Hi-endowe nowości

[stefek]

audiofil podawał dokładnie na jakich płytach lub nagraniach zauważył wszystkie różnice brzmieniowe -

 

 

A to dobry pomysł.

Jeszcze kilka lat temu tak robiłem :)

[Gość NEWNEW]

A to dobry pomysł.

Jeszcze kilka lat temu tak robiłem :)

 

Wykaz płyt testowych podaję zawsze jak piszę na audiolife.pl

Edytowane 27 Października 2015 przez tomkly

[Chicago]

tomkly>

 

Chyba mnie nie rozumiesz, a ja nie rozumiem Twoich opisów. Słucham trochę muzyki od ładnych kilku lat i nie jestem w stanie zrozumieć, jak kabel sieciowy jest w stanie kontrolować bas, przeciągać lub nie przeciągać rytmikę, być w pełni liniowy lub nieliniowy... Są to dla mnie zupełnie nowe zjawiska w kontekście muzycznym, które według Twoich opisów może spowodować kabel sieciowy i jeżeli Ty to wszystko słyszysz i potrafisz tak kwieciście opisać, to czapka z głowy panie kolego tomkly... i nie mam więcej pytań.

 

Dodam, że nie posłużyłbym się Twoją nomenklaturą opisując kable sieciowe, bo brzmi ona faktycznie tak jakby kabel od prądu sam w swojej istocie grał na basie. Zastanów się nad tym, proszę.

[Gość NEWNEW]

Dodam, że nie posłużyłbym się Twoją nomenklaturą opisując kable sieciowe, bo brzmi ona faktycznie tak jakby kabel od prądu sam w swojej istocie grał na basie. Zastanów się nad tym, proszę.

 

Tu się nie ma nad czym zastanawiać, wszyscy wiedzą że nie gra kabel, a używane zwroty o brzmieniu kabla są powszechnie stosowane i zrozumiałe. To nie kabel brzmi, tylko system nim zasilany zmienia swoje brzmienie. Sądzę, że jako muzyk i dojrzały audiofil doskonale wiesz co mam na myśli, natomiast prowadzisz dyskusję o charakterze czysto retorycznym w celu podkreślenia swojej odmienności, tudzież w domyśle lepszego smaku oraz percepcji wrażeń muzycznych. Dziękuję za czapkę z głowy, tak słyszę to o co pytasz;-)

[Chicago]

Tu się nie ma nad czym zastanawiać, wszyscy wiedzą że nie gra kabel, a używane zwroty o brzmieniu kabla są powszechnie stosowane i zrozumiałe. To nie kabel brzmi, tylko system nim zasilany zmienia swoje brzmienie. Sądzę, że jako muzyk i dojrzały audiofil doskonale wiesz co mam na myśli, natomiast prowadzisz dyskusję o charakterze czysto retorycznym w celu podkreślenia swojej odmienności, tudzież w domyśle lepszego smaku oraz percepcji wrażeń muzycznych. Dziękuję za czapkę z głowy, tak słyszę to o co pytasz;-)

 

Sorry dude, ale niestety nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem tego co piszesz w kontekście brzmienia kabla sieciowego. Są to dla mnie owoce czystej wyobrażni i nie ma nic w tym złego, bo jak powszechnie wiadomo, wyobrażnia jest cechą bezcenną w jakiejkolwiek sztuce. Oczywiście, że jestem odmienny, tak jak i oczywistością jest i Twoja odmienność, którą jak najbardziej podkreślasz opisując w kontrowersyjny jak dla mnie sposób wpływ kabla sieciowego na brzmienie systemu bez podania i określenia nawet najmniejszego zakresu i stopnia w jakim te wszystkie usłyszane przez Ciebie zmiany zachodzą, a są one według mnie minimalne i przez wielu niezauważalne i mogą być w odbiorze muzyki wręcz pomijalne.

Edytowane 27 Października 2015 przez Chicago

[Gość NEWNEW]

są one według mnie minimalne i przez wielu niezauważalne i mogą być w odbiorze muzyki wręcz pomijalne.

 

Tu się po prostu różnimy w ocenie skali wnoszonych przez kable sieciowe zmian. Dla mnie są fundamentalne, dla Ciebie pomijalne, więc dalsza dyskusja niczego nie wniesie, każdy pozostanie przy swoim zdaniu. To są kwestie subiektywne, a tu jak wiadomo o consensus najtrudniej.

[piano]

Zaraz tu wpadnie Elb ze swoim ulubionym " Proszę o powrót do tematu":)

 

Ps.

Skoro kable i ich kwieciste opisy, wywołują tyle emocji, to może zamiast poezji używać gwiazdek z krótką legendą w stopce:)

Nie rzadko takie kwiecistości są cytowane i obśmiewane w innych wątkach, a z gwiazdkami już mieliby trochę pod górkę.

Edytowane 27 Października 2015 przez piano

[Axolotl]

Dla mnie są fundamentalne

.

Edytowane 27 Października 2015 przez Axolotl

[Sovereign]

Jaki tam jest przewodnik ?

Czyste srebro czy miedź srebrzona ?

Przewodnik - czyste srebro.

 

przewodniki - kriogenizowane (azotem) srebro 4N pokryte złotem 24k

 

konstrukcja - wielożyłowy solid-core

 

a w drewnianej puszce pandory pasywny filtr przeciwzakłóceniowy :-) ... to może przez niego Ciebie tak rzuciło ;-) ... :

 

Mnie rzuciło na kolana co innego, a mianowicie to, że kabel wprowadził o wiele większy spokój w dźwięk systemu niż jakiekolwiek zabawy z akustyką pomieszczenia. Dla mnie jest to zaskoczenie, którego przewartościowało dotychczasowe postrzeganie wielu zjawisk akustycznych.

Edytowane 27 Października 2015 przez atlon11

[Amare Musica]

"DAC bez DAC … tak, jest to możliwe ! – Przetwornik cyfrowo-analogowy bez przetwornika cyfrowo-analogowego. Czy to czary? Magia? Nie, to prawda ! To Amare Musica Tube Dac DSD.

Premiera Audio Video Show

Lokalizacja: Hotel Radisson Blu Sobieski Sala: 510 / V piętro"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Jak gra tak dobrze jak wygląda, to macie hit sprzedażowy.

[wit-told]

Ale wyrażając się w ten sposób, ktoś mógłby pomyśleć, że jesteś znawcą muzyki, masz pojęcie o rytmice i potrafisz liczyć takty. Może do następnych testów kabli sieciowych używać metronomu? To nie jest żaden wtręt, tylko tak sobie pomyślałem, że nomenklatura audiofilska zupełnie niepotrzebnie używa profesjonalnych określeń, o których nawet sam autor wypowiedzi nie ma pojęcia, a znakomita większość też zupełnie nie wie o czym mowa i tylko ma mętlik we łbie - wliczając w to i mnie.

Nie wiem po co ta złośliwość....nie zrozumiałeś intencji Autora???

Profesjonalnych określeń też nie zauważyłem - ty jako spec od muzyki live zauważyłeś??

Faktycznie musisz mieć mętlik "we łbie" skoro wmieszałeś w to metronom;-)

Tomasz bardzo obrazowo opisuje różnice w dźwięku powodowane przez kable, a to jest inna skala zmian, pomimo używania tych samych określeń, co chyba powinno być jasne dla osoby nie będącej nowicjuszem..

Co nie znaczy, że każdy musi to odbierać tak samo;-)

[Chicago]

Nie wiem po co ta złośliwość....nie zrozumiałeś intencji Autora???

Profesjonalnych określeń też nie zauważyłem - ty jako spec od muzyki live zauważyłeś??

 

To nie złośliwość tylko szydera, wit-toldzie. Tak, profesjonalizmu faktycznie nie ma w wywodach tomkly i powinienem chyba użyć czegoś innego - pasuje mi bardziej awangarda sieciówkowo-wtyczkowa, albo coś w tym stylu...

"Bardzo dobrze kontrolowany bas, bez jakiegokolwiek przeciągania o znakomitej rytmice, mocno impulsowy i transjentowy, w pełni liniowy, żadnych podbić w wyższym podzakresie" - i to wszystko wprowadza kabel s i słyszy to wprowadzenie tomkly, tak? Nawet nie napisał tomkly na jakiej płycie lub utworze osiągnął ten stan rzeczy, co jest chyba w tym cudnym opisie, pod którym i ty się próbujesz podpisać wit-toldzie - kwestią najistotniejszą. Ale wierzę, że i Ty wierzysz '-)

Życzę Wam moi drodzy jak najbardziej dobrej zabawy, a usera tomkly lubię, ponieważ jest grzeczny i sympatyczny i pochodzi z Bielska, a większość moich przyjaciół pochodzi z Bielska, więc tym bardziej nie mam powodów, żeby jechać po nim pasem, jednak to co opisuje w kwestii kabla s jest według mnie trochę dziwne.

Nie dziwię się pismom audio i ludziom, którzy handlują takim towarem jak kable s... i ich opisy mogę wtedy jak najbardziej traktować poważnie, ale w wypadku rasowego i doświadczonego słuchacza, tego typu teksty są co najmniej... sam nie wiem jakie są? Ale jeszcze bardziej zadziwiłeś mnie Ty wit-toldzie i zapewne domyślasz się dlaczego?

Co to znaczy spec od muzyki live? To jakiś nowy termin?

[zelo7]

"DAC bez DAC … tak, jest to możliwe !

Lampizator zrobił to juz chyba ze dwa lata temu.

 

Format DSD nie potrzebuje przetwornika( przetwarzania ) ,a zwykłego filtra dolnoprzepustowego tnącego najczęściej od 34 kHz wzwyż ot i cała tajemnica przetwornika bez przetwornika.

[Marcin-utopia]

Lampizator zrobił to juz chyba ze dwa lata temu.

 

Format DSD nie potrzebuje przetwornika( przetwarzania ) ,a zwykłego filtra dolnoprzepustowego tnącego najczęściej od 34 kHz wzwyż ot i cała tajemnica przetwornika bez przetwornika.

 

Ale to z pcm robi dsd zobacz na diagram

[ASURA]

Sorry dude, ale niestety nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem tego co piszesz w kontekście brzmienia kabla sieciowego. Są to dla mnie owoce czystej wyobrażni i nie ma nic w tym złego, bo jak powszechnie wiadomo, wyobrażnia jest cechą bezcenną w jakiejkolwiek sztuce. Oczywiście, że jestem odmienny, tak jak i oczywistością jest i Twoja odmienność, którą jak najbardziej podkreślasz opisując w kontrowersyjny jak dla mnie sposób wpływ kabla sieciowego na brzmienie systemu bez podania i określenia nawet najmniejszego zakresu i stopnia w jakim te wszystkie usłyszane przez Ciebie zmiany zachodzą, a są one według mnie minimalne i przez wielu niezauważalne i mogą być w odbiorze muzyki wręcz pomijalne.

 

Ty nie masz żadnej odmienności, jesteś po prostu prościej zbudowany-to nie przytyk ale zauważalna przez wiele Twoich wpisów na forum cecha. Tomek kapitalnie słyszy także! kable, to jest charakterystyczne u osób o podwyższonej wrażliwości! Mało osób ma coś takiego!!! kapitalnie mi się z nim zmieniało poszczególne kable i doskonale słyszeliśmy to co one w dźwięku zmieniały i wiedzieliśmy co dalej robić żeby było jak najlepiej! Jak Tomek pisze że zmiana była diametralna to tak jest! Jak bym go nie znał bym to też uważał za fantastykę naukową :) Musisz zrozumieć że mało jest na tym świecie osób których każdy dźwięk lub jego brak ma tak duże na co dzień znaczenie! Oczywiście wcale tego nie trzeba posiadać bo często jest to na co dzień utrapieniem np. konieczność zasypiania przy absolutnej ciszy w pomieszczeniu (ja tak mam). Możemy się wszyscy swobodnie cieszyć muzyką i poznawać jej coraz ciekawsze sekrety i myślę że w tym audio jednak chodzi o muzykę; no ale ja czy Tomek wolimy jak ona zagra pełna gęba a nie coś sobie tam udaje ze gra :)

[wit-told]

 

To nie złośliwość tylko szydera, wit-toldzie. Tak, profesjonalizmu faktycznie nie ma w wywodach tomkly i powinienem chyba użyć czegoś innego - pasuje mi bardziej awangarda sieciówkowo-wtyczkowa, albo coś w tym stylu...

No właśnie, wydaje mi się, że niepotrzebna..

 

próbujesz podpisać wit-toldzie

nic nie próbuję, albo coś robię, albo nie!

 

Ale jeszcze bardziej zadziwiłeś mnie Ty wit-toldzie i zapewne domyślasz się dlaczego?

Co to znaczy spec od muzyki live? To jakiś nowy termin?

Tak, nowy, autorski, i jestem przekonany, że wiesz co miałem na myśli;-)

 

Domyślam się. Tylko widzisz, rozumiem i Ciebie i Tomka, generalnie staram się być otwarty....

Pewnie też jestem tu odmieńcem, bo zagadnienia audio i słuchanie w domu dźwięku dobrej jakości TEŻ mnie interesuje...

Wiem też, że żaden kabel, czy nawet super wypasiony system nie może równać się z brzmieniem na żywo (oczywiście również dobrym) I co z tego?????

Czy to znaczy, że w naszych domowych systemach nie słychać różnic, czasem nawet znacznych?

Tomasz ma widać b. przezroczysty akustycznie system i dobre ucho, skoro potrafi tak wnikliwie opisać zmiany wprowadzane przez kable, w innym systemie może być inaczej....

Wiesz, tu powinno się wyjechać z jakimiś porównaniami do wypasionych aut, ale pozwolę sobie napisać o bieganiu - bo nie biegam;-)

W np. maratonie zwycięzca pokonał drugiego zawodnika o np. 2 minuty, a w biegu na 100m o ułamek sekundy.

W obu przypadkach jest to komentowane jako nokaut!!

Wstaw sobie w odpowiednie miejsca Kolumny i kable i będzie tak samo;-)

 

Ale nie kontynuujmy tu tematu, bo śmiecimy, a to nieładnie....

 

Ciekawy jestem nowych Harpiszonów, mam nadzieję, że będą na AVS

[Chicago]

Nie neguję wpływu kabli sieciowych na brzmienie i jak ktoś ma potrzebę ich słuchania, to niech sobie słucha. Neguję tylko opinie o wyolbrzymionym i przesadnym ich wpływie na całość systemu audio, a już wkręcanie rytmiki w te klimaty, albo parametr gotowania wody w czajniku i odzyskiwanie energii... wybacz wit-toldzie, bo nawet brakuje mi słów, żeby dalej cokolwiek komentować.

 

 

Tomek kapitalnie słyszy także! kable, to jest charakterystyczne u osób o podwyższonej wrażliwości! Mało osób ma coś takiego!!!

 

Tak, rozumiem i już wiem, że wiem - przekonałeś mnie powyższym. Jest cudnie.

 

Jak Tomek pisze że zmiana była diametralna to tak jest!

 

Eee, to co innego. Jak Tomek pisze, to pisze. Jak tak, to tak. Czapki z głów panie prezesie!

 

Musisz zrozumieć że mało jest na tym świecie osób których każdy dźwięk lub jego brak ma tak duże na co dzień znaczenie!

 

Niestety panie prezesie, ja nic nie muszę, ale widać, że ty musisz. Tak w ogóle, to po raz kolejny świetny wpis popełniłeś. Jestem pod wrażeniem [email protected] - idziesz pięknie.

[BoDeX]

Lampizator zrobił to juz chyba ze dwa lata temu.

 

Format DSD nie potrzebuje przetwornika( przetwarzania ) ,a zwykłego filtra dolnoprzepustowego

tnącego najczęściej od 34 kHz wzwyż ot i cała tajemnica przetwornika bez przetwornika.

 

Mało tego, to znalazł już wielu naśladowców, nawet wśród producentów tanich masówek.

Asahi Kasei VERITA (AK4490) 768 kHz/32-bit siedzi już w kombajnach po 1999 pln.

Serwisówki nie mam, ale gdzieś mi wpadło w oko to, że metoda jest dokładnie taka sama.

Oczywiście, kość za 10$ to tylko "cegła" z której można zbudować Notre-Dame lub ...ruderę,

ale jakiś tam postęp można odnotować. To oczywiście nie ta półka cenowa, ale warto wiedzieć.

 

"audiofilski przetwornik stereofoniczny C/A Asahi Kasei VERITA AK4490 dekodujący ciąg bitów

z ekstremalnie wysoką rozdzielczością 768kHz/32-bit. Po nim sygnał zostaje poddany filtrowaniu

w naszym wzorcowym VLSC™ i staje się analogowy. "

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Października 2015 przez BoDeX

[Chicago]

Możemy się wszyscy swobodnie cieszyć muzyką i poznawać jej coraz ciekawsze sekrety i myślę że w tym audio jednak chodzi o muzykę; no ale ja czy Tomek wolimy jak ona zagra pełna gęba a nie coś sobie tam udaje ze gra :)

 

Przeoczyłem powyższy kwiatek, który jak najbardziej też jest cudny. Tak, w audio chodzi przede wszystkim o muzykę, a w kablu s nawet więcej niż o samą muzykę - chodzi zapewne o pełną gębę. I to się nadaje do prasy.

[ASURA]

Nie neguję wpływu kabli sieciowych na brzmienie i jak ktoś ma potrzebę ich słuchania, to niech sobie słucha. Neguję tylko opinie o wyolbrzymionym i przesadnym ich wpływie na całość systemu audio, a już wkręcanie rytmiki w te klimaty, albo parametr gotowania wody w czajniku i odzyskiwanie energii... wybacz wit-toldzie, bo nawet brakuje mi słów, żeby dalej cokolwiek komentować.

 

 

 

 

Tak, rozumiem i już wiem, że wiem - przekonałeś mnie powyższym. Jest cudnie.

 

 

 

Eee, to co innego. Jak Tomek pisze, to pisze. Jak tak, to tak. Czapki z głów panie prezesie!

 

 

 

Niestety panie prezesie, ja nic nie muszę, ale widać, że ty musisz. Tak w ogóle, to po raz kolejny świetny wpis popełniłeś. Jestem pod wrażeniem [email protected] - idziesz pięknie.

 

No widzisz uraziłem Twoje Ego, wybacz też jestem tak mało delikatny jak Ty ale mam grubszą skórę tak że mogę dłużej siedzieć na kanapie i słuchać muzyki.

 

Bardzo dobrye kable a nie tylko wzmacniacze potrafią taki parametr jak czas narastania impulsu doprowadzić do perfekcji; ten parametr ma niesamowity wpływ właśnie na rytmikę ale kto tego nie rozumie a co gorsza nie słyszy i na dodatek to kwestionuje to kiep!

 

Przeoczyłem powyższy kwiatek, który jak najbardziej też jest cudny. Tak, w audio chodzi przede wszystkim o muzykę, a w kablu s nawet więcej niż o samą muzykę - chodzi zapewne o pełną gębę. I to się nadaje do prasy.

 

Potrafisz sam od siebie coś wymyśleć a nie wstawiać mi tu przedruki z prasy?

[Chicago]

Na twoim miejscu nie dyskutowałbym z kiepem, bo i po co? W dalszym ciągu nie potrafisz nic poprawnie napisać - pracuj dalej.

[ASURA]

Na twoim miejscu nie dyskutowałbym z kiepem, bo i po co? W dalszym ciągu nie potrafisz nic poprawnie napisać - pracuj dalej.

Widzę po twoim poście że skończyła ci się inwencja twórcza, prześpij się jeszcze trochę; w Chicago zdaje mi się że jest coś koło szóstej rano.

[zelo7]

To oczywiście nie ta półka cenowa, ale warto wiedzieć.

Jeżeli chodzi o sam pseudo konderter DSD to ta sama półka , u lampiego inna półkę tworzy stopień wyjściowy na drogich lampach DHT ,a co się wiąże z drogim zasilaczem ,drodą lampą prostowniczą ,drogimi kondensatorami sprzęgającymi . Ta biżuteria nabija cenę tego urządzenia np Lampi GG ,czy B7

[BoDeX]

Pozostaje więc pruć takie ONKYO i dobudowywać brakujące elementy - będzie bardzo tanio ! :)

[Elberoth]

Mam polską cenę Rossiniego dCSa - i tanio nie jest.

 

111tys zł (wersja CD)

 

[ASURA]

Z wniesieniem na piętro czy bez?

[Genesis]

Z wniesieniem i wypoziomowaniem.

[ASURA]

Z wypoziomowaniem konta do 0 ?

[moreno1973]

Coś dla miłośników wkładek szacownej firmy LYRA...tym razem kabelek...