Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  199 członków

Creek Klub
IGNORED

KLUB POSIADACZY CREEKA


nick102
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

Moje zadowolenie dotyczyło połączenia Destiny 2 z cd audiolaba i tylko tego. To na wypadek gdyby ktoś szukał innych inspiracji dla cd niż tylko creek, a warto moim zdaniem (dla wyjaśnienia - cedeka nie mam zamiaru się pozbywać, no chyba tylko dla sacd luxmana d-05u).   W tym tandemie ten cd daje radę.

Wzmacniacz Destiny 2 nabyłem w 2016 r. dla jego walorów dźwiękowych, które pewnie większość na tym forum zna, więc nie będę się powtarzał, po przesiadce i porównaniu z creek evo 100a, który to z kolei zabrzmiał dla mnie zbyt "ciemno". Wzmak Destiny 2 był wtedy właśnie bardzo poszukiwany na tym forum przez co najmniej 3 osoby. Mam jednakże kolumny , które z racji przetworników skanów illuminator wymagają więcej prądu by pokazać pełnię możliwości (Akustyk ild12), czyli większą rozdzielczość i wypełnienie dźwięku. Z racji tego, że przez kilka lat z różnych powodów nie oddawałem się długim odsłuchom, a tylko z doskoku, to nie przeszkadzało mi to. Teraz jednak mam więcej świadomości i chęci do "dorzucenia do pieca".  Kalkulacja kosztów i dopasowania dźwiękowego do systemu wskazuje na MF M6si. Tą drogą poszedł tez kolega Jimmi. Myślę nadal że Destiny 2 jest bardzo dobrym wzmacniaczem, szczególnie w trybie pasywnym do małych składów  muzycznych, szczegółowym, czystym tonalnie, bez przesadnych przesłodzeń dźwięku, czyli w miarę uniwersalnym ale do mniej wymagających kolumn niż te na skanach. 

ps. Dawno nie zaglądałem tu na forum i swoją drogą mam nadzieję, że z uwagi na kolejne składowe harmoniczne tego wywodu dyskusja ponownie ruszy.    

Edytowane przez marcel76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swój system odsłuchowy. U jednego dany wzmak zagra tak, a u innego inaczej. Pytanie w jakim systemie Ty słuchałeś. Nie wiem skąd taka opinia o "6ce" ale to jest forum creeka i zostawmy to. Ciemny, a raczej ciepły to może jest m5si. Za dźwięk głównie odpowiadają kolumny i pod nie winno dobierać się wzmacniacz, jak wiemy. Skany są wymagające z uwagi na różne ulepszenia w cewce, szczelinie, magnesie jakie mają ale to znowu odbywa się kosztem ich efektywności. I tu między innymi potrzebuję więcej prądu. Dla mnie np górne rejestry w 100a nie błyszczały i były jakby przytłumione.  Tak odebrałem wtedy 100a - dla mnie. Twoje zdanie jest inne i ja to szanuję. Słuchałeś swoimi uszami i w swoim systemie, co więcej w swojej akustyce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, marcel76 napisał:

Każdy ma swój system odsłuchowy. U jednego dany wzmak zagra tak, a u innego inaczej. Pytanie w jakim systemie Ty słuchałeś. Nie wiem skąd taka opinia o "6ce" ale to jest forum creeka i zostawmy to. Ciemny, a raczej ciepły to może jest m5si. Za dźwięk głównie odpowiadają kolumny i pod nie winno dobierać się wzmacniacz, jak wiemy. Skany są wymagające z uwagi na różne ulepszenia w cewce, szczelinie, magnesie jakie mają ale to znowu odbywa się kosztem ich efektywności. I tu między innymi potrzebuję więcej prądu. Dla mnie np górne rejestry w 100a nie błyszczały i były jakby przytłumione.  Tak odebrałem wtedy 100a - dla mnie. Twoje zdanie jest inne i ja to szanuję. Słuchałeś swoimi uszami i w swoim systemie, co więcej w swojej akustyce. 

Miałem okazję porównać swojego Destiny 2 z MF 6si. Kolega przywiózł do mnie, więc słuchanie było w dobrze mi znanych warunkach lokalowych. Słuchane było z CD PD-S705 Pioneera po RCA i Zen Stream na DAC SMSL SU9 po XLR, głośniki SF Minima Amator 2, kabel zasilający chiński, głośnikowe Audioquest, IC QEDy. 

Po Creeku Musical zaprezentował się sucho. Jedyne co zrobiło na nas wrażenie to prezentacja wysokich. Tutaj faktycznie było wyraźniej, bogaciej i dokładniej, w związku z czym wzrosła precyzja stereo sceny, lokalizacji źródeł pozornych. Wpłynęło to też na przekaz, który stał się rzeczywiście jaśniejszy niż Creeka. Cała reszta przyjemniej wypadła w wydaniu Creeka. Obaj mieliśmy takie zgodne obserwacje. 

Nie piszę tego żeby krytykować Twój wybór. Sam wiesz co dla Ciebie najlepsze i co lubisz. Piszę, bo sam nosiłem się z zamiarem przesiadki dokładnie takiej jaką planujesz, ale po tym odsłuchu mi przeszło. Jednak Creek ma tę barwę, muzykalność, wypełnienie środka, których zabrakło 6si. Teraz co prawda już nie Destiny 2 jest moim podstawowym wzmacniaczem, ale stoi spakowany w pudełku i lubię sobie go czasem podpiąć.

Pozdrawiam i przyjemności ze słuchania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za ten "spokojny" przekaz. Tak, to aż miło wymieniać myśli. Dziwne, że MF m6si tak zabrzmiał na Sonusach ale daję temu wiarę. Nie zmieniam zdania o swoim Creeku D2, inaczej nie byłby ze mną tak długo.  Poszukuję do swoich kolumn czegoś co wyciśnie i wypełni je bardziej ale nie zasklepiam się też w wyborze na amen.

 

Edytowane przez marcel76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, duzi z nas chłopcy, nie musimy na siłę przekonywać siebie nawzajem co jest "lepsze" i oczekiwać przytaknięcia, prawda?

Sam kiedyś polowałem na zestaw Destiny 2, niestety udało mi się kupić tylko CD, który zresztą robi u mnie za główne źródło do dziś. Nie wykluczam, że i dziś kupiłbym tak dla zaspokojenia własnej ciekawości, no ale ceny używanych sprzętów w Polsce skutecznie zniechęcają mnie do jakichkolwiek zmian, tym bardziej, że to zwykłe widzimisię w moim przypadku.

Dziś z dawnego sentymentu zostały mi kolumny Epos Elan 35 oraz właśnie CD Destiny 2 i tuner Evolution. I tylko dlatego jeszcze ich nie wystawiłem na sprzedaż, że to, co chciałbym kupić na ich miejsce wymaga gigantycznej dopłaty (mowa oczywiście o używanych urządzeniach). Może nadejdą jeszcze lepsze czasy na używane audio zabawki?

Koledze życzę szybkiej sprzedaży i zadowolenia z nowego nabytku, bez względu na to, czy będzie to M6Si, czy może coś innego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 tygodni później...

Szanowni Państwo

Jako były i obecny właściciel sprzętu Creek, myślałem, że nic już mnie w nim nie zaskoczy. A jednak. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem systemu dzielonego Creek P43 i A43. Z pewnym niedowierzaniem obejrzałem schemat połączenia ze sobą dwóch A43 za pośrednictwem pasywnego przedwzmacniacza P43. Nominalnie końcówka mocy ma 50W/8Ohm, a z opisu do schematu połączenia i instrukcji końcówki A43 wynika, że przy podpięciu z drugą końcówką wartość ta wzrasta do 150W na kanał przy ośmiu omach. Wie ktoś i mógłby mi wytłumaczyć, jakim cudem dochodzi do potrojenia mocy?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 miesięcy temu...
36 minut temu, Mateolo2 napisał:

Cześć,

Mam pytanie. 
 

Destiny 1 czy Evolution 100a? Który z tych wzmacniaczy uchodzi za lepszy? Ceny używanych praktycznie identyczne 

Siema
  Nie sądzę aby Creek100A był w cenie Destiny 1 bo raczej  chodzi w przedziale Destiny 2 . Miałem przez chwilę 100A ale to nie moje brzmienie tzn gra skrajami pasma a średnica jest wycofana gdzie w D2 to właśnie średnica jest atutem. 
 Kto co lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, sivy33 napisał:

Siema
  Nie sądzę aby Creek100A był w cenie Destiny 1 bo raczej  chodzi w przedziale Destiny 2 . Miałem przez chwilę 100A ale to nie moje brzmienie tzn gra skrajami pasma a średnica jest wycofana gdzie w D2 to właśnie średnica jest atutem. 
 Kto co lubi.

Wycofana średnica w 100a??? Chyba miałem zepsutą sztukę… Akurat średnica chyba jedna z lepszych w Creeku. Co do porównania Destiny 1 z Destiny 2 - pierwsza wersja spójna, poukladana, bardzo przyjemne i wciągające granie. Destiny 2 jak młot pneumatyczny - co by tu jeszcze rozwalić… Siła i skala dźwięku nieadekwatna do rozmiarów tego naleśnika, kontrola nad basem absolutna, ale trochę zbyt chłodna średnica i góra bywa natarczywa. Chirurgiczna precyzja przekazu. Bardzo wymagający do reszty toru, bo może zamęczyć dynamiką. Tak było u mnie.

Co do cen, Destiny 1, jeśli się trafi w bdb stanie i sklepowym zestawie ok. 4tys.,  Creeka 100A można kupić za 800 euro bez Dac Ruby.

Edytowane przez Berbeć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Nie mam pojęcia na jakich kolumnach to słuchałeś i jakie masz pomieszczenie odsłuchowe ale w ogóle to co piszesz nie pokrywa się z tym co ja słyszałem i mam u siebie a tak na marginesie można poczytać o 100A w necie.

Chyba już byłem u paru osób które mają taką akustykę w pokoju o jakiej piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, rejbis napisał:

Na różnice w odbiorze tych samych gratów w różnych okolicznościach przyrody wpływa tyle zmiennych, że szukanie jedynego wzorca mija się z celem. Obaj napisaliście przecież prawdę. I co teraz? 

Teraz Mateolo2 weźmie Creeka Destiny 1 oraz Creeka 100A pod pachę i zaniesie do siebie posłuchać na własne uszy w swoim systemie. A zaraz potem podzieli się z nami wrażeniami 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, sivy33 napisał:

    Oczywiście  jeśli Ci się uda to porównaj również Destiny 2 bo to nie jest wzmacniacz o dźwięku który opisał Berbeć gra przede wszystkim równo i energii na pewno mu nie brakuje ale nie żeby był jazgotliwy czy zbyt rozjaśniony .

Posiadałem "dwójkę" lat kilka i grały z różnymi kolumnami. Jasny to on na pewno nie jest. Jedynie tryb Active i jego możliwość uruchomienia w trzech krokach, przesuwa tonalnie pasmo ku górze. I słychać to bardzo wyraźnie. Wystarczy, że ktoś słuchał na 9db i mógł mieć takie wrażenie. A z jasnymi kolumnami wyrok wydany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, sivy33 napisał:

    Oczywiście  jeśli Ci się uda to porównaj również Destiny 2 bo to nie jest wzmacniacz o dźwięku który opisał Berbeć gra przede wszystkim równo i energii na pewno mu nie brakuje ale nie żeby był jazgotliwy czy zbyt rozjaśniony .

Masz szklaną kulę i wiesz lepiej, co i jak ja słyszałem u siebie?  Jeśli Creek Destiny 2 nie jest dynamiczny, nie kontroluje basu w sposób wyjątkowy i nie jest neutralny na średnicy i górze, to jaki jest według  Ciebie? Bo dla mnie jest przeźroczysty jak papier toaletowy w PRL. I nie wciskajcie ludziom, że to jest miło i ciepło grający wzmacniacz. To wyczynowiec, który potrzebuje starannego dobrania reszty toru, bo inaczej potrafi zamęczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sivy33 napisał:

   Szklanej kuli nie mam ale twoja opinia odstaje od normy tzn charakteru brzmienia owego wzmacniacza i sam musisz wyciągnąć wnioski w czym tkwi problem.

Gdybyś czytał ze zrozumieniem, co napisałem na temat Destiny 2, to byś wiedział, że to w określonych systemach są zalety poziomu Hi-End. Mnie nie odpowiadało, ale Ty uważasz, że moja opinia odbiega od jakiejś normy… Najwyraźniej masz problem z akceptacją opinii innych niż Twoje, bo w audio nie ma żadnej normy co do odbioru brzmienia. Zbyt dużo najróżniejszych i odbiegających od siebie czynników ma w tym udział, żeby to można było znormalizować. Ja swój problem z Creek Destiny 2 rozwiązałem bardzo prosto - nie sprawdził się w kilku konfiguracjach systemu, nie odpowiadał mi charakter jego dźwięku, więc został sprzedany. Bez żalu.

Czekam na opinię kolegi Mateolo2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.02.2024 o 17:55, dedal75 napisał:

Ciekawe czy coś kiepskiego się trafi wreszcie 🤗

Oj było dużo słabych wzmacniaczy i kolumn, które miałem na swojej drodze. Pisałem o nich niejednokrotnie na sąsiednim forum 🙂 Na szczęście zazwyczaj wiem co kupuje, więc takie sprzęty należą jednak do mniejszości 

Edytowane przez Mateolo2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Ja chciałem tylko krótko podsumować moją przygodę z creek. Modele, które posiadałem 50A,100A to bardzo dobre granie, muzyklane. Ale jak porównam do 4330 czy do 5250 Se, to szczerze powiedziawszy creek sprzed 20 lat daje mi więcej frajdy ze słuchania. 5250SE zostaje jako główny. Chciałbym kiedyś jeszcze posłuchać destiny 2. Jak wpadnie w dobrych pieniądzach, to go sprawdzę. Ale 5250SE to naprawdę dobry zawodnik. Moim zdaniem lepszy od 100A. Te starsze moim zdaniem są bardziej przestrzenne, szczegółowe na 100 A brakowało mi wysokich, to tak w skrócie. Pozdrawiam fanów creeka.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, fotomich napisał:

Cześć. Ja chciałem tylko krótko podsumować moją przygodę z creek. Modele, które posiadałem 50A,100A to bardzo dobre granie, muzyklane. Ale jak porównam do 4330 czy do 5250 Se, to szczerze powiedziawszy creek sprzed 20 lat daje mi więcej frajdy ze słuchania. 5250SE zostaje jako główny. Chciałbym kiedyś jeszcze posłuchać destiny 2. Jak wpadnie w dobrych pieniądzach, to go sprawdzę. Ale 5250SE to naprawdę dobry zawodnik. Moim zdaniem lepszy od 100A. Te starsze moim zdaniem są bardziej przestrzenne, szczegółowe na 100 A brakowało mi wysokich, to tak w skrócie. Pozdrawiam fanów creeka.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Moim zdaniem najlepiej wypada koncówka A43 ale koniecznie w połączeniu z pasywnym przedwzmacniaczem P43. Ten przedwzmacniacz daje barwę 4330, ale skala dźwięku znacznie większa. Taki zestaw w stanie gabinetowym mam u siebie i szczerze, nic więcej nie trzeba. A miałem/mam niemal wszystkie wzmacniacze Creeka. 4330, 4330mkII, 5250SE, Destiny, Destiny 2,  50A, 100A i Evolution 5350. Ten ostatni najbardziej zbliżony charakterem do starej szkoły Creeka, taki 4330 na sterydach. Świetny, ale A43 i P43 pozostają nie do pobicia. Żeby nie było, porównywałem bezpośrednio z Accuphase 480, Musical Fidelity 5si i 6si, Lemma Tucana II Aniversary, Naim Supernait 3, Xindak 6950 mkII. Więcej nie pamiętam 😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten na dole to 100A z  a u góry stary dziadek  z epos m12i jest fantastycznie.  Tutaj nie trzeba słuchać godzinami żeby wybrać zwycięzcę tego porównania wystarczy tylko kilka minut.  Wiadomo każdy słyszy swoje ale 100A to nie moje granie przynajmniej w tym systemie.  A jak kupowałem 100A myślałem że zostanie na długo ale stare klocki grają zupełnie coś innego. 

20230313_184415.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, mmm007 napisał:

Ten na dole to 100A z  a u góry stary dziadek  z epos m12i jest fantastycznie.  Tutaj nie trzeba słuchać godzinami żeby wybrać zwycięzcę tego porównania wystarczy tylko kilka minut.  Wiadomo każdy słyszy swoje ale 100A to nie moje granie przynajmniej w tym systemie.  A jak kupowałem 100A myślałem że zostanie na długo ale stare klocki grają zupełnie coś innego. 

20230313_184415.jpg

Miałem, tak samo. Kupując 100A miałem nadzieję że zostanie na długo 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.