Skocz do zawartości
IGNORED

Czy CD zastąpi winyl ? (symbolicznie)


jozefkania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
Gość cadam

(Konto usunięte)

Mnie się wydaje, że rzekoma przewaga winyla nad CD bierze się stąd, że czarnej płyty słuchaliśmy w młodości gdy nasz słuch był lepszy niż dzisiaj. Gdy puścimy winylową płytę to odbieramy w odtwarzanej muzyce zakłócenia, które przypominają nam jak przyjemnie się słuchało za sprawą lepszego słuchu dzięki młodości. Na CD zakłóceń nie ma więc i nie sięgamy do pamięci z wzorcem muzyki z lat młodości, tylko oceniamy jak słyszymy teraz.

Posiadam dość tani model gramofonu duala z najprostszą wkładką w porównaniu z z cedekiem modyfikowanym DENON dcd 1460 oraz Exposure 2010 S oba ostatnie dzwiękowo przy gramofonie wypadają jak tanie mp3 . Porównywałem te same płyty grające równoczesnie z gramofonu i cedeka i szybko przełączalem we wzmacniaczu żródła . Gramofon niszczy cedeka naturalnością barw , muzykalnością , sceną , dynamiką w zasadzie we wszystkich aspektach . Za 20 lat większość ludzi będzie słuchac muzy skompresowanej z dysków i będą mówić ze gra to lepiej od cedeka , niestety postęp w audio to obecnie uwstecznianie muzyczne .

Ja chcąc obecnie kupić odtwarzacz czuję jakbym kupował jakich archaizm. Dobre player'y nie mają nic poza jednym wyjściem audio.. A rok mamy który? 2010. Zaczyna się dekada musicserver'ów.

cedek to przyznanie się do lenistwa- jest oczywiście lepszy, jak chodzi o obsługę ... dźwięk- jakieś 5x tańszy

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Nie ma postępu, bo standardami jest to, co woli większość- a większość przedkłada wygodę ponad jakość.

Przykładem są sklepy z odpłatnymi mp3.

 

Co do wpisu wyżej- w winylu nie chodzi o "wspomnienia dzieciństwa". Moje dzieciństwo to kasety magnetofonowe- i nie zamierzam już do nich wracać :) Zresztą wydaje mi się, że kasety również były przedłożeniem wygody ponad jakość i zostało to masowo zaakceptowane.

A jak już tak gdybać- w przyszłości, gdy powszechne staną się materiały z pamięcią kształtu... fajnie wyobrazić sobie płytę "winylową", której rowki po każdym przejechaniu igły wracają do stanu pierwotnego. To dopiero byłoby drugie życie muzyki analogowej!

=>Jorgen, 23 Lis 2008, 19:43

 

>pamiętam pierwszą publiczną prezentację CD w programie IIPR w audycji "Zakłócenia odbioru", ale cóż

>dałem się zwieść redaktorom w tym studiu radiowym (program był prowadzony na żywo ze wstępnym

>sygnałem testowym dla regulacji odbioru stereo w radio - "kanał lewy, kanał prawy"), bo bardzo

>chwalili jakość dźwięku z CD, ale teraz po latach wiem, że to nieprawda, no cóż lepiej późno niż

>wcale...

 

Jak mogłeś z radia wiedzieć który standard jest lepszy? do dziś większość społeczeństwa ma dziadowskie tunery.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ja też mam sporo kaset ale to w porównaniu do vinyla to gówienko; fakt wygodne ale to słychać niestety

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Szpula 19,05cm/s albo i więcej już mogła spokojnie konkurować z vinylem bo on właśnie z takiej szpuli się wywodził

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ludzie. Przestańcie bredzić i dorabiać nie wiadomo jaką filozofię do kawałka plastiku czy innego szajsu. Posłuchajcie muzyki. Bo elaboraty nt. płyty czarnej czy srebrnej to jakiś absurd.

No tak; niektórzy poza bambino nie wyszli i nie wiedza do czego jest zdolna czarna płyta w komplecie z porządnie zaszlifowaną igłą

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wszelkie rozważania na temat wyższości płyt LP nad CD powinno być przede wszystkim poprzedzone pytaniem do zainteresowanych: JAKIEJ MUZYKI SŁUCHAMY?

 

Dla miłośników starego rocka, jazzu, starych, nigdy nie wydanych na CD nagrań muzyki klasycznej

wybór wydaję się prosty. Na dobrze skonfigurowanym ale nawet niezbyt jeszcze drogim systemie analogowym, te płyty LP (oczywiście dobrze nagrane i zachowane) będą dawały bardziej satysfakcjonujący dźwięk niż ich wydania na CD czy remastery.

 

Oczywiście są też od tego wyjątki, zdarza się że Cd czy remaster brzmi lepiej ale jest to jednak rzadkość.

 

Ale większość z nas, forumowiczów słucha przede wszystkim muzyki na bieżąco, czyli kupujemy kilka, kilkanaście nowych płyt w miesiącu. W tym przypadku wiadomo że trzeba sobie skonfigurować nasze może niezbyt lubiane ale w zasadzie podstawowe źródło cyfrowe. Nie ma wyjścia. Trzeba je polubić.

 

Myślę że dla świadomych słuchaczy,którzy chcą szukać swoich ulubionych płyt z młodości czy polować na analogowe rarytasy koegzystencja LP i CD jest oczywista.

 

Aha, mamy też współcześnie tłoczone stare jak i nowe tytuły.

W tym przypadku, nawet jako miłośnik dźwięku analogowego, tu wybrałbym jednak cyfrę.

-> jacm

"Porównywałem te same płyty grające równoczesnie z gramofonu i cedeka"

 

Udało Ci się odtworzyć w odtwarzaczu CD płytę winylową i/lub płytę CD w gramofonie?

Bo jeśli porównywałeś ten sam album z CD i z winylu, to niestety porównywałeś nie technologię cyfrową z analogową, lecz różne mastery przygotowane dla różnych nośników. A mastery, ze względu na specyfikację technologii (zwłaszcza ułomności winylu) będą diametralnie różne i na podstawie ich porównania absolutnie nie wolno wyciągać wniosków co do wad i zalet konkretnych nośników.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Winyl ma przede wszystkim przewagę w perfekcyjnym odtwarzaniu barwy dźwięku, na CD okazuje się to za trudne

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Poki co wciaz mamy producentow odtwarzaczy, ktorzy doceniaja zwykla plyte CD. Nalezaloby obowiazkowo posluchac dedykowany dla CD Audio Research CD7 zanim wyda sie sad nad jakoscia dzwieku tego formatu.

Estetyka CD wyjatkowo dobrze trafia w moj gust a jakosc jest jak najbardziej zadowalajaca.

Mam nadzieje ze za 30 i 40 lat CD wciaz bedzie obecne w niszowej ofercie.

rafaell

przemyslales swoj ostatni wpis-mysle,ze chyba nie-a wiesz dlaczego,bo jeszcze chyba malo w swym

zyciu slyszales.

cd daje barwe twierdzisz??

na pewno pre,jak i koncowka lub monobloki lampowe-na pewno wieksza niz cd.

CD trwa i przetrwa, a "asfalt" bedzie (juz jest?) zabawa dla "elyt" (szeroko rozumianych, bez zadnych podtekstow). Pomijajac kwestie dzwiekowe oczywiscie, bo "de gustibus..." i kolejna subiektywna przepychanka...

 

OT. Z serii "chcialabym, ale sie boje" - jakby wreszcie upowszechnil sie, znormalnial cenowo i zaczal powszedniec format SACD to sadze ze mniej bylo by narzekan od wielbicieli czarnuchow, ze dzwiek z CD to kaka... Poki co - bieda Panie z wyborem tytulow, bieda z cena i dostepnoscia, a i w odtwarzaczach mimo dumnego "SACD" na faceplate bogactwa (dobrego) wyboru nie ma, a niektore brzemienie SACD podaja jak zwykle CD... Marzenia... END OT.

Primodium. Medium. Finis.

Po burzy magnetycznej tylko LP posłuchamy, jak zabraknie prądu w gniazdku.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

zgodzę się z nedj-em.

Musimy tutaj tez powiedzieć o bezpośrednim porównaniu tej samej płyty.

Wychodzi tutaj problem. Mam kilka "dubli" i nie zawsze ta piątka trafia się analogowi.

Bywają wyjątki.

Ale generalizując mogę tak powiedzieć że muzyka na dobrze nagranych analogowo LP (do lat 80-90) brzmi bardziej fizycznie, prawdziwie, przyjemnie, namacalnie, gładko, bardziej ludzko niż ta wydana na CD w latach 80-90.

mamz

Wszystko co piszesz to prawda,lecz zalezy na czym sluchasz,a zarowno winyl,jak i cd sa roznie

tloczone-lecz z tych lat jak wspomiales -a winyl tez wczesniejsze najlepsze nosniki-to USA i tyle.

Cd też potrafi oddać barwę, z dobrze nagranych płyt CD w połączeniu z dobrym CD playerem (czytaj- z reguły drogim) jest naprawdę świetnie.

Jeśli nie mamy sentymentów do starszej muzyki która była nagrywana analogowo i tak tez możemy ją teraz odbierać przy pomocy winylu, wtedy mamy problem z głowy. Dobre CD z dobrym systemem potrafi naprawdę dużo.

Analog zostawmy dla koneserów którzy posiadają kolekcje cennych dla nich płyt i nijak nie da się ich przyjemnie posłuchać z CD...

> Rafael

> Winyl ma przede wszystkim przewagę w perfekcyjnym odtwarzaniu barwy dźwięku, na CD okazuje się to za trudne

 

Winyl z racji ograniczen stricte dotyczacych samego formatu odtwarza dzwiek nazwe to "skorygowany", dlatego wydaje sie taki fajny.

CD przekazuje wiecej w wyzszych i nizszych zakresach pasma, a to bez regulacji barwy zaburza odbior charakterysyki dzwieku. Stad wieszanie psow na CD.

Twierdze ze problem z odbiorem barwy z CD lezy w puryzmie audiofilskim i sileniu sie na odtwarzanie bez regulacji barwy (sa rozne sposoby, lepsze i gorsze).

Z CD mozna uzyskac swietne barwy (co osiagnalem) tylko trzeba zaczac inaczej myslec i sie postarac.

Audiofilskie klapki na oczach powoduja ze w temacie CD vs Vinyl rozmawia sie jak sleby z garbatym.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

>CD trwa i przetrwa

 

niby jakim sposobem?

 

>a "asfalt" bedzie (juz jest?) zabawa dla "elyt"

 

nonsens - gramofony są nawet w MM

 

>Mam nadzieje ze za 30 i 40 lat CD wciaz bedzie obecne w niszowej ofercie.

 

niestety, nie ma na to najmniejszych szans

 

płyta CD będzie mieć ewentualnie wartość nostalgiczną, podobnie jak kaseta MC, ale to za mało, żeby przetrwała

 

a winyl jest FAJNY - i z tego powodu (pomijając kwestie jakościowo-audiofilskie) zawsze znajdzie nowych zwolenników

>nedj

 

A kogo to interesuje, że są to różne mastery? Ja porównuję to, co jest w napędzie CD albo na talerzu gramofonu jako produkt końcowy dla klienta.

 

Chętnie posłuchałbym tych porządnych odtwarzaczy CD. Myślałem nawet o zleceniu tuningu mojego Marantza, ale coś czuję, że zmiana dźwięku jest minimalna w porównaniu z tą, jaką daje przejście na winyl.

muria ,

to zalezy jakiego masz CD Marantza ale jesli to coś z napedami CDM 1,2,4 i przetwornikami TDA 1540, 1541, 1543 to modyfikuj. Zdziwisz sie jaka jest różnica w stosunku do wersji oryginalnej . O jakości dźwięku z LP w stosunku do CD też zmienisz zdanie ( a przynajmniej zweryfikujesz wyrażane tu opinie ).

...there is no spoon...

zauważcie że dużo jest wpisów które bardzo chwalą brzmienie z winyla, a jakoś nie spotykam wpisów osób które "weszły" w winyl i zawiodły się powracając z powrotem do cd - wniosek nasuwa się sam. Następuje ciągłe przechodzenie użytkowników w stronę winyla - jeszcze rok temu bez problemu mogłem kupić na Allegro czrną płytę a teraz jestem notorycznie przelicytowywany !

excelvinyl winylmania blog szukaj

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.