Skocz do zawartości
IGNORED

magnetofon cyfrowy DAT


krell69
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak masz rację,DAT to maszyny studyjne i raczej powinny byc przezroczyste,mimo wszystko właśnie podanie złaczem cyfrowym Spdif zródło jest odtwarzene przez przetwornik data no i własnie tutaj ten przetwornik w Pioneer-D05 jest przezroczysty jakis,sony 57ES grał trochę inaczej,chyba przez to "v" dac którego posiadam wm8741 to nie jest fabryczna rewelacja,bo kupiony na ebayu i chińczyków z ciekawośći,nie gra najgorzej,no ale trochę barwniej od data,dat ma całkiem niezłe wyjście cyfrowe,więc nagrany materjał puszczam tym wyjściem na zew daca,natomiast nagrania z gramofonu,już nie muszę bo właśćiwie nie ma różnicy odtwarzajac takie nagranie,czy to bezposrednio czy przez daca,odtwarza dokładnie tak jak odtwarza gramofon.

 

Co do data i kaseciaka to miałem chęć wymiany data na któryś z wyższych modeli sony 950es,ale może nie warto?

 

natomiast co do zgrywania strymerem to nie za bardzo chyba potrafił bym go odpowiednio przygotowac do takiej czynnosci,ale bardzo ciekawy pomysł,dla mnie ten marantz,to bardzo dobre cyfrowe żródło,wchwalane na forach,i używam go do nagrywania org płyt na data,czyli robie składanki.

 

czyli według ciebie nie warto inwestowac w kaseciaka mająć data?

 

może zainwestuje w ten streamer,i pozbęde się tego marantza? myslę że to o wiele wygodniejsze,tylko nowosci na płytach są cześciej dostępne,no i to zgrywanie płyt EAC jakos mnie nudzi,wole sobie kupić ciekawą płytke używana na allegro za połowe ceny,kiedys nagrywałem płyty z plików z sieći na jakies cd-ry sony itp ,i jakosc potem odtwarzanego dzwieku była słyszalnie gorsza od orginalnej płyty,może ja jestem jakis dziwny,ale mam całkiem niezłe kolumny i wzmacniacz tez taki sobie a mimo to jednak org gra bardziej dzwięcznie i dokładnie

 

jeszcze mam pytanie:jakich taśm używasz do swoich datów? dedykowanych czy od streamerów? i czy nie szkodzi to głowicy w dacie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno sa piloty kopiujące kody żródłowe z innych pilotów,może zapłacił bym jakiemuś koledze co ma data pioneer-D05,D-07 za skopiowanie takich kodów? tylko nie wiem jakiego uniwersalnego piota kupić który ma takie funkcje kopiowania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawę z tym streamerem trzeba polubić i jest z tym sporo kłopotów. Ja używam linuksa i żeby nagrać kasetkę wypisuję wszystko w konsoli. chyba pisałem o tym we wcześniejszych postach.

Na moich DAT'ach używam tylko taśm DDS ale ja je wszystkie nagrywam na streamerze. Im nowsza taśma, znaczy DDS4 tym lepiej działa i łatwiej się przewija.

Kaseciak.. czy ja wiem? Jest wątek o kaseciakach. Kiedyś próbowałem go przeczytać ale nie dałem rady a w między czasie wpadł mi w ręce pierwszy DAT. Kilka kaseciaków mam jeszcze ale stoją już w piwnicy.

Słuchanie kaseciaka był dla mnie problemem. Nie potrafiłem słuchać muzyki tylko słuchałem sprzętu. Prawie cały czas podczas słuchania doszukiwałem się błędów odtwarzania kasety. Jak coś dziwnego w dzwięku się pojawiło to zaraz mnie to rozpraszało i podejrzewałem, że to wina kaseciaka. Dałem sobie z nimi spokój.

Do DAT'a i kaset nagranych na streamerze mam zaufanie. Po prostu słucham muzyki a np. pierwsze nagrania Pink Floyd brzmią bardzo surowo ale wprost znakomicie. Z płyt CD często miałem wrażenie, że inżynier dzwięku podczas nagrywania zrobił lekki przester w niektórych momentach. Słuchając z DAT tego nie ma. :) Ale to moje odczucia. Nie jestem żadnym audiofilem ale brzmienie DAT bardzo mi odpowiada a przy okazji pobawię się kasetkami za za dawnych dobrych czasów ;) Jedna DDS4 zmieści ponad 5h muzyki. DDS4 kupowałem po niecałe 3zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaki dat najbardziej ci odpowiada?

Mam 55Es, 57ES, 670.

Najładniejszy w/g mnie jest 57ES, potem 670 a na końcu 55ES, na którym widać jego wiek. Klawisze dość surowe, zbyt nieproporcjonalnie mała kieszeń. 57ES ma timer tylko trzeba wymienić baterię w środku bo we wszystkich jakie miałem była już martwa.

Najlepszy jest mechanizm 55ES, elektronika chyba też. W mechaniźmie są dodatkowe wodziki to prowadzenia i utrzymywania taśmy. Elektroniczna regulacja siły momentu zwijania taśmy, mechaniczna auto regulacja oporu rolki odwijającej. Jak się go wyreguluje to działa bez zająknięcia nawet z taśmami DAT72.

W 57ES i 670 brakuje solidnej regulacji oporu rolki i zwijania rolki. Hamowanie odwijania rolki jest realizowana hamulcem filcowym, którego docisk wykonuje elektromagnes. W każdym dziś dostępnym 57ES i 670, nawet jak filc na hamulcach jest dobry to zacznie się odklejać i przesuwać przy intensywniejszym użytkowaniu. Jak się już lekko przesunie zmienia całkowicie opór rolki odwijającej. Teraz jak filc hamulca na nowo przykleisz całą regulację szlag trafi i musisz ją wykonywać od nowa. Dokonuje się tego śróbką, która przesuwa elektromagnes. Ja to robiłem na czuja. Na taśmach DDS1 i DDS4. Teraz rolka zwijająca. Regulacja siły zwijania to masakra. Silnik w oryginalnych ustawieniach ma za dużą siłę. Trzeba osłabiać spreżynkę na rolce itd.

W latach 90-tych w serwisach Sony w Niemczech pojawił się upgrade, w którym opisano co należy wykonać żeby usunąć wady tych mechanizmów. Moja jedna 670-tka jest po takim upgrade'dzie. Jest tam między innym zamontowana regulacja siły ciągu silnika. Ale przy okazji usuwania jednych wad wprowadzono inną. Otóż taki mechanizm podczas wyjmowania kasety nie zawsze naciągnie taśmę w kasecie. Wówczas luźna taśma w pudełku z już zablokowanymi rolkami potrafi zahaczyć o widełki albo o gumową rolkę i się zatnie. Gdy to zahaczenie się nie zdarzy to taka taśma wkładana ponownie do każdego innego DAT'a może sie ułożyć zupełnie przypadkowo i również ulec zniszczeniu.

Nie mam czasu teraz się tym zająć ale wydaje mi się, że wystarczy zwiększyć moment silnika na nowo wstawiony potencjometrze i będzie po problemie. Inne moje 57 czy 670 nie upgrade'owane nie mają tej ułomności.

Co do jakości dzwięku. Na moje słabe ucho wszystkie one grają tak samo :)

 

Dodam, ze to nie jest tak, że tylko Sony mają takie ułomności. Ja zająłem się Sony bo bez problemu można zdobyć serwisówki i nie ma problemu z częściami od "dawców" ;)

Jestem wręcz przekonany, że każdy inny DAT innej firmy ma również swoje bolączki, które dadzą o sobie znać, gdy zaczniemy je intensywnie eksploatować albo próbować wykorzystać w nich taśmy DDS4.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widzę że jesteś prawdziwym kolekcjonerem datów,dożo ich masz? mój pioneer ma pancerny mechanizm,nigdy nie widziałem tak prostego i pancernego machanizmu,w porównaniu z dtc57ES jest czołgiem.

 

Obecnie poluje na jeszcze jednego DATa min sony DTC1000 a to dlatego że jest na TDA1541,nie wiem jak u niego z mechanizmem,ale będe go bardziej wykożystywał jako przetwornik,lubie analogwe granie,niestety na ten model trzeba szykowac ok 1000zł

 

nie będe używał taćm DDS bo boje sie o mechanizm,wolę kupić orginalną taśmę sony dat itp,30zł za tasmę 120m nową to jeszcze nie jest tragedia,a śpie spokojnie,z nowu nie nagrywm aż tak dużo,robię sobie składanki z gramofonu oraz lubie czasem ponagrywać sobie coś z you tuba,jakość jest słaba ale wygodnie sobie można jakiś koncercik zgrać

 

z pioneera jestem bardo zadowolony,bo chodzi jak złoto a w dtc57es bałem się przewijać,bo po jakimś czasie ma problemy z przewijaniem,nie wiem czemu tak się dzieje ale tak jest,ciagnie tasme jak zdechły,pioneer ma 180m taśme i jest przy przewijaniu tylko świst,boje się że ją porwie:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dtc-1000es, kilka miesięcy temu był na allegro i poszedł za niewiele więcej niż 100zł. W Dat kasetę muszę widzieć );

 

Większość sprzedawców z allegro to handlarze. Często nakręcają temat na forach, żeby pozbyć się towaru.

Często to oni wykupują okazje ale są okresy że się "przejadają". towaru przybywa a nic nie schodzi. Wówczas każda nowa oferta może być okazją.

Kiedyś kupiłem DTC-57ES z pilotem wręcz w idealnym wizualnie i elektronicznie stanie za 120zł. Pilot jak nówka. DAT do naprawy ale drobnostki. Sprzedawca to normalny człowiek, który po prostu pozbywał się sprzętu. Był i jest to mój najlepszy wizualnie DAT. Byłem tak zadowolony, że przelałem chłopakowi jeszcze parę groszy. Dasz sobie czas to dostaniesz to co chcesz. Musisz wiedzieć, że wysoka cena wcale nie znaczy idealnego stanu. Wizualny można ocenić ale mechaniki i elektroniki nie da się tak łatwo. Wydasz grandę kasy i będzie wielkie rozczarowanie.

Co do pilota. Kupiłem samouczącego w Lidllu. Coś chyba 29zł. Podświetlane klawisze na niebiesko. Sam w sobie ma już mnóstwo kodów ale funkcja nauki jest super. Układasz dwa piloty obok siebie i uczysz. Prosta sprawa. Musiałbyś mieć tylko oryginał do nauki ale może sam z siebie coś już będzie miał?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez asedio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje większość sprzedawców na allegro to handlarze,chyba spokojnie poczekam przegladajac oferty tak jak to zrobiłem z pioneerem,jest jeden DTC1000 na allegro ale aukcja zaczyna się od 700zł sprzedawca to chyba handlarz,mksymalnie dał bym 500zł za takiego data,moge kupic z ebay ale tam tez jest drogo i przesyłka,nie zabardzo sie opłaci.

Ja nie muszę widzieć kasety szuflada mi sie podoba

 

może ktoś na forum ma takiego pioneera i pilota i zgodził by się przekopiować kody

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie kasety DAT dostępne na rynku to już stare śmieci. Nawet jak są w folii to gdzieś musiały leżeć te 15-20 lat.

Jednak technologie z tamtych lat są godne podziwu. Większość sprzętu audio z wyższej półki po drobnych naprawach pogra kolejne 10-20 lat. Nie wyobrażam sobie dzisiejszego sprzętu audio za 20 lat. On się po prostu rozpadnie, sam z siebie. Obudowy plastikowe, skruszeją i zamienią się w trujący pył. Cienkie blaszane obudowy utlenią się i odparują ;)

Kasety DDS są dużo młodsze. Każda DDS ma o wiele mniej dropoutów.. (tak się to pisze?) niż najlepsza taśma DAT.

DAT to muzyka, mimo, że nagrywana cyfrowo ale ten parametr nie jest tak kluczowy. Natomiast DDS to już dane, gdzie ilość "magnetycznych dziur" określają ścisłe normy. Zbyt duża ich ilość to katastrofa dla całego sytemu archiwizacji i dla producenta taśm. Do tej pory najlepszym i najpewniejszym nośnikiem do przechowywania danych jest taśma.

Oczywiście nie mam zamiaru Cię przekonywać o wyższości DDS nad DAT. Przedstawiam tylko mój punkt widzenia oparty na niewielkim aczkolwiek własnym doświadczeniu. Poza tym nawet jak mi się coś zużyje, czy zepsuje od użytkowania taśm DDS to sam to sobie naprawię. W moich dwóch DAT'ach mam zamontowane głowice od streamerów DDS :), wiec jak głowica DDS i taśma DDS to musi wszystko grać ;)

Przypomnę, żeby korzystać z taśm DDS w DAT, trzeba dokładnie przejrzeć, oczyścić i wyregulować każdy mechanizm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno sa piloty kopiujące kody żródłowe z innych pilotów,może zapłacił bym jakiemuś koledze co ma data pioneer-D05,D-07 za skopiowanie takich kodów? tylko nie wiem jakiego uniwersalnego piota kupić który ma takie funkcje kopiowania

Praktycznie kazdy umiwersalny ma funkcje uczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie kazdy umiwersalny ma funkcje uczenia.

 

no tak ale aby go nauczyć trzeba mieć orginała a to już jest spory problem:( co się tyczy taśm DDS to nie dziękuje,nie mam takiej wiedzy i doświadczenia w naprawach i regulacji datów,jeśli chodzi o tasmy DAT to rewelacyjną tasmą jest TDK-DA-RXG,użytkuje te tasmy i są niezniszczalne,jakość tych taśm przewyższa dwukrotnie taśmy sony,niestety niegdzie nie mogę ich dostac na allegro jest tylko jedna 180M w cenie 40zł,trochę przy dluga,kupił bym ale 120m

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem oryginalny pilot do DTC-55ES. Spozniles sie.

ten mode to DAT SONY,, a ja mam PIONNER-D-05 i do nie go pilot jest ciężko dostać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie DATciarze:)

Zdawna nie miałem "ciągu" na DATy na codzień korzystajac z dyskowych (SSD) rejestratorów aż ostatnio w miłej cenie trafiłem maszynkę, na którą kiedys chorowałem.

4 silniki DD, 4 głowice, SBM ,SONY profi - nie, nie, niestety nie PCM7040 :-) aale (!papaaam!) PCM-R700. Z pilotem, w dobrym stanie, przepracowane ponizej 300h. Mniam, jak działa, jak wygląda, pyszności. Przekulturalny mechanizm - troszke odkurzyłem, przesmarowałem i voila. Zegarek.Chociaz dziadek Tascam DA30 niewiele głośniejszy:D

Cieszę sie, że wątek zyje, musiałem się pochwalić bo naprawdę świetna maszyna. Lepszej nie miałem okazji uzywać. Liczę na długowiecznosć i bezawaryjność. Gra przez zewnętrzny DAC odciskając pozytywne piętno - musi mieć w środku odbiornik z jakimś regeneratorem czy co. No tu pięknie.

A jako ADC - nie miałem okazji zbyt długo słuchać, ale zwalę to na Super Bit Maping. Brzmi naprawdę zaskakujaco dobrze. Że lepiej, niż pozostałe moje ADC... to tylko dla porządku dodam (takze od mojego 24/96 na PCM4222:(). Ale śledztwo jeszcze trwa. może magia SBM, moze powiew nowości, może sugestia.

 

Pozdrawiam

Ja

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Tascam DA-30 i jego mniejszy brat DA-20 podobnie jak inne urządzenia profi są bardzo kiepskie dźwiękowo. Tzw. cywilne urządzenia są o wiele lepsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JaroMi-- a gdzie ty szukasz tych okazji? na allegro czy ebay? przyznam się że mam konto na ebay ale za bardzo nie mam pojęcia kupować na innym ebay jak polskim,wydaje mi się że nikt nie wysyła sprzętu do Polski albo rzadko.

 

Z czego nagrywasz na swojego data i pod jaki przetwornik zew go podłączasz? napisz coś może zkorzystamy z podobnych rozwiązań na swoich maszynach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikifor jaki jest cel podłączania DATa pod przetwornik skoro on sam zwykle ma całkiem przyzwoicie zaaplikowaną kość?

Zdecyduj się, czy są kiepskie czy mają tę kość przyzwoicie... ?

DAC w Tascam DA30 gra bardzo dobrze i nie wiem, skąd te sugestie, ze nie.

Już prędzej czepiałbym sie grania PCM-R700, przetworniki Pulse i inne jednobitowe to nie moja bajka.

ADC w Tascamie jest hmm... ograniczony:) i skalą i barwą ... dla mnie jest płaski. Jakis-taki...

Potrzebuję w dużej ilości dobrego ADC więc se zrobiłem :) na PCM4222 , nie chwaląc sie naprawdę spełnia moje pragnienia.

Co ciekawe ani Emu0404USB, ani Behringer DEQ2496 ani parę innych DATów nie umiało podskoczyć na półkę 4222. Poza R700 - jestem pod wrażeniem. Nie słyszałem innych DATów ES z SBM.

No i zawsze lubiłem nagrania na Sony TCD-D8.

 

Po co podpinać pod zewnętrzny DAC?

Bo wszystko, co u mnie cyfrowe jest doń podpięte. Bo jest wyraźnie lepszy, niż to, co w tych sprzętach gra. Bo jest R2R, bo jest HDCD. :D

Jaki? PMD100+8xPCM1704 +adekwatny st.analogowy.

 

nikifor - gdzie szukam? To raczej one mnie znajdują. W pracy, na styku z masą ludzi się słyszy, się wymienia informacjami. Swojego czasu gdy te sprzęty były w codziennej pracy - serwisowałem, pomagałem, używałem. Teraz są traktowane często jak złom wiec zamiast płacić za utylizację - przygarnę:)

Są to zazwyczaj piękne przemyślane urządzenia więc pomimo tego, że już na codzień nie używam to z przyjemnoscią posiadam:D (tak już z 5 sztuk...)

 

Pozdrawiam

Ja

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JaroMi czytaj ze zrozumieniem. Aplikacje w DATach są przyzwoite i czasem same urządzenia są wykorzystywane jako przetworniki. Nie znam PCMa ale zarówno DA-30 jak i DA-20 włącznie z innymi urządzeniami studyjnymi przeznaczonymi do użytku non stop (np odtwarzacze CD: Denon DNC-685) w domowych systemach brzmią bardzo słabo. A miałem ich sporo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) w domowych systemach brzmią bardzo słabo.(...)

Pozwolę sobie uważac inaczej.

Zresztą i tak używam osobnego DACa.

 

Ja

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie konkretnie urządzenia studyjne miałeś wpięte w system?

 

Pioneer D-05 czy D-07. Sony DTC ZA 5 ES, DTC 2000 ES a nawet dużo tańsze klocki są o wiele lepsze od Tascama. Pamiętam że lepiej zagrał DTC 60 ES.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie DATciarze:)

Sie masz JaroMi :) Ciągnie wilka do lasu ;)

Muszę sobie chyba poszukać jakiegoś innego DAT'a niż Sony, żeby trochę poznać kunszt innych inżynierów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sprzęt coś dodaje od siebie, znaczy coś zmienia w przebiegu analogowym muzyki. Teraz czy takie "coś" po przeróbce nam odpowiada czy nie. Jednym odpowiada dana "przeróbka" innym nie. Stąd tak rozbieżne zdania na temat brzmienia danego sprzętu. Często sprzęt o wręcz znikomych zniekształceniach dla wielu brzmi sucho/surowo. Nie ma tu miejsca na stwierdzenia czy to gra lepiej od tego. Brzmi inaczej. Wielkie audiofilskie firmy albo przez przypadek, albo przez żmudne badania odkryły co takiego w przebiegu trzeba/można zmienić, żeby zabrzmiało to miło dla jak największej grupy odbiorców. Dochodzi tu jeszcze kwestia zaufania. Jeśli mamy zaufanie do danego sprzętu i wierzymy, że gra on super to otwieramy się i słuchamy bez szukania dziury w całym. Do tego dochodzą anomalie naszego słuchu i mamy to co mamy.

Może kwestią czasu jest pojawienie się urządzenia na rynku, które tak jak np. symulatory gitarowe Korg, Zoom, Pod, będą potrafiły zasymulować różne urządzenia analogowe.

Wyglądałoby to tak:

z panela wybieramy.. model kaseciaka/gramofonu,cd, dalej model wzmacniacza, kolumn. Na wejściu pojawia się plik bezstratny muzyki, przechodzi przez cały symulator i słuchamy. Ciekawe by to było ;) Np opcja magnetofon, po przebiegu 10tyś godzin, ze startą głowicą w 50% ;) te % do wyboru ;) i stwardniałą rolką gumową w 50% ;) i gdzie w paśmie powyżej 10kHz słychać tylko harmoniczne :)

Niektórzy lubią taki dzwięk :)

Przecież w/w firmy już to zrobiły do gitar. Do odsłuchu potrzebowalibyśmy tylko bardzo przeźroczystą dla dźwięku końcówkę mocy z monitorami :)

Oczywiście ja wolę oryginały bo je mam niż takie rozwiązanie ale pomysłowość Chińczyków jest nieograniczona :)

Nie za bardzo odpowiada mi traktowanie muzyki i wykonawców jak wielki zbiór z którego w ciągu kilku sekund wybieramy to co chcemy. Ja starej daty jestem :) Fajnie jest delektować się już samym oglądaniem okładki trzymając ją w ręku. 3-4 płyty na kasecie DAT to dość a może nawet za dużo ale to najlepsze wyważenie :)

Odsłuchując testowo przebiegi sinusoidalne, bardzo czyste, z DAT, dostrzegłem jak ogromne znaczenie na ich brzmienie mają dźwięki tła. Szum z ulicy, szum rury z wodą, szelest firanek przy otwartym oknie i wiele wiele innych.

Im ciszej tym wyraźniejszy jest ich wpływ. Znowu za głośno też nie dobrze jak dla mnie. Odsłuchując tak sobie testowo, w pewnym momencie wydawało mi się, że po zmianie tonu, w dzwięku sinusoidy pojawiły się jakieś zniekształcenia. (To było po wymianie głowicy w DAT na tę ze streamera. Nie miałem wtedy oscyloskopu) Wsłuchując się i wyłączając na przemian dzwięk dostrzegałem, że nakłada się on z jakimś innym dzwiękiem/szumem tła powodując bardzo wyraźną zmianę tego odsłuchiwanego.

Często w sporach co gra lepiej obaj rozmówcy mają rację twierdząc zupełnie co innego ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sony to kiepskie daty-grają v, miałem i nie polecam,pioneer-D05 pokazał dopiero klasę,o nagrywaniu 96khz sony może zapomnieć,przynajmniej w domowym wydaniu

 

jedyny dat sony jaki mnie zainteresował to DTC1000ES 57es 670,itp sa bardzo kiepskie,nie lubie ich dzwieku

 

gdy bym miał okazję zakupić Pioneera-D07 i wydac na niego 1000zł zrobił bym to odrazu,tylko pioneer-d07 bedzie o wiele droższy i nie dostepny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym wypadku nie mam zamiaru nagrywać w 96khz z cd,to było by bezsensu,taka gestość śwetnie sprawdza się w przegrywaniu płyt winylowych oraz jeśi ktoś ma dobrą kartę dzwiękową to pliki 24/96 z HD-tracs są świetne do tych celów,bardzo dobrze jest przy takim nagrywaniu oddawana dynamika nagrania,co jest w przypadku sony maksymalnie do 48khz wyczuwalne.

W kwestji mechaniki to jeśli użytkownik data-sony nie u mnie sam sobie poradzić z mechaniką to ma gwarantowane że po jakimś czasie pojawi się problem z odczytem oraz wolnym przewijaniem,mówię tu o konkretnych modelach jakie posiadałem,min DTC-57ES oraz tańszy dtc-670,nie wiem jak z innymi modelami,tam troszkę inaczej jest to rozwiązane,jak już było wspominane dobry jest Sony-55es pod wzgledem mechaniki dużo prostszy od poprzedników.

 

Nastepną ciekawa rzeczą jaka zaobserwowałem użytkując pionieera to system"legato link conversion" jest to wewnetrzny system konvertowania niskich oraz wysokich częstotliwośći,nie wiem jak to dokładnie działa ale znacznie poprawia jakość słabych nagrań,przykładem moga być tutaj nagrania z you tuba,po nagraniu i ponownym odtworzeniu dzwięk jest sporo lepszy jak przy odsłuchu w czasie rzeczywistym.

 

ciekawią mnie jeszcze daty min:Technics oraz onkyo,z tego co syszałem technics nie ma za dobrego dzwięku,za to jego mechanika jest dośc wytrzymała,nie wiem jak w przypadku onkyo

 

użytkuje pioneera codziennie po kilka godziń i to cholerstwo nie ma zamiaru nawet się zająknąć,przemiela nawet pogięta taśmę,idzie po niej jak walec,przerwie dzwięk a nastepnie dalej go odtwarza:) w przypadku sony gdy gowica przeszła mi po leciutko zagiętej taśmie,od razu można było zapomnieć o dalszym odsłuchu,koniecznie trzeba było czyśćić głowice.

 

napewno zdenerwowała mnie jedna kwestia w Pioneerze,dotycząca nagrywania przez wejście cyfrowe,podłaczyłem marantza-cd52MK2SE,uznawanego jako świetny transport i po cyfsze okazało się że pioneer jest bardzo przezroczysty,do tego stopnia że wyprany praktycznie ze wszystkiego,dzwiek jest nudny i surowy,natomiast nagranie przez wejście analogowe,daje na dzwięk taki sam jak żródło oraz dodaje trochę smaczków poprzez ta konversję:legato link"

 

Napewno pioneer jako dac nie daje nam nic ciekawego,od taki szczegółowy nudny dzwięk z dobrym basem,sony gra bardziej kolorowo jako dac,ale widocznie w Pioneerze tak musi być bo to ma dodawać jak najmniej od siebie.

 

Pioneer-D-05 ma te same układy oraz ta sama mechanikę co D-07 natomiast kondensatory zasilanie jest o wiele lepsze i bardziej rozbudowane w D-07

 

W sony-DTC-57ES jest dobra filtracja zasilania na dwóch potężnych kondensatorach"elna for audio" czego nie ma w dtc-670 te elna for audio prawdo podobnie sa odpowiedzialne za mocny uwypuklony basior w dtc57es z czego ten model słynie

 

nieprawdą jest że dtc-670 i dtc-57ES graja tak samo, 57ES jest lepsza i to słychać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55es pod względem mechaniki nie jest prostszy od 670,57 i pochodnych. Mechanizm to prawie sam metal. Najsłabszymi elementami to dwa plastikowe trybiki i plastikowe serwo. Trybiki są jeszcze na szczęście wykonane z dość twardego i trwałego plastiku, natomiast serwo już nie. Pęka i odpada. Jak odpadnie to silnik mechanizmu "przeciągnie" widełki prowadnicy taśmy i trybiki .. stracą parę zębów. Trybiki nie do kupienia. Udało mi się je zregenerować wykorzystując koła zębate ze starych CD. 57Es i pochodne to widełki wyciągania kasety to plastik i wygląda jak jakaś chińska podróbka.

Chciałbym mieć takie ucho, którym rozpoznam 670 i 57es. Niestety nie mam co mi poniekąd nie przeszkadza a wręcz pomaga :)

Z kartą dzwiękową, dobrą do nagrywania 96 to nie jest taka prosta sprawa. Mając dobry przetwornik SPDIF, np. ten JarkaC oraz DAC, DAT jest zbędny. Sam przetwornik SPDIF to ponad 3 stówy. Mam i bardzo sobie chwalę. Nagrywałem przez taki układ póki nie zdobyłem streamera. Mając/przeznaczając konkretny/wysoki budżet na sprzęt audio w sumie to nie ma tam miejsca na DAT bo po co?

Mając niski a nawet bardzo niski budżet na sprzęt audio, DAT w odpowiedniej konfiguracji czyli + streamer daje wręcz znakomite rezultaty jakości do kosztów. Nowe dobre CD to duże koszty. Stare ale znakomite CD to niestety najczęściej słaby laser i niestety normalizacja dźwięków przez układy korekcyjne CD. Sprzęt audio zajmuje u mnie któreś tam miejsce w priorytetach budżetowych :)

a, że nie lubię słuchać z kompa + spdif + dac, dlatego wolę z kasetki :) Wolę nawet kasetki niż SACD-R ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.