widać.....

 

No tak. Jeśli "dynamizm" dyskusji w tamtych działach miałby wyglądać, jak Wasze personalne "merytoryczne" przytyki wyżej, to Audiostereo wiele nie straciło na merytoryce wypowiedzi. No chyba że wyżej dyskutujecie o "długości" kabla, do zastosowań audio :-)

 

A tak poważnie, to niestety do tego się to sprowadza. Ilość kłótliwych postów raczej nie powinna być podstawą oceny ważności i "dynamiki" działu. A jakby odessać ten personalny prowokacyjny śmietnik, co się tam wyczyniał, to dynamika byłaby mniej więcej na zbliżonym poziomie jak teraz. Różnica wszakże polega na tym, że postów merytorycznych nie trzeba teraz przesiewać i wyławiać z otchłani wszechobecnych personalnych przepychanek pomiędzy "elitami".

 

 

Edit

Na koniec mała ciekawostka statystyczna. W typowy dzień, a już nie daj Boże w weekend, potrafiło być nawet ze 28 zgłoszeń na panelu. Wzajemnych krzyżowych zgłoszeń. Między innymi , jeśli niestety nie głównie, " kulturalnie dyskutujących elit". Moderator poczuwający się do spełniania swoich obowiązków jak należy, musi się oczywiście w tym babrać. Bo innej opcji nie ma. A żeby to obrobić sprawnie, przy obecnej prędkości silnika forum, potrzeba ze 4 godziny. Bo odświeżenie każdego postu trwa swoje. A jeśli trzeba sprzątać w wątku, czasem dodać komentarz czy ostrzeżenie, jak ktoś przegiął mocniej, to robi się z tego duuużo czasu.

 

A później tylko pretensje były, że moderacja nie zareagowała na czas, albo sprzątając, coś tam wycięła za dużo, bo forum powoli się odświeża i łatwo można znacznik jeden za dużo wstawić.

 

A ile jest zgłoszeń na panelu w tym momencie? Liczba wynosi dokładnie 0, słownie: zero, null.

Tak wygląda normalna rzeczywistość i nie ma w tym nic z jej zaklinania.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

No tak. Jeśli "dynamizm" dyskusji w tamtych działach miałby wyglądać, jak Wasze personalne "merytoryczne" przytyki wyżej, to Audiostereo wiele nie straciło na merytoryce wypowiedzi. No chyba że wyżej dyskutujecie o "długości" kabla, do zastosowań audio :-)

 

A tak poważnie, to niestety do tego się to sprowadza. Ilość kłótliwych postów raczej nie powinna być podstawą oceny ważności i "dynamiki" działu. A jakby odessać ten personalny prowokacyjny śmietnik, co się tam wyczyniał, to dynamika byłaby mniej więcej na zbliżonym poziomie jak teraz. Różnica wszakże polega na tym, że postów merytorycznych nie trzeba teraz przesiewać i wyławiać z otchłani wszechobecnych personalnych przepychanek pomiędzy "elitami".

Sławku,

Przecież samce alfa , tak mają..;) genetyki nie zmienisz...

 

Niemniej SA, Szymon , Sly , Elb, Rochu, Umka , Milimetr...( przepraszam jak kogoś niewymieniłem) to ludzie którzy niejedno słyszeli i można od nich wiele się dowiedzieć.

 

A , że każdy ma największe " cojones"....no cóż...

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Sławku,

Przecież samce alfa , tak mają..;) genetyki nie zmienisz...

 

Niemniej SA, Szymon , Sly , Elb, Rochu, Umka , Milimetr...( przepraszam jak kogoś niewymieniłem) to ludzie którzy niejedno słyszeli i można od nich wiele się dowiedzieć.

 

A , że każdy ma największe " cojones"....no cóż...

 

Ja to rozumiem. Ludzie są ludźmi, czasem dyskutują w emocjach. Ścierają się znaczące różnice poglądów, itd.

 

Ale przy tym bardzo trudno jest pogodzić dwie sprzeczności, których spełnienia oczekują. Żądanie równego traktowania wszystkich, które jest podobno motywem przewodnim "protestu". A jednocześnie nieakceptowanie tego równego traktowania, bo Ci co "niejedno słyszeli" mają większe "cojones", że Ciebie zacytuję i należą im się specjalne przywileje i patrzenie przez palce na ich wzajemne kłótnie. A na które cała reszta spogląda z niesmakiem. Reszta w postaci wielu tysięcy użytkowników forum, którzy przecież też mają swoje prawa. Identyczne zresztą prawa, do niezmąconej rzeczowej dyskusji i ochrony przed obraźliwymi tekstami.

 

Jest w tym "delikatna" nielogiczność. Bo albo rybka, albo akwarium. Czas się zdecydować. Jeśli ma być równe traktowanie wszystkich użytkowników i wszystkich działów tematycznych audio, to będzie. Bo taka jest przecież idea forum dyskusyjnego o szeroko pojmowanej tematyce Audio. I wszyscy przyjmują do wiadomości i rozumieją fakt, że się tak samo zasadom obowiązującym podporządkowują, jeśli chcą dyskutować na danym forum.

 

A jeśli ktoś chce na własnych prawach, narzuconych całej reszcie, napieprzać się, bo taką ma metodę dyskusji. To czas sobie założyć forum z takimi zasadami i nie dopuszczać do niego całej reszty. Takie forum wyłącznie dla "elit". Mogą sobie tam hektolitry pomyj na głowy wylewać, wolna wola, bo nikomu innemu to nie będzie szkodzić.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

A jeśli ktoś chce na własnych prawach, narzuconych całej reszcie, napieprzać się, bo taką ma metodę dyskusji. To czas sobie założyć forum z takimi zasadami i nie dopuszczać do niego całej reszty. Takie forum wyłącznie dla "elit". Mogą sobie tam hektolitry pomyj na głowy wylewać, wolna wola, bo nikomu innemu to nie będzie szkodzić.

 

To już kolejna zachęta by sobie stąd pójść. Ne będę liczył która. Kolejny raz słyszę, że droga wolna. Zapiszcie to sobie administratorzy i moderatorzy w głowie, na komputerach. Ten moment.

Zapiszcie to sobie administratorzy i moderatorzy w głowie, na komputerach. Ten moment.

Wrrrr, już się boję co będzie bez Ciebie.

Ustawiłem sobie przypomnienie, aby codziennie o tej porze napić się kielicha.

Tia.

 

Jeśli przejawem "naturalnej elitarności" i pragnienia "pokazania się z jak najlepszej strony" ma być demonstrowanie wyższości i obrażanie wszystkich wokół, na ten przykład tekstami, że jeszcze z drzewa nie zeszli i nie są godni zabierać głosu na forum, to ja osobiście dziękuję za takie "elity".

 

Kolega raczy używać wygodnej dla swojego punktu widzenia manipulacji, nie jest moją intencją rozbieranie na czynniki pierwsze wszelkich motywacji, kogokolwiek na forum, to bardzo niewdzięczne i nieprzyjemne działanie, lecz ponawiam apel o elementarne zrozumienie, że absolutnie nic w świecie, w którym żyjemy nie dzieje się bez powodu.

 

Jeśli Kolega uważa inaczej, nie mogę tego zmienić.

 

Elity, kształtują się wszędzie, w sposób naturalny, podlegają wszystkim prawom i muszą spełniać potrzebne kryteria, w przeciwnym razie tymi elitami nigdy nie zostaną.

 

Już nawet sytuacja kontrowersyjnego Kolegi Elberotha to pokazuje, jaki silny opór jest uwalniany, kiedy istnieje konflikt wartości czy wewnętrzna sprzeczność.

 

 

 

Problem elit w Polsce, jest problemem politycznym, ale Wy tutaj chcecie przed światem rzeczywistym uciec, do jakiejś bliżej nie sprecyzowanej bajki, nie uda się Wam, drodzy Koledzy moderatorzy czy ci forumowicze, którzy nie dostrzegają podstawowo ważnych problemów.

Właśnie dla tego że ich nie dostrzegacie, one są i atakują Was, powodując nieprzyjemne skutki.

 

Elity w Polsce są sztuczne, to jest fakt historyczny.

Kolega Elberoth w stosunku do realnego hi end, zachowuje się właśnie w sposób sztuczny, plastikowy, niepoważny odnośnie świata zjawisk dziejących się wewnątrz danych urządzeń, przekazuje publicznie treści z tym związane które są infantylne, nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością, gdyż jej nie analizował na poziomie inżynieryjnym, lecz zasłyszał opinię lub stworzył i przekazał własne, tego typu działaniem wykłada się, ośmiesza, wobec osób posiadających bogate odniesienia czy wiedzę, dlatego musi nadrabiać autorytetami zewnętrznymi, gdyż ciągle nie udaje mu się stworzyć własnego, wystarczająco mocnego i odpornego, do tego wolnego od agresji, szczególnie wewnętrznej, tej będącej w ukryciu, lecz nie dla wszystkich.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Wrrrr, już się boję co będzie bez Ciebie.

Ustawiłem sobie przypomnienie, aby codziennie o tej porze napić się kielicha.

 

To konto jest przejęte jako nieużywane, czy założone z premedytacją na taka okazję jak mamy obecnie?

Obojętnie w sumie.

Bawmy się :)

  • Redaktorzy

w wątku cybanta

wpis bardzo na temat -o jakości w mercedesie :)

 

A, rzeczywiscie. Ale ja tylko odpowiedziałem na komentarz o mercedesie, mercedes jako taki mnie mało interesuje.

  • Użytkownicy+

To konto jest przejęte jako nieużywane, czy założone z premedytacją na taka okazję jak mamy obecnie?

Obojętnie w sumie.

Bawmy się :)

 

I mnie nieco dziwi ten ... entuzjazm, nie spotkałem się z takim, odkąd moderuję. Jednak to kolejny temat zastępczy, dziwi mnie, że nie chcesz pisać o meritum sprawy. Chociaż z drugiej strony, już większość rzeczy została powiedziana, jak ktoś wcześniej słusznie zauważył.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.